Zimowla pszczół trwa od ostatnich oblotów jesiennych (listopad) do pierwszego oblotu wiosennego (marzec). Ten czas to 4-6 miesięcy bez możliwości lotów pszczół, chociaż czasami występują częściowe lub całkowite obloty śródzimowe.
W czasie zimowli pszczoły w ulu tworzą tzw. kłąb zimowy – kłąb uwiesza się w dolnej części ula, na plastrach wolnych od pokarmu, naprzeciw wylotu, mając nad sobą zapasy zimowe.
W miarę spożywania zapasów kłąb przesuwa się bardziej do góry. Pozostające w kłębie pszczoły nie zapadają w sen, żyją nadal normalnie będąc w spoczynku – ich czynności są zwolnione i osłabione.
Oto warunki właściwego przebiegu zimowli:
1 – dostateczna ilość i dobrze rozłożony zapas pokarmu
2 – wielkość gniazda dostosowana do siły rodziny (liczba ramek odpowiednia do ilości pszczół)
3 – pokarm zimowy dobrej jakości
4 – temperatura (brak dużych, gwałtownych skoków)
5 – zapewnienie spokoju zimującym pszczołom
6 – zabezpieczenie uli przed zaciekaniem i wiatrem.
Dobra zimowla to taka, w czasie której: siła rodziny nie zmniejszy się zdecydowanie, osyp jest niezbyt duży, nie obserwuje się objawów biegunki, pszczoły posiadają odpowiednią energię życiową, wnętrze ula jest suche i wolne od pleśni.
Nadchodzi wiosna. Marzec to często jeszcze niskie temperatury i niekiedy leżący śnieg nie wskazują na to, że w tym miesiącu będziemy cieszyć się widokiem latających pszczół. Jednak słońce świeci już coraz dłużej, grzeje mocniej i temperatury w dzień będą już dodatnie. Przyroda budzi się do życia. W marcu zakwitają leszczyny, wierzby iwy i wiele innych wierzb mieszańcowych. Dostarczają one świeżego pyłku dla pszczół, które tez wyczekują ciepłych dni na pierwsze obloty i loty zwiadowcze, orientujące je o pierwszych pożytkach.
Wraz z kończącą się zimą pszczelarz jest coraz bardziej ciekawy stanu swoich pszczół po zimowli. Rolą pszczelarza jest wtedy zapewnienie pszczołom jak najlepszych warunków rozwoju wiosennego. W tym celu powinien określić stan rodziny po zimowli, zapewnić właściwe warunki termiczne gniazda oraz odpowiednią ilość pokarmu.
Oto kilka praktycznych porad:
1 – na przedwiośniu ważne jest oczyszczenie wylotów, właściwie sprawdzenie czy są drożne. Zdarza się, że osyp zimowy jest duży i wyloty są całkowicie zablokowane, a to utrudnia wymianę powietrza i blokuje ewentualny oblot pszczół.
2– pierwszy oblot wiosenny – wydarzenie kończące zimowlę a rozpoczynające wiosnę w pasiece. Może wystąpić gdy temperatura powietrza wynosi ok. 8 0 C w cieniu, wówczas
pszczoły oczyszczają się oddając kał, zgromadzony w jelicie prostym, krążą gromadnie, z energią, ok. 0,5 godziny. Zaczynają nosić wodę, usuwają martwe pszczoły i pilnują wejścia –wylotu. W tym czasie obecność pszczelarza jest wskazana, aby zorientować się o stanie przezimowanej pasieki oraz wyłowić bezmatki lub bardzo słabe rodziny, zmniejszyć wyloty i docieplić gniazdo.
Pierwszą pracą po oblocie jest czyszczenie ula z osypu, którego celem jest wyręczenie pszczół z wydatkowania jakże cennej w tym czasie energii, utrzymanie warunków higienicznych, a przy okazji określenie stanu rodziny i jej kondycji po zimowli. Czynność tą można wykonać jeszcze przed oblotem pszczół pod warunkiem, że posiadamy odejmowane dennice. Oczyszczamy dennice ze spadłych pszczół i odsklepin woskowych, które stanowią bardzo dobrą pożywkę dla motylicy woskowej. Można to robić nawet przy niskiej temperaturze, ponieważ pszczoły wtedy nie latają i nie atakują.
Osyp zimowy informuje nas o stanie rodziny, czyli:
- ilość okruszków wosku, ułożonych uliczkami, informuje nas na ilu ramkach zimował kłąb,
- ilość martwych pszczół na dennicy, czyli duży osyp, może świadczyć o braku matki,
- wyrzucony czerw może być przyczyną przeziębienia,
- krople sfermentowanego zapasu informują nas, iż na zimę pozostawiono zbyt obszerne gniazdo oraz o dużej wilgoci w ulu,
- liczba osobników Varroa określa nasilenie inwazji – w osypie jest 1/3 osobników, np. 10 w osypie to jeszcze 20 jest w rodzinie. Leczenie warrozy - raczej nie leczyć, chyba że jesienią było bardzo dużo warrozy. Diagnostycznie należy odymić 10-20% rodzin.
Ważne – osyp z dennic powinien być gromadzony w jednym miejscu, nie można go rozrzucać po pasieczysku, gdyż jest to siedlisko czynników chorobotwórczych. Najlepiej jest go spalić lub zakopać.
3 – ocena ilości zapasów - ustalamy, które rodziny wymagają podkarmiania, które należy połączyć, a w których brak jest matki. Stwierdzone braki zapasów należy szybko uzupełnić jednak przy prawidłowej gospodarce pasiecznej nie powinna zachodzić konieczność uzupełniania zapasów wczesną wiosną. Lepiej dać więcej zapasu w sierpniu lub podać ramki z zapasem z innych rodzin albo pozostałe od jesieni. W przypadku konieczności dokarmienia na każdą rodzinę przeznaczyć od 0,5 do 1,5 kg ciasta sporządzonego w proporcji: 1 kg cukru pudru + 30-33 dag płynnego miodu + 20 dag zmielonego pyłku, które umieszczamy na powałce. W sprzedaży są też gotowe karmy oraz ciasto. Karmienie ciastem wymaga konieczności podania pszczołom wody do ula.
Przyjmuje się, iż rodzina pszczela w tym momencie powinna mieć ok. 5 kg zapasu.
4 – usuwamy stwierdzone nieprawidłowości w ulach, np. w przypadku zbyt dużego gniazda – zbędne ramki przestawiamy za zatwór lub zabieramy do pracowni. Zdecydowanie poprawia to warunki termiczne w gnieździe. Utrzymujemy ciasne gniazda – wszystkie ramki powinny być gęsto obsiadane przez pszczoły. Takie dopasowanie wielkości gniazda do siły rodziny ułatwia pszczołom utrzymanie odpowiedniej temperatury (340 C) do wychowu czerwiu.
Ważną diagnozą jest stwierdzenie obecności matki – można tego dokonać poprzez sprawdzenie temperatury powałki: jeżeli wyraźnie wyczuwamy ciepło tzn. jest czerw i matka, gdy mamy wątpliwości, to rodzinę taką w najbliższym czasie przeglądamy.
Uwaga - rodziny bardzo słabe należy koniecznie połączyć tylko ze sobą, czyli słabe ze słabymi, a nigdy nie łączyć słabych ze silnymi.
5 – koniecznie zadbać o pyłek bo głód pyłku hamuje rozwój. Można poddać ciasto z pyłkiem umieszczając je w górnej części ula, nad gniazdem, pamiętając o dostarczeniu też wody. Pszczoły najchętniej pobierają takie ciasto, które zawiera w swoim składzie do 20% pyłku.
Należy zadbać o obecność 2 ramek z pyłkiem – podajemy je do zimowli, ponieważ pyłek ten niezbędny jest głównie wiosną. Jeśli wiosną podajemy ramki z pyłkiem to blisko czerwiu.
Ramki z pyłkiem (pierzgą) należy nagromadzić latem.
Naganne jest podawanie pszczołom zapleśniałych ramek z pierzgą – pleśń pszczoły usuną a zniszczony przez grzyb pyłek pszczoły karmicielki zjedzą, ulegną zatruciu i zginą.
Pomocne może być też podanie zmielonego pyłku w płaskim naczyniu, w pobliżu poidła z wodą.
6 – jeszcze przed pierwszym oblotem pszczół uruchamiamy poidło pasieczne, aby pszczoły nauczyły się korzystać z najbliższego im źródła wody. Im bardziej sucha jest wiosna, tym większe zapotrzebowanie pszczół na wodę. Przyjmuje się, że w marcu przeciętna rodzina potrzebuje ok. 50 g wody dziennie, a w miarę przybywania w niej czerwiu ilość ta może przekroczyć nawet 300 g dziennie. Dbajmy więc o to, by nigdy nie brakowało w poidle wody.
7 - sterowanie rozwojem rodziny pszczelej, w tym: baza pożytkowa i wiosenne przyspieszanie rozwoju rodzin, pamiętając o tym, że 50% produkcji miodowej zależy od pszczelarza:
- baza pożytkowa - potencjał środowiska pod względem zasobności pokarmowej jest duży, o czym świadczy zużycie miodu i pyłku przez rodziny pszczele w ciągu roku. Najmniej pokarmu węglowodanowego pszczoły zużywają w zimie, 1 kg w każdym zimowym miesiącu. Zużycie tego pokarmu wzrasta wraz z rozpoczęciem wychowu czerwiu i koniecznością utrzymania stałej temperatury gniazda, niezbędnej do wychowu czerwiu. Podobnie jest z pokarmem białkowym.
Każda rodzina pszczela w ciągu roku zużywa 90 kg miodu i 30 kg pyłku kwiatowego jako pokarmu niezbędnego do naturalnego jej rozwoju. O tym musi pamiętać pszczelarz, ponieważ od zapewnienia odpowiedniej bazy pożytkowej dla pszczół będzie zależała wysokość produkcji z pasieki. Przy tym należy pamiętać o tym, że pszczoły mogą wykorzystać tylko
70% pożytku nektarowego i 50% pyłkowego – straty powoduje zła pogoda i występowanie owadów konkurencyjnych.
- przyspieszanie rozwoju rodzin wiosną - pełnych efektów przyspieszania rozwoju można oczekiwać tylko wówczas, gdy rodziny są silne, zdrowe i zaopatrzone w odpowiedniej ilości w zapasy miodu i pyłku. Kwiecień jest miesiącem, w którym pobudza się rodziny do intensywnego rozwoju, wówczas możemy zastosować następujące metody:
- odsklepianie plastrów – metoda ta ma swoich przeciwników. Uważają oni, że w ten sposób następuje rozprzestrzenianie się nosemozy. Jednak w rodzinach o dobrej kondycji po zimowli odsklepianie plastów z zapasem sprzyja rozwojowi rodziny.
- przestawianie czerwiu – przestawianie plastrów z czerwiem (odwracanie zaczerwionych plastrów o 180 o ) zmusza pszczoły do szybkiego zagospodarowania i zaczerwienia wszystkich części plastrów. Przez to zwiększa się powierzchnia czerwiu, przy tej samej objętości gniazda, które pszczoły muszą ogrzać.
- podkarmianie stymulacyjne – podkarmia się najczęściej syropem (1:1, 0,25-0,5 l co 4-5 dni) lub ciastem drożdżowo-cukrowym, miodowo-cukrowym, które może być uzupełnione dodatkiem pyłku stanowiącego pokarm białkowy.
Wielu pszczelarzy pomija fakt, że początek nowego sezonu pasiecznego nie zaczyna się z dniem pierwszego oblotu, ale rozpoczyna się w sierpniu – od momentu przygotowania przez pszczoły i pszczelarza pokoleń robotnic przeznaczonych do zimowania. Jeżeli w tym czasie ustrzeżemy się błędów i prawidłowo przygotujemy pszczoły do zimowli, to o jej wynik powinniśmy być spokojni.
Lucyna Palicka
WODR w Poznaniu
SPD