Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań

Panie z gminy Kaczory postanowiły aktywnie spędzać jesienno-zimowe wieczory. Podczas spotkań w świetlicach wiejskich odkrywają swoje pasje i zdolności, kształtują umiejętności manualne, tworząc piękne ozdoby m.in. świąteczne.

W Śmiłowie zajęcia rękodzielnicze zaczęły się od ozdabiania świątecznych świec techniką decupage. Decupage to sztuka dekorowania polegająca na wycinaniu elementów z papieru, tworzeniu kompozycji, naklejaniu ich na przedmioty i powlekaniu klejem, w taki sposób, aby przedmiot wyglądał jak ręcznie malowany. Za pomocą tej techniki panie wykonały też na kolejnym spotkaniu piękne szkatułki.

Z kolei członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Dziembówka przygotowały piękne choinki z wikliny papierowej. Do wykonania tej świątecznej dekoracji wystarczy stara gazeta, z której robi się papierowe rurki. To właśnie z tych rurek zostały wyplecione choinki.  

Panie z Kaczor wykonały stroiki świąteczne z iglastych gałązek, ozdobione kwiatami gwiazdy betlejemskiej wykonanymi z papieru oraz bombkami z kordonka.

Dekoracje świąteczne można kupić w sklepach, jednak należy pamiętać o tym, że pochodzą one z masowej produkcji, natomiast wykonane własnoręcznie podczas spotkań dekoracje są wyjątkowe i oryginalne. Dodatkowo osoby wykonujące takie ozdoby mają satysfakcję z wykonanych przez siebie przedmiotów i pewność, że nikt nie będzie miał takiej samej dekoracji świątecznej.
 

 

Ostatnio zmieniany 15 grudnia 2017

 Rodzaje kosztów i ich podział ujęty jest w zakładce nr 6 w tabeli XIII arkusza kalkulacyjnego Excel  Raportu Indywidualnego Polski FADN       w systemie internetowym na platformie RDR.

 Koszty dzielą się na bezpośrednie tj. przypisane konkretnej  działalności produkcyjnej jak produkcja roślinna , produkcja zwierzęca oraz produkcja mieszana ( roślinna + zwierzęca )

W produkcji roślinnej obejmują one koszty nasion , nawozów mineralnych i  środków ochrony roślin oraz ubezpieczeń konkretnych upraw        a w produkcji zwierzęcej koszty pasz , zakupu zwierząt , usług weterynaryjnych , leków  oraz ubezpieczeń specjalnych zwierząt .

 Następną grupą kosztów są koszty ogólnogospodarcze , które obciążają całość działalności gospodarstwa rolnego.

 Na koszty ogólnogospodarcze składają się koszty nośników energii  , w  tym energia elektryczna , paliwo napędowe oraz opał , koszty remontów maszyn , budynków  i  budowli  gospodarczych , usług  do działalności operacyjnej i inwestycyjnej oraz ubezpieczeń  budynków , majątkowych i odpowiedzialności cywilnej a także ubezpieczenia  komunikacyjne  i  ogólno produkcyjne .

 Osobną grupą kosztów są różnego rodzaju podatki  , w tym  od  nieruchomości  , rolny  i  leśny  oraz   koszty amortyzacji  a w szczególności  budynków i budowli maszyn i urządzeń technicznych oraz środków transportu .

 Ostatnią grupą kosztów  są koszty  tzw. czynników zewnętrznych na które składają się koszty pracy zarówno najemnej jak i  stałej , czynsze dzierżawne oraz odsetki od obciążeń kredytowych .

 

 Artykuł  opracował Krzysztof Guzik  PZDR w Krotoszynie ul. Polna 16   63-700  Krotoszyn

Grudzień to czas przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. W wolnej chwili warto pomyśleć o przyozdobieniu stołu stroikiem bożonarodzeniowym. Własnoręcznie wykonana ozdoba z pewnością sprawi wiele satysfakcji i pozwoli wykazać się inwencją twórczą. Układanie kompozycji wiąże się z zachowaniem pewnych zasad i proporcji. Wszystkie elementy wchodzące w skład stroika powinny stanowić całość.

Pierwszym krokiem, jaki należy wykonać, aby zrobić stroik, jest przycięcie na odpowiednią długość gałązek świerku czy jodły do planowanej jego wielkości. Podstawą każdego stroika jest odpowiednio dobrane naczynie, w którym umieszczamy gąbkę florystyczną - zieloną. Przed ułożeniem gałązek, gąbkę należy namoczyć w wodzie przez kilka godzin, żeby dobrze nasiąkła. Po stabilnym umieszczeniu gąbki w naczyniu, układamy gałązki iglaków w dowolnie obrany kształt tj.: podłużny, owalny lub trójkątny, w zależności od miejsca, gdzie stroik ma być eksponowany oraz według własnego uznania.

Ważnym elementem dekoracyjnym stroika bożonarodzeniowego jest świeca. Umieszczamy ją w centralnym punkcie, przy udziale drutu wbijając go w koniec świecy. Do tego dołączamy bombki i różne inne elementy dekoracyjne, które można kupić w kwiaciarniach lub hurtowniach z ozdobami bożonarodzeniowymi. Można też użyć wysuszonych szyszek, orzechów włoskich czy laskowych. Wszystkie ozdoby radziłabym umieszczać zadrutowane w gąbce, blisko siebie, tak żeby ją zakryć i w ten sposób wyeksponować całość ozdoby. Na koniec gałązki i ozdoby na stroiku można lekko poprószyć sztucznym śniegiem, aby nadać delikatny biały kolor całemu stroikowi. Piękny zapach gałązek świerkowych, czy jodłowych wraz ze świecą, bombkami i ozdobami umieszczonych w stroiku na pewno przyciągnie wzrok biesiadujących przy wigilijnym stole oraz podniesie świąteczny nastrój.

Rosnąca świadomość konsumentów o żywności ekologicznej i jej prozdrowotnego wpływu na zdrowie sprawiła, że na rynku wzrasta liczba ekologicznej żywności. Bardzo popularny od kilku lat jest trend na picie olejów tłoczonych na zimno. Jakość oleju zależy od technologii tłoczenia, tylko jedna z nich pozwala zachować prozdrowotne właściwości.

  1. Tłoczenie oleju na zimno

Tłoczenie oleju odbywa się w specjalnie zaprojektowanych prasach ślimakowych, w których temperatura tłoczenia nie przekracza 40° C i przez odpowiedni dobór parametrów technologicznych (stosunek obrotów ślimaka do  ciśnienia prasy) możemy otrzymać olej o niezmienionych parametrach biochemicznych mający cechy oleju extra vergine. W dalszym etapie oleje o wysokiej zawartości omega 3 i omega 6 zaraz po wytłoczeniu jest schłodzone do temperatury od 4-10 °C oraz chronione przed dostępem światła i powietrza ze względu na wysoką podatność NNKT na procesy oksydacyjne (utlenianie). Trwałość olejów w takiej formie oraz późniejsze ich przechowywanie w domowych warunkach tylko w lodówkach wynosi 2-3 miesiące. Należy je spożywać na zimno, nie nadają się do smażenia z wyjątkiem oleju rzepakowego.

  1. Tłoczenie oleju przemysłowo (olej rafinowany)

Dla porównania druga technologia. Produkcję zaczyna się od wstępnego tłoczenia nasion na gorąco w temperaturach ok. 80°C. Wytłoki powstałe z takiego tłoczenia płatkuje się, a następnie poddaje procesowi ekstrakcji przy użyciu benzyny ekstrakcyjnej lub heksanu. Następnie oddestylowuje się rozpuszczalnik. Pozostałe w oleju resztki rozpuszczalnika usuwa się przez przepuszczenie przez olej przegrzanej pary wodnej, co ze względu na wysoką temperaturę powoduje obniżenie finalnej wartości produktu. Tak otrzymany olej jest koloru brunatno – zielonego i zawiera szereg substancji obcych. W celu ich eliminacji olej poddany zostaje procesowi rafinacji. Parą wodną usuwa się z oleju tzw. „śluzy”, na które składają się fosfolipidy (np. lecytyna), stanowiące obok NNKT najcenniejsze dla zdrowia ludzkiego składniki olejów roślinnych. Składniki te są bezpowrotnie tracone. Po odśluzowaniu następnym etapem rafinacji jest „odkwaszanie”. W tym etapie olej jest na krótko przemywany roztworami ługu sodowego dla usunięcia wolnych kwasów tłuszczowych. Kolejny etap to „bielenie”. Olej poddawany jest wówczas w temperaturze 90 stopni C oddziaływaniu silnych absorbentów typu ziemi okrzemkowej. Czyni się to, by poprawić kolor produktu poprzez usunięcie barwników zielonych i szarych które pochodzą z rozkładu chlorofili zachodzących w procesach ekstrakcji i rafinacji. Proces bielenia jest bardzo szkodliwy dla składników produktu, bowiem tutaj zachodzą niepożądane przemiany NNKT: utlenianie i izomeryzacja (powstają tłuszcze trans - tak szkodliwe dla zdrowia). W tym procesie przemianie ulegają, również naturalne sterole. Kolejny etap to odwadnianie, przeprowadzane w temperaturze 240 st. C. W warunkach obniżonego ciśnienia przy stałym przepływie przegrzanej pary wodnej. W tym procesie usuwa są z oleju wszelkie obecne w nim naturalne substancje lotne, normalnie nadające mu smak i zapach. Tak drastyczne traktowanie oleju nie pozostaje bez negatywnego wpływu na jego jakość.

Tłoczenie oleju przemysłowo w wyniku procesu rafinacji oleje zostają wyjałowione z wartościowych składników, np. brakuje im chlorofilu, witaminy E, beta karotenu, żelaza, wapnia, magnezu, miedzi i fosforu. Podczas procesu rafinacji stosuje się bardzo wysokie temperatury, a w takich temperaturach nienasycone kwasy tłuszczowe przekształcają się syntetyczne tłuszcze trans. Te syntetyczne kwasy tłuszczowe trans mają bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie.

Dzięki porównaniu dwóch technologii można wyciągnąć wnioski, że tylko metodą tłoczenia na zimno zachowujemy wszystkie właściwości prozdrowotne olejów.

W obecnym czasie coraz więcej pojawia się rodzinnych firm tłoczące oleje na zimno mające certyfikaty ekologiczne, które gwarantują najwyższą jakość. Również w gminie Kraszewice znajduje się firma, która zajmuje się w głównej mierze tłoczeniem oleju na zimno z roślin oleistych i zielarskich zawierających Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT) omega 3 oraz omega 6 i 9.

 

Źródło: Żywność: nauka – technologia – jakość 19 (2012) Polskie Towarzystwo Technologów Żywności Wydawnictwo Naukowe PTTŻ, zielonynurt.pl, zdjęcie: rolnictwo ekologiczne

 

Ostatnio zmieniany 15 grudnia 2017

 7 października w Kole na kaliskim przedmieściu myśliwi uczcili pamięć swojego patrona – Świętego Huberta. Organizowane przez myśliwych na początku sezonu polowań jesienno-zimowych. Łowiectwo to pasja, która jest mocno zakorzeniona w polskiej tradycji, a kult Świętego Huberta sięga XVIII wieku. Na początku święto to obchodzono jako wielkie polowania, szczególnie uroczyste czyli tzw. Hubertusy.

 Polowania są działalnością legalną, ściśle określoną przepisami prawa. Jej celem jest regulowanie liczebności zwierząt łownych m.in. by ograniczać szkody wyrządzane przez nie w gospodarce rolnej i leśnej. Myśliwi poza polowaniem, zajmują się też dokarmianiem i pielęgnacją zwierząt łownych, a także inwentaryzacją ilości zwierzyny łownej zamieszkującej na terenie ich kół łowieckich.

 Tegoroczny Hubertus organizowany w Kole świętowało 16 kół łowieckich z okolic. Świętowanie rozpoczęto mszą świętą w kolskiej Farze. Następnie odbył się przemarsz na Kaliskie Przedmieście, gdzie w muszli koncertowej miały miejsce występy – zespołu tańca ludowego z Centrum Kształcenia Ustawicznego w Kościelcu. Tam też dokonano odznaczeń osób zasłużonych dla łowiectwa. Odznaczenia wręczył Bronisław Rowecki – Prezes Rady Okręgowej w Polskim Związku Łowieckim oraz zaproszony gość - starosta kolski Wieńczysław Oblizajek.

 Świętowanie okraszone było poczęstunkiem, między innymi tradycyjnym bigosem. Świętującym przygrywała Miejska Orkiestra Dęta z Koła.

Zdjęcia - Maciej Zając

 

Ostatnio zmieniany 15 grudnia 2017

Lokalna Grupa Dyskusyjna została utworzona w powiecie ostrzeszowskim na terenie gminy Grabów nad Prosną w miejscowości Grabów Wójtostwo w gospodarstwie demonstracyjnym Pana Zbigniewa Siedleckiego.

Lokalną Grupę Dyskusyjną tworzą rolnicy zainteresowani zagadnieniami związanymi z integrowaną ochroną roślin oraz działaniem polowej stacji meteorologicznej, która została zamontowana w w/w gospodarstwie w 2013 roku.

Gospodarstwo Pana Zbigniewa Siedleckiego zajmuje się produkcją roślinną oraz produkcją zwierzęcą – produkcja materiału hodowlanego (loszki, knurki). Produkcja roślinna oparta jest głównie na uprawie zbóż wykorzystywanych pod potrzeby produkcji zwierzęcej. Prowadzona jest również produkcja ziemniaków sadzeniaków w klasie elita na powierzchni ok. 15 ha.

Gospodarstwo produkuje rocznie ok. 140 loszek hodowlanych, które mają znaczny wpływ na podnoszenie poziomu cech użytkowych w pogłowiu tuczników na terenie Wielkopolski. Niezależnie od tego produkuje dodatkowo ok. 750 tuczników rocznie.

Tematem przewodnim spotkań Lokalnej Grupy Dyskusyjnej była integrowana ochrona roślin, ze szczególnym uwzględnieniem sposobów zwalczania chwastów, szkodników, chorób w roślinach uprawnych. Ponadto przekazywane były bieżące nowości dotyczące rolnictwa, między innymi system dopłat bezpośrednich jaki ma obowiązywać w 2018 roku oraz Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

15 grudnia 2017

Nawozy organiczne

Napisane przez

Do powszechnie stosowanych w rolnictwie nawozów organicznych, oprócz nawozów naturalnych pochodzenia zwierzęcego należą komposty, słoma i resztki pożniwne, a także nawozy zielone.

Kompost jako nawóz może mieć w składzie odpady gospodarskie jak zielone chwasty (bez nasion), plewy, łęty, liście, torf. Pryzmę kompostową przesypuje się warstwami ziemi z dodatkiem nawozów mineralnych, wapniowych, a następnie w ciągu roku lub dwóch polewa się gnojówką lub gnojowicą i wodą. Masę kompostową należy przerabiać kilka razy. Do stosowania jako nawóz nadaje się gdy masa jest sypka, jednolita. Kompost z roślin szybko się rozkładających (do 1 roku) stosuje się głównie pod warzywa i rośliny okopowe w dawkach 10-30 t/ha. Kompostem z roślinności rozkładającej się ok. 2 lata, najczęściej nawozimy trwałe użytki zielone i uprawy polowe, w dawkach 30 do 40 ton/ha. Materiał z chwastów z nasionami kompostujemy osobno do czasu braku kiełkowania nasion. Przeciętny skład nawozowy w 1 tonie kompostu wynosi 3 kg azotu, 2 kg fosforu (P2O5) i 4 kg potasu (K2O).

Słoma jako nawóz organiczny, którego pozyskujemy w ilościach 3 do 6 t/ha, głównie ze zbóż ozimych lub rzepaku ma zastosowanie w gospodarstwach bez produkcji zwierzęcej. Należy spełnić kilka zasad agrotechnicznych jej stosowania. Słoma musi być pocięta i równomiernie rozrzucona na polu. Wraz ze słomą, w celu dobrego procesu rozkładu słomy, należy zastosować ok. 10 kg azotu/tonę z nawozów mineralnych np. saletry amonowej lub gnojówki czy gnojowicy (5 m3/tonę). Pole nawożone powinno być niezachwaszczone, zwłaszcza perzem.

Nawozy zielone i resztki pożniwne – to często stosowane nawozy, które mają równocześnie rolę przerywania monokultury zbóż w płodozmianie ze względów fitosanitarnych lub jako okrywa zimowa gleb. Najczęściej są to poplony ścierniskowe i ozime z roślin motylkowych, krzyżowych, facelii, gryki. Na glebach słabych, niekiedy w plonie głównym, sieje się seradelę i łubiny na przyoranie. Największą wartość poplonową i z resztek pożniwnych pozostawiają rośliny motylkowe.

Las od zarania wieków służył człowiekowi i odgrywał ogromną rolę w jego życiu. Las to nie tylko drzewa, to także zioła, owoce leśne, grzyby, dziczyzna. Z drzew pozyskuje się żywice naturalne, korę drzewną, igliwie. Las to cisza i piękno. Żal patrzeć, gdy widzi się celowo okaleczone drzewa, drzewo też czuje i cierpi. Bez lasu również zginie człowiek. Las pochłania wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia powietrza, przeciwdziała erozji gleby. Niszczenie lasów zaczęło się w okresie żelaza, a więc w ostatnich stuleciach przed naszą erą i trwa do dziś. Początkowo człowiek wypalał lub karczował las, by uprawiać rośliny. Las żywił, odziewał i chronił, dawał drewno na opał i na budowle, W lesie pozyskiwano smołę, żywicę, wosk, miód, był źródłem bogactwa. w lesie zbierano zioła, owoce leśne oraz grzyby. Człowiek aby przetrwać, wyżywić się i odziać, polował. Przez długie lata polowanie na grubego zwierza było tylko przywilejem królów. Już w dobie królów obejmowano ochroną rzadkie i ginące zwierzęta łowne. Bolesław Chrobry wydał dekret o ochronie bobra, a Władysław Jagiełło wprowadził zakaz polowania na tury na terenie Puszczy Jaktorowskiej, a Zygmunt I Stary rozszerzył ochronę na żubry, sokoły i łabędzie. Obecnie poluje się dla mięsa, na zwierzynę czarną (dziki) i zwierzynę płową (jelenie, sarny, łosie, zające). Poluje się także na zwierzynę drapieżną, jak: lisy, wilki, kuny, dla ich futer. Dziczyzna jest najsmaczniejsza gdy pochodzi z młodej sztuki, a ponieważ mięso z dziczyzny nie zawiera tłuszczu śródtkankowego mięso do pieczenia szpikujemy słoninką. Dziczyznę szczególnie mięso z dzika także się bejcuje, dzięki temu mięso kruszeje, staje się miękkie i nabiera właściwego smaku. Potrawy z sarny, jelenia czy dzika przyrządza się podobnie jak mięso z wieprzowiny lub wołowiny, zająca podobnie jak królika.

Najczęściej zbierane owoce leśne to: poziomki, borówki czarne i czerwone, żurawina błotna, jarzębina, malina leśna, jeżyny, leszczyna, bez czarny, kalina, czeremcha.

Poziomki leśne są bardzo pachnące i aromatyczne, ale równie kapryśne jak ogrodowe, są bardzo delikatne i nietrwałe. Poziomki bardzo łatwo gorzknieją, psują się i pleśnieją, w przetworach potrafią twardnieć i brązowieć. Ale poziomki to nie tylko owoce, cała roślina jest cennym surowcem leczniczym.

Borówki czarne inaczej czarne jagody , świeże owoce, kompoty, marmolady, dżemy mają działanie lekko przeczyszczające, ale owoce suszone leczą biegunki. Jagody świetnie smakują lecz również leczą. Z jagód można robić soki, dżemy, zupy, a przede wszystkim spożywać na surowo dla smaku i zdrowia.

Borówki czerwone – przygotowuje się z nich: dżemy na słodko – dodatek do herbaty, borówki do mięsa z dodatkiem jabłek, borówki suszone – świetny dodatek do ciasta.

Żurawina błotna jest pomocna w chorobach układu moczowego, nadaje się na soki i dżemy.

Malina leśna – ma właściwości lecznicze, działa napotnie i rozgrzewająco. Najczęściej przerabia się owoce maliny na soki i dżemy, liście maliny mają właściwości lecznicze.

Jeżyny należą do tego samego rodzaju co maliny i są do nich podobne, i podobnie jak z malin można z nich przyrządzać wiele różnych dań i przetworów, od zup po torty.

Jarzębina – owoce jarzębiny używamy po przemrożeniu, jest mniej gorzka i nie zawiera kwasu parasorbowego, możemy zrobić dżem z dodatkiem jabłek lub gruszek, lub solo. Dobre są też herbatki z suszonych owoców.

 Bez czarny – wykorzystujemy w kuchni, owoce jak i aromatyczne kwiaty, w formie suszu lub innych przetworów. Owoce bzu muszą być bardzo dojrzałe, przygotowujemy z nich soki, dżemy, z kwiatów robimy rewelacyjny syrop.

Czeremcha – wykorzystujemy kwiaty szczególnie na pyszne nalewki, z owoców można przygotować soki i dżemy.

Jałowiec – szyszkojagody jałowca wykorzystujemy do aromatyzowania dziczyzny oraz jako przyprawy do kiszenia kapusty.

Jak las to i grzyby,  które można wykorzystać w kuchni na wiele sposobów: duszone, smażone, gotowane, jako dodatek do przygotowania nadzienia do gołąbków, pasztecików i wiele innych potraw. Grzyby leśne rosną sezonowo więc przygotowujemy różne przetwory: suszone, solone, kiszone, marynowane oraz mrożone. z grzybów najbardziej cenione są borowiki, mniej inne gatunki, ale i one są równie smaczne , choć mniej aromatyczne od borowików. Z popularnych gatunków wyróżniamy: kozaki, maślaki, podgrzybki, kurki, rydze, opieńki, kanie, gąski szare i żółte. z gąsek można ugotować pyszny rosół z dodatkiem warzyw korzeniowych. Jak widać las to ogrom skarbów.

 

zdjęcia: www.lesnedrogi.blogspot.com

Użytki zielone to zbiorowisko gatunków traw, roślin bobowatych oraz ziół, o sobie właściwym potencjale produkcyjnym oraz właściwościach żywieniowych, które określają wskaźniki lwu i WUŁ.

Produktywność, czyli zdolność plonotwórcza gatunku uwidacznia się przy stworzeniu mu optymalnych warunków rozwoju zgodnych z jego wymaganiami. Do najbardziej produktywnych roślin łąkowych zalicza się: mozgę trzcinowatą, życicę wielokwiatową, życicę westerwoldzką, życicę mieszańcową, lucernę siewną i mieszańcową. Mogą one osiągać plon powyżej 100 dt/ha s.m., czyli powyżej 500 dt/ha zielonki. Następna grupa, której produktywność mieści się w granicach od 50 do 100 dt/ha s. m. zawiera gatunki tj.: kupkówka pospolita, rajgras wyniosły, wyczyniec łąkowy, stokłosa bezostna, kostrzewa trzcinowa, kostrzewa łąkowa, życica trwała i koniczyna łąkowa. Średnia produktywność w wysokości od 25 do 50 dt/ha s.m. charakteryzuje gatunki tj.: wiechlina łąkowa, kłosówka wełnista, kostrzewa czerwona, tymotka łąkowa, konietlica łąkowa, mietlica biaława, wiechlina zwyczajna. Niską produktywność, poniżej 25 dt/ha s.m. posiadają gatunki tj.: grzebienica pospolita, drżączka średnia, tomka wonna, bliźniaczka psia trawka, nieuprawne gatunki kończyn wyk i groszków.

Poszczególne grupy produktywności zawierają gatunki mniej lub bardziej przydatne żywieniowo, czyli o wysokiej lub niskiej wartości wskaźnika lwu (liczba wartości użytkowej). Wysoko plonujący gatunek niekoniecznie ma równie wysoką wartość żywieniową. Te dwa parametry mają a przynajmniej powinny mieć duże znaczenie dla rolnika utrzymującego np.: krowy mleczne. Odpowiednio dobrana ruń łąkowa ma duży wpływ na wydajność mleka od krowy. Znając wartości użytkowe poszczególnych gatunków, które wchodzą w skład runi oraz ich procentowy udział w łące, możemy z dużym prawdopodobieństwem obliczyć wartość użytkową łąki, czyli wskaźnik WUŁ. Oto wartości użytkowe niektórych gatunków: mozga trzcinowata - 7, wyczyniec łąkowy - 9, kostrzewa łąkowa - 10, kostrzewa trzcinowa - 6, życica trwała - 10, życica wielokwiatowa - 9, życica mieszańcowa – 10, festulolium - 10, kostrzewa czerwona - 6, kupkówka pospolita - 9, tymotka łąkowa - 10, kłosówka wełnista – 5, śmiałek darniowy - 2, trzcina pospolita - 1, koniczyna łąkowa - 9, koniczyna biała - 10, koniczyna szwedzka - 9, komonica zwyczajna - 9, lucerna siewna - 10, mniszek pospolity - 6, babka lancetowata - 5, jaskier rozłogowy – (- 1), turzyca zaostrzona - 0, sit - 0, skrzyp błotny - (- 2) a szalej jadowity - (-3).

Skala od plus 10 do minus 3 zawiera przypisane do wartości rośliny łąkowe od najbardziej pożądanych do wręcz szkodliwych. Wartość maleje wraz ze spadkiem wartości pokarmowej (coraz więcej lignin, mniej cukru). Poniżej zera są rośliny produkujące toksyny szkodzące zwierzętom. Krowy o największej rocznej wydajności w granicach 9000-10 000 kg mleka powinny otrzymywać ruń bardzo dobrą, której wskaźnik wartości użytkowej łąki WUŁ wynosi 9-10. Taki wskaźnik uzyskuje się w polowych uprawach lucerny, lucerny z trawami i koniczynami, zakładanych na bardzo dobrych stanowiskach. Obniżenie wartości WUŁ o jeden punkt zmniejsza efektywność paszy łąkowej o około 1000 kg mleka od krowy. Łąki, których wskaźnik WUŁ mieści się w granicach 4,1-6 będą nadawały się dla krów o rocznej wydajności od 4100 do 6000 kg mleka.
Najwyższa wartość wskaźnika WUŁ 9-10 może być utrzymywana na gruntach rolnych 2-4 lata. Na łąkach trwałych, bezpośrednio po renowacji, uzyskuje się wskaźnik w zakresie od 7 do 9, ale z tendencją malejącą w kolejnych latach. Największą sztuką jest utrzymanie jak najdłużej poziomu wskaźnika w granicach 7-8. Można to osiągnąć poprzez eliminację zachwaszczenia chwastami tj.: jaskry, mniszek pospolity, ostrożeń, barszcz, rdesty, szczawie, przytulie, stosując herbicydy selektywne.

Literatura: „ Lwu i WUŁ, czyli wszystko zależy od składu botanicznego” prof. Roman Łyszczarz (UTP w Bydgoszczy)

W 2017 roku odbyły się w Sompolnie, w powiecie konińskim, cztery spotkania Lokalnej Grupy Dyskusyjnej – sadownictwo Produkcja owoców wysokiej jakości.
Pierwsze spotkanie miało miejsce 18 stycznia. Omówiono zagadnienia związane z ochroną sadów przed chorobami w początkowym okresie wegetacji, ochronę przed parchem jabłoni oraz uzupełnienie niedoboru składników pokarmowych. W trakcie przypomniano o zwalczaniu nasiennicy trześniówki w uprawach drzew pestkowych. Przeprowadzono również wykład na temat integrowanej ochrony roślin sadowniczych na temat metod, które można wykorzystać przy zagrożeniu wystąpieniem muszki plamoskrzydłej Drosophila suzuki, z uwzględnieniem tego, co owad ten atakuje w pierwszym momencie: owoce jagodowe oraz owoce pestkowe. W czasie trwania spotkania przypomniano o coraz częstszym pojawianiu się w sadach zarazy ogniowej z naciskiem na rośliny, które są źródłem zagrożenia i rozprzestrzeniania się tej choroby min.: świdośliwa, pigwowiec, irga, głóg, pigwa, nieśplik, ognik i jarząb. Największe skutki gospodarcze odnotowuje się w uprawie gruszy i jabłoni. Na końcu spotkania sadownicy zaproponowali zorganizowanie wyjazdu na targi specjalistyczne, przypomniano również o obowiązku prowadzenia ewidencji zabiegów środkami ochrony roślin, posiadaniu uprawnień na wykonywanie zabiegów oraz okresowych badaniach technicznych opryskiwaczy.

Drugie spotkanie odbyło się 17 maja. Na spotkaniu omówiono ochronę jabłoni przed chorobami i szkodnikami, które mogą wystąpić w okresie wegetacyjnym: parch, mączniak, mszyce, przędziorki, zwójki, owocówki i pordzewiacze. Zwrócono uwagę na niedobory składników pokarmowych w roślinach, zalecono uzupełnienie ich w formie poza korzeniowej. Zwrócono uwagę na niedobór wapna oraz jego stosowanie w odpowiednich temperaturach w zależności od formy użytkowej i składu. W uprawach drzew pestkowych przypomniano o zwalczaniu brunatnej zgnilizny drzew pestkowych a także drobnej plamistości liści drzew pestkowych. Wspomniano też o monitoringu muszki plamoskrzydłej Drosophila suzuki oraz upraw sadowniczych wykorzystujących pułapki feromonowe. Poruszono też tematy finansowania inwestycji w gospodarstwie rolnym, w tym kredytów preferencyjnych i klęskowych. W czasie dyskusji sadownicy szacowali przyszłe plony w uprawach drzew pestkowych, które będą mniejsze z uwagi na wystąpienia długotrwałych opadów i chłodów w okresie ich kwitnienia. W zależności od gatunku, odmiany i warunków siedliskowych straty z tych powodów wyniosą od 50 do 95%.
Trzecie spotkanie odbyło się 4 września. Poruszono temat chorób przechowalniczych występujących u jabłoni tj.: gorzka zgnilizna, szara pleśń, parch przechowalniczy oraz gorzka plamistość podskórna oraz temat występowania w sadach skutków opadów, gradu i bardzo silnych wiatrów. Omówiono konieczność jak najszybszego wykonania zabiegów zabezpieczających uszkodzone owoce i drzewa przed atakiem chorób po gradobiciu za pomocą preparatów tj.: Merpan, Captan lub Topsin. Pod koniec okresu wegetacji, wraz z początkiem opadania liści, (najczęściej po pierwszych przymrozkach) warto wykonać zabieg mocznikiem w ilości 40-50 kg/ha. Zabieg ograniczy występowanie parcha w roku przyszłym na skutek braku warunków do przezimowania jego grzybni, bo zachodzi szybszy rozkład liści.
Czwarte spotkanie odbyło się 24 października. Głównym tematem dyskusji były trudności pogodowe (częste opady deszczu) oraz brak pracowników do zbioru owoców. Drugim punktem dyskusji była sprawa doboru odmian do nowo nasadzanych sadów po likwidacji starych plantacji. Na rynku dużym zainteresowaniem cieszą się odmiany tzw. czerwone. Wśród nich możemy wyróżnić: Jonagold, Gala, Gloster, Ligol, Idared, Szampion. Omówiono też możliwości dofinansowania inwestycji odtwarzających produkcję sadowniczą zniszczoną klęskami żywiołowymi.
W ciągu roku oprócz spotkań sadownicy wzięli udział w wyjeździe studyjnym do Nadarzyna na Targi Sadownictwa i Warzywnictwa oraz w imprezach masowych tj.: Święto Sadownika i XXI Dzień Otwarty Sadu Doświadczalnego SGGW w Warszawie.

Ostatnio zmieniany 14 grudnia 2017