Ależ oczywiście, każdy z nas wie, że są to przedmioty, urządzenia niepotrzebne, które z różnych przyczyn nie są już przez nas używane, bo zepsuły się lub nie spełniają już naszych oczekiwań. A ile tego leży w naszych domach?! Co z tym zrobić – nie wiemy. Na pewno nie wolno wyrzucać tego do kosza, ani na śmietnik! Bezużyteczne komórki i ładowarki, zepsute roboty kuchenne, wiertarki, suszarki, lodówki, telewizory, pralki, komputery, laptopy… Wszystkie te niepotrzebne sprzęty można oddać za darmo do gminnego punktu zbiórki elektrośmieci. Informacje na temat tego, gdzie w naszej okolicy taki punkt czy miejsce się znajduje, możemy uzyskać w urzędzie gminy działającym na danym terenie.
Ponadto przy zakupie nowego sprzętu ten zużyty można „wymienić” na nowy – jeden za jeden. Niektóre sklepy pobierają jednak opłatę za odebrany zużyty czy zepsuty elektroprzedmiot.
Zbiórką zużytego sprzętu zajmują się też niektóre punkty skupu złomu, które posiadają uprawnienia do prowadzenia działalności związanej ze zbiórką elektrośmieci.
Zepsute urządzenie przyniesione do naprawy, którego jednak wg oświadczenia fachowca nie da się już naprawić lub takie, którego naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona, można zostawić w punkcie serwisowym czy też naprawczym.
We wszystkich tych sytuacjach obowiązuje jedna zasada. Oddawany sprzęt powinien być kompletny, zwłaszcza ten, który posiada zespoły lub części zawierające szkodliwe substancje. Nie wolno amatorsko, poza zakładem zajmującym się utylizacją, rozmontowywać podzespołów, wymontowywać czy wycinać elementów, ponieważ może to grozić utratą zdrowia lub życia, a także skażeniem środowiska, gdyż wtedy może nastąpić ulatnianie się lub wypływanie niebezpiecznych substancji na zewnątrz urządzenia.
I co najważniejsze – za takie manipulowanie grozi każdemu, kto to robi, kara pieniężna od 2 do 100 tys. zł. Za wyrzucenie elektrośmiecia do kosza lub na śmietnik można zapłacić nawet 5000 zł.
Chrząszcz pchełki rzepakowej jest największym spośród pchełek występujących na rzepakach. Dorosły osobnik ma długość 3-4 mm, barwę czarno-niebieską lub czarno-zieloną z metalicznym połyskiem i jest podłużnie owalny. Głowa, czułki i nogi są częściowo brunatno-czerwone. Larwa jest brudnobiała o długości 6-7 mm z ciemnobrązową głową i 3 parami odnóży na tułowiu i pokryta ciemnymi plamami i szczotkowatym owłosieniem. Na ostatnim segmencie ciała znajdują się dwa skierowane do góry kolce. Jesienią na młodych roślinach rzepaku pojawiają się dorosłe chrząszcze. Samice składają jaja w glebie przy roślinach na głębokości 1-2 cm. Jedna samica może złożyć do 800 jaj. W korzystnych warunkach pogodowych (bardzo łagodna zima – ponad 5oC) składanie jaj może się odbywać przez całą zimę. Wylęgłe larwy przechodzą na rośliny i wgryzają się do głównych nerwów liści ogonków liściowych. Żerują aż do wiosny wewnątrz roślin, przedostając się do pędów lub liścia sercowego. Od końca kwietnia do początku czerwca opuszczają rzepak i przepoczwarzają się w glebie. Chrząszcze przez krótki okres żerują, po czym zapadają w letnią diapauzę. Jesienią pojawiają się na młodych roślinach rzepaku. Pchełka rzepakowa ma tylko jedno pokolenie rocznie. Roślinami żywicielskimi oprócz rzepaku są przede wszystkim uprawne rośliny kapustowate: kapusta, brokuł, brukiew, rzepa ścierniskowa, jak też liczne dziko rosnące: gorczyca polna, rzodkiew świrzepa i tobołki polne.
Typowymi objawami żerowania chrząszczy pchełki rzepakowej jesienią są widoczne na liścieniach i liściach wygryzione otwory. Bardzo duża liczebność populacji powoduje, że liście mogą zostać sitowato podziurawione. Znaczne zmniejszenie powierzchni asymilacyjnej może być przyczyną zamierania młodych roślin. Jednak bardziej szkodliwy jest minujący żer larw, które drążą korytarze w ogonkach liściowych, nerwach liściowych oraz pędach. Uszkodzone rośliny rzepaku w okresie zimy łatwiej przemarzają. Jesienny żer larw jest o wiele groźniejszy od wiosennego. Ponadto rośliny uszkodzone przez larwy są często porażane przez suchą zgniliznę kapustnych. Objawy uszkodzeń liści mogą być mylone z uszkodzeniami powstałymi w wyniku żerowania gnatarza rzepakowca, pchełek ziemnych oraz ślimaków (w przypadku ślimaków widoczny jest śluz).
Rozwojowi i gradacji pchełki rzepakowej sprzyja łagodna jesień i zima. Taki przebieg pogody powoduje zwiększanie się liczebności larw. Natomiast zahamowany zostaje rozwój larw w czasie długich, mroźnych zim, a wiele z nich często ginie. Ograniczeniu występowania sprzyja prawidłowa agrotechnika, izolacja przestrzenna od innych roślin kapusiowatych, wysiew nasion we właściwym terminie, zrównoważone nawożenie oraz chemiczne zwalczanie.
Skutecznym sposobem zapobiegania liczniejszemu występowaniu szkodnika jest przedsiewne zaprawianie nasion. W okresie wschodów rzepaku wartością progową do zwalczania pchełki rzepakowej są 3 chrząszcze na 1 metr bieżący rzędu roślin. Od wschodów rzepaku ozimego należy prowadzić systematyczne kontrole. W celu stwierdzenia występowania oraz oceny liczebności chrząszczy analizuje się rośliny, wybierając w różnych punktach pola po 1 mb rzędu i liczy chrząszcze, a następnie oblicza się liczbę chrząszczy na 1 mb rzędu roślin. Ogółem w zależności od wielkości pola analizę przeprowadza się w 10-15 punktach. Obserwacje należy przeprowadzić późną jesienią (w pierwszej połowie listopada) na rzepaku ozimym. Do analizy pobiera się losowo w różnych punktach po 25 liści z ogonkami, ogółem w zależności od wielkości plantacji 100-150 sztuk. Na plantacjach powyżej dwóch hektarów należy zwiększyć liczbę punktów o jeden na każdy następny hektar. Ogonki liściowe rozcina się wzdłuż badając obecność larw pchełki. Następnie oblicza się procent uszkodzonych liści.
Tomasz Olejnicki – WODR Poznań
Źródło: Poradnik sygnalizatora ochrony rzepaku, Poznań 2008; internet
Fotorelacja - XVI Wojewódzko – Archidiecezjalne Dożynki w Gminie Oborniki
Przygotowane przez Nina BartolZ lewej strony mszę polową odprawił biskup Zdzisław Fortuniak.
Z prawej strony Burmistrz Obornki Tomasz Szrama.
Zaproszeni goście min. od prawej Marek Woźniak Marszałek Województwa Wielkoposkiego , Zofia Szalczyk Wiceminister Rolnictwa.
Zespół WIELKOPOLANIE.
Wręczanie chleba przez starościnę Dożynek Małogorzatę Najdek i starostę Karola Kowalskiego na ręce Marszałka Województwa Wielkopolskiego Marka Woźniaka.
Przed namoitami WODR - od prawej Dyrektor OR ARiMR Piotr Łykowski, Dyrektor WODR Poznań Ryszard Jaworski, Dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego Marek Beer
i Kerownik WODR ZD Oborniki Zbigniew Zając.
Podczas XVI Wojewódzko -Archidiecezjalnych Dożynek Wielkopolskich w Gminie Oborniki, odbyła się Wystawa Roalnicza. Organizatorzy ogłosili konkurs na najciekawsze stoisko.
Na zdjęciu skaład komisji: od lewej - Zbigniew Zając WODR Kierownik ZD Oborniki, Barbara Czachura - Prezes Stowarzyszenia Sołtysów Województwa Wielkoposkiego,
Piotr Woszczyk - Z-ca Burmistrza Obornik i Marcin Nurkowski - przewodniczący komisji - Urzad Marszałkowski Województwa Wielkoposkiego Z-ca Dyrektora Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Na Wystawie Rolniczej wystawiło się sołectwo MANIEWO, które miało bardzo ładne stoisko.
Podczas Dożynek dużym zainteresowaniem cieszyła się Wystawa Rolnicza. Obejmowała 85 wystawców, więc naprawdę było co oglądać.
Nina Bartol
WODR ZD Oborniki
W sierpniu bieżącego roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji przepisów prawa budowlanego autorstwa resortu infrastruktury i rozwoju. Zakłada on między innymi ułatwienia w budowie domków jednorodzinnych, uproszczenie procedur administracyjnych i przyśpieszenie uzyskiwania zgody na użytkowanie obiektów.
Projekt nowelizacji ustawy zakłada:
• Zniesienie wymogu uzyskiwania decyzji o pozwoleniu na budowę lub przebudowę domu mieszkalnego. Rozwiązanie to dotyczyć będzie budynków, których obszar oddziaływania nie przekracza granicy działki objętej inwestycją, czyli w sytuacji, w której dom nie jest obiektem uciążliwym dla sąsiadów. W takim przypadku konieczne będzie tylko zgłoszenie robót z projektem budowlanym i dołączenie dokumentów wymaganych w trybie pozwolenia na budowę tego budynku. Starosta Powiatu będzie miał 30 dni na ewentualne wniesienie sprzeciwu do zgłoszenia budowy.
• Projekt znosi także obowiązek załączania do projektu budowlanego oświadczeń o zapewnieniu dostaw energii elektrycznej, wody, ciepła i gazu oraz o warunkach przyłączenia do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych i gazowych, a także oświadczenia właściwego zarządcy drogi o możliwości dostępu do drogi publicznej (z wyjątkiem dróg krajowych i wojewódzkich, dla których uzgodnienia nadal będą wymagane).
• Zlikwidowany będzie obowiązek zgłoszenia o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych. Aktualnie inwestor ma obowiązek zgłoszenia rozpoczęcia robót – co najmniej na 7 dni przed rozpoczęciem robót. Powyższy fakt musiał zgłosić Inspektoratowi Nadzoru Budowlanemu.
• Projekt nowelizacji rozszerza katalog obiektów budowlanych oddawanych do użytku na podstawie zawiadomienia o zakończeniu budowy. I tak wśród nich znalazły się między innymi: warsztaty rzemieślnicze, stacje obsługi pojazdów, myjnie samochodowe, garaże samochodowe do pięciu stanowisk, obiekty magazynowe, takie jak chłodnie, hangary, myjnie taboru kolejowego, place składowe, postojowe, parkingi oraz stawy rybne. Obecnie rozpoczęcie użytkowania tych obiektów wymaga decyzji o pozwoleniu na użytkowanie.
• Skrócony będzie czas na tzw. „milczącą zgodę na użytkowanie ” – brak sprzeciwu administracji z 21 dni do 14 dni w przypadku obiektów oddawanych do użytkowania na podstawie zgłoszenia robót.
• Wprowadzona będzie możliwość wystąpienia z wnioskiem o umorzenie lub rozłożenie na raty opłaty legalizacyjnej za dokonanie samowoli budowlanej na działce siedliskowej. Powyższe rozwiązanie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom obywateli, którzy liczą na wsparcie państwa w trudzie ponoszenia opłaty legalizacyjnej.
• W przypadku wystąpienia braków formalnych we wniosku o pozwolenie na budowę organ administracji będzie zobowiązany do wezwania inwestora i pouczenia go, by w terminie 14 dni uzupełnił braki, po czym organ odwrotnie wyda pozwolenie na budowę. W praktyce nowelizacja przepisów przyśpieszy działania organów wydających pozwolenia na budowę i zezwalających na użytkowanie obiektów.
Zgodnie z projektem nowelizacja przepisów prawa budowlanego ma wejść w listopadzie bieżącego roku i będzie opublikowana w Dzienniku Ustaw.
Specj. ds. budownictwa i mechanizacji – B.KOT
Jęczmień ozimy jest rośliną, która ze zbóż najgorzej zimuje. Podejmując decyzję o uprawie jęczmienia ozimego większość rolników zwraca uwagę na mrozoodporność, która oprócz terminowego siewu, starannej uprawy i optymalnego nawożenia oraz jesiennego odchwaszczania ma wpływ na wysokość uzyskanego plonu.
Odmiany pod względem mrozoodporności znacznie się różnią. Mrozoodporność oceniana jest w skali 9-stopniowej, im wyższa skala tym wyższa mrozoodporność (10% więcej roślin zimuje na każdy stopień skali). Odmiany zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Odmian badane są przez COBORU pod względem mrozoodporności w skali naszego kraju.
Odmiany najlepiej zimujące wg COBORU:
- Fridericus – 6 w skali 9-stopniowej
- Henriette – 5,5 w skali 9-stopniowej
- Titus – 5,5 w skali 9-stopniowej
- Zenek – 5,5 w skali 9-stopniowej
- Karakan – 5,5 w skali 9-stopniowej
- Kobuz – 5 w skali 9-stopniowej
- KWS Meridian – 5 w skali 9-stopniowej
- Antonella – 5 w skali 9-stopniowej
- Lomerit – 5 w skali 9-stopniowej
- 10. Maybrit – 5 w skali 9-stopniowej
- 11. Scarpia – 5 w skali 9-stopniowej
- 12. Epoque – 5 w skali 9-stopniowej
- 13. Holmers – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 14. Souleyka – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 15. SU Melania – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 16. SU Vireni – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 17. Metaxa – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 18. Nickela – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 19. Bartosz – 4,5 w skali 9-stopniowej
- 20. Wintmalt – 3,5 w skali 9-stopniowej
Dla województwa wielkopolskiego Lista Odmian Zalecanych przedstawia się następująco:
- FRIDERIKUS
- KARAKAN
- KWS MERIDIAN
- ANTONELLA
- HENRIETTE
Grzegorz Baier, WODR Poznań
Źródło: farmer.pl 08.09.2014
Mieszanki paszowe uzupełniające w żywieniu ekologicznym świń
Napisane przez Jan SarnowskiProdukcja ekologiczna wyraża się we wzajemnym powiązaniu: gleba – roślina – zwierzę i jest prowadzona w cyklu zamkniętym. Oznacza to, że żywienie świń w gospodarstwie ekologicznym jest oparte na paszach wyprodukowanych we własnym gospodarstwie. W całym cyklu produkcyjnym pasz nie można stosować nawozów syntetycznych, pestycydów, regulatorów wzrostu. Nie można uprawiać roślin genetycznie modyfikowanych (GMO), które również nie mogą stanowić karmy dla zwierząt. W chowie ekologicznym nie można stosować w żywieniu zwierząt syntetycznych dodatków paszowych, np. aminokwasów czy antybiotyków. Generalną zasadą jest, że gospodarstwo ekologiczne jest samowystarczalne, a cele ekologiczne są nadrzędne nad ekonomicznymi.
Mimo bardzo rygorystycznych zasad w prowadzeniu gospodarstwa ekologicznego, Rozporządzenie Komisji (WE) nr 889/2008 w Artykule 22 dopuszcza stosowanie nieekologicznych materiałów paszowych pochodzenia roślinnego i zwierzęcego pod warunkiem, że są wymienione w załączniku V i VI rozporządzenia.
Produkcja ekologiczna żywca wieprzowego musi być prowadzona zgodnie z minimalnymi wymogami wzajemnej zgodności (cross compliance), prócz spełnienia norm dobrostanu zwierząt co do warunków bytowania, a warto zauważyć, że w wielu przypadkach ekologiczny chów świń jest prowadzony w systemie otwartym czy półotwartym. Dla dopełnienia warunków chowu ekologicznego musimy zwrócić uwagę na prawidłowe, w pełni zbilansowane żywienie zwierząt. Dzienna dawka paszy musi pokrywać zapotrzebowanie pod względem energii, białka, aminokwasów – zwłaszcza egzogennych, włókna, makro i mikroelementów oraz witamin. Zaspakajając zapotrzebowanie zwierząt na składniki pokarmowe, w chowie ekologicznym nie możemy stosować pasz z roślin GMO, antybiotyków, aminokwasów syntetycznych czy innych substancji syntetycznych.
Chów świń w systemie półotwartym, stwarza wysoki standard dobrostanu. Fot. Archiwum własne autora.
Na polskim rynku paszowym mało jest firm oferujących pasze i dodatki paszowe, które są certyfikowane i mogą być stosowane w chowie ekologicznym. Wnikliwe zwiedzanie stoisk firm paszowych na AGRO SHOW 2013 w Bednarach jest potwierdzeniem tego spostrzeżenia. Ofertę mieszanek paszowych uzupełniających do produkcji ekologicznej znaleziono na stoisku firmy DOLFOS. Jest to jedna z nielicznych, a może jedyna firma produkująca dodatki paszowe do produkcji ekologicznej w naszym kraju.
Ogólny widok wystawy AGRO SHOW 2013 w Bednarach i stoisko WODR Poznań. Fot. Archiwum własne autora.
Dolfos oferuje trzy mieszanki uzupełniające, które można zastosować w ekologicznym żywieniu trzody chlewnej. Poniżej informacja o wymienionych mieszankach:
DOLFOS ML RE – mieszanka paszowa uzupełniająca dla macior
- Przeznaczenie:
- DOLFOS ML RE jest przeznaczona dla macior karmiących i loch luźnych.
- Właściwości:
- Pełny zestaw witamin, mikro i makroelementów, enzym fitaza oraz aminokwasy pochodzące z naturalnych źródeł czynią z DOLFOS ML RE cenny dodatek do pasz.
- Zalety stosowania:
- zwiększa przyswajalność składników pokarmowych,
- zapewnia prawidłowe funkcjonowanie organizmu macior i prosiąt,
- zwiększa ilość urodzonych prosiąt, średni ciężar miotu, liczebność miotu i prawidłowy rozwój,
- zapobiega chorobom okresu okołoporodowego (zalegania, zespół bezmleczności poporodowej, osteomalacja),
- zwiększa mleczność.
- Dawkowanie dzienne:
- maciory karmiące i od 90 dnia ciąży: 100-140 g na szt. lub 2,5 kg na 100 kg paszy – 2,5%,
- lochy luźne i do 90 dnia ciąży: 35-70 g na szt. lub 2 kg na 100 kg paszy – 2%.
- Zawartość opakowania:
- Opakowanie: 20 kg, 10 kg, 2 kg (cena za 20 kg opakowanie: 80,81 zł brutto).
CALWET RE – uniwersalna mieszanka paszowa uzupełniająca dla zwierząt
- Przeznaczenie:
- CALWET RE należy stosować jako dodatek do pasz dla wszystkich gatunków zwierząt gospodarskich. Szczególnie zalecany jest dla młodych zwierząt, samic karmiących i ciężarnych, samców rozpłodowych.
- Właściwości:
- CALWET RE uzupełnia pasze w aminokwasy, witaminy i wapń niezbędne do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania organizmu. Korzystnie wpływa na prawidłowy rozwój zwierząt i ich kondycję. Ma pozytywne działanie w przypadku kanibalizmu.
- Zalety stosowania:
- zapobiega niedoborom,
- polepsza właściwości smakowe i dietetyczne pasz,
- pobudza apetyt,
- polepsza wykorzystanie paszy i zmniejsza jej zużycie,
- podnosi odporność organizmu.
- Dawkowanie dzienne:
- dla 1 sztuki
krowy: 18 g,
klacze: 9 g,
buhaje, ogiery, źrebięta: 6 g,
maciory, knury, tuczniki: 6 g,
prosięta: 3 g,
owce, kozy: 3 g - na 10 sztuk:
kury, kaczki: 18 g,
indyki, gęsi: 6 g,
kurczęta, kaczęta, indyczęta: 6 g,
królice, zwierzęta futerkowe: 6 g.
- dla 1 sztuki
- Zawartość opakowania:
- Opakowanie: 20 kg, 10 kg, 2 kg (cena za 20 kg opakowanie: 72,50 zł brutto).
DOLFOS S RE – mieszanka paszowa uzupełniająca dla trzody chlewnej
- Przeznaczenie:
- DOLFOS S RE jest mieszanką uzupełniającą niedobory mineralno-witaminowe, przeznaczoną dla trzody chlewnej w każdym wieku.
- Właściwości:
- Pełny zestaw witamin, aminokwasów pochodzących z naturalnych źródeł i składników mineralnych oraz enzym fitaza czyni z niego cenny i niezbędny dodatek do wszystkich pasz typu gospodarskiego.
- Zalety stosowania:
- maciory – wpływa korzystnie na zdolności rozrodcze i zapobiega chorobom okresu okołoporodowego,
- prosięta – zapobiega chorobom wychowu, zatruciom pokarmowym, zwiększa przyrosty,
- warchlaki i tuczniki – polepsza wykorzystanie paszy, zwiększa przyrosty, skraca okres tuczu, zapobiega chorobom niedoborowym, podnosi poubojową jakość tuszy,
- knury – wpływa korzystnie na zdolności rozpłodowe.
- Dawkowanie:
- prosięta do 20 kg: 4-15 g,
- warchlaki 20-70 kg: 15-35 g,
- tuczniki 70 kg do końca tuczu: 35-70 g,
- maciory luźne i karmiące: 45-85 g,
- w żywieniu grupowym: 2-3 kg na 100 kg paszy.
- Zawartość opakowania:
- 20 kg, 10 kg, 2 kg (cena za 20 kg opakowanie: 61,80 zł brutto).
Opracował: Jan Sarnowski, WODR Poznań, 2014 r.
W opracowaniu wykorzystano materiały informacyjne ze strony internetowej: http://www.dolfos.com.pl/pl/mieszanki-do-eko-produkcji
Zakłady przemysłu drobiarskiego zatrudniające 50 i więcej stałych pracowników, wytworzyły w maju 2014 r. ok. 163 tys. ton mięsa drobiowego, tj. o 3,6% mniej niż przed miesiącem, ale o 7,9% więcej niż przed rokiem. W pierwszych pięciu miesiącach br. łącznie, zakłady przemysłowe wyprodukowały o 8,2%, tzn. o ok. 60 tys. ton więcej mięsa drobiowego niż w analogicznym okresie 2013 r. Od stycznia do kwietnia br. sprzedano za granicę o 14,8%, tj. o 27,8 tys. ton więcej mięsa drobiowego niż przed rokiem. Eksport stanowił ok. 34% przemysłowej produkcji drobiu. Import mięsa drobiowego obniżył się w tym samym czasie o ok. 15,7%, tj. o 2,4 tys. ton. Pełnoporcjowe mieszanki pasz przemysłowych dla kurcząt brojlerów potaniały w maju 2014 r. o 0,7% w relacji do kwietnia i o 21% w relacji do maja 2013 r. Ceny pasz przemysłowych dla indyków były o 0,1% wyższe w porównaniu do poziomu sprzed miesiąca, ale o 9,1 % niższe niż przed rokiem. W okresie pierwszych pięciu miesięcy br. mieszanki pełnoporcjowe dla kurcząt potaniały średnio o 12,3%, a dla indyków o 21% w porównaniu z analogicznym okresem przed rokiem. Przeciętna cena skupu kurcząt wyniosła w czerwcu 2014 r. 3,89 zł/kg i była o 5,4% wyższa niż w maju, ale o 4% niższa niż dwanaście miesięcy wcześniej. Za indyki rzeźne płacono średnio o 2,6% więcej niż przed miesiącem i o 0,3% więcej niż przed rokiem. Średnia cena kurcząt rzeźnych w pierwszym półroczu br. wyniosła 3,69 zł/kg i była o 6,1% niższa niż w tym samym okresie 2013 r. Cena skupu indyków osiągnęła średni poziom 5,79 zł/kg, tj. o 1 % wyższy niż w roku poprzednim. Relacja cen żywiec/pasza w maju br. na rynku kurcząt wyniosła 2,69, a na rynku indyków 4,06. Opłacalność produkcji kurcząt poprawiła się w relacji rok do roku, mimo niższych cen skupu, gdyż ceny płacone producentom za surowiec rzeźny spadały wolniej niż ceny pasz przemysłowych. Na rynku indyków, relacja cen żywiec/pasza również zapewniała wysoką rentowność chowu. Średnie ceny zbytu, uzyskiwane przez zakłady przemysłowe za tuszki kurcząt, były w czerwcu br. o 1 %, a za tuszki indyków o 1,5% wyższe niż w poprzednim miesiącu. Jednak w relacji rok do roku, ceny były odpowiednio o 2,9% i o 4% niższe. W pierwszej połowie br. przeciętne ceny zbytu tuszek kurcząt brojlerów obniżyły się w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku o 0,7%, natomiast indyków wzrosły o 1,5%. Spadki cen mięsa drobiowego widoczne były również na rynku detalicznym. Ceny kurcząt patroszonych obniżyły się w maju o 0,1% w relacji do kwietnia br. i o 4,3% w relacji do maja 2013 r. W pierwszej połowie 2014 r. kurczęta potaniały w handlu detalicznym średnio o 2,6% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Korzystne relacje cen polskiego i unijnego drobiu na jednolitym rynku europejskim w maju br. poprawiły się. Średnie ceny sprzedaży mięsa kurcząt w Unii Europejskiej o 46,3% przewyższały polskie ceny wyrażone w euro. Przed rokiem były wyższe o 31,3%. Przeciętna cena unijna obniżyła się o 0,4% w relacji do maja 2013 r., podczas gdy cena polska aż o 11%. Redukcje cen mięsa kurcząt notowano w wielu krajach Wspólnoty, m.in. we Francji, w Czechach i na Węgrzech. Z kolei w Niemczech, Holandii i Hiszpanii miał miejsce wzrost tych cen.
W czwartym kwartale 2013 r. przeciętne miesięczne spożycie mięsa drobiowego w gospodarstwach domowych w przeliczeniu na jednego mieszkańca utrzymało się na takim samym poziomie jak przed rokiem. Jednak w całym 2013 r. obniżyło się średnio o 1% w relacji rok do roku, mimo spadku cen detalicznych.
Choroba powodowana jest przez wiele gatunków patogenów, przede wszystkim: Pythium debaryanum, Thanatephorus cucumeris (stadium strzępkowe: Rhizoctonia solani), Fusarium spp, np. Giberella avenacea.
Pythium debaryanum występuje w glebie w postaci saprotroficznych struktur oraz zarodników przetrwalnikowych oospor, będących głównym źródłem pierwotnego zakażenia. W okresie wegetacji rozprzestrzenianie następuje poprzez kuliste zarodniki pływkowe.
Thanatephorus cucumeris występuje głównie w stadium strzępkowym. W tym stadium jest to gatunek Rhizoctonia solani. Żyje często saprotroficznie w glebie i wytwarza brunatno-czarne sklerocja, które stanowią zwarty splot grzybni. Grzyb ten zimuje w postaci sklerocjów lub na resztkach porażonych roślin w glebie. Infekcji dokonuje poprzez strzępki grzybni. Sprawca ten w późniejszym okresie wzrostu rzepaku może być obecny na podstawie łodyg w postaci grzybni, która tworzy nalot, ale nie ma wówczas wpływu na plonowanie roślin.
Grzyby z rodzaju Fusarium mogą żyć saprotroficznie w glebie. Wytwarzają sierpowate, bezbarwne konidia, przenoszone przez wiatr, zakażają glebę oraz nasiona. Ten sprawca choroby wytwarza dwojakie zarodniki, są to makrokonidia i makrokonidia. Na podstawie makrokonidialnych zarodników można stosunkowo łatwo rozpoznać gatunek sprawcy choroby. Stadium doskonałe ma mniejsze znaczenie diagnostyczne, ponieważ występuje rzadko i tylko u niektórych gatunków.
Objawy
Infekcji ulegają kiełkujące nasiona, wschodzące rośliny, jak również rośliny w fazie tworzenia pierwszych liści. W wyniku porażenia kiełków przed wschodami następuje ich zbrunatnienie i zamieranie, co prowadzi do braku wschodów. Objawy występują również na siewkach w fazie liścieni oraz pierwszych liści. Typowym symptomem powschodowej zgorzeli są ciemne plamy na podziemnej części siewki, następnie jej więdnięcie i zamieranie. Szyjka korzeniowa młodych roślin czernieje i się przewęża, natomiast część nadziemna więdnie, a roślina zamiera. Niekiedy korzenie roślin starszych brunatnieją i częściowo gniją, jednak nie obserwuje się skutków tego na nadziemnych organach. Podczas deszczowej pory na łodygach starszych roślin tuż nad ziemią pojawia się niekiedy biały nalot, wytworzony przez strzępki sprawcy lub sprawców choroby. Objawy porażenia mogą być niekiedy mylone z brakiem wschodów związanym z uszkodzeniami przez szkodniki lub użyciem niewłaściwego herbicydu.
Wpływ czynników zewnętrznych na rozwój choroby
Występowaniu sprawców zgorzeli siewek sprzyja nadmierna i przedłużająca się wilgoć gleby, zbyt gęsty i głęboki siew, zaskorupiona gleba, a także mała zawartość magnezu i miedzi oraz niedobór lub nadmiar azotu w glebie, czyli brak zbilansowanego nawożenia. Ważnym czynnikiem jest także obecność światła. Silne i intensywne światło wpływa ograniczająco na wzrost większości sprawców powodujących zgorzel, gdyż podwyższa temperaturę oraz tempo parowania wody z powierzchni gleby, a w tym samym czasie następuje szybki wzrost roślin i zakłóceniu ulega okres, w którym patogeny stanowią zagrożenie.
Metody ograniczenia nasilenia choroby
Występowanie i rozwój sprawców choroby można ograniczyć poprzez używanie zdrowych nasion, przestrzeganie zmianowania, zbilansowane nawożenie, wysiewanie rzepaku w zalecanym terminie z zachowaniem norm wysiewu nasion i właściwej głębokości (1,5-2 cm) oraz chemiczne zwalczanie (zaprawianie nasion).
Tomasz Olejnicki, WODR Poznań
Literatura: Poradnik sygnalizatora ochrony rzepaku, Poznań 2008; internet
Pozorna oszczędność ma negatywny wpływ na efekty chowu świń
Napisane przez Jan SarnowskiPozorna oszczędność jest główną przyczyną niepowodzenia w chowie trzody chlewnej. Nie można oszczędzać na sprawdzonym materiale hodowlanym czy materiale przeznaczonym na tucz. Zwierzęta przeznaczone do dalszej hodowli powinny pochodzić z chlewni zarodowych. We własnym zakresie można je namnażać w czystości rasy, dobierając wartościowego o dobrych parametrach knura. W dalszym postępowaniu powinniśmy kierować się zalecanym schematem krzyżowania towarowego, co zagwarantuje nam bardzo dobre wyniki tuczu.


Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS każdego roku w opracowaniu TOP GENETICS podaje wyniki oceny użytkowej stada, wszystkich chlewni zarodowych w Polsce zrzeszonych w Związku. Zawartość tego katalogu jest cennym źródłem informacji o genetycznej wartości zwierząt. Każde opracowanie zawiera niezbędne kompendium wiedzy z zakresu hodowli, doboru ras do krzyżowania i wiele innych wskazówek przydatnych hodowcy.
W żywieniu zwierząt zwracamy uwagę, aby pasza była dobrej jakości, a koncentraty i dodatki paszowe zawierały wszystkie niezbędne składniki. Ważne jest, aby ilość koncentratu była stosowana zgodnie z zaleceniem producenta, a jeszcze lepiej, gdy żywienie jest oparte na wyliczeniu wartości pokarmowej paszy pełnoporcjowej i dziennej dawki. Niedobory w paszy odbiją się negatywnie na ilości zużytej paszy na kilogram przyrostu. Mimo, że kilogram paszy będzie tańszy, to zużycie na kg przyrostu będzie na tyle wyższe, że przedroży i wydłuży nam tucz.
W żywieniu zwierząt warto posługiwać się nowymi normami żywieniowymi. W 2014 roku ukazało się opracowanie pt. „Zalecenia żywieniowe i wartość pokarmowa pasz dla świń. Normy żywienia świń”. | ![]() |
Nie można oszczędzać na higienie, dezynfekcji czy dobrych warunkach dobrostanu. Zaniechanie tych elementów prowadzi nieuchronnie do gorszych wyników w chowie świń, a nawet do niepowodzenia.
Pomieszczenie puste, wymyte i poddane dezynfekcji czeka na zasiedlenie. | ![]() |
Opracował: Jan Sarnowski, WODR Poznań, 2014 r.
XVI Wojewódzko – Archidiecezjalne Dożynki w Gminie Oborniki
Przygotowane przez Nina BartolXVI Wojewódzko – Archidiecezjalne Dożynki w Gminie Oborniki
31 sierpnia 2014 roku na lądowisku Słonawy koło Obornik odbyły się XVI Wojewódzko – Archidiecezjalne Dożynki Wielkopolskie. Współgospodarzami święta plonów byli: Marek Woźniak - Marszałek Województwa Wielkopolskiego i Tomasz Szrama – Burmistrz Obornik. W uroczystości uczestniczyli rolnicy z całej Wielkopolski, parlamentarzyści, samorządowcy i duchowieństwo. Tegoroczne święto plonów rozpoczęło się mszą świętą polową, którą odprawił biskup Zdzisław Fortuniak.
Po nabożeństwie, mieszkańcy gminy Oborniki i zaproszeni goście uczestniczyli w uroczystych obrzędach dożynkowych w wykonaniu Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie”, po którym wystąpiły zespoły: Maniewiacy, Rożnowiane i Brass Band oraz Zespół Ludowy działający przy Zespole Szkół im. A.Mickiewicza w Objezierzu.
Dożynkom wojewódzkim towarzyszyła Wystawa Rolnicza, zorganizowana przez Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego przy współpracy z Urzędem Miejskim w Obornikach i Departamentem Rolnictwa Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Na Wystawie zaprezentowano zwiedzającym:
a/ najnowsze maszyny i pojazdy rolnicze zaprezentowane przez firmy Handlowo-Usługowe z powiatu obornickiego oraz dla kontrastu Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie zaprezentowało Lokomobilę z I dekady XX wieku, ciągnik rolniczy Lanzbulldog i Ursus C 328 oraz silnik spalinowy typu ES i makietę młyna wodnego
b/ ochrona środowiska – przydomowe oczyszczalnie oraz energie alternatywne (kolektory słoneczne, pompy ciepła, kotły na biomasę
b/ środki do produkcji – mieszalnie pasz i nasiennictwo,
c/ przetwórstwo spożywcze – mleczarstwo, produkty regionalne i lokalne oraz rośliny ozdobne i krzewy owocowe,
d/ nauka i doradztwo rolnicze, agencje rządowe, organizacje rolnicze i instytucje finansowe
e/ Lokalne Grupy Działania, stowarzyszenia kulturalne oraz duża liczba stoisk z rękodziełem w dużej części prezentujących dorobek artystyczny i wielkopolskie tradycje ludowe
Spośród ponad 80 wystawców komisja konkursowa wybrała 3 najciekawsze stoiska Wystawy Rolniczej - nagrodzono 3 stoiska
- Lokalnej Grupy Działania „Kraina trzech Rzek” działającej na terenie Gmin Oborniki, Ryczywół i Murowana Goślina
- Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie oraz
- Skansen „Wiejską Zagrodę” - stoisko zaprezentowane przez Pana Grzegorza Kosowskiego, który dojechał z Pecny k/ Mosiny
Zbigniew Zając
Zespół Doradczy w Obornikach
Więcej...
Spożycie warzyw świeżych i przetworzonych na statystycznego Polaka wynosi około 60 kg rocznie. Uwaga – do warzyw nie zalicza się ziemniaków. Z warzyw najwięcej spożywa się pomidorów (około 10 kg), ogórków, kapusty i marchwi. W racjonalnym żywieniu zaleca się, żeby warzywa i owoce były spożywane w ciągu dnia 5 razy, czyli każdego dnia nasz organizm powinien „przerobić” co najmniej 50 dag warzyw i owoców dostarczonych w posiłkach. Dlatego tak ważne jest urozmaicenie codziennego jadłospisu, żeby oferta obejmowała różne gatunki warzyw i owoców. Okres lata i jesieni to bogactwo świeżych owoców i warzyw, dlatego warto jeść je codziennie na surowo, ale też przygotować z nich smaczne przetwory. Ciekawym warzywem jest marchew, bo można wykorzystać ją nie tylko jako jarzynkę, surówkę lub sok, ale też upiec pyszne ciasta. Marchew należy do warzyw lekko strawnych. Wartość odżywcza marchwi (100 g) – wartość energetyczna 41 kcal – zawiera dużo karotenu,1 g białka, 0,2 g tłuszczu, 2,4 g błonnika, witaminy B1, B2, B6, PP, potas, sód, wapń oraz żelazo.
Ciasto marchewkowe
Składniki: 2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach tarki, 2 szklanki mąki, 4 jajka, 200 ml oleju (niepełna szklanka), 20 dag cukru, 2 łyżki miodu, 1 łyżka cynamonu, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli, polewa czekoladowa (lub śmietankowo-cytrynowa).
Marchewkę umyć, obrać i utrzeć na tarce o drobnych oczkach. Jajka ubić ze szczyptą soli, cukrem i miodem na puszystą masę. Do masy dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, olej, cynamon i wyrobić na jednolitą masę. Do ciasta dodać startą marchewkę i delikatnie wymieszać. Ciasto przelać do tortownicy i włożyć do nagrzanego piekarnika. Piec około 40 minut w temperaturze 175⁰C.
Ciasto marchewkowe ucierane
Składniki: 2 szklanki marchewki startej na drobnych oczkach tarki, 25 dag mąki , 4 jajka, 250 ml oleju, 27,5 dag cukru, 1 cukier wanilinowy, 3 pełne łyżeczki proszku do pieczenia, pół łyżeczki cynamonu, sól, 10 dag posiekanych migdałów, 10 dag mielonych migdałów, 25 dag twarogu mielonego, 2 łyżki śmietany kremówki, 10 dag cukru pudru, tłuszcz i mąka do tortownicy.
Marchewki umyć, obrać, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Do mąki przesianej z proszkiem do pieczenia dodać cukier, cukier wanilinowy, cynamon i szczyptę soli. Potem wlać olej, wbić jajka i wszystko wyrobić mikserem. Do ciasta dołożyć startą marchew i migdały – wymieszać. Tortownicę (o średnicy 26 cm) posmarować tłuszczem i posypać mąką. Nałożyć ciasto – wyrównać wierzch. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 50 minut w temperaturze 175⁰C. Pod koniec pieczenia (około 20 minut) można ciasto przykryć, żeby się nie przyrumieniło zbyt mocno. Po upieczeniu ostudzić i wyjąć z tortownicy. Rozsmarować na powierzchni twaróg utarty ze śmietaną i cukrem pudrem.
Opracowanie: Alicja Nowak, WODR w Poznaniu
Źródło: internet, książki kucharskie, przepisy doradców ROW
DOŻYNKI POWIATOWE W BRONISZEWICACH.
Tegoroczne Dożynki powiatowe odbyły się na terenie gminy Czermin w miejscowości Broniszewice. Impreza odbyła się w niedziele 7 września br. Dożynki rozpoczęły się uroczystą mszą św. w kościele pw. Św. Michała Archanioła w Broniszewicach. Po mszy korowód dożynkowy na czele z Orkiestrą Dętą z Chocza przemaszerował na boisko przy Zespole Szkół Publicznych w Broniszewicach. Dożynki otworzył Wójt Gminy Czermin Sławomir Spychaj, który przywitał zaproszonych gości oraz odczytał skierowany do uczestników dożynek list, Biskupa Łowickiego ks. Andrzeja Dziuby. Podczas uroczystości głos zabierali zaproszeni goście między innymi Starosta Pleszewski Michał Karalus oraz członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski. Po części oficjalnej nastąpiła część artystyczna. Ogłoszono również wyniki konkursów między innymi na najładniejszy wieniec dożynkowy.
Lokalna Grupa Działania Stowarzyszenie „Wspólnie dla przyszłości" zorganizowała Festwial Smaków - Potrawy z Pomidora. Przybyli goście mogli popróbować potraw przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich z całego powiatu.
Wieczorem odbył się koncert zespołu „Abba Show". Do późnej nocy trwała zabawa taneczna.
Izabela Grzesiak ZD Pleszew
Fot. B.Stencel-Szykowna Ser smażony pani Wiesławy Kopeć z Różannej
W dniach 14-17 sierpnia na poznańskim rynku miała miejsce ósma edycja Ogólno Polskiego Festiwalu Dobrego Smaku. W bogatym programie festiwalu znalazł swoje miejsce odbywający się już po raz czternasty konkurs ,,Nasze kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” na najlepszy regionalny produkt i potrawy” . Konkurs organizowany jest przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego oraz przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Konkurs ma na celu podkreślenie wartości płynącej z wielopokoleniowej tradycji produktów i pokazanie jak wyśmienitą i oryginalną żywność mogą zaoferować lokalni wytwórcy.
Dzięki zaangażowaniu i wsparciu doradców z Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w konkursie od 14 lat biorą udział producenci z powiatu słupeckiego.W tym roku w szranki razem z sześćdziesięcioma innym produktami z całej Wielkopolski stanęły:
- ser smażony pani Wiesławy Kopeć z Różannej, z gminy Orchowo, w kategorii produkty regionalne pochodzenia zwierzęcego,
- wino z aronii pana Tomasza Matkowskiego ze Strzałkowa , w kategorii napoje alkoholowe,
Fot. B.Stencel-Szykowna Wino z aronii pana Tomka Matkowskiego
oraz w kategorii potrawa wystąpiła pani Małgorzata Fajkowska ze Stawiska gm. Zagórów , która na scenie na Starym Rynku przygotowała zupę szabelkówkę i pierogi z farszem mięsnym.
Fot. B. Stencel - Szykowna Pani M. Fajkowska z mężem
W tym roku uznanie komisji konkursowej zdobyło wino z aronii pana Tomasz Matkowskiego, oraz danie obiadowe pani Małgorzaty Fajkowskiej. Pan Tomasz zdobył wyróżnienie w swojej kategorii, a pani Fajkowska zajęła trzecie miejsce.
Dwudziesto dwu letni pan Tomasz jest debiutantem w konkursie ,,Nasze kulinarne dziedzictwo”, tym większy jego sukces ,że pierwszy raz dał się namówić na udział w konkursie i od razu został wyróżniony. Przygotowując wino z aronii pan Tomek skorzystał z porad swojego dziadka Feliksa, który wszystkie tajemnicy produkcji tego znakomitego trunki przekazał wnukowi.
Fot. B. Stencel-Szykowna Pan Tomek Matkowski z dyplomem
Pani Małgorzata Fajkowska prowadzi gospodarstwo agroturystyczne w Stawisku koło Zagórowa, jej wyśmienitą kuchnie znają turyści oraz biesiadnicy, którzy odwiedzają gospodarstwo ,, Pod Lipami „ .
Pani Fajkowska wielokrotnie otrzymywała wyróżnienia i nagrody za przygotowane produkty regionalne, oraz potrawy. Otrzymując w tym roku kolejno nagrodę jeszcze raz potwierdziła swoją mistrzowską klasę. Pani Małgorzacie i panu Tomkowi serdecznie gratulujemy wygranej, a wszystkim biorącym udział dziękujemy za zaangażowanie i pracę włożoną w przygotowania.
Barbara Stencel-Szykowna ZD Słupca
Słaba genetyka przyczyną miernych wyników produkcyjnych
Napisane przez Jan SarnowskiMusimy zdać sobie sprawę, że współcześnie hodowane świnie cechują się wysokim potencjałem genetycznym. Rasy komponentu matecznego (WBP i PBZ) charakteryzują się bardzo dobrymi cechami użytkowości rozpłodowej (płodność, plenność, mleczność i troskliwość macierzyńską), które są cechami nisko odziedziczalnymi, oraz wysoką wartością tuczną i rzeźną. Natomiast rasy komponentu ojcowskiego (duroc, pietrain, hampshire i ich mieszańce) charakteryzują się wysokimi przyrostami, dobrym wykorzystaniem paszy oraz wysoką zawartością mięsa w tuszy. Cechy te są wysoko odziedziczalne i przekazywane na potomstwo za pośrednictwem knura. w hodowli towarowej, w celu uzyskania lepszych wyników cech rozpłodowych, które są nisko odziedziczalne, wykorzystuje się efekt heterozji, przez krzyżowanie osobników należących do różnych ras komponentu matecznego. Klasycznym przykładem takiego postępowania jest krzyżowanie dwurasowe (♀WBP x ♂PBZ) lub (♀PBZ x ♂WBP). Ten schemat krzyżowania jest zalecany w Polsce i w większości firm hybrydowych w Europie i na świecie. Loszki F1 jako efekt krzyżowania prócz cech rodziców wcześniej osiągają dojrzałość płciową, rodzą i odchowują liczniejsze mioty, stwarzają korzystniejsze warunki do rozwoju płodów w macicy, prosięta rodzą się o wyższej masie ciała, zaobserwowano także mniejsze straty w czasie odchowu.
W celu uzyskania prosiąt z przeznaczeniem na tucz stosujemy krzyżowanie trój- lub czterorasowe. Polega to na tym, że loszki F1 z komponentu matecznego kryjemy knurami czystorasowymi komponentu ojcowskiego (duroc, pietrain, hampshire) – wówczas mamy krzyżowanie trójrasowe. Możemy też kryć je mieszańcami komponentu ojcowskiego (np. duroc x pietrain) – wówczas mówimy o krzyżowaniu towarowym czterorasowym.
Stosując krzyżowanie towarowe możemy uzyskać więcej prosiąt o bardzo wysokim potencjale genetycznym. Prosięta takie charakteryzują się wysokimi przyrostami, dobrym wykorzystaniem paszy oraz wysoką zawartością mięsa w tuszy.
Przykład schematu krzyżowania trójrasowego | Przykład schematu krzyżowania czterorasowego |
Źródło: POLSUS TOP GENETICS, Warszawa 2014 | Źródło: POLSUS TOP GENETICS, Warszawa 2014 |
![]() |
![]() |
Uwaga! Wybierając loszki z tuczu do rozrodu lub kupując prosięta z niewiadomego pochodzenia z przeznaczeniem na tucz, skazujemy się na gorsze wyniki tuczu i słabą zawartość mięsa w tuszy.
Opracował: Jan Sarnowski – WODR Poznań, 2014 r.