Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań
12 sierpnia 2014

Soczewica – cenne źródło białka

Przygotowane przez

Spośród roślin strączkowych, oprócz fasoli, grochu i soi, warto zainteresować się soczewicą. W sklepach jest dostępna przez cały rok w postaci suchych nasion lub jako konserwowa. Nasiona mogą być w kolorze żółtym, pomarańczowym, czerwonym, zielonym, brązowym i czarnym. Różnica w kolorach nasion dotyczy nie tylko czasu gotowania soczewicy, ale smaku i możliwości przygotowania potraw z jej udziałem. Soczewica znakomicie nadaje się na zupy , gulasze, sałatki, pasty i pasztety. W odróżnieniu od innych roślin strączkowych nie musi być namaczana przed ugotowaniem, gdyż bardzo szybko chłonie wodę. Jednak w zależności od gatunku lub świeżości soczewicy (starsza jest twardsza) gotowanie może zająć od 10 minut do godziny. Dwie szklanki wody na szklankę soczewicy to odpowiednia proporcja do gotowania. Ale soczewicę łatwo można rozgotować, dlatego należy co jakiś czas sprawdzać, czy jest już miękka. Ile czasu gotować soczewicę:

  • czerwoną (pozbawiona łupinki soczewica brązowa) – około 10-15 minut, uwaga: łatwo ją rozgotować;
  • zieloną – około 20-30 minut, zachowuje sypkość i dlatego nadaje się na sałatki, farsze;
  • brązową – około 40-50 minut; jest najtwardsza, dlatego można ją chwilę przed gotowaniem namoczyć.

Z jednej szklanki suchej soczewicy po ugotowaniu otrzymuje się od 2 do 2,5 szklanki ziaren. Produkty zawierające kwasy (pomidory, wino) wydłużają czas gotowania soczewicy – najlepiej je dodać dopiero, gdy ziarna zmiękną. Sól dodana do gotującej soczewicy sprawia, iż ziarna twardnieją. Dobrze więc posolić je dopiero pod koniec, gdy są już ugotowane. Do gotowanej soczewicy warto dodać odrobinę oleju roślinnego. Słodkawy posmak otrzyma się z soczewicy czerwonej, pomarańczowej i żółtej, które najlepsze są na zupy i gulasze, szybko miękną, a gotując je łatwo uzyskać konsystencję kremu lub purée. Z czasem kolor soczewicy może się zmieniać, ale jej liczne właściwości oraz smak nie zmieniają się. Soczewicę najlepiej przechowywać w szczelnych próżniowych pojemnikach w suchym miejscu maksymalnie przez rok. Ugotowana soczewica może być przechowywana w lodówce przez tydzień, a w zamrażalniku do pół roku – podczas rozmrażania może się kruszyć.

Wartość odżywcza 100 g soczewicy to 350 kcal. Soczewica jest cennym źródłem białka, bo w 100 g nasion jest go od 25 do 28 g. Zawiera aminokwas lizynę, która przyspiesza procesy budowy białek, a także wzmacnia kości i mięśnie. Soczewica jest źródłem węglowodanów, zwłaszcza skrobi. Zawiera beta-karoten i witaminy z grupy B, a także witaminę C. Ze składników mineralnych posiada wapń, fosfor, żelazo, magnez, potas. Również bogata jest w kwas foliowy, który reguluje funkcjonowanie układu nerwowego i wspomaga tworzenie czerwonych krwinek. Zawiera dużo błonnika rozpuszczalnego i nierozpuszczalnego – obniża poziom cholesterolu, stabilizuje poziom cukru we krwi. Badania naukowe potwierdzają pozytywny wpływ błonnika, kwasu foliowego i magnezu na zmniejszenie ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej i chorób sercowo-naczyniowych. Soczewica daje uczucie sytości, dzięki temu zmniejsza się apetyt na słodkości.

Zupa krem z czerwonej soczewicy i marchwi

Składniki: 20 dag czerwonej soczewicy, 70 dag marchewki, 1 cebula, 1,5 l bulionu warzywnego, 1 szklanka mleka, 2-3 łyżki masła, 3 łyżki koncentratu pomidorowego, 1 łyżka świeżo startego imbiru, 2 łyżki oleju, sól, pieprz, drobny makaron lub ryż.

Marchew umyć, obrać, opłukać i pokroić na 2-3 cm kawałki. W garnku z grubym dnem rozgrzać olej, wrzucić cebulę pokrojoną w kostkę i zeszklić na złoty kolor. Dodać masło i imbir, podgrzać 1 minutę na małym ogniu. Włożyć marchew – smażyć 5 minut cały czas mieszając. Potem dodać soczewicę, wymieszać, dodać sól i pieprz, po czym smażyć 3 minuty. Wlać gorący bulion, zagotować i pogotować około 15-20 minut aż marchew i soczewica będą miękkie. Pod koniec gotowania dodać koncentrat pomidorowy. Zmiksować, dodać mleko i jeszcze raz zagotować. Gdy zupa będzie za gęsta dolać mleko. Zupę podawać gorącą z makaronem lub ryżem.

Ryż z soczewicą i cukinią

Składniki: 100 g ryżu, pół szklanki zielonej soczewicy, 2 małe cukinie, 1 łyżeczka kurkumy, 1 cebula, pół czerwonej papryki, 1 łyżeczka tymianku, sól, pieprz czarny, olej.

Soczewicę ugotować, a ryż ugotować w wodzie z kurkumą. Pokrojoną w kostkę cebulę zeszklić na oleju na patelni, dodać pokrojoną paprykę, chwilę dusić – można podlać wodą, przyprawić. Wymieszać z ryżem, a potem z soczewicą. Cukinie umyć, osuszyć, pokroić na krążki i usmażyć na oleju. Ułożyć na talerzu i na to wyłożyć ryż z soczewicą.

Kotleciki z soczewicy

Składniki: 20 dag brązowej soczewicy, 1 duża cebula, 2 ząbki czosnku, 1 kostka rosołowa,2 łyżeczki majeranku, jajko, pół szklanki bułki tartej, olej.

Soczewicę opłukać i ugotować w wodzie z kostką rosołową – około 30 do 40 minut. Po ugotowaniu odcedzić i ostudzić. Potem dodać jajko, majeranek, zmiażdżony czosnek, bułkę tartą i wymieszać. Formować kotleciki o grubości około 1 cm. Smażyć na rozgrzanym tłuszczu po 3 minuty z każdej strony. Znakomicie smakują z ryżem i leczem.

Sałatka z brokuła i soczewicy

Składniki: ¾ szklanki brązowej soczewicy, 3 jajka, 8 różyczek brokuła, sos – 2 łyżki posiekanego koperku, sól, pieprz czarny, 1 łyżka soku cytryny, 2 łyżki majonezu.

Różyczki brokuła opłukać, ugotować w osolonej wodzie, odcedzić i wyłożyć na talerz. Ugotować soczewicę – po opłukaniu gotować około 30-40 minut. Potem wyłożyć na talerz z brokułami. Jajka ugotowane na twardo obrać, pokroić w ósemki i położyć na soczewicę. Z podanych składników przygotować sos i polać nim sałatkę.

Alicja Nowak
WODR w Poznaniu

Źródło: internet, książki.

Bieżąca (przełom lipiec/sierpień) sytuacja na rynku owoców i warzyw krajowych z tegorocznych zbiorów w ocenie ich producentów jest dramatyczna, ze względu na drastycznie niskie ceny skupu. Ceny skupu są tak niskie, że nie gwarantują opłacalności produkcji, a wręcz pokrycia kosztów produkcji i zbioru. Sytuacja ta spowodowała nawet częste zaniechanie zbiorów z niektórych plantacji, jak np. porzeczki czarnej. Spowodowała też liczne i różne formy protestów producentów owoców miękkich, w tym głównie producentów porzeczek, malin i wiśni. W ocenie ekspertów rynkowych tak niskie ceny skupu to wynik większych tegorocznych zbiorów (większe areały upraw) i większych zapasów w przetwórstwie z ubiegłorocznych zbiorów, jak też obaw o rynki zbytu. A w ocenie producentów jest to nic innego, a tylko wynik tzw. zmowy cenowej skupujących i przetwórni w celu osiągnięcia większych zysków. Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej protestując, również apeluje o podjęcie długofalowej współpracy pomiędzy plantatorami, a przemysłem przetwórczym w postaci zawarcia wieloletnich umów kontraktacyjnych. Rozwiązaniem tej trudnej sytuacji wg resortu rolnictwa jest m.in. zrzeszanie się producentów w tzw. grupy producenckie, które funkcjonują sprawniej na rynku niż pojedynczy plantatorzy, gdyż u nas wg danych tylko 1% plantatorów jest zrzeszonych, gdy w innych krajach unijnych jest to nawet 98%. Tzw. czary goryczy dolało wprowadzenie od 01.08.2014 r. przez sąsiada embarga na import z naszego kraju owoców i warzyw, w tym głównie jabłek, gruszek, wiśni, czereśni, nektaryn, śliwek, kapust, brokuł, brukselki i kalafiorów. Jak ocenia resort rolnictwa embargo to może spowodować straty w wysokości 500 mln euro, stąd Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpił do Komisji Europejskiej o rekompensaty unijne na pokrycie strat po wprowadzeniu embarga, które jak się uważa jest następstwem wcześniejszych sankcji gospodarczych wprowadzonych przez UE.

W 2013 r. eksport owoców i warzyw wyniósł 1 mln 200 tys. ton, w tym do Rosji 804 tys. ton za kwotę 336 mln euro. W 2014 r. do sierpnia wyeksportowane było 500 tys. ton, w tym głównie jabłka, a do końca roku eksport miał być jeszcze o 700-800 tys. ton owoców większy. Spożycie jabłek w kraju to 700-800 tys. ton, czyli 14-16 kg na osobę, a produkcja tegoroczna wg szacunku GUS ma wynieść 3,6 mln ton owoców z drzew i przy braku innych rynków zbytu pozostanie duża nadprodukcja. Również szacowany jest większy zbiór owoców z krzewów i jagodowych o 8% i warzyw gruntowych o 5%, w tym kapust o ponad 8% i kalafiorów o ponad 16%.

Czy będą i jakie rekompensaty unijne na zmniejszenie strat po wprowadzeniu embarga, nie wiadomo jeszcze, gdyż KE wpierw musi wprowadzić prawne procedury i oszacować straty, co może potrwać parę miesięcy.

Jest sprawą zasadniczą, czy będą rekompensaty i w jakiej wielkości i do jakiego rodzaju produkcji, a poza tym czy do ilości wyprodukowanej, czy do ilości sprzedanej, i czy będą dotyczyć straty dochodów, czy straty na koszty produkcji ze zbiorem, czy bez zbioru, no i co będzie podstawą do oszacowania tych strat, gdyż rozwiązań systemowych w tym zakresie nie ma? Pytań jest wiele.

Do rekompensat droga jeszcze daleka i czy nie są to czasem „gruszki na wierzbie”, ale można w przybliżeniu określić jakie są to kwoty kosztów i dochodów dla kilku wybranych produktów owoców i warzyw. Będą to kwoty na 1 ha uprawy-plantacji wyliczone dla odmian popularnych, średnio plonujących z uwzględnieniem dopłaty obszarowej, paliwowej i do owoców miękkich:

  1. Koszty produkcji bez kosztów zbiorów.
  2. Koszty produkcji z kosztami zbiorów.
  3. Przychody ze sprzedaży po zastosowaniu tzw. ceny minimalnej, gwarantującej parytet dochodu rolnika-plantatora (po odliczeniu kosztów produkcji bez kosztów robocizny), czyli równy średniemu wynagrodzeniu netto w kraju wg GUS przy zachowaniu również parytetu nakładów pracy równego z normą UE.
A. B. C.
1.   porzeczka czarna 18.978 26.930 23.220
2.   malina 18.998 48.816 42.965
3.   wiśnia 17.709 25.584 21.900
4.   grusza 20.842 28.901 25.800
5.   śliwka 18.965 26.917 21.560
6.   jabłka 22.838 32.503 27.250
7.   ogórek 22.043 35.010 32.000
8.   marchew 18.007 25.805 23.800
9.   kapusta biała 22.095 25.306 23.800
10.   cebula biała 22.589 29.623 27.300


Powierzchnia upraw sadowniczych i warzywnych w kraju to ok. 38,4 tys. ha i przy założeniu wypłacenia pełnej rekompensaty do dochodu z upraw warzywnych i plantacji owoców dającego parytet dochodu rolnika, kwota rekompensaty (z Unii Europejskiej) powinna wynosić ok. 250 mln euro (skąd 500 mln euro), a przy założeniu strat na poziomie 50% w wyniku niskich tegorocznych cen skupu owoców i warzyw rekompensata powinna być na poziomie ok. 125 mln euro, co dałoby rekompensaty średnio do 1 ha uprawy warzyw ok. 13 tys. zł i do 1 ha uprawy owoców ok. 14 tys. zł. Ale czy dla producentów są to osiągalne kwoty?

Jan Brożek, WODR w Poznaniu, Dział Ekonomiki

Celem działań rolnika powinno być zminimalizowanie ujemnych skutków wywołanych stałą obecnością chwastów. Jednak wyparcie chwastów z pól uprawnych nie jest osiągalne, chociażby dlatego, że wiele z nich produkuje dużo diaspor zachowujących bardzo długo zdolność do kiełkowania. Dlatego obecnie mówi się nie o całkowitym niszczeniu chwastów, lecz o regulowaniu zachwaszczenia, bądź o takim sterowaniu ochroną przed chwastami, aby sprowadzić je do poziomu niezagrażającego roślinom uprawnym. Takie zdefiniowanie tego zagadnienia ma charakter ekologiczny, chwasty bowiem spełniają też rolę pożyteczną, przyczyniając się do podtrzymywania różnorodności biologicznej ekosystemu.

Terminem stan zachwaszczenia określa się liczbę gatunków chwastów na jednostce powierzchni i odzwierciedla on skład florystyczny danego zbiorowiska.

Stopień zachwaszczenia to całkowita liczba lub biomasa chwastów jednego gatunku lub różnych gatunków na jednostce powierzchni.

Istnieje szereg metod ograniczenia zachwaszczenia, które są stosowane w rolnictwie ekologicznym i pozwalają zapobiec zachwaszczeniu, nie przyczyniając się do zanikania wrażliwych gatunków chwastów. Wśród nich wyróżniamy:

  •  stosowanie płodozmianu,
  •  uprawę lokalnych odmian roślin uprawnych,
  •  uprawę międzyplonów,
  •  przestrzeganie optymalnych terminów siewów,
  • odpowiednie normy wysiewu,
  • stosowanie nawozów organicznych,
  • stosowanie bronowania.

W ostatnich latach, oprócz tzw. „prostej” szkodliwości chwastów (obniżanie poziomu i jakości plonów), zaczęto zwracać uwagę na ich bardziej skomplikowaną rolę w ekosystemach.

Współcześnie uprawiane gatunki roślin nie są naturalnymi składnikami agroekosystemu, lecz powstały w wyniku celowej działalności człowieka. Ich utrzymywanie w agroekosystemie zależy od właściwie prowadzonych czynności agrotechnicznych, z regulowaniem poziomu zachwaszczenia włącznie. Dlatego pola uprawne, sady, plantacje krzewów jagodowych i warzywnych, nawet w rolnictwie ekologicznym, nie są naturalnym środowiskiem. Jednym z warunków uzyskiwania wysokich i dobrej jakości plonów roślin uprawnych jest umożliwienie im wzrostu w środowisku wolnym od chwastów. Rośliny niepożądane, występujące na plantacjach uprawianych roślin wbrew woli człowieka, potocznie nazywane chwastami, są nieodłącznym składnikiem agrofitocenozy. Towarzyszą one roślinom uprawnym na każdym polu i nieznane są przypadki uprawy z powodzeniem jakiegokolwiek gatunku roślin bez odchwaszczania. Dlatego regulowanie poziomu zachwaszczenia jest uznawane za bardzo ważny zabieg ochrony szczególnie w ekologicznej i integrowanej uprawie roślin. Obawa przed zagrożeniem ze strony chwastów i brakiem możliwości skutecznego ich zwalczania stanowi dla wielu rolników główną przeszkodę uniemożliwiającą konwersję z uprawy konwencjonalnej na ekologiczną.

Szczególne znaczenie w kierowaniu ochroną przed chwastami ma znajomość biologicznych właściwości chwastów, miedzy innymi takich jak sposób rozmnażania, przynależności do grup biologicznych, okresów w których poszczególne gatunki występują w sezonie wegetacyjnym i warunków siedliska wpływających na kiełkowanie i wschody. Chwasty rozmnażają się z diaspor, czyli części roślin, z których po oddzieleniu od rośliny macierzystej wyrastają nowe rośliny. Diaspory dzielą się na generatywne (nasiona, owoce, zarodniki) i wegetatywne (rozłogi, odrosty korzeniowe, cebule, bulwy, ukorzeniające się nadziemne części roślin). W odróżnieniu od nasion roślin uprawnych, które po wysianiu wschodzą szybko i równomiernie, kiełkowanie nasion chwastów rozciąga się zwykle na wiele miesięcy, a nawet lat. W warunkach niesprzyjających kiełkowaniu zdolne do kiełkowania nasiona niektórych gatunków mogą przetrwać w glebie do kilkudziesięciu lat. Zazwyczaj jednak nasiona większości chwastów, dojrzewające i dostające się do gleby w danym roku, kiełkują w ciągu 4-6 lat. Rozłogi, kłącza lub cebule chwastów również mogą przetrwać w glebie długie okresy niesprzyjające. Chwasty rozmnażające się generatywnie charakteryzuje bardzo wysoki współczynnik rozmnażania, tzn. wytwarzają one ogromną liczbę nasion.

Biologiczna klasyfikacja chwastów wg długości cyku życiowego

  1. Efemerydy – rośliny o bardzo krótkim cyklu życiowym (4-6 tyg.); w ciągu jednego sezonu wegetacyjnego w sprzyjających warunkach mogą wydać kilka pokoleń: gwiazdnica pospolita, wiechlina roczna.
  2. Jare właściwe – cykl rozwojowy przechodzą w ciągu jednego okresu wegetacyjnego, wschodzą wiosną lub latem, wytwarzają pęd kwiatowy i po wydaniu nasion zamierają, siewki jesienne giną od wczesnych przymrozków lub podczas zimy.
    • Jare wczesnych wschodów  – kiełkują masowo w niższych temperaturach przed ukazaniem się wschodów lub nawet przed siewem roślin uprawnych: gorczyca polna, rzodkiew świrzepa, owies głuchy.
    • Jare średnio wczesnych wschodów – kiełkują przy wyższej temperaturze po ukazaniu się wschodów zbóż jarych: komosa biała, rdest powojowaty.
    • Jare późnych wschodów – gatunki ciepłolubne kiełkują w temperaturze >10oC: chwastnica jednostronna.
  3. Zimujące – gatunki chwastów, które w zależności od pory kiełkowania zachowują się jak formy jare lub ozime.
    • Kiełkujące wiosną lub latem nie tworzą rozety, strzelają od razu w pęd, dojrzewają i wydają nasiona przed zimą.
    • Kiełkujące jesienią tworzą rozetę – po przezimowaniu w roku następnym wydają nasiona, mogą one przetrwać zimę, ale zimowanie nie jest warunkiem koniecznym do ich owocowania.
    • O przewadze form jarych: fiołek polny, tasznik pospolity.
    • O przewadze form ozimych: rumian polny, maruna bezwonna, chaber bławatek, mak polny, miotła zbożowa.
  4. Ozime właściwe – podobnie jak zboża ozime kiełkują jesienią i zimują w postaci rozety, na wiosnę wytwarzają pęd kwiatowy i potem wydają nasiona. Umownie do tej grupy zalicza się te gatunki, które większość typów jest ozimych.
  5. Dwuletnie – do kwitnienia i wytworzenia nasion potrzebują dwóch pełnych okresów wegetacyjnych. W pierwszym roku kiełkują, tworzą zgrubiały korzeń oraz rozetę liściową, w następnym roku rozwijają pęd kwiatowy, owocują i zamierają.
  6. Wieloletnie (trwałe, byliny) –  nie zamierają po pierwszym wydaniu nasion, lecz życie osobnicze przedłużają za pomocą pączków przybyszowych wytwarzanych na organach zimujących, owocują wielokrotnie, rozmnażają się generatywnie i wegetatywnie.
    • O korzeniu palowym (z szyjką korzeniową): babka lancetowata, mniszek pospolity.
    • O rozłogach podziemnych: perz rozłogowy, skrzyp polny.
    • Korzeniowo-rozłogowe: ostrożeń polny, mlecz polny, szczaw polny.
    • Cebulkowate: czosnek winnicowy.

    Głębokość rozmieszczenia organów podziemnych chwastów wieloletnich:

    • płytko (do 10 cm): szczaw polny;
    • w warstwie ornej (do 20 cm): perz właściwy;
    • do 50-60 cm: babka lancetowata, mniszek pospolity, podbiał pospolity;
    • głęboko (do kilku metrów): powój polny, ostrożeń polny, skrzyp polny.

Ograniczanie występowania chwastów wieloletnich

Chwasty wieloletnie są grupą roślin trudną do zwalczania z wykorzystaniem tylko zdolności konkurencyjnej roślin uprawnych. Przy ich eliminacji istotny jest termin i sposób wykonywania zabiegów uprawowych. Do najbardziej uciążliwych chwastów wieloletnich, stanowiących największy problem w gospodarstwach ekologicznych, należą: perz, ostrożeń polny oraz szczawie. Należy pamiętać o tym, że chwasty rozmnażające się wegetatywnie są najbardziej wrażliwe na wykonywane zabiegi w okresie, kiedy substancje zapasowe zgromadzone w systemie korzeniowym są odprowadzane do nowo rozwijanych pędów nadziemnych. Pocięcie na przełomie lata i jesieni systemu korzeniowego i wydobycie go na powierzchnię, przesuszenie i usunięcie z pola ogranicza rozprzestrzenianie się tych gatunków chwastów.

Zapobieganie rozprzestrzenianiu się perzu

Działania profilaktyczne ograniczające rozprzestrzenianie się perzu powinny być podejmowane zarówno w odniesieniu do rozłogów, jak i nasion. Ogranicza rozprzestrzenianie rozłogów:

  • czyszczenie maszyn i narzędzi (pługów, bron, kultywatorów) powracających z pola zachwaszczonego perzem,
  • regularne wykaszanie obrzeży pól,
  • niewyrzucanie na pryzmy obornikowe czy kompostowe rozłogów perzu,
  • zaorane wieloletnich traw z motylkowatymi, nawet po pierwszym roku użytkowania w przypadku gdy wypadły motylkowe (np. na skutek mrozu) i posianie w tym miejscu jednorocznych roślin pastewnych.

Do działań profilaktycznych w rozprzestrzenianiu nasion perzu zaliczamy:

  • wysiew materiału siewnego wolnego od nasion tego chwastu,
  • unikanie rozsiewania nasion w czasie sprzętu kombajnem,
  • na TUZ wykaszać niedojady przed osypywaniem się nasion.

Różna jest tolerancja i wrażliwość roślin uprawnych na obecność perzu. Do roślin wrażliwych, reagujących znaczną obniżką plonów, należą: jęczmień, owies, koniczyna, lucerna, rośliny warzywne, kukurydza. Bardziej tolerancyjne, przy umiarkowanym stopniu zaperzenia (do 10 pędów/10 m2), są rośliny ozime – szczególnie żyto i pszenica. Roślinami dobrze radzącymi sobie z perzem są gryka i ziemniak (choć istnieje zagrożenie przerastania rozłogów przez bulwy, co obniży wartość handlową bulw). Gryka jest szczególnie polecana jako roślina poplonowa na nawóz zielony. przypadku silnego zaperzenia sama uprawa roślin o dużym potencjale konkurencyjności nie zapobiegnie rozprzestrzenianiu się perzu.

Bezpośrednie metody niszczenia rozłogów perzu

Sukces w zwalczaniu perzu zależy od wyboru metody, dostosowania jej do przebiegu pogody i systematycznego powtarzania zabiegów. Mechaniczne niszczenie rozłogów perzu może odbywać się dwoma sposobami:

  • przez „zmęczenie” polegające na kilkakrotnym cięciu rozłogów, powtarzanym, gdy perz zaczyna odrastać, doprowadzającym do wyczerpania składników pokarmowych zgromadzonych w rozłogach;
  • przez wysuszenie wydobywanych na powierzchnię gleby rozłogów, poddawanych działaniu czynników atmosferycznych (słońce, wiatr lub mróz).

Likwidacja perzu polega na powtarzaniu zabiegów uprawowych przez okres 4-6 tygodni. Najlepszym terminem do rozpoczęcia walki z nim jest lipiec-sierpień, po sprzęcie roślin. Im wcześniej zostaną podjęte działania, tym większa jest ich efektywność. Nie należy wykonywać pierwszego zabiegu pługiem tylko talerzówką lub kultywatorem, gdyż rozłogi umieszczone byłyby wówczas na dnie bruzdy, a wykonywane po orce bronowanie będzie mało skuteczne. Bardzo dobrym narzędziem do „zmęczenia” perzu w lecie jest glebogryzarka. Zabieg gryzowania gleby, przed siewem poplonu na nawóz zielony, powinien być powtarzany tak długo, jak długo będą pojawiały się nowe pędy perzu.

Zwalczanie ostrożenia polnego

Zachwaszczenie pól ostrożeniem polnym jest narastającym problemem w gospodarstwach ekologicznych, ponieważ jest to jeden z najbardziej uporczywych chwastów rozłogowych. Jego rozprzestrzenianiu się sprzyja wysoki udział zbóż i roślin jarych w strukturze zasiewów oraz zaniedbywanie jesiennej uprawy roli. Ostrożenie są najbardziej podatne na zwalczanie na początku fazy kwitnienia (czerwiec), kiedy zapasowe substancje pokarmowe zgromadzone w systemie korzeniowym są odprowadzane do części nadziemnej. Efektywna walka z ostrożeniem polnym może być prowadzona w okresie osłabienia korzeni rozłogowych, tzn. w czerwcu, kiedy zgromadzone w nich zapasy pokarmowe zostały zużyte na wykształcenie pędów kwiatowych, a także w lipcu i sierpniu, póki jeszcze się nie wzmocniły młode korzenie rozłogowe. Z tego względu, najlepszą metodą zwalczania ostrożenia jest krótkie ugorowanie. Zabiegi uprawowe, w zależności od tego, jaką roślinę następczą zamierzamy uprawiać, powinny zaczynać się w czerwcu-lipcu do połowy lub końca sierpnia. Pierwszym zabiegiem uprawowym powinna być podorywka, a po niej w zależności od ciężkości i stanu gleby bronowanie lub kultywatorowanie, a nawet w razie konieczności dodatkowa pogłębiona orka wraz z następczymi zabiegami pielęgnacyjnymi. Wysiew poplonów jest bardzo skuteczną formą walki z ostrożeniem. Wysiew rzepy ścierniskowej dobrze ogranicza wegetatywne rozmnażanie, gdyż szybko rozwijająca się rzepa jako roślina poplonowa tworzy zwartą pokrywę hamującą rozwój rozet ostrożenia oraz zapobiega wzmacnianiu jego korzeni rozłogowych. Dobre efekty dają również ozime mieszanki poplonowe. Udany poplon ozimy osłabia rozwój ostrożenia polnego, a wykonana po nim orka uniemożliwia wybijanie odrostów. Skutecznym sposobem ograniczania jego występowania jest uprawa traw z motylkowatymi lub motylkowatych w czystym siewie, które będą kilka razy w roku koszone lub wypasane. Sprawdzoną metodą jest też wprowadzenie zabiegu spulchniania podglebia, w którym rozrastają się korzenie rozłogowe. Zabieg ten winien być wykonany w okresie największego osłabienia korzeni i wymaga użycia głębosza o sztywnych łapach, pracującego na głębokości większej niż 40 cm. Nie należy stosować głębosza na glebach ciężkich, gdyż pozostawia on bardzo nierówną powierzchnię gleby, co wyraźnie utrudniłoby wykonanie następnych zabiegów.

Zapobieganie rozprzestrzeniania się szczawiu kędzierzawego

Szczaw występuje bardzo powszechnie, gdyż pojedyncza roślina wytwarza wiele tysięcy nasion, długo zachowujących żywotność w glebie. Wegetatywnie może rozmnażać się tylko z odciętych pługiem, kultywatorem lub innym narzędziem podziemnych części pędów wraz z odcinkami korzenia. Nie tworzy nowych roślin z samego korzenia , ponieważ nie ma pączków, z których mogłaby rozwinąć się nowa roślina. Profilaktyka w rozpowszechnianiu się tego chwastu polega na:

  • przestrzeganiu porządku w obrębie całego gospodarstwa,
  • usuwaniu chwastów rosnących w obrębie siedliska i składowaniu ich na pryzmie kompostowej z gorącą fermentacją,
  • czyszczeniu materiału siewnego.

Natomiast bezpośrednia metoda niszczenia szczawiu to kilkakrotna uprawa kultywatorem podoranej ścierni.

Reasumując

Podstawą efektywnego ograniczania zachwaszczenia w gospodarstwie ekologicznym jest znajomość struktury gleby, kultury jej utrzymania. Ograniczanie zachwaszczenia jest znacznie trudniejsze na glebie o złej kulturze rolnej. Utrzymanie lub poprawa żyzności gleby jest jednym z elementów oddziaływania na zachwaszczenie. Gleba żyzna, w dobrej kulturze, zapewniająca optymalne warunki wzrostu i rozwoju roślin, zwiększa stopień konkurencyjności roślin uprawnych w stosunku do chwastów. W warunkach gospodarstwa ekologicznego żyzność gleby jest budowana na odpowiednim zmianowaniu, uprawie międzyplonów, mulczowaniu powierzchni gleby, stosowaniu przefermentowanego obornika, kompostów oraz właściwym zagospodarowaniu resztek roślinnych. Natomiast wszelkie działania agrotechniczne zwiększające dostępność składników pokarmowych wpływają zarówno na zbiorowisko chwastów, jak i na roślinę uprawną.

Opracowała: Elżbieta Dryjańska, WODR w Poznaniu

Literatura: Przewodnik ograniczania zachwaszczenia w gospodarstwie ekologicznym – IUNG-PIB.

Progi ekonomicznej szkodliwości w integrowanej ochronie roślin.

Podjęcie działań lub metod ochrony roślin przed organizmami szkodliwymi na środki ochrony powinno być poprzedzone monitorowaniem występowania tych organizmów i uwzględniać aktualną wiedzę z zakresu ochrony roślin przed organizmami szkodliwymi , z uwzględnieniem m. in. progów ekonomicznej szkodliwości. Progi ekonomicznej szkodliwości wskazują, kiedy wykonanie chemicznych zabiegów ochrony roślin jest ekonomicznie uzasadnione.

Poniżej przedstawiam progi ekonomicznej szkodliwości dla chorób w uprawie zbóż (na przykładzie pszenicy), kukurydzy i rzepaku. W następnych artykułach przedstawię progi dla chwastów (w uprawie zbóż, kukurydzy i rzepaku), oraz dla szkodników (w uprawie zbóż, kukurydzy, rzepaku i buraków).

Aby określić, czy na danej plantacji zbóż został osiągnięty próg szkodliwości, nalezy przeprowadzić monitoring szkodliwości chorób. Na podstawie ilości lub wielkości (%) porażenia części roślin (źdźbła, liście, kłosy), gdy osiągną wartość progową podejmuje się decyzje o przeprowadzeniu zabiegu.

Zboża na przykładzie pszenicy.

Choroba

Termin obserwacji

Próg ekonomicznej szkodliwości

Łamliwość źdźbła zbóż i traw

od pocz. Fazy strzelania w źdźbło do fazy pierwszego kolanka

20-30 % żdźbeł z objawami porażenia

Mączniak prawdziwy zbóż i traw

w fazie krzewienia

50-70 % z pierwszymi objawami porażenia (pojedyńcze białe skupienia struktur grzyba)

w fazie strzelania w źdźbło

10 % z pierwszymi objawami porażenia

w fazie kłoszenia

pierwsze objawy porażenia na liściu podflagowym, flagowym lub na kłosie

Rdza brunatna pszenicy

w fazie krzewienia

10 - 15 % lisci z pierwszymi objawami porażenia

w fazie strzelania w źdźbło

10 % lisci z pierwszymi objawami porażenia

w fazie kłoszenia

pierwsze objawy porażenia na liściu podflagowym, flagowym

Rdza żółta zbóż i traw

w fazie krzewienia

30 % lisci z pierwszymi objawami porażenia

w fazie strzelania w źdźbło

10 % porażenia liścia podflagowego

w fazie kłoszenia

pierwsze objawy porażenia na liściu podflagowym, flagowym lub na kłosie

Septorioza paskowana liści pszenicy

w fazie krzewienia

30 - 50 % liści z pierwszymi objawami porażenia lub 1 % liści z owocnikami

w fazie strzelania w źdźbło

10 - 20 % porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1 % liści z owocnikami

w fazie kłoszenia

5 - 10 % porażonej powierzchni liścia flagowego lub 1 % liści z owocnikami

Septorioza liści pszenicy

w fazie krzewienia

20 % z pierwszymi objawami porażenia

w fazie strzelania w źdźbło

20 % porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1 % liści z owocnikami

na początku fazy kłoszenia

10 % porażonej powierzchni liścia podflagowego lub 1 % liści z owocnikami

w fazie pełni kłoszenia

1 % porażonej powierzchni liścia flagowego

brunatna plamistość liści zbóż

w fazie krzewienia

10 - 15 % lisci z pierwszymi objawami porażenia

w fazie strzelania w źdźbło

5 % lisci z pierwszymi objawami porażenia

w fazie kłoszenia

6 % lisci z pierwszymi objawami porażenia

 

Rzepak

Aby określić próg szkodlwości analizuje się losowo w 4-6 punktach pola po 25 roślin, ogółem od 100 do 150. w zależności od wielkości pola i ocenia % roślin z pierwszymi objawami danej choroby.

Choroba

Próg ekonomicznej szkodliwości

Cylindrosporioza

15%

Czerń krzyżowych

20%

Szara pleśń

20%

Sucha zgnilizna kapustnych

15%

Zgnilizna twardzikowa

1%

Kukurydza

Dla kukurydzy zalecana jest profilaktyka – czyli zaprawianie materiału siewnego. decyzję o zastosowaniu ochrony chemicznej przeciwko chorobom należy podjąć na podstawie własnego monitoringu stanu fitosanitarnego plantacji i doświadczenia, gdyż dotychczas nie zostały opracowane progi ekonomicznej szkodliwości dla kukurydzy.

 

Opracowano na podstawie Integrowana ochrona upraw rolniczych, M. Mrówczyński, tom II.

 

Michał Gawłowski

ZD Wągrowiec.

 

 

 

Ostatnio zmieniany 19 sierpnia 2014
09 sierpnia 2014

Brzoskwinie

Przygotowane przez
A może brzoskwinie?
Brzoskwinie rosną dobrze w rejonach o średniej rocznej temperaturze nie mniejszej niż 8 st.C, a suma temperatur dodatnich okresu wegetacji jest większa niż 2500 st.C.

 

Warunki temperaturowe w poszczególnych porach roku, optymalne dla dobrego wzrostu brzoskwiń:
- zima łagodna (średnia temp. w styczniu nie mniejsza niż -2 st.C)
- wiosna bez dużych przymrozków
- lato długie, słoneczne
- jesień ciepła, słoneczna, nie za sucha i nie za wilgotna.

Najlepsze rejony do uprawy brzoskwini w Polsce to tereny położone w zachodniej oraz południowej i południowo-wschodniej częsci kraju.

Warunki do prawidłowej uprawy brzoskwiń:

- nie można sadzić drzewek w zagłębieniach i miejscach bezodpływowych
- optymalne miejsca do sadzenia to stoki skierowane na południowo-zachodnie oraz zachodnie, osłonięte przed wiatrem za pomocą np. pasa drzew
- nie można sadzić drzewek w miejscach o zmniejszonej ilości światła słonecznego
- nie można sadzić drzewek w miejscach o zbyt dużej wilgotności gleby
- odczyn gleby powinien bycobojętny, posiadać wartość ok. pH 6,6 do 7

W ostatnich latach w rejonie Poznania powstały wielohektarowe nasadzenia brzoskwiń .Roczna sprzedaż tych owoców wynosi obecnie około 60 tys.ton ( prawie dwa razy więcej niż czereśni), z czego 50 tys. Pochodzi z importu. Wydaje się ze nadszedł czas bardziej poważnie zająć się tym gatunkiem. Jeżeli zapewnimy optymalne warunki wzrostu w pierwszym sezonie wegetacji po posadzeniu, a zima będzie łagodna to już w drugim sezonie wegetacyjnym drzewko brzoskwini powinno dać 2-4 kg owoców, w trzecim 10-15, a w czwartym 20-30kg. Zdrowe drzewo w wieku 5-10 lat może plonować na poziomie 40-50 kg owoców z drzewa. Jednak w naszych warunkach klimatycznych owocowanie drzew nie jest tak regularne , ze względu na uszkodzenia pąków kwiatowych przez mrozy zimowe oraz przymrozki wiosenne .Polecane odmiany to Harnaś, Royalvee, Reliance,Redhaven, Velvet, Iskra, Inka.

Lech Berger

ZD Jarocin Gmina Jaraczewo

08 sierpnia 2014

Rośliny trujące w paszach

Przygotowane przez

Wśród otaczających nas roślin wiele z nich wykazuje działanie szkodliwe, a nawet trujące. Są to zarówno rośliny ozdobne, jak pospolicie występujące chwasty. Te ostatnie stanowią często zagrożenie, ponieważ mogą występować jako zanieczyszczenie pasz. Poza całymi roślinami stanowiącymi zagrożenie w paszach objętościowych niebezpieczne mogą być nasiona niektórych roślin. Nasiona chwastów w zbożach paszowych mogą być niebezpieczne dla zwierząt ze względu na to, że zawierają toksyny. Nie istnieją żadne progi szkodliwości nasion szkodliwych występujących w zbożach paszowych – obecność w nich pojedynczych nasion chwastów nie decyduje o szkodliwości ziarna paszowego. Należy jednak umieć je rozpoznać i zwrócić na nie uwagę w razie nasilenia ich występowania. Nasiona wielu chwastów najwyższą toksyczność osiągają w stanie niepełnej dojrzałości.

Najczęściej spotykane zanieczyszczenia nasion chwastów w zbożach to:

Kąkol polny – szkodliwy dla koni, krów i świń. Roślina jest silnie trująca. Trujące saponiny drażnią błony śluzowe. Objawami zatrucia są: podrażnienie błon śluzowych, kaszel, bóle głowy i mdłości, przyspieszenie tętna i paraliż mięśni oddechowych, a nawet utrudnienia w wydalaniu moczu i rozkład czerwonych krwinek. Znane są przypadki zatrucia ludzi po spożyciu zatrutego mięsa.

Komosa biała – szkodliwa dla koni, krów i świń. U koni mogą wystąpić drgawki, niemożność przełykania, zaburzenia koordynacji ruchów, spadek ciśnienia krwi i zapaść. U bydłaowiec zatrucie objawia się brakiem koordynacji ruchów, krwawieniem z pyska, nozdrzy i odbytu. Nasiona po sparzeniu tracą szkodliwe działanie.

Gorczyca polna – jest szkodliwa dla koni, krów, owiec i świń. Olejek gorczycowy działa drażniąco na błony śluzowe. Wywołuje on stany zapalne u zwierząt gospodarskich, brak apetytu, senność, osłabienie, drgawki oraz biegunkę.

Nostrzyk biały i żółty – najbardziej szkodliwy w stanie suchym. Nasiona samych nostrzyków wykazują niską szkodliwość dla zwierząt. Nasiona, zwłaszcza nostrzyka białego (zjedzone łącznie z tomką wonną), mogą spowodować ciężkie zatrucia, a nawet śmierć.

Poziewnik – szkodliwy dla koni. Objawy towarzyszące zatruciu to: bolesność mięśni, chwiejny chód, brak reakcji na głos, pocenie się oraz pokładanie się z naprężonymi kończynami. Dolegliwości ustępują po upływie jednego do dwóch tygodni.

Przytulia czepna – szkodliwa dla koni, krów, owiec, świń i drobiu. Zawiera kumarynę i czerwony barwnik oraz enzym, który powoduje, że mleko krów, które najedzą się tej rośliny, zsiada się. Nasiona niebezpieczna dla drobiu z powodu drażniącego działania na przewód pokarmowy.

Rdest powojowy – szkodliwy dla koni. Skarmianie zanieczyszczonej paszy prowadzi do stanów zapalnych jelit.

Rzodkiew świrzepa – bardzo szkodliwa dla koni, krów, owiec i świń. Objawy jak po spożyciu gorczycy.

Stulicha psia – szkodliwa dla koni, krów i owiec. Objawy zatrucia to: apatia, osłabienie i drgawki.

Tasznik pospolity – szkodliwy dla krów.

Włośnica – szkodliwa dla koni i krów.

Wyka – szkodliwa dla koni, krów, owiec i świń. Na zatrucie najbardziej narażone są zwierzęta karmione pośladem zbożowym oraz odpadami młynarskimi, zawierającymi nasiona którejkolwiek z wyk. Zwierzęta są zaniepokojone i pobudzone. Następuje drętwienie śluzówki jamy ustnej oraz obfity ślinotok. Silniejszemu porażeniu towarzyszy zaczerwienienie skóry, nagłe ruchy gałek ocznych i drgawki, a nawet śmierć.

Życica lnowa – szkodliwa dla świń.

Życica roczna – szkodliwa dla koni, krów, owiec i świń. Powoduje ona u koni i krów chwiejny chód, zaburzenia wzroku, utratę przytomności, a w skrajnych przypadkach nawet śmierć.

Gryka zwyczajna – szkodliwa dla owiec i świń. Główną oznaką zatrucia jest brak apetytu. Jeśli dodatkowo zwierzęta przebywają jeszcze na słońcu, to mogą u nich wystąpić objawy uczulenia słonecznego.

Zdjęcia wszystkich roślin i więcej informacji można bez problemu uzyskać w Internecie wpisując nazwę roślin w wyszukiwarkę Google.

Michał Bartz, WODR Poznań

Obecnie chemiczne środki ochrony roślin zwykle przechowuje się krótko, często w ogóle. Ale czasami trzeba je przechowywać. Trzeba też coś zrobić z pozostałościami preparatów i resztkami cieczy użytkowej z opryskiwacza. Jednak niezależnie od czasu przechowywania środków ochrony roślin, muszą one być stosowane i magazynowane w sposób bezpieczny dla środowiska. W jaki sposób – mówią o tym stosowne akty prawne, m.in. rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie sposobu postępowania przy stosowaniu i przechowywaniu środków ochrony roślin (Dz.U. z 2013 r., poz. 625).

Rozporządzenie określa szczegółowy sposób postępowania przy stosowaniu i przechowywaniu środków ochrony roślin, m.in.:  

  1. sposób:
    1. przechowywania środków ochrony roślin,
    2. przygotowywania środków ochrony roślin do zastosowania,
    3. postępowania z resztkami cieczy użytkowej po zabiegu z zastosowaniem środków ochrony roślin,
    4. postępowania podczas czyszczenia sprzętu przeznaczonego do stosowania środków ochrony roślin;
  2. wymagania, jakie powinny spełniać miejsca lub obiekty, w których są przechowywane środki ochrony roślin, uwzględniające minimalne odległości od określonych miejsc lub obiektów, po uwzględnieniu których można przechowywać te środki.

Na podstawie zawartych w nim zapisów można wnioskować, że jest to akt prawny skierowany szczególnie do rolników – profesjonalnie stosujących środki ochrony roślin.

Zgodnie z rozporządzeniem środki ochrony roślin przechowuje się w oryginalnych opakowaniach oraz w sposób uniemożliwiający kontakt tych środków z żywnością, napojami lub paszą, w sposób zapewniający, że nie zostaną przypadkowo spożyte lub przeznaczone do żywienia zwierząt, są niedostępne dla dzieci oraz nie istnieje ryzyko skażenia wód powierzchniowych i podziemnych, skażenia gruntu na skutek wycieku lub przesiąkania środków ochrony roślin w głąb profilu glebowego. Środki nie mogą też przedostawać się do systemów kanalizacyjnych, z wyłączeniem oddzielnej bezodpływowej kanalizacji wyposażonej w szczelny zbiornik ścieków lub w urządzenia służące do ich neutralizacji. Dlatego też w takich miejscach nie powinno być systemu kratek ściekowych odprowadzających wodę do ogólnego systemu kanalizacji.

Przygotowanie cieczy użytkowej również musi odbywać się w sposób ograniczający ryzyko skażenia wód powierzchniowych i podziemnych oraz gruntu, w tym na skutek wycieku lub przesiąkania środków ochrony roślin w głąb profilu glebowego. Czynność tą należy przeprowadzać w odległości nie mniejszej niż 20 m od studni, ujęć wody oraz zbiorników i cieków wodnych, w przypadku sporządzania cieczy użytkowej z zastosowaniem środków ochrony roślin przeznaczonych dla użytkowników profesjonalnych.

Także z resztkami cieczy użytkowej pozostałymi po zabiegu z zastosowaniem środków ochrony roślin należy postępować w sposób ograniczający ryzyko skażenia wód powierzchniowych i podziemnych oraz gruntu, przy czym resztki cieczy użytkowej po zabiegu z zastosowaniem środków ochrony roślin przeznaczonych dla użytkowników profesjonalnych należy:

  • zużyć po uprzednim rozcieńczeniu na powierzchni, na której przeprowadzono zabieg, w miejscu, w którym zastosowano środek ochrony roślin w mniejszej ilości, jeżeli jest to możliwe, lub
  • unieszkodliwić z wykorzystaniem rozwiązań technicznych zapewniających biologiczną degradację substancji czynnych środków ochrony roślin (np. BioBET) lub
  • unieszkodliwić w sposób inny niż wskazany powyżej, jeżeli jest on zgodny z przepisami o odpadach. Niestety nie został on w rozporządzeniu sprecyzowany.

Co do czyszczenia opryskiwacza, czyszczenie sprzętu przeznaczonego do stosowania środków ochrony roślin przeprowadza się również w sposób ograniczający ryzyko skażenia wód powierzchniowych i podziemnych oraz gruntu, w tym na skutek wycieku lub przesiąkania środków ochrony roślin w głąb profilu glebowego i w odległości nie mniejszej niż 30 m od studni, ujęć wody oraz zbiorników i cieków wodnych, w przypadku czyszczenia  sprzętu przeznaczonego do stosowania środków ochrony roślin przeznaczonych dla użytkowników profesjonalnych. Jeżeli posiadamy stanowisko do mycia opryskiwaczy, przepis o odległości 30 m nas nie dotyczy.

Rozporządzenie reguluje również kwestie związane z magazynowaniem pestycydów. Środki ochrony roślin przechowuje się w miejscach lub obiektach, w których zastosowano rozwiązania zabezpieczające przed skażeniem wód powierzchniowych i podziemnych oraz gruntu, przy czym miejsca lub obiekty, w których są przechowywane środki ochrony roślin przeznaczone dla użytkowników profesjonalnych, powinny:

  1. być położone w odległości nie mniejszej niż 20 m od studni oraz zbiorników i cieków wodnych, chyba że środki te są przechowywane na utwardzonej nawierzchni z betonu szczelnego lub z innych trwałych materiałów izolacyjnych, które są nieprzepuszczalne dla cieczy. Znaczy to tyle, że magazyn ze środkami musi posiadać nieprzepuszczalną posadzkę, która zabezpieczy przed wyciekiem przypadkowo rozlanych czy rozsypanych środków poza magazyn;
  2. umożliwiać ich zamknięcie w sposób zapewniający, że przechowywane w nich środki są niedostępne dla osób trzecich.

W rozporządzeniu nie ma zapisu o obowiązku specjalnego oznaczenia magazynu środków. Natomiast przepisy wydane na podstawie Kodeksu pracy mówią o takim obowiązku. Dlatego też rolnicy zatrudniający pracowników, którzy podlegają wymogom Kodeksu pracy, muszą oznaczać magazyny. Pozostali rolnicy teoretycznie nie mają takiego obowiązku. Generalnie obowiązuje zasada, że środki ochrony roślin stosuje się i przechowuje zgodnie z zaleceniami zawartymi w etykiecie – instrukcji stosowania.

W rozporządzeniu zawarte są też wytyczne co do zasad i warunków przeprowadzania zabiegów ochrony roślin przy użyciu sprzętu agrolotniczego.

Rozporządzenie w całości obowiązuje od 1 stycznia 2014 r.

Wioletta Kmiećkowiak
Dział EOS WODR w Poznaniu

Źródło:

  1. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie sposobu postępowania przy stosowaniu i przechowywaniu środków ochrony roślin (Dz. U. z 2013 r., poz. 625).
  2. Magazyny i rozlewanie środków po nowemu, Top agrar polska 2014 r.

 

08 sierpnia 2014

Pyszne maliny

Przygotowane przez

Najwięcej witamin mają świeże owoce i dlatego warto sięgać po nie w czasie sezonu jak najczęściej. Sezon na maliny w pełni i jest okazja, żeby wykorzystać ich właściwości odżywcze i zdrowotne. Jedzmy je jako świeże, ale każdy z nas lubi odmianę i można przygotować dla rodziny atrakcyjne desery z malinami.

Co zawierają maliny?

  • 100 g owoców to 29 kcal,
  • źródło witaminy C, beta-karotenu, witamin E, B1,
  • cukry (fruktoza, glukoza, sacharoza) – łatwo przyswajane przez organizm,
  • dużo potasu – poprawia jędrność skóry,
  • dużo żelaza i miedzi – ważne w przypadku niedokrwistości,
  • zawierają wapń, fosfor, flawonoidy,
  • źródło błonnika – reguluje pracę układu pokarmowego,
  • zawierają pektyny i kwasy organiczne – oczyszczają organizm z toksyn.

Maliny zwiększają odporność organizmu i chronią przed infekcjami. Łagodzą biegunki i niestrawność. Mają też działanie moczopędne i pomagają przy chorobach stawów. Sprzyjają utrzymaniu zdrowej skóry, kości i zębów. Sok z malin to dobry środek napotny, obniża gorączkę i ułatwia zwalczanie przeziębienia.

Z malin robi się doskonałe leguminy, kremy, musy, galaretki. Najpopularniejszym przetworem z tych owoców jest sok, ale doskonałe są też dżemy, przeciery i maliny we własnym soku.

Wartość odżywcza malin (100 g):

  • kalorie – 29,
  • węglowodany – 12 g,
  • białko – 1,3 g,
  • tłuszcze – 0,3 g,
  • błonnik – 6,7 g.

Indeks glikemiczny malin – 25.

Kilka propozycji na słodkości malinowe

Maliny w kremie

Składniki: 50 dag malin, 10 dag cukru, 1 szklanka kremówki, 2,5 łyżeczki żelatyny, 1 opakowanie cukru waniliowego, 6-8 małych biszkoptów.

Żelatynę wymieszać z kilkoma łyżkami zimnej wody, a gdy napęcznieje podgrzać na małym ogniu, rozpuścić i ostudzić. Maliny delikatnie umyć i schłodzić w lodówce. Kremówkę ubić, dodać cukier i cukier waniliowy. Potem wlać żelatynę, wymieszać z ubitą śmietaną, a na koniec włożyć maliny i delikatnie wymieszać. Przełożyć do pucharków, schłodzić w lodówce, a przed podaniem każdy udekorować biszkoptami.

Budyń z malinami

Składniki: 1 budyń malinowy, 3 szklanki mleka, 2 łyżki cukru waniliowego, 250 ml kremówki, 30 dag malin.

Budyń rozmieszać w szklance mleka, a pozostałe mleko zagotować z cukrem waniliowym. Budyń wlać do gorącego mleka, dobrze wymieszać i chwilę pogotować. Schłodzić – od czasu do czasu zamieszać, żeby nie utworzył się na budyniu kożuch. Kremówkę ubitą na sztywno delikatnie mieszając połączyć z budyniem. Przelać do pucharków, a na wierzchu położyć maliny.

Mrożone bezy z malinami

Składniki: 50 dag malin, 500 ml kremówki, 10 dag małych bez, 2-3 łyżki cukru

Schłodzoną kremówkę ubić na sztywno dodając cukier pod koniec ubijania. Małe bezy (jak większe to pokruszyć) dorzucić do kremówki i wymieszać. W pucharku (salaterce) układać warstwami: bitą śmietanę z bezami, potem maliny i tak na zmianę. Przez 3 godziny schłodzić w zamrażalniku. Gdy deser zrobimy w większym naczyniu, to nakładamy łyżką do lodów.

Alicja Nowak
WODR w Poznaniu

Źródło: internet, książki kucharskie, przepisy doradców ROW

08 sierpnia 2014

Afrykański pomór świń

Przygotowane przez

W związku z dynamicznie rosnącym zagrożeniem występowania w Polsce afrykańskiego pomoru świń (ASF) Główny Inspektorat Weterynarii prosi o zapoznanie się z informacjami zawartymi w załączonej poniżej ulotce.

Materiały informacyjne są również dostępne w wersji elektronicznej na stronie http://www.wetgiw.gov.pl/asf/

08 sierpnia 2014

Nowy PROW 2014-2020

Przygotowane przez

Na realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 przeznaczono łącznie ponad 13,5 mld euro. Na kwotę tę składają się środki z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz krajowe środki publiczne. Rozwojowi infrastruktury wiejskiej, reorientacji zawodowej rolników i wzrostowi przedsiębiorczości służyć będzie także 5,2 mld euro pochodzących z Funduszu Spójności.

   
Dzięki wsparciu, które rozdzieliła ARiMR z PROW na lata 2007-2013, rolnicy kupili setki tysięcy nowoczesnych ciągników i maszyn,
powstały tysiące nowych miejsc pracy na terenach wiejskich,
zakłady przetwórcze należą do najnowocześniejszych w Europie,
a nasze środowisko zachowało swoje naturalne walory.
Nowy PROW 2014-2020 stwarza możliwość dalszego rozwoju polskiego rolnictwa – tak jak na plakacie autorstwa Wojciecha Stefańca. Zdjęcia archiwum ARiMR.

Zgodnie z założeniami strategii „Europa 2020” oraz nowej Wspólnej Polityki Rolnej, której jednym z dwóch filarów jest PROW, priorytetową misję polityki rozwoju obszarów wiejskich Unii Europejskiej na lata 2014-2020 można streścić za pomocą trzech długoterminowych celów strategicznych:

  • poprawa konkurencyjności rolnictwa;
  • zrównoważone gospodarowanie zasobami naturalnymi oraz działanie na rzecz klimatu;
  • zrównoważony rozwój terytorialny obszarów wiejskich.

PROW na lata 2014-2020 ma sześć priorytetów, z których każdy ma swój tzw. obszar interwencji.

  1. Poprawa łańcucha żywnościowego i promowanie zarządzania ryzykiem.
  2. Odtwarzanie, chronienie i wzmacnianie ekosystemów zależnych od rolnictwa.
  3. Ułatwianie transferu wiedzy o rolnictwie, leśnictwie i na obszarach wiejskich.
  4. Poprawa konkurencyjności wszystkich rodzajów gospodarki rolnej i zwiększenie rentowności gospodarstw rolnych.
  5. Wspieranie efektywnego gospodarowania zasobami i przechodzenia na gospodarkę niskoemisyjną i odporną na zmianę klimatu w sektorach rolnym, spożywczym i leśnym.
  6. Zwiększanie włączenia społecznego, ograniczenie ubóstwa i promowanie rozwoju gospodarczego na obszarach wiejskich.

Priorytety Komisji Europejskiej w sprawie przeznaczenia środków na realizację polityki rozwoju obszarów wiejskich od 2014 r. są połączeniem starych i nowych elementów. Środki, które sprawdziły się w latach 2007-2013 zachowano i zaktualizowano, ale dodano też nowe, służące m.in. podnoszeniu konkurencyjności europejskiego rolnictwa i jego innowacyjności. Ekspertom przyświecała troska, by stworzony w ten sposób katalog instrumentów stał się jeszcze bardziej efektywny oraz precyzyjniej odzwierciedlał priorytety polityki rozwoju obszarów wiejskich. Pamiętano także, aby rozwój gospodarczy i cywilizacyjny brał pod uwagę zmiany klimatyczne i troskę o środowisko naturalne. W tych obszarach wprowadzono zupełnie nowe środki.

Przyjęty przez Radę Ministrów 15 kwietnia br. projekt PROW na lata 2014-2020 został przekazany do Komisji Europejskiej. Teraz KE będzie go analizować i jeżeli prowadzone w trakcie opiniowania tego dokumentu negocjacje będą przebiegały sprawnie, w ciągu kolejnych 6 miesięcy powinien on zostać zatwierdzony i nasz kraj będzie mógł rozpocząć rozdysponowywanie środków z tego Programu.

Zakres wsparcia nowego PROW będzie podobny do PROW 2007-2013, przy czym liczba tzw. działań zostanie ograniczona z około 40 do 20. Działania zostały pogrupowane w pakiety.

Jednym z najważniejszych będzie nadal wsparcie dla młodych rolników. Mając na uwadze to, że jedynie 6 proc. zarządców rolnych w krajach Wspólnoty ma mniej niż 35 lat, Unia zamierza postawić na wspieranie wymiany pokoleniowej w gospodarstwach. Zdaniem Komisji Europejskiej należy maksymalnie zachęcać młodych ludzi, by wnieśli do sektora rolnego swoją energię i pomysły, dlatego KE będzie ułatwiać restrukturyzację gospodarstw stojących przed poważnymi problemami strukturalnymi i wspierać zrównoważoną strukturę wiekową w rolnictwie. Dla młodych polskich rolników, oprócz większych dopłat bezpośrednich, przewidziano pomoc w wysokości 100 tys. zł, czyli o 25 tys. więcej niż w PROW 2007-2013 (zwiększona kwota była już dostępna w ostatnim naborze organizowanym w 2014 r.). Obowiązywać będzie jednak odmienny niż dotychczas system rozliczania inwestycji. Młody rolnik otrzyma wsparcie w dwóch etapach: na początek 80 proc. premii, a po zrealizowaniu inwestycji i udokumentowaniu wydatków – pozostałe 20 proc. Taki sposób rozliczeń ma na celu właściwie wykorzystanie pomocy. Zapewne ograniczy to liczbę windykacji, które Agencja musiała w przeszłości wszczynać z chwilą, gdy beneficjent nie wywiązywał się ze zobowiązań.

W PROW 2014-2020, który Polska złożyła do KE, zapisano, że środki na wspieranie modernizacji gospodarstw rolnych będą należały do największych, ale wysokość pomocy będzie uzależniona od rodzaju inwestycji. Inne będą środki na przedsięwzięcia związane z produkcją prosiąt – przewiduje się do 900 tys. zł, inne na wsparcie inwestycji związanych z budynkami inwentarskimi lub magazynami paszowymi w gospodarstwach, w których prowadzona jest produkcja zwierzęca – 500 tys. zł; na pozostałe operacje będzie można otrzymać do 200 tys. zł.  Maksymalny poziom wsparcia, jaki będzie można dostać na modernizację gospodarstw rolnych z PROW 2014-2020, będzie więc wyższy od tego, który był dostępny w poprzednim okresie programowania, gdzie wynosił 300 tys. zł. Zgodnie z priorytetami nowej WPR pomoc na modernizację gospodarstw rolnych będzie nieco inaczej ukierunkowana. Przede wszystkim pieniądze mają poprawiać konkurencyjność, rentowność, stawiać na ekologię i innowacyjność. Takie cele beneficjenci będą musieli zrealizować w ramach uzyskanego wsparcia.

Pojawi się nowy rodzaj wsparcia: premia na restrukturyzację małych gospodarstw. Nowa WPR w strategii „Europa 2020” zakłada teraz mocniejsze wspieranie gospodarstw rodzinnych. W przeszłości małe gospodarstwa często nie mogły pozyskiwać środków unijnych, ponieważ nie posiadały odpowiedniego potencjału ekonomicznego, a ten był niezbywalnym warunkiem ubiegania się o pomoc. Teraz będzie doceniona ich rola w życiu społecznym i gospodarczym. W nowej perspektywie zaplanowano, że małe gospodarstwa będą mogły otrzymać wsparcie w wysokości 60 tys. zł. Również w dwóch transzach: 80 proc. i 20 proc. po wykonaniu inwestycji zgodnie z biznesplanem. Jeżeli natomiast właściciel małego gospodarstwa zdecyduje się na przerwanie działalności rolniczej i sprzedanie swojego gospodarstwa, wówczas będzie mu przysługiwać rekompensata w wysokości 120 proc. dopłat, które otrzymywałby do 2020 r.

Współczesny świat i globalna gospodarka stawiają przed rolnikami nowe wyzwania. Nie wystarczy już tylko towar wyprodukować. Rolnik musi zadbać o najwyższą jakość produktu, atrakcyjność cenową i znaleźć klienta. Nie wystarczy też nabyć nowy ciągnik czy maszynę, trzeba mieć innowacyjny pomysł i stale mieć na uwadze wymogi środowiska naturalnego, a nawet klimatu. Z nowości zasługujących na uwagę jest także działanie polegające na tym, że rolnicy czy przedsiębiorcy będą mogli dokonać zakupu maszyn i urządzeń służących do produkcji rolnej i świadczyć usługi na rzecz rolnictwa. Otrzymają za to refundację poniesionych kosztów.

Kluczową cechą wszystkich PROW dla poszczególnych krajów Wspólnoty będzie ich elastyczność. Takie podejście pozwoli na stałe zachowanie zdolności do zaspokajania zróżnicowanych i specyficznych, a nawet narodowych potrzeb państw członkowskich. Projekt nowego rozporządzenia w sprawie Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich przewiduje specjalne wparcie dla następujących grup, obszarów i kwestii:

  • Młodzi rolnicy, ponieważ to oni są gwarancją przyszłości rolnictwa.
  • Drobni producenci rolni, ponieważ to oni zapewnią rynkowi różnorodność produktów.
  • Krótkie łańcuchy dostaw, ponieważ chodzi o zmniejszenie dystansu między bramą gospodarstwa a talerzem konsumenta.
  • Sektory rolnictwa UE, które mają duży wpływ na obszar wiejski, ale wymagają restrukturyzacji.

Następna nowość wpisująca się w elastyczność przyjętej przez Komisję Europejską strategii wobec obszarów wiejskich polega na tym, że państwa członkowskie i regiony będą miały możliwość opracowania podprogramów rozwoju obszarów wiejskich, w których szczególną uwagę poświęci się ich specyficznym potrzebom i zasili je dodatkowymi środkami finansowymi. Dla przykładu w wielu krajach UE na większe wparcie mogą liczyć gospodarstwa rolne położone na obszarach górskich.

Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czeka ogrom pracy przy wdrażaniu PROW 2014-2020, ale jest do tego dobrze przygotowana. Zdobyte we wcześniejszych latach doświadczenia pozwalają być spokojnym o to, że nasi rolnicy, przedsiębiorcy i samorządowcy z terenów wiejskich będą potrafili skorzystać z wielkiej i być może już niepowtarzalnej szansy jaką niesie PROW 2014-2020, bo wiele wskazuje, że w przyszłości aż tylu środków Polska nie zdoła uzyskać.

ARiMR rozpoczyna promocję nowego PROW na lata 2014-2020. Jednym z jej elementów jest plakat informujący o możliwościach jakie niesie ten program. Agencja zdecydowała się powierzyć przygotowanie tego plakatu Wojciechowi Stefańcowi (ur. 1980). Ten artysta mieszka w Słupsku, w tym mieście ukończył też edukację artystyczną na Akademii Pomorskiej. Zajmuje się tworzeniem okładek do książek, płyt muzycznych i gazet, jak również plakatów, komiksów i znaków logo. Spośród wielu prestiżowych nagród, które otrzymał, można wymienić przyznane przez Polskie Stowarzyszenie Komiksowe tytuł najlepszego rysownika roku 2011 czy nagrodę za najlepszy komiks 2013 r. (NOIR). Ostatnio plakaty dla ARiMR tworzył jeden z najwybitniejszych przedstawicieli tej trudnej sztuki przekazu Andrzej Pągowski. W 2014 r. przygotował on na zlecenie Agencji dwa plakaty: z okazji 10-lecia wdrażania Wspólnej Polityki Rolnej w Polsce oraz 20-lecia funkcjonowania ARiMR.

Ostatnio zmieniany 11 sierpnia 2014