7 października w Kole na kaliskim przedmieściu myśliwi uczcili pamięć swojego patrona – Świętego Huberta. Organizowane przez myśliwych na początku sezonu polowań jesienno-zimowych. Łowiectwo to pasja, która jest mocno zakorzeniona w polskiej tradycji, a kult Świętego Huberta sięga XVIII wieku. Na początku święto to obchodzono jako wielkie polowania, szczególnie uroczyste czyli tzw. Hubertusy.
Polowania są działalnością legalną, ściśle określoną przepisami prawa. Jej celem jest regulowanie liczebności zwierząt łownych m.in. by ograniczać szkody wyrządzane przez nie w gospodarce rolnej i leśnej. Myśliwi poza polowaniem, zajmują się też dokarmianiem i pielęgnacją zwierząt łownych, a także inwentaryzacją ilości zwierzyny łownej zamieszkującej na terenie ich kół łowieckich.
Tegoroczny Hubertus organizowany w Kole świętowało 16 kół łowieckich z okolic. Świętowanie rozpoczęto mszą świętą w kolskiej Farze. Następnie odbył się przemarsz na Kaliskie Przedmieście, gdzie w muszli koncertowej miały miejsce występy – zespołu tańca ludowego z Centrum Kształcenia Ustawicznego w Kościelcu. Tam też dokonano odznaczeń osób zasłużonych dla łowiectwa. Odznaczenia wręczył Bronisław Rowecki – Prezes Rady Okręgowej w Polskim Związku Łowieckim oraz zaproszony gość - starosta kolski Wieńczysław Oblizajek.
Świętowanie okraszone było poczęstunkiem, między innymi tradycyjnym bigosem. Świętującym przygrywała Miejska Orkiestra Dęta z Koła.
Zdjęcia - Maciej Zając