Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań

Poziom kosztów produkcji w gospodarstwach rolnych Polski FADN.

Niniejszy artykuł oparty jest na danych prezentowanych w opracowaniu „Wyniki standardowe uzyskane przez indywidualne gospodarstwa rolne uczestniczące w PolskimFADN” w latach 2009 – 2010.

Przedstawione wyniki zawierają wartości średnie ważone dla grup gospodarstw rolnych wyłanianych według typów rolniczych i według powierzchni użytków rolnych.

Więcej w załączniku.

Zbigniew Błaszczyk

Główny specjalista ds. ekonomiki

WODR w Poznaniu

Jakie ceny zbóż po żniwach?

Zbiory zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi mogą wynieść 22,8 - 23,5 mln ton, czyli będą o 3-6 proc. niższe od zbiorów ubiegłorocznych, a także o 6-9 proc. - od średniej z lat 2006-2010 - oszacował wstępnie GUS. W 2011 r. uzyskano 24,3 mln ton ziarna. Wstępnie eksperci GUS oszacowali, że powierzchnia uprawy zbóż podstawowych w br. wynosi ponad 7,2 mln ha, z tego uprawa pszenicy zajmuje ok. 2,1 mln ha.

W strukturze zasiewów, zboża jare stanowią 52,6 proc., a ozime 47,4 proc. W porównaniu do roku ubiegłego udział powierzchni zbóż jarych zwiększył się o 13,4 pkt. proc. Tak znaczna zmiana struktury zasiewów wynika z konieczności dokonania przesiewów zbóż jarych po zaoranych zbożach ozimych. Według GUS plony zbóż podstawowych mogą ukształtować się na poziomie 31,7-32,7 dt/ha, tj. w porównaniu do średniej z lat 2006-2010 mogą być wyższe o 0,3-1,3 dt/ha.

GUS zbiory rzepaku i rzepiku ocenia się na poziomie od 1,56-1,64 mln ton t, czyli o ok. 12-16 proc. mniej od zbiorów ubiegłorocznych i zdecydowanie mniej - o ok. 23-26 proc. od średnich zbiorów z lat 2006-2010. W 2011 r. zbiory rzepaku wyniosły 1,86 mln ton. Wstępnie szacuje się, że całkowita powierzchnia uprawy rzepaku i rzepiku wyniesie ok. 0,7 mln ha.

Tegoroczne, dotychczasowe anomalia pogodowe i pogoda w czasie żniw mogą zweryfikować szacunki zbioru zbóż w kraju, co może mieć wpływ na rynkowe ceny skupu zbóż z tegorocznych zbiorów. W przypadku małej podaży zbóż, cena rynkowa winna być większa, ale bieżąca sytuacja rynkowa jest nietypowa, gdyż mimo mniejszych zbiorów, bardzo niskie pogłowie żywca wieprzowego (ok. 12 mln szt. tj. spadek o ok. 6 mln szt.) może mieć znaczny wpływ na zapotrzebowanie na pasze i zboża paszowe, co może spowodować mimo niższych zbiorów, nadmiar zboża na rynku, a co w konsekwencji może mieć wpływ na niższe ich ceny rynkowe. Również sytuacja na unijnym i na innych rynkach zbożowych będzie mieć wpływ na krajowe ceny rynkowe.

Więcej w załączmniku.

Jan Brożek,

WODR w Poznaniu, Dział Ekonomiki. 

 

 

15 tys. nowych miejsc pracy dla mieszkańców wsi

To efekt umów podpisanych z ARiMR w ramach działania 312 "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw" Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.

Pomoc w ramach działania 312 PROW udzielana jest podmiotom na inwestycje związane z tworzeniem i rozwojem mikroprzedsiębiorstw, w formie zwrotu części poniesionych kosztów. W związku z realizacją operacji, na które beneficjenci podpisali umowy z ARiMR, w skali kraju powstaje prawie 15 tys. nowych miejsc pracy. Wkrótce liczba ta powiększy się, gdyż w trakcie oceny znajduje się ponad 9 tys. wniosków z ostatniego naboru.

Łącznie w ramach trzech naborów złożono 31 252 wnioski o przyznanie pomocy na kwotę blisko 6,104 mld zł. Do 30 kwietnia 2012 roku:

  • zawarto 6 849 umów na kwotę 1,202 mld zł;
  • ARiMR wypłaciła dla 3 431 beneficjentów kwotę 501 mln zł.

PROW 2007-2013 nie tylko dla rolników

Pomoc z działania "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw" jest przeznaczona dla osób, które nie są rolnikami, czyli nie są ubezpieczone w pełnym zakresie w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ale mieszkają na wsi lub na terenach wiejskich ewentualnie w małych miasteczkach.

Ponad 92 proc. beneficjentów tego działania stanowią osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, a w grupie tej przeważają osoby w wieku 30 - 49 lat (62,1 proc.), przede wszystkim mężczyźni (74 proc.).

Na uwagę zasługuje fakt, że ponad połowa (55 proc.) uzyskujących wsparcie z działania 312 PROW w dniu złożenia wniosku o przyznanie pomocy nie prowadziła gospodarstwa rolnego. Aż 81 proc. wspieranych podmiotów stanowią firmy, które skorzystały z działania 312 PROW w celu rozwoju prowadzonej już wcześniej działalności.

Dominującą grupę stanowią firmy funkcjonujące na rynku 9 -15 lat (38,7 proc.). Do najpopularniejszych rodzajów prowadzonej działalności należą roboty budowlane i instalacyjne, usługi dla ludności, sprzedaż hurtowa i detaliczna oraz usługi dla gospodarstw rolnych lub leśnictwa.

Na podstawie posiadanych informacji można pokusić się o stwierdzenie, że środki otrzymane z działania 312 PROW miały bardzo duże znaczenie dla rozwoju wspieranych firm. Statystycznie dla czterech z pięciu przedsiębiorstw, które otrzymały pomoc, były to pierwsze doświadczenia związane
z ubieganiem się o dofinansowanie na rozwój firmy. Badani przez ARiMR przedsiębiorcy ocenili ponadto, że bez wsparcia z ARiMR w ogóle nie zrealizowaliby inwestycji (40,5 proc.) lub zrealizowaliby ją w mniejszym zakresie lub późniejszym czasie (50,3 proc.).

Pomoc dla pracowników i pracodawców

Z badań ARiMR wynika, że wśród pracowników wspieranych mikroprzedsiębiorstw przeważają mężczyźni w wieku 25-55 lat (58 proc. wszystkich pracowników) oraz kobiety w wieku 25 - 55 lat (21 proc.). Co ciekawe, prawie 60 proc. pracowników zatrudnionych w tych przedsiębiorstwach to osoby z innych miejscowości niż ta, w której prowadzona jest działalność firmy.

Prawie 90 proc. pracowników mikroprzedsiębiorstw stanowią osoby zatrudnione na stałe. Sezonowe miejsca pracy to niewiele ponad 10 proc. aktualnego zatrudnienia w dotowanych firmach. Zatrudnienie to kształtuje się z reguły na poziomie od 3 do 10 pracowników (w 60 proc. przypadków).

Perspektywy

Prawie 68 proc. badanych przez ARiMR beneficjentów deklaruje możliwość utrzymania stanowisk pracy utworzonych w ramach PROW po okresie wynikającym z umowy o przyznanie pomocy. Kolejne 26 proc. badanych ocenia, że nie tylko utrzyma te stanowiska ale również zatrudni kolejne osoby.

Z punktu widzenia trwałości osiągniętych rezultatów, kluczowe znaczenie ma kondycja finansowa wspieranych przez ARiMR podmiotów i możliwość generowania przez nie zysków. Tym bardziej cieszy, że większość firm, między innymi dzięki środkom z ARiMR, znajduje się w dobrej sytuacji finansowej. Badani przez Agencję beneficjenci działania 312 PROW oceniają obecną kondycję finansową swoich firm bardzo dobrze (5,1 proc.) i dobrze (58,3 proc.).

Według deklaracji badanych beneficjentów, zysk w 2010 roku osiągnęło prawie 88 proc. mikroprzedsiębiorstw, które otrzymały wsparcie od ARiMR. W kolejnym roku, zysk zadeklarowało już ponad 93 proc. przedsiębiorstw. Poprawa sytuacji finansowej mikroprzedsiębiorstw jest więc zauważalna. Zmalała liczba podmiotów, które poniosły straty i jednocześnie wzrosła liczba podmiotów, które uzyskały zysk roczny na poziomie wyższym niż 21 tys. zł. Większość firm nie przewiduje znaczących zmian swojej kondycji finansowej w 2012 roku, przy czym w grupie tej widoczna jest przewaga osób, które uważają, że ich sytuacja się poprawi.

Pomimo występujących barier dalsze inwestycje planuje aż 65 proc. firm, które otrzymały wsparcie ARiMR. Oznacza to, że dzięki PROW miejsc pracy na obszarach wiejskich będzie jeszcze więcej.

Źródła:

Jeżeli nie zostało to wskazane inaczej, dane wykorzystane w artykule pochodzą z monitoringu prowadzonego przez ARiMR lub z badania ankietowego ARiMR przeprowadzonego w okresie grudzień 2011 - styczeń 2012 na próbie badawczej 338 beneficjentów działania 312 PROW.

Wyniki badania - otwórz

Ostatnio zmieniany 20 sierpnia 2012

Generalna Dyrekcja ds. rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich przy Komisji Europejskiej przedstawiła dokument pod tytułem: PRZEGLĄD UNIJNEGO SYSTEMU REGULACJI SEKTORA OWOCÓW I WARZYW. Jest on przeznaczony do konsultacji społecznych, których termin upływa z dniem 9 września 2012 r.

Opracowanie przestawia aktualną sytuację w zorganizowaniu producentów owoców i warzyw oraz  ocenę dotychczasowego wsparcia unijnego grup i organizacji producentów i ich pozycję na rynku. Przedmiotowa analiza posłużyła do przestawienia propozycji w zakresie różnych form wsparcia producentów w projekcji budżetu unijnego na lata 2014-2020.

W nowym budżecie WPR nie przewiduje dofinansowania inwestycji w grupach wstępnie uznanych. W opracowaniu przestawiono 4 warianty, które dotyczą przede wszystkim funduszów operacyjnych.

Najbardziej korzystnym jest wariant drugi, który zakłada wprowadzenie instrumentów, mających spowodować wyrównywanie różnic w stopniu zorganizowania producentów między poszczególnymi państwami. Przewiduje on większe dofinansowanie funduszów operacyjnych i pokrywanie kosztów członkostwa w grupie. Na wsparcie mogą też liczyć nowe formy współpracy, takie jak grupy interesu ekonomicznego, umowy o współpracy między producentami czy stowarzyszenia obsługujące lokalne rynki.  Ekonomiczne zachęty mają skłonić do współpracy między organizacjami a producentami indywidualnymi, przewiduje się także wsparcie dla producentów indywidualnych w regionach o niskim stopniu zrzeszania się. Dofinansowana będzie promocja, także ta, która ma na celu zdobywanie nowych rynków zbytu, działania innowacyjne, a także wspomagające odporność ogrodnictwa na kryzysy (fundusze inwestycyjne i ubezpieczenia). Na pomoc materialną mogłyby też liczyć w tym wariancie przedsięwzięcia podnoszące profesjonalizm kadry zarządzającej.

Wariant pierwszy zakłada pozostawienie funduszów inwestycyjnych bez zmian, wariant trzeci – przeniesienie inwestycji realizowanych w ramach programów operacyjnych do środków na rzecz rozwoju obszarów wiejskich (PROW), a wariant czwarty przeniesienie wszystkich środków do drugiego filaru. Jest to wielce niekorzystne dla beneficjentów, gdyż PROW (który jest w tzw. drugim filarze) ma ustalone z góry, ograniczone środki, zaś dofinansowanie z pierwszego filaru zależy tylko od uznania danych inwestycji.

 

Andrzej Machowicz

 

 

Ostatnio zmieniany 20 sierpnia 2012
17 sierpnia 2012

Rolnicy maja płacic podatek-

Przygotowane przez

Rolnicy mają płacić podatek - inwestycje w gospodarstwo będą bardziej opłacalne

Podatki płacone przez rolników mają zależeć od wielkości osiąganych przez nich zarobków, a nie tylko wielkości posiadanego gospodarstwa - czytamy na biznes.interia.pl  Rząd ma do wyboru kilka możliwości. Gdyby zastosował zasady obowiązujące np. w Holandii, rolnicy - traktowani de facto jak przedsiębiorcy - płaciliby podatek od dochodu, a zatem mogliby w rozliczeniu uwzględniać poniesione koszty. Według szacunków Tax Care, w tym roku właściciel przeciętnego gospodarstwa zapłaci ok. 880 zł podatku rolnego.

Rolnicy mają płacić podatek dochodowy - zapowiedział minister rolnictwa Stanisław Kalemba, twierdząc, że stosowny projekt ustawy, przygotowywany w jego resorcie, ma już akceptację ministra finansów. Donald Tusk zasygnalizował objęcie rolników podatkiem dochodowym w swoim expose przed rokiem, zostało też ono zawarte w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2012-2015. Wprowadzenie tego rozwiązania zostało jednak znacznie opóźnione względem innych zmian podatkowych (ograniczenie bądź likwidacja ulg oraz mniejsze możliwości korzystania z 50-proc. kosztów uzyskania przychodów), które będą odczuwalne już w rozliczeniach za 2013 rok.

Rolnicy mieliby zostać objęci podatkiem dochodowym od 2014 r., a w przyszłym roku mieliby odbyć specjalne szkolenia. Według ministra rolnictwa, obciążenie nowym podatkiem w początkowym okresie miałoby być zbliżone do obecnie funkcjonującego podatku rolnego. Docelowo jednak wysokość danin płaconych na rzecz państwa miałaby zależeć od osiąganych przez rolnika dochodów, a nie tylko wielkości posiadanego gospodarstwa.


Dziś opodatkowany jest grunt, a nie dochód

Obowiązujący dziś podatek rolny jest rodzajem podatku majątkowego, w którym przedmiotem opodatkowania są posiadanie grunty sklasyfikowane w ewidencji gruntów i budynków jako użytki rolne lub jako grunty zadrzewione i zakrzewione na użytkach rolnych, z wyjątkiem gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej innej niż działalność rolnicza. Podstawę opodatkowania podatkiem rolnym stanowi dla gruntów gospodarstw rolnych liczba hektarów przeliczeniowych ustalana na podstawie powierzchni, rodzajów i klas użytków rolnych wynikających z ewidencji gruntów i budynków oraz zaliczenia do okręgu podatkowego. Natomiast w przypadku pozostałych gruntów podstawą opodatkowania jest liczba hektarów wynikająca z ewidencji gruntów i budynków. W przeliczeniach uwzględnia się także okręg podatkowy (są ustalone 4), do których zalicza się gminy oraz miasta w zależności od warunków ekonomicznych i produkcyjno-klimatycznych.

W 2012 roku podatek rolny wynosi:

- 185,45 zł (od 1 ha przeliczeniowego gruntów gospodarstw rolnych),

- 370,90 zł (od 1 ha pozostałych gruntów).

I choć stawki podatku znacznie wzrosły względem poprzedniego roku, można szacować, że właściciel przeciętnego gospodarstwa zapłaci w tym roku podatek w kwocie ok. 880 zł. Jest zgrubny szacunek oparty na założeniu, że:

W 2012 r. wpływy z podatku rolnego wyniosą 1,92 mld zł (w 2010 r.- najnowsze dane - było to 974,1 mln zł; wielkość tę skorygowaliśmy o wzrost cen żyta, od którego zależy wysokość podatku)
Łączna powierzchnia gospodarstw rolnych według GUS wynosi (dane za 2007 r.) 18,1 mln ha, zatem podatek rolny przypadający na hektar powierzchni to 106 zł (jest to bardzo duże uproszczenie)
Przeciętne gospodarstwo rolne ma według danych GUS powierzchnię 8,3 ha (ze statystyki tej wyłączono gospodarstwa poniżej 1 ha)
Przychód - poniesione koszty = dochód, czyli rolnicy, jak przedsiębiorcy

Obejmując rolników podatkiem dochodowym rząd ma do wyboru kilka rozwiązań. Najprostszym jest przyjęcie, że działalność rolnicza jest de facto rodzajem działalności gospodarczej, czyli zastosowanie względem rolników analogicznych zasad jak względem innych przedsiębiorców. Rolnicy mogliby więc po pierwsze płacić podatek, tak jak obecnie przedsiębiorcy na ogólnych zasadach czyli według skali podatkowej (wyższa stawka do wyższych dochodów, niższa do niższych) albo według jednej stawki bez względu na uzyskany dochód (podatek liniowy). Jednak należy się spodziewać, że przyjęte stawki musiałyby być znacznie niższe (niż obowiązujące 18% i 32% oraz 19%), jeśli w pierwszym okresie zachowany ma być taki sam poziom opodatkowania, jak obecnie podatkiem rolnym. Oznaczałoby to z jednej strony konieczność ustalania przychodu, a z drugiej poniesionych kosztów. Ta forma opodatkowania, choć wymagająca większego zaangażowania, miałaby jednak swoje plusy w szczególności w trudniejszych latach w sektorze rolnym, jak również w okresie większych inwestycji związanych np. z zakupem nowych maszyn albo remontem lub stawianiem budynków wykorzystywanych na działalność rolniczą. Takie zasady opodatkowania, oznaczałyby jednak dla państwa uczestnictwo w ryzyku związanym z nieurodzajem. W przypadku kiepskiego roku, wpływy z podatków byłyby niższe.

Przychód - ryczałtowe koszty = dochód, czyli rolnicy, jak twórcy

Innym sposobem opodatkowania dochodów, może być również przyjęcie stawki według skali podatkowej (albo nawet jednej stawki liniowej) stosowanej do dochodu, jednak ustalonego po odjęciu z góry określonych kosztów (np. procentowo, jak przy niektórych rodzajach działalności wykonywanej osobiście - np. 50-proc. koszty dla twórców, albo kwotowo - jak przy przychodach ze stosunku pracy). Taki sposób opodatkowania mógłby być pewnym ułatwieniem z uwagi na brak konieczności zbierania dokumentów wskazujących na poniesione koszty. Gdyby jednocześnie rolnicy, podobnie jak obecnie np. twórcy, mogli uwzględnić koszty faktycznie poniesione gdy te były wyższe od ustalonych w ustawie, to rozwiązanie takie mogłoby być dość korzystne, np. w okresie większych inwestycji.

Przychód bez kosztów, czyli ryczałt ewidencjonowany

Jeszcze prostszą formą opodatkowania jest ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. W tym przypadku wystarczające jest ustalenie tylko wysokości przychodów, do których stosuje się znacznie niższą stawkę, niż w przypadku form pozwalających na uwzględnienie kosztów. To prosta forma, ale nie sprawdziłaby się ona wtedy, gdy rolnik rozwijałby swoje gospodarstwo. W takim okresie stosowanie niższej stawki podatkowej nie zrekompensowałoby wysokich kosztów.


Karta podatkowa, czyli przychód i koszty nie są ważne

Zapewne najmniej odczuwalne byłoby dla rolników skorzystanie z opodatkowania w formie karty podatkowej. Gdyby przyjąć analogiczne zasady jak opodatkowanie kartą podatkową przedsiębiorców, podstawą opodatkowania mogłaby pozostać m. in. wielkość gospodarstwa rolnego.

Rolnicy nie ustalaliby ani wysokości przychodów, ani kosztów. Wysokość podatku ustalałby organ podatkowy w decyzji na podstawie przekazanych informacji. Jednak taki sposób opodatkowania byłby zupełnie oderwany od faktycznie uzyskiwanych dochodów albo ponoszonej straty.

Unia Europejska z różnym podejściem

W innych państwach europejskich nie ma jednego modelu opodatkowania działalności rolniczej. Są państwa, które pozostają przy opodatkowaniu posiadanej ziemi, natomiast w innych jak np. w Holandii, czy Belgii rolnicy ustalają przychód oraz uwzględniają poniesione koszty. Płacą więc podatek od dochodu.


Wnioski z badania przeprowadzonego przez Katedrę Ekonomiki i Organizacji Przedsiębiorstw Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie: "Sprawiedliwość opodatkowania rolnictwa oraz możliwość zmian w tym zakresie w opinii rolników indywidualnych". Ankiety zostały przeprowadzone w 2010 r. wśród 302 gospodarstw w całej Polsce.

"1. W opinii znacznej liczby respondentów warunki prowadzenia działalności rolniczej znacznie korzystniejsze są w krajach UE-15 zasadniczo z powodu wyższego poziomu dopłat oraz lepszego wyposażenia gospodarstw w środki do produkcji (maszyny, nawozy, pasze itp.). Odpowiedzi takiej udzielali w największym stopniu rolnicy z gospodarstw w typie rolniczym "zwierzęta ziarnożerne", najsilniejszych ekonomicznie oraz największych pod względem powierzchni UR.

2. Badanym rolnikom odpowiada dotychczasowy system opodatkowania i nie uważają, że rolnictwo jest traktowane lepiej w tym zakresie, niż inne działy gospodarki, natomiast ewentualnym elementem przemawiającym za zmianą zasad obciążeń fi skalnych rolnictwa są błędnie określone współczynniki przeliczeniowe oraz niewłaściwie dobrane okręgi podatkowe w funkcjonującym dotychczas podatku rolnym.

3. Dla większości badanych ciężar podatku powinien być zależny przede wszystkim od poziomu uzyskiwanych dochodów pomniejszony o wycenione koszty pracy rolnika i jego rodziny. Mogłoby być to najkorzystniejszym rozwiązaniem dla gospodarstw najmniejszych oraz najsłabszych ekonomicznie i spowodować zmniejszenie wysokości płaconego podatku. Jednocześnie respondenci opowiadali się za uwzględnianiem w opodatkowaniu rolnictwa warunków klimatyczno - glebowych oraz powierzchni UR gospodarstwa.

Katarzyna Rola - Stężycka

źródło: Biznes INTERIA.PL

Ostatnio zmieniany 27 sierpnia 2012

plakat agroturystyczny 5

Ostatnio zmieniany 16 sierpnia 2012

Struktura i udział kosztów czynników zewnętrznych w gospodarstwach rolnych Polski FADN.

Pojęcia stosowane w Polskim FADN wynikają z ogólnych zasad rachunkowości oraz specyficznych rozwiązań stosowanych w ramach FADN.

Zgodnie z metodyką obowiązującą w Polskim FADN, koszty czynników zewnętrznych to koszty zaangażowania obcych czynników produkcji w działalności operacyjnej gospodarstwa rolnego i do nich zaliczamy:

 koszty pracy najemnej,

 koszty czynszów i dzierżaw,

 koszty odsetek

Głównymi czynnikami kształtującymi koszt nakładu pracy najemnej w gospodarstwach rolnych prowadzących książki rachunkowe Polskiego FADN, są:

wielkość ekonomiczna,

wielkość obszarowa,

lokalizacja gospodarstwa.

Niezależnie od roku, nakłady pracy najemnej w większym stopniu związane są z wielkością ekonomiczną niż z wielkością obszarową gospodarstwa rolnego.

Do czynników istotnie różnicujących wysokość czynszu dzierżawnego na jednostkę powierzchni użytków rolnych należą:

jakość gleb,

powierzchnia dodzierżawianych użytków rolnych,

okręg podatkowy,

wielkość ekonomiczna gospodarstwa,

nastawienie produkcyjne.

Wysokość czynszu dzierżawnego w największym stopniu związana jest z jakością gleb.

Analiza statystyczna wykazała, że wielkość ekonomiczna i obszarowa gospodarstwa rolnego jest również silnie związana z powierzchnią dodzierżawianych użytków rolnych.

Przedstawione w tym artykule wyniki zawierają wartości średnie ważone dla grup gospodarstw rolnych w systemie Polski FADN wyłanianych według typów rolniczych i według powierzchni użytków rolnych.

                                      Więcej w załączniku.

Zbigniew Błaszczyk

Główny specjalista ds. ekonomiki

WODR w Poznaniu

 

Finał konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”

    sam_0344

 

     W dniu 9 sierpnia br. w Wadze Miejskiej na Starym Rynku w Poznaniu odbył się finał wojewódzki XII edycji konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” w województwie wielkopolskim, którego organizatorem jest Urząd Marszałkowski  Województwa Wielkopolskiego. Współorganizatorami konkursu Są: Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego,  restauracja WAGA oraz Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego w Warszawie.

    Oceny tradycyjnych wyrobów wielkopolskich dokonała kapituła powołana przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego w Warszawie.

    Do tegorocznej edycji konkursu zgłoszono 51 produktów, a spośród nich kapituła wybrała te najlepsze:  regionalne sery, nalewki, wędliny czy miody wytwarzane według tradycyjnych wielkopolskich receptur.

    Z powiatu chodzieskiego do konkursu zgłoszono dwa produkty, które zostały zakwalifikowane do kategorii produkt regionalny pochodzenia zwierzęcego -  „Smalec domowy z suszonymi śliwkami” Pani Teresy Soch z miejscowości Rataje, powiat Chodzież i w kategorii napoje regionalne „Nalewka polna 6 ziół”, Gospodarstwo agroturystyczne Lidia i Jarosław  Woźniczka - Szamocin, powiat Chodzież.

„Nalewka polna 6 ziół” otrzymała wyróżnienie za jej specyficzny smak i aromat.

    Konkurs zakończył się uroczystym podsumowaniem. Dyplomy i nagrody zwycięzcom wręczył Pan Marek Beer, Dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego  Województwa Wielkopolskiego.

    Serdecznie gratulujemy i dziękujemy Naszym wystawcom za przygotowanie produktu i prezentację w konkursie.

 

    ssa44134   

 

ssa44135   

 

sam_0325

 

ssa44140

\

sam_0374

 

 

 

 

Ostatnio zmieniany 16 sierpnia 2012

W czwartek 9 sierpnia bieżącego roku w Wadze Miejskiej na Starym Rynku w Poznaniu odbył się regionalny finał XII edycji konkursu na najlepszy regionalny produkt żywnościowy „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów”.

Głównym organizatorem konkursu w województwie był Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu był jego współorganizatorem. Doradcy Ośrodka co roku wyszukują i znajdują „nowe- stare” produkty, których wytwarzanie ma swoją tradycję i jest związane z danym regionem.

Do konkursu  na najlepszy regionalny produkt żywnościowy zakwalifikowano 51 produktów. Po zapoznaniu się z ich tradycją i specyfiką wytwarzania oraz degustacji jury przyznało nagrody produktom w poszczególnych podkategoriach oraz wyróżniło produkty w kategoriach głównych. Ponadto komisja konkursowa spośród 8 produktów nagrodzonych w poprzednich edycjach 3 nominowała do nagrody PERŁA 2012. Wyniki konkursu zostały ogłoszone o godz. 16:00, przed budynkiem Wagi Miejskiej przez przewodniczącą komisji Panią Izabellę Byszewską. Dyplomy i nagrody zwycięzcom wręczył Dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego Pan Marek Beer.

Podsumowanie wszystkich finałów wojewódzkich  odbędzie się w październiku b.r., w czasie Międzynarodowych Targów Spożywczych Polagra-Food. Wtedy najlepsze polskie tradycyjne produkty zostaną nagrodzone statuetką „PERŁA 2012”. 

Wyniki regionalnego finału XII edycji

konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”

na najlepszy regionalny produkt żywnościowy

Kategoria: Produkty regionalne pochodzenia zwierzęcego

Podkategoria: Produkty i przetwory mięsne

Nagroda:

  1. Józef Jadczak za boczek wiejski wędzony
  2. Stefan Słociński za kiełbasę szynkową parzoną

Podkategoria: Produkty mleczne

Nagroda:

  1. Marek Grądzki za ser kozi „Bomba czosnkowa”

Podkategoria: Miody

Nagroda:

  1. Bogumiła Nowaczyk za miód z Puszczy Pyzdrskiej

Wyróżnienia:

  1. Marian Kaczmarek za kiełbasę pępowską kruchą
  2. Marian Pacyna za szynkę surową tradycyjną ze świni złotnickiej
  3. Janina Saccke za masło ziołowe z Puszczy Pyzdrskiej
  4. Jerzy Grzesiak za miód lipowo-faceliowy z lasów siemianickich

 

Kategoria: Produkty regionalne pochodzenia roślinnego

Podkategoria: Przetwory owocowe

Nagroda:

  1. Małgorzata Jankowska za powidła domowe z porzeczki czarnej

Podkategoria: Przetwory warzywne

Nagroda:

  1. Krystyna i Jerzy Just za olej z dyni, olej z korbola
  2. Zdzisława i Bartosz Sibilscy za szparagi marynowane z Borui

Podkategoria: Produkty zbożowe

Nagroda: nie przyznano

Podkategoria: Wyroby cukiernicze

Nagroda:

  1. Barbara Wawrzyniak za ciasto na zakwasie

Wyróżnienia:

  1. Angelika Gotowa-Grabowska za ogóreczki z pieprzem i czosnkiem
  2. Jadwiga Powietrzyńska za marmoladę z korbola
  3. Joanna Piotrowka za piernik staropolski

Kategoria: Napoje regionalne

Podkategoria: Napoje bezalkoholowe

Nagroda:

  1. Izabela Płonka za domowy nektar wiśniowy

Podkategoria: Napoje alkoholowe

Nagroda:

  1. Wiesław Sałkiewicz za nalewkę z czeremchy

Wyróżnienia:

  1. Lidia Woźniczka za nalewkę polną 6 ziół

Kategoria: Inne produkty regionalne

Nagroda:

  1. Dagmara Cieślak za buraczki z jabłkam

Nominacja do nagrody „Perła” 2012:

  1. „Benedyktynka” – Opactwo Benedyktynów 
  2. Kiełbasa „Biskupiańska” – Marian Kaczmarek 
  3. Powidła śliwkowe – Marek Nyćkowiak 

Aldona Jankowska

WODR w Poznaniu

                                              

Konkurs „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” – zakończony

Ostatnio zmieniany 14 sierpnia 2012