Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań
W   dniach  16 i 17 stycznia w Uciechowie, powiecie ostrowskim , na terenie gminy Odolanów  odbyło się szkolenie dla rolników z zakresu  cross – compliance  .

                                                                                                                           
                                                                                                                                                  
     
Grupa rolników z gminy Odolanów w pierwszym dniu wysłuchała wykładów  dotyczących  zasad wzajemnej zgodności w gospodarstwie rolnym.
Drugi dzień został poświęcony  praktycznej ocenie  dostosowania gospodarstwa do zasad wzajemnej zgodności. W gospodarstwie Pana Romana Rzeszowskiego
dokonano  pomiarów : wilgotności , temperatury , hałasu , stężenia gazów i oświetlenia.    Gospodarstwo położone w Uciechowie i zajmuje się produkcją drobiu-
brojler kurzy.
Grupa  rolników otrzymała  materiały szkoleniowe , listy sprawdzające , które umożliwią ocenić swoje gospodarstwo czy spełnia  wymogi  wzajemnej zgodności.
Tekst przygotowała
Elżbieta Nowacka
ZD w powiecie ostrowskim
gmina Odolanów

Ostatnio zmieniany 01 lutego 2012

Ochrona wód w świetle Zasady Wzajemnej Zgodności w praktyce - rolniczyexpres z Konina.

grodziec_oleje_1

fot. Alfred Kuźnik

Jednym z wymogów  Zasady Wzajemnej Zgodności jest ochrona wód  gruntowych przed zanieczyszczeniami spowodowanym substancjami niebezpiecznymi. Są to: środki ochrony roślin, komunalne osady ściekowe, wody zużyte na cele bytowe lub gospodarcze, ciekłe odchody zwierzęce, soki kiszonkowe oraz oleje odpadowe.

Pracownicy Zespołu Doradczego w powiecie konińskim z gmin Grodziec i Rzgów  we współpracy z samorządami gminnymi  postanowili pomóc rolnikom w spełnieniu tego wymogu i w dniu 19 stycznia br., w wyznaczonych punktach zorganizowali odbiór przepracowanego oleju z terenu w/w gmin.

 

grodziec_oleje_3

fot.Alfred Kuźnik

Rolnicy  bardzo się ucieszyli z tej akcji i przywieźli spore ilości przepracowanego oleju w różnych pojemnikach, z których był przepompowywany do specjalistycznej cysterny służącej do przewozu tego odpadu. Cała operacja odbywała się na przygotowanej macie z trocin, żeby nie zanieczyścić gleby. Chcę podkreślić, że olej przepracowany jak i napędowy, opałowy oraz benzyna należą do grupy odpadów zawierających w swoim składzie substancje niebezpieczne, dlatego też wymagają odpowiednich miejsc do składowania i mogą je odbierać tylko firmy mające odpowiednie zezwolenia na przewóz i składowanie. Oleje odpadowe z rolnictwa są odpowiednio skatalogowane i oznaczone symbolem Q:
•    Q4 – substancje lub przedmioty rozlane, rozsypane, zagubione, lub które uległy innemu zdarzeniu losowemu (zanieczyszczenie wskutek wypadku),
•    Q5 – substancje lub przedmioty zanieczyszczone lub zabrudzone w wyniku planowych działań(np. materiały z opakowań- odpady opakowaniowe, pojemniki ,pozostałości z czyszczenia itp.),
•    Q7 – substancje nie spełniające już swojej funkcji ( np. zanieczyszczone kwasy, zanieczyszczone rozpuszczalniki, oleje przepracowane itp.),
•    Q 9 – Pozostałości z procesów usuwania zanieczyszczeń ( np. osady ściekowe, szlamy z płuczek, pyły z filtrów, zużyte filtry itp.),
•    Q14 – substancje lub przedmioty nie mające dalszego zastosowania ( np. odpady z rolnictwa, gospodarstw domowych itp.).

Zgodnie z wymogami  Zasady Wzajemnej Zgodności  rolnik jest zobowiązany do posiadania aktualnej umowy na odbiór odpadów komunalnych, stałych i ciekłych (śmieci, szamba przydomowe) oraz kart przekazania odpadu np.: zdania zużytych foli, worków po nawozach ,sznurków polipropylenowych, pojemników po środkach ochrony roślin i olejów przepracowanych.

Chciałbym podziękować wszystkim rolnikom z gmin Grodziec i Rzgów za udział w zbiórce. To na pewno nie ostatnia taka inicjatywa. Zachęcam do korzystania z usług świadczonych przez pracowników WODR, ponieważ pomagamy a nie kontrolujemy.
Alfred Kuźnik ZD Konin
Poniżej karta przekazania odpadu , którą otrzymali rolnicy.

 

karta_odpadu

fot. Alfred Kuźnik

25 stycznia 2012

Rola i funkcje boru w roślinie

Napisane przez
Bor nie tylko wpływa na zwiększenie plonu, ale bardzo korzystnie wpływa na polepszenie jego jakości. Zapotrzebowanie boru np. przez rośliny zbożowe jest niewielkie, nie przekracza 60 g z ha w stosunku do jabłoni, to jednak bardzo korzystnie wpływa na wytworzenie wielkości kłosa. Zawartość ogółem tego pierwiastka w glebach Polski jest bardzo niska i waha się od 4 do 100 mg boru (B) w 1 kg gleby. 


Deficytowy pierwiastek

Obecnie bor jest najbardziej deficytowym pierwiastkiem spośród mikroelementów. Od 90-100% gleb Polskich jest ubogich w ten pierwiastek. 
Gleby lekkie z reguły zawierają mniej boru ogółem i boru przyswajalnego niż gleby cięższe. Wynika to między innymi z faktu, że z gleb lekkich, jako naturalnie bardziej kwaśnych, bor jest stosunkowo łatwo wymywany, bowiem jest słabo sorbowany przez glebę. 
Gleby cięższe i organiczne lepiej sorbują (zatrzymują) bor i dlatego z reguły są zasobniejsze w ten składnik. Dlatego też nawożenie borem (dokarmianie dolistne) staje się coraz częściej konieczne, ponieważ jest on niezbędnym składnikiem pokarmowym wszystkich wyższych roślin. 

Bor jest mikroelementem, którego przyswajalność dla roślin warunkują następujące czynniki:

  • odczyn gleby: bor jest lepiej pobierany w glebach kwaśnych i słabo kwaśnych, a im wyższe jest pH, tym przyswajalność jest mniejsza
  • wapnowanie gleb zmniejsza przyswajalność boru, co ważne jest np. w uprawie roślin motylkowych (koniczyna) i buraka cukrowego, które jednocześnie wymagają uregulowanego odczynu, czyli wapnowania i potrzebują do swego rozwoju dobrego zaopatrzenia w bor i możemy go uzupełniać w roślinie poprzez opryskiwanie roślin (dokarmianie dolistne)
  • zawartość materii organicznej (próchnicy) w glebie, która może być „bezpieczną" rezerwą boru w glebie,
  • wilgotność gleby: w miarę wzrostu uwilgotnienia gleby wzrasta przyswajalność boru, dlatego objawy niedostatku boru na roślinach obserwuje się najczęściej w latach o małych opadach atmosferycznych.

Gdy brakuje boru
Objawy niedoboru boru występują najczęściej na glebach silnie z wapnowanych i glebach lekkich piaszczystych. Potęgują je okresy suszy, ale też okresy pogody zimnej i deszczowej. Rośliny potrzebują stałego dopływu boru przez cały okres wegetacji, ponieważ wędrówka boru ze starszych dolnych liści do młodych w ogóle nie następuje. 
Musi on być pobierany z gleby przez cały okres wegetacji, przede wszystkim dla tworzenia nowych organów. Objawy głodu boru w roślinach - zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie są następstwem zakłócenia funkcji biologicznych. Wskutek niedoboru boru następuje między innymi, zahamowanie wzrostu i obumieranie stożków wzrostu zarówno pędów nadziemnych, jak i korzeni, zamierają pąki, utrata zdolności roślin do wytwarzania części generatywnych (kwiatów), nie dochodzi do zapłodnienia po zapyleniu kwiatów. 

Bor jako niezbędny mikroelement dla roślin powoduje :

  • prawidłowy wzrost organów generatywnych (słupek, pylniki, pyłek) oraz najmłodszych części pędów i korzeni,
  • wpływa dodatnio na kwitnienie, gospodarkę wodną i procesy oddychania oraz właściwy rozwój tkanek przewodzących ( (prawidłowa dystrybucja wapnia w roślinie),
  • reguluje przemiany węglowodanów w roślinach.

Rośliny wrażliwe na niedobór boru to: zboża, buraki, rzepak, bobik, groch, kukurydza, słonecznik, len, konopie, tytoń, mak, rośliny motylkowe. Funkcje fizjologiczne boru są różne, lecz coraz bardziej poznawane. Do zasadniczych należy wpływ boru na gospodarkę węglowodanową oraz na działalność tkanek merystematycznych. 

Oprócz tego bor wpływa na procesy związane z kwitnieniem, zapłodnieniem, zawiązywaniem nasion, z funkcjonowaniem i podziałem komórek. Bor reguluje uwodnienie koloidów plazmy, a również wpływa na pobieranie składników pokarmowych zwiększając ich efektywność, zwłaszcza azotu, potasu, fosforu, magnezu i wapnia. 

Przyczyną wywołującą objawy chorobowe jest:

  • nadmierne wapnowanie gleb,
  • dużą zawartość azotu i substancji organicznych w glebie,
  • posucha lub nadmierna wilgotność,
  • głód potasu i boru.

By temu zapobiec i otrzymać dobre plonowanie pamiętajmy o konieczności dokarmiania roślin dolistnie w poszczególnych fazach rozwojowych uprawianych roślin. 

Andrzej Obst WODR Poznań

Kontynuując temat dostosowania obiektów turystycznych do potrzeb osób niepełnosprawnych przedstawiam wymagania dodatkowe.

Dotyczą one obiektów hotelarskich i kempingów. Wynikają one z załącznika nr 8 do rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 19 sierpnia 2004 r. w sprawie obiektów hotelarskich i innych obiektów, w których są świadczone usługi hotelarskie (Dz. U. z 2004 Nr 188 poz. 1945).

 

Obiekty hotelarskie:

1. W obiektach powyżej 50 j.m*, co najmniej jedna j.m powinna być dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych w sposób określony w punktach. 7-9, a dla każdych kolejnych rozpoczętych 100 j.m powyżej 100 j.m1 co najmniej jedna.

2. Ogólnodostępne elementy wyposażenia obiektu, takie jak urządzenia komunikacji wewnętrznej, przyciski i wyłączniki, powinny być umieszczane na wysokości 90-110 cm, umożliwiającej swobodne korzystanie osobom poruszającym się na wózku.

3. Co najmniej jeden telefon ogólnodostępny przystosowany do korzystania przez osoby niepełnosprawne, umieszczony na wysokości 90-110 cm, umożliwiającej swobodne korzystanie osobom poruszającym się na wózku.

4. Co najmniej jedno stanowisko recepcyjne powinno dysponować ladą o wysokości nie przekraczającej 90 cm, z podjazdem o wysokości min. 67 cm, lub powinno być wydzielone osobne stanowisko obsługi osób poruszających się na wózkach.

5. W salach gastronomicznych i wielofunkcyjnych należy przystosować miejsca umożliwiające korzystanie z usług osobom na wózkach.

6. Przyciski sterujące windami powinny być opisane w sposób czytelny dla niewidzących, a windy wyposażone w sygnalizację dźwiękową.

7. J.m, o których mowa w punkcie 1, powinny zostać wyposażone w poręcze i uchwyty ułatwiające korzystanie z urządzeń higieniczno-sanitarnych.

8. Wyłączniki światła, sygnalizacja przywoławcza, telefon i sterowanie telewizorem powinny być dostępne z łóżka.

9. W j.m, o których mowa w punkcie 1, należy zapewnić umeblowanie umożliwiające korzystanie osobom poruszającym się na wózkach, w tym wysokość podjazdu min. 67 cm pod płytę stołu, biurka i umywalki.

II. Kempingi

1. Należy zapewnić, co najmniej 2 stanowiska obozowania dla osób niepełnosprawnych położone w najbliższej odległości od urządzeń ogólnodostępnych.

2. Parking przy recepcji powinien posiadać stanowisko postojowe dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

3. Stanowiska obozowania dla osób niepełnosprawnych powinny dysponować dojazdem dla samochodów.

4. Ciągi komunikacyjne powinny zostać utwardzone, posiadać szerokość, co najmniej 180 cm i umożliwiać dostęp ze stanowisk dla osób niepełnosprawnych do wszystkich urządzeń ogólnodostępnych.

5. Co najmniej jeden ustęp powinien być dostępny dla osoby na wózku.

Nie wymagają dostosowywania do potrzeb osób niepełnosprawnych schroniska górskie pozbawione dojazdu drogą publiczną oraz schroniska młodzieżowe i domy wycieczkowe posiadające mniej niż 150 miejsc noclegowych.
* j.m - jednostki mieszkaniowe

Dodała: Katarzyna Kaczmarek ZD Wolsztyn WODR w Poznaniu

Źródło: Agroturystyka

Szkolenie w zakresie stosowania środków ochrony przy użyciu opryskiwaczy

Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu Zespół Doradczy w Kępnie informuje, że szkolenie w zakresie stosowania środków ochrony przy użyciu opryskiwaczy odbędzie się w Olszowie (gm. Kępno) w dniach 28-29.02.2012

Rozpoczęcie kursu - 28.02.2012, godz. 10:00 w "SALI WIEJSKIEJ OSP".
Proszę zabrać dane osobowe

Zgłoszenia na kurs przyjmuje
i wszelkich informacji udziela

WODR P-ń, Zespół Doradczy w powiecie kępińskim
tel. 0627828568 oraz 723678035

Ostatnio zmieniany 24 stycznia 2012

Ostatnie lata to okres rzadko spotykanych wcześniej wahań cen skupu mleka na świecie. Do 2006 roku kwestia ta była w zasadzie łatwa do analizy. Wśród krajów będących głównymi elementami światowego rynku istniały bowiem regiony produkcji tradycyjnie drogiej (Unia Europejska, Szwajcaria), przeważnie drogiej (Stany Zjednoczone) oraz taniej (Europa Wschodnia, Ameryka Południowa, a przede wszystkim Oceania, zwłaszcza Nowa Zelandia). Na początku milenium orientacyjne ceny skupu mleka w Nowej Zelandii były ponad dwukrotnie niższe niż ceny w USA czy w UE, ale różnica ta zmniejszała się z biegiem czasu. Przez długi czas poziom cen skupu w Nowej Zelandii był zbliżony do tych, jakie otrzymywali polscy rolnicy. Sytuacja naszego kraju zmieniła się z momentem przystąpienia Polski do UE – ceny wyraźnie wzrosły. Następnie wypłaty za mleko na całym świecie bardzo silnie zwyżkowały na fali wielkiej hossy lat 2007-08. Koniec 2008 i 2009 rok to natomiast czas znacznych obniżek – co widać na wykresie. Stosunkowo najbardziej bessę odczuli rolnicy w Unii Europejskiej. Od 2010 roku obserwowana jest znaczącą poprawa koniunktury, ceny wyraźnie wzrosły i nadal zwyżkują. Kwoty, jakie za kilogram dostarczonego mleka otrzymywali jesienią br. Farmerzy amerykańscy, nowozelandzcy i unijni (linia UE przedstawia średnią ważoną cenę skupu dla UE-25, do analizy wzięto dostępne dane za okres od stycznia do września 2011 r.), w zasadzie ujednoliciły się i zbliżyły do poziomu około 30-35 eurocentów. Stosunkowo najsłabiej w tym porównaniu wypadł rynek polski. Ceny były wprawdzie wyższe niż rok wcześniej, ale tempo zwyżki było słabsze niż wśród czołowych krajów będących producentami mleka.

 

Opracował:  Piotr Konieczny

Dział Ekonomiki na podstawie danych FAPA

Rząd złożył do Komisji Europejskiej wniosek o wydłużenie systemu limitowania produkcji mleka, aż do 2020 roku.

Jak informuje TVP Info, "branża mleczarska nie dowierza, aby takie działania miały szansę powodzenia, ale zachęca rząd do walki o utrzymanie innych mechanizmów tzw. wspólnej organizacji rynku. W projekcie reformy Wspólnej Polityki Rolnej czarno na białym zapisano, że limitowanie produkcji mleka ma zostać zniesione do 1 kwietnia 2015 roku. Ostatecznej decyzji jeszcze nie ma i pewnie dlatego polski rząd nie ustaje w zabiegach, aby kwoty utrzymać przynajmniej do 2020 roku.

– Są pewne obawy w związku z likwidacją kwot mlecznych po 2015 roku. Boimy się, że mogą nam wypadać z rynku mali producenci mleka, a u nas jest większość takich producentów – mówi wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk.

Jak Komisja Europejska odniesie się do tego postulatu – nie wiadomo. Wiadomo za to, że w przyszłym roku Bruksela przeprowadzi badanie, które ma odpowiedzieć na pytanie jak rynek zachowa się po zniesieniu kwotowania. Na podstawie tego raportu będą podjęte ostateczne decyzje. W Polsce zdania na ten temat są zróżnicowane.

– My jesteśmy w branży podzieleni. Połowa z nas jest za zniesieniem, połowa za utrzymaniem. Ale wydaje mi się, że jest to sprawa przesądzona – twierdzi Stanisław Skóra szef spółdzielni mleczarskiej „Włoszczowa”. Niewątpliwie zwolennikami zniesienia kwot są największe koncerny mleczarskie w kraju, które widzą w tym szansę na dalszy rozwój.

– Jestem przekonany, że spożycie mleka rośnie szybciej niż produkcja, dlatego nie powinno być żadnych ograniczeń – przekonuje Dariusz Sapiński z OSM „Mlekovita”

W Unii Europejskiej za zniesieniem kwot opowiada się większość państw. Także w Parlamencie Europejskim trudno szukać zwolenników limitowania produkcji mleka. Dlatego mleczarze apelują, aby rząd skupił się nie na ratowaniu całego systemu tylko jego części.

– Kwotowanie produkcji to jest jeden z elementów tego systemu. Pozostawić trzeba mechanizmy związane z interwencją na rynku, czyli ze ściąganiem nadwyżek towaru w okresie dekoniunktury – mówi Grzegorz Gańko z mleczarni w Sierpcu.

System limitowania wprowadzono przeszło 25 lat temu, aby ograniczyć produkcję mleka oraz stabilizować ceny skupu. Początkowo miał obowiązywać 5 lat. Wielokrotnie przedłużany, przetrwał do dzisiaj".

 

Jerzy Mikołajczak

WODR  Poznań 
Ostatnio zmieniany 24 stycznia 2012

Potrzeba obliczenia kosztów eksploatacji maszyn pojawia się przypadku usługodawców lub usługobiorców usług mechanizacyjnych oraz przy świadczeniu usług po sąsiedzku (po kosztach). Podstawowy problem to określenie realnego poziomu kosztów eksploatacji.

finanse1

Więcej informacji w załączniku.

23 stycznia 2012

Rolniczy expres z Konina

Napisane przez

Rolniczy expres z Konina.

oprysk-ciagnik-rolnictwo-lotnicze-ukosne
zdjęcie www.ikarystyka.pl

Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego Zespół Doradczy w powiecie konińskim serdecznie zaprasza Rolników oraz osoby zainteresowanena na szkolenia z zakresu stosowania środków ochrony roślin przy użyciu opryskiwaczy tzw. „kursy chemizacyjne”.
Osoby wcześniej korzystające z tych kursów wiedzą, że zaświadczenie o przebytym kursie ważne jest 5 lat od daty wystawienia. Prosimy więc o sprawdzenie swoich zaświadczeń tak na wszelki wypadek oraz na wypadek kontroli Wymogów Wzajemnej Zgodności (kontrole te przeprowadza PIORiN we współpracy z ARiMR). Przypominamy jeszcze, że z kolei atest opryskiwacza ważny jest przez 3 lata.
Więcej informacji znajdziecie Państwo w siedzibach gminnych biur Ośrodków Doradztwa Rolniczego w powiecie konińskim. Serdecznie zapraszamy a oto telefony kontaktowe:
1.    Biuro w Koninie – 632438557,
2.    Gmina Golina – Arleta – 797501737,
3.    Gmina Rzgów – Liliana – 632419053,
4.    Gmina Rychwał – Zosia – 632481103,
5.    Gmina Krzymów – Basia – 797501735,
6.    Gmina Grodziec – Fredek – 797501736,
7.    Gmina Stare Miasto – Wanda – 797501698,
8.    Gmina Sompolno – Ryszard – 632714105,
9.    Gmina Kleczew – Jacek – 632701114,
10.    Gmina Ślesin – Ula – 632704234,
11.    Gmina Skulsk – Danusia – 632682030,
12.    Gmina Kazimierz Biskupi – Marta – 797501697,
13.    Gmina Kramsk – Piotr – 632438557.

Zapraszamy serdecznie, zapewniamy wykwalifikowaną kadrę wykładowców, poczęstunek
oraz miłą atmosferę.

ZD Konin

Ostatnio zmieniany 17 lipca 2013

Co można robić w wolnej chwili?


Wcześnie jeszcze chylące się ku zachodowi słońce zniechęca do wychodzenia do prac w obejściu. Jak więc wykorzystać ten czas, aby podtrzymać zdrowie, którego wymiar kojarzony jest z dobrym samopoczuciem psychicznym, a nawet społecznym? Można uzupełnić czytanie lektur, porozwiązywać krzyżówki, albo spotkać się ze znajomymi paniami z sołectwa, aby porozmawiać, wymienić się informacjami, albo czegoś nauczyć.  Styczniowe szkolenie informacyjne z zakresu propagowania postaw prozdrowotnych połączyłam z poszerzeniem wiedzy dla Pań na temat CARVINGU.
Co prawda carving należy do tajlandzkiej sztuki dekorowania potraw i stanowi dziedzictwo kulturowe krajów dalekiego wschodu warto poznać jego tajniki. Pierwsze wzmianki o fantazyjnym wycinaniu warzyw i owoców pojawiły się w Chinach za czasów dynastii Tang w panującej w latach 618 - 907. Za okres rozkwitu carvingu uważa się czasy dynastii Song rządzącej Chinami w latach 960 -1279. Wtedy to carving opuścił wyłącznie cesarskie komnaty i przeniósł się na stoły klasy średniej.  W tamtych czasach uważano że dobre plony są uzależnione od sił wyższych i w ten sposób starano się podziękować za dary natury i obfite plony. Obecnie w Tajlandii carving włączony jest w program zajęć szkolnych jako dziedzictwo narodowe wymagające propagowania i ochrony. Również z tego powodu przywiązuje się wagę do zachowania odrębności narodowej i dekoruje się potrawy tak, by stały się ciekawe i nietypowe.
Dekoracje z owoców tworzy się bazując na owocach egzotycznych. Dojrzewają one bardzo szybko i stają się soczyste, toteż najlepszym materiałem dla carvingowca są one wtedy, gdy są niedojrzałe. Są to m. in. wszelkiego rodzaju arbuzy, melony i dynie, a także papaja czy ananas. Ze względu na swoją wielkość są one wdzięcznymi owocami dla początkujących.
Czas przygotowania rzeźby zależy od wielkości surowca, stopnia skomplikowania wzoru i oczywiście wprawy rzeźbiarza.  Niektóre prace można przygotowywać przez 20 minut,  nad innymi natomiast spędzimy nawet kilka godzin.  Z pewnością liczy się tu  systematyka pracy, a trening czyni mistrza.
Na początku można zacząć od rodzimych warzyw i owoców stopniowo przechodząc do bardziej egzotycznych. Świetnym materiałem treningowym są polskie "piękności", takie jak jabłka, dynie czy buraki.  Do wycinania rzeźb w owocach niezbędne są specjalne noże ,,tajskie”, ale do wycięcia łabędzia z jabłka wystarczy mały nożyk z ,,czubkiem”.
Spotkania z paniami z Kół Gospodyń Wiejskich pozwoliły na poznanie nowego wymiaru zdrowia (społecznego, psychicznego) oraz na świetną zabawę przybliżającą kulturę pochodzącą z dalekiego świata, którą coraz częściej możemy obserwować na bankietach również w Polsce.
Inspiracją dla mnie do zapoznania się z tajnikami caveringu był wyjazd z Paniami z KGW do Skierniewic we wrześniu 2011 roku. Odbywały się tam warsztaty tej sztuki dekorowania potraw oraz wystawa prac konkursowych.


Anna Stanisławska
powiat kolski
Ostatnio zmieniany 23 stycznia 2012