Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań

W sierpniu 2011 roku Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „ Ulepszenie krajowych źródeł białka roślinnego, ich produkcji, systemu obrotu i wykorzystania w paszach”. Program ten jest realizowany w latach 2011 – 2015 . Jego głównym celem jest stworzenie warunków do zmniejszenia importu białka paszowego o ok. 50 proc., w wyniku zwiększenia wartości biologicznej i użytkowej  białka roślinnego pochodzącego z krajowych surowców.Program będzie realizowany przez 4 ośrodki: Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, Instytut Genetyki Roślin PAN w Poznaniu, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu oraz Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach. Realizacja programu jest nadzorowana przez ministra rolnictwa. Na jego wykonanie w okresie pięciu lat trzeba będzie przeznaczyć ok. 35 mln zł z budżetu państwa.

Planowany wzrost rodzimej produkcji białka roślinnego zostanie osiągnięty dzięki:

• przewidywanemu wzrostowi do 500 000 ha areału uprawy roślin strączkowych, przy zachowaniu dotychczasowych dopłat, co przełoży się na produkcję ok. 300 000 ton białka paszowego;

UZB 1

Źródło: archiwum własne autora – plantacja łubinu
• wzrostowi produkcji białka rzepakowego o 200 000 ton;

UZB 2

Źródło: archiwum własne autora – plantacja rzepaku

• zwiększeniu produkcji białka z suszonych wywarów o 150 000 ton.

UZB 3

Źródło: wrp.pl – suszony wywar kukurydziany DDGS

Przewidziane programem działania pozwolą zwiększyć produkcję białka paszowego o ok. 650 000 ton rocznie.

Szczegółowe cele programu to:

• przystosowanie odmian roślin strączkowych do uprawy i lepszego wykorzystania ich plonów jako źródła białka w paszach;

• wprowadzenie do aktualnego zmianowania zbożowego roślin strączkowych;

• ograniczenie stosowania śruty z soi GMO przez częściowe jej zastępowanie rodzimymi źródłami białka roślinnego;

• opracowanie modelowego systemu rynkowego produkcji i obrotu nasionami roślin strączkowych w Polsce;

• opracowanie mieszanek traw (z zastosowaniem ich odmian wysokocukrowych) z roślinami motylkowatymi.

W dniu 13 lipca 2012 roku Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wysłuchała informacji podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bogdana Dombrowskiego o realizacji w/w programu. Komisja ta uchwaliła dezyderat do Prezesa Rady Ministrów
między innym o zwiększenie transferu wyników badań placówek badawczych do praktyki rolniczej. Wdrożenie omawianego programu ma ogromne znaczenie w aspekcie bezpieczeństwa żywnościowego kraju.

Zebrał i opracował: Jan Sarnowski

WODR Poznań (2012)

Od czasu do czasu pojawiają się głosy odnośnie Organizmów Modyfikowanych Genetycznie – GMO ( z angielskiego GeneticallyModyfiedOrganism). Impulsem do dyskusji są prace Sejmu związane z przygotowaniem ustawy zakazującej w Polsce uprawy roślin modyfikowanych genetycznie. Przypomnę, że ustawa z 2006 roku o paszach zakazuje stosowania pasz z GMO. Jednak na mocy postanowień parlamentu polskiego, w naszym kraju uchwalone memorandum zezwala na stosowanie pasz z GMO do końca 2012 roku. Ostanie postanowienia Sejmuwskazują, że skarmianie pasz z GMO będzie przedłużone do końca 2016 roku.

Organizmy GMO to nie tylko rośliny przeznaczone na paszę dla zwierząt, czy roślinne produkty spożywcze dla ludzi. Transgeniczne organizmy to również zwierzęta, których genotyp jest zmodyfikowany w ten sposób, aby zwiększyć wydajność mleka lub zwiększyć dobowy przyrost. Genetyczna modyfikacja zwierząt ma również na celuratowanie ludzkiego zdrowia i życia.

Co to jest GMO.

Organizmy Modyfikowane Genetycznie – GMO: są to organizmy które zawierają w swoim genomie (czyli informacji genetycznej organizmu) obce geny, pochodzące od obcego organizmu. Przenoszony gen to tzw. transgen i od tego słowa organizmy z obcym genem nazywają się transgeniczne. Przeniesiony gen jest na stałe włączony do genomu nowego organizmu i co ważne jest on dziedziczony, czyli będzie on obecny u potomstwa.

Mleko od kóz modyfikowanych genetycznie ratuje zdrowie i życie ludzi

ZT 1

Źródło: uwm.edu.pl

W 2006 roku prasa donosiła  o pierwszym leku od zmodyfikowanych genetycznie kóz. Lek ten o nazwie Atrynzastał dopuszczony przez Europejską Agencję ds. Leków (EMEA). Atryn jest uzyskiwany z mleka genetycznie modyfikowanych kóz, które mają  wszczepiony gen związany z hamowaniem krzepnięcia krwi. Dzięki Atrynowy można bezpiecznie operować osoby, których krew z powodów wrodzonych  zaburzeń, krzepnie zbyt łatwo. Choroba ta związana jest z niedoborem białka o nazwie antytrombina. Dotychczas antytrombinę uzyskiwano z osocza krwi ludzkiej. Jedna koza może zastąpić 90 000 ludzkich dawców krwi.

Polska transgeniczna świnia TG 1154.

W Polsce są zaawansowane prace i pierwsze sukcesy nad wyhodowaniem transgenicznej świni w ramach projektu pt. „ Wykorzystanie genetycznie zmodyfikowanych świń dla pozyskania organów do transplantacji u człowieka”. Pierwszy transgeniczna świnia – knurek TG 1154 urodził się we wrześniu 2003 roku, w Instytucie Zootechniki w Balicach.

ZT 2

Knurek ten ma wbudowany gen ludzki, który może zmniejszyć lub znieść barierę immunologiczną międzygatunkową pomiędzy świnią i człowiekiem. Docelowo przewiduje się wszczepienie pięciu genów, których zadaniem będzie zniesienie bariery immunologicznej. Zniesienie tej bariery jest potrzebne, aby przeszczepiony organ nie był odrzucony przez organizm człowieka. Inną barierą jest ryzyko przeniesienia do organizmu człowieka wirusów  naturalnie występujących w organizmie świni. Są to wszystko wstępne prace, ale bardzo obiecujące, a na pełny sukces musimy jeszcze poczekać. Świnie tak„pogardzane” przez ludzi, są najlepszymi zwierzętami mogącymi być dawcami organów dla ludzi ze względu na:

● szybki rozród

● dużą ilość prosiąt w jednym miocie

● zbliżone do ludzkich rozmiary narządów

● podobieństwo fizjologiczne i anatomiczne

● podobne ciśnienie tętnicze

● podobne hormony

● podobieństwo człowieka i świni na poziomie DNA jest duże

Gen ludzki (a właściwie 5 genów) wprowadza się w miejsce genu świni, który jest odpowiedzialny za barierę immunologiczną, organizm świni łatwo poddaje się inżynierii genetycznej. Należy wymienić wszystkie geny odpowiedzialne za odrzucenie przeszczepu, aby wyeliminować barierę immunologiczną, jest to wielokrotna trans geneza

Sukces naukowców z Wielkopolski.

Jak donosi   gazeta.pl  Świnie transgeniczne z Poznania ratują życie.

Zespół prof. Słomskiego, szefa Katedry Biochemii i Biotechnologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, został właśnie nagrodzony przez marszałka Wielkopolski za osiągnięcia związane z wyhodowaniem transgenicznych świń i ich wykorzystaniem w medycynie.Skóra tych zwierząt uratowała życie już czterem pacjentom Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.U tych pacjentów wykorzystano świńską skórę w charakterze naturalnych opatrunków. Dzięki nim skóra poparzonych zregenerowała się i to w zasadzie bez blizn. Obecnie trwają prace nad zastawkami serca.

Genetycznie modyfikowane krowy produkują “ludzkie” mleko.

Za    www.dziecisawazne.pl

Chińscy naukowcy stworzyli genetycznie modyfikowane krowy, które produkują mleko zbliżone do kobiecego. Wprowadzili ludzkie geny do 300 krów mlecznych, po to, żeby produkowały mleko o takich samych właściwościach jak mleko “ludzkie”. Kobiece mleko zawiera duże ilości składników odżywczych, które mogą przyczynić się do pobudzenia układu immunologicznego niemowląt i zmniejszyć ryzyko infekcji.

ZT 3

Źródło: Archiwum własne autora

Naukowcy uważają, że modyfikowane mleko może stanowić alternatywę dla mleka kobiecego i zastępczego mleka dla niemowląt.

 

Zebrał i opracował Jan Sarnowski

WODR Poznań(2012)

06 sierpnia 2012

Uprawa w hydroponice

Przygotowane przez

Hydroponika to najczęściej stosowany sposób produkcji szklarniowej w Europie Zachodniej, Ameryce i Azji. Jako pierwszy pojęcie "hydroponika" wprowadził w 1929 roku amerykański filozof Gericke, który pojęciem tym określił swój udoskonalony sposób uprawy roślin użytkowych w kulturze wodnej. Słowo to pochodzi od dwóch greckich słów oznaczających wodę i pracę a polega głównie na zastępowaniu gleby przez specjalnie przygotowane pożywki wodne. Rośliny "karmione" są pożywką z rozpuszczonych soli mineralnych (nawozów).

Za dużą popularnością hydroponiki przemawiają aspekty ekonomiczne – optymalne wykorzystanie powierzchni, mała pracochłonność, oszczędność wody i nawozów, szybki wyrównany wzrost roślin a co za tym idzie lepsza jakość i zdrowotność. W Polsce system ten stosuje się głównie w produkcji roślin ozdobnych oraz rozsady pomidorów i ogórków w kostkach z wełny mineralnej. Jest to droga produkcja, dlatego aby inwestycja była opłacalna, należy tak zaplanować produkcję, aby wykorzystanie szklarni trwało cały rok. Warto więc uprawiać warzywa o krótkim okresie wegetacji, które wypełnią lukę po wyprodukowanej rozsadzie warzyw wczesnych lub warzyw przeznaczonych na zbiór jesienny. Najlepsza w tym miejscu byłaby sałata, która bardzo dobrze plonuje w takich warunkach i cieszy się dużym popytem konsumentów przez cały rok.  Warto wiedzieć, że rośliny niezależnie od środowiska, w jakim rosną, czy to jest gleba, powietrze lub woda, pobierają pokarm w postaci jonów rozpuszczonych w tlenie. W skrócie hydroponika to metoda uprawy bez gleby, stymulująca wzrost roślin poprzez sterowanie ilością wody, soli mineralnych i rozpuszczonego w wodzie tlenu. Korzenie zawieszone w ruchomej wodzie szybko absorbują odżywki oraz tlen. Jeżeli zawartość tlenu jest niewystarczająca, wzrost roślin będzie powolny. Jednak jeśli roztwór jest nasycony tlenem, wzrost roślin będzie przyspieszać. Zadaniem plantatora jest zrównoważenie w kombinacji wody, odżywek i tlenu, stosowanie do potrzeb rośliny, w celu maksymalizacji plonów i jakości. Aby uzyskać najlepsze rezultaty, trzeba uwzględnić kilka ważnych parametrów; temperatura, wilgotność i poziom emisji CO2, natężenie oświetlenia, wydajność wentylacji oraz cechy genetyczne rośliny.

Zapewne za jakiś czas hydroponika będzie bardzo popularna również w Polsce bo przecież w USA od ponad 25 lat, producenci wytwarzają małe urządzenia hydroponiczne dla ogrodników hobbystów, przy użyciu takich samych technologii jakie są stosowane w wielkich szklarniach. Systemy są przeznaczone dla szerokiego kręgu odbiorców, mogą być instalowane na balkonach, w patio, salonie, a nawet w kuchni. Różnią się wielkością, od minimodułów na jedną roślinę do niewielkich ogródków ziołowych dla kuchni.

Naukowcy uważają, że tego typu uprawy będą alternatywą dla upraw rolnictwa konwencjonalnego, szczególnie na terenach gęsto zabudowanych na których brakuje miejsca na uprawę rolniczą z użyciem gleby.

Dorota Piękna-Paterczyk

gł. specjalista ds. ogrodnictwa

 

06 sierpnia 2012

Wakacje w Siodle w Stajni Balcer

Napisane przez

 

 

Stajnia Balcer znajduje się w Mroczeniu w gminie Baranów, na południu Wielkopolski. Właściciele posiadają konie głównie rasy wielkopolskiej, zaliczane do koni szlachetnych, gorącokrwistych o dużych walorach, bo mogą być użytkowane w sporcie i rekreacji jako wierzchowce i w lekkim zaprzęgu. Stajnia ta posiada 9 koni, które biorą udział w organizowanych imprezach hipicznych i plenerowych, organizowanych  na południu Wielkopolski i terenach przyległych w  ościennych województwach.

Wakacje 1

Wakacje 2

Baranowska Jesień w Siodle 2009 – impreza hipiczno-plenerowa, Baranów tereny Osiedla Murator. Źródło: archiwum własne autora

Stajnia jest prowadzona rodzinnie przez ojca Michała Balcera z synami Szymonem, Ireneuszem i Marcinem. W pracach przy koniach bierze również  udział córka Beata. Zarówno Beata jak i jej bracia uczestniczą w różnych zawodach hipicznych jako zawodnicy.

Na co dzień Stajnia udostępnia konie dzieciom i młodzieży, dla których założono szkółkę jeździeckąprowadzoną przez synów Ireneusza i Szymona.  Obaj posiadają uprawnienia instruktora jazdy konnej rekreacyjnej i sportowej.  Na początku czerwca 2012 roku, przed zbliżającymi się wakacjami,„Stajnia Balcer” zorganizowała zawody hipiczne dla dzieci i młodzieży, którzy w ubiegłym sezonie opanowali umiejętność sportowo – rekreacyjnej jazdy konnej.

Wakacje 3

Zawody hipiczne na prkurze Stajni Balcer czerwiec 2012 roku. Żródło; archiwum własne autora

W czasie zawodów rywalizacja była zacieta, najlepsi otrzymali puchary i dyplomy, a każdy uczestnik dostał pamiątkową statuetkę.

Wakacje 4

Puchary i dyplomy dla najlepszych, a statuetki dla każdego uczestnika zawodów. Źródło: archiwum własne autora

Do nauki jazdy konnej przygotowany jestparkur i obszerny wybieg, a przede wszystkim dobrze ułożone i spokojne konie rasy wielkopolskiej. Obcowanie z końmi i jazda na nich, daje dużo satysfakcji młodym adeptom hipiki.

Właściciele stajni zapewniaja  możliwość skorzystania z nauki jazdy konnej codziennie, w ciągu całego roku.  Wakacje są  szczególnym okesem, gdzie młodzież chętnie przybywa, aby obcować z końmi. oprócz jazdy, istotne jest nawiązanie wzajemnej więzi między człowiekiem i koniem, temu służy możliwość wykonywania prac pielęgnacyjnych, oporzadzanie konia przed i po jeździe.

Wakacje 5

Lekcja jazdy konnej, grupa zaawansowana Źródło: archiwum własne autora

Wakacje 6

Pierwsza lekcja, jazda z opiekunem i zaprzyjażnianie się z koniem. Źródło: archiwum własne autora

Wakacje 7

Po skończonej jeździe koń jest myty przez jeźcca.   Zaplecze socjalne stajni z trofeami. Źródło: archiwum własne autora

Konie ze Stajni Balcer biorą udział w różnego rodzaju paradach, jak dożynki, poświęcenie sztandaru. Brały też udział w pokazach plenerowych np. z okazji Święta św. Marcina w Kepnie.

Wakacje 8

Wjazd św. Marcina na Rynek w Kępnie 11.11.2011 r. Źródło; archiwum własne autora

Rodzinna Stajnia Balcer oferuje naukę jazdy konnej, jak również wyjazdy plenerowe w siodle. Oferowane usługi są w umiarkowanej cenie od 20 do 30 złotych.

Opracował: Jan Sarnowski

WODR Poznań(2012)

Ostatnio zmieniany 06 sierpnia 2012
06 sierpnia 2012

Użytkowanie robocze bydła

Napisane przez

Po opublikowaniu artykułu „ Reminiscencja o wielkopolskiej odmianie rasy polskiej czerwonej” zostałem namówiony do uzupełnienia  tematu o robocze użytkowanie bydła. W krajobrazie na południu Wielkopolski, jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, można było zobaczyć krowy ciągnące wóz. W sąsiadującym województwie opolskim bydło w zaprzęgu spotykane było jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku.

URB 1

Furmanka ciągnięta przez krowy: Brzezie k. Raciborza, I połowa lat 70. XX wieku

Data 1970-1975

Źródło: fotopolska.eu          Autor: Edmund Wiazłowski

 

Czasami był to zaprzęg mieszany, gdzie krowa chodziła w parze z koniem. Profesor Tadeusz Konopiński w swoim dziele „ Hodowla bydła”, o bydle czerwonym odmiany rawickiej pisze tak: „Do pracy jest chętnie używane. Odznacza się dobrym wykrokiem, czego dowodem jest częste zaprzęganie razem z koniem zarówno w  pracy na roli, jak przy wożeniu ciężarów.” W wspomnianej książce profesor Konopiński poświęcił cały dział użytkowaniu roboczemu bydła. W latach trzydziestych ubiegłego wieku zauważa profesor, że użytkowanie robocze ustępuje użytkowaniu mlecznemu oraz mięsno – opasowemu. Jednak mimo tego, użytkowanie robocze w dalszym ciągu ma dużą rolę,  zwłaszcza w okresie ogólnego kryzysu gospodarczego. W dużych gospodarstwach do pacy używało się głównie wołów (wykastrowane buhaje), w małych natomiast jako siłę pociągową używno krów. Według autora lekka, krótkotrwała i sporadyczna praca nie wpływa ujemnie na produkcję mleka, zwłaszcza jeślikrowa utrzymywana i żywiona była w oborze.Natomiast ciężka praca, stale wykonywana w gospodarstwie, hamuje znacznie produkcję mleczną krów.

Odnośnie użytkowania roboczego bydła ciekawe informacje zawarte są w obszernej publikacji „Użytkowanie bydła” z 1972 roku. „W Niemczech w 1900 roku woły robocze stanowiły 5,2% ogólnej liczby bydła, a krowy użytkowane do pracy 11,5% ogółu bydła. W 1934 roku ilość wołów spadła do 1,7%, a ilość krów roboczych wzrosła do 12,7%.”

„ W Czechosłowacji w 1930 roku około 50% ogólnego stanu krów użytkowanych było jako zwierzęta robocze.

Z tych informacji możemy wnioskować, że użytkowanie robocze  bydła w Europie, w minionym stuleciu było dość powszechne. Na południu Europy i w krajach azjatyckich taka forma użytkowania praktykowana jest po dzień dzisiejszy.

Intensywnie użytkowane bydło ścierało nadmiernie racice, podobnie jak ścierają się kopyta koni użytkowanych roboczo. Zachodziła konieczność ochrony racic, ale z uwagi inną ich budowę niż kopyta końskie, bydło należy do parzystokopytnych, nie można było zaadoptować podków końskich. Problem ten poruszył prof. Paweł Kretowicz w podręczniku „ Kucie koni” wydanym we Lwowie w 1900 roku. Szczegóły znaleźć można w dodatku do wyżej wymienionej książki „O kuciu bydła  rogatego”.

URB 2URB 3

Podręcznik prof. Pawła Kretowicza „Kucie koni” i dodatek „O kuciu bydła rogatego”

URB 4

Wykorzystanie dyszla i wozu jako poskromu podczas kucia bydła

Dzięki uprzejmości Muzeum Narodowemu Rolnictwa i Przemysłu Rolno – Spożywczego w Szreniawie mogę zaprezentować jako ciekawostkę  ochraniacze przyczepiane za pomocą pasków na racice dla bydła oraz podkowy, które były przybijane.

URB 5

Ochraniacze przyczepiane na racice dla bydła.

URB 6URB 7

Podkowy dwudzielne, które były przybijane bydłu roboczemu.

W Muzeum w Szreniawie zachowały się również autentyczne zdjęcia przedstawiające bydło w charakterze siły pociągowej.

URB 8

URB 9URB 10

Zdjęcia udostępnione przez Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno – Spożywczego w Szreniawie.

Użytkowanie robocze bydła w malarstwie polskim.

URB 11URB 12

„Orka na Ukrainie”  Leon Wyczółkowski  olej na płótnie„Orka”  Józef Chełmoński1896. Olej na płótnie. 144 x 217 cm 1892 Muzeum Narodowe, KrakówMuzeum Narodowe w Poznaniu.

URB 13URB 14

„Bociany”   Józef Chełmoński1900. Olej na płótnie                            „Rugi pruskie” Wojciech Kossak(z cyklu "Duch pruski").
150,7 x 198,3 cm.Muzeum Narodowe w Warszawie.1909. Olej na płótnie. 85 x 133 cm.Muzeum Okręgowe, Toruń.

Opracował: Jan Sarnowski

WODR Poznań(2012)

Ostatnio zmieniany 07 sierpnia 2012

Podatek VAT w rolnictwie

Na temat podatku VAT w rolnictwie powiedziano już dużo na prowadzonych szkoleniach w tym temacie ale okazuje się ,że rolnicy mają w dalszym ciągu wiele pytań i niejasności w tym temacie. Często na szkoleniach  czy  przy okazji  innych spotkań zadają pytanie co należy zrobić, aby stać się rolnikiem „vatowcem”

Przede wszystkim  należy wiedzieć, że od 1 kwietnia 2011 r. rolnik, który zamierza zrezygnować ze zwolnienia wg art. 43 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku od towarów i usług nie jest już zobowiązany do prowadzenia ewidencji sprzedaży przez trzy kolejne miesiące poprzedzające bezpośrednio miesiąc, od którego staje się podatnikiem VAT czynnym.( tak było jeszcze w 2010 roku) . Rolnik ryczałtowy dokonujący dostawy produktów rolnych lub świadczący usługi rolnicze, które są zwolnione od podatku VAT, może zrezygnować z tego zwolnienia i rozliczać się z urzędem skarbowym na zasadach ogólnych VAT, pod warunkiem dokonania zgłoszenia rejestracyjnego w urzędzie skarbowym na formularzu VAT-R.

Tak więc, obecnie, rolnik chcąc zrezygnować z ryczałtu musi jedynie złożyć w urzędzie skarbowym zgłoszenie rejestracyjne VAT-R przed początkiem miesiąca, od którego rezygnuje ze zwolnienia. W przypadku osób fizycznych prowadzących wyłącznie gospodarstwo rolne zgłoszenia rejestracyjnego dokonuje tylko ta osoba, która będzie wystawiała faktury  sprzedaży i zostanie zarejestrowana przez naczelnika urzędu skarbowego jako "podatnik VAT czynny” i na nią będą również wystawiane faktury przy zakupie towarów i usług.

Należy pamiętać, że  rolnik rozliczający się na zasadach ogólnych zobowiązany jest do: wystawiania faktur VAT dokumentujących sprzedaż, prowadzenia ewidencji dla potrzeb podatku VAT, składania deklaracji podatkowych w urzędzie skarbowym.

Od początku miesiąca następującego po złożeniu rezygnacji ze zwolnienia i rejestracji rolnik staje się podatnikiem VAT, opodatkowanym na zasadach ogólnych. Dostarcza nieprzetworzone produkty rolne objęte w większości stawką VAT 5 i 8%.

Na podstawie wystawionych i otrzymanych faktur VAT prowadzi  rejestry sprzedaży (podatek należny) i zakupu (podatek naliczony), które stanowią podstawę sporządzenia deklaracji dla podatku od towarów i usług. Jeżeli podatek należny jest większy niż naliczony różnicę należy wpłacić do urzędu, natomiast, gdy podatek naliczony jest większy niż należny wykazujemy w deklaracji nadwyżkę podatku do zwrotu lub do przeniesienia na następny okres rozliczeniowy. Podatek od towarów i usług rozlicza się miesięcznie w terminie do 25 dnia miesiąca następującego po każdym kolejnym miesiącu lub kwartalnie do 25 dnia miesiąca następującego po rozliczanym kwartale.

Od 1 stycznia 2014 r. – 6,5% zamiast 7%

 Od 1 stycznia 2014 roku wysokość stawki ryczałtowego zwrotu podatku dla rolników ryczałtowych spadnie do 6,5% .

 

Alina Bilińska

gł. specjalista ds. ekonomiki

Struktura i udział podstawowych grup kosztów w gospodarstwach rolnych Polski FADN

Wyniki ekonomiczne działalności gospodarstwa rolnego, zgodnie z metodyką obowiązującą w Polskim FADN, ustalane są na podstawie danych księgowych znajdujących się w bazie sieci danych rachunkowych gospodarstw rolnych. Szczegółowość zapisu danych sprawia, że jest możliwe ustalenie struktury rodzajowej kosztów na poziomie gospodarstwa rolnego. To zapewnia bezpośrednią porównywalność danych i wyników wszystkich gospodarstw rolnych bez względu na wielkość, nastawienie produkcyjne i położenie.

Prowadzenie działalności rolniczej wymaga poniesienia kosztów o określonym typie i rozmiarze. Obowiązujący w ramach Polskiego FADN system klasyfikacji kosztów dzieli koszty produkcji na dwie podstawowe kategorie:

 koszty bezpośrednie,

 koszty pośrednie (koszty ogólnogospodarcze, podatki, amortyzacja, koszty czynników zewnętrznych)

Definicja kosztów bezpośrednich w ramach rachunkowości FADN określa, że są to koszty które:

· można bez żadnej wątpliwości zaliczyć do określonej działalności produkcyjnej,

· ich wielkość ma proporcjonalny związek ze skalą produkcji,

· mają bezpośredni wpływ na wielkość (wartość) produkcji.

W rzeczywistości są to więc bezpośrednie koszty zmienne w działalności gospodarstwa rolnego, do których należą:

· nasiona i sadzeniaki,

· nawozy (bez wapna nawozowego),

· środki ochrony roślin,

· inseminacja zwierząt, usługi weterynaryjne i leki,

· pasze,

· ubezpieczenia specjalne (plantacji i zwierząt),

· pozostałe podnoszące jakość i wartość produkcji, obejmujące m.in.:

- wydatki specjalne (opakowania, ścioły, konserwanty),

- usługi specjalistyczne (suszenie produktów, przygotowanie do sprzedaży,

opłaty targowiskowe, dezynfekcja, klasyfikacja zwierząt),

- najem dorywczy do prac specjalistycznych.

Pozostałe koszty w gospodarstwie rolnym, niezależnie od tego czy możliwe jest przypisanie ich do danej działalności produkcji, czy też nie, zaliczane są do kosztów pośrednich.

W rezultacie grupę kosztów pośrednich można podzielić na:

 koszty ogólnogospodarcze,

 podatki,

 amortyzacje,

 koszty czynników zewnętrznych (koszty pracy najemnej, czynszów i dzierżaw, odsetek)

Tradycyjne pojęciem kosztów ogólnogospodarczych określa się tę grupę kosztów pośrednich, wynikających z istnienia gospodarstwa, których nie można przypisać

poszczególnym działom produkcyjnym w gospodarstwie rolnym. W systemie Polski FADN koszty ogólnogospodarcze stanowią koszty, które wraz z kosztami bezpośrednimi zaliczane są do tzw. zużycia pośredniego, które obejmuje wartość zużytych na cele produkcyjne produktów rolnych pochodzących z własnej produkcji i materiałów z zakupu. Do kosztów ogólnogospodarczych należą koszty:

• energii elektrycznej,

• opału,

• paliw, smarów,

• remontów bieżących, konserwacji i przeglądów,

• usług produkcyjnych,

• ubezpieczeń majątkowych i komunikacyjnych,

• pozostałe pośrednie niebędące podatkami, amortyzacją i kosztami czynników zewnętrznych.

Przedstawione w tym artykule wyniki zawierają wartości średnie ważone dla grup gospodarstw rolnych w systemie Polski FADN wyłanianych według typów rolniczych i według powierzchni użytków rolnych.

                                                     Więcej w załączniku.

Zbigniew Błaszczyk

Specjalista ds. ekonomiki i przedsiębiorczości

WODR w Poznaniu

1. Na Świecie.

Według raportu „The Word of Organic Agriculture 2012”, ogłoszonego na tegorocznych Targach BioFach w Norymberdze w Polsce w 2010 roku przybyło 155 tys. hektarów ziemi uprawnej objętej certyfikacją rolnictwa ekologicznego. Pod tym względem na całym świecie wyprzedziła nas Francja, a tuż za nami uplasowała się Hiszpania. W latach 2008-2011 liczba gospodarstw ekologicznych w Polsce podwoiła się. Dziś mamy ich już ponad 23 tysiące, a ich łączna powierzchnia to ponad 605 tys. hektarów. (dane w/g raportów Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno- Spożywczych na dzień 31 grudnia 2011r.).

Z drugiej jednak strony trzeba powiedzieć, że jeszcze daleko nam do liderów rolnictwa ekologicznego w Europie, w której ten segment produkcji rolniczej rozwija się obecnie najszybciej na świecie. Wciąż światowymi liderami w eko-rolnictwie są państwa spoza Starego Kontynentu: Australia, Argentyna, Stany Zjednoczone i Chiny. Według powyższego raportu pod względem wielkości areału eko-gospodarstw w Europie wyprzedzają nas wciąż Francja, Włochy, Wielka Brytania, Hiszpania i Niemcy. Daleko nam jeszcze do europejskiej czołówki także pod względem udziału areału gospodarstw ekologicznych w całości użytków rolnych. W 2010 r. wynosił on w Polsce 3,4% podczas gdy w Austrii aż 19,7%, w Szwecji -14,1%, w Estonii – 12,5%, w Szwajcarii – 11,4%, w Czechach – 10,5%, na Łotwie – 9,4 %, na Słowacji – 9%, a we Włoszech – 8,7%.

 

2. W Polsce.

W Polsce co roku rośnie liczba gospodarstw ekologicznych. W 2007 roku było ich ok. 12,1 tys., w 2008 ok. 15 tys., w 2009 ok. 17 tys., w 2010 ok. 21 tys. a w/g stanu na dzień 31.12.2011 r. liczba producentów ekologicznych w Polsce wynosiła 23 847 ( około 14% więcej niż rok wcześniej). Coraz więcej było także firm zajmujących się przetwarzaniem żywności ekologicznej. W 2007 roku zarejestrowanych było 206 przetwórni ekologicznych, 2009 - 236, w 2010 - 293, natomiast w 2011 - 270 (spadek o ok. 9%). Najnowsze dane wskazują, że rolnictwo ekologiczne w Polsce stale się rozwija, o czym świadczy ciągły wzrost liczby gospodarstw ekologicznych.

W 2011 r. liczba gospodarstw ekologicznych w  Polsce wynosiła 23 847, z czego najwięcej ekologicznych gospodarstw było w województwach: zachodniopomorskim (3 090), warmińsko-mazurskim (3 040) i podlaskim (2 449), Wielkopolska zajmuje 12 miejsce z liczbą 944 gospodarstw ekologicznych. Ze względu na liczbę przetwórni dominuje natomiast województwo mazowieckie (54), wielkopolskie (41) i lubelskie (28).

Największa powierzchnia użytków ekologicznych znajduje się w województwie zachodniopomorskim (119 779,95 ha), warmińsko-mazurskim (98 473,08 ha), podlaskim (52 065,94 ha) oraz mazowieckim (50 099,85 ha). Wielkopolska plasuje się na miejscu 7 z łączną powierzchnią ekologicznych użytków rolnych 38 434,35 ha.

3. W Wielkopolsce.

Wielkopolska jest ważnym regionem strategicznym dla sprzedaży ekologicznych produktów, ze względu na położenie i miejsce Międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska POLEKO (w tym roku 20-23.11.2012 r.). Również doradztwo i edukacja jaką prowadzi Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu w zakresie rolnictwa ekologicznego, przyczyniają się do transferu wiedzy, a także do rozwoju struktur zbytu eko-produktów. WODR w Poznaniu prowadzi w ramach swojej działalności min. pokazy zbiorowe, doradztwo grupowe, konkursy, seminaria oraz szkolenia specjalistyczne z zakresu rolnictwa ekologicznego. Działania te są wkładem w rozwój rolnictwa ekologicznego w Wielkopolsce. Nie bez znaczenia na rozwój rolnictwa ekologicznego mają, oprócz zwykłych dopłat unijnych dla właścicieli gospodarstw, dopłaty z tyt. Programu rolnośrodowiskowego za przyjazne przyrodzie metody uprawy i hodowli oraz wsparcie z programu Uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Wielkopolsce w roku 2012 złożonych zostało 291 nowych wniosków o pomoc z programu rolnośrodowiskowego w pakiecie rolnictwo ekologiczne oraz 730 wniosków kontynuacyjnych.

W wyniku tych działań w roku 2011 w Wielkopolsce jest 944 producentów ekologicznych w tym 888 ekologicznych gospodarstw rolnych (po zakończeniu okresy konwersji 534, w okresie przestawiania 354).  Powierzchnia upraw ekologicznych w Wielkopolsce wynosi 38 434,35 ha (po zakończeniu okresu konwersji 24 394,92 ha, w trakcie przestawiania 14 039,43 ha). Liczba producentów ekologicznych w Wielkopolsce w podziale na kategorie prowadzonej działalności przedstawia się następująco:

  1. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie produkcji rolnej – 888
  2. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie przetwórstwa produktów ekologicznych oraz produkcji pasz i/lub drożdży – 41
  3. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie wprowadzania na rynek produktów ekologicznych importowanych z państw trzecich – 5
  4. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie wprowadzania na rynek produktów ekologicznych ( z wyłączeniem importowanych z państw trzecich) – 19
  5. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie dostawcy kwalifikowanego materiału siewnego i wegetatywnego materiału rozmnożeniowego – 3
  6. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie pszczelarstwo – 0
  7. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie zbioru ze stanu naturalnego – 2
  8. producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie akwakultury i/lub wodorostów morskich – 1

W każdej kategorii działalności w Wielkopolsce w 2011 r. odnotowano wzrost liczby producentów w porównaniu do roku 2010, za wyjątkiem producentów prowadzących działalność w zakresie zbioru ze stanu naturalnego (w 2010 r. – 3). Liczba przetwórni ekologicznych na terenie kraju zanotowała w 2011 r. ok. 9% spadek, natomiast w Wielkopolsce przetwórni przybyło w porównaniu z rokiem 2010 o 12%.

 

4. Szanse dalszego rozwoju rolnictwa ekologicznego w Wielkopolsce.

Wielkopolska ma dużą szanse jeszcze bardziej rozwinąć na swoim terenie eko-produkcję. Mamy sprzyjające ku temu warunki m.in. najmniej skażoną glebę, dużą powierzchnie użytków rolnych, niskie koszty produkcji. Rozwojowi eko-rolnictwa w Wielkopolsce sprzyja też bliskość rynku zachodnioeuropejskiego, szczególnie niemieckiego, mieszkańcy tego kraju już dziś kupują naprawdę dużo żywności ekologicznej. Bierze się to z dwóch przyczyn. Po pierwsze zachodnioeuropejscy konsumenci zarabiają dużo więcej od polskich, dzięki czemu mogą sobie pozwolić na zakup droższej żywności ekologicznej. Po drugie tamtejsi konsumenci są bardziej uświadomieni ekologicznie od naszych i stawiają na zdrowy tryb życia. Nie oznacza to, że Polacy nie są coraz lepiej wykształceni i coraz bardziej świadomi ekologicznie. Sprzedaż ekologicznych produktów żywnościowych w Polsce wzrosła w  zeszłym roku o 25%. Miejmy jednak nadzieje, że ceny tych produktów zaczną spadać , m.in. za sprawą rosnącej konkurencji w ich sprzedaży.  Powstaje coraz więcej sklepów internetowych, oferujących eko-żywność tańszą, ponadto eko-rolnicy coraz częściej decydują się na bezpośrednią sprzedaż, wykupując stoiska na bazarach.

 

Bibliografia:

  1. „Ekologia i Rynek”  kwiecień 2012 r. ( miesięcznik)
  2. „Wiedza i Jakość” (NR 1(24)/2012) – biuletyn IJHARS
  3. Raporty i analizy IJHARS

 

Opracowała:

Eliza Nowak

WODR w Poznaniu

 

Tragedie rolników – huragany, gardobicia !

Czerwiec i lipiec 2012 r dla gminy Oborniki i  Rogoźno nie były łaskawe w anomalia pogodowe. Rolnicy po przejściu fali przymrozków na początku 2012 roku myśleli, że nic złego już nie będzie się działo na ich polach i podwórkach. Niestety to co w letnich miesiącach przeszli rolnicy ciężko opisać słowami.

16 czerwca 2012r przez wieś Pacholewo, trochę Żerniki, Łukowo, Niemieczkowo (gmina Oborniki)przeszła fala gradu z bardzo porywistym wiatrem. Okazało się, że ten wiatr to huragan , który szedł z województwa pomorskiego. Poniszczone uprawy, nawet do 100 %. Najgorsza sprawa to środki trwałe – z domów zdjęte części dachów, z budynków inwentarskich podobnie, bądź dziury w eternitach tak jak spadał grad z nieba. Tragiczna sytuacja w sadach. W zeszłym roku nie zebrali nic – powód przymrozki 1-3 maja, w tym roku szykował się super zbiór, jednak drzewa powyrywane, część  uszkodzona, gałęzie były wszędzie.

 

28 lipca 2012r powtórka kataklizmu, huragan  i deszcz. Pas, który został objęty porywistym wiatrem był znacznie szerszy dla gminy Obornik, niż w czerwcu, objęło jeszcze gminę Rogoźno. Wsie, które ucierpiały były znów Żerniki, Łukowo, Pacholewo oraz kolejne Rożnowo, Marszewiec,  Maniewo(gmina Oborniki) oraz Słomowo, Studzieniec, Nieszawa (gmina Rogoźno).   Lasek pomiędzy dwoma wsiami , to drzewa najpierw poskręcane, a potem połamane  ja zapałki. Powyrywane drzewna z korzeniami, domy i budynki inwentarskie bez dachów, powybijane okna, przerwana kable elektryczne i telefoniczne. Strażacy pracowali całą noc z soboty na niedzielę, całą niedzielę, poniedziałek –  usuwali  drzewa i gałęzie, aby ludzie mogli wyjechać z posesji. Na polu widać, w którym momencie ciąg wiatru zrobił zwrot i jeszcze raz skrzywdził już i tak dotkliwie pokrzywdzonych.  To zdarzenie dla naszego okręgu jest nietypowe, dlaczego – wiatry są w większości od strony zachodniej i tak drzewa układają się, aby walczyć. Jednak tym razem było inaczej,  huragan był od południowego – wschodu. Ścinał wszystko powyżej 2 metrów, momentami dotykając ziemi, co widać po balotach słomy, fruwające na jezdnią, bądź na pole sąsiada. Uprawy nie ucierpiały jako tako od wiatru tylko od deszczu. Jednak drzewa i dachy - tak – kto stał na drodze miał pecha, gdyż dotkliwie odczuł walkę z siłami natury tracąc środek trwały i narażając własne życie.

 

Rolnicy i mieszkańcy obszarów wiejskich  położonych na gminie Oborniki dotknęło ich wielkie nieszczęście, chcą żniwować, a muszą usuwać drzewa, gałęzie, bo nie mogą przejechać i wjechać na własne pole, a zapowiadają  pierwszy weekend sierpnia za bardzo niebezpieczny.  Mam nadzieję, że nie sprawdzi się wypowiedź poszkodowanego rolnika – jak nas tu te wiatry polubiły powiadają ludzie, że będą wracać – oby nie i tego im życzę.

Nina Bartol

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ostatnio zmieniany 01 sierpnia 2012
01 sierpnia 2012

WYJAZD SZKOLENIOWY KGW.

Przygotowane przez

Wyjazd szkoleniowy  Kół Gospodyń Wiejskich

z powiatu gostyńskiego.          

                         

       Pracownice Wielkopolskiego  Ośrodka Doradztwa Rolniczego  z siedzibą w Gostyniu  w dniach od 3 do 5.07.2012r. zorganizowały wyjazd szkoleniowy  dla przedstawicielek Kół Gospodyń Wiejskich . Celem wyjazdu był rejon Gór  Świętokrzyskich. W wyjeździe uczestniczyło  46 osób   m.in.  były to panie z : KGW Smogorzewo, Grabonóg, Piaski, Siemowo, Babkowice, Kościuszkowo, Ludwinowo, Krzekotowice, Krzyżanki, Gumienice, Chwałkowo. Z uśmiechem na twarzy, w  słonecznej i upalnej pogodzie  panie podziwiały  walory turystyczne obszarów wiejskich - ziemi kieleckiej . Uczestnicy wyjazdu szkoleniowego mogli zapoznać się z historią regionu oraz jego walorami turystycznymi odwiedzając między innymi  Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz  Skansen Wsi Kieleckiej. Celem corocznie organizowanego wyjazdu jest nie tylko wspieranie turystyki wiejskiej, ale również integracja miedzy KGW. Panie wymieniają się zdobytym doświadczeniem z działalności na rzecz środowiska wiejskiego i lokalnej społeczności.

                                                                                                                                                                                                                       Anna Nosek

                                                                                                                                                                                                                       Małgorzata Waleńska

Ostatnio zmieniany 01 sierpnia 2012