Jesienne nawożenie pod rośliny jare często odkładane jest na okres wiosenny i zazwyczaj wynika z obawy o wymycie składników z gleby lub ze względów ekonomicznych.
Zboża jare mają znaczący udział w strukturze zasiewów roślin zbożowych uprawianych w Polsce. Ta grupa zajmuje 43% całkowitej powierzchni uprawianych zbóż. Cechuje je krótko okres wegetacji. Dlatego też wykazują dużą wrażliwość na czynniki środowiskowe. W tym krótkim czasie szczególne znaczenie mają warunki pogodowe (temperatura i opady ), które wpływają na plon i jakość ziarna.
Wrażliwe na niedobór wody.
Zboża jare w odróżnieniu od ozimych charakteryzują się znacznie niższym poziomem plonowania. Ma to bezpośredni związek z wrażliwością na niedobór wody ,wysoką temperaturą i szeregiem błędów agrotechnicznych ( w tym nawożenie mineralne ) popełnianych przez rolników. W praktyce rolniczej w ostatnich latach kluczowymi czynnikami ograniczającymi wzrost roślin jarych są niedobory wody i składników mineralnych. Dobre zaopatrzenie zbóż jarych w wodę jest szczególnie ważne w fazach krytycznych wzrostu roślin, co przypada na fazy od krzewienia do kłoszenia. Jest to jednocześnie okres największego zapotrzebowania zbóż jarych na potas, który odgrywa fundamentalną rolę w gospodarce wodnej rośliny. W przypadku wystąpienia suszy wiosennej zboża jare reagują silniejszym spadkiem plonu niż ozime. Susza w tym okresie przy jednocześnie niedostatecznym nawożeniu potasem może prowadzić do utraty 50% plonu, czego klasycznym przykładem jest jęczmień jary. W dodatku dla jęczmienia browarnego wiosenne niedobory wody oznaczają nie tylko spadek plonu, lecz także pogorszenie jakości technologicznej ziarna poprzez nadmierny wzrost zawartości białka. Z tego względu nie zaleca się uprawy jęczmienia jarego na glebach lekkich, które obarczone są największym ryzykiem wystąpienia suszy.
Nie wszystko wiosną
Nawożenie fosforem należy wykonywać jesienią, względnie możliwie jak najwcześniej wiosną. Głównie z uwagi na małą ruchliwość składnika powinien on być dokładnie wymieszany z glebą. W przypadku konieczności stosowania wysokich dawek fosforu i potasu wskazany jest podział na część jesienną i startową wiosenną. Obecność w glebie łatwo dostępnych związków fosforowych decyduje o rozbudowie systemu korzeniowego. Składnik ten wręcz stymuluje wzrost korzeni. Drugą krytyczną fazą rozwoju roślin ze względu na fosfor jest okres wypełniania nasion i ziarniaków, czyli tzw. faza nalewania. Wtedy rośliny korzystają z rezerw składników pokarmowych zgromadzonych uprzednio w organach wegetatywnych, a także zawartych w glebie. Jeżeli do tego wziąć pod uwagę fakt, że wiosną wierzchnie warstwy gleby szybko wysychają, to jasnym się staje, że roślina nie może pobierać z nie efektywnie składnika pokarmowego. Głównym jego źródłem pozostają głębsze warstwy profilu glebowego, ale pod warunkiem że zawierają dostateczne ilości fosforu.
Ma wiele zadań.
Krytycznym składnikiem dla większości roślin uprawnych w warunkach Polski jest potas. Składnik ten jest niezbędny roślinie od początku wegetacji, bo decyduje o szybkości wzrostu organów wegetatywnych. Niedobór potasu pociąga za sobą przede wszystkim zmniejszenie zawartości białka w roślinie, a w konsekwencji spadek plonu Szczególna rola potasu w fizjologii roślin wynika nie tylko z jego dużej zawartości w tkankach, ale również ważnej funkcji fizjologicznej i biochemicznej. Potas oddziałuje na produkcję rolną nie tylko poprzez wpływ na wzrost i rozwój roślin, ale także zwiększenie odporności na choroby. Podstawowym czynnikiem wyznaczającym wielkość potrzeb pokarmowych rośliny względem potasu jest wielkość plonu użytkowego (nasiona, bulwy, korzenie, masa zielonki, masa siana) oraz zasobność gleby w ten pierwiastek. Niedobór potasu w glebie w wielu przypadkach jest na tyle duży, że nie gwarantuje efektywnego przetworzenia stosowanego azotu w plon i jednocześnie nie zapewnia jego odpowiedniej jakości. Zawartość potasu w glebie jest tym niższa, im gleba jest lżejsza. Ponadto małe ilości potasu zawierają gleby organiczne, w tym głównie torfowe. Mimo że zawartość potasu ogólnego w glebach ciężkich jest często duża, to występuje on w formach nieprzyswajalnych dla roślin, bo wietrzenie minerałów mogących spowodować jego uwolnienie jest procesem bardzo powolnym. Wielkość zapotrzebowania na potas jest zróżnicowana gatunkowo, lecz rolnik w dobie gospodarki rynkowej powinien przyjąć zasadę, że każda wysoko plonująca roślina pobiera duże ilości potasu. Rośliny dobrze odżywione potasem zużywają mniej wody do wyprodukowania substancji organicznej. Fakt ten ma ogromne znaczenie, bo w naszym kraju dość często występują kilkutygodniowe susze.
Z dużym wyprzedzeniem
Podobnie jak w przypadku fosforu, lepiej wykształcony system korzeniowy zbóż pozwala efektywniej korzystać z zastosowanych nawozów potasowych. Optymalny termin stosowania nawozów fosforowych i potasowych pod rośliny jare przypada na okres po zbiorze przedplonu, a wiec przed podorywką czy też orką siewną. Należ przyjąć zasadę, że im nawóz lepiej wymieszamy z glebą, tym w większym stopniu będzie wykorzystany przez roślinę. Dostateczna zasobność gleby w fosfor i potas nie wystarczy, aby uzyskać zadawalające plony. Aby osiągnąć powyższy cel, należy pierwsze starania poczynić już jesienią, konsekwentnie eliminując wszystkie czynniki ograniczające wzrost korzeni rośliny. Działania te dotyczą zarówno kontroli odczynu poprzez wapnowanie, jak i likwidacji zagęszczonych warstw gleby poprzez głęboszowanie (mechaniczne, biologiczne). Zboża jare dobrze plonują w różnych przedziałach odczynu. Za wartość krytyczną należy uznać pH 5,4—5,5. Tolerancja tej grupy roślin na niski odczyn gleby zmniejsza się w kolejności : owies > pszenżyto > pszenica > jęczmień. Poniżej pH 5,5 gwałtownie rośnie ryzyko uprawy również owsa czy pszenżyta, które zaliczane są do zbóż mało wrażliwych na odczyn gleby. Szczególną uwagę należy zwrócić na regulację odczynu w przypadku uprawy jęczmienia browarnego. Profesjonalna uprawa jęczmienia na pierwszym miejscu wymaga regulacji odczynu gleby. Optymalny zakres pH dla tej rośliny w zależności od rodzaju gleby mieści się w granicach 6,5-7,3. Warto pamiętać, że jęczmień ze wszystkich zbóż najsilniej reaguje spadkiem plonu i jakością ziarna na zbyt niski odczyn. Odczyn gleby powinien być uregulowany przed siewem, a wapnowanie w razie potrzeby można połączyć z uzupełnieniem glebowych zasobów magnezu, stosując nawóz wapniowo magnezowy.
Magnezu często brakuje.
Jesienią warto również zadbać o nawożenie pól magnezem. Jest to ważny plonotwórczo składnik wszystkich roślin uprawnych, ale często niedoceniany, niezależnie od rośliny i kierunku jej produkcji. Gleby wykazują dużą dynamikę zmian w koncentracji magnezu, która wynika z działania wielu czynników środowiskowych, takich jak: temperatura, wilgotność, odczyn, obecność innych kationów. Wzajemne oddziaływanie jonowe pierwiastków i ich związków zawartych w glebie w dużym stopniu wpływa na pobieranie magnezu przez rośliny. Efektywność nawożenia magnezem, czyli uzyskiwana dzięki niemu zwyżka plonów, zależy od całokształtu warunków glebowo-klimatycznych i agrotechnicznych, w jakich stosowano nawozy. W przeciwieństwie do działania azotu, który w określonych dawkach na większości gleb wywołuje przeważnie proporcjonalny wzrost plonu, działanie magnezu jest specyficzne. To sprawia, że w zbliżonych warunkach glebowych efektywność nawożenia nim może być bardzo wysoka bądź zupełnie znikoma. Generalnie gleby piaszczyste i kwaśne wymagają wyższego poziomu nawożenia magnezem i wynika to z ryzyka wymycia składnika oraz konkurencji między nim a glinem. Przy braku potrzeb wapnowania należy uzupełnić rezerwy magnezu, stosując nawozy naturalne lub mineralne bądź też jednocześnie oba rodzaje. Optymalny termin nawożenia kizerytem na glebach o niskiej zawartości przypada pod jesienne zabiegi uprawowe. Alternatywnym rozwiązaniem są nawozy wieloskładnikowe NPKM lub potasowe Korn-Kali, które oprócz podstawowych składników zawierają magnez. Jednocześnie zastosowanie całości potasu i magnezu wiosną może przyczynić się do pogorszenia wschodów roślin ( zbyt silne zasolenie gleby ).
Pamiętać o siarce
W przypadku jesiennego nawożenia siarką najbardziej zalecana jest siarka w formie elementarnej. Warto pamiętać, że aby rośliny mogły skorzystać z tej formy najpierw musi ona ulec utlenieniu do formy siarczanowej. W praktyce lepiej jest zastosować mniejszą dawkę przed siewem lub wczesną wiosną, a dopiero w następnej kolejności w razie potrzeby uzupełnić składnik dolistnie siarczanem magnezu.
Grzegorz Baier WODR Poznań
Źródło: Nowoczesna Uprawa 10/2012
Dr hab. Renata Gaj UP w Poznaniu „ Nawieź jesienią pod jare”