Program „Ulepszanie krajowych źródeł białka roślinnego, ich produkcji, systemu obrotu i wykorzystania w paszach”
Napisane przez Jan SarnowskiW sierpniu 2011 roku Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „ Ulepszenie krajowych źródeł białka roślinnego, ich produkcji, systemu obrotu i wykorzystania w paszach”. Program ten jest realizowany w latach 2011 – 2015 . Jego głównym celem jest stworzenie warunków do zmniejszenia importu białka paszowego o ok. 50 proc., w wyniku zwiększenia wartości biologicznej i użytkowej białka roślinnego pochodzącego z krajowych surowców.Program będzie realizowany przez 4 ośrodki: Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, Instytut Genetyki Roślin PAN w Poznaniu, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu oraz Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach. Realizacja programu jest nadzorowana przez ministra rolnictwa. Na jego wykonanie w okresie pięciu lat trzeba będzie przeznaczyć ok. 35 mln zł z budżetu państwa.
Planowany wzrost rodzimej produkcji białka roślinnego zostanie osiągnięty dzięki:
• przewidywanemu wzrostowi do 500 000 ha areału uprawy roślin strączkowych, przy zachowaniu dotychczasowych dopłat, co przełoży się na produkcję ok. 300 000 ton białka paszowego;
Źródło: archiwum własne autora – plantacja łubinu
• wzrostowi produkcji białka rzepakowego o 200 000 ton;
Źródło: archiwum własne autora – plantacja rzepaku
• zwiększeniu produkcji białka z suszonych wywarów o 150 000 ton.
Źródło: wrp.pl – suszony wywar kukurydziany DDGS
Przewidziane programem działania pozwolą zwiększyć produkcję białka paszowego o ok. 650 000 ton rocznie.
Szczegółowe cele programu to:
• przystosowanie odmian roślin strączkowych do uprawy i lepszego wykorzystania ich plonów jako źródła białka w paszach;
• wprowadzenie do aktualnego zmianowania zbożowego roślin strączkowych;
• ograniczenie stosowania śruty z soi GMO przez częściowe jej zastępowanie rodzimymi źródłami białka roślinnego;
• opracowanie modelowego systemu rynkowego produkcji i obrotu nasionami roślin strączkowych w Polsce;
• opracowanie mieszanek traw (z zastosowaniem ich odmian wysokocukrowych) z roślinami motylkowatymi.
W dniu 13 lipca 2012 roku Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wysłuchała informacji podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Bogdana Dombrowskiego o realizacji w/w programu. Komisja ta uchwaliła dezyderat do Prezesa Rady Ministrów
między innym o zwiększenie transferu wyników badań placówek badawczych do praktyki rolniczej. Wdrożenie omawianego programu ma ogromne znaczenie w aspekcie bezpieczeństwa żywnościowego kraju.
Zebrał i opracował: Jan Sarnowski
WODR Poznań (2012)Zwierzęta transgeniczne (GMO) ratujące ludzkie zdrowie i życie
Napisane przez Jan SarnowskiOd czasu do czasu pojawiają się głosy odnośnie Organizmów Modyfikowanych Genetycznie – GMO ( z angielskiego GeneticallyModyfiedOrganism). Impulsem do dyskusji są prace Sejmu związane z przygotowaniem ustawy zakazującej w Polsce uprawy roślin modyfikowanych genetycznie. Przypomnę, że ustawa z 2006 roku o paszach zakazuje stosowania pasz z GMO. Jednak na mocy postanowień parlamentu polskiego, w naszym kraju uchwalone memorandum zezwala na stosowanie pasz z GMO do końca 2012 roku. Ostanie postanowienia Sejmuwskazują, że skarmianie pasz z GMO będzie przedłużone do końca 2016 roku.
Organizmy GMO to nie tylko rośliny przeznaczone na paszę dla zwierząt, czy roślinne produkty spożywcze dla ludzi. Transgeniczne organizmy to również zwierzęta, których genotyp jest zmodyfikowany w ten sposób, aby zwiększyć wydajność mleka lub zwiększyć dobowy przyrost. Genetyczna modyfikacja zwierząt ma również na celuratowanie ludzkiego zdrowia i życia.
Co to jest GMO.
Organizmy Modyfikowane Genetycznie – GMO: są to organizmy które zawierają w swoim genomie (czyli informacji genetycznej organizmu) obce geny, pochodzące od obcego organizmu. Przenoszony gen to tzw. transgen i od tego słowa organizmy z obcym genem nazywają się transgeniczne. Przeniesiony gen jest na stałe włączony do genomu nowego organizmu i co ważne jest on dziedziczony, czyli będzie on obecny u potomstwa.
Mleko od kóz modyfikowanych genetycznie ratuje zdrowie i życie ludzi
Źródło: uwm.edu.pl
W 2006 roku prasa donosiła o pierwszym leku od zmodyfikowanych genetycznie kóz. Lek ten o nazwie Atrynzastał dopuszczony przez Europejską Agencję ds. Leków (EMEA). Atryn jest uzyskiwany z mleka genetycznie modyfikowanych kóz, które mają wszczepiony gen związany z hamowaniem krzepnięcia krwi. Dzięki Atrynowy można bezpiecznie operować osoby, których krew z powodów wrodzonych zaburzeń, krzepnie zbyt łatwo. Choroba ta związana jest z niedoborem białka o nazwie antytrombina. Dotychczas antytrombinę uzyskiwano z osocza krwi ludzkiej. Jedna koza może zastąpić 90 000 ludzkich dawców krwi.
Polska transgeniczna świnia TG 1154.
W Polsce są zaawansowane prace i pierwsze sukcesy nad wyhodowaniem transgenicznej świni w ramach projektu pt. „ Wykorzystanie genetycznie zmodyfikowanych świń dla pozyskania organów do transplantacji u człowieka”. Pierwszy transgeniczna świnia – knurek TG 1154 urodził się we wrześniu 2003 roku, w Instytucie Zootechniki w Balicach.
Knurek ten ma wbudowany gen ludzki, który może zmniejszyć lub znieść barierę immunologiczną międzygatunkową pomiędzy świnią i człowiekiem. Docelowo przewiduje się wszczepienie pięciu genów, których zadaniem będzie zniesienie bariery immunologicznej. Zniesienie tej bariery jest potrzebne, aby przeszczepiony organ nie był odrzucony przez organizm człowieka. Inną barierą jest ryzyko przeniesienia do organizmu człowieka wirusów naturalnie występujących w organizmie świni. Są to wszystko wstępne prace, ale bardzo obiecujące, a na pełny sukces musimy jeszcze poczekać. Świnie tak„pogardzane” przez ludzi, są najlepszymi zwierzętami mogącymi być dawcami organów dla ludzi ze względu na:
● szybki rozród
● dużą ilość prosiąt w jednym miocie
● zbliżone do ludzkich rozmiary narządów
● podobieństwo fizjologiczne i anatomiczne
● podobne ciśnienie tętnicze
● podobne hormony
● podobieństwo człowieka i świni na poziomie DNA jest duże
Gen ludzki (a właściwie 5 genów) wprowadza się w miejsce genu świni, który jest odpowiedzialny za barierę immunologiczną, organizm świni łatwo poddaje się inżynierii genetycznej. Należy wymienić wszystkie geny odpowiedzialne za odrzucenie przeszczepu, aby wyeliminować barierę immunologiczną, jest to wielokrotna trans geneza
Sukces naukowców z Wielkopolski.
Jak donosi gazeta.pl Świnie transgeniczne z Poznania ratują życie.
Zespół prof. Słomskiego, szefa Katedry Biochemii i Biotechnologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, został właśnie nagrodzony przez marszałka Wielkopolski za osiągnięcia związane z wyhodowaniem transgenicznych świń i ich wykorzystaniem w medycynie.Skóra tych zwierząt uratowała życie już czterem pacjentom Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.U tych pacjentów wykorzystano świńską skórę w charakterze naturalnych opatrunków. Dzięki nim skóra poparzonych zregenerowała się i to w zasadzie bez blizn. Obecnie trwają prace nad zastawkami serca.
Genetycznie modyfikowane krowy produkują “ludzkie” mleko.
Za www.dziecisawazne.pl
Chińscy naukowcy stworzyli genetycznie modyfikowane krowy, które produkują mleko zbliżone do kobiecego. Wprowadzili ludzkie geny do 300 krów mlecznych, po to, żeby produkowały mleko o takich samych właściwościach jak mleko “ludzkie”. Kobiece mleko zawiera duże ilości składników odżywczych, które mogą przyczynić się do pobudzenia układu immunologicznego niemowląt i zmniejszyć ryzyko infekcji.
Źródło: Archiwum własne autora
Naukowcy uważają, że modyfikowane mleko może stanowić alternatywę dla mleka kobiecego i zastępczego mleka dla niemowląt.
Zebrał i opracował Jan Sarnowski
WODR Poznań(2012)
Hydroponika to najczęściej stosowany sposób produkcji szklarniowej w Europie Zachodniej, Ameryce i Azji. Jako pierwszy pojęcie "hydroponika" wprowadził w 1929 roku amerykański filozof Gericke, który pojęciem tym określił swój udoskonalony sposób uprawy roślin użytkowych w kulturze wodnej. Słowo to pochodzi od dwóch greckich słów oznaczających wodę i pracę a polega głównie na zastępowaniu gleby przez specjalnie przygotowane pożywki wodne. Rośliny "karmione" są pożywką z rozpuszczonych soli mineralnych (nawozów).
Za dużą popularnością hydroponiki przemawiają aspekty ekonomiczne – optymalne wykorzystanie powierzchni, mała pracochłonność, oszczędność wody i nawozów, szybki wyrównany wzrost roślin a co za tym idzie lepsza jakość i zdrowotność. W Polsce system ten stosuje się głównie w produkcji roślin ozdobnych oraz rozsady pomidorów i ogórków w kostkach z wełny mineralnej. Jest to droga produkcja, dlatego aby inwestycja była opłacalna, należy tak zaplanować produkcję, aby wykorzystanie szklarni trwało cały rok. Warto więc uprawiać warzywa o krótkim okresie wegetacji, które wypełnią lukę po wyprodukowanej rozsadzie warzyw wczesnych lub warzyw przeznaczonych na zbiór jesienny. Najlepsza w tym miejscu byłaby sałata, która bardzo dobrze plonuje w takich warunkach i cieszy się dużym popytem konsumentów przez cały rok. Warto wiedzieć, że rośliny niezależnie od środowiska, w jakim rosną, czy to jest gleba, powietrze lub woda, pobierają pokarm w postaci jonów rozpuszczonych w tlenie. W skrócie hydroponika to metoda uprawy bez gleby, stymulująca wzrost roślin poprzez sterowanie ilością wody, soli mineralnych i rozpuszczonego w wodzie tlenu. Korzenie zawieszone w ruchomej wodzie szybko absorbują odżywki oraz tlen. Jeżeli zawartość tlenu jest niewystarczająca, wzrost roślin będzie powolny. Jednak jeśli roztwór jest nasycony tlenem, wzrost roślin będzie przyspieszać. Zadaniem plantatora jest zrównoważenie w kombinacji wody, odżywek i tlenu, stosowanie do potrzeb rośliny, w celu maksymalizacji plonów i jakości. Aby uzyskać najlepsze rezultaty, trzeba uwzględnić kilka ważnych parametrów; temperatura, wilgotność i poziom emisji CO2, natężenie oświetlenia, wydajność wentylacji oraz cechy genetyczne rośliny.
Zapewne za jakiś czas hydroponika będzie bardzo popularna również w Polsce bo przecież w USA od ponad 25 lat, producenci wytwarzają małe urządzenia hydroponiczne dla ogrodników hobbystów, przy użyciu takich samych technologii jakie są stosowane w wielkich szklarniach. Systemy są przeznaczone dla szerokiego kręgu odbiorców, mogą być instalowane na balkonach, w patio, salonie, a nawet w kuchni. Różnią się wielkością, od minimodułów na jedną roślinę do niewielkich ogródków ziołowych dla kuchni.
Naukowcy uważają, że tego typu uprawy będą alternatywą dla upraw rolnictwa konwencjonalnego, szczególnie na terenach gęsto zabudowanych na których brakuje miejsca na uprawę rolniczą z użyciem gleby.
Dorota Piękna-Paterczyk
gł. specjalista ds. ogrodnictwa
Stajnia Balcer znajduje się w Mroczeniu w gminie Baranów, na południu Wielkopolski. Właściciele posiadają konie głównie rasy wielkopolskiej, zaliczane do koni szlachetnych, gorącokrwistych o dużych walorach, bo mogą być użytkowane w sporcie i rekreacji jako wierzchowce i w lekkim zaprzęgu. Stajnia ta posiada 9 koni, które biorą udział w organizowanych imprezach hipicznych i plenerowych, organizowanych na południu Wielkopolski i terenach przyległych w ościennych województwach.
Baranowska Jesień w Siodle 2009 – impreza hipiczno-plenerowa, Baranów tereny Osiedla Murator. Źródło: archiwum własne autora
Stajnia jest prowadzona rodzinnie przez ojca Michała Balcera z synami Szymonem, Ireneuszem i Marcinem. W pracach przy koniach bierze również udział córka Beata. Zarówno Beata jak i jej bracia uczestniczą w różnych zawodach hipicznych jako zawodnicy.
Na co dzień Stajnia udostępnia konie dzieciom i młodzieży, dla których założono szkółkę jeździeckąprowadzoną przez synów Ireneusza i Szymona. Obaj posiadają uprawnienia instruktora jazdy konnej rekreacyjnej i sportowej. Na początku czerwca 2012 roku, przed zbliżającymi się wakacjami,„Stajnia Balcer” zorganizowała zawody hipiczne dla dzieci i młodzieży, którzy w ubiegłym sezonie opanowali umiejętność sportowo – rekreacyjnej jazdy konnej.
Zawody hipiczne na prkurze Stajni Balcer czerwiec 2012 roku. Żródło; archiwum własne autora
W czasie zawodów rywalizacja była zacieta, najlepsi otrzymali puchary i dyplomy, a każdy uczestnik dostał pamiątkową statuetkę.
Puchary i dyplomy dla najlepszych, a statuetki dla każdego uczestnika zawodów. Źródło: archiwum własne autora
Do nauki jazdy konnej przygotowany jestparkur i obszerny wybieg, a przede wszystkim dobrze ułożone i spokojne konie rasy wielkopolskiej. Obcowanie z końmi i jazda na nich, daje dużo satysfakcji młodym adeptom hipiki.
Właściciele stajni zapewniaja możliwość skorzystania z nauki jazdy konnej codziennie, w ciągu całego roku. Wakacje są szczególnym okesem, gdzie młodzież chętnie przybywa, aby obcować z końmi. oprócz jazdy, istotne jest nawiązanie wzajemnej więzi między człowiekiem i koniem, temu służy możliwość wykonywania prac pielęgnacyjnych, oporzadzanie konia przed i po jeździe.
Lekcja jazdy konnej, grupa zaawansowana Źródło: archiwum własne autora
Pierwsza lekcja, jazda z opiekunem i zaprzyjażnianie się z koniem. Źródło: archiwum własne autora
Po skończonej jeździe koń jest myty przez jeźcca. Zaplecze socjalne stajni z trofeami. Źródło: archiwum własne autora
Konie ze Stajni Balcer biorą udział w różnego rodzaju paradach, jak dożynki, poświęcenie sztandaru. Brały też udział w pokazach plenerowych np. z okazji Święta św. Marcina w Kepnie.
Wjazd św. Marcina na Rynek w Kępnie 11.11.2011 r. Źródło; archiwum własne autora
Rodzinna Stajnia Balcer oferuje naukę jazdy konnej, jak również wyjazdy plenerowe w siodle. Oferowane usługi są w umiarkowanej cenie od 20 do 30 złotych.
Opracował: Jan Sarnowski
WODR Poznań(2012)
Po opublikowaniu artykułu „ Reminiscencja o wielkopolskiej odmianie rasy polskiej czerwonej” zostałem namówiony do uzupełnienia tematu o robocze użytkowanie bydła. W krajobrazie na południu Wielkopolski, jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, można było zobaczyć krowy ciągnące wóz. W sąsiadującym województwie opolskim bydło w zaprzęgu spotykane było jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku.
Furmanka ciągnięta przez krowy: Brzezie k. Raciborza, I połowa lat 70. XX wieku
Data 1970-1975
Źródło: fotopolska.eu Autor: Edmund Wiazłowski
Czasami był to zaprzęg mieszany, gdzie krowa chodziła w parze z koniem. Profesor Tadeusz Konopiński w swoim dziele „ Hodowla bydła”, o bydle czerwonym odmiany rawickiej pisze tak: „Do pracy jest chętnie używane. Odznacza się dobrym wykrokiem, czego dowodem jest częste zaprzęganie razem z koniem zarówno w pracy na roli, jak przy wożeniu ciężarów.” W wspomnianej książce profesor Konopiński poświęcił cały dział użytkowaniu roboczemu bydła. W latach trzydziestych ubiegłego wieku zauważa profesor, że użytkowanie robocze ustępuje użytkowaniu mlecznemu oraz mięsno – opasowemu. Jednak mimo tego, użytkowanie robocze w dalszym ciągu ma dużą rolę, zwłaszcza w okresie ogólnego kryzysu gospodarczego. W dużych gospodarstwach do pacy używało się głównie wołów (wykastrowane buhaje), w małych natomiast jako siłę pociągową używno krów. Według autora lekka, krótkotrwała i sporadyczna praca nie wpływa ujemnie na produkcję mleka, zwłaszcza jeślikrowa utrzymywana i żywiona była w oborze.Natomiast ciężka praca, stale wykonywana w gospodarstwie, hamuje znacznie produkcję mleczną krów.
Odnośnie użytkowania roboczego bydła ciekawe informacje zawarte są w obszernej publikacji „Użytkowanie bydła” z 1972 roku. „W Niemczech w 1900 roku woły robocze stanowiły 5,2% ogólnej liczby bydła, a krowy użytkowane do pracy 11,5% ogółu bydła. W 1934 roku ilość wołów spadła do 1,7%, a ilość krów roboczych wzrosła do 12,7%.”
„ W Czechosłowacji w 1930 roku około 50% ogólnego stanu krów użytkowanych było jako zwierzęta robocze.
Z tych informacji możemy wnioskować, że użytkowanie robocze bydła w Europie, w minionym stuleciu było dość powszechne. Na południu Europy i w krajach azjatyckich taka forma użytkowania praktykowana jest po dzień dzisiejszy.
Intensywnie użytkowane bydło ścierało nadmiernie racice, podobnie jak ścierają się kopyta koni użytkowanych roboczo. Zachodziła konieczność ochrony racic, ale z uwagi inną ich budowę niż kopyta końskie, bydło należy do parzystokopytnych, nie można było zaadoptować podków końskich. Problem ten poruszył prof. Paweł Kretowicz w podręczniku „ Kucie koni” wydanym we Lwowie w 1900 roku. Szczegóły znaleźć można w dodatku do wyżej wymienionej książki „O kuciu bydła rogatego”.
Podręcznik prof. Pawła Kretowicza „Kucie koni” i dodatek „O kuciu bydła rogatego”
Wykorzystanie dyszla i wozu jako poskromu podczas kucia bydła
Dzięki uprzejmości Muzeum Narodowemu Rolnictwa i Przemysłu Rolno – Spożywczego w Szreniawie mogę zaprezentować jako ciekawostkę ochraniacze przyczepiane za pomocą pasków na racice dla bydła oraz podkowy, które były przybijane.
Ochraniacze przyczepiane na racice dla bydła.
Podkowy dwudzielne, które były przybijane bydłu roboczemu.
W Muzeum w Szreniawie zachowały się również autentyczne zdjęcia przedstawiające bydło w charakterze siły pociągowej.
Zdjęcia udostępnione przez Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno – Spożywczego w Szreniawie.
Użytkowanie robocze bydła w malarstwie polskim.
„Orka na Ukrainie” Leon Wyczółkowski olej na płótnie„Orka” Józef Chełmoński1896. Olej na płótnie. 144 x 217 cm 1892 Muzeum Narodowe, KrakówMuzeum Narodowe w Poznaniu.
„Bociany” Józef Chełmoński1900. Olej na płótnie „Rugi pruskie” Wojciech Kossak(z cyklu "Duch pruski").
150,7 x 198,3 cm.Muzeum Narodowe w Warszawie.1909. Olej na płótnie. 85 x 133 cm.Muzeum Okręgowe, Toruń.
Opracował: Jan Sarnowski
WODR Poznań(2012)
Podatek VAT w rolnictwie. Opracowanie: Alina Bilińska
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaPodatek VAT w rolnictwie
Na temat podatku VAT w rolnictwie powiedziano już dużo na prowadzonych szkoleniach w tym temacie ale okazuje się ,że rolnicy mają w dalszym ciągu wiele pytań i niejasności w tym temacie. Często na szkoleniach czy przy okazji innych spotkań zadają pytanie co należy zrobić, aby stać się rolnikiem „vatowcem”
Przede wszystkim należy wiedzieć, że od 1 kwietnia 2011 r. rolnik, który zamierza zrezygnować ze zwolnienia wg art. 43 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku od towarów i usług nie jest już zobowiązany do prowadzenia ewidencji sprzedaży przez trzy kolejne miesiące poprzedzające bezpośrednio miesiąc, od którego staje się podatnikiem VAT czynnym.( tak było jeszcze w 2010 roku) . Rolnik ryczałtowy dokonujący dostawy produktów rolnych lub świadczący usługi rolnicze, które są zwolnione od podatku VAT, może zrezygnować z tego zwolnienia i rozliczać się z urzędem skarbowym na zasadach ogólnych VAT, pod warunkiem dokonania zgłoszenia rejestracyjnego w urzędzie skarbowym na formularzu VAT-R.
Tak więc, obecnie, rolnik chcąc zrezygnować z ryczałtu musi jedynie złożyć w urzędzie skarbowym zgłoszenie rejestracyjne VAT-R przed początkiem miesiąca, od którego rezygnuje ze zwolnienia. W przypadku osób fizycznych prowadzących wyłącznie gospodarstwo rolne zgłoszenia rejestracyjnego dokonuje tylko ta osoba, która będzie wystawiała faktury sprzedaży i zostanie zarejestrowana przez naczelnika urzędu skarbowego jako "podatnik VAT czynny” i na nią będą również wystawiane faktury przy zakupie towarów i usług.
Należy pamiętać, że rolnik rozliczający się na zasadach ogólnych zobowiązany jest do: wystawiania faktur VAT dokumentujących sprzedaż, prowadzenia ewidencji dla potrzeb podatku VAT, składania deklaracji podatkowych w urzędzie skarbowym.
Od początku miesiąca następującego po złożeniu rezygnacji ze zwolnienia i rejestracji rolnik staje się podatnikiem VAT, opodatkowanym na zasadach ogólnych. Dostarcza nieprzetworzone produkty rolne objęte w większości stawką VAT 5 i 8%.
Na podstawie wystawionych i otrzymanych faktur VAT prowadzi rejestry sprzedaży (podatek należny) i zakupu (podatek naliczony), które stanowią podstawę sporządzenia deklaracji dla podatku od towarów i usług. Jeżeli podatek należny jest większy niż naliczony różnicę należy wpłacić do urzędu, natomiast, gdy podatek naliczony jest większy niż należny wykazujemy w deklaracji nadwyżkę podatku do zwrotu lub do przeniesienia na następny okres rozliczeniowy. Podatek od towarów i usług rozlicza się miesięcznie w terminie do 25 dnia miesiąca następującego po każdym kolejnym miesiącu lub kwartalnie do 25 dnia miesiąca następującego po rozliczanym kwartale.
Od 1 stycznia 2014 r. – 6,5% zamiast 7%
Od 1 stycznia 2014 roku wysokość stawki ryczałtowego zwrotu podatku dla rolników ryczałtowych spadnie do 6,5% .
Alina Bilińska
gł. specjalista ds. ekonomiki
Struktura i udział podstawowych grup kosztów w gospodarstwach rolnych Polski FADN. Opracowanie: Zbigniew Błaszczyk
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaStruktura i udział podstawowych grup kosztów w gospodarstwach rolnych Polski FADN
Wyniki ekonomiczne działalności gospodarstwa rolnego, zgodnie z metodyką obowiązującą w Polskim FADN, ustalane są na podstawie danych księgowych znajdujących się w bazie sieci danych rachunkowych gospodarstw rolnych. Szczegółowość zapisu danych sprawia, że jest możliwe ustalenie struktury rodzajowej kosztów na poziomie gospodarstwa rolnego. To zapewnia bezpośrednią porównywalność danych i wyników wszystkich gospodarstw rolnych bez względu na wielkość, nastawienie produkcyjne i położenie.
Prowadzenie działalności rolniczej wymaga poniesienia kosztów o określonym typie i rozmiarze. Obowiązujący w ramach Polskiego FADN system klasyfikacji kosztów dzieli koszty produkcji na dwie podstawowe kategorie:
koszty bezpośrednie,
koszty pośrednie (koszty ogólnogospodarcze, podatki, amortyzacja, koszty czynników zewnętrznych)
Definicja kosztów bezpośrednich w ramach rachunkowości FADN określa, że są to koszty które:
· można bez żadnej wątpliwości zaliczyć do określonej działalności produkcyjnej,
· ich wielkość ma proporcjonalny związek ze skalą produkcji,
· mają bezpośredni wpływ na wielkość (wartość) produkcji.
W rzeczywistości są to więc bezpośrednie koszty zmienne w działalności gospodarstwa rolnego, do których należą:
· nasiona i sadzeniaki,
· nawozy (bez wapna nawozowego),
· środki ochrony roślin,
· inseminacja zwierząt, usługi weterynaryjne i leki,
· pasze,
· ubezpieczenia specjalne (plantacji i zwierząt),
· pozostałe podnoszące jakość i wartość produkcji, obejmujące m.in.:
- wydatki specjalne (opakowania, ścioły, konserwanty),
- usługi specjalistyczne (suszenie produktów, przygotowanie do sprzedaży,
opłaty targowiskowe, dezynfekcja, klasyfikacja zwierząt),
- najem dorywczy do prac specjalistycznych.
Pozostałe koszty w gospodarstwie rolnym, niezależnie od tego czy możliwe jest przypisanie ich do danej działalności produkcji, czy też nie, zaliczane są do kosztów pośrednich.
W rezultacie grupę kosztów pośrednich można podzielić na:
koszty ogólnogospodarcze,
podatki,
amortyzacje,
koszty czynników zewnętrznych (koszty pracy najemnej, czynszów i dzierżaw, odsetek)
Tradycyjne pojęciem kosztów ogólnogospodarczych określa się tę grupę kosztów pośrednich, wynikających z istnienia gospodarstwa, których nie można przypisać
poszczególnym działom produkcyjnym w gospodarstwie rolnym. W systemie Polski FADN koszty ogólnogospodarcze stanowią koszty, które wraz z kosztami bezpośrednimi zaliczane są do tzw. zużycia pośredniego, które obejmuje wartość zużytych na cele produkcyjne produktów rolnych pochodzących z własnej produkcji i materiałów z zakupu. Do kosztów ogólnogospodarczych należą koszty:
• energii elektrycznej,
• opału,
• paliw, smarów,
• remontów bieżących, konserwacji i przeglądów,
• usług produkcyjnych,
• ubezpieczeń majątkowych i komunikacyjnych,
• pozostałe pośrednie niebędące podatkami, amortyzacją i kosztami czynników zewnętrznych.
Przedstawione w tym artykule wyniki zawierają wartości średnie ważone dla grup gospodarstw rolnych w systemie Polski FADN wyłanianych według typów rolniczych i według powierzchni użytków rolnych.
Więcej w załączniku.
Zbigniew Błaszczyk
Specjalista ds. ekonomiki i przedsiębiorczości
WODR w Poznaniu
1. Na Świecie.
Według raportu „The Word of Organic Agriculture 2012”, ogłoszonego na tegorocznych Targach BioFach w Norymberdze w Polsce w 2010 roku przybyło 155 tys. hektarów ziemi uprawnej objętej certyfikacją rolnictwa ekologicznego. Pod tym względem na całym świecie wyprzedziła nas Francja, a tuż za nami uplasowała się Hiszpania. W latach 2008-2011 liczba gospodarstw ekologicznych w Polsce podwoiła się. Dziś mamy ich już ponad 23 tysiące, a ich łączna powierzchnia to ponad 605 tys. hektarów. (dane w/g raportów Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno- Spożywczych na dzień 31 grudnia 2011r.).
Z drugiej jednak strony trzeba powiedzieć, że jeszcze daleko nam do liderów rolnictwa ekologicznego w Europie, w której ten segment produkcji rolniczej rozwija się obecnie najszybciej na świecie. Wciąż światowymi liderami w eko-rolnictwie są państwa spoza Starego Kontynentu: Australia, Argentyna, Stany Zjednoczone i Chiny. Według powyższego raportu pod względem wielkości areału eko-gospodarstw w Europie wyprzedzają nas wciąż Francja, Włochy, Wielka Brytania, Hiszpania i Niemcy. Daleko nam jeszcze do europejskiej czołówki także pod względem udziału areału gospodarstw ekologicznych w całości użytków rolnych. W 2010 r. wynosił on w Polsce 3,4% podczas gdy w Austrii aż 19,7%, w Szwecji -14,1%, w Estonii – 12,5%, w Szwajcarii – 11,4%, w Czechach – 10,5%, na Łotwie – 9,4 %, na Słowacji – 9%, a we Włoszech – 8,7%.
2. W Polsce.
W Polsce co roku rośnie liczba gospodarstw ekologicznych. W 2007 roku było ich ok. 12,1 tys., w 2008 ok. 15 tys., w 2009 ok. 17 tys., w 2010 ok. 21 tys. a w/g stanu na dzień 31.12.2011 r. liczba producentów ekologicznych w Polsce wynosiła 23 847 ( około 14% więcej niż rok wcześniej). Coraz więcej było także firm zajmujących się przetwarzaniem żywności ekologicznej. W 2007 roku zarejestrowanych było 206 przetwórni ekologicznych, 2009 - 236, w 2010 - 293, natomiast w 2011 - 270 (spadek o ok. 9%). Najnowsze dane wskazują, że rolnictwo ekologiczne w Polsce stale się rozwija, o czym świadczy ciągły wzrost liczby gospodarstw ekologicznych.
W 2011 r. liczba gospodarstw ekologicznych w Polsce wynosiła 23 847, z czego najwięcej ekologicznych gospodarstw było w województwach: zachodniopomorskim (3 090), warmińsko-mazurskim (3 040) i podlaskim (2 449), Wielkopolska zajmuje 12 miejsce z liczbą 944 gospodarstw ekologicznych. Ze względu na liczbę przetwórni dominuje natomiast województwo mazowieckie (54), wielkopolskie (41) i lubelskie (28).
Największa powierzchnia użytków ekologicznych znajduje się w województwie zachodniopomorskim (119 779,95 ha), warmińsko-mazurskim (98 473,08 ha), podlaskim (52 065,94 ha) oraz mazowieckim (50 099,85 ha). Wielkopolska plasuje się na miejscu 7 z łączną powierzchnią ekologicznych użytków rolnych 38 434,35 ha.
3. W Wielkopolsce.
Wielkopolska jest ważnym regionem strategicznym dla sprzedaży ekologicznych produktów, ze względu na położenie i miejsce Międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska POLEKO (w tym roku 20-23.11.2012 r.). Również doradztwo i edukacja jaką prowadzi Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu w zakresie rolnictwa ekologicznego, przyczyniają się do transferu wiedzy, a także do rozwoju struktur zbytu eko-produktów. WODR w Poznaniu prowadzi w ramach swojej działalności min. pokazy zbiorowe, doradztwo grupowe, konkursy, seminaria oraz szkolenia specjalistyczne z zakresu rolnictwa ekologicznego. Działania te są wkładem w rozwój rolnictwa ekologicznego w Wielkopolsce. Nie bez znaczenia na rozwój rolnictwa ekologicznego mają, oprócz zwykłych dopłat unijnych dla właścicieli gospodarstw, dopłaty z tyt. Programu rolnośrodowiskowego za przyjazne przyrodzie metody uprawy i hodowli oraz wsparcie z programu Uczestnictwo rolników w systemach jakości żywności. Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Wielkopolsce w roku 2012 złożonych zostało 291 nowych wniosków o pomoc z programu rolnośrodowiskowego w pakiecie rolnictwo ekologiczne oraz 730 wniosków kontynuacyjnych.
W wyniku tych działań w roku 2011 w Wielkopolsce jest 944 producentów ekologicznych w tym 888 ekologicznych gospodarstw rolnych (po zakończeniu okresy konwersji 534, w okresie przestawiania 354). Powierzchnia upraw ekologicznych w Wielkopolsce wynosi 38 434,35 ha (po zakończeniu okresu konwersji 24 394,92 ha, w trakcie przestawiania 14 039,43 ha). Liczba producentów ekologicznych w Wielkopolsce w podziale na kategorie prowadzonej działalności przedstawia się następująco:
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie produkcji rolnej – 888
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie przetwórstwa produktów ekologicznych oraz produkcji pasz i/lub drożdży – 41
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie wprowadzania na rynek produktów ekologicznych importowanych z państw trzecich – 5
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie wprowadzania na rynek produktów ekologicznych ( z wyłączeniem importowanych z państw trzecich) – 19
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie dostawcy kwalifikowanego materiału siewnego i wegetatywnego materiału rozmnożeniowego – 3
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie pszczelarstwo – 0
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie zbioru ze stanu naturalnego – 2
- producenci ekologiczni prowadzący działalność w zakresie akwakultury i/lub wodorostów morskich – 1
W każdej kategorii działalności w Wielkopolsce w 2011 r. odnotowano wzrost liczby producentów w porównaniu do roku 2010, za wyjątkiem producentów prowadzących działalność w zakresie zbioru ze stanu naturalnego (w 2010 r. – 3). Liczba przetwórni ekologicznych na terenie kraju zanotowała w 2011 r. ok. 9% spadek, natomiast w Wielkopolsce przetwórni przybyło w porównaniu z rokiem 2010 o 12%.
4. Szanse dalszego rozwoju rolnictwa ekologicznego w Wielkopolsce.
Wielkopolska ma dużą szanse jeszcze bardziej rozwinąć na swoim terenie eko-produkcję. Mamy sprzyjające ku temu warunki m.in. najmniej skażoną glebę, dużą powierzchnie użytków rolnych, niskie koszty produkcji. Rozwojowi eko-rolnictwa w Wielkopolsce sprzyja też bliskość rynku zachodnioeuropejskiego, szczególnie niemieckiego, mieszkańcy tego kraju już dziś kupują naprawdę dużo żywności ekologicznej. Bierze się to z dwóch przyczyn. Po pierwsze zachodnioeuropejscy konsumenci zarabiają dużo więcej od polskich, dzięki czemu mogą sobie pozwolić na zakup droższej żywności ekologicznej. Po drugie tamtejsi konsumenci są bardziej uświadomieni ekologicznie od naszych i stawiają na zdrowy tryb życia. Nie oznacza to, że Polacy nie są coraz lepiej wykształceni i coraz bardziej świadomi ekologicznie. Sprzedaż ekologicznych produktów żywnościowych w Polsce wzrosła w zeszłym roku o 25%. Miejmy jednak nadzieje, że ceny tych produktów zaczną spadać , m.in. za sprawą rosnącej konkurencji w ich sprzedaży. Powstaje coraz więcej sklepów internetowych, oferujących eko-żywność tańszą, ponadto eko-rolnicy coraz częściej decydują się na bezpośrednią sprzedaż, wykupując stoiska na bazarach.
Bibliografia:
- „Ekologia i Rynek” kwiecień 2012 r. ( miesięcznik)
- „Wiedza i Jakość” (NR 1(24)/2012) – biuletyn IJHARS
- Raporty i analizy IJHARS
Opracowała:
Eliza Nowak
WODR w Poznaniu
Tragedie rolników – huragany, gardobicia !
Czerwiec i lipiec 2012 r dla gminy Oborniki i Rogoźno nie były łaskawe w anomalia pogodowe. Rolnicy po przejściu fali przymrozków na początku 2012 roku myśleli, że nic złego już nie będzie się działo na ich polach i podwórkach. Niestety to co w letnich miesiącach przeszli rolnicy ciężko opisać słowami.
16 czerwca 2012r przez wieś Pacholewo, trochę Żerniki, Łukowo, Niemieczkowo (gmina Oborniki)przeszła fala gradu z bardzo porywistym wiatrem. Okazało się, że ten wiatr to huragan , który szedł z województwa pomorskiego. Poniszczone uprawy, nawet do 100 %. Najgorsza sprawa to środki trwałe – z domów zdjęte części dachów, z budynków inwentarskich podobnie, bądź dziury w eternitach tak jak spadał grad z nieba. Tragiczna sytuacja w sadach. W zeszłym roku nie zebrali nic – powód przymrozki 1-3 maja, w tym roku szykował się super zbiór, jednak drzewa powyrywane, część uszkodzona, gałęzie były wszędzie.
28 lipca 2012r powtórka kataklizmu, huragan i deszcz. Pas, który został objęty porywistym wiatrem był znacznie szerszy dla gminy Obornik, niż w czerwcu, objęło jeszcze gminę Rogoźno. Wsie, które ucierpiały były znów Żerniki, Łukowo, Pacholewo oraz kolejne Rożnowo, Marszewiec, Maniewo(gmina Oborniki) oraz Słomowo, Studzieniec, Nieszawa (gmina Rogoźno). Lasek pomiędzy dwoma wsiami , to drzewa najpierw poskręcane, a potem połamane ja zapałki. Powyrywane drzewna z korzeniami, domy i budynki inwentarskie bez dachów, powybijane okna, przerwana kable elektryczne i telefoniczne. Strażacy pracowali całą noc z soboty na niedzielę, całą niedzielę, poniedziałek – usuwali drzewa i gałęzie, aby ludzie mogli wyjechać z posesji. Na polu widać, w którym momencie ciąg wiatru zrobił zwrot i jeszcze raz skrzywdził już i tak dotkliwie pokrzywdzonych. To zdarzenie dla naszego okręgu jest nietypowe, dlaczego – wiatry są w większości od strony zachodniej i tak drzewa układają się, aby walczyć. Jednak tym razem było inaczej, huragan był od południowego – wschodu. Ścinał wszystko powyżej 2 metrów, momentami dotykając ziemi, co widać po balotach słomy, fruwające na jezdnią, bądź na pole sąsiada. Uprawy nie ucierpiały jako tako od wiatru tylko od deszczu. Jednak drzewa i dachy - tak – kto stał na drodze miał pecha, gdyż dotkliwie odczuł walkę z siłami natury tracąc środek trwały i narażając własne życie.
Rolnicy i mieszkańcy obszarów wiejskich położonych na gminie Oborniki dotknęło ich wielkie nieszczęście, chcą żniwować, a muszą usuwać drzewa, gałęzie, bo nie mogą przejechać i wjechać na własne pole, a zapowiadają pierwszy weekend sierpnia za bardzo niebezpieczny. Mam nadzieję, że nie sprawdzi się wypowiedź poszkodowanego rolnika – jak nas tu te wiatry polubiły powiadają ludzie, że będą wracać – oby nie i tego im życzę.
Nina Bartol
Wyjazd szkoleniowy Kół Gospodyń Wiejskich
z powiatu gostyńskiego.
Pracownice Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Gostyniu w dniach od 3 do 5.07.2012r. zorganizowały wyjazd szkoleniowy dla przedstawicielek Kół Gospodyń Wiejskich . Celem wyjazdu był rejon Gór Świętokrzyskich. W wyjeździe uczestniczyło 46 osób m.in. były to panie z : KGW Smogorzewo, Grabonóg, Piaski, Siemowo, Babkowice, Kościuszkowo, Ludwinowo, Krzekotowice, Krzyżanki, Gumienice, Chwałkowo. Z uśmiechem na twarzy, w słonecznej i upalnej pogodzie panie podziwiały walory turystyczne obszarów wiejskich - ziemi kieleckiej . Uczestnicy wyjazdu szkoleniowego mogli zapoznać się z historią regionu oraz jego walorami turystycznymi odwiedzając między innymi Muzeum Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz Skansen Wsi Kieleckiej. Celem corocznie organizowanego wyjazdu jest nie tylko wspieranie turystyki wiejskiej, ale również integracja miedzy KGW. Panie wymieniają się zdobytym doświadczeniem z działalności na rzecz środowiska wiejskiego i lokalnej społeczności.
Anna Nosek
Małgorzata Waleńska
Więcej...
Koniunktura w rolnictwie Wielkopolski w lipcu 2012 r. Opracowanie: Jan Brożek
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaKoniunktura w rolnictwie Wielkopolski w lipcu 2012 r.
(na podstawie ankietowania gospodarstw rolnych)
Dział Ekonomiki, Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu prowadzi badanie sytuacji ekonomicznej i społecznej gospodarstw rolnych w Wielkopolsce na bazie ankietowania gospodarstw rolnych do badania koniunktury w rolnictwie prowadzonej przez Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH w Warszawie.
Ankietowania dokonują gminni specjaliści doradztwa rolnego wśród rolników z terenu obsługiwanej gminy, a następnie zestawiana jest ankieta zbiorcza dla województwa. Odpowiedzi ilościowe w ankiecie zbiorczej są prezentowane w procentach, co czytelniej obrazuje odpowiedzi. Również w zestawieniu zamieszczone są wykresy, które obrazują graficznie odpowiedzi rolników. Str. 1 zestawienie tabelaryczne, str. 2 graficzne i str. 3 graficzne porównanie koniunktury z lipca 2009, 2010, 2011 i 2012 r.
Główne pytania ankiety to:
- sytuacja finansowa gospodarstw rolnych,
- zakupy bieżące,
- inwestycje,
- kredyty,
- ocena perspektyw gospodarowania,
- dane o kierowniku gospodarstwa.
W lipcu 2012 r. ankietowano 257 gospodarstwa rolne, gospodarujące na 8 599,9 ha gruntów rolnych. Na podstawie odpowiedzi można wywnioskować że:
Ad.1. przychody pieniężne 39 % rolników wykazuje jako takie same, a 15 % większe, jednocześnie aż 45 % przewiduje że w październiku 2012 r. też będą takie same i aż 26 % że większe. Poprawę sytuacji w finansach gospodarstw nie potwierdzają nastroje w „przyszłości gospodarowania”. Przewidywane oszczędności mają być na tym samym poziomie, a zadłużenia z niewielkim wzrostem.
Ad.2. w zakupach nawozów mineralnych 51 % kupiło tyle samo i 11 % więcej, pasz 51 % tyle samo i 18 % więcej, środków ochrony roślin 53 % tyle samo i 14 % więcej. Mały wzrost zakupów nawozów mineralnych, środków ochrony roślin i pasz oraz brak zakupów w 4 % nawozów, w 11 % pasz i w 2 % środków ochrony roślin w porównaniu do poprzedniego okresu, jest sygnałem o bieżącej „zasobności” rolników, w tym przeznaczenia 59 % na zakup środków do produkcji rolnej ze wsparcia finansowego z UE.
Ad.3. inwestycje to 28 % kupiło lub planuje kupić maszyny i urządzenia rolnicze i 16 % w zakresie inwestycji budowlanych. Poziom tych inwestycji wykazuje mały wzrost do poprzednich okresów.
Ad.4. w zakresie kredytów, 39 % ankietowanych wzięło kredyty preferencyjne, a 18 % kredyty rynkowe. W kredytach jest lekki wzrost; z 50 do 57 % gospodarstw wspiera się kredytami bankowymi.
Ad.5. w ocenie perspektyw gospodarowania, na którą jako dobrą w lipcu br. było 14 % odpowiedzi, a jako złą też 14 % odpowiedzi i 72 % odpowiedzi, to obawa o przyszłość gospodarowania, na co głównie ma wpływ opłacalność produkcji rolniczej i brak wyraźnej perspektywy jej wzrostu.
Ad.6. dotyczy informacji, że rolnik ma 31-45 lat - 37 %, 46-60 lat - 50 %, a wykształcenie rolników to w 53 % średnie lub pomaturalne zawodowe, a w 10 % wyższe. Odpowiedzi te obrazują aktualny w tym zakresie status rolników.
Prezentowane w ankiecie zbiorczej tabele z wykresami zawierają procentowe odpowiedzi na wszystkie pytania ankiety i łącznie obrazują tzw. koniunkturę w rolnictwie Wielkopolski w lipcu 2012 r. jak też i nastroje ludności rolniczej. Z odpowiedzi tych wynika, że aktualnie dla rolnictwa i wsi jest nieco gorszy okres na tle poprzednich okresów, a widać to szczególnie po odpowiedziach o bieżącej sytuacji finansowej z jednej strony i z drugiej w odpowiedziach o perspektywach gospodarowania, które jako dobre ocenia tylko 14 % rolników, a z obawą w przyszłość patrzy aż 72 % rolników.
Ankietowanie gospodarstw rolnych jako obraz rolnictwa i wsi wg odczucia rolników, będzie kontynuowane przez WODR w Poznaniu, Dział Ekonomiki.
Więcej w załączniku.
Jan Brożek
Gł. specjalista ds. ekonomiki
- Kon_w_roln_Wlkp_w_lipicu_2012_09101112.xls (3187 Pobrań)
Jednym z podstawowych i najłatwiej mierzalnych wskaźników żyzności gleby jest odczyn, którego miarę stanowi pH. Gleby użytków rolnych powinny wykazywać wartość pH w granicach 5,0 do 7,0. Wartość pH poniżej 4,5 sygnalizuje niebezpieczeństwo degradacji gleby na skutek zakwaszenia.
Przyczyny
Zakwaszenie gleby może wynikać z warunków naturalnych jak i z działalności człowieka. Ponad 90% gleb w Polsce wytworzonych jest na kwaśnych skałach naniesionych przez lodowce. Na terenach tych następuje intensywne wymywanie składników zasadowych. Szczególnie narażone są na to zjawisko obszary o większej rocznej sumie opadów. Ponadto w niskich temperaturach, na skutek oddychania organicznego gleb następuje koncentracja dwutlenku węgla, co wpływa na wzrost zakwaszenia.
Zakwaszeniu sprzyjają również niektóre naturalne procesy przemian związków organicznych i związków azotu.
Z kolei do przyczyn antropogenicznych zaliczyć można:
- odprowadzanie składników zasadowych wraz z plonami roślin,
- stosowanie nawozów azotowych,
- kwaśne deszcze powstające w wyniku emisji dwutlenku siarki i tlenków azotu do atmosfery na skutek spalania paliw.
Skutki
Zakwaszenie powoduje zmniejszenie przyswajalności składników pokarmowych roślin, zwłaszcza fosforu, magnezu i molibdenu. Ponadto następuje ich wymywanie do głębszych warstw gleb. Dotyczy to przede wszystkim związków zasadowych.
Zakwaszenie gleb powoduje również zmniejszenie zawartości próchnicy w glebie. To z kolei wiąże się ze zniszczeniem zdolności buforowych gleby. W ten sposób zwiększa się ruchliwość składników, które stają się niebezpieczne w większych ilościach. Głównie dotyczy to jonów metali ciężkich i glinu ruchomego. Podaje się iż obniżenie pH gleby z 5,5 do 4,5 związane jest ze 100-krotnym wzrostem stężenia jonów glinu w roztworze glebowym a z 4,5 na 3,5 – 1000-krotnym. Ruchomy glin jest szkodliwy zwłaszcza dla jęczmienia, pszenicy, buraków, gorczycy i koniczyny. Wśród metali ciężkich toksyczne działanie na glebach kwaśnych wykazuje szczególnie nadmiar rozpuszczonego manganu (narażone są zwłaszcza koniczyna i lucerna).
Zarówno substancje zakwaszające jak również uwolnione jony metali mogą być wymywane do wód powierzchniowych i pobierane z roztworu glebowego przez rośliny. Konsekwencją jest spadek żyzności gleby, zmniejszenie produkcji biomasy i pogorszenie jej jakości.
Zakwaszenie wpływa również na zmianę składu i aktywności mikroorganizmów. Miedzy innymi słabo i wolno rozwijają się wolnożyjące w glebie Azotobacter oraz mikroorganizmy współżyjące z większością roślin motylkowych. Następuje również osłabienie intensywności przebiegu procesu pobierania przez nie azotu z powietrza.
Badanie odczynu gleby
Według Kodeksu Dobrej Praktyki Rolniczej badanie odczynu gleb powinno się zlecać w regularnych odstępach czasu i nie rzadziej niż co 4-6lat Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Opracowała:
Anna Giera
Na podstawie literatury:
Dobrzańska B., Dobrzański G., Kiełczowski (2008): Ochrona środowiska przyrodniczego. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.
Fotyma M., Zięba S. (1988): Przyrodnicze i gospodarcze podstawy wapnowania gleb. Państwowe wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa
Hołubowicz-Kliza G. (2006): Wapnowanie gleb w Polsce. Wydawnictwo IUNG-PIB, Puławy.
Kodeks Dobrej Praktyki Rolniczej. 2002. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Środowiska. (red.) Duer I., Fotyma M., Madej A., WarszawaDefinicja
Węgiel brunatny wg definicji agrochemicznej stanowi źródło związków organicznych z dużym udziałem kwasów huminowych, a w niewielkim stopniu również makro i mikroelementów.
Węgiel brunatny stanowi skałę organiczną, która powstała z materiału roślinnego w wyniku karbonizacji. Karbonizacja jest procesem polegającym na wzbogacaniu materiału w pierwiastek węgla. W Polsce złoża węgla brunatnego pochodzą głównie z trzeciorzędu i tworzone są przede wszystkim przez węgiel miękki.
Historia węgla brunatnego jako nawozu
W okresie międzywojennym podjęto pierwsze próby wykorzystania węgla brunatnego jako nawozu (miał węgla brunatnego w ilościach 1,4-40 t/ha). Po jego zastosowaniu nastąpił wzrost plonów pszenicy, ziemniaków i buraków cukrowych. Zaistniałe zwiększenie plonów tłumaczono poprawą właściwości fizycznochemicznych gleby oraz obecnością mikroelementów w węglu brunatnym.
W Polsce badania nad wykorzystywaniem węgla brunatnego do celów rolniczych w tym okresie były prowadzone przez Musierowicza. Natomiast w okresie powojennym tego typu badania prowadzono pod kierunkiem Lityńskiego. Ich wyniki wykazały pozytywny wpływ węgla brunatnego jako nawozu przede wszystkim na glebach lekkich.
Charakterystyka i zastosowanie
Węgiel brunatny wpływa korzystnie na wzrost, wygląd i plonowanie roślin. Jego przydatność do nawożenia wynika ze składu substancji organicznej oraz jego specyficznych właściwości.
Substancja organiczna zawiera składniki pokarmowe: wapń, magnez, żelazo, siarkę i mikroelementy- cynk, miedź, mangan, molibden i bor. Charakteryzuje się silnie rozwiniętym układem porowatym dzięki czemu ma zdolność m.in. do pochłaniania wody, dwutlenku węgla i amoniaku. Zwiększa współczynnik wykorzystywania składników odżywczych przez rośliny (zwłaszcza miedzi, manganu, żelaza, sodu). W ten sposób ogranicza również ich wymywanie do głębszych warstw gleby i wód gruntowych. Oddziałując na pobieranie przez rośliny z gleby potasu oraz zwiększając przyswajalność związków żelaza wpływa na stosunek potasu do żelaza, który ma znaczenie dla zdrowotności roślin (zbyt niski lub zbyt wysoki wywołuje chlorozę roślin). Ponadto oddziałuje korzystnie na rozwój właściwej mikroflory mającej istotną rolę w odżywianiu roślin.
Węgiel brunatny poprawia i stabilizuje odczyn gleby posiadając właściwości buforowe. Utrzymując wysokie pH gleby oraz zawierając substancję organiczną wolno ulegającą mineralizacji może przyczyniać się do ograniczania pobierania przez rośliny metali ciężkich. Istotne znaczenie dla sorpcji metali ciężkich ma budowa substancji organicznej zawartej w węglu brunatnym.
Zatem oddziaływanie węgla brunatnego może mieć charakter bezpośredni jak również i pośredni poprzez ochronę środowiska glebowego.
Jednak modyfikacja węgla brunatnego jest pożądana. Wynika to z wysokiego stopnia spolimeryzowania i skondensowania zawartej w nim substancji organicznej, co ogranicza bezpośredni udział w procesach biologicznych.
Węgiel brunatny można mieszać z nawozami mineralnymi. Przemysł nawozów mineralnych stwarza warunki do tworzenia ich różnych kombinacji w postaci nawozów wieloskładnikowych o podwyższonej efektywności działania. Nawozy organiczno mineralne na bazie węgla brunatnego mają wyższe pH niż sam węgiel, tym samym mogą zapobiegać zakwaszeniu gleby.
Efekty zastosowania węgla brunatnego w uprawie polowej zależą od:
- pochodzenia węgla brunatnego,
- stopnia jego rozdrobnienia,
- wielkości dawki,
- właściwości fizyczno-chemicznych gleby,
- warunków klimatycznych,
- gatunków roślin uprawnych.
Rozdrobniony węgiel brunatny najskuteczniej wpływa na gleby piaszczyste, silnie zakwaszone oraz zawierające składniki toksyczne.
Ich zastosowanie polecane jest przede wszystkim na glebach: o niskiej zawartości próchnicy, podatnych na degradację, zdegradowanych oraz na gruntach bezglebowych wymagających rekultywacji (tj. przywrócenia ich funkcji biologicznej).
Opracowała:
Anna Giera
Na podstawie literatury:
Bielikowski K. (1995): Zasoby i charakterystyka złóż węgla brunatnego na obszarze Polski, Zesz. Probl. PNR, 422, 55-60.
Fuchs W., GagarinR., Kathy H. (1933): Über den Einfluss von Braunkohle und Producte aus Braunkohle auf das Pflanzenwachstun. Biochem. Zeitscher. (259)
Gumińska Z., Gracz-Nalepka M., Łukasiewich B., Leszner M., Sławska M. (1973): Przydatność wegla brunatnego z kopalni Turowo i Konin jako ściółka w uprawie hydroponicznej. Acta. Agrobot., 26 (1)
Kissel A. (1931): Kurze Studie über die Ursachen der Wirkung von Braunkohle auf die Entwieklung von Nutzpflanzen. Bennstoff- Chemie (11)
Kwiatkowska J. (2007): Ocena możliwości wykorzystania węgla brunatnego jako efektywnego źródła materii organicznej w gruntach przekształconych antropogenicznie. Inżynieria i Ochrona Środowiska t. 10, nr 1, s. 71-85
Lityński T., Jurkowska H., Pycla Z. (1952): II Wartość nawozowa krajowego węgla brunatnego. Przem. Chem.
Lityński T., Lubińska R., Żak Z. (1952): III Wartość nawozowa krajowego węgla brunatnego. Przem. Chem. (12)
Musierowicz A. (1938): Z badań nad wartością nawozową miału węgla brunatnego. Prz. Dośw. Rol., 1 (6)
W dniu 24 lipca 2012 zorganizowałem wyjazd szkoleniowy dla rolników w temacie: „Przegląd odmian zbóż , rzepaku i roślin strączkowych" do Hodowli Roślin Strzelce Oddział Małyszyn , w woj. lubuskim w którym wzięło udział 24 rolników . Hodowla Roślin Strzelce posiada cztery oddziały ( Strzelce , Borowo , Kończewice i Małyszyn ) i wchodzi w skład IHAR . Oddział Małyszyn prowadzi prace hodowlane we współpracy z Zakładem Roślin Oleistych IHAR w Poznaniu . Kierunki hodowlane tych prac to hodowla odmian populacyjnych i mieszańcowych charakteryzujących się wysoką plennością , niską zawartością glukozynolanów i włókna , wysoką zawartością tłuszczu i białka , odpornością na choroby grzybowe wczesnością i odpornością na wymarzanie. Specjalizacja Oddziału Małyszyn to hodowla pszenżyta jarego i ozimego oraz rzepaku jarego i ozimego . W skład gospodarstwa ,które produkuje głownie materiał nasienny wchodzi około 500 ha .
Z pracą hodowlaną Oddziału Małyszyn zapoznał rolników pracownik naukowy Pan Grzegorz Milewski . Rolnicy mogli zapoznać się z charakterystyką poszczególnych odmian zbóż, rzepaku oraz roślin strączkowych . Na kolekcji podziwiano zwłaszcza odmiany rzepaku ozimego , które najlepiej w tym roku przetrwały warunki surowej zimy zwłaszcza Monolit , Poznaniak F1 , Bogart oraz Starter . Z odmian pszenżyta były to odmiany: Borowik, Aliko, Tomko.
Ponadto dzięki uprzejmości doradców LORD szczególnie Pana Józefa Głowadzkiego grupa zwiedziła trzy gospodarstwa rolne specjalizujące się w produkcji bydła mięsnego w cyklu zamkniętym na terenach nadwarciańskich we wsiach Nowiny Wielkie i Boguszyniec -zapoznając się z sposobem hodowli . Bazą tych gospodarstw dla hodowli są trwałe użytki zielone ( ponad 90% powierzchni UR ) . Od maja do listopada krowy mamki z cielętami przebywają na pastwiskach . Dominuje chów czysto rasowego bydła rasy Limousin , które jest znane z wysokiej jakości mięsnej oraz opiekuńczości matek . Po okresie pastwiskowym bydło wraca z pastwisk i wtedy żywione jest głównie sianem oraz kiszonką z kukurydzy . Młodzież , nie przeznaczona do dalszej hodowli jest sprzedawana jest w wadze 280 - 330 kg . W okresie zimowym bydło przebywa w pod wiatami i na okólnikach .
Opracował:
Roman Szulc