Po opublikowaniu artykułu „ Reminiscencja o wielkopolskiej odmianie rasy polskiej czerwonej” zostałem namówiony do uzupełnienia tematu o robocze użytkowanie bydła. W krajobrazie na południu Wielkopolski, jeszcze w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, można było zobaczyć krowy ciągnące wóz. W sąsiadującym województwie opolskim bydło w zaprzęgu spotykane było jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku.
Furmanka ciągnięta przez krowy: Brzezie k. Raciborza, I połowa lat 70. XX wieku
Data 1970-1975
Źródło: fotopolska.eu Autor: Edmund Wiazłowski
Czasami był to zaprzęg mieszany, gdzie krowa chodziła w parze z koniem. Profesor Tadeusz Konopiński w swoim dziele „ Hodowla bydła”, o bydle czerwonym odmiany rawickiej pisze tak: „Do pracy jest chętnie używane. Odznacza się dobrym wykrokiem, czego dowodem jest częste zaprzęganie razem z koniem zarówno w pracy na roli, jak przy wożeniu ciężarów.” W wspomnianej książce profesor Konopiński poświęcił cały dział użytkowaniu roboczemu bydła. W latach trzydziestych ubiegłego wieku zauważa profesor, że użytkowanie robocze ustępuje użytkowaniu mlecznemu oraz mięsno – opasowemu. Jednak mimo tego, użytkowanie robocze w dalszym ciągu ma dużą rolę, zwłaszcza w okresie ogólnego kryzysu gospodarczego. W dużych gospodarstwach do pacy używało się głównie wołów (wykastrowane buhaje), w małych natomiast jako siłę pociągową używno krów. Według autora lekka, krótkotrwała i sporadyczna praca nie wpływa ujemnie na produkcję mleka, zwłaszcza jeślikrowa utrzymywana i żywiona była w oborze.Natomiast ciężka praca, stale wykonywana w gospodarstwie, hamuje znacznie produkcję mleczną krów.
Odnośnie użytkowania roboczego bydła ciekawe informacje zawarte są w obszernej publikacji „Użytkowanie bydła” z 1972 roku. „W Niemczech w 1900 roku woły robocze stanowiły 5,2% ogólnej liczby bydła, a krowy użytkowane do pracy 11,5% ogółu bydła. W 1934 roku ilość wołów spadła do 1,7%, a ilość krów roboczych wzrosła do 12,7%.”
„ W Czechosłowacji w 1930 roku około 50% ogólnego stanu krów użytkowanych było jako zwierzęta robocze.
Z tych informacji możemy wnioskować, że użytkowanie robocze bydła w Europie, w minionym stuleciu było dość powszechne. Na południu Europy i w krajach azjatyckich taka forma użytkowania praktykowana jest po dzień dzisiejszy.
Intensywnie użytkowane bydło ścierało nadmiernie racice, podobnie jak ścierają się kopyta koni użytkowanych roboczo. Zachodziła konieczność ochrony racic, ale z uwagi inną ich budowę niż kopyta końskie, bydło należy do parzystokopytnych, nie można było zaadoptować podków końskich. Problem ten poruszył prof. Paweł Kretowicz w podręczniku „ Kucie koni” wydanym we Lwowie w 1900 roku. Szczegóły znaleźć można w dodatku do wyżej wymienionej książki „O kuciu bydła rogatego”.
Podręcznik prof. Pawła Kretowicza „Kucie koni” i dodatek „O kuciu bydła rogatego”
Wykorzystanie dyszla i wozu jako poskromu podczas kucia bydła
Dzięki uprzejmości Muzeum Narodowemu Rolnictwa i Przemysłu Rolno – Spożywczego w Szreniawie mogę zaprezentować jako ciekawostkę ochraniacze przyczepiane za pomocą pasków na racice dla bydła oraz podkowy, które były przybijane.
Ochraniacze przyczepiane na racice dla bydła.
Podkowy dwudzielne, które były przybijane bydłu roboczemu.
W Muzeum w Szreniawie zachowały się również autentyczne zdjęcia przedstawiające bydło w charakterze siły pociągowej.
Zdjęcia udostępnione przez Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno – Spożywczego w Szreniawie.
Użytkowanie robocze bydła w malarstwie polskim.
„Orka na Ukrainie” Leon Wyczółkowski olej na płótnie„Orka” Józef Chełmoński1896. Olej na płótnie. 144 x 217 cm 1892 Muzeum Narodowe, KrakówMuzeum Narodowe w Poznaniu.
„Bociany” Józef Chełmoński1900. Olej na płótnie „Rugi pruskie” Wojciech Kossak(z cyklu "Duch pruski").
150,7 x 198,3 cm.Muzeum Narodowe w Warszawie.1909. Olej na płótnie. 85 x 133 cm.Muzeum Okręgowe, Toruń.
Opracował: Jan Sarnowski
WODR Poznań(2012)