Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań

W listopadzie 2013 roku doradcy WODR po raz kolejny przeprowadzili monitoring gospodarstw agroturystycznych, czyli tzw. „liczenie” gospodarstw agroturystycznych, działających w naszym województwie. Podsumowanie danych wykazało, że w 2013 roku na obszarze Wielkopolski działało 727 gospodarstw agroturystycznych, co stanowi 8970 miejsc noclegowych. Dla porównania w roku 2012 zanotowano 693 gospodarstwa i 8271 miejsc noclegowych. Może cieszyć wzrastająca liczba gospodarstw agroturystycznych, bo świadczy o rozwoju wielkopolskiej agroturystyki i celowości pracy doradczej prowadzonej w tym zakresie. W 2013 roku powstało 41 nowych gospodarstw. Czynnikiem znacznie ułatwiającym powstawanie nowych gospodarstw agroturystycznych była dostępność środków unijnych na ten cel z osi III PROW 2007-2013. Brak naboru wniosków w 2013 roku (przeprowadzono tylko ograniczone nabory ogłaszane przez LGD) spowodował zwolnienie tempa powstawania nowych kwater. W oczekiwaniu na wsparcie działalności agroturystycznej z PROW 2014-2020 pozostaje prowadzenie działalności bez działań inwestycyjnych lub w oparciu o własne środki finansowe.

Według danych CBOS w 2012 roku niespełna połowa dorosłych Polaków (46%) wypoczywała przynajmniej raz przez co najmniej dwa dni poza miejscem zamieszkania, a 2013 na co najmniej dwa dni w celach wypoczynkowych lub turystycznych planowała wyjechać nieco ponad połowa dorosłych Polaków (54%). Wyniki te potwierdzają, jak dużo do zrobienia mamy w zakresie popularyzacji wypoczynku wśród Polaków. Każdy człowiek, bez względu na wiek, powinien chociaż raz w roku zmienić miejsce zamieszkania w celach wypoczynkowo-rekreacyjno-turystycznych. Jak mówią fachowcy, potrzebne jest to dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego.

Cytowane badania CBOS powinny być także zachętą do tworzenia przez mieszkańców wsi nowych gospodarstw agroturystycznych i przygotowywania coraz ciekawszych ofert wypoczynku dla turystów. Doradcy WODR służą fachową pomocą w zakresie zakładania i prowadzenia działalności agroturystycznej.

 

Art_Agroturystyka_

Art_Agroturystyka_2

 

Warsztaty dziennikarskie – Kraków 2013 r

 

„Promocja obszarów wiejskich na stronach internetowych ośrodków doradztwa rolniczego - czyli jak zgodnie z prawem, słowem i fotografią udokumentować ważne wydarzenia” taki był tytuł warsztatów organizowanych przez CDR Kraków.

krakw 2
CDR Kraków - uczestnicy podczas intresujących wykładów.

Uczestnictwo w tych warsztatach uważam za bardzo ważne. Uzyskane wskazówki, np. jak uchwycić moment, jak wykonać zdjęcie, aby było ciekawe. Zdjęcia, które chętnie są oglądane to takie, które przedstawiają emocje. Zamieszczajmy różne zdjęcia, na których pokazane jest coś innego, a nie wiele podobnych. Kolejne to jak napisać notatkę prasową, aby czytelnik chciał kliknąć  - więcej. Sekretem jest tytuł i lead – musi zainteresować czytelnika, to musi być HIT.  Radca prawny zwrócił uczestnikom uwagę na wiele ciekawych rzeczy.  Wielkim plusem organizacji przez CDR jest to, że były to warsztaty i faktycznie były takie jak powinny wyglądać. W mojej relacji z Krakowa należy podkreślić, iż należy iść w kierunku jakości. Zamieszczajmy artykuły ciekawe, interesujące. Każdy doradca zna swoich rolników i stara się, aby te relacje były coraz lepsze. Wchodzimy w kolejne etapy rozwoju elektroniki na świecie,  i INTERNET stał się najważniejszy.

Dwu dniowe zmagania się z tym zagadnieniem były podzielone na trzy części :

  1. Przygotowanie informacji do internetu  2. Przygoda z fotografią, 3. Aspekty prawne.

 

krakw  5
Karolina Boba - opiekun grupy i wykładowczyni.

Po pierwsze : zanim zaczniemy pisać naszą notatkę prasową należy zapoznać się z kilkoma regułami.

Jaka powinna być informacja w sieci:

ž  Żeby się przebiła, musi być wiarygodna

ž  Żeby była wiarygodna, musi być odpowiednio podana

ž  Nie anonimowy autor, nie anonimowi rozmówcy, zdjęcia, pliki wideo, dokumenty itp.

Cechy dobrej relacji, czyli jak prawidłowo przygotować informację na stronę internetową

KARDYNALNE ZASADY ODWRÓCONEJ PIRAMIDY – najważniejszy TYTUŁ , drugi LEAD i ostatni rozwinięcie.

  • Tytuł – musimy przyciągnąć tytułem, HIT,  tak żeby chcieli kliknąć, przeczytać więcej.
  • Lead - pierwszy akapit artykułu, wprowadzający w zagadnienie, podający w skrócie najistotniejsze informacje, a często także i konkluzje. Lead ma za zadanie przyciągnąć uwagę czytelnika i skłonić go do przeczytania całego artykułu. Musi zatem być krótki (nie dłuższy niż trzy zdania), spójny i zwarty.
  • Rozwinięcie - opisujemy wydarzenie.

Na końcu  obowiązki (oficjele, sponsorzy).

Zamieszczane zdjęcia powinny mieć informację kto znajduje się na zdjęciu, bądź jakiego dotyczą wydarzenia.

Ponadto, czytelnicy chętniej klikają tam gdzie znajduje się miniaturka zdjęcia przy tytule.

NIEDOZWOLONE JEST:

Zamieszczanie cytatów (fragmentów), gdy podyktowane jest chęcią oszczędzenia sobie wysiłku związanego z własnym opisywaniem jakiś zjawisk, formułowaniem myśli lub argumentacji itp.

Nieoznaczenie przyjętego fragmentu, wywołujące wrażenie, że jest to nasza twórczość.

(Materiał źródłowy –zastępca redaktora naczelnego INTERIA   Zygmunt Moszkowicz –Dziennikarz).

Po drugie zdjęcia – co to jest KADR?

KADR FOTOGRAFICZNY –to samodzielna rzeczywistość  wycięta z kontekstu otoczenia, widziana indywidualnie. Kadr nadaje nowe znaczenie wybranemu fragmentowi rzeczywistości.

Cechy kadru – motyw, światło, elementy zdjęcia, porządek w kadrze, temat zdjęcia, mocne punkty trójpodział, powtarzalność form, harmonia linii, przedmiotów, rytm, zachowanie proporcji, rodzaj perspektywy, tajemnica, niedopowiedzenie itp….

Historia zdjęć:

-          Każde zdjęcie ma swoją  historię powstania

-          Zdjęcie może być elementem historii opowiadanej za pomocą wielu zdjęć

-          Fotografia jest fragmentem historii, którą tworzy wyobraźnia fotografa.

Co jest ważnego w zdjęciu – Temat, Kadr, Kompozycja, Światło, Emocje, Warstwa dokumentacyjna, emocjonalna, zrównoważona kompozycja.

Kompozycja (scenografia fotografowanej sceny) – to układ elementów w kadrze, zestawionych ze sobą w taki sposób, aby tworzyć całość.

V  kroków udanej kompozycji:

1. Dostrzec piękno

2. Uruchomić wyobraźnię

3. Stworzyć sobie wirtualny inwentarz

4. Dobrać parametry ekspozycji

5. Wykonać zdjęcie .

krakw 1-1krakw 3 krakw 4
Uczestnicy warsztatów poczas zmagań z zadaniem przygotowanym przez fotografów      Burzliwe dyskusje nad zdjęciami.

(Materiał źródłowy  strona internetowa – www.fotoprzyroda.com , Fotograf Małgorzata Piórko – www.malgorzatapioro.pl, Fotograf Zygmunt Novak – www.zygmuntnovak.com , Karolina Boba – pracownik CDR Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.).

III. Aspekty prawne

W jakiej formie powinna być zgoda uprawnionego do utworu ?
Modelowo – w formie pisemnej

W praktyce należy uzyskać zgodę w formie korespondencji emailowej z której jasno będzie wynikać na co i w jakim zakresie zgodził się uprawniony.

Zamieszczenie zdjęć na stronie internetowej - zagadnienia prawne

ZASADY:

  1. Fotografia (zdjęcie) jest co do zasady UTWOREM chronionym prawem autorskim
  2. Korzystanie z cudzych dzieł wymaga zgody autora tego dzieła

WYJĄTKI

Wymogu uzyskania zgody autora nie stosuje się w sytuacji

tzw. „dozwolonego użytku”  w tym „cytatu”

Dozwolony użytek – cytowanie

Art. 29 [Cytowanie]

1. Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości.

2. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach i wypisach.

21. Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w antologiach.

3. W przypadkach, o których mowa w ust. 2 i 21, twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia.

Komercyjny, prywatny internetowy serwis o tematyce informacyjnej „przekleja” artykułu pochodzące z prasy oraz innych serwisów i portali internetowych przy źródło tekstu jest podawane.

Takie działanie nie mieści się w ramach dozwolonego użytku przekopiowanie artykułów nawet z podaniem źródła będzie naruszeniem praw autorskich majątkowych, gdyż nie zostają spełnione cele cytatu.

q  W celu uniknięcia naruszenia powielany tekst najlepiej jest wzbogacić własnym komentarzem.

q  Należy pamiętać o proporcjach tekstu własnego do cytowanego.

q  Koniecznie należy podać źródło tekstu.

Umieszczam na swojej stronie WWW teksty które piszę sam na podstawie artykułów przeczytanych na innych portalach internetowych.

Jest to tzw. inspiracja. Taka praktyka jest prawidłowa  o ile z tekstu źródłowego zaczerpnięto jedynie informacje bez skopiowania szyku zdań, struktury tekstu, słownictwa.

(materiał źródłowy - MAREK MIKOSZA radca prawny, rzecznik patentowy).

krakw - grupowe
Zdjęcia w plenerze - oddać klimat Krakowa.

Warsztaty w Krakowie naprawdę przygotowane były w sposób innowacyjny. Po każdym bloku tematycznym zmagaliśmy się z różnymi zadaniami, jak np. napisać notatkę prasową ze spotkania z specjalnym gościem, wykonanie zdjęcia na temat przygotowany przez fotografów.  Mam nadzieję, że zamieszczone uwagi i spostrzeżenia będą pomocne w pracy nad powiatowymi stronami internetowymi.

Nina Bartol ZD Oborniki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pogoda, jako czynnik niezależny modyfikuje rozwój roślin w sposób, który trudno przewidzieć. Każdy rok ze względu na przebieg pogody można nazwać nietypowym.

Nietypowym zjawiskiem, jakie obserwujemy tej jesieni i zimy są warunki termiczne i wilgotnościowe, które nie są obojętne dla roślin oraz bytujących w glebie szkodników i czynników chorobotwórczych.

W wyniku obserwacji terenowych stwierdza się obecnie wystąpienie na liściach zbóż objawów chorób grzybowych, przede wszystkim mączniaka właściwego i septoriozy, szczególnie na polach wcześnie i gęsto zasianych oraz zasilonych nawozami zawierającymi w swoim składzie azot, na których nie zastosowano jesiennej ochrony przeciw chorobom. Na polach, gdzie nie dostrzegamy jeszcze objawów chorobowych (szczególnie tych później sianych) na pewno będzie konieczne wcześniej niż zwykle wiosną przeprowadzenie zabiegu, chroniąc rośliny przed  atakiem chorobotwórczych grzybów . Ciepła pogoda sprzyja również  rozwojowi późno sianych zbóż, które  by nie osiągnęłyby takiej fazy rozwojowej, gdyby zima był prawdziwie mroźna.

Plantacje rzepaku prezentują się na ogół bardzo dobrze. Wynika to z faktu, że jest to uprawa, do której rolnicy podchodzą ze szczególną starannością, a zaniedbania w ochronie tej rośliny skutkują niepowetowanymi stratami.

W okresach długiej jesieni i ciepłej zimy ujawniają się często objawy niedoboru w odżywianiu roślin, spotyka się to  jednak w latach, kiedy dodatkowo jest brak wilgoci w glebie (czego obecnie się nie obserwuje).

Warunki pogodowe, jakie obserwujemy nie są obojętne również dla zimujących szkodników. Wbrew obiegowemu przekonaniu, że silne mrozy wymrożą wszystkie szkodniki zimujące, nie dotyczy to wszystkich szkodników. Jednym szkodnikom taka pogoda odpowiada, innym nie. Na przykład mszyce  po silnych mrozach występują w roku następnym mniej licznie, natomiast omacnica prosowianka świetnie przezimuje mroźną zimę.  Zimujące w glebie larwy owadów niewytwarzających odpowiednio mocnej osłony zabezpieczającej przy temperaturach dodatnich i wilgotnych warunkach, narażone są na działanie żyjących w glebie różnych bakterii i grzybów, dla których larwy stanowią pożywieniem. Przykładem szkodnika, któremu obecna zima nie sprzyja jest wspomniana omacnica prosowianka, której wystąpienie w naszym powiecie w minionym roku było miejscami bardzo liczne.

Bardziej jednoznaczna sytuacja niż w przypadku szkodników jest w przypadku chwastów. Łagodna zima powoduje, że jest ich więcej, a  groźniejsze osiągną wyższą fazę rozwojową, co istotnie utrudni możliwość ich zwalczania wiosną.

Warunków pogodowych nie można przewidzieć, ale na podstawie obserwacji i wielu doświadczeń  zalecane są rozwiązania uniwersalne, np. optymalny  termin siewu oraz obsada roślin na jednostkę powierzchni  oraz dokładne przeanalizowanie potrzeb nawozowych roślin w okresie jesiennym. Mimo, że na polu możemy w obecnych warunkach pogodowych obserwować dynamiczne zjawiska zamiast mroźnego uśpienia nie można stwierdzić, jakoby obecna pogoda w istotny sposób zaważyła na działalności rolniczej w nadchodzącym roku. Warto też podkreślić, że astronomiczna zima kończy się dopiero pod koniec marca. Do tego czasu nie jesteśmy w stanie przewidzieć dynamiki i niespodzianek, jakie przyroda, nie zważając na ludzkie spekulacje, potrafi nam sprawić.

                                                                                                                                                                                         Tadeusz Rochowiak

                                                                                                                                                                                          WODR ZD Gniezno

Ostatnio zmieniany 14 stycznia 2014

Notowania kwartalne cen powiatu wągrowieckiego.

 

Przedstawiam ponownie notowania wybranych produktów i środków do produkcji z terenu powiatu wągrowieckiego.

Ceny te są śrenią z całego IV kwartału ze wszystkich gmin. Dodatkowo wyszczegółniona jest cena minimalna, maksymalna.

Zestawienie te ma charakter orientacyjny i zaprezentowane jest w formie wykresu słupkowego.

Za tydzień notowania zbiorcze za 2013 rok. Następne notowania pod koniec I kwartału 2014 roku. Przyjemnej lektury.

Ceny targowiskowe warzyw i owoców.

 

Ceny zbóż konsumpcyjnych i paszowych (z targowiska i  z podmiotów handlowych).

 

Ceny skupu zwierząt i mleka.

 

Ceny pasz, koncentratów, śrut i otrąb.

 

Ostatnio zmieniany 13 stycznia 2014

Moja wieś aktywna - ciąg dalszy.

Następna wieś, która brała udział w konkursie „Moja wieś aktywna” jest Grabowo położone na trasie Gołańcz – Chodzież. Wieś jest oddalona od Gołańczy 5 km. W Kole Gospodyń jest bardzo dużo młodych członkiń, które również kultywują tradycje i prężnie działają od wielu  lat. Umieją się wspólnie zorganizować, żeby spędzić miło czas, a przy okazji wymienić doświadczenia, poglądy i czegoś nowego się nauczyć. Możemy przekonać się prezentując wypieki oraz produkty z własnych ogrodów już przetworzone.

Życzymy wszystkim członkiniom dobrej współpracy i zadowolenia z wykonywania społecznych działań na rzecz ich małego środowiska.

Grabowo1Golancz_Aktywna2013
Kobiety reprezentujące wieś Grabowo.

 

 

Grabowo2Golancz_Aktywna2013
Produkty zaprezentowane przez mieszkańców Grabowa.

Lidia Rybińska

 

 

Ostatnio zmieniany 13 stycznia 2014

Unia Europejska przyjęła zasady Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2014-2020. Wielkie zadanie przed ARiMR.

Polska otrzyma najwięcej pieniędzy z budżetu UE na lata 2014 - 2020. Zdjęcie Panthermedia

Reforma przewiduje przede wszystkim  uzależnienie 30 proc. dopłat bezpośrednich od spełniania przez rolników wymogów ekologicznych. Ministrowie do spraw rolnictwa, którzy przyjęli kształt zreformowanej WPR podczas posiedzenie w Brukseli 16 grudnia br. uzgodnili, że ten "ekologiczny przepis" wejdzie w życie w 2015 roku, a przyszły rok będzie okresem przejściowym, w którym nie będą jeszcze obowiązywać nowe wymogi ekologiczne i wsparcie  dla rolnictwa będzie udzielane na dotychczas obowiązujących zasadach.  Wszystkie procesy przyjmowania tzw. aktów delegowanych wdrażających bezpośrednio przyjętą teraz reformę mają być gotowe najpóźniej w marcu przyszłego roku.

Polski minister rolnictwa Stanisław Kalemba uznał wyniki ustaleń w sprawie nowych zasad WPR za wielki sukces i kompromis . Dla naszego kraju te wyniki są na pewno korzystne, jeżeli chodzi o wspólną politykę rolną - zapewniał po spotkaniu.  Budżet na lata 2014-2020 będzie większy dla naszego rolnictwa, przetwórstwa, obszarów wiejskich niż w okresie 2007-2013 i to mimo tego, że ogólnie unijny budżet na Wspólną Politykę Rolną będzie mniejszy o około 11 procent - zauważył.

Ekologiczne warunki w dopłatach rolnych to najważniejszy element reformy WPR. Wynika z niej, że Rolnicy nie otrzymają 30 proc. bezpośrednich dopłat, jeśli nie będą "dywersyfikowali" upraw. W praktyce oznacza to, że jeśli będą chcieli otrzymywać "pełne" dopłaty, to będą musieli utrzymywać pastwiska, wygospodarowywać obszary proekologiczne lub stosować inne "równoważne" środki ochrony przyrody. Jednak w przypadku Polski niezwykle istotne jest to, że z tych wymogów  będzie wyłączone ponad 80 proc. gospodarstw, ponieważ są małe i ta proekologiczna reforma ich nie dotyczy.

O pogłębieniu wspierania działań proekologicznych w ramach WPR świadczy też z pewnością fakt, że 30 proc. środków z tzw. drugiego filara WPR, czyli Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, ma być przeznaczane na cele środowiskowe, organiczne i klimatyczne. Polska weszła wcześniej w ten trend i już teraz przeznacza na te cele blisko 30 proc. środków tego filara.

Inną ważną zmianą jest wykluczenie z otrzymywania dopłat rolnych m.in. lotnisk i terenów sportowych, mimo, że mogą być one użytkowane rolniczo.  Ponadto szersze niż dotychczas i obowiązkowe we wszystkich krajach wspólnoty będzie wspieranie młodych rolników czyli tych, którzy nie osiągnęli jeszcze  40 roku życia. W ramach dopłat bezpośrednich mają oni otrzymywać przez 5 lat o 25 proc. więcej niż pozostali. Na ten cel kraje UE będą przeznaczać 2 proc. puli dopłat. W Polsce jest około 100 tysięcy młodych rolników i stanowią oni grupę ok. 7 proc. wszystkich otrzymujących dopłaty.

Przyjęte teraz przez ministrów rolnictwa zasady WPR są zgodne  z lutowymi uzgodnieniami przywódców Unii , którzy uzgodnili wtedy stopniowe wyrównywanie dopłat we wszystkich państwach, w których dopłaty bezpośrednie do hektara są niższe od 90 proc. średniej unijnej (m.in. Polska). Różnica pomiędzy wysokością tych dopłat a wysokością 90 procent średniej unijnej ma być zmniejszona o jedną trzecią stopniowo w latach 2015-2020. Co ważne, wszędzie dopłaty nie mogą być mniejsze niż 196 euro na hektar, przy czym ten wskaźnik ma być osiągnięty do 2020 roku. Wyrównanie dopłat ma być sfinansowane przez te wszystkie państwa członkowskie, w których są one powyżej unijnej średniej.

Ponadto został zatwierdzony postulat Polski, że kraje, które otrzymują dopłaty na poziomie poniżej 90 proc. średniej UE, będą mogły przesuwać na te dopłaty do 25 proc. środków z II filaru WPR czyli z Programu Rozwój Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

W ramach WPR nasze rolnictwo ma otrzymać przeszło 32 mld euro w ciągu najbliższych siedmiu lat. Większość tych środków trafi do naszych rolników i przedsiębiorców za pośrednictwem ARIMR, która jak do tej pory będzie Agencją Płatniczą realizującą wypłaty w ramach WPR.

Dodatkowo rozwój obszarów wiejskich w naszym kraju będzie wsparty z funduszy spójności.  Jak informował wcześniej Stanisław Kalemba, po jednym z posiedzeń rządu, będzie to dodatkowa kwota w wysokości ok. 5,2 mld euro, którą prawdopodobnie rozdzielą urzędy marszałkowskie.

Choroba stanowi duże zagrożenie dla wszystkich zbóż, szczególnie dla pszenicy. Może spowodować znaczne straty plonu ziarna (5-60%), poprzez obniżenie masy 1000 ziaren. Przyczynia się również do pogorszenia jego jakości. Ziarno porażone przez niektóre gatunki z rodzaju „Fusarium” może zawierać silnie trujące dla ludzi i zwierząt miko toksyny.

Objawy fuzariozy kłosów pojawiają się w fazie dojrzałości mlecznej. Plewy niektórych kłosków, a czasem całego kłosa żółkną. Przy wczesnym porażeniu chorobę można pomylić z biało kłosowością, spowodowaną występowaniem chorób podsuszkowych lub uszkodzeniem dokłosia albo korzeni przez roztocza lub mszyce korzeniowe. Przy wysokiej wilgotności kłosy pokrywają się białym lub pomarańczowo-różowym nalotem. W nalocie mogą tworzyć się też poduszeczkowate, widoczne gołym okiem pomarańczowe lub łososiowe sporodochia (skupienia trzonków z zarodnikami konidialnymi). Porażeniu ulegają również ziarniaki, jeśli ich infekcja nastąpi wcześnie to są one zdrobniałe, pomarszczone i różowo zabarwione.

Art_furarioza

Chorobę powodują różne gatunki z rodzaju „Fusarium”. Stadium workowe tych grzybów w postaci owocników tworzą się na resztkach pożniwnych. W stadium konidialnym grzyby te mogą tworzyć różnego rodzaju zarodniki. Za źródło infekcji uważa się materiał siewny, resztki pożniwne, glebę. Grzyby te rozprzestrzeniają się w łanie głównie za pomocą zarodników konidialnych, które tworzą się na resztkach pożniwnych, a także na obumarłych dolnych liściach i z kroplami deszczu przedostają się na górne części roślin. Najgroźniejsze jest porażenie roślin w fazie kwitnienia i na początku mlecznej dojrzałości ziarna.

Podstawową metodą ograniczania choroby jest prawidłowa agrotechnika: płodozmian, uprawa gleby, nawożenie, dobór odmian. Zwalczanie chemiczne to głównie zaprawianie ziarna siewnego oraz opryskiwanie fungicydami, szczególnie w okresie kwitnienia.

 

Źródło: Makhteshim-Agan Poland,internet

Od 1 stycznia 2012 r. kwota opłaty za brak ubezpieczenia nie jest obliczana w oparciuo średni kurs euro, lecz w oparciu o stawkę minimalnego wynagrodzenia za pracę, które od 1 stycznia 2014 r. wynosi 1.680 zł.

W odniesieniu do obowiązkowego ubezpieczenia OC rolników oraz ubezpieczenia budynków rolniczych, od 1 stycznia 2014 r. wysokość opłaty z tytułu niespełnienia obowiązku ubezpieczenia wynosi dla:

  • ubezpieczenia OC rolników - równowartość jednej dziesiątej minimalnego wynagrodzenia za pracę (2014 r. - 168 zł);
  • ubezpieczenia budynków rolniczych - równowartość jednej czwartej minimalnego wynagrodzenia za pracę (2014 r. - 420 zł).

Wzrosły kary za brak OC przy posiadaniu samochodów, których wysokość uzależniona została od długości przerwy w ubezpieczeniu i wynoszą:

  1. 20 % pełnej opłaty - w przypadku, gdy okres ten nie przekracza 3 dni;
  2. 50 % pełnej opłaty - w przypadku, gdy okres ten nie przekracza 14 dni;
  3. 100 % opłaty - w przypadku, gdy okres ten przekracza 14 dni.

Właściciel samochodu osobowego bez OC zapłaci dwukrotność płacy minimalnej, czyli 3360 zł, a właściciel samochodu ciężarowego – trzykrotność płacy minimalnej (5040 zł.) Właściciel pozostałych pojazdów - równowartość jednej trzeciej minimalnego wynagrodzenia za pracę (w 2014 r. - 560 zł). Jeśli kupujesz OC przez internet, dowodem na to, że posiadasz ubezpieczenie, jest wydrukowane potwierdzenie zawarcia polisy.

W ubezpieczeniach dotowanych karą za brak ubezpieczenia jest opłata na rzecz gminy z tytułu niespełnienia obowiązku ubezpieczenia w wysokości 2 euro za każdy hektar, który powinien być objęty ubezpieczeniem.

Walentynki to wyjątkowy dzień, który skłania nas do okazania ukochanej osobie tego, co naprawdę czujemy, a na co dzień nie mamy czasu i sposobności, żeby to wyrazić. Korzystajmy zatem z tych chwil i słowami, czynami wyraźmy to, co podpowiada nam serce.
Pomimo istnienia wielu legend i opowiadań na temat Walentynek, pochodzenie i historia Walentynek – Święta Zakochanych, nie zostały nigdy całkowicie i bezspornie wyjaśnione.

Podobno początki tego święta wywodzą się z Italii, gdzie 14 lutego obchodzono wigilię uroczystości Lumpercaliów, czyli święta ku czci Fauna – mitycznego boga płodności i obfitości. Z tego też okresu miały pochodzić pierwsze liściki miłosne: zwyczaj nakazywał bowiem, aby dziewczęta przed Lumpercaliami na skrawkach papieru zapisywały swoje imiona, które następnie losowane były przez kawalerów. Utworzone w ten sposób pary miały spędzić ze sobą całą uroczystość. Często jednak zdarzało się, że dziewczęta poza wpisaniem swojego imienia, dodawały na karteczkach również krótkie wierszyki miłosne.

Tradycja ta przetrwała do średniowiecza, wtedy jednak Kościół stanowczo sprzeciwiał się tego typu ,,pogańskim” praktykom, chociaż autorem najstarszej zachowanej kartki walentynkowej jest koronowana głowa, a mianowicie książę Orleanu, Karol, który uwięziony w Tower, w 1415 roku wysłał swojej żonie miłosną, ozdobną wiadomość.

Kościołowi jednak, mimo usilnych prób wykorzenienia obchodów Lumpercaliów, nie udało się powstrzymać wiernych przed ufnością w magiczną moc tego dnia. Dlatego też możemy znaleźć inną historię obchodów owego święta. Jego patronem został św. Walenty  – męczennik, z którym związana jest pewna legenda. Otóż biskup Walenty, żyjący w III w n.e., łamiąc nakazy cesarza Klaudiusza II Gockiego, udzielał ślubów legionistom rzymskim, za co został skazany na karę lochów. Tam zakochał się w niewidomej córce strażnika, która za sprawą jego uczucia miała odzyskać wzrok. Cesarz Klaudiusz, dowiedziawszy się o tym związku, kazał natychmiast ściąć Walentego. Ten w przeddzień egzekucji napisał do ukochanej miłosny list, podpisując go ,,Twój Walenty”. Od tej pory imię i nazwisko na kartkach do sympatii zastępowane było tym właśnie zwrotem.

Brytyjczycy natomiast uważają, że to Anglia, a nie Włochy, jest ojczyzną Święta Zakochanych, ponieważ na cały świat rozsławił je ich rodak, Walter Scott. Powieściopisarz kojarzony jest ze stwierdzeniem, że 14 lutego to dzień, kiedy na Wyspach Brytyjskich ptaki zaczynają łączyć się w pary, a ludzie po prostu idą za ich przykładem – stąd Święto Zakochanych przypada właśnie tego dnia.

Chociaż w Polsce Walentynki obchodzi się właściwie od lat 90 ubiegłego wieku, a więc stosunkowo krótko, to w całości przyjęła się niezwykła atmosfera tego dnia. Święto Zakochanych to przecież okazja, aby pokazać sobie nawzajem i całemu światu, że miłość istnieje i ma się dobrze.

Dla wielu jednak romantyczne święto zakochanych zmieniło się w kolejną okazję do handlu, który w ten sposób stara się wyrwać z wyprzedażowego dołka, jaki zazwyczaj następuje po Bożym Narodzeniu. W Polsce, tak jak i na świecie, na walentynkowym szaleństwie zarabiają producenci, importerzy, handlowcy, restauratorzy, drukarze, kwiaciarze i jubilerzy. Nie trzeba jednak z tego wszystkiego korzystać, ale wartości, jakimi są miłość i przyjaźń pielęgnować należy stale. Wszak łakną ich wszyscy, niezależnie kto i w jakim dniu im patronuje. Może tylko kolejnego zezowatego pluszaka z uczepionym plastikowym serduszkiem warto zamienić na jedną czerwoną różę i czułe słowo.

10 stycznia 2014

Warsztaty haftowania.

Przygotowane przez

Warsztaty haftowania.

Dzięki Lokalnej Grupie Działania ,,Wielkopolska Wschodnia” jesienią 2013 roku w miejscowości Dąbie mieliśmy możliwość odkrywania na nowo piękna, magii i wyjątkowości sztuki hafciarskiej.

Uczestniczki warsztatów, autor Anna Stanisławska

Dziś, gdy tempo życia jest bardzo szybkie, potrzebujemy oddechu, zwolnienia i czasu na zamyślenie się…  A haftowanie – jak każda praca twórcza – pozwala na oderwanie się choć na chwilę od codzienności. Sztuka ta pozwala rozwijać zdolność postrzegania szczegółów w otaczającej nas przestrzeni  i codziennych przedmiotach. Pozwala na tę codzienność spojrzeć inaczej, a przy tym uczy precyzji i skupienia. Podczas warsztatów mogliśmy poznać różnorodne techniki haftu oraz zapoznać się z bogatą historią tego rzemiosła. Warsztaty prowadziła pani Marta Libiszowska-Jóźwiak z Łodzi, która wprowadziła nas w artystyczny świat. Pani Marta realizując swoją pasję życiową jaką jest rękodzieło artystyczne przedstawiła  podstawowe techniki ,,zabawy z igłą”.  Wszystkim uczestnikom zajęć bardzo spodobało się ozdabianie filcowych etui na telefon oraz zakładek do książek, które stały się fantastyczną pamiątką ze spotkania.

Haftowane filcowe ozdoby, autor Anna Stanisławska

Zajęcia ręcznego haftu to twórcza zabawa z naturalnymi surowcami i posiada wielowiekową historię. Czas spędzony na warsztatach był miłą odskocznią od codziennych zajęć, dał chwile relaksu, a także pozwolił odkryć ukryte dotąd talenty i pasje.

Podstawowe ściegi wykorzystywanie w sztuce hafciarskiej, autor Anna Stanisławska

 

 

Opracowała uczestniczka warsztatów

Anna Stanisławska

Zespół Doradczy w powiecie kolskim

Ostatnio zmieniany 10 stycznia 2014