Żywiec wołowy – sytuacja rynkowa w II kw.2012 r.
Sytuacja na rynku wołowiny jest względnie stabilna, w tym głównie stabilnych cen skupu żywca wołowego, które wykazują w dłuższych okresach czasu tendencję wzrostową, co pozwala na racjonalne planowanie tego kierunku produkcji w gospodarstwie rolnym. A według GUS, na podstawie spisu rolnego; struktura hodowli zwierząt zmieniła się na korzyść produkcji bydła. Pogłowie bydła ogółem na koniec 2010 r. wynosiło 5559,5 tys. szt., a na koniec czerwca 2011 r. 5.761,9 tys. szt., a wzrost cen skupu mleka i cen żywca wołowego w 2011 r. poprawił opłacalność tych kierunków produkcji. W roku bieżącym ceny skupu żywca wołowego i mleka wykazują tendencję lekko zniżkową z małymi wahnięciami, w porównaniu do cen z końca roku ubiegłego.
Więcej w załączniku.
Jan Brożek
WODR w Poznaniu, Dział Ekonomiki
- ywiec_woowy__sytuacja_rynkowa_w_II_kw_2012_r.pdf (3789 Pobrań)
Analiza cen nawozów mineralnych za rok 2010-2012r. Opracowanie: Salomea Antoniak
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaAnaliza cen nawozów mineralnych za rok 2010 - 2012 r.
Ceny nawozów podane w opracowaniu to średnie ceny miesięczne zebrane na terenie województwa wielkopolskiego na podstawie notowań Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. W analizowanym okresie przedstawionym na wykresach ogólnie można stwierdzić tendencję wzrostową cen nawozów mineralnych. Porównując ceny z kwietnia 2012r do cen z analogicznego okresu w roku poprzednim należy stwierdzić, iż ceny nawozów azotowych wzrosły przeciętnie o 9,66%. Ceny nawozów potasowych w tym samym okresie wzrosły średnio o 21,67%, fosforowych o 31,44% i wieloskładnikowych o 17,96%. Najwyższy procentowy wzrost cen dotyczył ceny superfosfatu granulowanego -18% i wyniósł on aż, 44,3% co oznacza, że ten asortyment zdrożał najwięcej w ciągu analizowanego okresu. W przypadku potasowych dotyczy to ceny soli potasowej - 60% i tu cena ta wzrosła o 22,22%. W nawozach wieloskładnikowych najwyższy wzrost ceny dotyczy ceny polifoski 8:24:24 ponieważ wzrosła ona o 19,66%. Najwyższy wzrost ceny nawozów azotowych odnotowano w przypadku ceny mocznika, ponieważ jego wzrost wyniósł 10,96%. Z pośród wzrastających cen najwyższy wzrost osiągnęły ceny nawozów fosforowych, a najniższy cen nawozów azotowych.
Patrząc na ceny nawozów w roku 2010, należy stwierdzić, że wszystkie rosły aż do końca analizowanego okresu czyli do kwietnia 2012roku, oprócz cen nawozów potasowych. Cena soli potasowej 60% z miesiąca stycznia 2010 r była porównywalna do cen z przełomu miesiąca października i listopada 2011 roku. Po tym okresie cena w/w nawozu miała tendencję wzrostową. Cena siarczanu potasu w styczniu 2010 r wynosiła 329 zł/dt i mimo, iż w roku 2011 - 2012 rosła i wynosiła w kwietniu br. 258 zł/dt. to nie uzyskała poziomu ceny ze stycznia 2010 r, co widać na wykresie Nr 2.
Więcej w załączniku.
Dział Ekonomiki
Salomea Antoniak
- Aliza_cen_nawozw_2010___2012.pdf (5449 Pobrań)
Koło Powiatowe Związku Hodowców Koni Wielkopolskich w Kępnie ma swój sztandar.
Przygotowane przez Piotr TwardowskiW niedzielę 20 maja 2012 roku w Sanktuarium MB na Pólku koło Bralina, miała miejsce uroczystość poświęcenia i przekazania sztandaru Koła Powiatowego Związku Hodowców Koni Wielkopolskich w Kępnie. Ksiądz kanonik Dariusz Smolnik poświęcił nowy sztandar. W uroczystości poświęcenia udział wzięły sztandary i delegacje Związku Hodowców Koni Wielkopolskich
z Kół Powiatowych; Kalisza, Pleszewa, Ostrzeszowa, Ostrowa Wlkp, Krotoszyna i Turku. Następnie prezes Powiatowego Koła ZHKWlkp Tadeusz Puchała przekazał sztandar w ręce pocztu sztandarowego
.
Moment poświęcenia i przekazania sztandaru.
Po zakończonej Mszy św. wszystkie poczty sztandarowe zaprezentowały się przed perłą wielkopolskiej drewnianej architektury sakralnej na Pólku koło Bralina.
Pamiątkowe zdjęcie pocztów sztandarowych biorących udział w poświęceniu sztandaru koła kępińskiego.
Następnie cały orszak zaprzęgów konnych z pocztami sztandarowymi i honorowymi gośćmi, prowadzony przez jeźdźców, udał się do pobliskich Mnichowic, na drugą część uroczystości.
Orszak jeźdźców i zaprzęgów udający się do Mnichowic.
Koło Powiatowe ZHKWlkp w Kępnie zrzesza 47 hodowców i miłośników koni rasy wielkopolskiej, oraz koni innych ras. Stado koni hodowanych przez nich liczy około 200 sztuk tych pięknych zwierząt.
Koń rasy wielkopolskiej (wlkp).
Rasa koni wielkopolskich została oficjalnie uznana w 1965 roku. Jest to koń szlachetny, należący do koni gorącokrwistych, może być użytkowany w sporcie i rekreacji jako wierzchowiec lub w lekkim zaprzęgu. Rasa koni wielkopolskich powstała na skutek uszlachetniania miejscowego pogłowia koni. W uszlachetnianiu brały udział takie rasy koni jak: wschodniopruska, trakeńska oraz inne rasy koni półkrwi, zarówno pochodzenia krajowego jak również i zagranicznego. W doskonaleniu koni wielkopolskich duży udział miała rasa koni pełnej krwi angielskiej. Państwowe Stada Ogierów w Sierakowie i Gnieźnie mają duże zasługi w konsolidacji tej rasy. Dalsza praca hodowlana nad rasą wielkopolską, to doskonalenie cech wierzchowych. Koń ten ma służyć w sporcie wyczynowym i rekreacji, zarówno jako wierzchowiec jak i w lekkim zaprzęgu. Podczas selekcji zwraca się uwagę na jego wytrzymałość, łagodność oraz zrównoważony charakter.
Konie rasy wielkopolskiej na wystawie w Sielinku.
Koń wielkopolski jest objęty Programem Ochrony Zasobów Genetycznych Zwierząt Gospodarskich. „ Utrzymanie tej populacji jest wyrazem dążenia do ochrony wytworu kultury materialnej hodowców i wyrazem szacunku dla wieloletniej tradycji hodowli tej rasy w Polsce"; czytamy w uzasadnieniu objęcia konia wielkopolskiego wspomnianym programem. Hodowcy, którzy spełniają wymogi programu mogą otrzymać roczną dopłatę w wysokości 1 500 złotych na konia.
W minionych latach członkowie kępińskiego koła byli współorganizatorami i uczestnikami licznych hipicznych imprez plenerowych.
„Baranowska Wiosna w Siodle" Baranów tereny Osiedla Murator.
Buczek Okrzyce - zabawy hipiczne.
Pogoń za lisem - Buczek Okrzyce.
Konkurs skoków - Baranów Murator.
Opracował : Jan Sarnowski
WODR Poznań ( maj 2012)
Płatności ryczałtowe dla małych gospodarstw
Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że w ramach wspólnej polityki rolnej UE na lata 2014 - 2020, Komisja Europejska chce wprowadzić system ryczałtowych płatności bezpośrednich dla małych gospodarstw. To oznacza wyłączenie ich z kontroli np. ochrony środowiska.
Jak poinformował minister Komisja Europejska proponuje w odniesieniu do małych gospodarstw wprowadzenie systemu ryczałtowych płatności bezpośrednich, co oznacza wyłączenie tych gospodarstw w przyszłości z obowiązków kontroli wzajemnej zgodności, czyli z wielkich wymagań w zakresie ochrony środowiska, dobrostanu zwierząt i jakości.
KE uznaje bowiem, że w owych małych gospodarstwach z przedziału 1-5ha system ten będzie atrakcyjny. Państwo członkowskie może wybrać jeden z dwóch poziomów płatności z zastrzeżeniem, że muszą się one zmieścić w przedziale 500–1000 EUR.
Dodał, że zgodnie z założeniami KE, małe gospodarstwa byłyby też wyłączone z obowiązku "zazieleniania", czyli planowanego przez KE obligatoryjnego przeznaczania kilku procent areału gospodarstwa na uprawy ekologiczne, zamiast na cele produkcyjne.
Sawicki zapowiedział też "większy nacisk i pomoc organizacyjną" dla gospodarstw wytwarzających samodzielnie produkty do bezpośredniej sprzedaży. - Niebawem spora grupa rolników wytwarzających produkty w swoim gospodarstwie będzie mogła je sprzedawać bez pośredników - poinformował minister.
Jego zdaniem wspólna polityka rolna UE wymaga reform i większego strumienia środków na modernizację, inwestycje i innowacyjność. Sawicki dodał, że choć wyodrębniono 4,5 mld euro - w projekcie unijnego budżetu - na naukę, badania i rozwój, ale - według niego - niezależnie od tego potrzebne są pieniądze na inwestycje, a także na modernizację oraz zróżnicowanie działalności nierolniczej, np. na mikroprzedsiębiorczość na wsi.
Sawicki poinformował, że w nowej perspektywie finansowej Polska powinna otrzymać - zgodnie z obecnymi założeniami KE - o 6,5 mld euro więcej na płatności bezpośrednie i ok. 1,5 mld euro więcej na realizację Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Źrodło: www.farmer.pl
Magdalena Sowizdrzał
ZD Ostrzeszów
Obserwując wegetację roślin na przełomie maja i czerwca widzimy, że w naszym regionie wszystkie rośliny cierpią z powodu braku wody, szczególnie na glebach lekkich, zboża jare żółkną stopniowo od dołu. Żyta, które nie wymarzły są słabo wyrośnięte kłosy mają krótkie na dolnych partiach można zauważyć występowanie mączniaka prawdziwego zbóż. Zboża są atakowane przez larwy skrzypionki zbożowej która wygryza tkankę miękiszową pomiędzy nerwami liści powodując powstanie białych podłużnych plamek, które łącząc się tworzą nieregularne białe plamy przez co zmniejsza się powierzchnia asymilacyjna roślin - można ją zwalczyć stosują oprysk np. preparat Decis 2,5 EC w dawce 0,25 litra na /ha. Łąki w tym roku słabo plonują z powodu znacznego przerzedzenia runi i braku wilgoci. Natomiast kukurydza w odróżnieniu od innych zasiewów trzyma się do tej pory dość dobrze i jeśli przyjdą opady może wydać plon zadawalający. Należy tylko w razie pojawienia się ploniarki zbożowej wykonać oprysk przeciwko temu szkodnikowi np. preparatem Karate Zeon 050 CS w dawce 0,1litra na ha. Niezwalczana ploniarka może znacznie obniżyć plony tej rośliny, Objawami żerowania ploniarki zbożowej są spiralnie poskręcane końcówki liści i popękane liście wzdłuż, zaś cała roślina jest żółta jakby jej brakowało składników pokarmowych. Szczególnie plantacje roślin zbożowych są słabe na gruntach zakwaszonych, wtedy zaznacza się wyraźny niedobór składników pokarmowych bo kwaśny grunt ogranicza przyswajalność wszystkich pierwiastków jedynym skutecznym doraźnym środkiem jest zastosowanie saletry wapniowej o składzie 26% wapnia i 15,5% azotu w dawce 100-150kg/ha. Ewentualnie opryski takich pól saletrą magnezową w dawce 5 kg na ha + 5litrów florowitu na ha. Oprysk ten dobrze jest powtórzyć 3 razy w odstępach 7 dniowych – daje to szanse zlikwidowania objawów niedoborów składników pokarmowych i może zapewnić uzyskanie dobrego plonu. Pod wpływem suszy chwasty wytworzyły powłokę co utrudnia działanie herbicydów należy więc dodawać środków zwilżających np. Superamu 10 AL. Jeszcze przytoczę objawy niedoboru niektórych składników najczęściej występujących na naszych wielkopolskich polach: niedobór magnezu widoczny jest na starszych częściach roślin na zbożach objawia się w formie łańcuchowych żółtych przejaśnień biegnących wzdłuż wyblakłych liściach. Na ziemniakach we wczesnych stadiach rozwoju liście są blado zielone przy utrzymaniu normalnego wzrostu roślin. W późniejszym terminie liście stają się zupełnie żółte, zwijają się i są łamliwe. Na burakach objawy niedoboru magnezu występują w postaci żółknięcia starszych liści postępującego od nerwu środkowego. Niedobór magnezu powoduje skracanie okresu wegetacji roślin przez co może znacznie obniżyć plony. Objawem niedoboru boru występującym na burakach jest zgorzel liści sercowych-najmłodsze liście wyrastają bardzo ciasno, skręcają się, wydziela się z nich syropowata ciecz a w efekcie końcowym prowadzi do gnicia roślin. Na rzepaku natomiast pojawiają się czerwono – fioletowe plamki na brzegach liści. Najmłodsze liście zwijają się. Ilość łuszczyn i nasion w łuszczynach zmniejsza się. Niedobór boru na ziemniakach powoduje wolniejszy wzrost roślin, deformację najmłodszych liści oraz karłowatość krzaków. Miedź - na zbożach niedobór miedzi można rozpoznać jako blednięcie i skręcanie końcówek liści. Cynk - najbardziej wrażliwym gatunkiem na niedobór cynku jest kukurydza. W przypadku niedoborów następuje zmniejszenie wzrostu roślin, pojawiają się charakterystyczne białe lub biało żółte paski po obu stronach żyłki liści. W celu likwidacji tych niedoborów trzeba opryskiwać uprawy nawozami dolistnymi np. wspomnianą już saletra magnezową z florowitem.
St. doradca Krzysztof Świerek - PZD Pleszew
Woda stosowana do zabiegów ochrony roślin ma bardzo istotny wpływ na skuteczność wykonywanych oprysków. Większość rolników nie zwraca uwagi na rodzaj stosowanej w wody w czasie zabiegów ochrony roślin. Wielość czynników mających wpływ na efektywność zastosowanych środków ochrony roślin, sprawia, że rolnicy nie są w stanie stwierdzić co było przyczyną nieudanego oprysku. Często okazuje się, że przyczyną może być zastosowana woda.
Substancje aktywne zawarte w pestycydach najbardziej wrażliwe na jakość wody:
• glifosat
• 2,4-D
• dikamba
• MCPA
• bentazon
• nikosulfuron
W celu ograniczenia niekorzystnego wpływu jakości wody na efektywność działania środków ochrony roślin, należy stosować adiuwanty lub kondycjonery wody.
Bardzo ważną cechą wody stosowanej ze środkami ochrony roślin są jej właściwości chemiczne przede wszystkim: skład chemiczny oraz odczyn, czyli tzw. pH wody
Wody o niskim odczynie odznaczają się korozyjnością, natomiast wody o wysokim odczynie wykazują skłonności do pienienia się. Najbardziej optymalnym pH wody używanej do zabiegów ze środkami ochrony roślin jest woda lekko kwaśna o pH (4,5-6). Ponieważ zdarzają się wyjątki, to stosujący powinien się zapoznać z etykietą stosowania środka czy nie ma szczególnych zaleceń w tym zakresie.
Niektóre herbicydy mogą tracić swoją aktywność w środowisku zbyt kwaśnym (nawet przy pH poniżej 7), które mogą tracić aktywność, jeśli przez dłuższy czas będą w zbiorniku opryskiwacza, w którym znajduje się kwaśna woda.
Są też przykłady gdzie woda nie może być kwaśna. Niektóre insektycydy (dimetoat) są rozpuszczane w wodach alkalicznych, a fungicydy pozostawione w takiej wodzie, mogą utracić bardzo szybko część swojej biologicznej aktywności. Przykładem są tutaj fungicydy zawierające substancje aktywne: chlorotalonil czy captan.
Kolejnym ważną cechą wody mającą wpływ na zabiegi ochrony roślin jest jej twardość.
Praktyczne zasady minimalizowania niekorzystnego wpływu jakości wody na wykonywane zabiegi ochrony roślin:
• Zredukować ilość wody używanej do zbiegów do minimum pozwalającym uzyskać dobre pokrycie roślin oraz skuteczność działania (sprawdzić instrukcję stosowania środka ile wody można użyć).
• Wybrać preparat z grupy, którego działanie jest w najmniejszym stopniu uzależnione od jakości wody np. dla 2,4-D formę estrową zamiast aminowej lub zastosować maksymalną dawkę formy aminowej. Dodatkowo można użyć jako adiuwanta niejonowego surfaktanta.
• Można wybrać inne źródło wody (jeśli jest w pobliżu i jest dostępne).
• Zabieg wykonywać bezpośrednio po przygotowaniu cieczy opryskowej w zbiorniku opryskiwacza.
• Kiedy jest tylko dostępna woda twarda, a musimy stosować środki zawierające substancję czynną glifosat, należy dodać mineralny adiuwant jakim jest siarczan amonu. Natomiast, gdy woda jest skrajnie twarda należy także stosować wyższe dawki herbicydu.
• Gdy w wodzie występują w dużej ilości węglany (>500 mg/l) należy unikać stosowania z taką wodą niektórych graminicydów (chletodym, setoksydym, traloksydym). Jeśli musimy stosować taki rodzaj wody to należy graminicydy aplikować w maksymalnych zalecanych dawkach oraz w optymalnym stadium rozwojowym chwastów. Można również dodać do zbiornika opryskiwacza siarczan amonu. Węglany mogą także obniżać skuteczność środków zawierających sól aminową 2,4-D. Warto w takim przypadku dodać niejonowego surfaktanta, a jeśli pozwalają na to zalecenia, lepiej zastosować formę aminową lub estrową MCPA.
• Wiele herbicydów sulfonylomocznikowych może ulegać rozkładowi, gdy stosujemy je z wodą o niskim pH (poniżej 7). Zatem kondycjonery obniżające pH wody należy stosować z tą grupą środków tylko wtedy gdy jest to zalecane.
• Należy unikać stosowania środków ochrony roślin z wodą zawierającą duże ilości żelaza (>1 mg/l) ponieważ podczas zabiegu żelazo się utlenia i wytrącają się osad, który zatyka sitka I rozpylacze.
Opracował Krzysztof Roguszczak
Rolnicy i doradcy z powiatu konińskiego na wystawie w Sielinku.
Napisane przez Liliana Tatara
To był bardzo dobry pomysł by wybrać się 12 maja br. autokarem na Krajową Wystawę Bydła Hodowlanego do Sielinka. Z naszego powiatu zebrała się 40 – osobowa grupa rolników i doradców a fakt jest taki, że coraz rzadziej mamy taką możliwość wspólnego wyjazdu. Rolnikom trudno jest wygospodarować dzień czasu wolnego i jak sami powiadają „nastąpił już przesyt w jeżdżeniu na różnego typu wystawy”. Niemniej jednak kilkunastu chętnych się znalazło. Doradcy, oprócz dożynek w gminach i powiecie, nie mają już takich możliwości integrowania się z rolnikami jak kiedyś, dlatego wspólne wyjazdy są formą nie tylko do zapoznania się ale i wymiany poglądów i doświadczeń. Takie wyjazdy to również pozytywny odbiór Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego jako instytucji współpracującej z rolnikiem na wielu płaszczyznach.
Oczywiście największym zainteresowaniem, po przybyciu na miejsce, cieszył się wybór czempionów i super czempionów spośród 160 zgłoszonych do konkursu krów mlecznych i jałówek, pod zadaszoną areną Centrum Wystawowego w Sielinku. Usadowieni wygodnie na trybunach obstawialiśmy swoje faworytki. Nasze wyniki nierzadko pokrywały się w wyborami eksperta z Dani, pana Erika Hansena, co napawało nas dumą, że też mamy „niezłe oko”.
Odwiedziliśmy też boksy, gdzie krowy odpoczywały. Jeden z rolników stwierdził, że to „krowi hotel Hilton”, bo krowy miały niezwykle luksusowe warunki. Z bliska mogliśmy tam przyjrzeć się aksamitnej skórze, dostrzec równo przyciętą sierść i jej połysk, puszyste ogony no i zajrzeć w przepiękne oczy krów. Odwiedziliśmy również stoiska firm związanych z hodowlą bydła mlecznego. Naszych rolników interesowały najbardziej stoiska firm zajmujących się inseminacją.
Dla głodnych gospodarze wystawy – MRiRW, WODR w Poznaniu oraz PFHBiPM z Warszawy – przygotowali również poczęstunek w postaci zupy gulaszowej. Rewelacyjna!
Przed odjazdem załapaliśmy się jeszcze na pokaz pana Okrasy. Ma talent chłopak niebywały. Nie tylko świetnie gotuje ale umie doskonale pokazać jak potrawa wygląda i smakuje bez skosztowania. Mistrzostwo! Widzowie byli zachwyceni jego umiejętnościami a najwytrwalsi mogli jednak pod koniec pokazu spróbować specjałów. Nam nie było to dane, bo czas było ruszać w drogę powrotną do domu, do naszych gospodarstw i obowiązków.
Na koniec chciałabym dodać swoje spostrzeżenie – tak zgrabnych nóg, jak u niektórych jałówek, to niejedna pani mogłaby pozazdrościć. To był prawdziwy konkurs piękności. Gratulujemy wszystkim hodowcom takich świetnych okazów a organizatorom dziękujemy za zaproszenie.
ZD Konin obecny na wystawie – Agnieszka Przybyła, Alina Bilińska, Zofia Stempin, Urszula Bachera, Wanda Nowak, Liliana Tatara, Ryszard Michalski, Jacek Michalski, Alfred Kuźnik, Bartosz Szczepankiewicz, Wojciech Kopiński, Tomasz Olejnicki.
Ziemniak należy do roślin psiankowatych, do której należą również papryka, pomidor, oberżyna, ale pod względem uzyskiwanego produktu należy do bulwiastych roślin okopowych .Uprawia go się na różne kierunki użytkowania: do bezpośredniego spożycia, na cele skrobiowe, na potrzeby przemysłu rolno-spożywczego , spirytusowego oraz na paszę.
Ziemniaki należą do podstawowych produktów węglowodanowych, zawierają od 12 – 22 % skrobi. Z tej też przyczyny mylny przez konsumentów rozpowszechniany jest pogląd, że ziemniaki są „tuczące”- to raczej za sprawą dodatków tłuszczowych przy sporządzaniu posiłków. Podobnie jak inne warzywa, ziemniaki zawierają – ok. 80 % wody, a wartość energetyczna ugotowanych bulw nie przekracza 90 kcal. I w związku z tym zaliczane są do produktów niskokalorycznych. Produkowane z ziemniaków chipsy, frytki, ze względu na wysoką zawartość tłuszczu i prawie całkowite odwodnienie są znacznie kaloryczniejsze – zawierają ok. 450 kcal. W takiej postaci spożywane w nadmiernych ilościach mogą przyczyniać się do otyłości. Ziemniaki poddawane długotrwałej obróbce kulinarnej tracą cenne białko, witaminy, czy związki mineralne.
W ostatnich latach konsumpcja ziemniaka jako warzywa zmniejszyła się, maleje też znaczenie ziemniaka jako paszy, natomiast wzrasta jako surowca w przemyśle spożywczymi poza spożywczym
Ziemniak swoimi walorami żywieniowymi nie ustępuje innym warzywom. Zawiera białko o wysokiej wartości biologicznej, porównywalnym z białkiem soi i nieznacznie ustępującym białku jaja kurzego (uznanego za wzorzec składu aminikwasowego). Białko ziemniaków jest bogate w aminokwasy egzogenne, czyli takie , które organizm człowieka sam nie może wytworzyć. Porcja ziemniaków gotowanych z dodatkiem jajka, lub przetworami mlecznymi dostarcza organizmowi bardziej wartościowego białka niż mięso, przy jednocześnie znaczne mniejszej liczbie kalorii. Taka dieta pokrywa w pełni zapotrzebowanie na składniki pokarmowe człowieka. Białko ziemniaka jest zlokalizowane w tkance miękiszowej, pod samą skórką i jest go niewiele, dlatego bulwy należy cienko obierać lub gotować w „mundurkach” Zawartość białka w bulwach waha się od 0,5 do 3,3 %, ale i tak jest ona wyższa niż u pozostałych roślin okopowych, które zawierają białka w granicach 1 %.
W tkance miękiszowej pod skórką znajdują się również inne wartościowe związki (lipidy)w ilości ok. 0,1 %. Dominują wśród nich kwasy linolowy i linolenowy, należące do tzw. NNKT, czyli niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, ich obecność w naszej diecie jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu.
Bulwy ziemniaka zawierają również od 0,5 do 2,5 % błonnika, w skład którego wchodzą : celuloza, hemicelulozy, pektyny i lignina oraz inne substancje odporne na działanie enzymów trawiennych. Błonnik jest bardzo ważnym składnikiem pokarmu, usprawniającym trawienie, min. poprzez pobudzanie perystaltyki jelit, co ułatwia usuwanie resztek pokarmowych, a ponadto jest pożywką dla mikroflory jelitowej.
Ziemniaki są istotnym źródłem witamin, głównie witaminy C, zawiera ok. 20 mg w 100 g świeżej masy bulw. Ziemniaki zawierają również niewielkie ilości witamin z grupy B, kwasu foliowego oraz witamin rozpuszczalnych w tłuszczach : E, K i karotenoidów, które mogą przekształcać się w procesie biodegradacji w witaminę A. Zawartość witamin w bulwach ziemniaka nie jest duża, ale ponieważ spożywamy je prawie codziennie, pokrywają one w znacznym stopniu zapotrzebowanie na witaminy, zwłaszcza na witaminę C. Spożycie 200 g ziemniaków pokrywa w 30 % zapotrzebowania dziennego na witaminę C, spożycie 130 kg rocznie – pokrywa 50 % rocznego zapotrzebowania. Rola witaminy C w naszym organizmie jest ogromna, min. wpływa na wytwarzanie kalogenu, co ułatwia gojenie się ran i złamań, hamowanie krwotoków, krwawienia dziąseł, podnosi odporność na zakażenia oraz stanowi ochronę przed zmianami nowotworowymi, dzięki właściwością antyoksydacyjnych (hamuje proces utleniania wolnych rodników – wektorów nowotworów). Główne antyoksydanty w ziemniakach to : kwas askorbinowy (witamina C) i polifenole, w mniejszych ilościach także flawonoidy, karotenoidy tokoferol. Odmiany ziemniaka o różowym i fioletowym miąższu zawierają także znaczne ilości antocyjanów – szczególnych antyoksydantów.
Na dużą wartość dietetyczną ziemniaka wpływa także działający zasadotwórczo składnik mineralny: potasu (500 mg), wapnia (15 mg), magnezu (20 mg) w każdej 100 g porcji . Ich obecność w diecie neutralizuje zakwaszające działanie mięsa, ryb i przetworów zbożowych.
Ziemniak odznacza się także wysoką wartością kulinarną dzięki swemu neutralnemu smakowi i zapachowi dobrze harmonizuje się z innymi produktami. Może być składnikiem wielu zup, i dań gotowych, czy sałatek jarzynowych. W zupach pełni rolę zagęszczacza, nadając im jednocześnie delikatny smak. Może stanowić samodzielne danie w postaci kotletów, placków, klusek.
Ziemniak, ze względu na wysoką wartość odżywczą, jest cennym warzywem, odgrywa dużą rolę w żywieniu człowieka, szczególnie w naszej strefie klimatycznej, gdzie warunki do uprawy są sprzyjające. Jest produktem łatwym do przyrządzania , powszechnym i uniwersalnym, gdyż łączy w sobie cech jak pożywność roślin zbożowych oraz delikatność i skład chemiczny charakterystyczny dla warzyw.
Mieczysław Łepkowski, WODR Poznań
Gł. specj. ds. roślin okopowych
WYJAZD ROLNIKÓW NA VII OGÓLNOPOLSKĄ WYSTAWĘ BYDŁA HODOWLANEGO DO SIELINKA
Przygotowane przez Kamila Stachowiak
WYJAZD ROLNIKÓW NA VII OGÓLNOPOLSKĄ WYSTAWĘ BYDŁA HODOWLANEGO DO SIELINKA
W dniu 12.05.2012 roku grupa rolników z Gminy Rydzyna uczestniczyła w wyjeździe zorganizowanym przez Zespół Doradczy w powiecie leszczyńskim na VII Ogólnopolską Wystawę Bydła Hodowlanego do Sielinka. Organizatorami wystawy było Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu i Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Podczas imprezy można było zobaczyć 160 najpiękniejszych okazów bydła mlecznego z całej Polski prezentowanych w 15 kategoriach. Wystawcy prezentowali bydło ras: polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej w dwóch odmianach barwnych: czarno-białej i czerwono-białej, jersey, polskiej czerwonej i simentalskiej. Zwiedzający wystawę mogli się także zapoznać z ofertą firm dostarczających środki do produkcji dla gospodarstw mleczarskich, jak również poznać ofertę firm zajmujących się przetwórstwem mleka.
Szanowni Rolnicy,
Hodowcy zwierząt gospodarskich
W związku z niepokojącym wzrostem liczby przypadków nielegalnego stosowania mączek mięsno – kostnych w żywieniu zwierząt gospodarskich oraz stanowczym pismem skierowanym w tej sprawie przez Komisję Europejską do Rządu RP informuję, co następuje:
Zakaz stosowania mączek mięsno – kostnych w żywieniu zwierząt gospodarskich nie został zniesiony i nie przewiduje się jego odwołania. Nadal obowiązuje bezwzględny zakaz stosowania mączek mięsno – kostnych w żywieniu zwierząt gospodarskich. Każdy rolnik, który podejmuje decyzję o nielegalnym zastosowaniu w żywieniu zwierząt gospodarskich mączek mięsno – kostnych, musi liczyć się z dotkliwymi sankcjami finansowymi i karnymi, między innymi:
- zgłoszeniem nielegalnej działalności do organów ścigania,
- przeszukaniem gospodarstwa z udziałem Policji, na okoliczność nielegalnego posiadania mączek mięsno – kostnych,
- nałożeniem przez Sąd kary grzywny w wysokości nawet ponad 1 mln złotych,
- zniszczeniem paszy, w której stwierdzono obecność mączek mięsno – kostnych na koszt właściciela,
- blokadą stada zwierząt wraz z zakazem ich sprzedaży i wprowadzania do obrotu.
W konsekwencji blokady, zwierzęta będą kierowane do uboju w rzeźniach, a otrzymane produkty będą poddawane utylizacji na koszt właściciela lub przeznaczane do produkcji karm dla zwierząt domowych lub mięsożernych zwierząt futerkowych.
Biorąc pod uwagę powyższe, przypominam Państwu, że zastosowanie mączek mięsno – kostnych w żywieniu zwierząt gospodarskich naraża rolnika na ogromne straty finansowe oraz poważne problemy natury karno – administracyjnej. Użycie do żywienia zwierząt mączek mięsno – kostnych jest przestępstwem zagrożonym, według prawa polskiego, karą grzywny, karą ograniczenia wolności do roku lub obiema karami łącznie.
Z-ca Głównego Lekarza Weterynarii
Jarosław Naze
Źródło: http://piw.wolsztyn.net.pl/ ,
Wolsztyn ul. Drzymały 14 tel/fax. 068 384 34 01
Dodała: Katarzyna Kaczmarek ZD Wolsztyn
Więcej...
Ruszają nabory wniosków na modernizację gospodarstw.
Przygotowane przez Katarzyna KaczmarekRuszają nabory wniosków na modernizację gospodarstw. To szansa dla rolników, dla których nie wystarczyło pieniędzy w poprzednich naborach. W ciągu najbliższych dni rozpocznie się przyjmowanie wniosków w Podkarpackiem.
– Pula pieniędzy dla Podkarpackiego wyniesie 52 mln zł – mówi Andrzej Butra, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. – Natomiast we wszystkich pozostałych województwach zostaną uruchomione pieniądze na te wnioski, które już zostały złożone, więc dodatkowych naborów w nich nie przewidujemy.
Podczas ubiegłorocznych naborów pomoc skierowana została przede wszystkim do gospodarstw mlecznych w związku z planami Komisji Europejskiej dotyczącymi zniesienia limitowania produkcji mleka w 2015 r. I to mleczarze w ponad 37% dostali te dotacje. W niektórych województwach, jak np. w kujawsko-pomorskim, 100% tej pomocy trafiło właśnie do producentów mleka.
Jak zapewnia wiceminister, warunki naboru wniosków nie zmieniają się. Zaś dodatkowe pieniądze pochodzą z tych dotacji, które nie cieszyły się zainteresowaniem rolników.
– Przesunęliśmy je z tych programów, z których zostały zaoszczędzone pieniądze, gdzie nie zostały wykorzystane. Zostały „przerzucone” z kilku różnych miejsc, bez uszczerbku dla realizacji wszystkich tych programów – zapewnia Andrzej Butra.
W ub.r. Marek Sawicki, szef resortu rolnictwa, zwiększył pulę pieniędzy przeznaczonych na pomoc w ramach „Modernizacji gospodarstw rolnych" (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013). Dzięki temu, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dysponująca tymi funduszami, ma do rozdzielenia 8,62 mld zł. A wsparcie będzie mogło otrzymać ok. 7,8 tys. rolników więcej niż pierwotnie zakładano.
– Nabór wniosków ogłosi prezes ARiMR. Taka informacja pojawi się na stronie agencji oraz w prasie – informuje Małgorzata Książyk, szefowa biura prasowego w MRiRW.
„Modernizacja gospodarstw rolnych” jest jednym z najpopularniejszych wśród polskich rolników unijnym programem. Pozwala na dofinansowanie inwestycji w wysokości nawet 300 tys. zł (tyle przypada na jedno gospodarstwo przez cały okres funkcjonowania programu). ARiMR zwraca od 40 proc. do 70 proc. kosztów poniesionych na ich realizację. Resztę gospodarz musi wyłożyć z własnej kieszeni.
Źrodło :Redakcja AgroNews, http://www.agronews.com.pl/pl/12,56,12550,nawet_300_tys_zl_dla_rolnika_na_inwestycje.html
Dodała: Katarzyna Kaczmarek ZD Wolsztyn
Opłacalność produkcji bydła opasowego - maj 2012 r. Opracowanie: Jan Brożek
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaOpłacalność produkcji bydła opasowego - maj 2012 r.:
Celem analizy jest porównanie aktualnej ceny skupu (brutto) bydła opasowego (byki kl.A) z wyliczoną ceną opłacalną lub tzw. minimalną, która da rolnikowi
(2 osoby pracujące w gospodarstwie) parytet dochodu, czyli dochód równy z wynagrodzeniem średnim krajowym netto.
Wyliczenie ceny opłacalnej oparte jest na aktualnych kosztach produkcji i aktualnego średniego wynagrodzenia netto (GUS).
Więcej w załączniku.
Sporządził:
Jan Brożek
- Opas_analiza_opacalnoci_produkcji_maj_2012_r.pdf (3290 Pobrań)
Opłacalność produkcji mleka krowiego - maj 2012 r.. Opracowanie: Jan Brożek
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaOpłacalność produkcji mleka krowiego - maj 2012 r.:
Celem analizy jest porównanie aktualnej ceny skupu (brutto) mleka krowiego kl.extra z wyliczoną ceną opłacalną, lub tzw. minimalną, która daje rolnikowi
(2 osoby pracujące w gospodarstwie) parytet dochodu, czyli dochód równy z wynagrodzeniem średnim krajowym netto.
Wyliczenie ceny opłacalnej oparte jest na aktualnych kosztach produkcji i aktualnego średniego wynagrodzenia netto (GUS).
Więcej w załączniku.
Sporządził:
Jan Brożek
- Mleko_analiza_opacalnoci_produkcji__maj_2012_r.pdf (3636 Pobrań)
Opłacalność produkcji trzody chlewnej - tuczniki. Opracowanie: Jan Brożek
Przygotowane przez Elżbieta Różańskamaj 2012 r.
Celem analizy jest porównanie aktualnej ceny skupu (brutto) tuczników z wyliczoną ceną opłacalną, lub tzw. minimalną, która daje rolnikowi
(2 osoby pracujące w gospodarstwie) parytet dochodu, czyli dochód równy z wynagrodzeniem średnim krajowym netto.
Wyliczenie ceny opłacalnej oparte jest na aktualnych kosztach produkcji i aktualnego średniego wynagrodzenia netto (GUS).
Więcej w załączniku.
Sporządził:
Jan Brożek
- Tucznik_analiza_opacalnoci_produkcji_maj_2012_r.pdf (3096 Pobrań)