Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań
13 czerwca 2012

Dni Pola w Pawłowicach

Przygotowane przez

DSC08623

Sprawozdanie z Dni Pola 06.06.2012 Pawłowice 

                 Z Zespołu Doradczego w Poznaniu w Dniach uczestniczyły osoby specjalizujące się w produkcji roślinnej – Konstanty Hipś specjalista w zakresie produkcji zbóż i kukurydzy , Wiesław Biały specjalista ds. ochrony roślin, kierownik powiatu Maria Modrzejewska będąca zawsze na bieżąco z nowościami nauki i praktyki rolniczej oraz Paweł Nowaczyk specjalista ds. ekonomiki.Pragniemy podkreślić, że starszy doradca z gminy Kórnik Jan Nowak zorganizował dla swoich rolników cały autokar sfinansowany przez władze samorządowe. Jak nakazuje tradycja – od ośmiu lat, część teoretyczna przeprowadzona została w starej stodole wyposażonej na tę okoliczność w niezbędną infrastrukturę. Andrzej Brachaczek starszy przedstawiciel ds. rozwoju Du Pont Poland Sp. z o.o. przedstawił informacje pomocnicze nt. doświadczeń prowadzonych w Zakładzie Doświadczalnym Instytutu Zootechniki w Pawłowicach. Doświadczenia w rzepaku ozimym, pszenicy ozimej (większość odmian wymarzła – pozostała tylko odmiana Bogatka i Sailor KWS Lochow Polska), pszenżycie ozimym, jęczmieniu jarym i kukurydzy. Część doświadczeń były doświadczeniami technologicznymi, a część - doświadczeniami z herbicydami i fungicydami. Małgorzata Jędryczka przedstawiła wykład „Chwasty kapusiowate jako wektory kiły kapusty”. Choroba ta stanowi coraz większe zagrożenie dla plantacji rzepaku ozimego. Należy wówczas dobierać odmiany zbóż bardziej odporne na te choroby oraz stosować odpowiednie fungicydy. Po takim przygotowaniu teoretycznym podzielono nas na grupy i mogliśmy spokojnie poświęcić się zwiedzaniu pól doświadczalnych. Przyjemną atmosferę dopełniła należyta oprawa kulinarna oraz duet muzyczny (skrzypce elektryczne i akordeon). Zwiedzającym licznie gościom dopisała również pogoda.

Opracował:

Wiesław   Biały

DSC08636

DSC08624

Ostatnio zmieniany 13 czerwca 2012
13 czerwca 2012

Sprawozdanie ze szkolenia w Kicinie

Przygotowane przez

 

2012-05-31_16.40.53

Sprawozdanie ze szkolenia

Dnia 31 maja 2012 roku w Kicinie odbyło się szkolenie dla mieszkańców gminy Czerwonak. Tematyka związana była z efektywnym wykorzystanim energii. Prowadzący wykład P. Jan Pikulik, główny specjalista ds. Odnawialnych źródeł energii WODR w Poznaniu przybliżył słuchaczom problemy związane z wdrażaniem energooszczędnych technologii. Uczestnicy zapoznali się z praktycznymi sposobami zmniejszania zużycia energii w domu i gospodarstwie rolnym. Wykład zakończył się dyskusją i wspólnym poczęstunkiem. Nad stroną organizacyjną spotkania czuwała P. Iwona Sadowska doradca WODR w powiecie poznańskim.

Opracowanie:

Iwona Sadowska

 

2012-05-31_16.39.24

2012-05-31_16.47.46

2012-05-31_16.57.22

Ostatnio zmieniany 13 czerwca 2012

Rośnie moc zainstalowana w odnawialnych źródłach energii.

          Jak wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki już prawie dwa gigawaty mocy zainstalowanej mają w Polsce elektrownie wiatrowe. W sumie moc zainstalowana elektrowni wykorzystujących odnawialne źródła energii przekracza 3,5 gigawata.
Według najnowszych danych URE - z końca marca 2012 r. najwięcej zainstalowanej mocy OZE jest w elektrowniach wiatrowych - 1968 megawatów (MW). Takich instalacji (pojedynczych wiatraków lub farm wiatrowych) jest w Polsce 590.

Na drugim miejscu w kraju  są elektrownie wodne, których jest 750 z prawie 950 MW mocy, a na trzecim 21 elektrowni na biomasę o mocy 485,4 MW. Powoli rośnie też moc z elektrowni biogazowych. Na koniec marca było ich 178, a zainstalowana moc wynosiła 111,8 MW. Sześć działających w Polsce elektrowni słonecznych ma moc 1,1 MW - wynika z danych Urzędu.

 

    Dane obrazujące lokalizację i moc zainstalowanych źródeł energii odnawialnej na terenie kraju zawiera opracowana przez URE mapa odnawialnych źródeł energii. Mapa pozwala na szybkie uzyskanie danych o rodzaju i mocy źródeł funkcjonujących na danym terenie. Narzędzie umożliwia przeglądanie danych w podziale na województwa oraz powiaty. Możliwe jest również przygotowanie zestawień tabelarycznych mocy zainstalowanej w koncesjonowanych instalacjach OZE, zgodnie z podziałem przyjętym w systemie informatycznym URE. Klikając tutaj znajdziesz mapę URE.
    Radykalnie wzrosła liczba i moc przyłączanych źródeł odnawialnych. Ostatnie dane (na 31 marca 2012 r.) Urzędu Regulacji Energetyki wskazują, że po pierwszym kwartale roku mamy już ponad    3 500 megawatów (MW) mocy zainstalowanej w odnawialnych źródłach energii (na koniec 2011 r. – było to 3 082 MW, a rok wcześniej, w 2010 – 2 556 MW).

    Przepisy prawa promują energię odnawialną - sprzedawcy mają obowiązek zakupu energii z odnawialnych źródeł. Unia Europejska zakłada, że w 2020 r. 20 proc. energii pochodzić będzie ze źródeł odnawialnych, w Polsce ten udział ma być niższy i wynosić 15 proc.

     Pierwsze turbiny wiatrowe stawiano w Polsce na początku lat 90.; pierwsza farma wiatrowa została postawiona w 1999 r. pod Darłowem w Zachodniopomorskiem. Najlepsze w Polsce tereny do budowy elektrowni wiatrowej, to wybrzeże Morza Bałtyckiego - zwłaszcza jego środkowa część od Koszalina do Helu i wyspa Uznam, Suwalszczyzna, tereny górskie i podgórskie - Beskid Śląski i Żywiecki i  Bieszczady . Dobre warunki oferują też niziny - Mazowsze i Wielkopolska.

Ostatnio zmieniany 15 czerwca 2012
12 czerwca 2012

Pokaz technologiczny

Przygotowane przez

 

Pokaz technologiczny

„Innowacje technologiczne zbioru i konserwacji pasz z użytków zielonych”

 

           

            dsc03402a         dsc03404a

            

                     W dniu 4 czerwca 2012 r. w gospodarstwie Pana Józefa i Elżbiety Walczak we wsi Sokolec, gmina Szamocin, powiat chodzieski odbył się pokaz zorganizowany przez Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu Zespół Doradczy w powiecie chodzieskim i Firmę TOTAL-PACK z Olsztyna. Pokaz miał na celu przedstawienie jednego ze sposobu konserwacji pasz z użytków zielonych poprzez owijanie balotów z zastosowaniem folii 5-cio warstwowej perfekta plus.Wiele fachowych informacji oraz zalety folii zostały przekazane przez Pana Szymona Sudenis, przedstawiciela Firmy TOTAL-PACK.
                   Ponadto, przeprowadzone zostało szkolenie przez specjalistkę branżową WODR - Panią Jolantę Klupś na temat innowacji zbioru i prawidłowej konserwacji pasz  z użytków zielonych. Natomiast otertę bankową dotyczącą kredytów dla rolników została przedstawiona przez przez Panią Beatę Jaworską, przedstawicielkę  banku Placówka Partnerska Credit Agricole z Chodzieży.
                   Licznie przybyli na pokaz rolnicy chętnie brali udział w dyskusji. Dodatkową atrakcją pokazu przygotowaną przez firmy dla gości był smaczny poczęstunek – wspólny griil.

 

         dsc03406            dsc03410a

 

 

        dsc03417a           dsc03418.jpga

Ostatnio zmieniany 12 czerwca 2012

 

Dr Joseph Mercola przedstawił intrygującą listę potraw, których nie wolno spożywać. Dotąd uznawano, że można jeść wszystko, ale z umiarem. Nie widzi potrzeby spożywania potraw, które nie dostarczają żadnych wartości odżywczych a ponadto zawierają substancje toksyczne.

1. Pączki
Pączki są smażone, zawierają mnóstwo cukru i mąki a przede wszystkim występują w nich tłuszcze trans (izomery trans). Pączki kupowane w sklepie mają aż 35-40% tłuszczów trans. Zjedzenie przeciętnego pączka dostarczy Ci 200 do 300 kalorii, głównie pochodzących z cukrów.Wiele Amerykanów [ciekawe ilu Polaków...] zjada pączki na śniadanie, a jest to najgorsze co można sobie zafundować z rana. Cukier tylko na chwilę zaspokoi głód i wkrótce uczucie głodu powróci.

2. Woda gazowana kolorowa
Jedna puszka napoju typu cola zawiera 10 łyżeczek cukru, 150 kalorii, 30-55mg kofeiny i znajdują się w niej sztuczne barwniki i związki siarki. Więc dlaczego w ogóle pić coś takiego? Zamiana dodatku naturalnego cukru na cukry sztuczne, takie jak: aspartam, również jest kwestią sporną, gdyż sztuczne barwniki są także szkodliwe.Badania wykazały wpływ spożywania wód kolorowych na rozwój osteoporozy, otyłości, próchnicy zębów oraz chorób serca a jednak przeciętny Amerykanin wypija 56 galonów takich płynów rocznie. Dodatkowo, poprzez wypicie tego całego cukru mija ochota na spożywanie zdrowej żywności, co z kolei prowadzi do niedoborów składników odżywczych.W ciągu ostatniej dekady, spożycie kolorowych napojów gazowanych w USA u dzieci wzrosło dwukrotnie. Nie jest to zaskoczeniem gdy weźmie się pod uwagę fakt, iż w większości szkół znajdują się automaty z napojami. Niestety szkoły często korzystają z podpisania umowy ze znanymi producentami takich napojów, a dzieje się to kosztem zdrowa dzieci, których spożycie cukru wzrasta o połowę.Jeśli regularnie pijesz napoje typu cola, to wyeliminowanie ich z jadłospisu może być najłatwiejszą i najkorzystniejszą rzeczą do poprawy Twojego zdrowia.

3. Frytki i prawie wszystkie smażone potrawy kupowane na mieście
Podczas obróbki termicznej ziemniaków w tłuszczach trans dochodzi do powstania wielu zarówno interesujących jak i nieprzyjemnych związków. Każda smażona potrawa, nawet warzywa, zawiera tłuszcze trans oraz potencjalnie rakotwórczą substancję – akrylamid.
Żywność smażona w olejach takich jak: sojowy, kukurydziany, krokoszowy czy w olejach orzechowych staje się bardzo problematyczną pod względem żywieniowym. Tłuszcze te łatwo jełczeją gdy są wystawione na działanie tlenu i produkują duże ilości wolnych rodników w ciele człowieka. Są one bardzo wrażliwe na indukowane termicznie przemiany podczas gotowania. Nie jest jednak powszechnie znane, że oleje te są przyczyną starzenia się, powstawanie skrzepów, zapaleń, raka, przybrania na wadze.Możliwe jest “uzdrowienie” frytek poprzez smażenie ich w świeżym oleju kokosowym, który ze względu na wysoką zawartość tłuszczów nasyconych jest bardzo stabilny nawet w wysokiej temperaturze smażenia. Dlatego też frytki powinno się przygotowywać wyłącznie na takim oleju.
Dr Mercola mówi swoim pacjentom, że zjedzenie jednej frytki to jak wypalenie 1 papierosa. Proszę to wziąć pod uwagę przy następnym zakupie zestawu MAXI.

4. Chipsy
Większość chipsów dostępnych na rynku, zarówno kukurydziane jak i ziemniaczane, jest bogate w tłuszcze typu trans. Na szczęście coraz więcej firm, zdawszy sobie sprawę z zagrożeń płynących z tłuszczów trans, produkuje chipsy bez ich użycia.Jednakże wysoka temperatura produkcji chipsów potencjalnie wpływa na powstanie akrylamidów, nawet bez tłuszczów trans.

5. Smażone owoce morza (bez ryb)
Ta kategoria potraw jest kumulacją niezdrowych aspektów żywieniowych. Smażone krewetki, małże, ostrygi czy homary zawierają wspomniane wyżej tłuszcze trans i akrylamidy a dodatkowo zagrażają ryzykiem zakażenie rtęcią.
Owoce morza przepełnione są toksyczną rtęcią a wodne skorupiaki takie jak krewetki,mogą być zakażone pasożytami i opornymi wirusami, które nie zostaną zniszczone nawet w wysokiej temperaturze. Uważa się, ze te stworzonka żywią się odpadkami, które mogą być groźne dla człowieka.
Gdy masz ochotę na owoce morza istnieje łatwe rozwiązanie. Najlepiej omijać lokalne smażalnie ryb i spróbować łososia z Alaski [chyba w Polsce mało realne...może lepiej zwykły łosoś], gdyż udowodniono, ze nie zawiera on niebezpiecznych stężeń szkodliwej rtęci i innych zakażeń.

 

Ewa Tuliszka

WODR w Ponaniu

Wegetacja roślin trwa, jest w pełni. U uprawach ekologicznych pojawiają się różnego rodzaju szkodniki i choroby. Preparatów zarejestrowanych do ochrony roślin w rolnictwie ekologicznym jest niewiele, wykaz ich jest dostępny na stronie internetowej: www.ior.poznan.pl/19,wykaz-sor-w-rolnictwie-ekologicznym.html. Dla stymulacji wzrostu roślin, odstraszenia szkodników oraz profilaktyki i zwalczania chorób i szkodników można  stosować  w rolnictwie ekologicznym różnego rodzaju substancje pochodzenia naturalnego: wyciągi, wywary, napary, gnojówki. Jak je przygotować, z czego, jak stosować i kiedy warto wiedzieć. Dokładne receptury sporządzania wraz z ich wskazaniem na co są skuteczne podaje pan Marek Krysztoforski z CDR Radom.

Metodyka sporządzania preparatów jest dostępna na stronie internetowej pod adresem www.odr.net.pl/publikacje/0163.pdf

Stosując biopreparaty dobrze jest obserwować skutek ich działania, aby na przyszłość móc wprowadzać korekty. Woda użyta do preparatów nie może być chlorowana. Do małych ilości wyciągów najlepsza jest woda deszczowa, miękka. Do rozcieńczeń woda studzienna, najlepiej z płytszych studni, gdyż ta z głębinowych często jest twarda . zawiera dużo soli wapnia i magnezu, co utrudnia ekstrahowanie (wydobycie) związków rozpuszczalnych. Aby sprawdzić twardość wody wystarczy w niej namydlić ręce. w wodzie twardej trwała piana tworzy się trudno i dopiero po jakimś czasie, w wodzie miękkiej piana tworzysię szybko i trudno pozbyć się uczucia śliskich rąk.

Zioła należy zebrać we wskazanym w przepisie terminie, jeśli termin nie jest wymieniony, należy je zbierać przed kwitnieniem. Preparaty sporządza się m.in. z aksamitki, bzu czarnego, czosnku, cebuli, pokrzywy, piołunu, pomidora, rumianku, krwawnika, skrzypu polnego, mniszka, wrotyczu, ziemniaka. Stosuje się je  przeciwko mszycom, gąsienicom motyli, przędziorkom, chorobom grzybowym.

Elżbieta Dryjańska

12 czerwca 2012

Ściółkowanie truskawek

Przygotowane przez
Ze względu na duże nasycenie rynku owocami truskawek, należy kłaść nacisk nie tyle na intensyfikację uprawy, by zwiększyć wysokość plonu z jednostki powierzchni, ile na jakość owoców. W tym celu konieczne jest doskonalenie zarówno technologii produkcji jak i obrotu zebranymi owocami. Do grup czynników agrotechnicznych, które w najwyższym stopniu decydują o jakości owoców truskawek należą, takie jak dobra ochrona roślin przed agrofagami, właściwe nawożenie, ściółkowanie międzyrzędzi i nawadnianie plantacji. Gdyby czynniki te uszeregować w hierarchii ważności to przy przeciętnym poziomie pozostałych, na jakość owoców w największym stopniu wpływać będzie ściółkowanie i nawadnianie plantacji.
Korzystny wpływ ściółkowania ujawnia się każdego roku. Ściółka zawsze zabezpiecza owoce przed zapiaszczeniem (zwłaszcza na plantacjach, gdzie walkę z chwastami prowadzi się ręcznie), to jest jej ważna rola, ale nie jedyna. Tymczasem ogólnie w Polsce ściółkowanie owocujących plantacji stosowane jest raczej rzadko, a plantacji bardzo popularnej, przemysłowej odmiany Senga Sengana prawie w ogóle. Jeszcze do niedawna panowało powszechne przekonanie, że produkcja owoców przemysłowych nie wymaga ściółkowania bo owoce zapiaszczone można łatwo umyć. Tymczasem intensywne mycie owoców mocno zapiaszczonych wcale nie gwarantuje dokładnego usunięcia zanieczyszczeń. Powoduje natomiast silne ich uwodnienie a nawet częściowe ich mechaniczne uszkodzenie. Ponadto w lata mokre na owocach stykających się bezpośrednio z ziemią powstają plamy gnilne, często mało widoczne, ale bardzo obniżające jakość owoców. Ściółka chroni owoce przed bezpośrednim kontaktem z ziemią, czyli chroni je przed porażeniem przez bakterie i grzyby chorobotwórcze. Wpływa na przyspieszenie obsychania owoców po deszczach, a to zmniejsza ryzyko ich gnicia, spowodowane porażeniem przez grzyby wywołujące szarą pleśń i skórzastą zgniliznę.
Ściółka wpływa także na zatrzymanie wody w glebie, zapobiega stratom wody i wahaniom wilgotności gleby. Ponadto ogranicza wzrost chwastów, przyspiesza owocowanie poprawiając pośrednio jakość i wybarwienie owoców truskawek.
Upowszechnienie ściółkowania plantacji truskawek jest więc istotnym warunkiem podnoszenia jakości owoców odmian nie tylko deserowych ale również przemysłowych.
Ściółkowanie powinno być wykonane tuż przed kwitnieniem lub najpóźniej w okresie kwitnienia kiedy kwiatostany są podniesione, gdyż wówczas dokładne wykonanie tego zabiegu jest jeszcze możliwe. Plantacje ściółkuje się przede wszystkim słomą (najlepiej żytnią lub pszenną) lub czarną folią, można wykorzystać również korę drzew iglastych. Na 1 ha zużywa się około 2 - 3 tony słomy, którą usuwamy po zbiorach wraz ze skoszonymi liśćmi. Ściółkę z kory drzew iglastych nakładamy na wilgotną glebę  w ilości 60 ton /ha dodając 3 kg mocznika na każdy m3 kory i nie usuwamy po wegetacji.
Bardzo korzystne może być ściółkowanie plantacji na zimę. Do tego celu można stosować pociętą słomę lub liście z drzew. Zabieg ten może uchronić w bezśnieżne zimy rośliny przed przemarzaniem, co zwiększa plonowanie. Ściółkę należy zastosować bezpośrednio po pierwszych przymrozkach, ale przed opadami śniegu.   

Jarosław Górski


WODR Poznań

W leczeniu i profilaktyce zwierząt  stosuje się różnego rodzaju farmaceutyki .Zastosowanie  ich przez lekarza weterynarii powinno znaleźć odzwierciedlenie w dokumentacji. Potwierdzenie nabycia produktów leczniczych to podstawa tej dokumentacji. Obowiązkiem lekarza weterynarii jest wydanie dokumentu z podpisem i jego pieczątką, na którym swój podpis  składa  również  rolnik. Z niewiadomych przyczyn rolnicy często odmawiają składania podpisu jak informuje Główny Inspektorat Weterynarii. Trudno znaleźć przyczynę takiej postawy, tym bardziej że podpis to przyjęcie do wiadomości stosowania zaleceń zawartych w dokumencie. Dlatego informuje rolników o przestrzeganie procedury przy  leczeniu zwierząt. Uchybienia stwierdzone w tym przypadku skutkują utratą części lub całości dopłat bezpośrednich W trosce o zdrową i bezpieczną żywność każdorazowee leczenie zwierząt powinno zakończyć się wystawieniem przez lekarza weterynarii kompletu dokumentów z niezbędnymi podpisami zainteresowanych stron, które należy przechowywać w gospodarstwie przez okres pięciu lat.

 

Jerzy Mikołajczak

WODR Poznań

Za mało pieniędzy dla poszkodowanych przez przymrozki

Poszkodowani przez przymrozki domagają się zwiększenia wsparcia. Pieniędzy jednak jest za mało i trafią do nielicznych.

– Każda pomoc rolnikom stosowana w tego typu zdarzeniom jest niewystarczająca – komentuje Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Tegoroczne przymrozki dotknęły dziesiątki tysięcy gospodarstw z całego kraju, szkody wystąpiły na powierzchni ponad 1,4 mln ha. A zapewne i więcej, bo szacowanie strat nadal trwa. Rząd ogłosił program pomocy dla poszkodowanych, jednak rolnicy domagają się jej zwiększenia.

Szef resortu rolnictwa, podkreśla, że i sami gospodarze, i organizacje branżowe powinny zdawać sobie sprawę z tego, że wsparcie nie może być przyznawane bez ograniczeń, ministerstwo musi stosować się do przepisów, i polskich, i unijnych. Aby więc zapobiec skutkom klęsk, należy upowszechnić ubezpieczenia upraw i zwierząt.

– Wtedy mielibyśmy niższe składki na ubezpieczenie od katastrof klimatycznych – wyjaśnia Marek Sawicki.

Gospodarze interweniowali poprzez izby rolnicze, by stawka pomocy na ponowne obsianie powierzchni hektara upraw została zwiększona. Obecnie wynosi 100 zł, a według szacunków nakłady, które trzeba ponieść wynoszą ok. 2 tys. zł/ha. Co więcej, wielu z poszkodowanych – zwłaszcza hodowcy zwierząt – nie mają szans na pomoc, ponieważ nie są w stanie wykazać strat w wysokości powyżej 30% produkcji.

Z kolei wielu większych producentów nie otrzyma pieniędzy, ponieważ już wykorzystali swoją pulę. To wsparcie jest przyznawane w ramach tzw. pomocy de minimis, czyli niewymagającej notyfikacji Komisji Europejskiej. W ciągu trzech lat na jedno gospodarstwo przypada 7,5 tys. euro.

– Programy pomocowe są skierowane do tych, którzy rzeczywiście ponieśli bardzo duże straty. Natomiast często rolnicy oczekują, że będą one programami odszkodowawczymi. Nie, programy pomocowe nie zastępują programów ubezpieczeniowych
– podkreśla minister rolnictwa.

Do 1 czerwca Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmowała wnioski o udzielanie pomocy na ponowne obsianie pól, na których m.in. wymarzły uprawy. Do 18 maja biura powiatowe ARiMR w całej Polsce przyjęły ponad 33 tys. takich dokumentów.

Marek Sawicki informuje, że pieniądze będą przekazywane rolnikom niezwłocznie po złożeniu przez nich wniosków i zweryfikowaniu ich przez pracowników agencji.


Przypomina, że oprócz tej pomocy socjalnej czy kredytów preferencyjnych poszkodowani będą mogli sięgać także po specjalne dotacje.

– Niebawem będzie nabór wniosków w ramach „Odtwarzania produkcji po skutkach katastrof klimatycznych". I ci, którzy mieli straty powyżej 30 proc. oczywiście z tego programu skorzystają – zapewnia Marek Sawicki.

Źródło :Redakcja AgroNews, http://www.agronews.com.pl/pl/0,55,12629,za_malo_pieniedzy_dla_poszkodowanych_przez_przymrozki.html

Dodała : Katarzyna Kaczmarek

Zdjęcie: Andrzej Obst

W hodowli trzody chlewnej wykorzystuje się zjawisko heterospermii. Polega ono na konkurowaniu plemników pochodzących od dwóch lub więcej knurów, które znajdą się w drogach rodnych lochy. Może to mieć miejsce, gdy w krótkim odstępie czasu locha zostanie pokryta dwoma różnymi knurami. Przy zastosowaniu inseminacji, świadomie miesza się ejakulaty pochodzące od różnych knurów, w celu wykorzystania zjawiska heterospermii.
Zabieg ten ma na celu zwiększenie skuteczności zapłodnienia, dzięki konkurowaniu plemników pochodzących od różnych osobników. Metoda ta ma na celu uzyskanie większej ilości prosiąt w miocie, o lepszej żywotności prosiąt oraz przedłuża żywotność plemników w porcji nasienia przeznaczonego do inseminacji. Stacje Unasienniania Loch oferują nasienie pochodzące od knurów z komponentu matecznego, a więc wbp i knura tej samej rasy z importu, oraz od pbz i knura z importu.

Heterospermię możemy stosować wszędzie tam, gdzie nie jest wymagana identyfikacja konkretnego knura, jako ojca następnego pokolenia. Na stosowanie heterospermii zezwala znowelizowana   „Ustawa o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich” z dnia
29 czerwca 2007 roku.

Opracował Jan Sarnowski

WODR Poznań