Humanistyczne aspekty hodowli pszczół w życiu człowieka

„Świat to słonecznik płaski,

A myśl – pszczoła kosmata

Ugrzęzła w kwiecie świata

 

Człowiek od zarania dziejów zawsze był związany z przyrodą i utrzymywał z nią naturalny kontakt. Dzisiejsza wiedza jaką dysponuje współczesna nauka wskazuje więc na trwałe związki człowieka z otaczająca go przyrodą i dowodzi bezspornie, iż człowiek zawsze żył w otoczeniu roślin i zwierząt, starając się podporządkować je własnym potrzebom.

Ludzie nauki, zgłębiający tę zadziwiającą „krainę pszczół”, zawsze podkreślają w życiu i zachowaniu pszczół te cechy, które wyróżniają je spośród innych istot żywych i sprawiają, że człowiek otacza je wyjątkowym pietyzmem. Osoba stykająca się bliżej z pszczołami potrafi znaleźć w ulu, pasiece i jej otoczeniu świat, który dla laika jest niezmiernie ciekawy, wspaniale zorganizowany, w naturalnej swej doskonałości pozornie prosty, lecz przecież w swej istocie niezmiernie złożony. Wynika z tego, iż hodowla pszczół właśnie przez swoją złożoność wymaga od pszczelarza wyjątkowo szerokiej wiedzy ogólnej i fachowej, zamiłowania oraz umiejętności spostrzegania i wyciągania wniosków.

 

Wartości wypoczynkowo-lecznicze

Za wszelkie ułatwienia i udogodnienia, z jakich człowiek korzysta w zmechanizowanym i skomputeryzowanym świecie, zaczął on płacić rachunek w postaci różnych schorzeń uznawanych powszechnie przez medycynę współczesną za tzw. choroby cywilizacyjne. Brak kontaktu ze środowiskiem naturalnym, zerwanie z nim więzi oraz wciąż zwiększające się tempo życia powodują, że psychika współczesnego człowieka jest obciążona „ponadnormatywną” ilością stresów. W takiej sytuacji w pełni zrozumiała staje się wzmożona potrzeba bliskiego kontaktu współczesnego człowieka z przyrodą. W tej dziedzinie bardzo ważną rolę zaczyna odgrywać hodowla pszczół. Hodując pszczoły i sumiennie spełniając w tym zakresie obowiązki,  człowiek uwalnia się z wszelkich napięć, zaczyna żyć w coraz większym powiązaniu z przyrodą, poddając się jej istotnym, terapeutycznym wpływom.

Jeżeli sobie uświadomimy, że człowiek stanowi cząstkę przyrody, to łatwo zrozumiemy dlaczego w czasie silnego przemęczenia psychicznego przyjemny, cichy, melodyjny brzęk pszczół, pojawiający się w pobliżu kwitnących roślin na polach, łąkach i w sadach, będzie swoistego rodzaju „lekarstwem”. Dźwięki te koją nerwy, przywracają poczucie równowagi wewnętrznej, wpływają na pogodę ducha i radość życia oraz dają poczucie odprężenia i gwarantują udany wypoczynek psychiczny.

 

Rozbudzanie zainteresowań poznawczych

Pszczelarz analizując życie pszczół widzi w tym zbiorowisku tysięcy jednostek doskonałą organizację, karność, porządek, pracowitość, obowiązkowość, zdolność do poświęceń na rzecz społeczności itp. Obserwacje te zmuszają do refleksji, głębszych przemyśleń i wyciągania często jakże zaskakujących wniosków. Hodowla pszczół rozbudza również szerokie zainteresowania badawcze. Umożliwia prowadzenie wielostronnych obserwacji, ważnych nie tylko dla pszczelarza oraz dostarcza bodźców do głębszych zainteresowań. Pszczelarze muszą posiadać bardzo szeroką wiedzę, np. studiując choroby pszczół znają się na uprawie roślin miododajnych, środkach ochrony roślin,  meteorologii, higienie  itp.

Pasjonaci pszczół mogą mówić o pszczołach  bez przerwy, nigdy się nie powtarzając. Potrafią stawiać hipotezy badawcze, czytać i dyskutować oraz wnikać dogłębnie w istotę nurtujących ich problemów, dlatego pszczelarzowi nigdy nie zagrozi nuda.

Pszczelarz jest tak zżyty z naturą, że staje się bezpośrednim propagatorem ochrony przyrody, wyrasta na orędownika idei poszanowania naturalnego środowiska i stara się go chronić.

 

Oddziaływanie na postawę moralną i społeczną

Pszczelarstwo rozwija nie tylko horyzonty myślowe pszczelarza, ale pozytywnie oddziałuje na jego osobowość, współkształtuje światopogląd, zmusza do przyjęcia określonych zasad moralnych, uczy obowiązkowości, odpowiedzialności i solidnej pracy. Wszystko to pszczelarz uzyskuje nie tylko przez przykład pracy rodziny pszczelej, ale przez sam fakt hodowli.

W pracy pszczelarza ważne jest ciągłe zdobywanie wiedzy o pszczołach, która jest szeroka i ogromnie złożona. Hodowla tych owadów zmusza do systematycznego opanowywania  określonej wiedzy teoretycznej, a jednocześnie umożliwia natychmiastowe włączenie jej do praktyki. Praktyka jest w hodowli pszczół ciągłym egzaminem dla szeroko rozumianej teorii.

Praca w pasiece kształci zmysł obserwacji i umiejętność sprawnego wnioskowania. Z zachowania pszczół pszczelarz potrafi przewidzieć np. pogodę, czy wychodzenie rojów. Zatem pszczelarz musi umieć przewidywać, a przede wszystkim myśleć. Jest to myślenie przyrodnika, oparte na konkretnych przesłankach. Praca pszczelarza jest więc niezmiernie kształcąca, uczy bowiem prognozowania a tym samym myślenia syntetycznego i perspektywicznego.

Typowi pszczelarze to ludzie o bogatej, ukształtowanej w kontekście z przyrodą osobowości, „idący śladami pszczół”. Są oni z zasady ludźmi skromnymi, zrównoważonymi, cierpliwymi, obowiązkowymi, rozumującymi w kategoriach społecznych. Poza tym hodowla pszczół rozbudza w nich pietyzm dla przyrody, niczego w przyrodzie  bezmyślnie nie niszczą, rozumiejąc funkcjonujące w niej układy i zależności.

Pszczoły wyzwalają w człowieku również bezinteresowność, stąd wykonuje on bardzo solidnie swoje obowiązki na rzecz pszczół nie zawsze dla chęci zysku, ale przede wszystkim dlatego, że kocha przyrodę i lubi swój zawód. Prawdziwy entuzjasta hodowli pszczół to najczęściej osoba w pełni uczciwa i sumienna, dlatego w dawnych czasach, gdy wzywano pszczelarza przed sąd – w roli świadka, był on zwalniany z przysięgi. Zaufanie to świadczy o uznaniu wyjątkowych walorów zawodu i wysokich wartości moralnych ludzi, którzy go wykonują.

Obcowanie z pszczołami rozwija u pszczelarza zainteresowania, rozbudza entuzjazm poznawczy, uczy precyzji, dokładności, obowiązkowości i odpowiedzialności. Solidna praca w pasiece, to nie tylko rutyna i poprawność, ale jak pisze Chamilian - prawdziwy pszczelarz, to „… człowiek tak zaangażowany w swą pracę i tak znający życie pszczół, jak gdyby sam żył wśród nich w ulu…” Pszczelarz, to człowiek wyjątkowo zaangażowany w to co robi, to entuzjasta  wnoszący w życie radość i życzliwość.

Należy podkreślić także, że hodowla pszczół wyzwala w człowieku potężną energię, wypełnia w sposób wartościowy czas wolny, a nawet chroni przed flustracjami. Można też postawić tezę, że wartości etyczne, jakie daje człowiekowi hodowla pszczół, wnosi on również w życie rodzinne i społeczne. Będą one procentowały w wychowaniu dzieci, doborze przyjaciół, zawieraniu znajomości, a także w postawie tych, z którymi będzie się kontaktował.

Źródło przeżyć estetycznych i kształtowanie poczucia piękna

Pszczoły, jako stały i powszechny element wiosenno-letniego krajobrazu, towarzyszą człowiekowi od najdawniejszych czasów. Także i obecnie trudno wyobrazić sobie człowieka, który nie zetknąłby się z tymi niezwykłymi owadami. Już w dzieciństwie odkrywamy je na łąkach, polach, w lasach, ogrodach i sadach, a wrażenia te zapadają głęboko w naszą pamięć, wyrabiają wyobraźnie, kształtują nasze myślenie i język. Świadczą o tym liczne przysłowia, porzekadła i zwroty językowe o charakterze porównawczym. Wystarczy przytoczyć  niektóre z nich: ”huczy jak w ulu, „słodki jak miód”, pracowity jak pszczoła”, „leniwy jak truteń”, „kraj mlekiem i miodem płynący”, by dowieść wpływu pszczelego życia na frazeologię naszego języka.

Kontakt z pasieką, rodziną pszczelą czy pojedynczą pszczołą nakazuje także człowiekowi szukać wartości estetycznych dla własnego środowiska, inspiruje do twórczości artystycznej prawie we wszystkich dziedzinach sztuki. Dowodów na to dostarczają liczne wiersze liryczne, utwory muzyczne czy obrazy, w których motywy życia pszczół występują jako ważny element wyrażonych treści.

Hodowla pszczół dostarcza człowiekowi atrakcyjnego wypoczynku, wypełnia twórczo czas oraz działa na niego wychowawczo – w najlepszym tego słowa znaczeniu. Należy również pamiętać, iż jako ozdoba i swoista „melodia” krajobrazu oddziałuje także na psychikę ludzką i zapewnia człowiekowi bogate przeżycia estetyczne, przez co sublimuje jego życie duchowe i wzmaga siły kulturotwórcze.

Człowiek, nawet w wysoko cywilizowanym świecie, zachował do obecnego czasu pewne związki z przyrodą, które uczą solidarności z otaczającym go światem zarówno w aspekcie przyrodniczym jak i społecznym, zachęcają do rzetelnej pracy, zmuszają do obiektywnej oceny własnych porażek i osiągnięć, a wreszcie mogą przywracać mu równowagę wewnętrzną i radość życia. Jest to właśnie wpływ hodowli pszczół na człowieka.

 

 

Opracowanie:

Lucyna Palicka

WODR w Poznaniu

SPD

na podstawie materiałów „Humanistyka i Przyrodoznawstwo” Marek Marks, AR-T Olsztyn