Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań

Pogoń za dobrami materialnymi, która narzuca nam sposób, w jaki żyjemy i funkcjonujemy, nie dotyczy już tylko wielkich miast i pracy w dużych korporacjach. Dociera wszędzie, nawet w najmniejsze zakątki wsi. Bardziej czy mniej świadomie zaczynamy odczuwać jej wpływy oraz to, że bezwiednie poddajemy się trendowi, aby posiadać, gromadzić dobra materialne, niezależnie od ceny, jaką ponosimy sami czy nasze rodziny. Nie zwracamy uwagi na to, jak wiele energii życiowej zużywamy, jak odbija się to na naszym zdrowiu fizycznym, a co gorsza – w początkowej fazie mało zauważalnym – na zdrowiu psychicznym. Każdy z nas powinien zadać sobie pytanie, czy potrafimy wyważyć chęć zdobycia wszystkiego, co naszej rodzinie jest potrzebne, z tym, czego nasza rodzina tak naprawdę potrzebuje.

Często, kiedy zadajemy sobie pytanie, czy wszystko to ma sens, jest już za późno lub prawie za późno. Każdy z nas powinien zastanowić się, czy aby na pewno to co robi w życiu i decyzje jakie podejmuje mają sens i czy będą go nadal miały w dalszym rozrachunku. Powinniśmy sobie zadać pytanie, czy koszt jaki poniesiemy w osiągnięciu naszych życiowych celów zbilansuje się z zyskami jakie osiągniemy, i czy nasi bliscy tego potrzebują – bo tak naprawdę to dla nich robimy wszystko w życiu. Często nie zawracamy sobie tym głowy i nawet nie zastanawiamy się nad tym. Przyczyn jest wiele. Można by odpowiedzieć „takie czasy”, lecz czy aby na pewno?

Stres i choroby nie są wynalazkiem XXI wieku, ale towarzyszą nam od stuleci. Wraz ze zmianami, jakie dokonują się w środowisku człowieka, odkrywają się jedynie nowe źródła i zagrożenia z tym związane. Żyjemy w czasach, gdzie od małego dziecka jesteśmy wystawiani na stres. Dorastamy z czynnikiem, który nieustannie nam towarzyszy w życiu codziennym – od małego dziecka do późnej starości. Oczywiście stres to nie tylko negatywne działanie i skutki. Często powoduje, że staramy się robić coś lepiej, osiągamy nasze cele, stajemy się bardziej zmobilizowani i odpowiedzialni za to co robimy. Myślę, że bardzo ważne w życiu każdego człowieka jest to, aby nauczyć się wyważyć, czy stres jaki przechodzimy ma pozytywne działanie czy już nie, czy sami potrafimy odróżnić to uczucie, czy to jest jeszcze coś co nas mobilizuje czy już prowadzi w złym kierunku, czy potrafimy to zatrzymać? Nieoceniona jest tutaj rola najbliższych. Silne więzi często potrafią zdziałać cuda. Wsparcie, jakie otrzymujemy od najbliższych w sytuacjach kryzysowych, jest bezcenne. Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego jako osoby, które mogą nie tylko potrzebować tego wsparcia, ale które mogą je również dać.

25 października 2016

Sprzedaż bezpośrednia produktów rolniczych

Przygotowane przez

Rada Ministrów przyjęła 27 września 2016 r. projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia sprzedaży żywności przez rolników.

Projekt ustawy ułatwi rolnikom sprzedaż żywności z własnego gospodarstwa. Propozycja zakłada możliwość nieopodatkowanej sprzedaży żywności za kwotę 20 tysięcy zł rocznie. Po przekroczeniu limitu będzie obowiązywać rolnika opłata ryczałtowa. Projektowana ustawa zakłada zdefiniowanie pojęcia „rolniczy handel detaliczny’’ oraz wskazuje Inspekcję Weterynaryjną jako organ odpowiedzialny za nadzór nad bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego. Nadzór nad żywnością pochodzenia niezwierzęcego pozostanie natomiast w gestii Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Minister rolnictwa i rozwoju wsi, razem z ministrem zdrowia, określi w rozporządzeniach limity ograniczające rozmiar działalności prowadzonej przez jeden podmiot (w ramach możliwych dostosowań do wymogów określonych w przepisach Unii Europejskiej).

Proponowana ustawa wychodzi naprzeciw postulatom rolników, a także konsumentów, którzy coraz częściej są zainteresowani możliwością zakupu świeżej żywności, produkowanej przez lokalnych rolników. Dzięki proponowanym rozwiązaniom likwiduje się pośredników.

25 października 2016

Sytuacja plantatorów brzoskwiń w 2016 r.

Przygotowane przez

Rok 2016 nie był zbyt dobry dla producentów brzoskwiń. Wiosenne przymrozki, które dotknęły niektóre rejony naszego kraju, spowodowały znaczne straty w uprawie tego owocu. Oprócz przymrozków, kolejnym problemem, który pogłębia się, jest niska ceny sprzedaży. Cena sprzedaży na giełdach nie zmienia się od lat. Cena giełdowa w Kaliszu czy Łodzi kształtowała się na poziomie 2-3 zł/kg na początku sezonu w zależności od wielkości owoców, do 1,5-2 zł/kg w sezonie. Na podstawie doświadczenia jednego z gospodarstw sadowniczych plon z 3 ha wyniósł 10 ton brzoskwiń. Natomiast średni plon z 1 ha wynosi 12-16 ton brzoskwiń. Przyczyną tak niskiego plonu, jak wcześniej wspomniałam, były wiosenne przymrozki.

Wśród odmian najpopularniejszy jest Harnaś. Jest to odmiana wyhodowana w Kanadzie. Są to drzewa wytrzymałe na niskie temperatury. Owoce są średniej wielkości, o masie 90-130 g, kuliste i regularne, w 70-90% pokryte jaskrawoczerwonym, marmurkowym i kropkowym rumieńcem. Miąższ jest żółty, średnio zwięzły, słodko-kwaskowaty, częściowo odchodzący od pestki. W książkach autorzy piszą, że owoce dojrzewają w pierwszej połowie sierpnia, ale na podstawie własnych wieloletnich obserwacji i doświadczenia, na terenie Wschodniej Wielkopolski, okres przyspieszył się prawie o 5 dni. Warto wspomnieć, że odmiana ta jest jedną z najlepszych do transportu i przechowalnictwa.

Z roku na rok widać jednak tendencję spadkową produkcji. Sadownicy zmniejszają powierzchnię sadów brzoskwiniowych, a nawet są rejony likwidacji uprawy tego gatunku drzew. W miejscu likwidacji powstają nowe nasadzenia innymi bardziej opłacalnymi gatunkami. Jeszcze dwadzieścia lat temu warto było zakładać sady brzoskwiń. Produkcja tego owocu, pomimo iż nie jest łatwa, była opłacalna. Uprawa nie należy do łatwych, ponieważ mroźne zimy bez śniegu, a także wiosenne przymrozki mogą przyczynić się do braku owocowania. Natomiast częste wiosenne opady deszczu mogą spowodować porażenia przez choroby grzybowe. Znany przez sadowników parch brzoskwini obniża jakość owoców, a zatem i cenę. Jak widać w większości upraw bardzo ważna jest ochrona drzew przed chorobami, co pociąga za sobą duże wydatki. Natomiast ciepłe lato korzystnie wpływa na wybarwianie się owoców, bo jak każdy wie „kupujemy oczami”. Jednak pomimo dobrego smaku, a także możliwości przetwórstwa uprawa brzoskwiń w Polsce z roku na rok maleje. Największym problemem dla naszych sadowników jest masowe, tańsze zalewanie polskiego rynku owocami z zagranicy, między innymi z Hiszpanii. Pomimo iż nasze owoce są smaczniejsze, mamy problem z konkurencją, ponieważ decydujący wpływ na sprzedaż ma cena. 

W dniach 6-7 października jako doradca z powiatu kolskiego miałam przyjemność uczestniczyć w wyjedzie studyjnym „Wielkopolska Odnowa Wsi 2013-2020” organizowanym przez Urząd Marszałkowski. Celem wyjazdu było poznanie najlepszych praktyk w zakresie realizacji projektów odnowy wsi na terenie północnej Wielkopolski, dokładnie powiat złotowski. W wyjeździe uczestniczyli Zastępca Dyrektora Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego Pan Dariusz Młynarczyk oraz kierownik oddziału Pan Dominik Bekasik.

Pierwszą miejscowością przedstawioną przez moderatora Pana Pawła Michalskiego była miejscowość licząca zaledwie 157 mieszkańców Dolnik, gmina Krajenka. W miejscowości tej zostało utworzone miejsce spotkań dla mieszkańców, wiata, plac zabaw dla dzieci i siłownia zewnętrzna. Miejsce zostało nazwane „Kaczy Dołek”.

Następna miejscowość w tej samej gminie to Śmierdowo Krajeńskie, gdzie mieszkańcy wspólnymi siłami oraz wsparciem funduszy utworzyli Plac 500-lecia, który mieści plac zabaw, wiatę miejsce na ognisko i scenę, tworząc miejsce do wspólnych spotkań.

Na szczególną uwagę zasługuje miejscowość Piecewo gmina Tarnów gdzie jeszcze rok temu z wyjątkiem sali nie było nic. Obecnie dzięki zaangażowaniu Pani sołtys i mieszkańców gminy, Piecewo może pochwalić się pięknym placem zabaw, siłownią zewnętrzną, wiatą, boiskiem do gry w siatkówkę. Mieszkańcy tej wsi włożyli dużo zaangażowania oraz pracy własnej w realizację inwestycji.

Następnie Pan Jarosław Maciejewski moderator oraz sołtys wsi Rudna, gmina Złotów przedstawił osiągnięcia swojej wsi, czyli plac spotkań, z wiatą, miejscem na ognisko oraz odnowiony budynek służący za kaplicę.

Ostatnią miejscowością w tym dniu był Kujan gmina Zakrzewo. Zostaliśmy przywitani przez Wójta, który oprowadził nas po inwestycji, która jest jeszcze w trakcie budowy. W jej zakres wchodzi ogrodzony plac na którym znajduje się plac zabaw dla dzieci, boisko do gry w bule, w trakcie remontu jest jeszcze stajnia z przeznaczeniem na budynek socjalny.

W drugim dniu wyjazdu odwiedziliśmy Starą Wiśniewkę w której przedstawiono nam kompleks sportowy, salę wiejską, wiatę scenę.

Następnie przejechaliśmy do miejscowości Lipka gmina Lipka, gdzie ukazał się nam cały kompleks rekreacyjny z placem zabaw, siłownią zewnętrzną, miejscem na grilla pod zadaszeniem oraz miejscem do łowienia ryb. Wójt Lipki przedstawił nam również dalsze plany rozwoju.

Na koniec wyjazdu zawitaliśmy do Pniewa w gminie Okonek, gdzie działa Stowarzyszenie „Aktywna Trójwieś” zrzeszające trzy sąsiednie wioski Pniewo, Borucin oraz Ciosaniec, które wspólnie przyczyniły się do zagospodarowania terenu wokół jeziora. Powstała ścieżka dydaktyczna, wiata, plac zabaw.

Wszystkie inwestycje zostały wykonane dzięki inicjatywie społeczności lokalnej, ich społecznej pracy oraz funduszom z Wielkopolskiej Odnowy Wsi oraz pomocy samorządów gminnych oraz organizacji pozarządowych. Podsumowując w jedności siła.

Ostatnio zmieniany 25 października 2016

W sezonie 2017 Krajowa Spółka Cukrownicza S.A. poleca 24 odmiany buraka cukrowego ośmiu hodowli. Oznaczenia literowe określają:

R – odmiana tolerancyjna na rizomanię,
C – odmiana tolerancyjna na chwościk buraka,
N – odmiana tolerancyjna na mątwika burakowego,
A – odmiana tolerancyjna na Aphanomyces cochlioides powodującego gnicie korzeni,
E – odmiana tolerancyjna na mączniaka prawdziwego,
Ra – odmiana tolerancyjna na brunatną plamistość liści.

Firma hodowlana Gatunek Rok rejestracji Tolerancja
WHBC Piast
Sobieski
2014
2015
R
​R + C
SYNGENTA Alegra
Contenta
2012
2015
R + C
R + C + N
STRUBE Denzel
Dylan
Gellert
Jagger
2015
2014
2013
2015
R
R + N
R
R
SESVANDERHAVE Admiral
Amazonia
Tapir
Tipi
2015
2015
2014
2014
R
R
R + C
R + N
MARIBO Bravo
Gallant
Pikador
2015
2013
2013
R +C + E + Ra
R + C +A + E
​R
FLORIMIND DESPERAZ Danube 2011 R
KHBC Fantazja
Jampol
Malodia
Silezja
2015
2013
2014
2015
R + C
R + C
R
R
KWS Graciana
Lawenda
Panorama
Liberata
2015
2014
2014
2014
R + C
R
R + N
​R

Inspekcja Weterynaryjna – Główny Lekarz Weterynarii podaje do wiadomości hodowców trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich, że istnieje całkowity zakaz grzebania zwłok padłych zwierząt.

Zwierzęta podejrzane o choroby zakaźne powinny być przekazywane do unieszkodliwienia w zakładach utylizacyjnych. Hodowcy oddający padłe zwierzęta do utylizacji nie ponoszą kosztów, ponieważ zakłady prowadzące taką działalność korzystają z systemu dopłat z budżetu państwa.

Wykaz zakładów utylizacyjnych w poszczególnych województwach oraz kontakt do tych przedsiębiorstw dostępny jest na stronie internetowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która odpowiada za realizację systemu dopłat do unieszkodliwiania padłych zwierząt. (http://www.arimr.gov.pl/pomoc-krajowa/dofinansowanie-kosztow-utylizacji-padlych-zwierzat-gospodarskich.html)

Przepisy rozporządzenia (WE) nr 1069/2009 mówią, że padła trzoda chlewna stanowi materiał kat. 2 i jako zwierzęta podejrzane o choroby zakaźne mają być przekazane do zakładów utylizacyjnych, w których specjalny sposób obróbki gwarantuje unieszkodliwienie ewentualnych czynników zakaźnych i zapobiega przedostawaniu się tych patogenów do środowiska. Przetwarzanie ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego w takich zakładach odbywa się zatwierdzoną metodą przy zastosowaniu określonych parametrów temperatury, czasu i ciśnienia, a uzyskana mączka mięsno-kostna i tłuszcz są spalane w zatwierdzonych spalarniach.

Przepisy rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 2 maja 2014 roku w sprawie wysokości kar pieniężnych za naruszenia określone w przepisach o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczania chorób zakaźnych zwierząt dotyczące postępowania z produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego i produktami pochodnymi (Dz.U. 2014 poz. 629) przewidują zgodnie z § 3 pkt 2 (lit. b) karę pieniężną w wysokości od 3 000 do 11 000 złotych za nielegalne zakopanie lub inne niezgodne z prawem zagospodarowanie padłych zwierząt.

Główny lekarz weterynarii w przypadku stwierdzenia przez powiatowego lekarza weterynarii wyżej opisanego działania poleca bezwzględne zastosowanie cytowanego tu przepisu w zakresie zastosowania kar pieniężnych.

Na podstawie informacji z Inspekcji Weterynaryjnej.

24 października 2016

BHP w gospodarstwie rolnym

Napisane przez

Rolnictwo to specyficzna gałąź gospodarki, która charakteryzuje się wysokim poziomem wypadkowości. Problem dotyczy głównie niewielkich gospodarstw, które koncentrują się na więcej niż jednym kierunku produkcji. Aby utrzymać się na rynku, zmuszone są do zróżnicowania działalności, w tym do podejmowania działalności pozarolniczej. W tych właśnie gospodarstwach, stanowiących przeważającą liczbę w naszym kraju, występuje najwięcej sytuacji wypadkowych.

Rolnik narażony jest na wiele różnego rodzaju zagrożeń, wynikających właśnie z częstych zmian stanowisk pracy i różnych warunków, chociażby atmosferycznych. Czynności wykonywane w gospodarstwie różnią się między sobą charakterem, rodzajem wykonywanej funkcji, złożonością techniczną i wymagają od rolnika odpowiedniej wiedzy, siły i sprawności fizycznej. Jak wynika ze struktury wypadków, stopień zagrożenia wypadkowego w rolnictwie jest przez to bardzo zróżnicowany.

Wypadki częściej występują w gospodarstwach mniejszych, o wielokierunkowej produkcji rolniczej, z dużym udziałem pracy fizycznej, o słabym, przestarzałym wyposażeniu technicznym oraz tam, gdzie nie zmodernizowano zabudowań inwentarskich. Należy także zwrócić uwagę na fakt, że przyczyną wypadków przy pracy rolniczej mogą być również zaniedbania samego rolnika. Niestety, nawet w gospodarstwach rolnych wyposażonych w najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne, bez zachowania odpowiedniej rozwagi, mogą zdarzyć się tragedie, często oddziaływujące na całe rodziny rolnicze.

Rolnicy powinni zwracać szczególną uwagę na zagrożenia, które mogą wywoływać choroby zawodowe. Głównymi przyczynami chorób zawodowych w rolnictwie, według statystyk KRUS, są zagrożenia chemiczne, pyłowe i biologiczne.

Do zagrożeń chemicznych i pyłowych, z którymi rolnicy mają często do czynienia, należą oczywiście środki ochrony roślin i nawozy sztuczne. Zarówno duża toksyczność pestycydów, jak również wciąż wzrastające ich zużycie w gospodarstwach rolnych sprawiają, że są one największym zagrożeniem dla zdrowia, a czasami nawet życia osoby, która ma z nimi kontakt. Szczególną uwagę zwraca się na korzystanie ze środków ochrony roślin. Pierwsza, nadrzędna zasada brzmi, by uważnie przeczytać instrukcję na etykiecie preparatu, a potem należy bezwzględnie postępować zgodnie z zamieszczonymi w niej zaleceniami. Druga zasada jat taka, że zabieg powinna wykonywać kompetentna i przeszkolona osoba. Trzecia zasada odnosi się również do zagrożeń pyłowych, które wymagają stosowania środków ochrony osobistej typu okulary, maski i kombinezony ochronne.

Z kolei zagrożenia biologiczne są bardzo rozpowszechnione w środowisku rolniczym, chociaż niezauważalne gołym okiem. Biologiczne czynniki szkodliwe to mikro- i makroorganizmy. Substancje przez nie produkowane wywierają niekorzystny wpływ na organizm człowieka i mogą wywoływać choroby zawodowe, np.: układu oddechowego i skóry. Wyróżnia się następujące grupy biologicznych czynników szkodliwych:

  • czynniki zakaźne pochodzenia zwierzęcego, czyli wirusy, bakterie, grzyby i pierwotniaki,
  • alergeny i toksyny wytwarzane przez rośliny uprawne,
  • alergeny i toksyny wytwarzane przez drobnoustroje (bakterie, promieniowce, grzyby), rośliny i zwierzęta.

Powyższe czynniki występują w pyłach organicznych. Są uwalniane w dużych ilościach do powietrza, którym może oddychać rolnik i wywołują działanie zakaźne, alergizujące, toksyczne, drażniące i rakotwórcze.

Oceniając stan bezpieczeństwa w zagrodzie trzeba koniecznie sprawdzić zabezpieczenia przed porażeniem prądem w budynkach gospodarczych i inwentarskich, np.: izolacje przewodów oraz stan bezpieczników, które ulegają szybkiemu rozkładowi. Bardzo istotną sprawą jest również bezpieczeństwo przeciwpożarowe i wyposażenie gospodarstwa w podstawowy sprzęt gaśniczy.

Z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu publicznym, rolnicy powinni używać sprawnych ciągników i maszyn. Niestety, prace rolnicze wykonywane za pomocą maszyn są jednymi z najczęściej występujących wypadków rolniczych. Pochwycenia przez maszyny lub części ruchome, przygniecenia, uderzenia, uszkodzenia trwałe części ciała, a nawet utrata życia mogą zdarzyć się, jeżeli obsługujący maszyny nie zadba o wyłączenie urządzenia podczas napraw i o zachowanie właściwej odległości osób postronnych od maszyn pracujących, zwłaszcza tych należących do grupy bardziej niebezpiecznych, takich jak kosiarki rotacyjne, rozsiewacze do nawozów, rozrzutniki obornika, kombajny, prasy zwijające itp.

Obsługa zwierząt wymaga dużej wiedzy i praktyki, a także zachowania podstawowych zasad bhp. Do obsługi zwierząt powinny być zaangażowane silne i zdrowe osoby. Należy zachować ostrożność przy opatrywaniu ran i skaleczeń zwierząt, zwłaszcza, jeżeli powstały przedmiotami zanieczyszczonymi ziemią lub obornikiem.

Bardzo częstym wypadkom przy pracy w rolnictwie ulegają młodociani, zwłaszcza dzieci. Dzieciom nie wolno powierzać żadnych prac. Do zabawy powinny mieć wydzielony plac, a część mieszkalna powinna być odgrodzona od gospodarczej. Wszelkie wejścia na górę i zejścia do piwnic w obejściu powinny być oznakowane i zabezpieczone, studnie oraz otwory studzienek powinny być zakryte.

Warto wiedzieć, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej, wszystkie urządzenia są certyfikowane znakiem CE, który zaświadcza o bezpieczeństwie użytkowania, o ile użytkownik przestrzega zaleceń zawartych w instrukcji obsługi. 

24 października 2016

Zalane łąki w gminie Chodzież

Napisane przez

W związku z zalaniem łąk nadnoteckich na terenie gminy Chodzież, swoją pracę rozpoczęła komisja do szacowania strat. W jej skład jak zwykle weszli: pracownik UG w Chodzieży, pracownik WODR w Poznaniu i przedstawiciel WIR. Przyczyną zaistniałej sytuacji były przede wszystkim ulewne deszcze w miesiącach : lipcu i sierpniu (w okresie dwóch miesięcy wakacji spadło ok. 220 litrów deszczu na m2 ) oraz pośrednio mało uregulowane koryto rzeki Noteć. Wnioski o wystąpieniu zalania łąk złożyło 20 rolników. Podczas kontroli na miejscu stwierdzono na łąkach zlokalizowanych w bliskiej odległości od rzeki straty od 70 do 100%. Na tych użytkach właściciele nie mieli możliwości zbioru siana w ogóle, lub zebrali tylko I pokos. Pozostałe łąki zostały skoszone w całości dlatego też nie były przedmiotem szacowania.

W wyniku stwierdzonych strat producenci rolni, będą mogli od 17 do 31 października br. składać w Biurach Powiatowych ARiMR wnioski o udzielenie pomocy. Formularz wniosku będzie udostępniony na stronie internetowej Agencji.

Ostatnio zmieniany 24 października 2016

W dniu 26 października 2016 r. Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu organizuje konferencję pt. „Innowacyjne metody ograniczania populacji agrofagów a bioróżnorodność krajobrazu rolniczego”. Konferencja jest realizowana w ramach Planu Operacyjnego KSOW na lata 2016-2017 w zakresie SIR.

Konferencja odbędzie się w Centrum Wystawowo-Szkoleniowym w Sielinku; jest przeznaczona dla producentów rolnych, doradców oraz przedstawicieli jednostek naukowo-badawczych i instytucji działających w obszarze rolnictwa.

Celem konferencji jest popularyzacja innowacyjnych rozwiązań w rolnictwie i produkcji roślinnej oraz dobrych praktyk w tym zakresie, szczególnie w obszarze ochrony roślin. Prelegentami podczas konferencji będą pracownicy naukowi Instytutu Ochrony Roślin PIB w Poznaniu oraz Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu.

Ramowy program konferencji:

10.00 - 10.10 Powitanie uczestników
10.10 - 10.30 Sieć na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich SIR
10.30 - 12:00 Choroby, źródła rozprzestrzeniania się agrofagów, pozytywne komponenty biocenoz, metody zapobiegające stratom w uprawie zbóż i rzepaku
12.00 - 12.15 Przerwa kawowa
12.15 - 14.30 Choroby, źródła rozprzestrzeniania się agrofagów, pozytywne komponenty biocenoz, metody zapobiegające stratom w uprawie kukurydzy, ziemniaka i roślin bobowatych
14.30 - 15.00 Realizacja systemów wspomagania decyzji w WODR w Poznaniu w 2016 r., podsumowanie konferencji ślin bobowatych
15.00 - 15.30 Obiad

Zgłoszenia imienne osób uczestniczących w konferencji proszę przesłać na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript. do dnia 24.10.2016 r. Liczba miejsc ograniczona.

22 października 2016

II Festiwal Dyni i Ziemniaka na nami

Napisane przez

Na początku października, w Sołectwie Rosocha odbył się II Festiwal Dyni i Ziemniaka, który zorganizował Dom Kultury w Golinie. Jak przystało na tę porę roku było kolorowo i ciepło, złociście, pomarańczowo, swojsko. Uczestnicy zebrali się by kultywować tradycje i skosztować wielkopolskich przysmaków – dań z dyni i ziemniaków. Impreza rozpoczęła się występami dzieci ze szkoły podstawowej w Kawnicach i zespołu mażoretek reprezentujących gminę Golina. Dumni rodzice nie kryli wzruszeń obserwując utalentowane pociechy. Swoje umiejętności zaprezentowały również zespoły Senior i Video Stars z Domu Kultury w Golinie oraz kapela Sami Swoi z OSP w Kawnicach.

W trakcie festiwalu odbyły się cztery konkursy: na najsmaczniejszą potrawę z dyni i ziemniaka, na najpiękniejszą panią dynię i pana ziemniaka, na najdziwniejszą dynię i ziemniaka oraz konkurs plastyczny „Dyniowy przyjaciel”. Tradycyjnie odbył się również konkurs na „Najsmaczniejszą potrawę z dyni i ziemniaka”. Potraw było kilkanaście a wszystkie tak dobre i aromatyczne, że jury miało nie lada kłopot z wyborem najsmaczniejszych dań. Po trudach konkursowych wszyscy chętnie skosztowali specjałów i tych konkursowych i tych przygotowywanych specjalnie na tę uroczystość przez pracowników Domu Kultury w Golinie, między innymi słynnej zupy kremu z dyni autorstwa Dyrektora Domu Kultury w Golinie Damiana Ciesielskiego. A były też: zupa ziemniaczana, pyrczok, kluski leniwe z gulaszem, kompot z dyni, gzik z ziemniakami, chleb dyniowy ze smalcem, dżem z dyni, deser dyniowy z syropem malinowym, pączki ziemniaczane, placki ziemniaczane i ciastka z pestkami dyni. Mmm pycha!

I jeszcze ciekawostka! Dzięki wolontariuszom z klas gastronomicznych i hotelarskich z Zespołu Szkół Budownictwa i Kształcenia Zawodowego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Koninie, którzy  "kelnerowali" na imprezie, wszystkie te smakołyki po mistrzowsku zostały rozdane przybyłym uczestnikom. Gratulujemy pomysłu na integrację. A oprócz wrażeń artystycznych i smakowych można było również nabyć pamiątkę z festiwalu na stoiskach z rękodziełem oraz wyrobami z wikliny oraz z siana i słomy. Do zobaczenia za rok!