Perz wydłużony odmiany BAMAR na biomasę i nie tylko …
Przygotowane przez Jolanta KlupśW Zakładzie Traw, Roślin Motylkowatych i Energetycznych IHAR – PIB w Radzikowie został zaaklimatyzowany do warunków Polski nowy gatunek trawy wieloletniej – perz wydłużony odmiany BAMAR. Autorami odmiany są dr inż. Danuta Martyniak oraz dr inż. Józef Martyniak.
Możliwości wykorzystania tej rośliny:
- do bezpośredniego spalania (bele słomy, brykiety, pelet),
- do produkcji biogazu (metan) z zielonej masy wegetatywnej,
- do obsadzania ciągów komunikacyjnych w celu izolowania od szkodliwego wpływu pojazdów,
- pełnienie funkcji ochronnej dla dzikiego ptactwa i zwierzyny leśnej,
- użycie słomy do produkcji grzybni i grzybów oraz zastosowanie w biologicznych oczyszczalniach ścieków,
- zastosowanie słomy jako surowca w przemyśle celulozowo-papierniczym, ze względu na wysoką wartość lignin i włókna celulozowego,
- jako rośliny pastewnej w postaci zielonej masy lub materiału do zakiszania w żywieniu zwierząt.
Charakterystyka gatunku i odmiany
To trawa wieloletnia, bardzo trwała, zbito kępowa. W odróżnieniu od perzu właściwego, znanego jako uporczywy chwast – bezrozłogowa. Odmiana BAMAR charakteryzuje się bardzo dużymi, szczeciniastymi liśćmi o długości do 30 cm, o szarozielonej barwie oraz bardzo dużej zdolności do intensywnego krzewienia. Perz wydłużony jest odporny na różnice temperatur i przez to wieloletni. Wytwarza masywne, zbite kępy (bez rozłogów) o dużej biomasie z licznymi pędami generatywnymi o długim kwiatostanie, który wydaje nasiona o wysokiej zdolności kiełkowania. Posiada silny system korzeniowy, sięgający do 2 m głębokości, który jest przystosowany do dalszego wydłużania się w przypadku niedoboru wody. Rośliny nie wylegają i nie są dotychczas porażane przez choroby. Gatunek bardzo wcześnie wchodzi w okres wegetacji wiosną a zimozielone rośliny mogą być pokarmem w okresie zimy przy umiarkowanej pokrywie śnieżnej dla zwierzyny łownej. Pędy generatywne mogą osiągać do 2 m wysokości, są odporne na wyleganie ze względu na bardzo sztywne źdźbła o dużej zawartości celulozy. Rośliny w łanie są wyrównane, nasiona dorodne i mało podatne na osypywanie. Biomasa perzu wydłużonego charakteryzuje się w stosunku do innych roślin fito-energetycznych wysoką wartością opałową.
Wymagania klimatyczno-glebowe
Odmiana nie ma specjalnych wymagań w stosunku do gleby i klimatu. Plantacje mogą być zakładane nawet na piaszczystych glebach klasy V, pod warunkiem niewielkiego lecz dostatecznego dla tej rośliny uwilgotnienia. Należy unikać natomiast gleb podmokłych i organicznych (torfowych). Dla zapewnienia dużych plonów biomasy gleba powinna być dostatecznie żyzna, przepuszczalna i niezbyt kwaśna. Dzięki głębokiemu systemowi korzeniowemu odmiana BAMAR odporna jest na okresowe susze oraz znosi temperatury do -20oC.
Agrotechnika
Perz wydłużony, jako trawa wieloletnia, wymaga starannego przygotowania pola przed założeniem plantacji, aby w pierwszym roku zapewnić równomierny wysiew nasion, ich dobre kiełkowanie i wschody.
Wybór stanowiska
Decyzja o założeniu plantacji powinna być podjęta w roku poprzedzającym jej założenie. Najlepszymi przedplonami są rośliny motylkowate drobnonasienne i strączkowe oraz okopowe. Dobre efekty dają także stanowiska po zbożach, przy właściwej strukturze gleby i dobrej agrotechnice. Pole powinno być wyrównane a gleba niezbyt pulchna, odleżała jak pod żyto.
Zabiegi przedsiewne
Uprawę gleby należy rozpocząć natychmiast po zbiorze przedplonu od bardzo ważnych uprawek pożniwnych, które mają na celu w jak największym stopniu zniszczyć chwasty. Następnie wykonuje się orkę zimową a wiosną włókowanie, wysiew nawozów i ich przykrycie przez uprawki przedsiewne. W razie konieczności, przy opóźnieniu siewu, można użyć lekką bronę w celu zniszczenia skiełkowanych chwastów. Górna warstwa gleby nie może być zbyt pulchna, tak aby nasiona znalazły się nie głębiej niż 2 cm.
Nawożenie przedsiewne jest podstawowym nawożeniem mineralnym i ma ogromny wpływ na wysokość plonu biomasy w pierwszym roku zbioru i kolejnych latach. Nawożenie fosforowo-potasowe stosuje się w ilości 60 kg P2O5 oraz 60 kg K2O na glebach mocniejszych. Na gleby słabsze i bardziej suche zaleca się 80 kg P2O5 i 80 kg K2O. Nawozy muszą być dobrze wymieszane z glebą (np. glebogryzarką).
Siew
Wysiew nasion jest jedną z najważniejszych czynności w agrotechnice perzu wydłużonego. Musi zapewnić odpowiednie zagęszczenie roślin na jednostce powierzchni, głębokość i przykrycie nasion. Nasiona najlepiej wysiewać w siewie czystym, w glebę odleżałą, na głębokość 1-2 cm i w rozstawie 30 cm, w ilości 10-15 kg na 1 ha (w zależności od żyzności gleby). Nasiona mają duży wigor i w skrajnych warunkach wschodzą nawet z większej głębokości (3-4 cm). Wstępne badania wykazały, iż z tego względu w trudnych warunkach terenowych mogą być wysiewane nawet rzutowo pod warunkiem wymieszania z glebą na głębokość do 4 cm.
Termin siewu
Wiosenny (od kwietnia do połowy czerwca) zapewnia bardziej równomierne wschody niż termin letni lub wczesnojesienny z racji bardzo dobrego rozkrzewienia i ukorzenienia roślin. Przy lepszej i pewniejszej wilgotności gleby w okresie wiosennym siewy są mniej zawodne. Zasiewy wczesnojesienne stwarzają większe ryzyko nierównomiernych wschodów oraz obniżenia plonu nasion w następnym roku. Natomiast siewy letnie w przekropnym roku mogą być udane, jeśli rośliny do końca wegetacji wytworzą co najmniej 4-5 liści.
Szerokość międzyrzędzi
Ma duże znaczenie z uwagi na to, że perz wydłużony jest trawą bardzo wysoką, tworzy silnie rozwinięty system korzeniowy i kępy o bardzo dużej ilości pędów, wymaga więc szerszej rozstawy międzyrzędzi. Optymalna rozstawa wynosi 30 cm. Dorodne nasiona dobrze wysiewają się zarówno redlicowym, jak i talerzowym siewnikiem rzędowym.
Osada roślin
W rozstawie 30 cm i wysiewie 10 kg/ha na 1 m bieżącym rządka powinny znaleźć się 43 nasiona w odstępie do 2,5 cm, a przy zasiewie 15 kg/ha – 73 nasiona w odstępie 1,5 cm.
Pielęgnacja plantacji
Nawożenie pogłówne plantacji (zwłaszcza azotowe) uzależnione jest od kierunku jej użytkowania. Nawożenie fosforowo-potasowe można stosować jako uzupełnienie jesienią, zależnie od zasobności gleby w te składniki. Dotyczy to zarówno uprawy na suchą, jak i zieloną biomasę. Nawożenie azotowe, przy produkcji biomasy do spalania, należy zastosować wczesną wiosną (na przełomie marca/kwietnia), co najmniej w ilości 60 kg czystego składnika na 1 ha. Do uzyskania wysokich plonów suchej biomasy potrzeba 60-80 kg azotu/ha. Wczesny wysiew nawozów azotowych wpływa na wzrost liczby pędów generatywnych, co przyczynia się do zwyżki plonu. Jeśli zachodzi potrzeba wzmocnienia pędów generatywnych można pod kłos (w fazie kłoszenia się roślin) zasilić plantację dodatkową dawką azotu w ilości 20-30 kg/ha. Najlepsze przy produkcji suchej biomasy są nawozy azotowe szybko działające (np. saletry amonowa i wapniowa).
Nawożenie azotowe plantacji na zieloną masę (na biogaz), w latach pełnego użytkowania, rozpocząć należy również wczesną wiosną (przełom marzec/kwiecień) stosując nawozy wolnodziałające (np. mocznik) w ilości 40-60 kg azotu na 1 ha. Podobne dawki stosuje się w następnych 3-4 pokosach, co daje rocznie 120-160 kg N/ha.
Zabiegi pielęgnacyjne
Plantacja perzu wydłużonego BAMAR nie wymaga szczególnej pielęgnacji, zwłaszcza mechanicznej. Jednak przy mniej starannym przygotowaniu stanowiska problemem mogą być niektóre chwasty jednoliścienne, rzadziej dwuliścienne, co zmusza do zabiegów chemicznych. Szczególnie niepożądane są inne gatunki traw np. perz właściwy (rozłogowy), życica wielokwiatowa, kostrzewa trzcinowa. Nasiona ich zbliżone są niekiedy swą wielkością do perzu wydłużonego, dlatego mogą być trudne do oddzielenia w procesie doczyszczania nasion. Pielęgnacja ma szczególne znaczenie w roku siewu, ponieważ pozostawia ją zwykle wolną od chwastów także w latach następnych. Dotyczy to takich chwastów jak: chwastnica jednostronna, wiechlina roczna, włośnica zielona. Chwasty te, podobnie jak wyczyniec polny czy miotła zbożowa, są wrażliwe (od fazy 2 liści do końca krzewienia) na działanie herbicydu Puma Uniwersal (dawka 0,8-1,0 l/ha). Środek ten stosuje się, gdy rośliny perzu wydłużonego są już dostatecznie rozkrzewione (minimum 5-6 liści). W przypadku jednoczesnego zwalczania chwastnicy jednostronnej i chwastów dwuliściennych można zastosować mieszaninę Puma Uniwersal (1,0 l/ha) + Chwastox Extra 300 SL (3,0 l/ha). W roku siewu dość skutecznie ogranicza też rozwój chwastów mechaniczne ich niszczenie w trakcie koszenia poszczególnych pokosów zbieranych na zieloną biomasę lub specjalnie zastosowane w tym celu podkaszanie.
Zbiór
Zbiory biomasy suchej (na spalanie)
Uzależniony jest od stanu roślin na plantacji (stojące czy wyległe np. pod wpływem zastosowania wysokiej dawki azotu) i od możliwości technicznych. Biomasę przeznaczoną do spalania można kosić jesienią, przeważnie już w końcu września, w fazie dojrzewania (zżółknięcie i brunatnienie dokłosia źdźbeł generatywnych) kombajnem zbożowym, zwłaszcza jeśli chcemy oprócz słomy zebrać nasiona, lub kosiarką na pokos. Ściętą biomasę słomy pozostawiamy przez kilka dni na rżysku, celem dosuszenia. Taka powietrznie sucha biomasa, osiągająca wilgotność 12-20%, dobrze się sprasowuje i nadaje do belowania, brykietowania oraz produkcji peletu. W przypadku konieczności przyspieszenia zbioru można zastosować Reglone w dawce 3,0 l/ha. Natomiast nie ma zasadniczych przeciwwskazań opóźniania terminu zbioru. Można go przyprowadzać do późnej jesieni a nawet w grudniu.
Zbiory biomasy zielonej (na biogaz)
Koszenie odrostu zielonej masy wegetatywnej konieczne jest już w roku siewu, zwłaszcza przy wczesnowiosennym terminie zakładania plantacji. Należy ją skosić na wysokość 8-10 cm a zebraną zieloną masę przeznaczyć na paszę lub biogaz. Zielonkę przy wczesnym siewie i na dobrym stanowisku zbierać dwa a nawet trzy razy. Ostatnie koszenie wykonać nie później niż w końcu września. Kosić najlepiej kosiarką listwową, natomiast kosiarka rotacyjna jest mniej odpowiednia, powoduje bowiem uszkodzenia roślin a nawet ich wyrywanie, co ma wpływ na gorsze odrastanie. W podobny sposób należy zbierać zielonkę w kolejnych latach użytkowania. Sprzętu pokosu dokonuje się, gdy kępy roślin są jeszcze żywo zielone, liście nie zmieniają barwy na szarą i ich końce nie podsychają.
Zagospodarowanie biomasy
Biomasa słomy perzu wydłużonego nowej trawy energetycznej może stanowić obiecujące źródło energii do bezpośredniego spalania i bardzo wygodny sposób ogrzewania domów w postaci brykietów, peletu, czy sprasowanych bel w większych kotłowniach. Badania wartości energetycznej biomasy w postaci suchej słomy czy brykietów wykazały jej wysoką wartość (ciepło spalania ok. 18 MJ), wyższą od innych polowych roślin energetycznych, np. słomy zbóż a zbliżoną do niektórych gatunków drzew i węgla brunatnego. Biomasa po spaleniu charakteryzuje się także małą zawartością popiołu (ok. 3-4%), który może być użytkowany jako nawóz o dużej zawartości potasu i innych składników do nawożenia gleb. Natomiast zielona biomasa wegetatywna odmiany BAMAR może być wykorzystywana w procesie fermentacji do zakiszania i produkcji biogazu, jako paliwa ekologicznego o wysokiej wartości opałowej 18-24 MJ/m3. Jednocześnie produkt pofermentacyjny z biogazu może być wykorzystany do rekultywacji słabych i ubogich gleb w celu zwiększenia ich żyzności i wzbogacenia masą organiczną.
Zielonka lub kiszonka perzu odmiany BAMAR z odrastających młodych liści może być z powodzeniem użytkowana bezpośrednio jako pasza zwłaszcza dla przeżuwaczy.
Na podstawie instrukcji IHAR Radzików opracowała Jolanta Klupś
oraz
JAWAL Mrocza, Bio Agris, DuPont Polska Sp. z o.o.
mają zaszczyt zaprosić Państwa na szkolenie połączone z wykładem, które odbędzie się
w dniu 01.03.2013r. w Regionalnym Centrum Sadowniczym w Pobórce Wielkiej.
Wykład poprowadzi prof. dr hab. Remigiusz Olszak.
Program spotkania
10.00 - 10.15 – WODR - Izabela Saturska - Przywitanie gości.
10.15 - 10.30 – JAWAL Mrocza – Oferta handlowa na 2013r.
10.30 – 11.15 – Bio Agris – Stanisław Żuchowski – Skuteczne sposoby zapobiegania
niedoborom wapnia w owocach oraz właściwy dobór adiuwantów.
11.15 - 11.30 – Przerwa kawowa.
11.30 – 12.30 – Prof. dr hab. Remigiusz Olszak –
Integrowana ochrona sadów przed szkodnikami.
12.30 – 13.15 – DuPont – Paweł Prokop – CORAGEN 200SC –
Skuteczny sposób na szkodniki.
13.15 - Zakończenie spotkania
Serdecznie zapraszamy
Organizatorzy
ZESPÓŁ DORADCZY W POWIECIE PILSKIM
zapraszają
na 2 dniowe kursy( do wyboru) w zakresie stosowania środków ochrony roślin przy użyciu opryskiwaczy,uprawniające producentów rolnych do stosowania i zakupu środków ochrony roślin, które odbędą się:
w dniach26-27lutego 2013 r. od godz. 10.00
w Sali wiejskiej w Brzostowie
w dniach5-6marca 2013 r. od godz. 10.00
w Domu Kultury w Białośliwiu
w dniach7-8 marca 2013 r. od godz. 10.00
w Regionalnym Centrum Sadownictwa w Pobórce Wielkiej.
Koszt szkolenia 100 zł/osoby, zakończony wydaniem zaświadczeń. Uprawnienia ważne 5 lat.
Serdecznie Zapraszamy
Organizatorzy
Informacja Wielkopolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii dotyczaca realizacji Programu zwalczania choroby Aujeszkyego na terenie woj. wielkopolskiego
Napisane przez Wielkopolski Wojewódzki Lekarz WeterynariiInformacja Wielkopolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii dotycząca realizacji Programu zwalczania choroby Aujeszkyego na terenie woj. wielkopolskiego
Laureaci finału konkursu "Moja wieś aktywna 2012" w gminie Gołańcz.
Przygotowane przez Michał GawłowskiLaureaci finału konkursu "Moja wieś aktywna 2012" w gminie Gołańcz. - fotowspomnienia.
Szkolenia w gminie Dopiewo z zakresu Cross Compliance
W dniach 13-14.02.2013 odbyło się szkolenie z zakresu „Wymogów wzajemnej zgodności w województwie wielkopolskim „ W pierwszym dniu odbywały się wykłady dotyczące :
Normy dobrej Kultury Rolnej , Identyfikacji rejestracji zwierząt , ochrony zdrowia publicznego, poruszono temat zwalczania chorób zakaźnych zwierząt, dobrostanu zwierząt, omówiono dokumenty obowiązujące w gospodarstwie rolnym oraz BHP.
W następnym dniu odbyła się ocena gospodarstwa na podstawie list sprawdzających w gospodarstwie Pana Leszka Gawlika ze wsi Lisówki który udostępnił swoje gospodarstwo wszystkim rolnikom gdzie dokonano oceny podstawowych parametrów w chlewni.
Pytania dotyczyły dokumentacji jakie rolnik jest zobligowany do prowadzenia w razie kontroli ARiMR . Wykłady prowadził Pan Wiesław Biały – doradca z T. Podgórnego, badania w chlewni Pan Dominik Głodek , a szkolenia zorganizowała Anna Kucharska - starszy specjalista z gminy Dopiewo.
Tekst i zdjęcia Anna Kucharska
Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotarły informacje, że rolnicy z różnych regionów Polski otrzymują pisma, opatrzone logotypem łudząco podobnym do logotypu ARiMR, w których anonimowy autor zachęca do wpłacania pieniędzy na podany numer konta bankowego, w celu otrzymania dopłat bezpośrednich. Reklamuje to pismo jako "zaproszenie", które jest "najkrótszą drogą do otrzymania dotacji bezpośredniej". Dalej wskazuje, że korzystając z tej propozycji rolnik zapewni sobie "spokój, relaks i beztroski sen" i dołącza blankiet przekazu pocztowego z sumą do wpłaty 246 zł., z tytułem przelewu: "opłata za wniosek". Anonimowy autor nie precyzuje jednak na czym ma polegać skorzystanie z jego propozycji. Używa pojęcia bardzo nieprecyzyjnego, mogącego wskazywać np., że trzeba zapłacić za samo dostarczenie wniosku o przyznanie dopłat bezpośrednich, a przecież taki wniosek rolnik otrzymuje bez żadnych opłat. Przesłanie wypełnionego przez rolnika wniosku do Agencji, czy to w formie papierowej czy elektronicznej, także jest bezpłatne.
W związku z zaistniałą sytuacją Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oświadcza, że nie ma z tym pismem nic wspólnego i prosi o zignorowanie go. ARiMR nie prowadzi bowiem odpłatnej działalności polegającej na przygotowaniu wniosków o przyznanie dopłat bezpośrednich, czy jakiegokolwiek innego rodzaju wsparcia finansowego. Wysyłanie pism do wielu rolników, na których umieszczono nazwę "ARMiR" łudząco podobną do skrótu ARiMR (Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa) i znak graficzny bardzo podobny do prawdziwego logo Agencji, wskazuje, że może to być oszustwo zaplanowane na szeroka skalę.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przestrzega przed korzystaniem z ofert, w których brak podpisu, brak jakichkolwiek danych kontaktowych, a ich przekaz jest bardzo niejasny. Dokumenty te z pewnością nie pochodzą od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
W przypadku otrzymania takich ofert zachęcamy do kontaktowania się z naszymi placówkami, w celu potwierdzenia, czy takie pisma powstały w ARiMR. W przypadku podejrzenia, że chodzi o oszustwo wyłudzenia, należy przekazać sprawę do organów ścigania.
Materiał : www.arimr.gov.pl
„DRZWI OTWARTE- NOWOCZESNY KURNIK DO TUCZU INDYKÓW”
Firma BIG DUTCHMAN POLSKA w dniu 11.01.2013 roku w gospodarstwie Pana Faustyna Gawła we wsi Prażuchy Stare w gminie Ceków-Kolonia zorganizowała pokaz kompleksowego wyposażenia nowego kurnika do tuczu indyków.
Program spotkania obejmował następujące tematy:
- Nowe karmidła i poidła dla indyków- Gladiator
- Komputerowy system zarządzania fermą- BigFarmNet
- Zwiedzanie nowoczesnego wyposażenia kurnika do tuczu indyków
-Dyskusja na temat wyposażenia i sprzętu do tuczu indyków
Produkcja drobiarska jest najlepiej rozwijającym się kierunkiem produkcji zwierzęcej w powiecie kaliskim. Przodującymi gminami w produkcji drobiu w naszym powiecie są gminy: Koźminek, Opatówek i Ceków-Kolonia. Potwierdzeniem tych słów są inwestycje w budowie nowych obiektów dla drobiu, których znakomitym przykładem jest Pan Faustyn Gaweł i jego dwaj synowie Mateusz i Grzegorz zamieszkali w Rajsku w gminie Opatówek. Nowoczesny budynek spełnia wszystkie wymagania w zakresie dobrostanu zwierząt obowiązującego od 1 stycznia 2013 roku. Rozwój gospodarstwa Pana Gawła w kierunku produkcji drobiarskiej jest możliwy dzięki korzystaniu z kredytów preferencyjnych.
W spotkaniu wzięli udział zainteresowani hodowcy drobiu z całego kraju oraz przedstawiciele firm związanych z produkcją drobiu. Gościem honorowym był Pan Profesor Gaweł Andrzej lekarz weterynarii z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, który sprawuje fachowy nadzór nad fermą. Spotkanie zakończyło się wspólnym poczęstunkiem.
Aleksandra Szymfel
ZD Kalisz
Humanistyczne aspekty hodowli pszczół w życiu człowieka
Przygotowane przez Lucyna Palicka„Świat to słonecznik płaski,
A myśl – pszczoła kosmata
Ugrzęzła w kwiecie świata”
Człowiek od zarania dziejów zawsze był związany z przyrodą i utrzymywał z nią naturalny kontakt. Dzisiejsza wiedza jaką dysponuje współczesna nauka wskazuje więc na trwałe związki człowieka z otaczająca go przyrodą i dowodzi bezspornie, iż człowiek zawsze żył w otoczeniu roślin i zwierząt, starając się podporządkować je własnym potrzebom.
Ludzie nauki, zgłębiający tę zadziwiającą „krainę pszczół”, zawsze podkreślają w życiu i zachowaniu pszczół te cechy, które wyróżniają je spośród innych istot żywych i sprawiają, że człowiek otacza je wyjątkowym pietyzmem. Osoba stykająca się bliżej z pszczołami potrafi znaleźć w ulu, pasiece i jej otoczeniu świat, który dla laika jest niezmiernie ciekawy, wspaniale zorganizowany, w naturalnej swej doskonałości pozornie prosty, lecz przecież w swej istocie niezmiernie złożony. Wynika z tego, iż hodowla pszczół właśnie przez swoją złożoność wymaga od pszczelarza wyjątkowo szerokiej wiedzy ogólnej i fachowej, zamiłowania oraz umiejętności spostrzegania i wyciągania wniosków.
Wartości wypoczynkowo-lecznicze
Za wszelkie ułatwienia i udogodnienia, z jakich człowiek korzysta w zmechanizowanym i skomputeryzowanym świecie, zaczął on płacić rachunek w postaci różnych schorzeń uznawanych powszechnie przez medycynę współczesną za tzw. choroby cywilizacyjne. Brak kontaktu ze środowiskiem naturalnym, zerwanie z nim więzi oraz wciąż zwiększające się tempo życia powodują, że psychika współczesnego człowieka jest obciążona „ponadnormatywną” ilością stresów. W takiej sytuacji w pełni zrozumiała staje się wzmożona potrzeba bliskiego kontaktu współczesnego człowieka z przyrodą. W tej dziedzinie bardzo ważną rolę zaczyna odgrywać hodowla pszczół. Hodując pszczoły i sumiennie spełniając w tym zakresie obowiązki, człowiek uwalnia się z wszelkich napięć, zaczyna żyć w coraz większym powiązaniu z przyrodą, poddając się jej istotnym, terapeutycznym wpływom.
Jeżeli sobie uświadomimy, że człowiek stanowi cząstkę przyrody, to łatwo zrozumiemy dlaczego w czasie silnego przemęczenia psychicznego przyjemny, cichy, melodyjny brzęk pszczół, pojawiający się w pobliżu kwitnących roślin na polach, łąkach i w sadach, będzie swoistego rodzaju „lekarstwem”. Dźwięki te koją nerwy, przywracają poczucie równowagi wewnętrznej, wpływają na pogodę ducha i radość życia oraz dają poczucie odprężenia i gwarantują udany wypoczynek psychiczny.
Rozbudzanie zainteresowań poznawczych
Pszczelarz analizując życie pszczół widzi w tym zbiorowisku tysięcy jednostek doskonałą organizację, karność, porządek, pracowitość, obowiązkowość, zdolność do poświęceń na rzecz społeczności itp. Obserwacje te zmuszają do refleksji, głębszych przemyśleń i wyciągania często jakże zaskakujących wniosków. Hodowla pszczół rozbudza również szerokie zainteresowania badawcze. Umożliwia prowadzenie wielostronnych obserwacji, ważnych nie tylko dla pszczelarza oraz dostarcza bodźców do głębszych zainteresowań. Pszczelarze muszą posiadać bardzo szeroką wiedzę, np. studiując choroby pszczół znają się na uprawie roślin miododajnych, środkach ochrony roślin, meteorologii, higienie itp.
Pasjonaci pszczół mogą mówić o pszczołach bez przerwy, nigdy się nie powtarzając. Potrafią stawiać hipotezy badawcze, czytać i dyskutować oraz wnikać dogłębnie w istotę nurtujących ich problemów, dlatego pszczelarzowi nigdy nie zagrozi nuda.
Pszczelarz jest tak zżyty z naturą, że staje się bezpośrednim propagatorem ochrony przyrody, wyrasta na orędownika idei poszanowania naturalnego środowiska i stara się go chronić.
Oddziaływanie na postawę moralną i społeczną
Pszczelarstwo rozwija nie tylko horyzonty myślowe pszczelarza, ale pozytywnie oddziałuje na jego osobowość, współkształtuje światopogląd, zmusza do przyjęcia określonych zasad moralnych, uczy obowiązkowości, odpowiedzialności i solidnej pracy. Wszystko to pszczelarz uzyskuje nie tylko przez przykład pracy rodziny pszczelej, ale przez sam fakt hodowli.
W pracy pszczelarza ważne jest ciągłe zdobywanie wiedzy o pszczołach, która jest szeroka i ogromnie złożona. Hodowla tych owadów zmusza do systematycznego opanowywania określonej wiedzy teoretycznej, a jednocześnie umożliwia natychmiastowe włączenie jej do praktyki. Praktyka jest w hodowli pszczół ciągłym egzaminem dla szeroko rozumianej teorii.
Praca w pasiece kształci zmysł obserwacji i umiejętność sprawnego wnioskowania. Z zachowania pszczół pszczelarz potrafi przewidzieć np. pogodę, czy wychodzenie rojów. Zatem pszczelarz musi umieć przewidywać, a przede wszystkim myśleć. Jest to myślenie przyrodnika, oparte na konkretnych przesłankach. Praca pszczelarza jest więc niezmiernie kształcąca, uczy bowiem prognozowania a tym samym myślenia syntetycznego i perspektywicznego.
Typowi pszczelarze to ludzie o bogatej, ukształtowanej w kontekście z przyrodą osobowości, „idący śladami pszczół”. Są oni z zasady ludźmi skromnymi, zrównoważonymi, cierpliwymi, obowiązkowymi, rozumującymi w kategoriach społecznych. Poza tym hodowla pszczół rozbudza w nich pietyzm dla przyrody, niczego w przyrodzie bezmyślnie nie niszczą, rozumiejąc funkcjonujące w niej układy i zależności.
Pszczoły wyzwalają w człowieku również bezinteresowność, stąd wykonuje on bardzo solidnie swoje obowiązki na rzecz pszczół nie zawsze dla chęci zysku, ale przede wszystkim dlatego, że kocha przyrodę i lubi swój zawód. Prawdziwy entuzjasta hodowli pszczół to najczęściej osoba w pełni uczciwa i sumienna, dlatego w dawnych czasach, gdy wzywano pszczelarza przed sąd – w roli świadka, był on zwalniany z przysięgi. Zaufanie to świadczy o uznaniu wyjątkowych walorów zawodu i wysokich wartości moralnych ludzi, którzy go wykonują.
Obcowanie z pszczołami rozwija u pszczelarza zainteresowania, rozbudza entuzjazm poznawczy, uczy precyzji, dokładności, obowiązkowości i odpowiedzialności. Solidna praca w pasiece, to nie tylko rutyna i poprawność, ale jak pisze Chamilian - prawdziwy pszczelarz, to „… człowiek tak zaangażowany w swą pracę i tak znający życie pszczół, jak gdyby sam żył wśród nich w ulu…” Pszczelarz, to człowiek wyjątkowo zaangażowany w to co robi, to entuzjasta wnoszący w życie radość i życzliwość.
Należy podkreślić także, że hodowla pszczół wyzwala w człowieku potężną energię, wypełnia w sposób wartościowy czas wolny, a nawet chroni przed flustracjami. Można też postawić tezę, że wartości etyczne, jakie daje człowiekowi hodowla pszczół, wnosi on również w życie rodzinne i społeczne. Będą one procentowały w wychowaniu dzieci, doborze przyjaciół, zawieraniu znajomości, a także w postawie tych, z którymi będzie się kontaktował.
Źródło przeżyć estetycznych i kształtowanie poczucia piękna
Pszczoły, jako stały i powszechny element wiosenno-letniego krajobrazu, towarzyszą człowiekowi od najdawniejszych czasów. Także i obecnie trudno wyobrazić sobie człowieka, który nie zetknąłby się z tymi niezwykłymi owadami. Już w dzieciństwie odkrywamy je na łąkach, polach, w lasach, ogrodach i sadach, a wrażenia te zapadają głęboko w naszą pamięć, wyrabiają wyobraźnie, kształtują nasze myślenie i język. Świadczą o tym liczne przysłowia, porzekadła i zwroty językowe o charakterze porównawczym. Wystarczy przytoczyć niektóre z nich: ”huczy jak w ulu, „słodki jak miód”, pracowity jak pszczoła”, „leniwy jak truteń”, „kraj mlekiem i miodem płynący”, by dowieść wpływu pszczelego życia na frazeologię naszego języka.
Kontakt z pasieką, rodziną pszczelą czy pojedynczą pszczołą nakazuje także człowiekowi szukać wartości estetycznych dla własnego środowiska, inspiruje do twórczości artystycznej prawie we wszystkich dziedzinach sztuki. Dowodów na to dostarczają liczne wiersze liryczne, utwory muzyczne czy obrazy, w których motywy życia pszczół występują jako ważny element wyrażonych treści.
Hodowla pszczół dostarcza człowiekowi atrakcyjnego wypoczynku, wypełnia twórczo czas oraz działa na niego wychowawczo – w najlepszym tego słowa znaczeniu. Należy również pamiętać, iż jako ozdoba i swoista „melodia” krajobrazu oddziałuje także na psychikę ludzką i zapewnia człowiekowi bogate przeżycia estetyczne, przez co sublimuje jego życie duchowe i wzmaga siły kulturotwórcze.
Człowiek, nawet w wysoko cywilizowanym świecie, zachował do obecnego czasu pewne związki z przyrodą, które uczą solidarności z otaczającym go światem zarówno w aspekcie przyrodniczym jak i społecznym, zachęcają do rzetelnej pracy, zmuszają do obiektywnej oceny własnych porażek i osiągnięć, a wreszcie mogą przywracać mu równowagę wewnętrzną i radość życia. Jest to właśnie wpływ hodowli pszczół na człowieka.
Opracowanie:
Lucyna Palicka
WODR w Poznaniu
SPD
na podstawie materiałów „Humanistyka i Przyrodoznawstwo” Marek Marks, AR-T Olsztyn
Więcej...
Zimowla pszczół trwa od ostatnich oblotów jesiennych (listopad) do pierwszego oblotu wiosennego (marzec). Ten czas to 4-6 miesięcy bez możliwości lotów pszczół, chociaż czasami występują częściowe lub całkowite obloty śródzimowe.
W czasie zimowli pszczoły w ulu tworzą tzw. kłąb zimowy – kłąb uwiesza się w dolnej części ula, na plastrach wolnych od pokarmu, naprzeciw wylotu, mając nad sobą zapasy zimowe.
W miarę spożywania zapasów kłąb przesuwa się bardziej do góry. Pozostające w kłębie pszczoły nie zapadają w sen, żyją nadal normalnie będąc w spoczynku – ich czynności są zwolnione i osłabione.
Oto warunki właściwego przebiegu zimowli:
1 – dostateczna ilość i dobrze rozłożony zapas pokarmu
2 – wielkość gniazda dostosowana do siły rodziny (liczba ramek odpowiednia do ilości pszczół)
3 – pokarm zimowy dobrej jakości
4 – temperatura (brak dużych, gwałtownych skoków)
5 – zapewnienie spokoju zimującym pszczołom
6 – zabezpieczenie uli przed zaciekaniem i wiatrem.
Dobra zimowla to taka, w czasie której: siła rodziny nie zmniejszy się zdecydowanie, osyp jest niezbyt duży, nie obserwuje się objawów biegunki, pszczoły posiadają odpowiednią energię życiową, wnętrze ula jest suche i wolne od pleśni.
Nadchodzi wiosna. Marzec to często jeszcze niskie temperatury i niekiedy leżący śnieg nie wskazują na to, że w tym miesiącu będziemy cieszyć się widokiem latających pszczół. Jednak słońce świeci już coraz dłużej, grzeje mocniej i temperatury w dzień będą już dodatnie. Przyroda budzi się do życia. W marcu zakwitają leszczyny, wierzby iwy i wiele innych wierzb mieszańcowych. Dostarczają one świeżego pyłku dla pszczół, które tez wyczekują ciepłych dni na pierwsze obloty i loty zwiadowcze, orientujące je o pierwszych pożytkach.
Wraz z kończącą się zimą pszczelarz jest coraz bardziej ciekawy stanu swoich pszczół po zimowli. Rolą pszczelarza jest wtedy zapewnienie pszczołom jak najlepszych warunków rozwoju wiosennego. W tym celu powinien określić stan rodziny po zimowli, zapewnić właściwe warunki termiczne gniazda oraz odpowiednią ilość pokarmu.
Oto kilka praktycznych porad:
1 – na przedwiośniu ważne jest oczyszczenie wylotów, właściwie sprawdzenie czy są drożne. Zdarza się, że osyp zimowy jest duży i wyloty są całkowicie zablokowane, a to utrudnia wymianę powietrza i blokuje ewentualny oblot pszczół.
2– pierwszy oblot wiosenny – wydarzenie kończące zimowlę a rozpoczynające wiosnę w pasiece. Może wystąpić gdy temperatura powietrza wynosi ok. 8 0 C w cieniu, wówczas
pszczoły oczyszczają się oddając kał, zgromadzony w jelicie prostym, krążą gromadnie, z energią, ok. 0,5 godziny. Zaczynają nosić wodę, usuwają martwe pszczoły i pilnują wejścia –wylotu. W tym czasie obecność pszczelarza jest wskazana, aby zorientować się o stanie przezimowanej pasieki oraz wyłowić bezmatki lub bardzo słabe rodziny, zmniejszyć wyloty i docieplić gniazdo.
Pierwszą pracą po oblocie jest czyszczenie ula z osypu, którego celem jest wyręczenie pszczół z wydatkowania jakże cennej w tym czasie energii, utrzymanie warunków higienicznych, a przy okazji określenie stanu rodziny i jej kondycji po zimowli. Czynność tą można wykonać jeszcze przed oblotem pszczół pod warunkiem, że posiadamy odejmowane dennice. Oczyszczamy dennice ze spadłych pszczół i odsklepin woskowych, które stanowią bardzo dobrą pożywkę dla motylicy woskowej. Można to robić nawet przy niskiej temperaturze, ponieważ pszczoły wtedy nie latają i nie atakują.
Osyp zimowy informuje nas o stanie rodziny, czyli:
- ilość okruszków wosku, ułożonych uliczkami, informuje nas na ilu ramkach zimował kłąb,
- ilość martwych pszczół na dennicy, czyli duży osyp, może świadczyć o braku matki,
- wyrzucony czerw może być przyczyną przeziębienia,
- krople sfermentowanego zapasu informują nas, iż na zimę pozostawiono zbyt obszerne gniazdo oraz o dużej wilgoci w ulu,
- liczba osobników Varroa określa nasilenie inwazji – w osypie jest 1/3 osobników, np. 10 w osypie to jeszcze 20 jest w rodzinie. Leczenie warrozy - raczej nie leczyć, chyba że jesienią było bardzo dużo warrozy. Diagnostycznie należy odymić 10-20% rodzin.
Ważne – osyp z dennic powinien być gromadzony w jednym miejscu, nie można go rozrzucać po pasieczysku, gdyż jest to siedlisko czynników chorobotwórczych. Najlepiej jest go spalić lub zakopać.
3 – ocena ilości zapasów - ustalamy, które rodziny wymagają podkarmiania, które należy połączyć, a w których brak jest matki. Stwierdzone braki zapasów należy szybko uzupełnić jednak przy prawidłowej gospodarce pasiecznej nie powinna zachodzić konieczność uzupełniania zapasów wczesną wiosną. Lepiej dać więcej zapasu w sierpniu lub podać ramki z zapasem z innych rodzin albo pozostałe od jesieni. W przypadku konieczności dokarmienia na każdą rodzinę przeznaczyć od 0,5 do 1,5 kg ciasta sporządzonego w proporcji: 1 kg cukru pudru + 30-33 dag płynnego miodu + 20 dag zmielonego pyłku, które umieszczamy na powałce. W sprzedaży są też gotowe karmy oraz ciasto. Karmienie ciastem wymaga konieczności podania pszczołom wody do ula.
Przyjmuje się, iż rodzina pszczela w tym momencie powinna mieć ok. 5 kg zapasu.
4 – usuwamy stwierdzone nieprawidłowości w ulach, np. w przypadku zbyt dużego gniazda – zbędne ramki przestawiamy za zatwór lub zabieramy do pracowni. Zdecydowanie poprawia to warunki termiczne w gnieździe. Utrzymujemy ciasne gniazda – wszystkie ramki powinny być gęsto obsiadane przez pszczoły. Takie dopasowanie wielkości gniazda do siły rodziny ułatwia pszczołom utrzymanie odpowiedniej temperatury (340 C) do wychowu czerwiu.
Ważną diagnozą jest stwierdzenie obecności matki – można tego dokonać poprzez sprawdzenie temperatury powałki: jeżeli wyraźnie wyczuwamy ciepło tzn. jest czerw i matka, gdy mamy wątpliwości, to rodzinę taką w najbliższym czasie przeglądamy.
Uwaga - rodziny bardzo słabe należy koniecznie połączyć tylko ze sobą, czyli słabe ze słabymi, a nigdy nie łączyć słabych ze silnymi.
5 – koniecznie zadbać o pyłek bo głód pyłku hamuje rozwój. Można poddać ciasto z pyłkiem umieszczając je w górnej części ula, nad gniazdem, pamiętając o dostarczeniu też wody. Pszczoły najchętniej pobierają takie ciasto, które zawiera w swoim składzie do 20% pyłku.
Należy zadbać o obecność 2 ramek z pyłkiem – podajemy je do zimowli, ponieważ pyłek ten niezbędny jest głównie wiosną. Jeśli wiosną podajemy ramki z pyłkiem to blisko czerwiu.
Ramki z pyłkiem (pierzgą) należy nagromadzić latem.
Naganne jest podawanie pszczołom zapleśniałych ramek z pierzgą – pleśń pszczoły usuną a zniszczony przez grzyb pyłek pszczoły karmicielki zjedzą, ulegną zatruciu i zginą.
Pomocne może być też podanie zmielonego pyłku w płaskim naczyniu, w pobliżu poidła z wodą.
6 – jeszcze przed pierwszym oblotem pszczół uruchamiamy poidło pasieczne, aby pszczoły nauczyły się korzystać z najbliższego im źródła wody. Im bardziej sucha jest wiosna, tym większe zapotrzebowanie pszczół na wodę. Przyjmuje się, że w marcu przeciętna rodzina potrzebuje ok. 50 g wody dziennie, a w miarę przybywania w niej czerwiu ilość ta może przekroczyć nawet 300 g dziennie. Dbajmy więc o to, by nigdy nie brakowało w poidle wody.
7 - sterowanie rozwojem rodziny pszczelej, w tym: baza pożytkowa i wiosenne przyspieszanie rozwoju rodzin, pamiętając o tym, że 50% produkcji miodowej zależy od pszczelarza:
- baza pożytkowa - potencjał środowiska pod względem zasobności pokarmowej jest duży, o czym świadczy zużycie miodu i pyłku przez rodziny pszczele w ciągu roku. Najmniej pokarmu węglowodanowego pszczoły zużywają w zimie, 1 kg w każdym zimowym miesiącu. Zużycie tego pokarmu wzrasta wraz z rozpoczęciem wychowu czerwiu i koniecznością utrzymania stałej temperatury gniazda, niezbędnej do wychowu czerwiu. Podobnie jest z pokarmem białkowym.
Każda rodzina pszczela w ciągu roku zużywa 90 kg miodu i 30 kg pyłku kwiatowego jako pokarmu niezbędnego do naturalnego jej rozwoju. O tym musi pamiętać pszczelarz, ponieważ od zapewnienia odpowiedniej bazy pożytkowej dla pszczół będzie zależała wysokość produkcji z pasieki. Przy tym należy pamiętać o tym, że pszczoły mogą wykorzystać tylko
70% pożytku nektarowego i 50% pyłkowego – straty powoduje zła pogoda i występowanie owadów konkurencyjnych.
- przyspieszanie rozwoju rodzin wiosną - pełnych efektów przyspieszania rozwoju można oczekiwać tylko wówczas, gdy rodziny są silne, zdrowe i zaopatrzone w odpowiedniej ilości w zapasy miodu i pyłku. Kwiecień jest miesiącem, w którym pobudza się rodziny do intensywnego rozwoju, wówczas możemy zastosować następujące metody:
- odsklepianie plastrów – metoda ta ma swoich przeciwników. Uważają oni, że w ten sposób następuje rozprzestrzenianie się nosemozy. Jednak w rodzinach o dobrej kondycji po zimowli odsklepianie plastów z zapasem sprzyja rozwojowi rodziny.
- przestawianie czerwiu – przestawianie plastrów z czerwiem (odwracanie zaczerwionych plastrów o 180 o ) zmusza pszczoły do szybkiego zagospodarowania i zaczerwienia wszystkich części plastrów. Przez to zwiększa się powierzchnia czerwiu, przy tej samej objętości gniazda, które pszczoły muszą ogrzać.
- podkarmianie stymulacyjne – podkarmia się najczęściej syropem (1:1, 0,25-0,5 l co 4-5 dni) lub ciastem drożdżowo-cukrowym, miodowo-cukrowym, które może być uzupełnione dodatkiem pyłku stanowiącego pokarm białkowy.
Wielu pszczelarzy pomija fakt, że początek nowego sezonu pasiecznego nie zaczyna się z dniem pierwszego oblotu, ale rozpoczyna się w sierpniu – od momentu przygotowania przez pszczoły i pszczelarza pokoleń robotnic przeznaczonych do zimowania. Jeżeli w tym czasie ustrzeżemy się błędów i prawidłowo przygotujemy pszczoły do zimowli, to o jej wynik powinniśmy być spokojni.
Lucyna Palicka
WODR w Poznaniu
SPD
Rozwój technologiczny uwolnił ludzkość od wielu chorób, ale jednocześnie stworzył zagrożenie ze strony tzw. chorób cywilizacyjnych. Większość tych chorób ma podłoże w niewłaściwym żywieniu i stylu życia. Nic więc dziwnego, że WHO (i spora część lekarzy) kładzie coraz większy nacisk na profilaktykę, w tym właściwą dietę. Naczelną zasadą staje się „utrzymać przy zdrowiu” zamiast „leczyć”. Powstało więc wiele specyfików zwanych „suplementami” żywieniowymi, a przy ich wytwarzaniu produkty pszczele znalazły poczesne miejsce. Dzieje się tak dlatego, że produkty pszczele, dzięki zawartości wszystkich składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego mogą znakomicie wzbogacić naszą często zbyt ubogą i jednolitą dietę, podnosić sprawność i odporność organizmu. Przykłady znaczenia produktów pszczelich można by mnożyć, zdążając do konkluzji, że produkty pszczele powinni spożywać przede wszystkim ludzie zdrowi, by to zdrowie ochraniać, gdyż: „Dobrego zdrowia nigdy nie za wiele, więc powinieneś jeść produkty pszczele”. I właśnie dlatego w krajach rozwiniętych zapotrzebowanie na produkty pszczele jest duże, a pszczelarstwo jest znacząco wspierane przez rządy tych krajów. W Polsce, w sytuacji importu taniego miodu, dobrze jest wiedzieć jak sprzedać nasze-polskie produkty pszczele, czyli:
1. Klient jest najważniejszy - okazuje się, że obecnie wyprodukowanie miodu nie jest już tak trudne, jak jego sprzedanie po cenie gwarantującej opłacalność prowadzenia pasieki. Działanie w ramach mechanizmu rynkowego wymaga stosowania nowych zasad, wśród których istotne znaczenie ma marketing. Koncepcja marketingowa wychodzi z założenia, że centralnym podmiotem na rynku jest klient oraz jego potrzeby. Zatem oferta producenta powinna być dostosowana do oczekiwań klienta.
2. Inicjowanie kontaktów - skuteczne funkcjonowanie na rynku wymaga aktywności producenta w odniesieniu do wszystkich obszarów marketingu. Nawiązywanie oraz utrzymywanie kontaktów z odbiorcami produktów pszczelich może dotyczyć wielu innych rynków, np. gastronomii, przewoźników, producentów słodyczy, firm cateringowych, hoteli itp. W interesie producentów leży więc inicjowanie kontaktów oraz poszerzanie kręgu odbiorców.
3. Zainteresowanie produktem - producenci miodu powinni pamiętać o tym, że na nich spoczywa obowiązek wpływania na decyzje zakupu miodu przez klientów. Działania promocyjne mają uświadomić klientowi zainteresowanie produktem. Zatem w interesie pszczelarzy jest, aby informacje o właściwościach produktów pszczelich docierały do świadomości i podświadomości klientów. Trzeba zadbać o różnorodne ulotki oraz materiały informacyjne, które będą wyłożone w sklepach, aptekach, poczekalniach czy szkołach. Klient może wówczas poczytać o korzyściach, jakie daje spożywanie miodu i kupić go przy najbliższej okazji. O zainteresowaniu produktem i motywacji jego zakupu wskazują następujące badania (Janina Marzec) :
Motywacja zakupu miodu w %
< zdrowy 86
< smaczny 44
< dla dzieci 13
< na wypieki 6
< brak odpowiedzi 2
4. Znaczenie spożywania produktów pszczelich - konsumpcja miodu w Polsce jest znacznie niższa, niż w Niemczech czy w Austrii. Być może będzie ona wzrastać w przyszłości, w miarę wzrostu dochodów, jednakże nie będzie się to działo samoistnie. Producenci miodu powinni zatem ciągle przypominać klientom o właściwościach i nowych zastosowaniach produktów pszczelich. Wspólnymi siłami należy docierać do psychiki klienta. Można łączyć wysiłki np. z producentami pierników, kosmetyków czy leków, aby w coraz większym docierała do klientów informacja o korzyściach wynikających z konsumpcji produktów pszczelich.
5. Atrakcyjność i zróżnicowanie oferty produktów - atrakcyjność powinna być rozumiana szeroko, czyli obejmować sam produkt i jego jakość, markę, opakowanie i nagłośnienie. Gospodarstwa pasieczne działające na rynku produktów pszczelarskich powinny podejmować działania nie tylko w aspekcie podnoszenia atrakcyjności oferty, ale także w zakresie informowania i przekonywania klientów o jakości, cechach i korzyściach związanych z nabyciem miodu oraz innych artykułów pszczelarskich. Bowiem coraz większa wrażliwość społeczeństwa na ekologię, przyczynia się do wzrostu popytu na żywność naturalną. Klienci są także zainteresowani nowościami rynkowymi. Zadaniem producentów jest poszukiwanie nowych produktów – np. czekolada z miodem, chipsy i chrupki z miodem itp. O zakupie miodu decydujące są następujące jego cechy (badania Janiny Marzec):
Cechy decydujące o zakupie %
< gatunek 66
< cena 45
< konsystencja 42
< barwa 35
< wielkość opakowania 26
< rodzaj opakowania 7
< dostawca 10
< inne cechy 11
6.Opakowania produktów - sporo wysiłku warto wkładać w dopracowanie opakowania, ponieważ w odniesieniu do produktów pszczelich duże znaczenie ma opakowanie, łącznie z etykietą. Warto obserwować więc preferencje konsumentów w odniesieniu do gramatury opakowania, kolorystyki etykiety, kroju liter, marki oraz ogólnego wrażenia. Klient zainteresowany jest zarówno nowościami produktu, jak również promocyjnym charakterem opakowań. Jaki wpływ na zakup miodu mają opakowania świadczą badania Janiny Marzec:
Opakowania – wielkość %
< 0,25 kg 23
< 0,50 kg 56
< 1,00 kg 23
< 2,00 kg 2
7. Cena - jednym z najczęściej wymienionych czynników sukcesu rynkowego jest posiadanie konkurencyjnej ceny. Konkurowanie cenami jest cechą charakterystyczną współczesnego rozwoju gospodarczego. Producent samodzielnie decyduje o wyborze poziomu ceny.
Konkurencyjność ceny związana jest także z systemem opustów. Zasady udzielania opustów nie mogą być zbyt skomplikowane, bowiem wówczas tracą swoją przejrzystość i skuteczność działania. Należy pamiętać, że obniżenie ceny ogranicza możliwość jej podwyższenia w przyszłości. Sukces rynkowy można osiągnąć też poprzez dodanie klientowi różnorodnych wartości przy danej cenie (np. słoik miodu + świeczka woskowa). Pamiętajmy, iż jakość produktu, unikatowość oferty, szybkość działania czy kultura obsługi, a nie cena, powinny stanowić przewagę konkurencyjną. Biorąc pod uwagę ceny miodu badania Janiny Marzec wskazują na następującą ich akceptację przez klientów:
Akceptacja ceny %
< do zaakceptowania 55
< za wysoka 42
< za bardzo wysoka 2
< brak zdania 1
8. Sposoby sprzedaży:
- bezpośrednio we własnym gospodarstwie pszczelarskim
- na telefon z dostawą do domu klienta
- na bazarze, targowisku
- na różnych okolicznościowych imprezach o szerokim zasięgu
- poprzez hurtownie i sklepy
- sprzedaż – wymiana miodu między pszczelarzami
- poprzez internet
- dostawa do ośrodków agroturystycznych
- bezpośrednia dostawa do hoteli i restauracji, sanatoriów
- poprzez udział w zjazdach, pokazach, sympozjach, targach, kongresach, festynach
- sprzedaż hurtowa firmom handlującym produktami pszczelimi.
9. Sprzedaż bezpośrednia:
- każdego pszczelarza sprzedającego produkty obowiązuje „Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29 grudnia 2006 roku w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej”. W myśl tego zarządzenia pszczelarz zobowiązany jest zgłosić sprzedaż bezpośrednią produktów pszczelich do Powiatowego Lekarza Weterynarii, który wpisuje do rejestru zakładów prowadzących sprzedaż bezpośrednią i nadaje danej pasiece weterynaryjny numer identyfikacyjny;
- Korzystając z tej formy sprzedaży należy pamiętać o tym, że:
- sprzedawca powinien odznaczać się dużą cierpliwością, być wiarygodnym, kompetentnym, miłym i uprzejmym,
- oferowane produkty muszą być atrakcyjnie zaprezentowane, bowiem podstawową zasadą nabywania towaru jest fakt, iż „kupują oczy”,
- sprzedawca powinien zapewnić ciągłość sprzedaży, czyli posiadanie określonych produktów przez cały rok,
- sprzedaż należy prowadzić regularnie – w określonym i stałym miejscu na targowisku,
- bardzo ważny jest „efekt pierwszego wrażenia”, ponieważ w pierwszej minucie rozmowy klient zapamiętuje: 7% - treść wypowiedzi, 38% - dźwięk głosu, 55% - wygląd i zachowanie.
10. Złote zasady marketingu (Bożena Stępień):
„Lepiej starego klienta utrzymać, niż nowego kupić”
„Pamiętaj kupują oczy”
„Klient nie kupuje konkretnego towaru, płaci za zaspokojenie konkretnej potrzeby”
„Nie lekceważ żadnego rynku”
„Klient nie lubi podwyżek, a kocha obniżki”
„Zadowolony klient powie trzem innym, niezadowolony opowie o tym dziesięciu osobom”
„Bądź inny, zrób coś innego czego nikt inny nie zrobił, lub zrób to inaczej”
Literatura:
- Produkty pszczele – cenne leki medycyny naturalnej, Maria Elinain-Wojtaszek.
- Materiały szkoleniowe: Marketing na rynku produktów pszczelich – Henryk Mruk.
- Materiały szkoleniowe: Promocja i reklama produktów pszczelich w gospodarstwach pasiecznych, ZSR CKP w Pszczelej Woli, Beata Kowalczyk, Mirosław Worobik, Bożena Stępień.
Lucyna Palicka
WODR w Poznaniu, SPD
AGREST
Ze względu na wytrzymałość krzewów i kwiatów agrestu na mróz, agrest owocuje corocznie
i obficie. Owoce niedojrzałe wykorzystuje się do produkcji kompotów i dżemów, dojrzałe do produkcji soków oraz chętnie spożywane są w stanie świeżym. Materiał szkółkarski agrestu produkowany jest w formie krzaczastej i piennej. W przeciwieństwie do porzeczek
w ogrodach przydomowych częściej sadzimy formę pienną agrestu. Podstawową zaletą tej formy jest łatwość przeprowadzania ręcznego zbioru. Zasady sadzenia agrestu są takie same jak porzeczek kolorowych. Również podobne są zasady cięcia i prowadzenia krzewów, gdyż agrest, jak porzeczki czerwona i biała, owocuje na krótkopędach pędów wieloletnich. Dawki nawozowe są takie same jak w uprawie porzeczek.
Odmiany o owocach zielonożółtych.
Zielony Butelkowy – odmiana plenna, o dużych lub bardzo dużych owocach, późna. Owoce są ciemnozielone, jajowate lub w kształcie kropli, nagie, pokryte nalotem woskowym. Odmiana średnio odporna na amerykańskiego mączniaka agrestu.
Biały Triumf – odmiana bardzo plenna, o owocach dużych i średniej wielkości oraz średniej porze dojrzewania. Owoce są kuliste lub owalne o zabarwieniu białożółtym, są silnie omszone. Odmiana średnio odporna na amerykańskiego mączniaka agrestu.
Odmiany o owocach czerwonych.
Czerwony Triumf – odmiana średnio plenna, o owocach średniej wielkości i średniowczesnej porze dojrzewania. Owoce są kuliste lub lekko owalne o zabarwieniu czerwono brunatnym, pokryte rzadkimi szczecinkami. Odmiana średnio odporna na amerykańskiego mączniaka agrestu.
Hinnonmaki Rot – odmiana bardzo plenna o małych lub średniej wielkości owocach i wczesnej porze dojrzewania. Owoce są kuliste lub lekko owalne o zabarwieniu czerwono – burym, pokryte są nielicznymi włoskami. Odmiana wytrzymała na mróz i odporna na amerykańskiego mączniaka agrestu.
PORZECZKOAGREST
Porzeczkoagrest uzyskano w wyniku skrzyżowania porzeczki czarnej i agrestu. Krzewy porzeczkoagrestu są tak duże jak krzewy porzeczki czarnej. Pędy krzewu są grube i sztywne, bez kolców, z licznymi pąkami. Pory kwitnienia i dojrzewania są zbliżone do porzeczki czarnej. Owoce porzeczkoagrestu mogą być spożywane w stanie świeżym, ale najbardziej nadają się do wyrobu soków, dżemów, galaretek i win.
Krzewy porzeczkoagrestu należy sadzić w odstępach co 1,2 - 1,5 m.
Po posadzeniu każdy pęd przycinamy 1 cm powyżej drugiego pąka nad ziemią. W pierwszych latach uprawy wiosną usuwamy tylko pędy połamane lub leżące na ziemi. Cięcie odmładzające rozpoczynamy po 5 latach uprawy, wycinając na przedwiośniu pędy 5 letnie przy ziemi. Potrzeby nawozowe krzewów porzeczkoagrestu nie odbiegają od potrzeb nawozowych porzeczek i agrestu.
Jarosław Górski
Uwarunkowania produkcji zmodyfikowanych genetycznie odmian ziemniaka
Przygotowane przez Mieczysław ŁepkowskiWprowadzenie do praktyki rolniczej odmian zmodyfikowanych genetycznie jest jedną z najważniejszych innowacji technologicznych minionych 20 lat. GMO to hasło, które rozbudza wymiany poglądów pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami wprowadzenia do środowiska rolniczego organizmów zmodyfikowanych genetycznie. Wiele obaw i nieufności towarzyszy pojawieniu się żywności wytworzonej z transgenicznych roślin. Z jednej strony zachodzi obawa o środowisko naturalne (nowe rośliny mogą się rozsiewać oraz rozpowszechniać poprzez krzyżowanie z osobnikami tego samego gatunku, lub spokrewnionych gatunków. Z drugiej strony – społeczności nie są przekonane o całkowitej nieszkodliwości żywności transgenicznej. Z uwagi na złożoność potencjalnych konsekwencji wprowadzanie takich roślin do uprawy jest przedmiotem wielu kontrowersji. Zasadnicza oś podziału na poziomie międzynarodowym, m,in. w ramach Światowej Organizacji Handlu, przebiega pomiędzy USA, które wsparte są przez Argentynę i Brazylię, a Unią Europejską. Istotą podziałów jest ukierunkowanie regulacji bądź to na produkt (USA), bądź na proces produkcji (UE). W pierwszym wypadku specjalne regulacje są uzasadnione jedynie wówczas, gdy odmiany zmodyfikowane zawierają geny nie pochodzące z innych roślin wykorzystywanych do produkcji żywności. W drugim – sam fakt, że mamy do czynienia z nową metodą produkcji, uzasadnia szczególne regulacje.
Początkowo w uprawie upowszechniły się odmiany tzw. pierwszej generacji. W ich przypadku modyfikacje dot. cech istotnych dla procesu produkcji (odporność na szkodniki, tolerancja na określony herbicyd) Pierwszą roślinę GM wprowadzono do uprawy 18 lat temu w USA. Był to pomidor Flavr Savr o przedłużonym okresie przechowywania owoców i poprawnym smaku. Od połowy lat 90, powierzchnia upraw zmodyfikowanych genetycznie szybko rośnie, choć jest bardzo nierównomiernie rozmieszczona na świecie. W układzie gatunkowym uprawa GMO dotyczy przede wszystkim soi, kukurydzy, bawełny, rzepaku i buraka cukrowego. W uprawach tych dominują soja i rzepak, typu Roundup Ready (formy tolerancyjne na herbicyd Roundup) oraz kukurydza i bawełna z genami Bt (warunkującymi odporności na wybrane owady) lub z tolerancją na herbicyd Roundup. Rośliny oraz produkty GM są codziennością w sferze badawczej w USA, Kanadzie, Argentynie, Brazylii, Chinach, Indiach. Większość upraw GM przypada na USA, Brazylię i Argentynę. Obecnie w Świecie rośliny GM uprawiane są na powierzchni 160 min. ha w 23 krajach. Z krajów UE uprawiających nieznaczne ilości kukurydzy |GM są : Francja, Hiszpania, Czechy, Portugalia, Niemcy, Słowacja, Rumunia i Polska. Należy oczekiwać stopniowego upowszechniania się uprawy odmian drugiej generacji, w których modyfikacje będą dot. cech istotnych dla przetwórstwa i konsumentów. Takie cechy ma pierwsza zarejestrowana odmiana ziemniaka GM – Amflora.
Co to jest GMO i jakie to ma znaczenie w praktyce rolniczej ?
Transformacja genetyczna polega na wprowadzeniu obcego genu do genomu rośliny. Aby roślinę można było uznać za genetycznie zmodyfikowaną (GM) niezbędne jest zintegrowanie się obcego DNA (genu) z DNA rośliny- biorcy i wykazanie zdolności do przekazywania tego genu potomstwu przez roślinę zmodyfikowaną. Źródłem genu może być dowolny organizm (bakterie, wirusy, zwierzęta, czy inne rośliny). To właśnie ta szeroka gama źródeł pochodzenia transgenu wywołuje niepokój konsumentów. Dlatego ostatnio naukowcy proponują stosowanie cisgenezy, czyli takiej transformacji, w której jako transgeny stosowane są geny tego samego gatunku lub rodzaju roślin, z którego pochodzi roślina modyfikowana. W przypadku ziemniaka chodzi o rodzaj Solanum.
Mieczysław Łepkowski, WODR Poznań
Gł. specj. ds. .roślin okopowych
LITERATURA
Referat z :
1. Konferencji naukowo – szkoleniowej „Nasiennictwo i ochrona ziemniaka”, Kołobrzeg 19 – 20 maja 2011 r. :
- dr hab. Jerzy Rembeza, prof. nadzw IHAR – PIB, Pracownia Badań Rynkowych w Boninie.– Uwarunkowania produkcji zmodyfikowanych genetycznie odmian ziemniaka.
Artykuł z :
2. z poradnika - Ziemniak – nowe perspektywy (2008)
- Prof. dr hab. Ewa Zimnoch – Guzowska IHAR, Oddział Młochów – Perspektywa GMO w uprawie ziemniaka – więcej korzyści czy zagrożeń dla praktyki.