Wizyta młodzieży z Zespołu Szkół w Oleszycach w woj. podkarpackim
Przygotowane przez Arkadiusz TrąbkaGoszcząca młodzież to uczniowie 3-klasy Szkoły Zawodowej o kierunku rolniczym.
Zajęcia dla młodzieży prowadzone były w gospodarstwach rolnych i w gospodarstwach demonstracyjnych na terenie powiatu krotoszyńskiego i milickiego.
Program zajęć dla młodzieży był następujący:
- zapoznanie z zasadami produkcji ekologicznej
- zapoznanie z zasadami chowu bydła mlecznego
- zapoznanie ze specjalistycznym sprzętem do produkcji roślinnej
- zapoznanie z technologią produkcji zbóż i roślin okopowych
Młodzież zapoznała się z hodowlą kur niosek zielononóżek w gospodarstwie ekologicznym na terenie powiatu milickiego. Zapoznała się z hodowlą trzody chlewnej i bydła mlecznego na terenie gm. Kobyli n i gm. Krotoszyn. Dużym zainteresowaniem wśród młodzieży cieszyło się spotkanie z Grupą Producencką KROT-PLON i zwiedzanie Elewatora, który jest własnością grupy oraz suszarni i urządeń do zaprawiania ziarna w Stacji Hodowli Rośli w Smolicach.
Ze zorganizowanych zajęć młodzież była bardzo zadowolona, ponieważ na terenie z którego pochodzą dominuje uprawa tytoniu a gospodarstwa rolne są dużo mniejsze w porównaniu do zwiedzanych na terenie naszego powiatu.
Wszyscy zgodnie zapewniali, że do Wielkopolski jeszcze wrócą ponieważ bardzo im się tu podoba.
Elżbieta Kaczmarek
Kierownik ZD Krotoszyn
Październikowy piątek 18.10.2013 r. był kolejnym dziewiątym już spotkaniem producentów trzody chlewnej w powiecie słupeckim. Tym razem Dzień Hodowcy Trzody Chlewnej doradcy Zespołu Doradczego WODR w powiecie słupeckim zorganizowali przy pomocy władz samorządowych w gminnej świetlicy środowiskowej w Ostrowitem. Wzięli w nim licznie udział hodowcy z gmin powiatu słupeckiego oraz zaproszeni goście. Spotkanie otworzył Adam Kwapich Kierownik Zespołu Doradczego i przywitał przybyłych producentów trzody chlewnej , zaproszonych gości w osobach Wójta Henryka Tylmana i przewodniczącego Rady Gminy Jakuba Bartosika, Kierownika Działu Systemów Produkcji Rolnej, Standardów i Doświadczalnictwa WODR Tadeusza Przybeckiego, Głównego specjalistę ds. produkcji trzody chlewnej Michała Bartza oraz przedstawicieli firmy Neorol Grzegorza Spychałę i Sławomira Ziółkowskiego .
Tak jak w poprzednich spotkaniach dla uczestników w części merytorycznej przygotowano wykłady z zagadnień związanych z produkcją trzody chlewnej. Specjalista Michał Bartz w wykładzie nt. ,,Wykorzystanie krajowych źródeł białka w żywieniu świń sposobem obniżenia kosztów produkcji " przedstawił główne źródła białka pochodzące z produkcji krajowej przeznaczone na pasze ze szczególnym uwzględnieniem roślin strączkowych.
Specjalista Grzegorz Spychała w swym wykładzie skupił się na omówieniu wykorzystania maślanu sodu w żywieniu świń. Dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs wiedzy o dobrostanie trzody chlewnej w którym udział wzięło 47 uczestników .Uczestnicy konkursu wykazali się obszerną wiedzą z zakresu aktualnych wymogów utrzymania trzody chlewnej. Pierwsze miejsce w konkursie zajął Damian Juś z gminy Strzałkowo, drugie miejsce Rafał Witkowski z gminy Lądek i trzecie miejsce Grzegorz Gąsiorowski z gminy Ostrowite. Doradca Henryk Matkowski specjalizujący się w produkcji trzody chlewnej przeprowadził prezentację przyrządów do określania dobrostanu trzody chlewnej w obiektach inwentarskich . Zaprezentowany materiał w trakcie wykładów i udział części hodowców w konkursie stał się przedmiotem ożywionej dyskusji w której hodowcy trzody chlewnej poruszyli szeroki wachlarz problematyki od systemów żywienia, ekonomiki produkcji, zdrowotności stad do warunków ich utrzymania związanych z dobrostanem zwierząt.
Ciekawe wykłady, konkurs z nagrodami dla zwycięzców w postaci pucharów oraz dobrze przygotowany serwis żywieniowy był powodem zadowolenia uczestników spotkania. Na zakończenie uczestniczącym w spotkaniu hodowcom , wykładowcom i zaproszonym gościom podziękowanie wyraził w imieniu Zespołu Doradczego Adam Kwapich jednocześnie stwierdzając, że hodowcy uzyskali dużo nowej wiedzy, z której będą mieli możliwość skorzystać podczas rozwiązywania problemów hodowlanych we własnej produkcji. Natomiast liczne uczestnictwo i ożywiona aktywność producentów w trakcie spotkania utwierdza nas w przekonaniu o celowości organizowania takich spotkań w latach następnych.
Adam Kwapich
Resort środowiska chce gruntownie uregulować kwestie uprawy roślin genetycznie modyfikowanych (GMO) w Polsce. Choć prawo Unii Europejskiej nie pozwala na wprowadzenie całkowitego zakazu hodowli GMO, resort ma zamiar restrykcyjnie przestrzegać nowych przepisów. Jak tłumaczy Janusz Zaleski, wiceminister środowiska, nowelizacja ustawy o GMO ma za zadanie doprowadzić do likwidacji upraw nierejestrowanych.
Polsce udało się uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na stworzenie lokalnych stref wolnych od GMO. To jedna z najważniejszych zmian, którą zakłada przygotowana przez resort środowiska nowelizacja ustawy o GMO. Ministerstwo Środowiska jest na etapie uzgadniania jej zapisów z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Na przełomie roku projekt powinien trafić do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Resort środowiska spodziewa się, że zdania na temat poszczególnych kwestii zawartych w ustawie będą podzielone.
Były, są i na pewno będą różnice, nie tylko z resortem rolnictwa, ale przecież w trakcie konsultacji społecznych podejrzewam, że też będą bardzo różne głosy, bo ustawa dotyka istotnych kwestii - mówi agencji Janusz Zaleski, wiceminister środowiska. - Pewnie narusza również interesy producentów GMO, ale tego się spodziewamy. Jesteśmy gotowi stawić temu czoła.
Projekt nowelizacji ustawy z 2001 roku o organizmach genetycznie zmodyfikowanych zakłada m.in. możliwość tworzenia stref wolnych od GMO przez posiadaczy gospodarstw rolnych z własnej inicjatywy. W ten sposób resort środowiska chce stworzyć przejrzysty system, który z jednej strony będzie gwarantował rolnikom swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, a z drugiej umożliwi im wyłączenie pewnych obszarów spod upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych.
- Ustawa ma za zadanie przede wszystkim doprowadzić do tego, żeby nie było żadnych upraw nierejestrowanych. Musimy być tutaj zgodni z prawem unijnym, a jednocześnie chcemy wprowadzić takie obostrzenia, które zapewnią absolutne bezpieczeństwo przyrodnicze krajowi - wyjaśnia wiceminister.
Nowe prawo ma również wprowadzić ułatwienia dla badań naukowych w zakresie GMO w systemach zamkniętych, a także zapewnić wyższy poziom bezpieczeństwa związanego ze stosowaniem GMO oraz ułatwić dostęp do informacji na ten temat. Wiceminister środowiska deklaruje, że jego resort będzie stał na straży tych przepisów.
My będziemy stali na stanowisku, żeby to były bardzo twarde zapisy, które uregulują to w sposób zgodny z prawem unijnym - podkreśla.
Choć - zgodnie z prawem UE - Ministerstwo Środowiska nie ma prawa całkowicie zakazać hodowli GMO, ma jednak zamiar wprowadzić restrykcyjne obostrzenia w tej kwestii.
- Możemy tylko dokonać takich obwarowań, które uczynią cały proces przywożenia nasion, uprawiania, rejestrowania transparentnym, dostępnym dla każdego w tym sensie, że wiedza o tym, gdzie są te uprawy, będzie dostępna - tłumaczy Janusz Zaleski.
- Chcielibyśmy, żeby również sąsiedzi, czyli właściciele pól, które graniczą z uprawami, mieli możliwość wypowiedzenia się na ten temat. Tutaj, podejrzewam, będą największe kontrowersje dla lobby GMO - tak bym to określił. Ale to wszystko okaże się w procesie konsultacji, a potem procesie legislacyjnym - dodaje wiceminister.
Materiał źródłowy: newseria.pl
Jerzy Pękała
Zespół Doradczy w Jarocinie
Z wizytą u producentów warzyw na przechowywanie
Przygotowane przez Dorota Piękna-PaterczykWzrastający areał uprawy warzyw powoduje, że rolnicy zmieniają technologie uprawy i przechowywania. Jednym z ważnych elementów podniesienia opłacalności produkcji jest przedłużenie okresu zbytu towarów. Powstające przechowalnie i chłodnie zapewniają optymalne warunki do krótkiego składowania lub długotrwałego przechowywania warzyw.
Paweł Maciaszek z Kuchar (powiat pleszewski) tytuł magistra inżyniera uzyskał na Akademii Rolniczej w Poznaniu. Dwa lata po ukończeniu studiów przejął po rodzicach gospodarstwo o profilu ogrodniczym. W gospodarstwie uprawia się kukurydzę i warzywa. Do przechowywania uprawiam kapustę pekińską, kapustę głowiastą i po raz pierwszy eksperymentalnie na powierzchni 1 ha kapustę stożkową. Zaciekawiła mnie ta kapusta ponieważ można ją uprawiać jako poplon i ma krótki bo 70 dniowy okres wegetacji – mówi producent.
Kapustę pekińską w gospodarstwie uprawia się na powierzchni 5 ha. Wśród odmian dominuje popularna odmiana Bilko. 3 lata temu zasadziłem odmianę Emiko, która podoba mi się ze względu ma wyrównane główki, łatwiejszy zbiór a przede wszystkim większe plonowanie. Kapustę pekińską uprawiam jako poplon po jęczmieniu jarym. Wysadzana jest w sierpniu, po żniwach i zbierana od 15 października do połowy listopada. Właściwie tak długo jak pozwoli na to pogoda. Plonowanie utrzymuje się na poziomie 35-40 t z 1 ha - stwierdza Paweł Maciaszek. W 2006 roku w gospodarstwie powstała nowoczesna chłodnia, która ma nośną konstrukcję stalową ze ścianami wykonanymi z izolowanych płyt warstwowych. W tym przypadku obudowana jest 20 cm płytą obornicką. Chłodnia posiada 2 komory i ma wymiary 11 x 33 m a wysokość 8 m. W obu komorach są agregaty chłodnicze, które zapewniają utrzymanie optymalnej wilgotności względnej powietrza. Temperatura sterowana jest elektronicznie. Uważam, że optymalna temperatura dla kapusty powinna wynosić 0,5 do 1,0 0C. Do obiektu jestem w stanie załadować od 150 do 200 ton kapusty. Moja chłodnia ma tę możliwość, że zawsze mogę ją przystosować do kontrolowanej atmosfery.
Do przechowywania wykorzystuje się skrzynki lub skrzyniopalety, które ustawia się zasadniczo na wysokości 5-6 ładunków paletowych lub 6 skrzyniopalet. Ze względu na prawidłową cyrkulację powietrza należy zostawić wolne przestrzenie między ścianami oraz skrzyniami. Różne wymagania co do warunków przechowywania dla różnych grup warzyw powodują, że nie zawsze mogą być przechowywane w tym samym pomieszczeniu. Wybudowana chłodnia pozwala mi „wejść” z towarem na rynek w momencie widocznego wzrostu cen. Sprzedaż kapusty pekińskiej rozpoczynam od okresu bożonarodzeniowego. Największy popyt widoczny jest w marcu i kwietniu. Kapustę pekińską sprzedaję do końca kwietnia a kapustę białą mam do połowy maja. Swój towar sprzedaję do 3 sieci krajowych a gdy jest takie zapotrzebowanie również za granicę: do Czech, na Litwę i do Niemiec – mówi Paweł Maciaszek z Kuchar
W gospodarstwie pana Józefa Nowaka z Wilczy (powiat jarociński) uprawia się cebulę na przechowywanie i głównym założeniem jest produkcja cebuli z przeznaczeniem na łuskę. Pomimo różnych notowań cenowych cebulę uprawia się nieprzerwanie od 23 lat. Każdego roku powierzchnia cebuli kształtuje się od 12 do 15 ha. Gleby w gospodarstwie nie należą do najlepszych, ponieważ są mozaikowe, gliniaste i łatwo zaskorupiające się. W tym roku jednak cebula była uprawiana na lżejszych glebach. W Każdego roku uprawia się odmiany sprawdzone oraz jakieś nowości. Staram się zawsze wysiewać 3-4 odmiany, bo z doświadczenia wiem, że można więcej stracić niż zyskać w przypadku wyboru tylko 1 odmiany. Wybierając odmianę należy wiedzieć jakie ma być jej przeznaczenie - twierdzi Józef Nowak. W gospodarstwie zwraca się uwagę na prawidłowy płodozmian. Zdaniem producenta już 2 lata wcześniej należy pomyśleć o polu dla cebuli. Najlepiej cebula wychodzi w 2-gim roku po oborniku. W ostatnich latach uwidacznia się duże namnożenie patogenów odglebowych, dlatego ważne aby zachować 3-4 letnią przerwę w uprawie cebuli na tym samym stanowisku. Najlepsze jest stanowisko po roślinach zbożowych za wyjątkiem owsa. W gospodarstwie siane są poplony. Niezwykle istotnym elementem jest również prawidłowy odczyn. Nawożenie mineralne ma również wpływ na trwałość przechowalniczą cebuli. Duże dawki nawozów azotowych powodują nadmierny wzrost wegetatywny, opóźnienie dojrzewania jak również zmniejszenie odporności na patogeny. W związku z tym może wystąpić więcej cebul bączastych, dlatego nie należy opóźniać pogłównego nawożenia azotem. Dobrze byłoby zakończyć je przed połową czerwca – twierdzi Józef Nowak. Jego zdaniem cebula jest rośliną siarkolubną i o tym pierwiastku należy pamiętać. W gospodarstwie nie stosuje się obornika, ale przyorywane są rozdrobnione liście z buraka cukrowego. W tym roku problemem na wielu plantacjach było wystąpienie mączniaka rzekomego, alternariozy oraz chorób odglebowych typu fuzariozy. Ze szkodników w większym nasileniu wystąpił wciornastek. Kopanie cebuli w gospodarstwie rozpoczęto 8 września a zwożenie do magazynu trwało od 20 września do 14 października. Cebulę zbiera się kombajnem, ale ze względu na pola z dużą ilością drobnego kamienia nie robi się tego szybko. Dziennie do magazynu zwozi się od 40 do 70 ton. Odpowiednie magazynowanie pozwala dobrze przechować cebulę do końca maja. W gospodarstwie budynki zostały zaadaptowane na magazyny dla cebuli.
Cebula nie lubi wilgoci i trzeba ją przewiewać, aby nie nastąpił bufor zderzenia ciepłego i zimnego powietrza ponieważ powstają skropliny i łuska przybiera brązowy kolor. U mnie w gospodarstwie cebula leży na specjalnie robionych paletach, nie bezpośrednio na posadzce. Uważam że cebula leżąc na betonowej posadzce wcześniej pobudza się. W gospodarstwie mam w magazynach cykl zamknięty i otwarty przewiewu. 2 lata temu zakupiona została nowa linia technologiczna. Wcześniej cebula była workowana na automatycznej wagopakowarce. Obecnie cebulę sypiemy na maszynę, gdzie luźna łuska jest ściągnięta, szczypior docięty i następuje odsortowywanie drobnej cebuli. Tak przygotowany towar „idzie” na wagopakowarkę a stamtąd na maszynę pakującą która pakuje, zaszywa, ucina worki i przygotowuje do ułożenia na paletę – tłumaczy producent. Gospodarstwo ma kilku stałych, sprawdzonych odbiorców, którzy odbierają towar sami. Jeśli ktoś ma „apetyt” na uprawę cebuli zachęcam do wyjazdów na różne imprezy plenerowe, żeby zobaczyć i porównać odmiany. Każdego roku okres zimowy przeznaczam do podnoszenie wiadomości i poszukiwanie jakiś nowinek. Ten rok jeśli chodzi o produkcję jest dla mnie korzystny. Plonowanie mam na poziomie 40 t/ha. Ogólnie nie ma nadmiaru produkcji, przez co cena jest dobra. Myślę, że przekropny lipiec miał wpływ na zawiązanie dobrego plonu cebuli. Co będzie na przedwiośniu dopiero zobaczymy – podsumowuje producent z Wilczy.
Dorota Piękna-Paterczyk
SPD
Program operacyjny oragnizacji producentów owoców i warzyw - przedłużenie składania do 2 grudnia 2013 r.
Przygotowane przez Andrzej Machowicz- termin przedkładania do zatwierdzenia programów operacyjnych, które mają być realizowane przez uznane organizacje producentów począwszy od dnia 1 stycznia 2014 r., upływa z dniem 2 grudnia 2013 r.;
- termin składania wniosków o wprowadzenie zmian do programów operacyjnych na kolejne lata ich realizacji przez uznane organizacje producentów upływa z dniem 2 grudnia 2013 r.;
- termin przedkładania do zatwierdzenia wniosków o zatwierdzenie wysokości funduszy operacyjnych oraz wysokości wydatków na działania zatwierdzone w programach operacyjnych i wysokości pomocy finansowej ze środków pochodzących z Unii Europejskiej na kolejny rok realizacji programów operacyjnych (tj. rok 2014), upływa z dniem 2 grudnia 2013 r.;
- termin wydawania decyzji przez dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o zatwierdzeniu programów operacyjnych, i wysokości funduszy operacyjnych tych programów, upływa z dniem 20 stycznia 2014 r.;
- termin wydawania decyzji przez dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o zatwierdzeniu zmian w programach na kolejne lata, o których mowa w pkt 2, upływa z dniem 20 stycznia 2014 r.;
- termin wydawania decyzji przez dyrektorów oddziałów regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o zatwierdzeniu wysokości funduszy operacyjnych oraz wysokości wydatków na działania zatwierdzone w programach operacyjnych i wysokości pomocy finansowej ze środków pochodzących z Unii Europejskiej na kolejny 2014 rok realizacji programów operacyjnych (tj. rok 2014) upływa z dniem 20 stycznia 2014 r.
Źródło: ARiMR
Nowy kształt programu (rolnośrodowiskowo-klimatycznego i rolnictwa ekologicznego) na lata 2014-2020.
Przygotowane przez Piotr TwardowskiLista dostępnych pakietów nowego programu rolnośrodowiskowo-klimatycznego:
Pakiet 1. Rolnictwo zrównoważone
Pakiet 2. Cenne siedliska i zagrożone gatunki ptaków na obszarach Natura 2000
Wariant 2.1. Ochrona siedlisk lęgowych ptaków
Wariant 2.2. Zmiennowilgotne łąki trzęślicowe
Wariant 2.3. Zalewowe łąki selernicowe i słonorośla
Wariant 2.4. Murawy
Wariant 2.5. Półnaturalne łąki wilgotne
Wariant 2.6. Półnaturalne łąki świeże
Pakiet 3. Cenne siedliska poza obszarami Natura 2000
Wariant 3.1. Zmiennowilgotne łąki trzęślicowe
Wariant 3.2. Zalewowe łąki selernicowe i słonorośla
Wariant 3.3. Murawy
Wariant 3.4. Półnaturalne łąki wilgotne
Wariant 3.5. Półnaturalne łąki świeże
Pakiet 4. Zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych roślin w rolnictwie
Wariant 4.1. Produkcja lokalnych odmian roślin uprawnych
Wariant 4.2. Wytwarzanie w gospodarstwach rolnych nasion roślin uprawnych istotnych dla zachowania różnorodności biologicznej
Wariant 4.3. Utrzymywanie sadów tradycyjnych odmian drzew owocowych
Wariant 4.4. Zakładanie nowych sadów-reintrodukcja starych odmian drzew owocowych.
Pakiet 5. Zachowanie zagrożonych zasobów genetycznych zwierząt w rolnictwie
Wariant 5.1. Zachowanie lokalnych ras bydła
Wariant 5.2. Zachowanie lokalnych ras koni
Wariant 5.3. Zachowanie lokalnych ras owiec
Wariant 5.4. Zachowanie lokalnych ras świń
Wariant 5.5. Zachowanie lokalnych ras kóz
Pakiet 6. Ochrona gleb i wód
Wariant 6.1. Wsiewki poplonowe;
Wariant 6.2. Międzyplon ozimy;
Wariant 6.3. Międzyplon ścierniskowy.
Pakiet 7. Strefy buforowe i miedze śródpolne
Wariant 7.1. Miedze śródpolne
Wariant 7.2. Remizy śródpolne
Wariant 7.3. Strefy buforowe przy ciekach i akwenach
Rolnictwo ekologiczne:
Lista dostępnych pakietów ekologicznych:
Pakiet 1. Uprawy rolnicze (w okresie konwersji i po okresie konwersji),
Pakiet 2. Uprawy warzywne (w okresie konwersji i po okresie konwersji),
Pakiet 3. Uprawy zielarskie (w okresie konwersji i po okresie konwersji),
Pakiet 4. Uprawy sadownicze + jagodowe (w okresie konwersji i po okresie konwersji),
Wariant 4.1 Uprawy sadownicze i jagodowe
Wariant 4.2. Ekstensywne uprawy sadownicze i jagodowe
Pakiet 5. Uprawy paszowe (w okresie konwersji i po okresie konwersji).
Źródło: Projekt MRiRW
Co z dopłatami do materiału siewnego w 2014 roku ?
Przygotowane przez Piotr TwardowskiNadarza się okazja do zwiększenia produkcji jabłek w naszym kraju, nawet do poziomu 4,3 min ton. Tylko czy będą warunki do zbytu takiej ilości jabłek po opłacalnych cenach? Biorąc pod uwagę sytuację rynkową w ostatnich latach w Unii Europejskiej, mogą być poważne problemy. Przy zbiorach około 11,0 min ton, w tym 3,3 min w Polsce, były trudności zc zbytem wszystkich jabłek po opłacalnych cenach skupu. Jeżeli w naszym kraju produkcja jabłek zwiększy się o 1,0 min ton, mogą być podobne problemy. Tego trzeba być świadomym. Obawiam się, że wielu naszych producentów jabłek nic zdaje sobie sprawy z takiego zagrożenia. Duża grupa producentów jabłek, jak również wiele zarządów grup i organizacji producentów, jest zadowolonych z obecnych sukcesów i nic widzi potrzeby zmian oraz troski o swoją przyszłość. Może nas spotkać los francuskich i węgierskich producentów jabłek, którzy kiedyś dominowali na europejskim rynku jabłek, z czcgo byli bardzo zadowoleni, nic stosując zmian w produkcji i dystrybucji. Dziś są importerami jabłek.
Za bardzo ważny obowiązek uważam informowanie producentów jabłek, soku zagęszczonego i drzewek jabłoni, o możliwościach wzrostu produkcji, w jakich warunkach oraz o możliwych zagrożeniach. Jakie trzeba podejmować działania, aby rosnąca produkcja była opłacalna i jak zminimalizować zagrożenia. Chciałbym podkreślić, żc szanse na opłacalną produkcję mogą mieć gospodarstwa zajmujące się towarową produkcją jabłek, niezależnie od wielkości sadu jabłoniowego. W razie nadprodukcji jabłek, największe straty poniosą duże, specjalistyczne gospodarstwa, posiadające drogie inwestycje produkcyjne, jak również duże grupy i organizacje producentów, mające nowoczesne chłodnie oraz drogie urządzenia do sortowania i pakowania jabłek.
Prof. dr hab. Ebcrhard Makosz
Rzeżucha ogrodowa.
Rzeżucha pochodzi z północno-wschodniej Afryki, południowo-zachodniej Azji i Europy. Uprawiali ją i spożywali starożytni Egipcjanie, Grecy, i Rzymianie.
Obecnie rzeżucha, wysiewana na odwróconych doniczkach, owiniętych watą czy talerzach wyłożonych watą, wykorzystywana jest do dekoracji stołu w okresie Świąt Wielkanocnych i najczęściej w tym okresie jest spożywana. Jest to jednak roślina zasługująca na szersze zastosowanie w żywieniu, ponieważ oprócz niewielkich ilości białka, cukrów i soli mineralnych zawiera duży procent witaminy C oraz witaminy A i B1. Olejki eteryczne, nadające jej specyficzny zapach i smak wpływają pobudzająco na apetyt i trawienie, zawierają siarkę.
Jedzenie rzeżuchy zalecane jest osobom cierpiącym na cukrzycę (obniża poziom cukru we krwi, zaś zawarty w niej chrom wspomaga prawidłową pracę trzustki), osteoporozę (ze względu na wapń i mangan), anemię, dolegliwości tarczycy, chorobę wieńcową, reumatyzm. Spożywać ją powinny osoby mające kłopoty z krążeniem, z problemami skórnymi i z paznokciami. Rzeżucha działa dezynfekująco na jamę ustną i układ pokarmowy.
Rzeżuchę należy uprawiać nie tylko w domu na talerzykach ale przede wszystkim w ogrodzie i spożywać całą nadziemną część młodej rośliny, ściętą tuż przy podłożu. Rośliny rzeżuchy są niewielkie, tworzą drobne powcinane liście, rośliny ścinane do spożycia nie powinny mieć więcej niż 10 -15 cm wysokości. Rzeżuchę uprawia się w gruncie w okresie wczesnowiosennym . Pierwsze nasiona można siać już w końcu marca. Okres wegetacji jest bardzo krótki i trwa od 10 do 20 dni przy uprawie pod folią i 14 – 30 dni w otwartym gruncie. Rzeżucha wymaga żyznych gleb, w okresie suszy należy ją podlewać. Rośliny rosną nawet w temperaturze 10oC, ale w wyższej temperaturze plon jest wcześniejszy, a smak łagodniejszy. Optymalna temperatura w okresie kiełkowania to 20-22oC. Rzeżuchę najlepiej wysiewać w ogrodzie co 10 – 14 dni w rzędy co 10 – 15 cm. Zalecany jest płytki siew i duża wilgotność gleby podczas kiełkowania nasion. Pielęgnacja roślin ogranicza się najczęściej do odchwaszczania i nawadniania.
Gdy posiadamy w ogrodzie folię lub małą szklarnię to dobrze jest uprawiać rzeżuchę w płytkich skrzynkach lub pudełkach kartonowych, zapewniając jej warstwę gleby grubości ok. 5 cm. Wzrost roślin w warunkach uprawy pod osłonami jest bardziej wyrównany, rośliny nie są zabrudzone a sama uprawa ze względu na możliwość przestawiania pojemników jest bardzo wygodna.
Więcej...
Co możemy zrobić by powstrzymać lub ograniczyć zmiany klimatu?
Przygotowane przez Ewa KwapichKażdy z nas może przyczynić się do powstrzymania, lub przynajmniej ograniczenia zmian klimatu. Działania te nie wymagają ani eksperckiej wiedzy, ani dużej ilości czasu czy pieniędzy, wystarczy, że przy podejmowaniu codziennych decyzji będziemy kierowali się troską o środowisko naturalne.
- Zmniejszając zużycie energii – zarówno w domu jak i w pracy. Jest to możliwe, poprzez wybór urządzeń energooszczędnych (oznaczone symbolem A, A+, A++), z termostatami i wyłącznikami zegarowymi. Wymiana żarówek na energooszczędne pozwala zaoszczędzić nawet 80% energii. Należy wyłączać lampy oraz urządzenia, z których nie korzystamy, nie zostawiać urządzeń włączonych na tryb czuwania (stand-by) oraz nie zostawiać w kontakcie ładowarki do telefonu (laptopa, golarki, itp.). Ocieplenie budynku, zmniejszenie ogrzewania oraz uszczelnienie okien i drzwi przyczynią się nie tylko do zmniejszenia zużycia energii, ale także zmniejszenia wysokości rachunku.
- Oszczędzając wodę – pamiętając o zakręcaniu kranu (także w trakcie mycia zębów) czy instalując perlator, który zwiększając optycznie wielkość strumienia wody, pomaga zmniejszyć zużycie. Wybór prysznica, zamiast kąpieli; wstawianie pralki i zmywarki wtedy, gdy są pełne; oraz przykrywanie potraw w trakcie gotowania pomaga zaoszczędzić nie tylko wodę, ale i energię.
- Oszczędzając papier – poprzez drukowanie dwustronne, zużycie zadrukowanego jednostronnego papieru na notatki i wydruki robocze, przechowywanie dokumentów w wersji elektronicznej, zamiast papierowej czy poprzez zbiórkę makulatury, ponieważ 1 tona makulatury, to 17 uratowanych drzew.
- Usprawniając transport – korzystanie z transportu publicznego, czy coraz bardziej popularny eco-driving (ekonomiczny styl jazdy samochodem) przyczynią się do ograniczenia emisji w transporcie.
- Stając się świadomym konsumentem – używanie toreb wielokrotnego użytku, ograniczenie zużycia jednorazowych opakowań, kupowanie produktów wykonanych z surowców wtórnych, unikanie kupowania nadmiaru żywności i innych produktów nie tylko zmniejszy ilość odpadów, ale też ilość energii potrzebnej do wytworzenia tego, co konsumujemy.
- Kupując produkty lokalne – znaczna ilość energii potrzebnej aby dany produkt (dajmy na to owoc) znalazł się na naszym talerzu pochodzi z transportu; kupując produkty lokalne minimalizujemy ten koszt.
Działania jednostek w dziedzinie zmian klimatu mają istotne znaczenie, ale same w sobie nie są wystarczające. To państwa dysponują odpowiednimi narzędziami do prowadzenia skutecznej polityki w tej dziedzinie, tworząc regulacje dla przemysłu, ustalając standardy techniczne, czy finansując programy modernizacji gospodarki. Jednocześnie, ze względu na globalny charakter problemu zmian klimatu, niezbędna jest szeroka współpraca międzynarodowa – w przeciwnym wypadku wysiłki jednych państw mogłyby być zniweczone przez beztroską politykę innych.
Współpraca ta została zapoczątkowana na tzw. Szczycie Ziemi w Rio de Janeiro w 1992, podczas którego przyjęto m.in. Ramową Konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Celem Konwencji jest ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, a więc głównego winowajcy zapoczątkowanych przez człowieka zmian klimatu ery przemysłowej. Tylko kontrolując emisje dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych ludzkość może powstrzymać przyspieszenie tempa zmian klimatycznych i ograniczyć szkody wywołane przez coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe.
Czy powinniśmy obawiać się zmian klimatu, czy one zagrażają Polsce?
Zmiany klimatyczne są problemem globalnym, dlatego ich skutki będą, a często już są, odczuwalne we wszystkich państwach świata. Jak podaje Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) lata 2001-2010 stanowiły najcieplejszą dekadę w ponad 160-letniej historii pomiarów temperatury i to na każdym kontynencie. W przypadku Polski szacuje się, że w okresie 1991-2000, w porównaniu do trzydziestolecia 1961-1990, temperatura wzrosła o 0,6°C. Największy przyrost temperatury nastąpił w miesiącach zimowych, w styczniu i lutym, o odpowiednio 1,9°C oraz 1,5°C.
Wzrost temperatury na powierzchni Ziemi i w troposferze (dolnej warstwie atmosfery) oznacza więcej energii w niej zgromadzonej. To w połączeniu z położeniem Polski w obszarze znacznych charakteryzującym się silnymi gradientami termicznymi (zimne masy powietrza arktycznego na północy, ciepłe masy powietrza podzwrotnikowego na południu) może oznaczać zwiększenie częstości występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych
Oprócz wzrostu temperatury, w ostatnich latach coraz częściej na terytorium Polski występują ekstremalne zjawiska pogodowe:
- Dni upalne oraz fale upałów (z temperaturą maksymalną powyżej 30°C) występują coraz częściej od końca lat 90., zwiększa się także ich natężenie. Rekordowe upały zaczęły przyniosić ofiary śmiertelne.
- Intensywne opady, wielokrotnie połączone z gradem, które często prowadzą do lokalnych podtopień i powodzi. Szacuje się, że w 2010 roku powodzie i podtopienia w Polsce spowodowały straty o wartości 0,9% PKB.
- Coraz bardziej intensywne burze, szkwały i trąby powietrzne (prędkość wiatru w wirze waha się od 50 do 100 m/s). W ostatnich trzech latach (2008-2010) ich częstość wzrosła do aż 7-20 razy w roku..
- Susze, które przynoszą znaczne straty w rolnictwie. W ciągu całego XX w. na terytorium Polski susze wystąpiły 24 razy, a na początki XXI w. (lata 2001-2011) już 9 razy, w różnych okresach roku.
Polsce zagraża także podnoszący się poziom morza i wzrastająca siła sztormów – najbardziej narażone jest Pomorze Środkowe i Gdańskie (przede wszystkim mierzeje jezior pomorskich oraz Półwysep Helski) oraz położone w depresji Żuławy Wiślane.
Symulacje zmian klimatu dla regionu Polski wskazują na wzrost temperatury (większy zimą, nieco mniejszy latem), niewielki (0-16%) wzrost ilości opadów (ponownie większy wzrost zimą, mniejszy latem); niewielki wzrost opadów latem wraz z prognozowanym wzrostem parowania i ilości dni bezdeszczowych wskazuje na zwiększenie intensywności opadów, które są często związane z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.
Należy zaznaczyć, że wzrost średniej temperatury powietrza będzie miał również pewne pozytywne skutki, m.in. w postaci wydłużenia okresu wegetacyjnego, skrócenia okresu grzewczego oraz wydłużeniu sezonu turystycznego. Jednakże zmiany korzystne są znikome i nie kompensują zmian niekorzystnych.
Przedstawione zjawiska to tylko część zagrożeń będących skutkiem zmian klimatycznych. Wiele z nich od dawna występowało na terytorium Polski, ale zaniepokojenie budzi ich coraz większa intensywność i częstotliwość. Zmiany klimatyczne są faktem, coraz bardziej odczuwalnym na terytorium Polski. W najbliższych latach możemy spodziewać się jeszcze częstszego ich występowania, chyba, że odpowiednie działania zostaną podjęte już dziś.
Trudne pytania - proste odpowiedzi w sprawie zmian klimatu
Przygotowane przez Ewa KwapichCzy człowiek ma wpływ na klimat?
Zmiany klimatu są zjawiskiem naturalnym, które w skalach geologicznych (skalach setek/tysięcy lat) zachodzą na Ziemi w sposób ciągły. Klimat na Ziemi (czy jakiejkolwiek innej planecie) zależy w pierwszym przybliżeniu od 3 czynników:
- ilości energii docierającej do Ziemi (Słońce i jego aktywność, zmiany nachylenia orbity Ziemi)
- redystrybucji energii na Ziemi (rozłożenie kontynentów, orografia, rodzaj powierzchni Ziemi, układ prądów oceanicznych i cyrkulacji atmosferycznej)
- ilości energii opuszczającej Ziemię (stężenie gazów cieplarnianych i aerozoli, i ich zmiany, ilość i rodzaj chmur)
Zmiana któregokolwiek z wyżej wymienionych czynników skutkować będzie zmianą klimatu.
Działalność człowieka nie ma bezpośredniego wpływu na ilość docierającej energii czy ułożenie kontynentów, choć nie ulega wątpliwości że na przestrzeni tysiącleci te parametry ulegały zmianom z przyczyn naturalnych. Działalność człowieka natomiast może i wpływa bezpośrednio na zmianę stężenia gazów cieplarnianych w atmosferze oraz rodzaj powierzchni lądowej na Ziemi. W efekcie zmniejszona została ilość energii opuszczającej Ziemię, a jej nadwyżka (wielkość rzędu 1.6W/m2 – mała żarówka diodowa umieszczona co 1 metr na całej Ziemi, świecąca 24godziny przez 7dni w tygodniu i 365 dni w roku) powoduje wzrost średniej temperatury na powierzchni Ziemi zwany Globalnym Ociepleniem.
Nie można mylić zmian w skali globalnej z lokalnymi trendami. Te w ogólności mogą być dodatnie, bądź ujemne, jednak statystycznie trendy lokalne będą podążać za trendem globalnym.
Klimat to nie pogoda! Stanu klimatu (a tym bardziej trendu zmian) nie można ocenić porównując zimę/lato w jednym roku z zimą/latem w roku kolejnym. Podobnie to, że dzisiaj jest cieplej lub zimniej niż wczoraj nie jest dowodem na to że klimat się grzeje czy chłodzi.
Czy zmiany klimatu rzeczywiście zachodzą?
Nie ulega wątpliwości, że obecnie zachodzą zmiany klimatu – w ciągu ostatnich stu lat średnia globalna temperatura wzrosła o około 0,8°C od 1880r. Wydaje się to niewiele, ale pamiętajmy, że w czasie tzw. małej epoki lodowcowej w XVI-XIX w. temperatury w Europie były tylko o 1°C (3°C zimą) niższe. Tamto oziębienie miało charakter zaledwie lokalny (średnia temperatura na całej Ziemi znacząco nie spadła), podczas gdy odnotowywany w epoce industrialnej wzrost temperatury odnosi się do całego globu! W poszczególnych regionach skala ocieplenia jest jeszcze wyższa. W szczególności najszybciej ociepla się Arktyka. W ostatnim stuleciu poziom morza po raz pierwszy od ostatniej epoki lodowcowej podniósł się (o ponad 20cm od 1870r., przy czym tempo wzrostu jest coraz szybsze), topnieją lodowce oceaniczne, lodowce górskie (2012 był 22 kolejnym rokiem o negatywnym bilansie masy lodowców górskich) i zmniejsza się pokrywa śnieżna półkuli północnej.
W 133 letniej historii oszacowań temperatury globalnej Ziemi, 9 z 10 najgorętszych lat przypada na XXIw. (w dziesiątce znajduje się jeszcze rok 1998, który był historycznie trzecim najgorętszym rokiem na Ziemi)
Przykład – rok 2012:
- 8 albo 9 (zależnie od używanej bazy danych) najcieplejszy w 133 letniej historii pomiarów
- Najmniejszy w historii (34 lata pomiarów satelitarnych) zasięg lodu w Arktyce w czasie letniego minimum – 16 września 2012
- Średni roczny globalny poziom oceanu był najwyższy w historii pomiarów satelitarnych (od 1993r), o 3,6cm powyżej średniej z lat 1993-2010
- Rekordowe 9,7 gigaton węgla zostało wprowadzonych do atmosfery w wyniku spalania paliw kopalnych i produkcji cementu; stężenie CO2 w atmosferze wzrosło o 2.1ppm osiągając średnioroczny poziom 392,6 ppm; wiosną 2012 kilka stacji pomiarowych w Arktyce zarejestrowało stężenie przekraczające 400 ppm po raz pierwszy w historii pomiarów stężenia CO2 w atmosferze
Dlaczego obserwowane zmiany klimatu wiąże się z działalnością człowieka?
Zmiany klimatyczne z odległej przeszłości daje się wytłumaczyć przede wszystkim fluktuacjami orbity Ziemi, cyklu Słońca i aktywności wulkanicznej. Procesy te wciąż zachodzą, ale ich wpływ na obserwowane zmiany klimatu, w szczególności tempo, w jakim ociepla się Ziemia, jest ogółem zbyt małym by wyjaśnić obecną sytuację (badania wskazują np. że Słońce odpowiadać może za nie więcej niż 10% obecnego ocieplenia).
Kluczowym elementem jest działalność człowieka, który od początku rewolucji przemysłowej (ok. 1750r.) znacząco istotniej zaczął wpływać na środowisko naturalne w skali globalnej:
-
wycinanie lasów, spalanie paliw kopalnych i przyrost ludności – stężenie CO2 w atmosferze wzrosło o 40% w stosunku do ery przedindustrialnej (wcześniej w czasach historycznych było mało zmienne) i – jak wskazują badania rdzeni lodowcowych – jest obecnie najwyższe od 800.000 lat
-
badania składu izotopowego CO2 w powietrzu wskazują, że przyrost tego gazu jest w głównej mierze skutkiem spalania paliw kopalnych
-
użycie nawozów sztucznych i hodowla zwierząt na skalę przemysłową (zielona rewolucja lat ’70) – stężenie metanu i tlenku azotu w atmosferze w drugiej połowie XX w. wzrastało 2-6 razy szybciej niż w jakimkolwiek okresie naszej ery przed 1800r.
-
co więcej, zmiany te następują w bezprecedensowym tempie (np. podobne jak w XX w. zmiany stężenia CO2 i globalnej temperatury – w okresie zlodowaceń zajmowały ok. 5000 lat!)
-
tempo wzrostu temperatury globalnej przyspieszyło w 2 połowie XX wieku, co koresponduje ze wzrostem tempa spalania paliw kopalnych na Ziemi
-
zwiększenie zaludnienia na Ziemi z ok. 1 biliona ludzi w 1800 r. do 7,1 biliona ludzi obecnie
System oficjalnej oceny powinien być ujednolicony w całej Europie – podkreślił sekretarz generalny. Hodowcy operujący na międzynarodowym rynku chcą jednolitych reguł testowania i oceny. Nie chcą też ponosić dodatkowych kosztów. Także prawo Europejskie powinno być uproszczone, zaś rolnik kupując nasiona certyfikowane musi mieć pewność, że są one lepsze.
Grzegorz Baier WODR Poznań
Źródło: TopAgrar 11/2013