Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to co wydaje nam się zwyczajami w 100 procentach chrześcijańskimi i swojskimi, to w istocie istny tygiel – pogaństwo, średniowieczne przesądy i nauka Kościoła wzajemnie się przeplatają.
Wystarczy zwrócić uwagę na datę świąt Bożego Narodzenia – w okolicach przesilenia, kiedy mamy do czynienia z najdłuższą nocą w roku. „Honorowanie” poprzez świętowanie ważnych momentów kalendarza było znane już ludom starożytności, kiedy takie daty wyznaczały np. narodziny jakiegoś bóstwa. Wydaje się, że na wyznaczenie daty 25 grudnia jako święta Bożego Narodzenia miał wpływ kult starożytnego perskiego boga Mitry, dość popularnego w Imperium Rzymskim. Według mitów Mitra – bóg światła, mądrości oraz moralności urodził się właśnie tego dnia. Bardzo prawdopodobne, że Kościół w pewien sposób „zagospodarował” pogańską datę. Inne źródła twierdzą, że ustalenie daty Bożego Narodzenia na 25 grudnia wiąże się z apokryfami, które jako datę zwiastowania Maryi podają 25 marca – po dodaniu 9 miesięcy rzeczywiście otrzymamy końcówkę grudnia.
„Zagospodarowanie” przez chrześcijaństwo starych tradycji pogańskich miało miejsce również w Polsce. Po przyjęciu chrztu przez Mieszka I cały kraj przyjmował stopniowo nową wiarę, a że zarówno natura, jak i kultura nie znoszą pustki, stare obyczaje musiały być w pewien sposób zmodyfikowane (ale niecałkowicie wyparte). Doskonałym przykładem są bożonarodzeniowe tradycje, choćby np. sama Wigilia, która – jeśli sięgnąć do wierzeń pogańskich – zbiega się w czasie ze świętem ku czci narodzin słowiańskiego boga słońca i ognia.
Puste miejsce przy stole również jest spadkiem po naszych pogańskich przodkach, którzy wierzyli, że w tym okresie roku dom odwiedzają dusze zmarłych. W niektórych domach puste nakrycie nie jest przeznaczone tylko i wyłącznie dla niespodziewanego gościa, ale także duchów przodków. I to m.in. dlatego dla dusz zmarłych zostawiano porcje wigilijnych potraw. Ponadto, gdy przystępowano do wigilijnej wieczerzy, czyniono nad miejscami do siedzenia ruchy dłońmi naśladujące wymiatanie lub dmuchano bądź stukano w stół, aby nie przysiąść przebywających tam duchów.
Jak wskazują badacze polskiej tradycji, symbolika niektórych potraw i rekwizytów, tradycyjnie kojarzonych z wigilijnym stołem, nawiązuje do starosłowiańskich obrządków i zwyczajów.
ZWYCZAJE BOŻONARODZENIOWE
Świętowanie urodzin Jezusa
„Pierwsi chrześcijanie nie czcili rocznicy narodzin Jezusa, gdyż uważali świętowanie czyichkolwiek urodzin za obyczaj pogański”.
Dzień 25 grudnia
Nie ma dowodów, że jest to dzień narodzin Jezusa. Przywódcom kościelnym chodziło prawdopodobnie o to, by dopasować tę datę do rzymskiego pogańskiego święta obchodzonego w okresie przesilenia zimowego.
Opłatek
Oprócz białego opłatka, przeznaczonego na komunikanty i do łamania się podczas Wigilii, wypieka się również kolorowy, przeznaczony dla zwierząt domowych i bydła. Na Śląsku znany jest tzw. „radośnik”, czyli opłatek posmarowany miodem, dawany dzieciom.
Kolędy
Termin kolęda wywodzi się najprawdopodobniej od łacińskiego calendae (wym. kalende) oznaczajacego w dosłownym tłumaczeniu „pierwszy dzień miesiąca”. Dawni Słowianie nazywali tak pierwszy dzień roku (pierwotnie utożsamiany z przypadającym na przesilenie zimowe Świętem Godowym, a następnie z dniem Bożego Narodzenia), a także noworoczny upominek. Następnie obyczaj ten przeniesiono wyłącznie na święto Narodzenia Pańskiego. Z czasem kolęda zaczęła oznaczać „wizytę księdza w domu”, „pieśń bożonarodzeniową” i „obrzęd ludowy związany z chodzeniem po domach”. Śpiewane po wieczerzy kolędy nie od samego początku miały charakter stricte religijny – stały się takie dopiero na przełomie XV i XVI wieku. Najstarsza zachowana polska kolęda pochodzi z 1424 roku i zaczyna się od słów: „Zdrów bądź, królu anielski”.
Sianko
Jest to jeden z tych elementów, który dość mocno świadczy o związkach z pogaństwem. Warto zaznaczyć, że na początku sianko nie trafiało pod obrus, ale było obecne przy wigilijnej wieczerzy w postaci postawionego pod ścianą snopa, co miało zapewnić dobrobyt. Co ciekawe, siana nie kojarzono początkowo również ze żłóbkiem, w którym narodził się Jezus – stało się tak dopiero mniej więcej w XVII wieku.
Tradycja wkładania siana pod obrus podczas wigilijnej wieczerzy sięga czasów starosłowiańskich. Kładziono je nie tylko pod obrusem (czasem zamiast obrusa używano płachtę siewną – rekwizyt związany z magią płodności), ale także pod stołem. Miało to zapewnić domownikom pomyślność w nadchodzącym roku. Niektórzy badacze uważają, że może to być pamiątka starosłowiańskich obiat, spożywanych na kurhanach, miejscach pochówku, często na zwiędłych trawach. Zostawiano tam pożywienie dla zmarłych. Być może siano pod wigilijnym obrusem to dalekie echo tego zjawiska. Natomiast w interpretacji chrześcijańskiej siano przypominając okoliczności narodzenia Jezusa symbolizuje ubóstwo betlejemskiej stajenki.
Wcześniej w kulturze ludowej Słowian zamiast choinki pojawiał się snop zboża zebranego na początku lub na zakończenie żniw. Był on stawiany, podobnie jak dziś choinka, w miejscu szczególnym w izbie, zwanym też świętym kątem, gdzie wisiały święte obrazy lub krzyż, ale i inne symbole niekoniecznie odnoszące się w bezpośredni sposób do chrześcijaństwa, tj. różnego rodzaju pająki ze słomy czy przystrojone suszonymi jabłkami gałązki jodłowe. Snop, zwany też dziadem, symbolizował przodków. Był to również dobry przykład dialogu tradycji chrześcijańskiej z dawniejszymi obrzędami, ponieważ ziarna z tego snopa były święcone w kościele.
Choinka, a często i szopka bożonarodzeniowa
Występujący wśród pogańskich narodów Europy kult drzew przetrwał po przyjęciu przez nie chrześcijaństwa. Kult ten zachował się między innymi w „tradycji ustawiania choinki przy wejściu lub we wnętrzu domu podczas wakacji zimowych”.
Wiadomo, że choinka trafiła do naszego kraju z Niemiec w drugiej połowie XVII wieku. Szerszą popularność zyskała jednak 100 lat później. Coraz mniej osób zdaje sobie sprawę z tego, że drzewko jest symbolem biblijnego „drzewa poznania dobra i zła” z Księgi Rodzaju.
Dawniej na wsiach przyniesienie choinki do domu miało cechy kradzieży obrzędowej: gospodarz rankiem w Wigilię udawał się do lasu, a wyniesiona z niego choinka czy gałęzie, „ukradzione” innemu światu, za jaki postrzegany był las, miały przynieść złodziejowi szczęście.
Tradycja przynoszenia żywego drzewa do domu być może ma też swe korzenie w praktykowanym dawniej stawianiu w czasie adwentu przystrojonego drzewka w przedsionku kościoła. Dziś bez choinki nie może obyć się żaden dom ani miejsce publiczne.
Prezenty
Do dzisiaj panuje zwyczaj, że pod choinką znajdują się prezenty przyniesione w wigilijny wieczór przez postacie obdarowujące dzieci i dorosłych. W zależności od regionu jest to: Święty Mikołaj (którego pierwowzorem jest autentyczna postać), Dzieciątko (Górny Śląsk), Aniołek (Galicja i Śląsk Cieszyński) lub Gwiazdor (Wielkopolska, Kujawy, Pomorze). Wśród Polaków na Kresach Wschodnich może być to także Dziadek Mróz.
Obdarowywanie się, biesiadowanie, zabawy
Wiele wesołych praktyk towarzyszących Bożemu Narodzeniu było wzorowanych na Saturnaliach, rzymskim święcie obchodzonym w połowie grudnia. Zapożyczono z niego na przykład wystawne ucztowanie, obdarowywanie się prezentami i palenie świec. Podczas ich trwania zawieszano wszelką pracę i interesy.
Jemioła, ostrokrzew
„Druidzi przypisywali magiczne właściwości zwłaszcza jemiole. Wiecznie zielony ostrokrzew był czczony jako zwiastun powrotu słońca”.
Świąteczne lampki
Aby uczcić przesilenie zimowe i przepędzić złe duchy, w Europie domy dodatkowo „oświetlano i dekorowano gałązkami wiecznie zielonych roślin”.
Karp
W Polsce w okresie powojennym karp został uznany za jedno z podstawowych dań wigilijnych, głównie ze względu na najniższą cenę i łatwość chowu, która skłoniła ówczesne władze państwowe do jego masowej hodowli na potrzeby świąteczne.
Makówki (makiełki)
Jest to typowo polski deser na Wigilię. Pod nazwą „makówki” występuje na Śląsku. Podstawowe składniki śląskich makówek to: mak, bułki kanapkowe lub sucharki, mleko lub woda, miód lub cukier oraz bakalie (rodzynki, figi, migdały, orzechy włoskie, wiórki kokosowe, skórka pomarańczowa, rum, pomarańcze, mandarynki). Namoczone pieczywo układa się warstwami na przemian z masą makową. Spotyka się także makówki przyrządzane na chałce.
W Zagłębiu (zachodnia Małopolska), okolicach Poznania i Łodzi potrawa ta znana jest jako „makiełki”. W Zagłębiu zamiast pieczywa używa się makaronu (zwanego w niektórych rejonach Polski „kluskami”, stąd inna nazwa makiełek to „kluski z makiem”).
W kulturze starosłowiańskiej mak uchodził za produkt niezwykły – znano jego usypiające, wręcz halucynogenne właściwości. Był wykorzystywany do sporządzania silnych wywarów właśnie w czasie obrzędów związanych z kultem przodków. Lekkie oszołomienie i senność miały pośredniczyć między rzeczywistością doczesną a zaświatami; łączyć z tymi, którzy odeszli, przywołując dawne przekonanie, że „sen jest bratem śmierci”. Mak symbolizuje również „tamten” świat, w którym przebywają dusze naszych przodków.
Orzechy oznaczają siłę fizyczną i zdrowe zęby.
Barszcz z uszkami
Ogólnie „barszczem” nazywa się kwaśną zupę, a jej podstawą może być zakwas żytni, kapusta kiszona, buraki ćwikłowe (ukwaszone lub zaprawione octem) albo szczaw. W dużej części krajów jej podstawowym składnikiem jest jednak burak ćwikłowy.
Pierogi
Pierogi znane są w Polsce prawdopodobnie już od XIII w. Sprowadzone zostały przypuszczalnie z Dalekiego Wschodu poprzez Ruś. Według legendy Jacek Odrowąż zachwycił się ich smakiem podczas bytności w Kijowie i dzięki niemu zagościły w Polsce. Miał on karmić pierogami polską biedotę. Słowo „pierogi” pojawia się w drugiej połowie XVII w. W XIV-XVIII miało często formę „pirogi”, zaś w XV w. notuje się nazwy osobowe pochodzące od pieroga. Według Bańkowskiego słowo to i jemu podobne w innych językach słowiańskich jest zapożyczeniem z dialektów uralskich (z estońskiego piirag). Inna hipoteza wskazuje na rosyjskie słowo pir – „święto”, „uroczystość” i staro-cerkiewno-słowiańskie piru. Kiedyś pierogi przygotowywane były wyłącznie z okazji świąt i każde święto miało swój różniący się farszem i kształtem pieróg, np.: kurniki – duże pierogi weselne z różnymi nadzieniami, zawsze z dodatkiem mięsa kurzego; knysze – pierogi żałobne, podawane na stypie; koladki – pieczone w styczniu w okresie kolędowania; hreczuszki – przyrządzane z mąki gryczanej; sanieżki i socznie – słodkie pierożki pieczone najczęściej z okazji imienin.
Grzyby
Również grzyby w tradycyjnej kulturze ludowej uchodziły za rośliny niezwykłe, pochodzące z odległej i nieokiełznanej do końca przestrzeni, za jaką uważano las. Grzyby były jakby odniesieniem do zaświatów. Zapewniają domownikom pieniądze.
Piernik
Nazwa „piernik” wywodzi się od staropolskiego słowa „pierny”, czyli pieprzny. Ciasto na domowe wigilijne pierniki zaleca się zarabiać miesiąc wcześniej (zwyczajowo po andrzejkach). Pierwotnie ze względu na koszty importu przypraw korzennych i bakalii pierniki były wielkim luksusem. W Toruniu wypiekano już w XVII wieku słynne katarzynki. W Polsce w XVII wieku sprzedawano pierniki w aptekach jako skuteczny lek na wiele chorób. W XIX wieku pojawiły się również w domach chłopskich.
Miód
Wierzono, że pszczoły wchodziły w kontakt z zaświatami, co tłumaczy obecność miodu w świątecznych potrawach.
Groch, kasza
Uważane są za symbole płodności i urodzaju.
Kutia
To tradycyjna potrawa kuchni ukraińskiej, białoruskiej, rosyjskiej, litewskiej i dawniej polskiej kuchni kresowej. Obecnie jest przyrządzana na Białostocczyźnie, Lubelszczyźnie, przygranicznych powiatach województwa podkarpackiego, a także przez Kresowian i ich potomków w różnych częściach Polski.
Nazwa pochodzi od słowa ukraińskiego (z greki) kókkos – pestka, ziarno, chociaż ludowa etymologia wskazuje na słowo kut – kąt. Kutia jest jedną z 12 potraw wschodniosłowiańskiej wieczerzy wigilijnej. Jada się ją głównie w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.
Moczka
To śląska potrawa przyrządzana na Boże Narodzenie. Przygotowywana jest ze specjalnego rodzaju piernika, migdałów, rodzynek, suszonych śliwek, suszonych moreli, gruszek, suszonych fig, suszonych daktyli, orzechów laskowych i dużej ilości ciemnego piwa, w którym moczy się składniki. Zamiast piwa używano dawniej wywaru jarzynowego lub rosołu na łbach karpi. Co ciekawe, w każdej części Śląska przepis na moczkę jest inny, głównie różni się dodatkami, ale podstawą pozostaje piernik. Z czasem przepis na moczkę zmieniał się. Dziś można spotkać go również bez dodawania piwa, z dodatkiem owoców oraz kompotów, aby moczka była słodka, a nie przypominała zupy jarzynowej z owocami.
Kompot z suszonych owoców
Najczęściej używa się śliwek, jabłek i gruszek. Zjedzenie jabłka sprawi, że nie będzie nas bolało gardło.
Kołacz
To dawne określenie ciasta obrzędowego. Nazwa pochodzi od koła, co wskazuje na bezpośredni związek z kultem solarnym. Koło jest odniesieniem do kultu słońca. Było symbolem szczęścia i powodzenia.
* * *
W niektórych regionach Polski w wigilijny wieczór kobiety karmiły kury zbożem, wrzucanym w obręcz beczki. Miało to symboliczny wymiar. Chodziło bowiem o to, by kury nie rozchodziły się i nie niosły jaj u sąsiadów oraz by w kolejnym roku rodzina tworzyła wspólnotę i nie straciła żadnego z członków.
Obrzędowość bożonarodzeniowa to dialog tradycji chrześcijańskiej z archaicznymi kultami agrarnymi. Chrześcijaństwo wyraża innymi słowami to, do czego ludzie byli przyzwyczajeni wcześniej.
Zdaniem naukowców najistotniejszym elementem świadczącym o pradawnych korzeniach obrzędów bożonarodzeniowych, a w szczególności tych towarzyszących wieczerzy wigilijnej, jest spożywane wówczas pożywienie, a więc kasze, dania mączne, mak i grzyby. Wiążą się one z rolnictwem, a to zaś łączy się z pewną filozofią postrzegania świata i bycia w nim człowieka. Myślenie to jest oparte na obserwacji cyklu wegetacji przyrody. Człowiek rzuca ziarno do ziemi, które daje nowe życie, a to skutkuje stanowiskiem, że również on umierając nie umiera do końca, lecz w jakiś sposób się odradza.
W kulturze ludowej Słowian święta Bożego Narodzenia były też zwane Świętami Godowymi. Rolnicy w tym okresie musieli zadbać o czas początku, dokonać sakralizacji tego, co zapewni im ciągłość życia, zarówno w sensie dosłownym przez zapewnienie pożywienia, jak i mentalnym przez pamięć o przodkach, którą należałoby traktować wręcz jako warunek trwania życia, w szczególności rodziny czy rodu.
Według metafory, która pojawia się w teorii antropologii kultury, zasiane w ziemi ziarno symbolizuje chaos, jego wzrost zaś jest już sytuacją uporządkowaną. Tak też jest ze świętami Bożego Narodzenia. Oto z chaosu wyłania się nowy, obdarzony nadzieją świat. Tu symbolika jest oczywista, z narodzinami dziecka zawsze wiąże się nadzieja. Rodzi się Bóg i na nowo rodzi się świat.
Na okres świąt można również spojrzeć jako na czas „odwrócony”, niecodzienny. Wówczas zawieszeniu podlega codzienny cykl obowiązków, ludzie przestają pracować, przestaje obowiązywać hierarchia społeczna. Powstaje wówczas wspólnota, czyli coś, co jest przeciwieństwem struktury społecznej. Teoretycznie wówczas wszyscy jesteśmy równi, we własnych domowych mikrokosmosach najczęściej związani tylko więzami pokrewieństwa. Naszym zadaniem jest jedynie dzielenie się, co najlepiej obrazuje wieczerza wigilijna. Istotnym symbolem w czasie funkcjonowania wspólnoty jest stół. Stół podkreśla aspekt wspólnoty, która wychodzi również poza rodzinę, co symbolizuje zostawianie wolnego nakrycia dla przypadkowego gościa. Innym charakterystycznym symbolem świąt Bożego Narodzenia jest wspólne kolędowanie. Śpiew jest modlitwą i podkreśla wspólnotę. Jest również opozycją do mowy, którą posługujemy się na co dzień, śpiewamy tylko od święta.
Z kolędowaniem wiąże się również wzajemne odwiedzanie się. Do dziś, szczególnie w południowej części Polski, żywa jest tradycja kolędników, którzy chodzą od domu do domu.
Również obecność opłatka przy wigilijnym stole podkreśla motyw dzielenia się pokarmem. Można się tu dopatrywać również innych znaczeń, na przykład duchowej komunii, jedności, także czystości. W pewnym sensie opłatek to rodzaj takiego „świętego”, wolnego od zgnilizny i rozkładu chleba, bo chleb na ogół powstaje na zakwasie, a opłatki piecze się na bazie ciasta z wody i mąki. Jest to ciasto przaśne.
Z wieczerzą wigilijną związana jest także magia liczb. Zgodnie z dawną tradycją liczba potraw musiała być nieparzysta (11, 9 albo 7), co miało zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku. Z czasem jednak utrwaliło się przekonanie, iż powodzenie zapewni podanie dwunastu dań – liczba 12 zwykle kojarzona jest z miesiącami w roku lub uczniami Jezusa. Zwyczajowo należy podczas wieczerzy wigilijnej każdą potrawę przynajmniej spróbować, co sprawi, że nie doświadczy się głodu. Kto zrezygnuje choć z jednego dania, pozbawi się w nadchodzącym roku jednej przyjemności. Niektórzy twierdzą, że gwarantem dobrobytu jest jak największa liczba dań na wigilijnym stole – niezależnie, czy jest to liczba parzysta, czy nieparzysta.
OKRES BOŻEGO NARODZENIA TO CZAS ŻYCZEŃ
Po pierwsze życzę, aby się nie dać zwariować, zwłaszcza supermarketom, bo święta to nie supermarket, to nie krasnoludek w czapce z pomponikiem. Mamy swoje regionalne tradycje, z których powinniśmy być dumni. Nie musimy bezkrytycznie naśladować zwyczajów, które są nam obce kulturowo. Przecież nie o to w święta chodzi!
Życzę, abyśmy znajdowali ochotę i czas na to, by kultywować nasze obyczaje świąteczne, najlepiej w gronie najbliższych, rodziny, bo są piękne i warte ocalenia.
Ze świątecznym pozdrowieniem – Halina Modławska
AD 2016
„Choinka proszę pana
jest chyba zaczarowana,
bo zaraz wszystko odmienia:
było szaro, a ona wchodzi do domu –
zielona i spełnia marzenia…”
(M. Terlikowska „Zaczarowane drzewko”)
Choć ubieranie choinki jest jedną z najmłodszych polskich tradycji wigilijnych, to dziś chyba nikt nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez tego drzewka. Choinkę ubiera się zazwyczaj w Wigilię i trzyma w domu aż do święta Matki Boskiej Gromnicznej, czyli do 2 lutego.
Jak podają różne źródła, zwyczaj ustawiania w domu w okresie świąt ubranego drzewka przywędrował do Polski z Niemiec na przełomie XVIII i XIX wieku (w okresie zaborów) i początkowo spotykany był jedynie w miastach. Stamtąd dopiero zwyczaj ten przeniósł się na wieś, w większości wypierając wcześniejszy zwyczaj dekorowania domów w okresie świąt tzw. podłaźniczką (zwaną też jutką – na rzeszowszczyźnie, jeglijką – na Warmii i Mazurach, sadem – w Małopolsce, wiechą – w Jarosławskiem, Lubelskiem i Sandomierskiem). U pułapu izby (pod sufitem) mocowano gałęzie drzew iglastych (głównie jodły, sosny lub świerku), przystrajane owocami i tradycyjnymi ozdobami lub też ubierane wierzchołki drzew bądź małe drzewka, zawieszane czubem do dołu lub (rzadziej) do góry. Bez względu na nazwę wierzono, że zielone gałęzie mają życiodajne moce i cudotwórcze właściwości, chronią dom i jego mieszkańców od złych mocy i uroków. Biorąc pod uwagę wykorzystanie zarówno w przypadku podłaźnika, jak i choinki drzew iglastych lub ich części, można wnioskować, że funkcja i symbolika polskiej choinki mogła być kontynuacją idei podłaźniczki.
Pewne znaczenie dla odczytania symboliki choinki mają także tzw. pająki i światy – dawne ozdoby polskich domów w czasie świąt Bożego Narodzenia. Pająk to przestrzenna konstrukcja, podobna do kościelnych i dworskich świeczników, wykonana ze słomy, bibuły, nici, fasoli, wydmuszek jaj, szczeciny spojonej woskiem. Światami nazywano wyplatane ze słomy lub wykonane z opłatków kule, krążki lub gwiazdki. Pająki i światy były więc zarówno samodzielnymi ozdobami izby, jak i ozdobami podłaźniczek, a następnie stojących jodełek.
Choinka jest więc przykładem zwyczaju wypierającego i jednocześnie wchłaniającego wcześniejsze sposoby przyozdabiania domów na Boże Narodzenie.
Źródła:
- Szymanderska H., Polskie tradycje świąteczne, Świat Książki, Warszawa 2003.
- Smyk K., Treści symboliczne bożonarodzeniowej choinki, [online], [dostęp 09.12.2016], http://kulturaludowa.pl/artykuly/tresci-symboliczne-bozonarodzeniowej-choinki.
W grudniu w powiecie grodziskim odbywały się szkolenia specjalistyczne i wykłady mające na celu pogłębienie i uaktualnienie wiedzy z zakresu: „Optymalizacja produkcji mleka i wołowiny z uwzględnieniem ochrony środowiska” oraz „Finansowanie inwestycji w ramach PROW 2014 – 2020”. Rolnicy uczestniczący w spotkaniach mieli możliwość zapoznania się z nurtującymi ich problemami branżowymi. Dyskusje były bardzo owocne, a tematyka poruszanych zagadnień była bardzo różnorodna i dotyczyła przede wszystkim; wymogów z zakresu cross- compliance, OSN, technologii produkcji zwierzęcej i roślinnej, programów rolno-środowiskowych, zapobieganiu ASF i innych spraw dotyczących rozwoju gospodarstw rolnych i obszarów wiejskich.
Galeria
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=3094#sigProId1661731b55
Z roku na rok rolnicy z powiatu kępińskiego, jak i z całej Polski masowo korzystają z dopłat do kwalifikowanego materiału siewnego. Według zapowiedzi również w przyszłym 2017 roku będzie można składać takie wnioski.
● Termin składania wniosków od 15 stycznia do 25 czerwca danego roku kalendarzowego (2017)
● Stawka dopłat jest corocznie – do 30 września – określana przez Radę Ministrów
● Faktury zakupu za okres od 15 lipca 2016 do 15 czerwca 2017
● Gatunki roślin uprawnych objęte dopłatami :
● Minimalne ilości wysiewu na 1 ha :
Źródło: ARR (broszura), MRiRW
Grudzień w Domu Kultury w Golinie rozbrzmiewał śmiechem, światłem, dzwonkami, ale też cichą rozmową, nostalgią. Pachniał też niesamowicie piernikami …..
Warsztaty piernikowania przyciągnęły smakoszy w różnym wieku, bo w końcu Święta Bożego Narodzenia mają to do siebie, że zacierają wszelkie granice. W rodzinnej atmosferze pod czujnym okiem Edyty Jachnik i Damiana Ciesielskiego malarze piernikowi bawili się doskonale w dekorowanie i komponowanie. Poznali również przepis na dobre ciasto i na idealny lukier oraz sposób wytwarzania pierników.
Na koniec, kiedy piękne, wielobarwne pierniki były już gotowe i właściwie szkoda by było je ruszać … wszystkie zjedliśmy ze smakiem. I te własne i te po sąsiedzku wykonane. Na pewno takie nowe umiejętności przydadzą się uczestnikom warsztatów do zdobienia nie tylko pierników, przy okazji wypieków we własnych domach.
Galeria
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=3094#sigProId163407ce79
Hej kolęda, kolęda ….
Kiedy zbliża się termin przeglądu organizowany przez Dom Kultury w Golinie - wiadomo, że święta tuż, tuż …. Jest to wydarzenie wyczekiwane przez dzieci i młodzież naszej gminy, bo jest radosne, barwne i nastrojowe.
Kolejny raz dał okazję do prezentacji różnorodnej twórczości artystycznej związanej ze zwyczajami okresu Bożego Narodzenia. Obejmował trzy niezależne konkursy: plastyczny, muzyczny oraz widowisk teatralnych. Miały one skłonić dzieci i młodzież do refleksji nad tajemnicą narodzin Jezusa Chrystusa, rozbudzić w nich chęć pielęgnowania polskich tradycji związanych ze świętami, prowokować do wymiany doświadczeń między twórcami przedstawień jasełkowych, a także promować śpiewanie kolęd w gronie rodzinnym.
Dziewięć zespołów śpiewających kolędy i trzy jasełkowe, wystąpiło na scenie Domu Kultury w Golinie 17 grudnia 2016 roku, udowadniając, że historię narodzin Jezuska w betlejemskim żłobku można opowiedzieć na kilka sposobów - przypominając tradycyjne zdarzenia i postaci, ale również bardziej nowatorsko, kiedy cud w stajence jest odpowiedzią na powierzchowny sposób przeżywania świąt. Młodzi ludzie zaskoczyli pomysłowością, oryginalnością strojów i przygotowanych dekoracji. Jury miało bardzo trudne zadanie, aby wskazać zwycięzców w poszczególnych konkursach. Laureaci otrzymali dyplomy i upominki, a zwycięzcy – nagrody rzeczowe ufundowane przez organizatorów. Gratulujemy.
Galeria
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=3094#sigProId6a11420fe0
Dnia 14.12.2016r. w sali sesyjnej Starostwa Powiatowego w Obornikach Powiatowy Zespół Doradczy w Obornikach zorganizował konferencję skierowaną głównie do młodych rolników, którzy zostali beneficjentami działania „Premia dla młodych rolników” w ramach PROW 2014-2020.
Na konferencji poruszano następujące tematy:
1)Bezpieczeństwo i higiena pacy w gospodarstwie rolnym,
2)Produkcja Integrowana,
3)Rachunkowość rolna w zarządzaniu gospodarstwem rolnym,
4)Dobra Kultura Rolna zgodna z ochroną środowiska.
Młodzi rolnicy poinformowani zostali o bieżących sprawach tj. obowiązkowe przeprowadzenie spisu posiadanych stad zwierząt (bydła, świń, kóz i owiec).
ARiMR ogłosiła nabór na poddziałanie 5.2 „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej”
Przygotowane przez Elżbieta RóżańskaRolnicy, którzy ponieśli straty w swoich gospodarstwach spowodowane klęskami żywiołowymi, będą mogli ubiegać się w ARiMR o pomoc na odtworzenie zniszczonych składników gospodarstwa. Agencja uruchamia bowiem wsparcie na operacje typu „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej” w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji w odtwarzanie gruntów rolnych i przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku klęsk żywiołowych, niekorzystnych zjawisk klimatycznych i katastrof” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Wnioski o taką pomoc będzie można składać od 27 grudnia 2016 r. do 25 stycznia 2017 r. w oddziałach regionalnych ARiMR. Można je także wysyłać rejestrowaną przesyłką pocztową do właściwego oddziału regionalnego bądź składać za pośrednictwem biura powiatowego ARiMR.
O przyznanie takiego wsparcia mogą starać się rolnicy, którzy ponieśli straty spowodowane przez co najmniej jedną z następujących klęsk żywiołowych: powódź, deszcz nawalny, suszę, przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania, obsunięcie się ziemi, lawinę, grad, huragan, uderzenie pioruna. Przyznanie wsparcia uzależnione będzie od powstania w gospodarstwie szkód spowodowanych przynajmniej jedną z wymienionych klęsk, jeżeli miały one miejsce w roku, w którym jest składany wniosek o przyznanie pomocy lub w roku poprzedzającym rok, w którym składany jest wniosek. Dlatego bardzo istotne jest, aby ci rolnicy, w gospodarstwach których wystąpiły szkody w 2015 r., złożyli wnioski o przyznanie pomocy do końca 2016 r. Dotyczy to również tych producentów rolnych, którzy będą chcieli wykazywać we wnioskach straty powstałe zarówno w 2015, jak i w 2016 r. Oni również powinni złożyć wnioski o przyznanie pomocy do końca 2016 r. Jeżeli natomiast wniosek będzie dotyczył wyłącznie strat powstałych w 2016 r., będzie mógł być złożony w tym roku, bądź w 2017, oczywiście w wyznaczonym przez ARiMR terminie.
O pomoc mogą ubiegać się rolnicy, którzy w danym roku kalendarzowym ponieśli straty w uprawach rolnych, zwierzętach gospodarskich czy rybach w wysokości co najmniej 30% średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie z trzech lat poprzedzających rok, w którym wystąpiła szkoda albo z trzech lat w okresie pięcioletnim poprzedzającym rok, w którym wystąpiła szkoda, z pominięciem roku o najwyższej i najniższej produkcji w gospodarstwie, a także straty dotyczą składnika gospodarstwa, którego odtworzenie wymaga poniesienia kosztów kwalifikujących się do objęcia wsparciem. Pomoc może być przyznana np. na odtworzenie plantacji wieloletnich czy sadów. Dofinansowanie można również otrzymać na zakup nowych maszyn lub urządzeń rolniczych w miejsce tych, które zostały zniszczone w wyniku klęsk żywiołowych.
Maksymalna kwota wsparcia, jaką może otrzymać rolnik na „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej”, w całym okresie realizacji PROW 2014-2020 wynosi 300 tys. zł, z tym że nie może przekroczyć ona poziomu 80% kosztów kwalifikowalnych.
Wysokość poniesionych strat, jakie powstały u rolników na danym terenie, określa komisja powołana przez wojewodę. Na tej podstawie wyliczana jest kwota wsparcia, jaką może otrzymać rolnik za szkodę powstałą w danym składniku gospodarstwa, którego dotyczy wniosek o przyznanie pomocy. Jeżeli zniszczony składnik gospodarstwa był ubezpieczony, wówczas wysokość wyliczonego wsparcia będzie pomniejszona o kwotę otrzymaną z ubezpieczenia. Jeżeli rolnik nie zawarł umowy obowiązkowego ubezpieczenia upraw, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 7 lipca 2005 r. o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, a będzie ubiegał się o pomoc na odtworzenie plantacji chmielu, sadów, plantacji krzewów owocowych gatunków owocujących efektywnie dłużej niż 5 lat, wówczas wysokość pomocy wyliczonej na podstawie protokołów sporządzonych przez komisje wojewódzkie będzie pomniejszona o połowę.
Złożone przez rolników wnioski zostaną poddane ocenie punktowej. Pod uwagę będzie brana wysokość szkód w gospodarstwie, z uwzględnieniem wysokości strat w produkcji rolnej oraz to, czy plantacja chmielu, sad lub plantacja krzewów owocowych gatunków owocujących efektywnie dłużej niż 5 lat objęta była dobrowolnym ubezpieczeniem. Na podstawie przyznanej liczby punktów sporządzone zostaną dwie listy określające kolejność przysługiwania pomocy – jedna dla rolników z woj. mazowieckiego i druga dla rolników z pozostałych województw. Zostaną one podane do publicznej wiadomości przez Prezesa ARiMR w ciągu 40 dni od dnia upływu terminu składania wniosków o przyznanie pomocy.
Informacje na temat typu operacji „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej” w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji w odtwarzanie gruntów rolnych i przywracanie potencjału produkcji rolnej zniszczonego w wyniku klęsk żywiołowych, niekorzystnych zjawisk klimatycznych i katastrof” PROW 2014-2020 udzielane są w OR ARiMR i pod numerem bezpłatnej infolinii 800 38 00 84. Materiały znajdują się również na stronie internetowej ARiMR: www.arimr.gov.pl.
Źródło: ARiMR.
W tym roku w ramach poszukiwania alternatywnych źródeł dochodu dla mieszkańców obszarów wiejskich dotarliśmy do województwa pomorskiego, powiatu lęborskiego. Zatrzymaliśmy się nad samym morzem w mieście Łeba. Miejscowość położona jest nad rzekami Łebą i Chełstem, pomiędzy dwoma jeziorami Łebsko i Sarbsko. Jezioro Łebsko stanowi granicę dla Kaszub i dla zamieszkującego tu kiedyś ludu Słowińców. Na zachód od miasta rozciąga się wraz z ruchomymi wydmami, Słowiński Park Narodowy. Płynąc statkiem po jeziorze Łebsko i spacerując lasem w kierunku wydm słuchaliśmy z zainteresowaniem naszego przewodnika opowiadającego o historii Słowińców, bursztynie, oraz florze i faunie parku. Ruchome wydmy to ewenement przyrodniczy powstały z piasku morskiego wyrzucanego przez fale morza na brzeg. Wysuszony przez słońce i wiatr piasek jest wywiewany w głąb lądu tworząc wysokie wydmy do 40 metrów wysokości (Wydma Łącka, Wydma Biała). Piasek przenosi się coraz dalej w kierunku jeziora zasypując coraz to nowe partie lasu i roślinności. Wszystko to tworzy unikatowy, pustynny krajobraz zwany „ Polską Saharą”.
Będąc jeszcze pod wrażeniem tego „cudu świata” a także opowieści pana przewodnika, udaliśmy się do kaszubskiej wsi Wilkowo Nowowiejskie w gminie Nowa Wieś Lęborska, powiat lęborski. Oczekiwał tutaj na nas jej sołtys, Pan Leszek Wrzesień wraz z radą sołecką. Wilkowo to wieś znana z bicia rekordów. Tradycją tej wsi stało się tutaj bicie rekordów świata i osobliwości. Najdłuższą deskę świata wpisano do Księgi Guinnesa. Co roku odbywa się tutaj słynna już Majówka Wilkowska, na której bite są nowe rekordy. Oprócz deski można też tutaj zobaczyć: najdłuższy stół biesiadny na świecie, największą cegłę, najdłuższą hulajnogę, największy chodak, największe drewniane koło na świecie, największe diabelskie skrzypce. Ustanowiono także rekord największej polewki na świecie oraz najwięcej osób w tańcu wspólnym.
Pan Leszek Wrzesień za swoje zasługi został laureatem konkursu organizowanym przez ogólnopolski miesięcznik „Gazeta Sołecka”. Wybrany był z pośród 12 najlepszych sołtysów w kraju i otrzymał tytuł „Sołtysa Roku 2010”. Pan Leszek przyznaje, że to przede wszystkim zasługa wszystkich mieszkańców wsi, gdyby nie oni niewiele by się udało zrobić.
Pobyt w Wilkowie umilał nam Kaszubski Zespół Regionalny „Levino”.
W niedalekiej Ustce podziwialiśmy budownictwo szachulcowe – odrestaurowane dawne domy rybackie, będące materialnym dziedzictwem kulturowym tego regionu.
Posiłek i spacer w tajemniczej Dolinie Charlotty sprawił, że zrelaksowani wracaliśmy do Kalisza.
Organizatorzy i uczestnicy dziękują Kierownikowi Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Lęborku - Pani Danucie Lalce - Pawlikowskiej, za pomoc w organizacji naszego wyjazdu. To właśnie dzięki naszym koleżankom i kolegom z innych ośrodków na terenie kraju, możemy zobaczyć to, czego nie ma w przewodnikach turystycznych, a więc „pozytywne wzorce działania mieszkańców obszarów wiejskich, oraz poznać ciekawych ludzi takich jak pan Leszek Wrzesień.
Strony internetowe godne odwiedzenia:
Galeria
https://archiwum.wodr.poznan.pl/pomoc-zwizana-z-wystpieniem-szkod-wywoanych-niekorzystnymi-zjawiskami-atmosferycznymi/itemlist?start=3094#sigProId299040ee75
Wieloletnią tradycją w gminie Przedecz jest obchodzenie uroczystości związanych z przejęciem Betlejemskiego Światła Pokoju. W dniu 18.12.2016 r., w niedzielę Harcerze działający przy Zespole Szkół w Przedczu, zaprosili mieszkańców gminy i miasta Przedecz po raz XII na gwiazdkowy wieczór „Betlejemskie Światło Pokoju”. W tym roku hasłem przewodnim tego święta były słowa „Odważnie twórzmy pokój”.
Całe uroczystości rozpoczęły się o godzinie 16.00, Mszą Świętą w kościele pod wezwaniem „Świętej Rodziny” w Przedczu. Następnie wszyscy uczestnicy uroczystości przemaszerowali do Amfiteatru przy Zamku, by przekazać Światło Pokoju Panu Burmistrzowi i mieszkańcom gminy Przedecz.
W trakcie trwania spotkania było wspólne kolędowanie, bogata część artystyczna, zaprezentowana przez uczniów Zespołu Szkół w Przedczu. Mieszkańcy gminy Przedecz razem świętowali, kolędowali, życzyli sobie nawzajem zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Uroczystości towarzyszył kiermasz ozdób bożonarodzeniowych, które można było nabyć. Po wspólnym świętowaniu mieszkańcy gminy Przedecz rozeszli się do swoich domów, zanosząc do nich płonące Betlejemskie Światło Pokoju.
Więcej...
Grzyb powodujący alternariozę pomidora należy do klasy grzybów niedoskonałych. Poraża rośliny z rodziny psiankowatych. Szczególnie groźny jest dla ziemniaka i pomidora w klimacie cieplejszym i suchym. W Polsce występuje powszechnie i jest przyczyną dużych strat w uprawie polowej.
W połowie lata na liściach pomidorów zaczynają się pojawiać suche, ciemnobrunatne, koncentryczne plamki o wyraźnych granicach. Jeżeli plamki ograniczone są nerwami, to mają kształt kanciasty. Na powierzchni plam występuje ciemnobrunatny, aksamitny nalot. Plamy osiągają średnicę 0,5-1,0 cm. Mogą występować pojedynczo lub zlewać się ze sobą. Liście z dużą ilością plam zasychają i zamierają. Na pędach plamy są małe, okrągłe lub wydłużone, lekko wgłębione. W porażonym miejscu pęd przewęża się i pod ciężarem owoców może się złamać. Na owocu tworzy się niewielka plama przy szypułce. Później plama się powiększa i jest wyraźnie odgraniczona od zdrowej tkanki. Tkanka chora jest sucha i skórzasta, na powierzchni widoczny jest aksamitny oliwkowo-czarny nalot.
W okresie wegetacji grzyb rozprzestrzenia się za pomocą zarodników konidialnych przenoszonych przez wiatr. Zimuje w resztkach porażonych roślin i na nasionach.
Chorobę należy zwalczać chemicznie zgodnie z aktualnym Programem Ochrony Warzyw. Stosować kilkuletnią przerwę w uprawie pomidora na tym samym polu. Po zakończeniu zbioru resztki roślin zebrać i zniszczyć.
Źródło: A. Studziński „Atlas chorób i szkodników roślin warzywnych”.
Pozostały niecałe 2 tygodnie na zgłoszenie do ARiMR przez posiadaczy stanu zwierząt
Przygotowane przez Michał BartzGłówny Inspektorat Weterynarii przypomina, że zgodnie z ustawą z dnia 23.09.2016 r. (Dz.U. poz. 1605) wprowadzono obowiązek sporządzania raz do roku, nie później jednak niż w dniu 31 grudnia, spisu wszystkich zwierząt przebywających w danej siedzibie stada i przekazywania informacji o wynikach tego spisu do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w terminie 7 dni od dnia dokonania tego spisu.
Rolnicy powiatu kolskiego – nabór wniosków na działanie „Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej”
Napisane przez Marta GrzelakPrezes ARiMR ogłosił nabór wniosków na działanie "Inwestycje odtwarzające potencjał produkcji rolnej". Wnioski będzie można składać od 27 grudnia 2016 r. do 25 stycznia 2017 r. w oddziałach regionalnych ARiMR. Z działania tego mogą skorzystać również rolnicy z powiatu kolskiego, którzy ponieśli straty spowodowane przez co najmniej jedną z następujących klęsk żywiołowych: powódź, deszcz nawalny, suszę, przymrozki wiosenne, ujemne skutki przezimowania, obsunięcie się ziemi, lawinę, grad, huragan, uderzenie pioruna. Na terenie powiatu kolskiego rolnicy zarówno w 2015 r. jak i w 2016 r. ponieśli straty z powodu suszy jak i ujemnych skutków przezimowania. Warto zastanowić się czy mogą skorzystać z tego działania. Przyznanie wsparcia uzależnione jest od powstania w gospodarstwie szkód spowodowanych przynajmniej jedną z wymienionych powyżej klęsk.
Warunkiem uzyskania pomocy jest spełnienie kilku warunków:
- Rolnik musi być posiadaczem samoistnym lub zależnym gospodarstwa rolnego o pow. co najmniej 1 ha gruntów ornych, TUZ, sadów lub nieruchomości służącej do prowadzenia działów specjalnych produkcji rolnej. W gospodarstwie, które prowadzi wystąpiły szkody spowodowane przez co najmniej jedno ze zdarzeń losowych wymienionych w ustawie o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.
-
Ponadto w roku składania wniosku o przyznanie pomocy lub w roku poprzedzającym rok składania wniosku o przyznanie pomocy w gospodarstwie, którego jest posiadaczem, wystąpiły szkody, oszacowane przez komisję, które w danym roku kalendarzowym:
- wynoszą co najmniej 30% średniej rocznej produkcji rolnej w gospodarstwie z trzech lat poprzedzających rok, w którym wystąpiła szkoda, albo z trzech lat w okresie pięcioletnim poprzedzającym rok, w którym wystąpiła szkoda, z pominięciem roku o najwyższej i najniższej produkcji w gospodarstwie – w uprawach rolnych, zwierzętach gospodarskich lub rybach oraz
- -dotyczą składnika gospodarstwa, którego odtworzenie wymaga poniesienia kosztów wchodzących w zakres kosztów kwalifikowalnych.
Limit pomocy wynosi maksymalnie 300 000 zł na jednego beneficjenta i na jedno gospodarstwo a wartości szkód w składnikach gospodarstwa, których odtworzenia dotyczy wniosek o przyznanie pomocy, pomniejszony jest o kwotę odszkodowania uzyskanego z tytułu ubezpieczenia tych składników gospodarstwa uszkodzonych lub zniszczonych w wyniku wystąpienia co najmniej jednego ze zdarzeń losowych.
W przypadku nie zawarcia przez rolnika umowy ubezpieczenia obowiązkowego upraw (w myśl przepisów o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich) ważnej na dzień wystąpienia szkody w składniku gospodarstwa, którego odtworzenie wymaga poniesienia kosztów dot. sadów, plantacji krzewów owocowych gat. owocujących efektywnie dłużej niż 5 lat oraz uprawy chmielu, kwotę pomocy na odtworzenie tego składnika gospodarstwa pomniejsza się o 50%.
Kolejność przysługiwania pomocy jest ustalana na podstawie danych zawartych we wniosku o przyznanie pomocy oraz w złożonych wraz z nim dokumentach.
Generalnie działanie to jest skierowana dla tych rolników, którzy ponieśli straty w środkach trwałych (przede wszystkim sadach, plantacjach wieloletnich) w wyniku klęsk żywiołowych i pozwoli na ich odtworzenie. Warunkiem, o którym należy bezwzględnie pamiętać, jest oszacowane strat w środkach trwałych przez komisję klęskową i wpisane ich do Protokołu oszacowania zakresu i wysokości szkód w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej. Możliwe jest dofinansowanie zakupu nowych maszyn lub urządzeń rolniczych w miejsce tych, które zostały zniszczone, ale tylko i wyłącznie w wyniku klęsk żywiołowych.
Informacje na podstawie informacji zamieszczonych na stronie www.arimr.gov.pl
Podsumowanie z działalności Lokalnej Grupy Dyskusyjnej w gminie Ostrowite
Napisane przez Paweł SmuszkiewiczW 2016 roku uczestnicy Lokalnej Grupy Dyskusyjnej w miejscowości Ostrowite co kwartał spotykali się w sali Urzędu Gminy aby rozmawiać o problemach dotyczących rolnictwa. Tematyka spotkań jak i główny cel skupiał się na zagadnieniach związanych z ochroną roślin ze szczególnym uwzględnieniem integrowanej ochrony.
Tematyka pierwszego, organizacyjnego spotkania poświęcona była przypomnieniu podstawowych obowiązków ciążących na osobach, które wykonują zabiegi oprysku tj ukończenia specjalistycznego szkolenia stosowania środków ochrony roślin przy użyciu opryskiwaczy, przeprowadzenie raz na trzy lata badania sprawności technicznej opryskiwacza przez uprawnioną Stację Kontroli Opryskiwaczy, prowadzenia na bieżąco w gospodarstwie rolnym ewidencji zabiegów ochrony roślin. Zwrócono uwagę na zasady prawidłowego, zgodnego z instrukcją stosowania środków ochrony roślin oraz na obowiązek przestrzegania podstawowych zasad bezpiecznego postępowania podczas przygotowania i wykonywania zabiegów opryskiwania. Przypomniano także akty prawne związane z integrowaną ochroną roślin, które muszą być przestrzegane przez rolników. Na tym spotkaniu uczestnicy zostali zapoznani z zasadami udzielania pomocy w ramach PROW 2014-2020. Szczegółowo omówiono działanie ,,Modernizacja gospodarstw rolnych” w kierunku inwestycji dotyczących zakupu maszyn rolniczych.
Na kolejnych spotkaniach przedstawiono główne założenia integrowanej ochrony roślin polegające na wykorzystaniu wszystkich dostępnych metod minimalizujących zagrożenie dla ludzi i zwierząt, polegających na zmniejszeniu ilości wykonywanych zabiegów ochrony roślin zastępując je metodami nie chemicznymi np. hodowlanymi, mechanicznymi, biologicznymi.
Zwrócono uwagę na ważne narzędzia wykorzystywane w integrowanej uprawie tj.:
- progi ekonomicznej szkodliwości patogenów – progi te określają, kiedy stosowanie chemicznej ochrony roślin staje się ekonomicznie opłacalne, tzn. przy jakiej liczebności organizmu szkodliwego dla roślin straty, jakie może on spowodować, przewyższają koszty jego chemicznego zwalczania,
- systemy wspomagania decyzji w ochronie roślin – systemy te, bazujące na znajomości biologii organizmów szkodliwych, wskazują optymalny termin wykonania chemicznych zabiegów ochrony roślin.
Podkreślono, że każda decyzja o wykonaniu chemicznego zabiegu ochrony roślin powinna być poprzedzona określeniem progu szkodliwości patogena w danej uprawie, i że nie można zapominać o tak istotnych elementach integrowanej ochrony roślin jak właściwy płodozmian, dobór odmian i odpowiednia agrotechnika.
Na październikowym spotkaniu omówiono aktualne problemy związane z ochroną rzepaku ozimego i utrudnienia w zabiegach uprawowo-siewnych z zbożach ozimych spowodowanych warunkami pogodowymi. W celu zapoznania z innowacyjnymi rozwiązaniami w produkcji rolnej przedstawiono nowości prezentowane na AGRO-SHOW w Bednarach.
Na ostatnim, grudniowym spotkaniu podsumowano działalność grupy. Uczestnicy pozytywnie ocenili taki rodzaj działania jako okazję do wzajemnej wymiany poglądów, doświadczeń i informacji.