W dniu 17 czerwca br. odbyło się spotkanie na poletkach Zakładu Doświadczalnego Oceny Odmian w Nowej Wsi Ujskiej. Wchodzi on w skład Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych-Stacja Doświadczalna Oceny Odmian w Słupi Wielkiej.
Jest wysunięty najdalej na północ Województwa Wielkopolskiego.
Powierzchnia ogólna wynosi 156 ha w tym płodozmian doświadczalny 115 ha. Kompleks przydatności rolniczej gleb: żytni bardzo dobry, żytni dobry, żytni słaby, żytnio-łubinowy, zbożowo-pastewny mocny.
Klasa bonitacji od III a do VI. Roczna suma opadów 571mm, a średnia temperatura roczna 8,3oC.
Organizatorem spotkania były: firma AGROLOK z Golubia-Dobrzynia oraz firma SYNGENTA. Pogoda jak i frekwencja dopisały. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem. Przybyli rolnicy z powiatu pilskiego jak i licznie z powiatów ościennych. Specjaliści przedstawili kolekcję odmian zbóż i rzepaku ozimego. Pokazano efektywność programów ochrony Syngenta w zależności od lokalnych warunków glebowo-klimatycznych. Poruszono zagadnienia właściwego doboru herbicydów oraz technologię ochrony grzybobójczej.
Uczestnicy spotkania mieli możliwość porównania odmian w jednakowych warunkach glebowych, klimatycznych oraz agrotechnicznych.
W takich warunkach można uchwycić zmienność poszczególnych odmian oraz w końcowym efekcie plonowanie.
Polecane odmiany dla Północnej Wielkopolski to:
- rzepak ozimy: Bogart, Monolit, Arot, Rohan, Visaby, Poznaniak, Artoga, Gladius, Inspiration, Marcopolos; jęczmień ozimy: KWS Meridian, Antonella, Honoriette, Holmes, Titus;
- pszenżyto ozime: Borwo, Fredro, Tulus, Maestozo, Subito, Torino;
- pszenica ozima: Askalon, Fodelius, KWS Ozon, Platin, Patras, Julius.
Na zakończenie spotkania organizatorzy zaprosili rolników na gorący poczęstunek.
Autor:
Marian Wojnicki
Galeria
- Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 01 Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 01
- Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 02 Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 02
- Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 03 Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 03
- Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 04 Dni Pola w Nowej Wsi Ujskiej 04
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=4746#sigProId3471592b4e
Rolnicy z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego w Sielinku
Przygotowane przez Tadeusz Pertek
Jak co roku w Sielinku w dniach 30.05-31.05.2015 na terenie Centrum Wystawowo – Szkoleniowego Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu odbyła się wielka impreza rolnicza tj. Wielkopolskie Targi Rolnicze „Sielinko 2015” , XXI Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych ,Zielone Agro-Show, Polskie Zboża oraz Dni Pola. Było to duże wydarzenie rolnicze w Wielkopolsce i jak sądzę również w Polsce poświęcone nowoczesnej technice i technologii produkcji rolniczej.
Do obejrzenia były demonstracje najważniejszych osiągnięć hodowli roślin, na których firmy nasienne zaprezentowały na poletkach pokazowych szeroką gamę roślin uprawnych, różnych odmian zbóż i rzepaku. Poza wystawcami oferującymi nasiona ,ciągniki i nowoczesne maszyny rolnicze można było zobaczyć produkty firm wytwarzających nawozy, pasze, dodatki paszowe, elementy wyposażenia budynków inwentarskich oraz wiele, wiele innych produktów niezbędnych w każdym gospodarstwie rolnym.
Ponadto prezentowane były techniczne możliwości maszyn podczas pracy. Demonstrowany był cały proces zbioru zielonek w tym pokaz działania kosiarek dyskowych i bocznych, pras zmiennokomorowych i stałokomorowych, owijarek, praso owijarek, przetrząsarek, zgrabiarek, przyczep zbierających, sieczkarni, a także siewniki oraz agregaty do renowacji użytków rolnych.
Wystawy w Sielinku dobrze spełniają oczekiwania rolników i cieszą się ich dużym zainteresowaniem. Z tego względu nie mogło zabraknąć również rolników z powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. W zorganizowanym przez Zespół Doradczy WODR powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego wyjeździe studyjnym w dniu 31.05.2015 roku wzięła udział 40-osobawa grupa rolników głównie z gminy Połajewo.
Kierownik ZD
w powiecie czarnkowsko- trzcianeckim
Tadeusz Pertek
Zdjęcia: Paweł Kopaniarz
Galeria
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
- Sielinko 2015 Sielinko 2015
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=4746#sigProId3113871f21
Właściwości lecznicze czystka sięgają IV w p.n.e., kiedy na Bliskim Wschodzie stosowany był w postaci naparu, który miał poprawiać nastrój i dodawać odwagi.. Dziś Czystek pomaga przede wszystkim we wzmacnianiu odporności i zwalczaniu wszelkich infekcji.
Czystek zwany też różą skalną (w Andaluzji Czystek zwykło się nazywać łzami Chrystusa, z powodu wyglądu jego kwiatów ) rośnie na bogatych w magnez glebach krajów z południowej Europy. Jego zawsze zielone krzewy dorastają do wysokości jednego metra. Ma bardzo delikatne kwiaty o pogniecionych płatkach. Roślina ma przyjemny żywiczny zapach.
Jest jednym z tych darów natury, które zawierają niesamowitą ilość polifenoli ( Elagotaniny, Proantocyjany i Flawonoidy) - czterokrotnie więcej, niż w czerwonym winie - związki, szczególnie silnie oddziałujące przeciwko wirusom i bakteriom.
Czystek został okrzyknięty wspaniałym środkiem przeciw grypie, przeziębieniom, anginie oraz stanom zapalnym, gdyż zawarte w nim związki sklejają wirusy i bakterie – dzięki czemu nie dopuszczają do ich połączenia z błoną komórkową.
Polifenole mają działanie przeciwzapalne, antybakteryjne, antygrzybicze, antywirusowe.
Herbata z czystka działa także antyhistaminowo, sprawdza się więc doskonale w walce z alergiami. Najnowsze badania potwierdzają, że dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym oraz przeciwzapalnym, stanowi nadzieję także dla leczonych na boreliozę.
Czystek jest 100 razy silniejszy od reklamowanych środków na przeziębienie.
Jest niezwykle skutecznym produktem w przypadku infekcji żołądkowo-jelitowych.
Potencjalnie działa przeciw ptasiej i świńskiej grypie.
Dr. Pandalis twierdzi, że czystek może działać również jako środek zapobiegający epidemii grypy, m.in. H5N1.
Czystek został okrzyknięty rośliną roku w 1999r.
Działanie czystka jest poparte wieloma badaniami. Niemcy przebadali tę roślinkę z każdej strony na tysiąc sposobów opisując każdy z efektów.
Działanie:
- dodaje energii,
- przeciwalergicznie,
- działa przeciwko chorobom zatok,
- przeciwzatorowe, przeciwzakrzepowe,
- przeciwzapalnie,
- przeciwwirusowo,
- przeciwbakteryjnie,
- przeciwhistaminowo,
- przeciwgrzybiczo,
- zapobiegają chorobie niedokrwiennej serca,
- opóźniają procesy starzenia,
- wpływają pozytywnie na jakość życia,
- jest niezwykle skutecznym lekiem w przypadku infekcji żołądkowo-jelitowych,
- mają ogromną zdolność wychwytywania i usuwania wolnych rodników,
- hamują rozwój wirusów opryszczki, półpaśca,
- ma działanie odstraszające owady.
Czystek świetnie sprawdza się w profilaktyce chorób układu krążenia,neutralizując wolne rodniki, opóźnia procesy starzenia, wpływa pozytywnie na jakość życia.
Nie daje żadnych działań niepożądanych (środek naturalny), nie można go przedawkować.
Czystek jest stosowany przez niemieckich leśników w profilaktyce przeciw kleszczowej. Podawany jest także zwierzętom domowym.
Specjaliści od profilaktyki nowotworowej dowodzą, że systematyczny wysoki udział polifenoli w diecie może ustrzec człowieka przed najgroźniejszymi postaciami raka: płuc, żołądka, jelit, przełyku, trzustki, wątroby, gruczołu sutkowego, prostaty, skóry.
Polifenole hamują związki odpowiedzialne za powstawanie zmian nowotworowych.
Nie tylko chroni przed wirusami, lecz działa także przeciwstarzeniowo, ma pozytywne działanie na florę bakteryjną, wypłukuje toksyny i metale ciężkie, zwiększa gęstość kości, powoduje redukcje kadmu u palaczy poprzez łączenie sie metali z CI. Ma zbawienny wpływ na skórę - działa na łupież, zapalenia skórne, wypryski, trądzik, łuszczyca itp.
Działa również przeciw grzybom candida, escherichia coli, bakterie gran dodatnie i gram ujemne, gronkowiec złocisty oraz helicobacter.
Sporadyczne stosowanie nie przynosi wymiernych korzyści. Należy stosować przez minimum 4 tygodnie, wtedy możemy zaobserwować efekty.
Sposób przygotowywania: liście zalać wrzącą wodą (95° C), parzyć około 10 minut.
Dodatkowo przyrządzony napar możemy używać do przemywania skóry lub płukania gardła.
Ciekawostka - czystek ma działanie antyoksydacyjne trzykrotnie większe od zielonej herbaty i aż ośmiokrotnie większe niż witamina C.
„Układ odpornościowy doskonale wspomagają w codziennym żywieniu ciepłe zupy warzywne, gotowane bez mięsa, ze szczyptą kurkumy, imbiru, pieprzu cayenne czy curry, które mają m.in. działanie przeciwzapalne.”
Układ odpornościowy, to najsilniejsza broń, która stoi na straży naszego zdrowia. Robi, co może, żebyśmy nie dawali się wirusom, bakteriom i grzybom, a w razie konieczności skutecznie z nimi walczyli. Powszechnie wiadomo, że jeśli organizm nie jest zanieczyszczony, a przy tym odpowiednio odżywiony i wolny od nadmiaru leków, to w wielu przypadkach sam poradzi sobie z infekcją.
Jak powinniśmy zadbać o nasz układ odpornościowy?
Najważniejszą rzeczą jest zdrowe odżywianie, a w odżywianiu – śniadanie, o tej porze roku rozgrzewające i sycące, dostarczające energii i siły w walce z szalejącymi dookoła wirusami. Na koniec zimy i początek wiosny jako pierwszy posiłek fantastycznie sprawdza się owsianka, najlepiej na wodzie, z dodatkiem suszonych owoców, cynamonu i kardamonu. Nasz układ odpornościowy doskonale wspomagają też ciepłe zupy warzywne, gotowane bez mięsa, ze szczyptą kurkumy, imbiru, pieprzu cayenne czy curry. Kurkuma to królowa wśród przypraw wzmacniająca układ immunologiczny, najlepiej dodawać do większości potraw: zup, sosów, gotowanych warzyw i sałatek.
Profilaktyczne działanie cebuli, czosnku i miodu
Nie zapominajmy, że wiele warzyw pełni rolę terapeutyczną dzięki zawartości związków o charakterze bakteriobójczym i grzybobójczym. Na uwagę zasługują zwłaszcza cebula i czosnek. Uważa się że dzięki związkom siarki nadającym cebuli i czosnkowi ostry smak i zapach sok z tych roślin zapobiega infekcjom. Dodatkowo mają one działanie odtruwające, obniżają ciśnienie krwi, zapobiegają miażdżycy. Właściwości antybakteryjne ma również miód. Godny polecenia jest miód: lipowy, gryczany i rzepakowy ale najlepszy jest miód spadziowy. Należy pamiętać, że wysoka temperatura niszczy dobroczynne związki zawarte w miodzie, dlatego miód należy pić rozpuszczony w letniej wodzie.
Aby uchronić się przed infekcjami w okresie zimowym i na przedwiośniu , warto myśleć o tym przez cały rok, im bardziej organizm jest zahartowany, tym mniejsze prawdopodobieństwo zachorowania. Warto jeszcze raz podkreslić, że właściwa dieta może znacznie wzmocnić układ odpornościowy, a tym samym ustrzec przed chorobami.
Codziennie jesteśmy narażeni na kontakt z różnymi toksycznymi substancjami. Można je znaleźć w jedzeniu, powietrzu, w kosmetykach i lekach. Ponadto każdy nosi toksyny również w sobie, w tkance tłuszczowej. Gdy zaczynamy się gwałtownie odchudzać powodujemy masowe uwalnianie się toksyn, co zakłóca wewnętrzną równowagę naszego organizmu. Takim miejscem , gdzie gromadzą się toksyny jest wątroba, gdzie większość toksyn zamieniana jest w cząsteczki mniej szkodliwe, które nasz organizm może łatwiej wydalić. Lecz trzeba zdawać sobie z tego sprawę, że nadmiar tych zgromadzonych trujących związków może ją uszkodzić. Dla wątroby groźne są występujące w żywności zanieczyszczenia chemiczne i metale ciężkie, pestycydy, azotany i azotyny (np. w wędlinach), leki, antybiotyki, pozostałości po lekach weterynaryjnych oraz mykotoksyny.
Jest to ważny powód i zachęta, aby raz na rok oczyścić i odciążyć samą wątrobę.
Najprostszą i najbardziej naturalną kuracją oczyszczającą wątrobę , to właściwa dieta.
Na pełne odmłodzenie i odtrucie wątroby potrzeba 8 tygodni, co nie musi być wcale dla nas katorgą.
Należy postarać się jeść przez te dwa miesiące częste posiłki (6-7 razy dziennie), korzystne dla wątroby takie jak: marchew, czosnek, brukiew, kapustę, koperek, natkę pietruszki, brokuły, warzywa strączkowe, ryż, siemię lniane. Należy jeść pieczywo gruboziarniste, ryby morskie, oliwę i oleje roślinne tłoczone na zimno, orzechy włoskie, migdały, miód, chałwa. Ale nie należy spożywać alkoholu, nabiału, czerwonego mięsa, dżemów, czekolady i ciast.
Polecane są zioła, szczególnie karczochy i ostropest plamisty, które regenerują komórki wątroby i usprawniają ich działanie. Ostropest należy spożywać zmielony- 1 łyżeczke po posiłku, 3 razy dziennie.
Do oczyszczania naszego organizmu bardzo polecane jest korzystanie z sauny, gdzie w wysokiej temperaturze przebywając zarówno w saunie suchej jaki i mokrej rozszerzają się naczynia krwionośne skóry i następuje wzmożone wydzielanie się potu. Podczas pobytu w saunie ok. 0,50 – 1,0 godziny powstaje kilka litrów potu, a wraz z potem wydostają się z naszego organizmu toksyny. Przy tej metodzie, jeżeli są kłopoty z krążeniem, należy skonsultować się z lekarzem i dawkować sobie pobyt w saunie z wielką rozwagą.
Dobrym i wskazanym dla oczyszczania organizmu jest ruch poprzez spacer albo pobyt na siłowni. Podczas bardziej intensywnego ruchu skóra zaczyna wydzielać pot i tą drogą wychodzą szkodliwe toksyny z naszego organizmu. Intensywny spacer ( nie bieg) ma nieocenione właściwości oczyszczające organizm.
Jeszcze nie można pominąć dobroczynnych ćwiczeń jogi, której właśnie oczyszczanie jest jedną z fundamentalnych jej zasad. W czasie ćwiczeń (asan) dzięki wzmożonemu napięciu mięśni i rozciąganiu, poprawia się ukrwienie i przepływ krwi przez stawy, kości, skórę i narządy wewnętrzne naszego organizmu. Powoduje to lepsze odżywianie naszych tkanek, szybkie pozbywanie się toksyn i zmian zapalnych.
Czekamy na zgłoszenia do regionalnego finału konkursu Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów
Przygotowane przez Aldona JankowskaWielkopolski finał XV edycji ogólnopolskiego konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” odbędzie się 13 sierpnia 2015r. na Starym Rynku w Poznaniu. Podobnie jak w latach poprzednich zostanie włączony w obchody Ogólnopolskiego Festiwalu Dobrego Smaku.
Organizatorem centralnym konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” jest Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego wspólnie ze Związkiem Województw Rzeczypospolitej Polskiej. Jego regionalnym organizatorem jest Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego oraz Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu.
Całość konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” przebiega dwuetapowo. W pierwszym etapie – w czasie finałów regionalnych – wyłonione zostaną najlepsze produkty i potrawy regionalne. Wszystko oceniać będą dwie komisje konkursowe. Jedna regionalne produkty żywnościowe, druga regionalne dania i potrawy. Drugi etap konkursu to wybór przez Krajową Kapitułę Konkursu – spośród produktów i potraw nominowanych w regionach – najlepszych, do prestiżowej nagrody „PERŁA 2015”.
Zgłaszane regionalne produkty muszą być związane z określonym obszarem geograficznym, charakteryzować się szczególnymi cechami, często wynikającymi ze specyficznych warunków klimatycznych i glebowych regionu z którego pochodzą. Powinny być wytwarzane na małą skalę, tradycyjnymi metodami, wywodzić się z tradycji i kultywowanych w danym regionie zwyczajów.
W przypadku dań i potraw do konkursu mogą zgłaszać się firmy gastronomiczne i gospodarstwa agroturystyczne, które oferują gościom oryginalne, regionalne potrawy, stanowiące dziedzictwo kulinarne regionu, wykorzystując lokalne produkty żywnościowe.
Więcej informacji na temat konkursu można uzyskać w Zespołach Doradczych Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Powiatach.
Powiat rawicki realizuje szkolenia w ramach projektu: „Dobre praktyki rolnicze na obszarach szczególnie narażonych na azotany pochodzenia rolniczego tzn. OSN”.
Przygotowane przez Halina FunkaMaj oraz początek czerwca to bardzo pracowity okres zarówno dla rolników jak i doradców.
Dobiega końca termin na składanie wniosków o przyznanie płatności obszarowych za 2015 rok a także realizacja dziewięciu szkoleń na terenie powiatu rawickiego w ramach projektu:
„Dobre praktyki rolnicze na obszarach szczególnie narażonych na azotany pochodzenia rolniczego tzn. OSN”.
Jedno z takich szkoleń odbyło się w Centrum Wystawowo Edukacyjnym w Gołaszynie.
W trakcie trzydniowych zajęć rolnicy mogli pogłębić swoją wiedzę z zakresu wdrażania Dyrektywy Azotanowej.
W pierwszym dniu szkolenia odbywały się zajęcia komputerowe dotyczące obsługi programu NawSald , który jest narzędziem do sporządzania planów nawożenia w gospodarstwach rolnych
Drugi dzień obejmował cykl wykładów ze szczególnym uwzględnieniem warunków przechowywania nawozów naturalnych, dawek i sposobów nawożenia oraz zasad i możliwości ubiegania się o płatności w ramach PROW 2014-20120 dla rolników gospodarujących na OSN.
Trzeciego dnia podczas wyjazdu studyjnego uczestnicy szkolenia mieli możliwość zapoznania się ze stosowanymi dobrymi praktykami rolnymi w gospodarstwie Pana Biskupa w Borku Wielkopolskim.
Podczas końcowej dyskusji uczestnicy szkolenia zwrócili uwagę na duże znaczenia programu NawSald , który nie daje jedynego i ostatecznego wyniku ale sugeruje pewne rozwiązania i prognozuje ich skutki, umożliwiając dzięki temu podejmowanie właściwych decyzji dotyczących nawożenia.
Ceny nawozów w sezonie wiosennym w województwie wielkopolskim w większości mają tendencje wzrostową. W porównaniu do sezonu wiosennego roku poprzedniego ceny nawozów azotowych są porównywalne. Cena saletry amonowej w kwietniu w 2014 roku jest taka sama jak w porównywalnym okresie br. Natomiast cena mocznika jest wyższa o 2 zł / dt co stanowi wzrost o 1,29% do ceny z porównywalnego okresu, a cena saletrzaku wzrosła w tym samym okresie o 3 zł/dt tj. o 2,43%.
Ceny nawozów potasowych w kwietniu br. w porównaniu do tego samego miesiąca roku poprzedniego mają różne tendencje. Cena soli potasowej 60% w porównywalnym okresie obniżyła się o 1 zł/dt tj. o 0,62%, a cena siarczanu potasu wzrosła w tym samym czasie o 18 zł/dt tj. o 7,31%.
Ceny nawozów fosforowych w w/w okresie miały tendencję spadkową. Cena Superfosfatu granulowanego 18% obniżyła się o 8,5zł/dt, tj. o 9,49%, natomiast cena superfosfatu wzbogaconego 40% obniżyła się o 7 zł/dt tj. o 4,4%.
Ceny nawozów wieloskładnikowych w sezonie wiosennym b.r. w stosunku do cen tego samego okresu ubiegłego roku miały tendencję spadkową. Cena polifoski 8:24:24 obniżyła się w porównywalnym okresie o 12zł/dt tj. o 6,21%, cena polifoski 6:20:30 obniżyła się o 13 zł/dt tj o 6,77% natomiast polifoska 4:12:32 % obniżyła się o 7 zł/dt to jest o 3,5%
W Wielkopolsce występowały wyraźne sezonowe zmiany cen nawozów. Sezonowe wzrosty cen obserwowano w miesiącach styczeń-maj, a sezonowe spadki cen w ostatnim kwartale poza stale wzrastającą ceną w przypadku siarczanu potasu.
Według Piramidy Zdrowego Żywienia opracowanej przez Instytut Żywności i Żywienia ilość węglowodanów w codziennej diecie człowieka powinna być zbilansowana na poziomie około 60%. Wśród produktów o największej zawartości węglowodanów wymienia się pieczywo, ryż, makarony, …i kasze, które nie tylko maja działanie prozdrowotne, ale również lecznicze.
Znamy wiele rodzajów kasz na naszym rynku ,chociażby : kasza jęczmienna, jaglana, gryczana, pęczak, manna, etc. W naszej diecie powinny być stosowane wszystkie rodzaje kasz, jednak najlepszą kaszą jest ta, która w jest najmniej poddawana procesowi oczyszczania i rozdrabniania. W polskiej kuchni od dawna zawsze była stosowana kasza jęczmienna, która występuje w zależności od frakcji po rozdrobnieniu ziaren jako pęczak, kaszę łamaną - wiejską grubą, średnią i drobną oraz perłowo-mazurską.
Kasza jęczmienna zawiera bardzo dużo cennego rozpuszczalnego w wodzie błonnika, dzięki temu powoduje obniżenie poziomu cholesterolu we krwi, ponadto przeciwdziała problemom z zaparciami, wzdęciom, i zaburzeniom trawienia.
Cytat -Dietetyk, mgr Katarzyna Foszner mówi: ”Kasza jęczmienna bogata jest także w różne fitozwiązki, takie jak sterole i tokotrienosterole, które wpływają na obniżenie stężenia cholesterolu we krwi. Inne z tych związków to przeciwutleniacze (kwas felurowy, proantocyjanidyny i katechiny), które mają właściwości przeciwalergiczne, przeciwwirusowe, antybakteryjne, spowalniające procesy starzenia, przeciwnowotworowe, przeciwzapalne, wzmacniające mięsień i naczynia krwionośne, działają ochronnie na miąższ wątroby, nerki i serce.
Kaszę jęczmienną powinny spożywać osoby mające wysokie stężenie cholesterolu, chorobę niedokrwienną serca, miażdżycę, osoby ze stanem zapalnym jelita grubego, po leczeniu przeciwnowotworowym, chore na zespół jelita wrażliwego, osoby po operacji jelita, cierpiące na nieżyt żołądkowo-jelitowy oraz osoby ze słabą odpornością. Natomiast chorzy na celiakię
i dzieci do 10 miesiąca życia powinny unikać kaszy jęczmiennej. Kasze stosuje się do zup, do gołąbków zamiast ryżu, jako dodatki do mięs, czy do sałatek.”
Kasza jaglana produkowana z prosa, jest lekkostrawna, polecana dla alergików, nie zawiera skrobi i glutenu, ale ma dużo białka. Kasza jaglana zawiera cenne sole mineralne, np. krzemionkę, która dobrze wpływa na włosy, skórę i paznokcie, zawiera witaminy z grupy B: B1, (tiaminy), B2 (ryboflawiny) i B6 (pirydoksyny) oraz żelaza i miedzi. Kasza jaglana jest świetnym dodatkiem do duszonych mięs i dań słodkich (np. zapiekanek ze śliwkami lub jabłkami).
Kasza gryczana uważana za jedną z najzdrowszych kasz, nie zawiera również glutenu ,ale ma dużo białka oraz magnezu. W 100 g jest aż 218 mg magnezu, a w pęczaku czy kaszy perłowej tylko 45 mg, a w kaszy manny zaledwie 18 g. Ta kasza zawiera ważne aminokwasy, których organizm sam nie potrafi wytwarzać: tryptofan i lizynę. Kaszę gryczaną zaleca się przy zaburzeniach czynności jelit, dolegliwościach układu krążenia, zwłaszcza nadciśnieniu. Najsmaczniejsza i najzdrowsza jest kasza gryczana gotowana na sypko. Doskonała do zrazów i zsiadłego mleka. Można z niej przyrządzać placki, pasztety, nadzienie do kurczaka, słodkie zapiekanki lub zemleć w młynku i używać zamiast mąki gryczanej do naleśników i wypieków. Ważne jest to, że nie zakwasza organizmu, czego nie można powiedzieć o kaszy jęczmiennej czy jaglanej. Ze względu na wartość odżywczą najlepiej wybierać kaszę gryczaną nieprażoną (niepaloną).
Kasza manna jest mniej wartościowa -zawiera najmniej błonnika, witamin oraz minerałów, ale ma więcej jodu, ale jest lekkostrawna, polecana dla rekonwalescentów, a także dla osób z problemami wątroby i trzustki czy chorobami pęcherzyka żółciowego i dróg moczowych oraz stanach zapalnych przewodu pokarmowego. Najsmaczniejsza jest gotowana na gęsto (rozklejona). Można z niej przygotować zupy mleczne, kremy i budynie, a także stosować zamiast makaronu do rosołu lub zupy grzybowej.
Kasza kuskus - to drobna kasza z ziarna pszenicy twardej durum, dodaje energii , jest łatwo strawna i sycąca, bogata w węglowodany i białko. Nie zawiera jednak błonnika, ma też mniej minerałów i witamin. Jest szczególnie zalecana dzieciom, kobietom w ciąży i osobom starszym. Kuskus dobrze smakuje na ciepło i na zimno, jako podstawa do sałatek. Wystarczy zalać ją wrzątkiem i odstawić na 10 minut.
Kasza kukurydziana ma sporo “dobrego tłuszczu” oraz witaminę E, nie wywołuje odczynów alergicznych, ale wzmacnia serce. Otrzymywana jest przez oczyszczenie i rozdrobnienie ziarna kukurydzy.Dlatego kaszkę kukurydzianą poleca się w żywieniu niemowląt zamiast kasz pszennych. Warto podawać ją chorym na hiperlipidemię, hipercholesterolemię, miażdżycę i w profilaktyce niedokrwiennej choroby serca. Najsmaczniejsza jest (gotowana na gęsto - rozklejana) z mięsem i warzywami.
Jednak kasze nie są polecane dla każdego, ponieważ zawierają sporo fosforu, chloru i siarki, które zakwaszają organizm. Częste jedzenie grubych kasz może zaszkodzić cierpiącym na wrzody żołądka i dwunastnicy, nieżyt żołądka i refluks żołądkowo-przełykowy. Kasz tych nie powinny jeść osoby z gorączką, rozległymi oparzeniami, chorzy na nowotwory, wycieńczeni. Grube kasze podrażniają śluzówkę jelita i utrudniają wykorzystanie białka z pożywienia, które jest niezbędne do regeneracji organizmu, np. po operacjach.
Pod względem wartości odżywczej kasze przewyższają ryż, makaron i ziemniaki. Kasze grube, zwłaszcza gryczana, zazwyczaj są zanieczyszczone - przed gotowaniem trzeba je więc kilka razy wypłukać w zimnej wodzie i osączyć. By ugotować kasze grube na sypko i zachować cenne składniki - zwłaszcza minerały i witaminy z grupy B (które rozpuszczają się w wodzie) - należy użyć odpowiedniej ilości wody. Właściwa proporcja to: na 1 szklankę kaszy gryczanej lub krakowskiej bierzemy 2 szklanki wody; na 1 szklankę pęczaku - 3 szklanki wody; na 1 szklankę kaszy jaglanej, jęczmiennej (perłowej i mazurskiej) - 2,5 szklanki wody.
Ziarenka nie będą się sklejały, jeśli do gotowania dodamy tłuszcz, np. masło (łyżka na 100 g kaszy). Kasze gotujemy pod przykryciem do czasu, aż ziarenka wchłoną całą wodę.
Przepis na kostki z kaszy do rosołu
Zagotuj 1/2 litra wody i posól. Szklankę kaszy manny wymieszaj ze szklanką zimnej wody, wlej do wrzątku i zamieszaj, aby nie powstały grudki. Gotuj na małym ogniu, aż kasza stanie się gęsta. Półmisek opłucz zimną wodą, rozłóż na nim kaszę, tak by powstała centymetrowa warstwa. Gdy zastygnie, pokrój kaszę w kostkę.
Nowe zasady udzielania pomocy z budżetu krajowego – kredyty preferencyjne dla rolnictwa – wybrane zagadnienia.
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaOd 2015 r. zmieniają się zasady udzielania przez ARiMR wsparcia z budżetu krajowego. Wynikają one z konieczności dostosowania krajowych przepisów do rozwiązań obowiązujących w całej Unii Europejskiej, w zakresie udzielania pomocy publicznej w rolnictwie.
Nowe zasady zostały zapisane w wydanym przez Radę Ministrów rozporządzeniu w sprawie szczegółowego zakresu i sposobów realizacji niektórych zadań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (DZ.U.z dnia 6 lutego 2015 r., poz 187).
Zakres tzw. pomocy krajowej jest bardzo szeroki. Obejmuje on m.in. spłacanie za rolników części należnych bankom odsetek od przyznanych kredytów inwestycyjnych czy klęskowych, udzielanie gwarancji i poręczeń spłaty takich kredytów, a także kredytów studenckich oraz pokrywanie za rolników kosztów związanych z utylizacją padłych zwierząt gospodarskich.
W nowym akcie wykonawczym pozostawiono większość rozwiązań przewidzianych w obowiązującym do tej pory rozporządzeniu ze stycznia 2009 r.
Od 2015 roku w zasadach udzielania tego wsparcia zajdą zmiany.
I. Kredyty preferencyjne
Zgodnie z zapisami nowego rozporządzenia, udzielanie kredytów preferencyjnych będzie ograniczone do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. Pomoc dużym przedsiębiorstwom będzie możliwa do stosowania po notyfikacji Komisji Europejskiej.
1. Inwestycje w gospodarstwach rolnych, działach specjalnych produkcji rolnej, przetwórstwie produktów rolnych, w przetwórstwie ryb, skorupiaków i mięczaków, w rybactwie śródlądowym
Przepisy umożliwiają sfinansowanie części kosztów inwestycji realizowanych w gospodarstwach rolnych, działach specjalnych produkcji rolnej, przetwórstwie produktów rolnych, w przetwórstwie ryb, skorupiaków i mięczaków oraz w rybactwie śródlądowym przy udziale kredytu z dopłatą do oprocentowania.
Zakres inwestycji objętych pomocą finansową, podobnie jak dotychczas, jest szeroki i umożliwia realizację większości inwestycji związanych z produkcją i przetwarzaniem produktów rolnych i rybnych, w tym również inwestycji związanych z zakupem użytków rolnych, realizowany w dwóch formach:
- pomoc na zakup użytków rolnych finansowany kredytem w części nieprzekraczającej 10% kosztów inwestycji,
- pomoc przeznaczona wyłącznie na zakup użytków rolnych w formule pomocy de minimis w rolnictwie, udzielana zgodnie z przepisami rozporządzenia Komisji (UE) nr 1408/2013 z dnia 18 grudnia 2013 r.
Kwoty kredytów z dopłatą do oprocentowania nie będą mogły przekroczyć:
- gospodarstwo rolne - 5 mln zł i do 80% wartości inwestycji,
- dział specjalny produkcji rolnej - 8 mln zł i do 70% wartości inwestycji,
- rybactwo śródlądowe - 8 mln zł i do 70% wartości inwestycji,
- przetwórstwo produktów rolnych, ryb, skorupiaków i mięczaków - 16 mln zł i do 70% wartości inwestycji.
Oprocentowanie - nie więcej niż stopa referencyjna WIBOR ustalana dla pożyczek na rynku międzybankowym udzielanych na okres 3 miesięcy (WIBOR 3M), zaokrąglona do drugiego miejsca po przecinku, powiększona o nie więcej niż 2,5 punktu procentowego, płacone przez:
- kredytobiorcę - w wysokości 0,67 oprocentowania obliczonego zgodnie z wyżej przedstawionym sposobem, jednak nie mniej niż 3%, a w przypadku gdy oprocentowanie obliczone zgodnie z tym sposobem wynosi poniżej 3% - w wysokości tego oprocentowania,
- Agencję - w pozostałej części.
Warunkiem uzyskania pomocy będzie dołączenie do wniosku o kredyt planu inwestycji.
2. Inwestycje polegające na tworzeniu lub powiększeniu gospodarstw rolnych przez młodych rolników
Nowe rozporządzenie umożliwi Agencji udzielanie nowego rodzaju pomocy polegającej na częściowej spłacie kapitału kredytu przeznaczonego na zakup użytków rolnych w celu utworzenia lub powiększenia gospodarstwa rolnego przez młodych rolników, tj. osób, które w dniu złożenia wniosku o kredyt mają nie więcej niż 40 lat, posiadają odpowiednie umiejętności i kwalifikacje zawodowe i którzy po raz pierwszy rozpoczną działalność w gospodarstwie rolnym jako kierujący tym gospodarstwem.
Kwota kredytu - do 90% wartości nakładów inwestycyjnych na gospodarstwo rolne i nie więcej niż 5 mln zł.
Wysokość pomocy - do 60% kwoty udzielonego kredytu i nie więcej niż równowartość w złotych 70 tys. euro, przeliczonej wg średniego kursu NBP ustalonego na dzień udzielenia pomocy. Kwota ta płacona będzie w dwóch ratach:
- I rata w wysokości 80% kwoty pomocy - po przedstawieniu dowodów wpłat za zakupione użytki rolne,
- II rata - po 5 latach od dnia zawarcia umowy kredytu, pod warunkiem, że kredyt nie został wcześniej spłacony.
Warunkiem udzielenia pomocy będzie:
- dołączenie przez wnioskodawcę do wniosku o udzielenie kredytu planu inwestycji, którego realizacja powinna rozpocząć się w okresie 9 miesięcy od dnia zawarcia umowy kredytu,
- posiadanie kwalifikacji zawodowych w zakresie rolnictwa potwierdzonych odpowiednim świadectwem lub dyplomem.
Osobom, które nie posiadają kwalifikacji zawodowych w zakresie rolnictwa będzie można przyznać pomoc, jeżeli zobowiążą się do ich uzyskania, w okresie 3 lat od dnia zawarcia umowy kredytu.
3. Przedsięwzięcia związane ze wznowieniem produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, w których wystąpiły szkody spowodowane niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi.
Podobnie jak w poprzednich latach możliwe będzie ubieganie się przez rolników, w gospodarstwach których wystąpiły szkody spowodowane przez suszę, grad, deszcz nawalny, ujemne skutki przezimowania, przymrozki wiosenne, powódź, huragan, piorun, obsunięcie się ziemi lub lawinę, o pomoc w postaci dopłat do oprocentowania kredytów udzielanych na wznowienie produkcji i sfinansowanie kosztów odtworzenia środków trwałych.
Warunkiem udzielenia pomocy będzie dołączenie przez wnioskodawcę do wniosku o udzielenie kredytu protokołu oszacowania szkód sporządzonego przez komisję powołaną przez wojewodę właściwego ze względu na miejsce ich wystąpienia, przy czym w przypadku, gdy szkody będą wyższe niż 1 050 zł lub jeżeli będą przekraczać 30% średniej rocznej produkcji rolnej, wojewoda potwierdza ich wystąpienie na protokole.
W przypadku, gdy szkody wyniosą 30% i mniej średniej rocznej produkcji rolnej, kredyt będzie mógł być udzielony, jeżeli pomoc będzie udzielana, jako pomoc de minimis w rolnictwie.
Wysokość pomocy w formie dopłat do oprocentowania na wznowienie produkcji nie będzie mogła przekroczyć:
- 80% kwoty obniżenia dochodu albo 80% kwoty szkód w środkach trwałych służących do prowadzenia działalności rolniczej,
- 90% kwoty obniżenia dochodu albo 90% kwoty szkód w środkach trwałych służących do prowadzenia działalności rolniczej dla działów specjalnych produkcji rolnej lub gospodarstw rolnych położonych na obszarach z ograniczeniami naturalnymi lub innymi ograniczeniami określonymi w przepisach o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich.
Kwota pomocy nie będzie mogła przekroczyć kwoty stanowiącej różnicę między sumą wysokości poniesionej szkody ustalonej przez komisję i kwoty kosztów poniesionych w związku z wystąpieniem szkód a kwotą wypłaconego odszkodowania z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia od ryzyka wystąpienia tych szkód i kwotą kosztów nieponiesionych w związku z wystąpieniem szkód.
Oprocentowanie - nie więcej niż stopa referencyjna WIBOR ustalana dla pożyczek na rynku międzybankowym udzielanych na okres 3 miesięcy (WIBOR 3M), zaokrąglona do drugiego miejsca po przecinku, powiększona o nie więcej niż 2,5 punktu procentowego, płacone przez:
-
kredytobiorcę - w wysokości:
- 0,5 oprocentowania ustalonego w sposób omówiony powyżej, jednak nie mniej niż 1,5% - w przypadku kredytów na sfinansowanie kosztów wznowienia produkcji, jeżeli w dniu wystąpienia tych szkód co najmniej 50% powierzchni upraw rolnych, z wyłączeniem łąk i pastwisk, lub co najmniej 50% liczby zwierząt gospodarskich w gospodarstwie rolnym lub dziale specjalnym produkcji rolnej było ubezpieczonych co najmniej od jednego z ryzyk,
- 0,67 oprocentowania ustalonego w sposób omówiony powyżej, jednak nie mniej niż 3%, a gdy oprocentowanie obliczone zgodnie z tym sposobem wynosi poniżej 3%, w wysokości tego oprocentowania - w przypadku kredytów na sfinansowanie kosztów odtworzenia środków trwałych po wystąpieniu szkód,
- Agencję - w pozostałej części.
Jeżeli w dniu wystąpienia tych szkód nie było stosownej umowy ubezpieczenia, to wysokość oprocentowania płaconego przez kredytobiorcę będzie stanowiła różnicę pomiędzy wysokością należnego bankowi oprocentowania i wysokością połowy oprocentowania płaconego przez Agencję.
4. Zakup akcji i udziałów
Zapisy rozporządzenia przewidują możliwość stosowania dopłat do oprocentowania kredytów udzielanych:
- grupom producentów rolnych wpisanym do rejestru grup producentów rolnych w rozumieniu przepisów o grupach producentów rolnych i ich związkach na sfinansowanie nabycia udziałów lub akcji spółek prowadzących działalność w zakresie przetwórstwa produktów rolnych lub przetwórstwa ryb, skorupiaków i mięczaków,
- producentom rolnym na sfinansowanie nabycia udziałów lub akcji spółek prowadzących działalność w zakresie przetwórstwa produktów rolnych lub przetwórstwa ryb, skorupiaków i mięczaków lub udziałów spółek utworzonych na podstawie art. 37 ust. 1 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich (Dz. U. z 2002 r. Nr 207, poz. 1762 oraz z 2004 r. Nr 91, poz. 866).
Pomoc ta będzie stosowana w formule de minimis zgodnie z przepisami rozporządzenia Komisji (UE) nr 1407/2013 z dnia 18 grudnia 2013 r. albo rozporządzenia Komisji (UE) nr 717/2014 z dnia 27 czerwca 2014 r. oraz przepisami o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej.
Kwota kredytu nie będzie mogła przekroczyć 80% wartości udziałów lub akcji nabywanych przez:
- grupy producentów rolnych wpisanym do rejestru grup producentów rolnych w rozumieniu przepisów o grupach producentów rolnych i ich związkach, a ich wysokość nie będzie mogła wynieść więcej niż 5 mln zł,
- producentów rolnych, a ich wysokość nie będzie mogła wynieść więcej niż 4 mln zł.
Wysokość oprocentowania kredytów udzielnych na zakup udziałów lub akcji ustalana jest analogicznie jak w przypadku kredytów inwestycyjnych omówionych w pkt 1.
II. Gwarancje i poręczenia spłaty kredytów inwestycyjnych i „klęskowych” oraz poręczenia spłaty kredytów studenckich
W kwestii udzielania przez ARMiR gwarancji i poręczeń spłaty kredytów inwestycyjnych nowością jest podwyższenie kwoty gwarancji z 1 do 2 mln zł oraz poręczenia z 1 do 1,5 mln zł. W przypadku pomocy na wznowienie produkcji po zniszczeniach, kwota gwarancji i poręczenia zwiększy się do 300 tys. zł.
Pomoc w formie poręczenia spłaty kredytów studenckich będzie mogła być udzielana do wysokości:
- 80% wykorzystanej kwoty kredytu studenckiego,
- 100% wykorzystanej kwoty kredytu studenckiego - w przypadku poręczenia spłaty kredytu dla studentów o dochodach na osobę w rodzinie w wysokości nieprzekraczającej 1 000 zł, ustalonych zgodnie z zasadami określonymi w przepisach o pożyczkach i kredytach studenckich.
III. Zbiór, transport i unieszkodliwianie padłych zwierząt gospodarskich z gatunku bydło, owce, kozy, świnie lub konie
Planowane jest kontynuowanie udzielania pomocy finansowej na koszty zbioru, transportu i unieszkodliwiania (utylizacji) padłych zwierząt gospodarskich z gatunku bydło, owce, kozy, konie oraz świnie. Tak jak w ubiegłym roku, pomoc będzie ograniczona podmiotowo do producentów rolnych prowadzących gospodarstwo rolne lub dział specjalny produkcji rolnej będące małym lub średnim przedsiębiorstwem w rozumieniu załącznika I do rozporządzenia Komisji (WE) nr 702/2014 z dnia 25 czerwca 2014 r.
Zasady udzielania pomocy finansowej w 2015 r. nie uległy zasadniczo zmianie w stosunku do zasad stosowanych w ubiegłym roku. Zmienił się natomiast wzór Oświadczenia Producenta Rolnego - dokumentu stanowiącego podstawę do ubiegania się o udzielenie pomocy w tym zakresie.
Źródło:
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – strona www.
Więcej...
„Krótka Piłka”- wszystkie marzenia są do spełnienia…
Przygotowane przez Magdalena WalkowiakRomanowo Górne to mała miejscowość w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim, w której mieszkam. Nasza wieś ma charakter długiej ulicówki, ciągnie się przez kilka kilometrów.
Gdy byliśmy małymi dziećmi wystarczył nam kawałek polnej drogi aby pograć w palanta lub dwa ognie. Długie godziny spędzaliśmy na zabawie. Dorośliśmy i obserwując świat, który się wokół nas zmienia postanowiliśmy coś zmienić. Chcieliśmy aby w naszej miejscowości zaczęło się coś dziać. W 2014 roku dowiedzieliśmy się o konkursie „Pięknieje Wielkopolska Wieś” organizowanym przez Departament Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Konkurs ten jest organizowany w ramach programu „Wielkopolska Odnowa Wsi 2013-2020”. Aby wziąć udział w konkursie musieliśmy założyć Grupę Odnowy Wsi i tak się stało. Mieliśmy strasznie mało czasu i wszystko działo się w błyskawicznym tempie. Zamarzyło nam się boisko wielofunkcyjne do gry w siatkówkę, koszykówkę i tenisa. Przy zakładaniu Grupy Odnowy Wsi wszyscy członkowie byli pełni entuzjazmu i chęci do pracy ale do pisania projektu zabrakło chętnych. Projekt zrobiłam z kuzynką Natalią. Spędziłyśmy nad nim wiele godzin i zarwałyśmy kilka nocy. W ramach konkursu można było wygrać maksymalnie 30 tys. złotych ale potrzebny był wkład własny w wysokości 20 %. I tu pojawił się problem ponieważ byłyśmy pewne, że te pieniążki zabezpieczy nam Urząd Gminy ale byłyśmy w błędzie. Trzy dni przed końcowym terminem oddania projektu znalazłyśmy się w punkcie wyjścia. Projekt był już prawie gotowy więc postanowiłyśmy, że poszukamy sponsorów. Potrzebne było nam 6 tys. złotych. W dwa dni uzbierałyśmy 10500 zł. Nasi miejscowi przedsiębiorcy okazali się bardzo życzliwi i hojni za co bardzo im dziękuję. Projekt pod nazwą „Krótka Piłka- budowa boiska wielofunkcyjnego w miejscowości Romanowo Górne” został oddany a po prawie dwóch miesiącach pojawiły się wyniki…….. WYGRALIŚMYJ Trzeba było się wziąć ostro do pracy. Budowa boiska wielofunkcyjnego to koszt 100 tys. zł i więcej, my miałyśmy na to 40500 zł. Gotówka przeznaczona była na zakup materiałów i wyposażenie boiska a większość prac przy budowie była wykonywana przez mieszkańców naszej wsi. Zaczęliśmy od wykarczowania działki na której miało powstać boisko. Następnie przy pomocy sponsora, który za darmo udostępnił nam koparkę wyrównaliśmy teren działki. Przez dwa dni kilka ciągników wywoziło niepotrzebną ziemię z działki. Gdy działka była gotowa można było przystąpić do budowy. Firma, która była wykonawcą naszego projektu wyrównała i przygotowała teren pod nawierzchnię naszego boiska ( nawierzchnia to sztuczna trawa). Mieszkańcy wykonali jeszcze mnóstwo pracy od montażu krawężników, montażu ogrodzenia po montaż sztucznej trawy.
Prace zostały zakończone i boisko w takim stanie jaki był zaplanowany w projekcie zostało oddane do użytku. Cały czas ulepszamy teren przy boisku, została zamontowana kostka brukowa, oraz betonowe płyty które zabezpieczają skarpę przed osunięciem.
W tym roku po raz kolejny startowaliśmy w konkursie i otrzymaliśmy dofinansowanie, także znów czeka nas dużo pracy.
Przy pisaniu projektu budowy boiska cały czas towarzyszyły nam słowa W. Hugo: „Nie ma na świecie nic równie potężnego jak pomysł, którego czas właśnie nadszedł”. Naszym pomysłem było boisko, które zbudowaliśmy i jako mieszkańcy Romanowa Górnego jesteśmy z tego bardzo dumni i zbieramy siły na kolejne działania.
Włożyłyśmy z Natalią w te projekty mnóstwo pracy i własnego czasu ale nie żałujemy ani sekundy spędzonej przy projekcie. Było to dla nas ogromne wyzwanie i próba czy potrafimy coś zdziałać. Udało nam się i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwe. Zachęcam wszystkich, którzy mają choć troszkę zapału do działania. Naprawdę można zrobić coś z niczego. Wystarczy włożyć w to trochę pracy i mieć wokoło życzliwych ludzi a wszystko na pewno się uda.
Magdalena Walkowiak- doradca
ZD w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim
Galeria
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=4746#sigProId00db66eb13
Popularyzacja kuchni wielkopolskiej na Targach w Sielinku
Przygotowane przez Iwona SadowskaPopularyzacja kuchni wielkopolskiej na Targach w Sielinku
Działające od dziesięciu lat Koło Gospodyń Wiejskich z Trzcielina, gmina Dopiewo pod opieką pani Doroty Ossowskiej ma na swoim koncie wiele osiągnięć promujących aktywność społeczną mieszkańców wsi. Członkinie KGW z Trzcielina słyną także z kulinarnych umiejętności i oryginalności przepisów przyrządzanych przez siebie potraw. Zaprezentowały je na tegorocznych Wielkopolskich Targach Rolniczych w Sielinku w formie degustacji dwóch zup przygotowanych na potrzeby konkursu na najsmaczniejszą „Zielona zupę” organizowanego przez Wielkopolską Izbę Rolniczą. Panie na stoisku pojawiły się jeszcze zanim otwarto bramy targów, aby najlepiej jak potrafią przygotować się do zadania, do którego zachęciła i w wykonaniu którego wspierała Je doradczyni Iwona Sadowska. Przedmiotem degustacji były dwie zupy: brokułowa z łososiem oraz ogórkowa ze świeżych ogórków z grzankami. Przepysznych zup posmakowało prawie 800 odwiedzających, a przygotowana ilość opiewała na ok. 50 litrów. Stoisko KGW z Trzcielina cieszyło się olbrzymim zainteresowaniem. Nie zabrakło też dociekliwych smakoszy, wymieniających swoje kulinarne doświadczenia z członkiniami trzcielińskiego koła. Panie z KGW chętnie dzielą się swoimi umiejętnościami i spostrzeżeniami, tak więc za ich zgodą podaję przepisy na obie próbowane w Sielinku zupy. Reasumując można pokusić się o stwierdzenie, że organizowanie tego typu przedsięwzięć jest zasadne, ponieważ może się przyczynić do polepszenia sfery żywieniowej głównie młodszego pokolenia, a także do społecznej aktywizacji nie tylko obszarów wiejskich. Dla Koła z Trzcielina serdeczne podziękowanie za wysiłek włożony w przygotowanie i przeprowadzenie degustacji „Najsmaczniejszej Zielonej Zupy” oraz życzenia dalszej aktywizacji społecznej i zaangażowanie w promocję zdrowej żywności o wysokiej jakości.
Opracowanie i zdjęcia: Starszy doradca -Iwona Sadowska
Zupa brokułowa z łososiem - KGW w Trzcielinie, gmina Dopiewo
Składniki na 2 litry zupy:
1 brokuł
1/3śmietany do zup 18%
100g wędzonego łososia
2 kostki rosołowe
Wykonanie:
Brokuły myjemy, osuszamy, obieramy i rozdrabniamy na małe elementy. Na patelni roztapiamy masło, wrzucamy brokuły i mieszając lekko podsmażamy. Gotujemy wodę, wrzucamy kostki rosołowe, mieszamy, aż się rozpuszczą. Do bulionu wkładamy podduszone brokuły i gotujemy na małym ogniu. Koperek myjemy, osuszamy i siekamy. Dodajemy do zupy śmietanę. Formujemy małe kulki z łososia i wrzucamy do zupy. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i cukrem. Zagęszczamy zupę serkiem topionym, najlepiej o smaku śmietankowym. Kostkę serka wrzucamy do zupy i mieszamy, aż się rozpuści. Zupę można podawać z groszkiem ptysiowym, grzankami lub pieczywem czosnkowym.
Zupa ze świeżych ogórków z grzankami - KGW w Trzcielinie, gmina Dopiewo
Składniki na 1 litr zupy:
2 zielone ogórki,
2 kostki rosołowe,
0,5 szklanki śmietany do zup 18%
Sok z cytryny, do smaku
2 łyżki masła,
Łyżeczka mąki,
1 żółtko,
Koperek,
Sól, Cukier, Pieprz,
Wykonanie:
Ogórki myjemy, osuszamy, obieramy i kroimy w kostkę. Na patelni roztapiamy masło, wrzucamy ogórki i mieszając lekko podsmażamy. Gotujemy wodę, wrzucamy kostki rosołowe, mieszamy, aż się rozpuszczą. Do bulionu wkładamy podduszone ogórki i gotujemy na małym ogniu. Koperek myjemy, osuszamy i siekamy. Śmietanę miksujemy z żółtkiem, mąką i sokiem z cytryny Wlewamy do wywaru. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i cukrem, wsypujemy koperek i podajemy. Zamiast żółtkiem z mąką, zupę można zagęścić serkiem topionym, najlepiej o smaku śmietankowym. Kostkę serka wrzucamy do zupy i mieszamy, aż się rozpuści. Zupę można podawać z groszkiem ptysiowym, grzankami lub pieczywem czosnkowym.
Smacznego!
Galeria
- Zwiedzający podczas degustacji Zwiedzający podczas degustacji
- Członkinie KGW z Trzcielina wraz z doradcą Członkinie KGW z Trzcielina wraz z doradcą
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=4746#sigProId59c82481c5
Kto to jest prosument? W Polsce najczęściej nie jest bogaczem
Napisane przez Jan PikulikKto to jest polski prosument? Najczęściej mieszka na południu Polski, chce produkować energię ze słońca i najczęściej na własne potrzeby. I wcale nie jest bogaczem. Tak opisuje te osoby prezes Banku Ochrony Środowiska Mariusz Klimczak.
Klimczak kieruje bankiem, który jako jedyny w Polsce uczestniczy w programie Prosument. To program, dzięki któremu można dostać dofinansowanie zakupu i montażu małej instalacji lub mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii elektrycznej dla osób fizycznych oraz wspólnot lub spółdzielni mieszkaniowych.
Budżet programu to 800 mln zł i podzielony jest na trzy części - pieniądze dystrybuowane przez banki, wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej oraz jednostki samorządu. W części przewidzianej dla banków, NFOŚiGW zaplanował w 2015 r. 200 mln zł. Wypłata środków została podzielona na transze. Maksymalna wysokość pierwszej transzy wynosiła 20 mln zł i tyle też otrzymał BOŚ Bank.
Już kilka dni po rozpoczęciu naboru przez BOŚ transza się wyczerpała. Dotąd do banku wpłynęło ponad 1600 wniosków na sumę ok. 60 mln zł. Zgodnie z zasadami programu, o II transzę BOŚ może wystąpić wtedy, gdy wykorzysta 80 proc. poprzedniej.
- Oczywiście, zamierzamy o dodatkowe środki wystąpić - mówi Klimczak.
Prosument (czyli, jednoczesny producent i konsument energii) w polskiej przestrzeni publicznej na dobre zagościł przy okazji ustawy o OZE, która ostatecznie - po pięciu latach procedowania - została przyjęta przez sejm w tym roku. Tyle, że w wersji, której przeciwny był rząd.
Chodzi o tzw. poprawkę Bramory (Artura, posła PSL), czyli poprawkę prosumencką. Zakłada ona specjalne taryfy wyższe niż rynkowe, po których właściciele najmniejszych instalacji OZE mogliby sprzedawać nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii. Przepis ten dzieli prosumentów na dwie grupy. Najmniejsze instalacje do 3 kW i te od 3 kW do 10 kW.
W przypadku tych pierwszych wsparcie miałoby wynieść ok. 75 groszy na kWh w ciągu piętnastu lat, w przypadku drugiej 40-70 groszy/kWh. Rząd sprzeciwiał się tym zapisom twierdząc, że wsparcie zbytnio obciąży pozostałych odbiorców energii. Mimo, że ustawa w części weszła już w życie, rząd nie złożył broni i zapisy dotyczące wsparcia - będą nowelizowane.
W dyskusji pojawiał się argument, że bardziej opłacalne będzie produkowanie energii nie na własne potrzeby, ale na sprzedaż. Grupa przedsiębiorczych i zamożnych obywateli (wskazywano, że ceny mikroinstalacji, czy to paneli fotowoltaicznych, czy wiatraków wynoszą kilkadziesiąt tys. zł, więc takie inwestycje to raczej oferta dla zamożnych) zrobi dobry interes kosztem innych.
Pytany o profil prosumenta Klimczak zastrzega, że to dopiero początek programu.
- Jeżeli spojrzymy na wnioski - na rodzaj inwestycji, których dotyczą - to widać, że są one planowane z głową, zgodnie z profilem zużycia energii w gospodarstwie. Większość z nich - około 90 proc. - to wnioski dla instalacji od 3 kW do 10 kW. Zwykle są to instalacje o mocy około 4,5 kW. Ludzie przede wszystkim myślą o wykorzystaniu wyprodukowanej energii na własne potrzeby - powiedział. Jak dodał, wnioskodawcy są przede wszystkim zainteresowani instalacjami fotowoltaicznymi.
Wniosków dotyczących większych instalacji, powyżej 10 kW jest niewiele, ale i w tych przypadkach widać, że ich instalacja jest podyktowana realnymi obliczeniami, bowiem dotyczą one większych gospodarstw.
Prezes BOŚ Banku podkreśla, że do prosumenckich inwestycji ludzie podchodzą kierując się przede wszystkim kryteriami ekonomicznymi.
- Liczą, czy im się to opłaca, analizują wszystkie za i przeciw. Widać, że są to decyzje przemyślane. Dodatkowo podkreślają, że chcą mieć pozytywny wpływ na środowisko, chcą być zdrowi, oddychać czystym powietrzem - zaznaczył.
Pytany o zasobność potencjalnych prosumentów, jako tych którzy zamierzają robić biznes kosztem innych, Klimczak rozwiewa wątpliwości. - To właściciele domów, ale to wcale nie oznacza, że polscy prosumenci są grupą ludzi szczególnie majętnych. Mają raczej standardowe dochody. Stawiają na oszczędności w budżecie domów, zależy im na obniżeniu kosztów utrzymania, w tym oczywiście rachunków za energię - powiedział.
- To absolutnie nie jest pomysł na biznes. Załóżmy, że ktoś funduje sobie instalację za około 60 tys. zł i zamierza zarabiać na wyprodukowanym przez siebie prądzie. Przy wsparciu w postaci stałych cen odsprzedaży prądu i pod warunkiem, że nie zużywa go na potrzeby własne, może zarobić około 5 tys. zł rocznie. Czyli, inwestycja zwróci mu się po 12 latach. Za to dla przeciętnego Kowalskiego, który miesięcznie wydaje na energię elektryczną i ciepło 300-400 zł, możliwość zaoszczędzenia tej sumy to znacząca korzyść - dodał.
- Warto spojrzeć na uzyskane w ten sposób oszczędności znacznie szerzej. Więcej pieniędzy w domowych budżetach rodzin to szansa na większy popyt wewnętrzny, a co za tym idzie korzyści dla całej gospodarki - argumentował.
Prezes Klimczak zwraca też uwagę na aspekt związany z podniesieniem zdolności kredytowej Polaków. - Posiadanie w budżecie domowym dodatkowych 300-400 zł ma istotny wpływ na zdolność kredytową rodzin. Dziś przeciętną polską rodzinę stać na kupno mieszkania na kredyt o powierzchni nie przekraczającej 35 metrów kwadratowych. Można to zmienić. Tysiące polskich rodzin mogłoby wprowadzić się do własnego, np. około 100-metrowego, domu jednorodzinnego - dodaje.
Kluczem są tu oszczędności. Oceniając zdolność kredytową bank bierze cykliczne wydatki na życie, w tym na energię cieplną, elektryczną. Oznacza to, że zdolność kredytowa czteroosobowej rodziny z dochodem netto 3,9 tys. zł, w zależności od rodzaju tradycyjnego źródła ciepła zainstalowanego w domu wynosi 120-140 tys. zł.
- Jednak w przypadku domu zeroenergetycznego, zdolność kredytowa wzrasta do około 240 tys. zł, bo nie ma kosztów energii i ogrzewania. Przy minimalnym wkładzie własnym oraz możliwych dotacjach do proekologicznych rozwiązań, przeciętną polską rodzinę może być już stać na niewielki 100 metrowy dom. Biorąc pod uwagę niskie stopy procentowe, to jest bardzo dobry moment żeby takie rozwiązania, które dotąd były stosowane przez bogatych, upowszechnić - zaznaczył.
Dom zeroenergetyczny to taki, w którym zastosowane są nowe ekologiczne rozwiązania do ogrzewania pomieszczeń i wody, dostarczania energii, czyli właśnie instalacje fotowoltaiczne, pompy ciepła, solary. Jego koszty budowy są niewiele wyższe od tradycyjnego domu, w którym źródłem ciepła jest np. kocioł gazowy, a energia elektryczna jest pobierana wyłącznie z sieci.
W Niemczech, które są europejskim liderem prosumentyzmu, funkcjonuje 2 mln prosumentów pozyskujących energię elektryczną głównie z instalacji fotowoltaicznych, a łączna moc OZE w tym kraju wynosi ok. 36 GW. W całej Europie szacuje się, że liczba producentów zielonej energii wynosi 10 mln. W Polsce prosumentyzm jest w powijakach, ale powoli narasta zainteresowanie zieloną energią.
- Jeśli to będzie opłacalne, to ten rynek się rozwinie. Mam bardzo pozytywną opinię o Polakach i ich przedsiębiorczości. Jeśli zobaczą, że to jest biznes i to się spina, to czeka nas prawdziwy boom w tym obszarze - dodaje Klimczak.
- Trzeba też pamiętać, że energetyka prosumencka zwiększa bezpieczeństwo energetyczne. Szczególnie jeśli popatrzymy na to z punktu widzenia polski powiatowej, gdzie wyłączenia prądu są bardzo częste. Mikroinstalacje z systemem magazynującym mogą stanowić rodzaj zabezpieczenia np. dla osób prowadzących gospodarstwa hodowlane, kurniki etc. Dziś osoby prowadzące małe biznesy muszą inwestować w inne źródła zabezpieczające ich przed brakiem prądu, np. agregaty. Tymczasem mogliby inwestować w mikroinstalacje - docelowo oznacza to niższe koszty prowadzonego przez nich biznesu, oszczędności, niebagatelna jest też korzyść dla środowiska - przekonuje.
Źródło: PAP
W sobotę 6 czerwca 2015 r. w godzinach 11.00 - 17.00. w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ul. Dąbrowskiego 165, niedaleko pętli tramwajowej Ogrody, po raz drugi odbędzie się Wielkopolski Dzień Ochrony Środowiska. Wydarzenie wpisuję się w międzynarodową inicjatywę, której celem jest promocja zrównoważonego rozwoju oraz ochrony środowiska.
Światowy Dzień Ochrony Środowiska został ustanowiony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ na pamiątkę Konferencji Sztokholmskiej, która odbyła się 5 czerwca 1972 r. Była to pierwsza światowa konferencja, mająca zwrócić szczególną uwagę na przyrodę oraz jej stan, a także uświadomić społeczeństwu, że wszystkie działania człowieka mają ogromny wpływ na otaczające go środowisko. Aktualnie dzień jest obchodzony w ponad 100 krajach na całym świecie.
W trakcie imprezy na terenie Ogrodu Botanicznego UAM będzie można wysłuchać prelekcji dotyczących zagadnień ochrony środowiska, odwiedzić liczne stoiska, a także:
- obejrzeć filmy i diaporamy przyrodnicze,
- wziąć udział w wycieczkach przyrodniczo-ornitologicznych, grze terenowej, zwiedzaniu Ogrodu,
- obejrzeć pokaz mody ekologicznej,
- zagrać w najróżniejsze ekologiczne gry towarzyskie,
- zobaczyć najlepsze w 2014 r. zdjęcia Okręgu Wielkopolskiego Związku Polskich Fotografów Przyrody.
Na najmłodszych czekają warsztaty i zabawy edukacyjne, które pomogą lepiej zrozumieć otaczającą przyrodę, a także w prosty sposób przybliżyć pojęcie zrównoważonego rozwoju.
Szczegółowy program imprezy na stronie http://poznan.rdos.gov.pl/files/aktualnosci/35986/plakat.pdf