Wielkopolski Rolnik Roku 2013 – powiat krotoszyński po raz kolejny ma laureata!!
Przygotowane przez Arkadiusz TrąbkaW dniu 23 marca 2014 roku, na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich w Sali Ziemi, odbyło sie podsumowanie XIII edycji Konkursu „Wielkopolski Rolnik Roku 2013.”
Podsumowanie pracy doradczej w powiecie chodzieskim za 2013 r.
Przygotowane przez Iwona WalkowiakOd 1 stycznia 2014 r. obowiązują regulacje prawne dotyczące stosowania zasad integrowanej ochrony roślin
Wprowadzenie ogólnych zasad integrowanej ochrony roślin przez profesjonalnych użytkowników środków ochrony roślin zostało w Polsce uregulowane przepisami ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin (Dz. U. poz. 455) oraz rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 18 kwietnia 2013 r. w sprawie wymagań integrowanej ochrony roślin (Dz. U. poz. 505).
Zgodnie z definicją integrowana ochrona roślin jest sposobem ochrony roślin przed organizmami szkodliwymi polegającym na wykorzystaniu wszystkich dostępnych metod ochrony roślin, w szczególności metod niechemicznych, w sposób minimalizujący zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt oraz dla środowiska. Integrowana ochrona roślin wykorzystuje w pełni wiedzę o organizmach szkodliwych dla roślin (w szczególności o ich biologii i szkodliwości) w celu określenia optymalnych terminów dla podejmowania działań zwalczających te organizmy, a także wykorzystuje naturalne występowanie organizmów pożytecznych, w tym drapieżców i pasożytów organizmów szkodliwych dla roślin. Bardzo ważnymi narzędziami wykorzystywanymi w integrowanej ochronie roślin są:
- metodyki integrowanej ochrony roślin poszczególnych upraw,
- progi ekonomicznej szkodliwości patogenów – progi te określają, kiedy stosowanie chemicznej ochrony roślin staje się ekonomicznie opłacalne, tzn. przy jakiej liczebności organizmu szkodliwego dla roślin straty, jakie może on spowodować, przewyższają koszty jego chemicznego zwalczania,
- systemy wspomagania decyzji w ochronie roślin – systemy te, bazujące na znajomości biologii organizmów szkodliwych, wskazują optymalny termin wykonania chemicznych zabiegów ochrony roślin.
Zgodnie z ogólnymi zasadami integrowanej ochrony roślin określonymi w załączniku III do dyrektywy 2009/128/WE:
- nad chemiczne metody zwalczania organizmów szkodliwych przedkładać należy metody biologiczne, fizyczne i inne metody niechemiczne, jeżeli zapewniają one ochronę przed organizmami szkodliwymi;
- zapobieganie występowaniu organizmów szkodliwych powinno być osiągane m.in. przez:
- stosowanie płodozmianu,
- stosowanie właściwej agrotechniki,
- stosowanie odmian odpornych lub tolerancyjnych oraz materiału siewnego i nasadzeniowego poddanego ocenie zgodnie z przepisami o nasiennictwie,
- stosowanie zrównoważonego nawożenia, wapniowania, nawadniania i melioracji,
- stosowanie środków zapobiegających introdukcji organizmów szkodliwych,
- ochronę i stwarzanie warunków sprzyjających występowaniu organizmów pożytecznych,
- stosowanie środków higieny fitosanitarnej (takich jak regularne czyszczenie maszyn i sprzętu wykorzystywanego w uprawie roślin), aby zapobiec rozprzestrzenianiu się organizmów szkodliwych,
- stosowanie środków ochrony roślin w sposób ograniczający ryzyko powstania odporności u organizmów szkodliwych.
Decyzje o wykonaniu zabiegów ochrony roślin powinny być podejmowane w oparciu o monitoring występowania organizmów szkodliwych, z uwzględnieniem progów ekonomicznej szkodliwości. Dokonując wyboru środków ochrony roślin należy brać pod uwagę ich selektywność. Stosowanie środków ochrony roślin powinno być ograniczone do niezbędnego minimum, w szczególności poprzez zredukowanie dawek lub ograniczenie ilości wykonywanych zabiegów.
Korzystając z chemicznych środków ochrony roślin należy wykorzystywać tylko i wyłącznie środki ochrony roślin zarejestrowane w Polsce dla danej uprawy. Pomocna w podejmowaniu decyzji może być wyszukiwarka środków ochrony roślin, która dostępna jest na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi pod adresem (http://www.minrol.gov.pl/pol/Informacje-branzowe/Wyszukiwarka-srodkow-ochrony-roslin). Osoby zainteresowane tematyką integrowanej ochrony roślin zapraszamy do biur gminnych Zespołu Doradczego w powiecie leszczyńskim Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Opracowano na podstawie materiałów zamieszczonych na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Kamila Stachowiak
ZD Leszno
Obowiązek zgłaszania zmiany właściciela koniowatego również w obrocie końmi
Przygotowane przez Katarzyna KaczmarekObowiązek zgłaszania zmiany właściciela koniowatego również w obrocie końmi
Zgodnie z art. 16 ust. 2 ustawy z dnia 2 kwietnia 2004 roku o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt (Dz. U. z 2008 roku, Nr 204, poz. 1281 z późn. zm.), w przypadku zmiany właściciela koniowatego, nowy właściciel jest obowiązany zawiadomić o tej zmianie, w terminie 7 dni, podmiot prowadzący rejestr koniowatych. W związku z powyższym, w każdym przypadku, gdy dochodzi do przeniesienia własności koniowatego a osoba fizyczna lub prawna staje się właścicielem zwierzęcia, istnieje konieczność zgłoszenia nabycia zwierzęcia w terminie 7 dni od dnia zaistnienia tego faktu. Z uwagi na prowadzenie działalności polegającej na uboju zwierząt z rodziny koniowatych, ww. podmiot ma obowiązek zwrotu dokumentu identyfikacyjnego koniowatego w terminie 7 dni od dnia uboju zwierzęcia.
Źródło : http://piw.wolsztyn.net.pl/
Ci, którzy mimo wszystko chcą ryzykować, muszą również liczyć się z konsekwencjami.
O tym, że postępowanie takie jest niedozwolone mówi m.in. ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.), art. 124. „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów". Art. 131: „Kto...wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary... – podlega karze aresztu albo grzywny".
Art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2011 r. Nr 12, poz. 59 z późn. zm.); "w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:
1. rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
2. korzystania z otwartego płomienia,
3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych".
Za wykroczenia tego typu grożą surowe sankcje: Art. 82 ustawy z dnia 20 maja 1971r. Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2010 r. Nr 46, poz. 275 z późn. zm.) – kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość w myśl art. 24, § 1 może wynosić od 20 do 5000 zł. Art. 163. § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997r. Nr 88 poz. 553 z późn. zm.) stanowi: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
W walkę ze zjawiskiem wiosennego wypalania traw włączyła się także Unia Europejska. Założenia polityki rolnej UE regulują między innymi zagadnienia ochrony środowiska w rolnictwie. Jednym z narzędzi umożliwiających dokonywanie pozytywnych przemian w tym sektorze jest system dopłat bezpośrednich. Ta forma wsparcia unijnego, zobowiązuje użytkownika gruntów do ich utrzymania zgodnie z normami tzn. w dobrej kulturze rolnej - art. 7 ust. 1 pkt 2a Ustawa z dnia 26 stycznia 2007 r. o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego (Dz. U. z 2008 r. Nr 170, poz. 1051 z późn. zm.).
W ślad za Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, należy stwierdzić że wypalanie traw jest nie dość, że środowiskowo szkodliwe, ale także surowo zabronione. Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję w postaci zmniejszenia od 5 do 25%, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania, należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.
Podczas intensywnego prowadzenia prac rolnych na polach, także może dojść do pożarów wskutek nieostrożności osób wykonujących te prace lub niesprawnego sprzętu technicznego.
Pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.
Pożary traw powodują również spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków).Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin.
Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu). Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki. Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren.
W płomieniach lub na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki (krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie).
Przy wypalaniu giną mrówki. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 milionów szkodliwych owadów rocznie. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają" glebę. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, zjadające mszyce.
Ogień uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice (które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości), pająki, wije, owady (drapieżne i pasożytnicze). Pożary traw niszczą rodzimą faunę i florę.
Informacja na podstawie artykułu: Wydziału Informacji i Promocji Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej
Laskownica Wielka – jest wielka!
II edykcja konkursu „Moja wieś aktywna” w gminie Gołańcz zakończona. Organizatorem konkursu był burmistrz Miasta i Gminy Mieczysław Durski. Cel konkursu to aktywizacja środowiska wiejskiego oraz jego integracja poprzez podejmowanie własnych inicjatyw społecznych, kulturalnych, wspólnych prac na rzecz wsi, uczestnictwo w kulturze, wydarzeniach społecznych. W konkursie uczestniczyło 14 wsi. Komisja konkursowa została powołana przez burmistrza, której celem było podsumowanie działalności rocznej poszczególnych wsi według regulaminu. Zapisy działań podejmowanych przez wsie były oceniane na podstawie zapisów w karcie konkursowej oraz na podstawie opisu w kronice wsi. Finałowa gala podsumowująca II edycję konkursu „Moja wieś aktywna” odbyła się na hali sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Gołańczy. Podczas gali wioski prezentowały swoje wyroby regionalne. Następnie odbyła się degustacja, a uczestnicy oddawali swoje głosy na poszczególne stanowiska. Po dodaniu punktacji za głosy publiczności zwycięską wioską okazała się Laskownica Wielka- 790 pkt., drugie miejsce zajęło Morakowo- 475 pkt., trzecie miejsce Czerlin – 402pkt. a czwarte Tomczyce – 399pkt. Organizator przyznał nagrody w kwocie za I miejsce 5000,00zł, II miejsce 3000,00zł, III miejsce 2000,00zł. Pozostałe wsie otrzymały po 500,00zł za udział w konkursie. Dużo nagród rzeczowych oraz finansowych otrzymały wsie od sponsorów.
Wielki szacunek dla wszystkich wsi, które przez rok zbierały punkty i wystartowały w tym konkursie. Gratulacje należą się każdej wsi, bo to co zrobiły przez rok oraz zaprezentowanie się przed tak wielka publicznością na gali produktów regionalnych wymagało dużo pracy, wysiłku, poświęcenia, integracji całej wsi. Wszystkie stoiska prezentowały się przepięknie i smakowicie.
Laskownica Wielka popisała się tradycyjnymi pająkami pałuckimi, chatką baby Jagi, która zadziwiłaby niejednego, bo była zrobiona z kabanosów i pierniczków.
Zobaczcie sami.
Stoisko Laskownicy Wielkiej.
Stoisko Laskownicy Wieliej.
Chatka z Laskownicy Wielkiej.
Ostatnie przygotowania do uroczystej gali.
Przewodnicząca KGW w Laskownicy Wielkiej.
Lidia Rybińska
PODSUMOWANIE DZIAŁALNOŚCI DORADCZEJ W POWIECIE SZAMOTULSKIM.
Przygotowane przez Anna CzarneckaW dalszej części podsumowania, doradca z gminy Szamotuły Piotr Matusiak przedstawił sieć Gospodarstw Demonstracyjnych w powiecie szamotulskim. W powiecie zlokalizowano 7 Gospodarstw Demonstracyjnych, które mogą być wykorzystane do realizacji szkoleń, wdrożeń i pokazów w celu ułatwienia transferu wiedzy z nauki do praktyki rolniczej. Gospodarstwa Demonstracyjne mają możliwość przyjmowania grup rolników zapoznających się z nowymi rozwiązaniami techniczno-organizacyjnymi oraz chęć odbycia praktyk w tym praktyk studenckich. Kolejnym zagadnieniem, które przedstawił Piotr Matusiak były stacje agrometeorologiczne. Ich funkcjonowanie w sieci Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu ma na celu wsparcie rolników w podejmowaniu decyzji określających optymalne terminy wykonywania zabiegów ochrony roślin. Korzystając z danych meteo można uzyskać wysoką efektywność tych zabiegów przy ograniczeniu stosowania chemicznych środków ochrony roślin do niezbędnego minimum, spełniając wymogi integrowanej ochrony roślin.
W podsumowaniu działalności doradczej w powiecie szamotulskim, obok rolników i doradców, udział wzięli przedstawiciele instytucji działających na rzecz rolnictwa oraz samorządowcy poszczególnych gmin i Starostwa Powiatowego w osobach Starosty Powiatowego – Pawła Kowzana oraz V-ce Starosty – Józefa Kwaśniewicza.
Opracowanie:
Eugeniusz Wiśniewski
Natalia Jurgowiak
Zdjęcia:
Eugeniusz Wiśniewski
Walne Zgromadzenie Delegatów Gminnej Spółki Wodnej w Odolanowie.
Przygotowane przez Adrian Jędroszka
Walne Zgromadzenie Delegatów Gminnej Spółki Wodnej w Odolanowie.
W dniu 6 marca br. odbyło się Walne Zgromadzenie Delegatów Gminnej Spółki Wodnej w Odolanowie. Prezes Zarządu Marian Jurek powitał obecnych na zebraniu delegatów Spółki i zaproszonych gości. W spotkaniu uczestniczyli: Wiceburmistrz Miasta i Gminy Odolanów Witosław Gibasiewicz, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Powiatu Ostrowskiego Pan Zbigniew Ignor, przedstawiciel Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Pan Andrzej Franka, doradca Zespołu Doradczego WODR w gminie Odolanów Ewa Zając, radni i sołtysi z gminy Odolanów oraz delegaci Spółki Wodnej. Przewodniczącym Walnego Zgromadzenia został wybrany Pan Marian Dolata, który to poprosił Prezesa o odczytanie sprawozdania za 2013 rok. Prezes Spółki Wodnej Marian Jurek złożył sprawozdanie z działalności za 2013 rok, poinformował o wpływach ze składek oraz otrzymanych dotacjach z Urzędu Miasta i Gminy Odolanów, Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu oraz Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Marian Jurek wymienił jakie prace za te pieniądze zostały wykonane w każdej miejscowości , aby sołtysi mogli poinformować swoich mieszkańcow. Plan finansowy został wykonany w 131 % a plan rzeczowy w 365 %. Gminna Spółka Wodna w Odolanowie jest najprężniej działającą Spółką w powiecie ostrowskim. Prezes Gminnej Spółki w swej wypowiedzi zaznaczył, że rok 2013 był rokiem niesprzyjającym do wykonywania prac melioracyjnych. W dniach od 15 maja do 10 czerwca wystąpiły nadmierne opady deszczu i podtopione zostały użytki rolne na około 500 ha. Zostały podtopione wsie: Gliśnica, Nabyszyce, Raczyce, Uciechów i Świeca. Spółka w tych trudnych warunkach pogodowych przystąpiła do wykonywania prac konserwacyjnych tam gdzie można było te prace wykonać. Spotkanie to było doskonałą okazją aby poinformować sołtysów i rolników o najbliższych działaniach Zespołu Doradczego WODR w powiecie ostrowskim w gminie Odolanów. Na miesiąc marzec zostały zaplanowane szkolenia dla rolników, podano ich terminy i tematy. Rolnicy będą mogli wypełnić wnioski obszarowe i na materiał siewny i złożyć do ARiMR oraz ARR. Przedstawiono nowe działania i możliwość skorzystania z nowych działań PROW na lata 2014-2020, które to na razie są w fazie projektów. Walne Zgromadzenie Spółki było okazją do spotkania się delegatów z sołtysami oraz z przedstawicielami instytucji samorządowych i działających w otoczeniu rolnictwa. Na zakończenie Prezes Gminnych Spółek Wodnych podziękował wszystkim za przybycie na zebranie.
Ewa Zając
Doradca Zespołu Doradczego WODR
Gmina Odolanów
Na producentów rolnych, którzy stosują chemiczną ochronę roślin nałożonych jest szereg wymogów i obowiązków, których wypełnianie ma zagwarantować bezpieczeństwo żywności i ograniczyć do minimum negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne. Amatorskim uprawom, szczególnie warzyw, również „dokuczają” różne choroby, szkodniki oraz zagraża zachwaszczenie. Można zadecydować o niestosowaniu „chemii”, ale jeżeli już sięga się po chemiczne środki ochrony roślin, trzeba przestrzegać pewnych zasad, aby płody z działki nam nie zaszkodziły i środowisko naturalne nie ucierpiało.
Nieprofesjonaliści mają do dyspozycji 26 środków ochrony roślin. Przepisy w zakresie ochrony roślin wprowadzają ograniczenia, jeżeli chodzi o możliwość zakupu środków ochrony roślin przez nieprofesjonalistów. Do ochrony upraw warzyw w ogrodach przydomowych nieprofesjonaliści mają do dyspozycji: 13 środków do zwalczania chorób grzybowych (fungicydów), 10 środków do zwalczania szkodników (tzw. zoocydów) – 8 insektycydów i 2 akarycydy i 3 środki do zwalczania chwastów (herbicydy). Ustawa z dnia 8 marca 2013 r. o środkach ochrony roślin (Dz. U. z 2013 r., poz. 455) wprowadza definicję użytkownika profesjonalnego i użytkownika nieprofesjonalnego. Użytkownik profesjonalny to „osoba fizyczna, która stosuje środki ochrony roślin w celach innych niż własne niezarobkowe potrzeby, w szczególności w ramach działalności gospodarczej lub zawodowej, w tym w rolnictwie i leśnictwie.” Natomiast każda inna osoba fizyczna, która stosuje środki ochrony roślin, a nie jest użytkownikiem profesjonalnym, definiowana jest jako użytkownik nieprofesjonalny. Etykiety – instrukcje stosowania środków powinny zawierać informację, czy środek przeznaczony jest dla użytkowników profesjonalnych, czy też nieprofesjonalnych. Od 15 czerwca 2015 r., jeżeli w etykiecie nie będzie takiej informacji, środek przeznaczony będzie tylko dla użytkowników profesjonalnych. Wyjątek – środek znajduje się w obrocie w dniu 15 czerwca 2015 r. i jest przeznaczony do stosowania wyłącznie w ogrodach przydomowych, działkowych (ROD) lub do ochrony ozdobnych roślin doniczkowych stanowiących dekorację pomieszczeń.
Dostępne dla amatorów fungicydy to: Acrobat MZ 69 WG, Amistar 250 SC, Amistar Opti 480 SC, Atol 250 SC, Crocodil MZ 67,8 WG, Polyram 70 WG, Revus 250 SC, Ridomil Gold MZ Pepite 67,8 WG, Rovral Aquaflo 500 SC, Signum 33 WG, Switch 62,5 WG, Topsin M 500 SC, Zaprawa Nasienna T 75 DS/WS.
Zakres stosowania wszystkich tych środków obejmuje ochronę pomidora, a niektóre też służą do ochrony cebuli, kapustowatych, marchwi, sałaty, ogórka, fasoli, papryki, grochu. Dla pozostałych upraw warzywnych liczba dostępnych środków grzybobójczych jest niewielka, albo wręcz nie ma możliwości chemicznej ochrony.
Dostępne dla amatorów zoocydy to: Alfastop 100 EC, Cyper-Fas 100 EC, Cythrine Garden 10 ME, Decis Ogród 015 EW, Fastac 100 EC, Floramite 240 SC, Jetstak 100 EC, Karate Zeon 050 CS, Ortus 05 SC, SpinTor 240 SC.
Najwięcej insektycydów ma zastosowanie w ochronie kapusty białej. Trzeba tu jednak wspomnieć, że większość z nich zawiera substancje czynne z jednej grupy chemicznej, tj. pyretroidów, a to może sprzyjać uodparnianiu się szkodników na substancje o takim samym mechanizmie działania. Jeżeli chodzi o pozostałe uprawy warzywne, możliwości ochrony chemicznej przed owadami – szkodnikami jest ograniczona. Zarejestrowane akarycydy przeznaczone są do ochrony ogórka, a jeden z nich chroni także pomidor, oberżynę, cukinię i paprykę przed przędziorkami.
Dostępne dla amatorów herbicydy: Atut 360 SL – do zwalczania perzu i innych chwastów jednoliściennych oraz dwuliściennych (jednorocznych i wieloletnich) w ogrodach działkowych i przydomowych po zbiorze roślin uprawnych, przed rozpoczęciem upraw jesiennych lub na terenach przeznaczonych pod przyszłą uprawę roślin (przed założeniem ogródka działkowego lub przydomowego). Roundup H Hobby Szybko Działający AL – do zwalczania perzu i innych uciążliwych chwastów, przed siewem lub sadzeniem roślin. Roundup Ultra 170 SL – do zwalczania rocznych i wieloletnich chwastów jednoliściennych i dwuliściennych na terenach przeznaczonych do założenia ogrodu lub działki.
Są to środki z glifosatem.
Stan na dzień 30. 01. 2014 r. (wg danych IOR – PIB Poznań).
Użytkownik nieprofesjonalny – amator po zakończeniu zabiegu powinien dokładnie umyć opryskiwacz i wszystkie użyte przedmioty. Popłuczyny trzeba rozprowadzić na powierzchni, na której stosowano wcześniej oprysk. Do ochrony herbicydami najlepiej jest używać oddzielnego opryskiwacza. Podczas przygotowywania cieczy roboczej bezwzględnie trzeba pamiętać o użyciu rękawic ochronnych. Użytkownicy nieprofesjonalni zobowiązani są również do przestrzegania okresów karencji i prewencji określonych w etykietach środków. W ogóle, generalnie należy zawsze przestrzegać zaleceń zawartych w etykiecie – instrukcji stosowania środka ochrony roślin.
Źródło: Ochrona warzyw we własnym ogrodzie. Joanna Sobczak, Magdalena Szulc Instytut Ochrony Roślin – PIB Poznań. top agrar polska, 3/2014, str. 247-249.
Wioletta Kmiećkowiak
Dział EOŚ WODR w Poznaniu
Producenci pasz własnych w oparciu o ziarno mieszanek zbożowo-strączkowych bardzo często szukają informacji na temat metod odchwaszczania plantacji. IOR nie dysponuję żadnymi zaleceniami, wiąże się to z tym że aktualnie nie ma zarejestrowanych żadnych środków do stosowania w mieszankach zbożowo-strączkowych
Niektóre dane literaturowe podają gotowe receptury na stworzenie konkurencyjnej dla chwastów mieszanki by ograniczyć stosowanie herbicydów. Określony udział poszczególnych komponentów może istotnie wpłynąć na stan zachwaszczenia. Jednak jak wiadomo nie ma skuteczniejszej metody od chemicznej.
Naukowcy z UTP Bydgoszcz od lat badają różne herbicydy i ich mieszanki regulujące zachwaszczenie plantacji. Dr hab. Anna Wenda-Piesik z Katedry Podstaw Produkcji Roślinnej i Doświadczalnictwa w kilku swoich publikacjach udowodniła, że niektóre herbicydy mogą być przydatne do walki z chwastami. Badania swoje prowadziła między innymi na mieszankach jęczmienia jarego, owsa lub pszenżyta jarego z łubinem żółtym. Udowodniła, że takie herbicydy jak: Afalon Dyspersyjny 450 SC (linuron) w dawce 1,2 l/ha oraz Stomp 330 EC (pendimetalina) w dawce 3,5 l/ha ograniczają znacznie stopień zachwaszczenia plantacji jak również oba te preparaty nie wykazywały fitotoksyczności dla obu komponentów. W dodatku dzięki zastosowanym herbicydom uzyskano plon większy o 20 proc w stosunku do nieodchwaszczanej kontroli.
Natomiast w mieszankach tych samych gatunków zbóż z grochem siewnym typu normalnie ulistnionego sprawdził się Basagran 480Sl (bentazon) oraz mieszanina tego herbicydu z Chwastox Extra 300 SL (MCPA) (alternatywa niskonakładowa).
W świetle prawa praktyczne zastosowanie tych badań jest niemożliwe. To co nie jest zarejestrowane w danej uprawie i nie widnieje na liście dozwolonych środków prowadzonej przez MRiRW stosować nie wolno.
Źródło :farmer.pl /anko 25.03.2014
Grzegorz Baier WODR Poznań
Więcej...
Gospodarstwo agroturystyczne – zachęcamy do wypełnienia i odesłania ankiety do WODR
Przygotowane przez Jolanta SzczepańskaWielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu od wielu lat prowadzi działalność doradczą w zakresie turystyki wiejskiej i agroturystyki. Organizowane są szkolenia specjalistyczne, wyjazdy studyjne, pokazy i demonstracje. Właściciele gospodarstw agroturystycznych stanowią ważną i aktywną grupę klientów WODR.
Doradcom zależy na pozyskaniu do współpracy wszystkich chętnych kwaterodawców agroturystycznych oraz tych, którzy dopiero rozpoczynają działalność agroturystyczną. Gospodarstwa agroturystyczne rozwijają się, rozszerzają swoją działalność a informacje o wielkopolskiej ofercie agroturystycznej, posiadane przez WODR w sposób oczywisty dezaktualizują się. Stąd prośba o ponowne wypełnienie i odesłanie podpisanej ankiety do WODR w Poznaniu lub przesłanie drogą e-mailową podpisanych i zeskanowanych stron ankiety.
Ankietę można wypełnić także z pomocą najbliższego doradcy i pozostawić w biurze do przesłania do centrali WODR. Potrzebne adresy zostały podane w załączonej ankiecie. Zachęcamy do współpracy!!
- Ankieta_agroturystyka_wzor_2014.doc (2915 Pobrań)
Kiedyś powszechnie siane były rośliny motylkowate (dziś bobowate). Uprawiane były w czystym siewie lub w mieszankach głównie z roślinami zbożowymi. Ta grupa roślin stanowiła główne źródło białek roślinnych stosowanych w żywieniu zwierząt. Niestety rodzime gatunki zostały szybko wyparte poprzez soję (poekstrakcyjną śrutę sojową), która w większości jaka jest dostępna na naszym rynku pochodzi z importu.
W celu zmniejszenia importu białka paszowego został ustanowiony przez Radę Ministrów w 2011 roku pięcioletni program „Ulepszanie krajowych źródeł białka roślinnego, ich produkcji, systemu obrotu i wykorzystania w paszach”.
Program, na który to przeznaczono kwotę 35 mln zł pochodzącą z budżetu państwa, jest realizowany przez 4 ośrodki: Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, Instytut Genetyki Roślin PAN w Poznaniu, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu oraz Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach.
Założenia tego programu, są takie by obniżyć import białka do 50 proc. Wynik taki pozwoliłby na zmniejszenie zależności Polski od importu głównie soi, jak również zwiększyłby bezpieczeństwo białkowe państwa, co mogłoby się okazać istotne w przypadku wystąpienia światowego kryzysu w tej dziedzinie.
Cel ten ma być osiągnięty poprzez wzrost do 500 000 ha areału uprawy roślin strączkowych, co przełoży się na produkcję ok. 300 000 ton białka paszowego. W sumie razem z białkiem pochodzenia rzepakowego jak również z białkiem z suszonych wywarów ma zwiększyć się do 650 000 ton.
Jak zatem planuję się to wykonać?
Powołane instytucję pracują nad przystosowaniem wysokowydajnych odmian roślin strączkowych oraz mieszanek głównie z trawami, do ich uprawy w naszych warunkach krajowych. Celem jest również wprowadzenie do aktualnego zmianowania zbożowego roślin strączkowych. Zamierzeniem jest również ograniczenie stosowania śruty głownie pochodzącej z soi GMO. Naukowcy chcą także opracować modelowy system rynkowej produkcji i obrotu nasionami roślin strączkowych.
Ponadto istnieje jeszcze kilka czynników wspomagających rozwój upraw roślin motylkowych w Polsce. Jednym z nich są od lat wypłacane przez ARiMR specjalne płatności obszarowe do powierzchni upraw roślin strączkowych i motylkowatych drobnonasiennych. Jest jeszcze możliwość uzyskania wsparcia ze strony ARR z tytułu użytego do siewu kwalifikowanego materiału siewnego. Dotyczy to jedynie nasion łubinów, grochu oraz wyki siewnej. Dodatkowe profity można również osiągnąć poprzez korzystanie z programów rolnośrodowiskowych. Mimo wszystko jak się okazuję jest to niewielka zachęta dla producentów rolnych.
Jakie są efekty promocji motylkowych?
Póki co promocja roślin motylkowych nie daje zamierzonych efektów. Na końcowe wyniki prac naukowców musimy jeszcze poczekać 2 lata, ale już dziś widzimy, że przełomu w uprawie tych roślin raczej nie będzie.
Największy problem ciągle tkwi w niskiej opłacalności uprawy. Ponadto brakuję pestycydów do ochrony plantacji. Szkoda, bo korzyści wynikające z udziału w zmianowaniu roślin motylkowatych są ogromne. Być może powierzchnia uprawy tych grup zostanie nieco zwiększona po roku 2015, kiedy to rolnicy uprawiający te rośliny będą mogli zaliczyć je do wymaganych obszarów proekologicznych w ramach obowiązku tzw. zazielenienia. Jednak wniosek nasuwa się jeden: wzrost zainteresowania tymi roślinami będzie znaczący dopiero wtedy kiedy opłacalność uprawy będzie satysfakcjonująca.
Źródło : farmer. pl / anko/ 19.03.2014
Grzegorz Baier WODR Poznań
Pasze będące komponentem dziennej dawki dla trzody chlewnej mają ogromny wpływ na jakość i smak mięsa. Mówiąc o wpływie na jakość, musimy mieć na uwadze fakt, że konsument preferuje, aby wieprzowina była chuda z dużym udziałem tkanki mięsnej. Mięso takie powinno posiadać wysokie walory kulinarne. Aby temu sprostać wykorzystujemy zdolność genetyczną, szczególnie w pierwszej fazie tuczu do maksymalnego odłożenia tkanki mięsnej. W żywieniu tych sztuk tak bilansujemy dzienną dawkę, aby nie brakowało energii metabolicznej, a poziom białka był w pełni pokryty ze szczególną uwaga na jego wartość biologiczną. Mówiąc o wartości biologicznej zwracamy uwagę na zbilansowanie aminokwasów egzogennych. Generalnie możemy założyć, że im dawka jest złożona z większej ilości komponentów, tym łatwiej ją zbilansować. Natomiast starannie dobrane komponenty paszy mogą mieć duży wpływ na smakowitość mięsa i walory kulinarne.
W żywieniu świń stosujemy pasze pochodzenia zwierzęcego, pochodzenia roślinnego oraz pasze stanowiące produkty uboczne przemysłu rolno – spożywczego. Poniżej zostaną przedstawione niektóre pasze, mające wpływ na jakość i smak wieprzowiny.
Pasze pochodzenia zwierzęcego.
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że na dzień dzisiejszy zabronione jest stosowanie w żywieniu zwierząt mączek mięsno – kostnych i mięsnych w żywieniu zwierząt. Zakaz ten dotyczy wszystkich krajów Unii Europejskiej. W Polsce zakaz ten obowiązuje od 1 listopada 2003 roku.
Mączka rybna – jest jedyną mączką pochodzenia zwierzęcego dopuszczoną do skarmiania zwierząt gospodarskich. Ze względu na wysoką zawartość białka pełnowartościowego, jest zalecaną paszą dla tuczników w pierwszej fazie tuczu. Przy prawidłowym zbilansowaniu aminokwasów egzogennych możemy maksymalnie wykorzystać potencjał genetyczny zwierząt, do przyrostu tkanki mięsnej, uzyskując dużą zawartość mięsa przy małym otłuszczeniu, co jest preferowane przez konsumentów. Mączki rybne charakteryzują się wysoką zawartością energii metabolicznej. Nośnikiem tej energii jest tłuszcz, który w przypadku ryb charakteryzuje się bardzo intensywnym zapachem. Jak już wcześniej wspomniano, mączkę rybną powinniśmy stosować tyko w pierwszej fazie tuczu. W drugiej fazie mączkę rybną należy wycofać w całości, gdyż zapach tłuszczu rybiego kumuluje się w tłuszczu świni i może nadawać mięsu rybi zapach. W związku z tym, że zapach ten nie jest tolerowany przez konsumentów wycofanie mączki rybnej w drugiej fazie tuczu jest uzasadnione. Należy zwrócić uwagę na przechowywanie mączek rybnych i pasz zawierających wspomniane mączki, gdyż tłuszcz łatwo jełczeje. Taka mączka zdecydowanie obniża wartość smakową i zapachową mięsa.
Mleko i uboczne produkty mleczarskie.
W żywieniu świń,tam gdzie jest to osiągalne, może być stosowane mleko, głównie odtłuszczone, maślanka lub serwatka. Skarmia się je jest w postaci płynnej lub wysuszonej(proszku). Mleko płynne skarmiamy albo świeże, albo kwaśne, bo jest to produkt łatwo psujący się. Dodatek mleka w żywieniu świń wpływa korzystnie na przyrost tkanki mięśniowej u tuczników. Dodatek 2 litrów mleka dziennie pokrywa zapotrzebowanie na aminokwasy egzogenne. Mleko i maślanka w umiarkowanych ilościach wpływa korzystnie na smak i jakość mięsa i tłuszczu. Jedynie serwatkę powinniśmy ograniczyć lub wycofać w końcowej fazie tuczu, gdy podawana przez dłuższy czas w ilości powyżej 10 litrów dziennie, powoduje miękkość słoniny i pogarsza konsystencję oraz kolor mięsa. Mleko i uboczne produkty mleczarskie maja duże znaczenie w żywieniu tuczników ekologicznych, gdyż są jedną z nielicznych prawnie dopuszczonych pasz, które mogą dostarczyć brakujących aminokwasów egzogennych.
Pasze pochodzenia roślinnego.
Ziarna, nasiona i owoce suche.
Jęczmień – jest bardzo dobrą paszą dla świń, może być skarmiany w dużych ilościach bez szkody dla zdrowia zwierząt. Wpływa natomiast dodatnio na jakość mięsa i słoniny, która jest jędrna i łatwo topliwa.
Owies – z uwagi na dużą zawartość włókna i tłuszczu może być skarmiany tucznikami w ograniczonej ilości. Zbyt duża ilość włókna ogranicza wykorzystanie składników pokarmowych i wpływa na zmniejszenie przyrostów. Może powodować pogorszenie jakości słoniny.

Pszenica–jest bardzo dobrą paszą dla świń, ale ze względu na cenę jest stosowane w żywieniu tuczników w ograniczonej ilości. Zaleca się stosować pszenicę dla prosiąt, warchlaków i młodych tuczników. Pszenica wpływa korzystnie na jakość i smak mięsa wieprzowego.
Pszenżyto – Pszenżyto podobnie jak pszenica stanowi bardzo dobry komponent paszy dla świń, zwłaszcza dla tuczników. Może się charakteryzować dużą zmiennością substancji antyżywieniowych. Generalnie wpływa pozytywnie na jakość i smak mięsa.

Żyto–w ostatnich latach w większym stopniu zwrócono uwagę na przydatność żyta w tuczu świń. Jest to zboże które daje zadowalający plon na glebach o niskiej bonitacji. Wprowadzenie nowych odmian, a zwłaszcza żyta hybrydowego o obniżonej ilości substancji antyżywieniowych, daje możliwość większego udziału żyta w mieszankach pełnoporcjowych. Wprowadzenie enzymów w żywieniu zwierząt powoduje ograniczenie ujemnych skutków substancji antyżywieniowych. Wpływ żyta na jakość mięsa i słoniny jest tak samo dodatni jak jęczmienia.

Kukurydza ziarno - stanowi bardzo dobrą paszę dla trzody chlewnej. Jest chętnie zjadana przez wszystkie grupy świń. Ujemną stroną, która wpływa na jakość i smak mięsa jest zawartość tłuszczu i karotenu. Ten pierwszy ma wpływ na jędrność słoniny, która staje się miękka przy skarmianiu dużych ilości ziarna kukurydzy. Obecność karotenu powoduje zabarwienie tłuszczu na żółto, co nie jest tolerowane przez konsumentów. Zaleca się albo wycofanie kukurydzy w ostatniej fazie tuczu lub ograniczenie do 20 % dawki.
Substancje antyżywieniowe i toksyczne w ziarnie zbóż.
W ziarnach zbóż mogą się znajdować substancje antyżywieniowe, które ujemnie wpływają na wyniki tuczu i zdrowie zwierząt. Do substancji antyżywieniowych należą: . rezorcynole, polisacharydy nieskrobiowe, inhibitory trypsyny i chymotrypsyny, taniny i pektyny. Toksycznymi substancjami sąmikotoksyny wytwarzane przez niektóre grzyby bytujące na zbożach.
Gryka – owocem gryki jest orzeszek, który zawiera bardzo dużo włókna, nawet do 20%. W takiej postaci jest mało przydatna w żywieniu świń. Obłuskana w formie kaszy ma zawartość białka od 10 do 16%. Białko to charakteryzuje się bardzo wysoka wartością biologiczną o dobrym zestawie aminokwasowym. Przy skarmianiu gryki trzodą chlewną należy zachować ostrożność, gdyż mogą wystąpić uczulenia na niepigmentowanej części skóry (białej), zwłaszcza gdy zwierzę jest wystawione na działanie promieni słonecznych.

Pasze stanowiące produkty uboczne przemysłu rolno – spożywczego.
Otręby pszenne i żytnie – są produktami ubocznymi w przemyśle młynarskim. W porównaniu do ziaren zbóż, z których pochodzą, charakteryzują się wyższą zawartością włókna, co ogranicza ich udział w mieszankach paszowych. Na smak i jakość wpływają podobnie jak zboża, z których pochodzą.
Poekstrakcyjna śruta rzepakowa.
Jest to produkt uboczny przemysłu tłuszczowego, stanowiący cenną paszę białkową o dobrym profilu aminokwasowym. Dla warchlaków może stanowić 10% mieszanki, natomiast dla tuczników w pierwszej fazie tuczu stosujemy maksymalnie do 20%. Tucznikom w drugiej fazie tuczu maksymalnie można zastosować do 25% mieszanki. Pasza zawierająca zbyt duży udział śruty rzepakowej jest mniej chętnie zjadana przez zwierzęta. Duży udział tego komponentu w dawce dla świń może powodować, że słonina będzie mazista, oleista.

Soja, poekstrakcyjna śruta sojowa – jako śruta z całych roślin praktycznie nie jest stosowana w żywieniu trzody chlewnej. Najczęściej jest stosowana w żywieniu zwierząt jako poekstrakcyjna śruta sojowa.Jest obecnie najbardziej wartościowym, popularnym i istotnym komponentem roślinnym pasz dla zwierząt hodowlanych różnych gatunków. Powstaje z odtłuszczonych metodą ekstrakcyjną nasion soi za pomocą rozpuszczalników organicznych. Odtłuszczona śruta jest następnie poddawana toastowaniu w specjalnej temperaturze. Podczas tych procedur część czynników antyżywieniowych ulega dezaktywacji. Poekstrakcyjna śruta sojowa charakteryzuje się wysoką zawartością białka ogólnego (40 - 49%). Śruta sojowa przy skarmianiu w dużych ilościach może powodować pogorszenie jakości mięsa, a zwłaszcza tłuszczu, który staje się miękki i mazisty. Dobrze jest łączyć śrutę sojową z ziarnem krajowych roślin białkowych jak groch, łubin, które wpływają korzystnie na konsystencję słoniny.

Groch i peluszka.
Stanowi dobrą paszę białkową jako komponent dawki żywieniowej dla tuczników. Starsze tuczniki mogą dostać do 20% dawki. Groch i peluszka wpływają dodatnio na jakość mięsa i tłuszczu (twarda i jędrna słonina).

Łubiny
Najbardziej przydatne są łubiny nowej generacji, pozbawione goryczki, łubiny słodkie. Śrutą z łubinów można częściowo zastąpić śrutę sojowa, szczególnie dla starszych warchlaków i tuczników. Dodatek łubinu wpływa korzystnie na jędrność słoniny.
Okopowe.
Ziemniaki – mogą stanowić doskonałą paszę dla świń, w przeszłości stanowiły podstawową paszę dla tych zwierząt. Urodzaj lub nieurodzaj miał ogromny wpływ na stan pogłowia trzody chlewnej oraz na ekonomikę tuczu. Dziś gdy powraca się do systemu żywienia na mokro, ziemniaki mogą powrócić do łaski. Świniom podajemy ziemniaki uparowane, lub kiszone. Ziemniaki mają bardzo korzystny wpływ na jakość i smak mięsa oraz na konsystencję słoniny, która jest jędrna.
Dynia pastewna –może stanowić w tuczu świń zamiennik ziemniaków. Stanowi paszę sezonową, ale żeby zapewnić ją na dłuższy czas należy dynię zakisić. Dynia kisi się stosunkowo łatwo, należy ją rozdrobnić, wskazany jest dodatek innych pasz jak: rozdrobnione młode rośliny, rozdrobnione siano z młodych roślin lub śruta rzepakowa. Zielonki i siana możemy dodać 20 – 30%, ( na tonę rozdrobnionej dyni dodajemy 200 – 300 kg zielonki lub siana). Śruta rzepakowa nie powinna przekraczać 10%, składu kiszonki, gdyż przy wyższej zawartości świnie niechętnie zjadają taką paszę.
Zalecany orientacyjny udział poszczególnych pasz jako komponent paszy pełnoporcjowej lub udział w dziennej dawce.
Pasza |
Max. udział w paszy w %, lub w kg/dzień |
Uwagi |
Mączka rybna |
10-15% |
ujemny wpływ na smak i zapach |
Mleko chude w płynie, maślanka |
2-3 l dziennie |
dodatni wpływ na jakość i smak mięsa |
Serwatka świeża |
5-10 i dziennie |
powyżej 10 l i stosowna do końca tuczu powoduje miękkość słoniny |
Mleko w proszku |
10-15 (20)% |
dodatni wpływ na jakość i smak mięsa |
Jęczmień |
40-50% |
b. dobra pasza, słonina twarda |
Owies |
10-15% |
dużo włókna |
Pszenica |
40-50% |
b. dobra pasza, słonina jędrna |
Żyto |
20-30% |
dobra pasza w mniejszych ilościach |
Pszenżyto |
30-40% |
b. dobra pasza, słonina jędrna |
Otręby (pszenne, żytnie) |
10-15% |
dobra pasza stosowana z umiarem, dużo włókna |
Kukurydza ziarno |
Do 20% |
chętnie zjadana, stosowana w dużych dawkach powoduje mazistą słoninę i żółte zabarwienie |
Gryka |
20-30% |
powoduje uczulenia skóry na słońcu |
Śruta rzepakowa |
10-20% |
zbyt duże dawki świnie niechętnie zjadają |
Śruta sojowa |
10-25% |
dobrze bilansuje aminokwasy |
Łubiny |
5-10 (15)% |
korzystnie wpływa na jędrność słoniny |
Groch, peluszka |
15-30% |
twarda słonina |
Ziemniaki |
4-8 kg/dziennie |
dodatni wpływ na smak i jędrność słoniny |
Dynia |
4-6 kg/dziennie |
|
|
|
|
Przykładowe dawki żywieniowe
Opracował; Jan Sarnowski WODR Poznań
Literatura:
- 1. Franciszek Brzóska – Wykorzystanie ziarna zbóż w żywieniu różnychgatunków zwierząt IŻ PIB Kraków
- 2. Autor: dr Marian Kamyczek, Instytut Zootechniki – PIB Zakład Doświadczalny Pawłowice 09-03-2013 16:40 Zastosowanie żyta w żywieniu świń www.farmer.pl
- 3. Tadeusz Konopiński „Żywienie zwierząt” PWRiL W-WA 1964.
- 4. „Normy żywienia świń, wartość pokarmowa pasz” PAN Instytut Fizjologii i Żywienia Zwierzat” Warszawa 1993.
- 5. „FutterberechnungfürSchweine” LfL 2012.