ZIMA SPRZYJA SZKOLENIOM ROLNICZYM
W dniu 23 lutego 2012 roku na zaproszenie Gminnej Służby Doradczej WODR Poznań, gminy Kaźmierz rolnicy z terenu tutejszej gminy przybyli licznie na organizowane cyklicznie w okresie zimowym na tym terenie szkolenia rolnicze. Tematem głównym dzisiejszego spotkania były: „ Integrowane metody produkcji – ochrona chemiczna, dobór preparatów w zależności od zagrożeń w uprawie zbóż, rzepaku i kukurydzy” Wykład przedstawił pan Andrzej Obst z WODR Poznań, który swoje wystąpienie oparł na dużej ilości eksponatów zbóż i rzepaku pobranych z pól, a które w doskonały sposób obrazowały stan ozimin w jakim obecnie się znajduj. Wykład spotkał się z dużym zainteresowaniem uczestników o czym mogą świadczyć liczne pytania i ożywiona dyskusja w temacie. Natomiast Lech Dudek z Gminnej Służby Doradczej przedstawił temat. „Wykorzystanie rachunkowości rolnej jako narzędzia wspierającego prawidłowe zarządzanie gospodarstwem rolnym” oraz „Dostosowanie gospodarstw do minimalnych wymogów wzajemnej zgodności cross-compliance” Ponadto przekazał aktualne komunikaty dotyczące pracy ARiMR oraz ARR na rzecz rolników w roku 2012. W miesiącu lutym i marcu planowane są kolejne spotkania szkoleniowe w których omawiane będą dalsze tematy dotyczące technologii produkcji i organizacji gospodarstw.
Tekst i zdjęcia: Lech Dudek
W dniach 29.02.-01.03.2012 w powiecie śremskim w Książu Wlkp. Odbyło się szkolenie Cross Compliance. Szkolenia z zakresu wymogów wzajemnej zgodności cieszą się ogromną popularnością wśród rolników. Zgodnie z planem szkolenia w dniu pierwszym przedstawiono tematykę dotyczącą : ochrony środowiska, dobrej kultury rolnej, identyfikacji i dobrostanu zwierząt, zdrowia publicznego ludzi i zwierząt.
W dniu drugim odwiedzono Przedsiębiorstwo-Rolno-Produkcyjno-Handlowo-Usługowe „ KSIĄŻ- ROL" w Mchach. Po terenie gospodarstwa oprowadzali zaproszonych prezes Roman Tiszer oraz pracownik Sławomir Niespodziański. Pan Piotr Szkudlarek –starszy doradca z powiatu krotoszyńskiego dokonał pomiarów stężenia siarkowodoru, dwutlenku węgla, amoniaku. Wyniki omówiono, następnie po przeprowadzeniu zajęć warsztatowych w grupach wydano uczestnikom szkolenia zaświadczenia.
Fot. 1 . uczestnicy szkolenia przed założeniem odziezy ochronnej.
Anna Zakrzewska-Wojtkowiak - starszy doradca na terenie gminy Książ Wlkp.
Szczegółowy wykaz poniżej
Lista zalecanych upraw odmian na terenie Wielkopolski
W MARCU
Czasem w marcu zetnie wodę w garncu.
Czego nie dokaże marzec, dokaże kwiecień.
Czterdziestu męczenników jakich, będzie czterdzieści dni takich.
Gdy bocian na święty Józef przybędzie, to śniegu już nie będzie.
Gdy marzec mglisty, w lecie czas dżdżysty.
Gdy na Józka bociek siądzie, mrozu więcej nie będzie.
Gdy w marcu burza z grzmotem, miesiąc pogodny potem.
Gdy w marcu od południa ryknie, wielki ci z tego urodzaj wyniknie.
Ile mgieł w marcu , tyle deszczów w czerwcu.
Jak po Benedykcie ciepło, to i w lecie będzie piekło.
Jeśli w święty Kazimierz pogoda, to na kartofle uroda.
Kiedy kruk kruka kłuje, pewnie głodne lato czuje.
Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
Marzanna ze wsi, a lateczko do wsi.
Marzanna ze wsi, boże latko do wsi.
Marzec czy słoneczny, czy płaczliwy, listopada obraz żywy.
Marzec zielony niedobre plony.
Na Józefa pięknie – zima wkrótce pęknie.
Na świętego Grzegorza idzie zima do morza.
Na świętego Józefa pięknie, zima szybko pęknie.
Na świętego Kazimierza dzień się z nocą przymierza.
Na świętego Kazimierza wyjdzie skowronek spod pierza.
Na świętego Kazimierza zima do morza zmierza.
Na świętego Tomasza wyrasta w polu pasza.
Na święty Tomasz już wiesz, co masz.
Na Zwiastowanie przybywaj bocianie.
Nie ma w marcu wody, nie ma w kwietniu trawy.
Od Cypriana aż do Jana, gdy pogoda zakichana, to od Jana do Jerzego ciągle jeszcze nic nowego, a gdy Jerzy się rozśmieje, to za kilka dni znów leje.
Od dwudziestego marca zagrzewa słońce nawet starca.
Suchy marzec kwiecień nagradza, bo deszcz sprowadza.
Suchy marzec, maj zaś chłodny, kwiecień mokry – rok niegłodny.
Suchy marzec, mokry maj, będzie żytko jako gaj.
Śnieg marcowy owocom niezdrowy.
Święta Gertruda – zaprzęgaj woły do pługa.
Świętej Halszki dzionek – nuci już skowronek.
Święty Józef kiwnie brodą, pójdzie zima razem z wodą.
Święty Józef pogodny, będzie roczek dorodny.
Święty Józef wiezie trawy wózek, ale czasem smuci, bo śniegiem przyrzuci.
W marcu jak w garncu.
W marcu kto siać nie zaczyna, dobra swego zapomina.
W św. Halszki dzionek nuci już skowronek.
Z marcem kłopoty nie lada – to słonko świeci, to deszcz pada.
Źle się w marcu urodzić, bo trudno takiemu dogodzić.
W KWIETNIU
Choć i w kwietniu słonko grzeje, nieraz pole śnieg zawieje.
Gdy Marek z deszczem przychodzi, posuchę w lecie rodzi.
Gdy na Wojciecha rano plucha, do połowy lata będzie ziemia sucha.
Gdy w końcu deszcz rosi, błogosławieństwo polom przynosi.
Grzmot w kwietniu dobra nowina, już szron liści nie pościna.
Jak deszcz w świętego Marka, będzie ziemniaków tylko miarka, a gdy w Marka pogoda, na ziemniaki uroda.
Jak długo żaby przed Markiem rechoczą, tak długo deszczu po Marku nie zoczą.
Jak na święty Wojciech rosa, to siej dużo prosa.
Jeśli pszczoły w kwietniu nie latają, to długie chłody zapowiadają.
Kiedy grzmi na świętego Wojciecha, rośnie rolnika pociecha.
Kiedy Marek przypieka, człek jeszcze na ziąb ponarzeka.
Kiedy Marek skwarem zieje, w maju kożuch nie dogrzeje.
Na Św. Marek przypieka zwykle potem ulewa.
Kiedy w kwietniu słonko grzeje, rolnik nie zubożeje.
Kiedy w Wielki Piątek pada, suche lato deszczyk ten nam przepowiada.
Kto na wiosnę pracuje, w zimie wozy ładuje.
Kwiecień – plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata.
Kwiecień ciepły, chłodny maj, mokry czerwiec, Boże daj.
Kwiecień ciepły, mokry maj, będzie żyto jako gaj.
Kwiecień co deszczem rosi, wiele owoców przynosi.
Kwiecień gdy deszczem plecie, maj ustroi w kwiecie.
Na świętego Justyna siew się w polu zaczyna.
Na świętego Urbana wszystka rola zasiana.
Na świętego Wojciecha w polu radość, uciecha.
Po Urbanie chwile jakie i lato takie.
Pogody kwietniowe, słoty majowe.
Sprzyja nam rok, gdy kwiecień wilgotny, nie bardzo słotny.
Śnieg kwietniowy – trawie i koniowi zdrowy.
Świętego Marka – ostatek grochu do garnka.
Święty Izydor wołkami orze, a kto go poprosi – to mu dopomoże.
W dzień Wojciecha świętego ptaki przylatują jego.
ROLNICZE SZKOLENIA SPECJALISTYCZNE W POWIECIE KĘPIŃSKIM.
Przygotowane przez Piotr TwardowskiZespół Doradczy WODR w powiecie kępińskim zorganizował w
dniu 24 lutego 2012r. cykl szkoleń specjalistycznych na terenie powiatu dla rolników i mieszkańców obszarów wiejskich.
W Sali Starostwa Powiatowego w Kępnie zrealizowano następujące tematy ; „ Racjonalne żywienie rodziny wiejskiej"- wykładowca Jolanta Szczepańska;
-„Zasada wzajemnej zgodności w gospodarstwie rolnym"-wykładowca Jolanta Szydłowska ;
-„Dziedzictwo kulturowe wsi jako wartość zasługująca na zachowanie"- wykładowca Wiktoria Maciejewska.
W szkoleniach tych brało udział 20 rolników i mieszkańców wsi.
W Nowej Wsi Książęcej w gminie Bralin odbyły się następujące szkolenia; „Działania przyjazne ochronie środowiska"- wykładowca
Jolanta Szydłowska.
-„Pomoc unijna w ramach PROW 2007-2013 '-wykładowca Jolanta Szczepańska.
-„Zasady organizowania i funkcjonowania grup producentów rolnych" -wykładowca Andrzej Machowicz.
W Nowej Wsi Książęcej było 21 uczestników szkoleń.
W Mechnicach – w gminie Kępno uczestniczyło 25 osób.
Zrealizowano temat; „Działalność gospodarcza od A do Z"- wykładowca Salomea Antoniak.
W Baranowie zrealizowano następujące tematy:
-„ Zasada wzajemnej zgodności w gospodarstwie rolnym" i
„Działania przyjazne ochronie środowiska" – wykładowca Jolanta Szydłowska. Uczestniczyło 10 osób.
Ogółem we wszystkich szkoleniach specjalistycznych w dniu 24 lutego brało udział 76 rolników i mieszkańców obszarów wiejskich.
Pracownicy ZD Kępno starają się przeprowadzać szkolenia specjalistyczne i informacyjne w okresie zimowym .
Rolnicy chętnie uczestniczą w szkoleniach, zapoznani są z bieżącymi sprawami rolniczymi, oraz podają propozycje tematyczne na przyszłe szkolenia w ankietach potrzeb doradczych.
MARIA PIECZARA- ZD KĘPNO
8 luty 2012 - POŁAJEWO
Szkolenie specjalistyczne:
- - Analiza kondycji ekonomicznej gospodarstw rolnych – Jan Brożek, WODr Poznań
- - Obowiązkowe i dobrowolne ubezpieczenia związane z prowadzeniem
gospodarstwa rolnego i produkcji rolnej – Teresa Stefańczyk, WODR Poznań
Szkolenie informacyjne:
- - Wymogi wzajemnej zgodności Cross Compliance – Dorota Wielgosz, ZD Czarnków
Innowacyjny Młody Rolnik 2012 z gminy Żerków.
Pan Andrzej Szlachetka z Komorza Przybysławskiego z gminy Żerków zajął drugie miejsce w Wielkopolsce w konkursie ,,Innowacyjny Młody Rolnik 2012 '' . Rozstrzygnięcie konkursu miało miejsce podczas tegorocznych targów ,,Polagra Premiery'' w Poznaniu. Laureat oprócz dyplomu i statuetki otrzymał nagrodę pieniężną , zegarek i higrometr.
Konkurs organizuje ZMW , jest on skierowany do młodych rolników którzy w swoim gospodarstwie zrealizowali inwestycje współfinansowane ze środków Unii Europejskiej.
Rolnik prowadzi 50 ha gospodarstwo o mieszanym kierunku produkcji ,uprawy polowe i chów bydła opasowego. Uprawia się 10 ha pszenicy na sprzedaż, kukurydzę na kiszonkę 10 ha , lucernę 4 ha i 26 ha zbóż na zabezpieczenie bazy paszowej dla bydła. Chów bydła prowadzony jest w cyklu otwartym, rolnik zakupuje cielęta ras mięsnych.
W ramach działania ,,Modernizacja gospodarstw rolnych" rolnik w 2009 r zrealizował inwestycję polegającą na modernizacji parku maszynowego .Koszty kwalifikowane inwestycji wyniosły 600000,00 zł w ramach dofinansowania rolnik otrzymał 50% zwrotu . W dwóch etapach zakupiono : ciągnik rolniczy Massey Ferguson 6480,ładowacz czołowy Stoll Robust, prasę zwijającą Claas Variant, agregat podorywkowy Kos , agregat uprawowy VG kombi, agregat uprawowo-siewny Sulky Burel, rozrzutnik obornika Tytan, pług obrotowy Gregorie-Besson i wał uprawowy Partner . Ponadto w ramach działania ,,Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej" Pan Andrzej uruchomił działalność Usługi rolnicze i dokonał zakupu ciągnika Massey Ferguson 5465 i otrzymał 50 % zwrotu kosztów tej inwestycji .Z środków własnych dokonał zakupu pługa do odśnieżania i świadczył dodatkowe usługi w okresie zimowym.
Pan Andrzej od początku prowadzenia gospodarstwa aktywnie uczestniczy w szkoleniach i kursach organizowanych przez WODR i inne instytucje z otoczenia rolnictwa. Chcąc poprawić swoją pozycję producenta bydła opasowego założył grupę producencką ,,Nasza zagroda", która skupia okolicznych rolników producentów bydła. Młody rolnik udziela się również społecznie jest prezesem OSP w Komorzu Przybysławskim .
Opracował:
Jacek Furmaniak
Rząd chce przyznać ubezpieczonym w KRUS prawo do pięcioletniego okresu ochronnego umożliwiającego im przechodzenie na wcześniejsze świadczenia na obecnych zasadach. Takiej możliwości nie będą mieli inni pracownicy i przedsiębiorcy – informuje „Dziennik Gazeta Prawna".
Ze skierowanego do konsultacji społecznych projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że dla rolników przygotowano 5-letni okres przejściowy.
Będzie on obowiązywać do końca grudnia 2017 roku. W efekcie jego wprowadzenia, podobnie jak obecnie, prawo do wcześniejszej emerytury rolniczej będzie mieć rolnik po osiągnięciu 55 lat życia (kobieta) lub 60 lat (mężczyzna) – donosi „DGP".
Osoba ta musi jednak być ubezpieczona przez co najmniej 30 lat i zaprzestać prowadzenia działalności rolniczej, czyli sprzedać lub przekazać swoje gospodarstwo na przykład dzieciom.
– To rozwiązanie chroniące rolników, którzy sprzedali swoje gospodarstwo, mając nadzieję na otrzymanie wcześniejszej emerytury. Nie można teraz pozbawić ich prawa do świadczenia, tym bardziej że mają długi staż ubezpieczeniowy – mówi cytowany przez gazetę Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Jak informuje „DGP", związkowcy wskazują, że w praktyce oznacza to, że osoby, które nie spełnią warunków do uzyskania wcześniejszej emerytury do końca 2017 roku, od 2018 roku zostaną objęte nowym systemem. Tym samym będą mogły zakończyć aktywność zawodową w takim samym wieku jak pozostali pracownicy.
Rządowy projekt tworzy także specjalne rozwiązania dla rolników pobierających unijne renty strukturalne. Zakłada bowiem, że osoby te będą mogły podbierać świadczenie do czasu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego obowiązującego dla ich rocznika.
Dodała: Katarzyna Kaczmarek ZD Wolsztyn
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Szkolenia w Gminie Krajenka
W dniach 23 i 24. 02. 2012 rok w sali konferencyjnej Urzędu Gminy i Miasta w Krajence odbyły się szkolenia informacyjne na następujące tematy:
1. Wybrane zagadnienia cross – compliance w gospodarstwach rolnych.
2. Programy rolnośrodowiskowe w PROW 2207 – 2013.
W szkoleniu uczestniczyło łącznie 23 rolników z terenu gminy i miasta Krajenka. Z zakresu dostosowania gospodarstw do wymogów Unii Europejskiej, szerzej przedstawiony został obszar cross – compliance , który wchodzi w życie od 2013 roku, to jest tzw. dobrostan zwierząt. Omówiono w szczególności ogólne wymogi dotyczące wszystkich zwierząt utrzymywanych w gospodarstwie, wymogi dotyczące cieląt oraz trzody chlewnej. Rolnicy wykazywali duże zainteresowanie wymogami dotyczącymi budynków i pomieszczeń, w których utrzymywane są zwierzęta inwentarskie, normatywami z zakresu oświetlenia, wentylacji, wilgotności i stężenia szkodliwych gazów. Osobnym zagadnieniem były ewentualne sankcje grożące rolnikom ze strony ARiMR, w wypadku niedostosowania gospodarstwa w tym obszarze. Drugim omawianym tematem były programy rolnośrodowiskowe, na które prowadzony będzie nabór w 2012 roku. Dużym zainteresowaniem cieszyły się trzy głównie funkcjonujące w gminie pakiety, to jest : rolnictwo zrównoważone, ochrona gleb i wód i rolnictwo ekologiczne. Rolnicy w zdecydowanej większości deklarowali chęć uczestniczenia w tych programach. Środowisko naturalne naszej gminy na pewno na tym skorzysta.
Starszy doradca: Wojciech Karczewski
Gmina Krajenka
Wyjazdy rolników z powiatu tureckiego
W dniach 25 i 26 lutego 2012 r. w ramach zadań planowych doradcy z Zespołu Doradczego w Turku zorganizowali dla rolników wyjazdy szkoleniowe.
W sobotę 25 lutego 50-osobowa grupa mieszkańców obszarów wiejskich z gmin Turek, Kawęczyn, Brudzew i Tuliszków odwiedziła Targi Ogrodnicze i Architektury Krajobrazu GARDENIA w Poznaniu. Na Targach wystawcy z Holandii, Niemiec, Polski i Włoch zaprezentowali ponad 200 nowości rynkowych, m.in. materiał roślinny, urządzenia, narzędzia i sprzęt ogrodniczy, a także małą architekturę ogrodową, meble, akcesoria do nawadniania i elementy dekoracyjne. Można było również podziwiać ekspozycje projektantów i twórców ogrodów. W czasie trwania Targów odbywały się warsztaty dla projektantów ogrodów i pokazy florystyczne.
Dużym zainteresowaniem wśród rolników z powiatu tureckiego cieszyły się wyjazdy na Fermę Bydła, Świń i Drobiu do Łodzi. Doradcy zorganizowali wyjazdy dla rolników z gminy Władysławów, Turek i Dobra, w których łącznie wzięło udział 125 rolników.
Targi Ferma Bydła oraz Ferma Świń i Drobiu, w tym roku odbywały się w nowym miejscu, czyli w Hali ATLAS ARENA w Łodzi. Targi te to pełna gama produktów i urządzeń niezbędnych do prowadzenia hodowli zwierząt, m.in. artykuły zootechniczne, wyposażenie budynków inwentarskich, pasze i dodatki paszowe, materiał hodowlany i materiał siewny, a także preparaty weterynaryjne, środki czystości i cieszące się dużym zainteresowaniem maszyny rolnicze.
Uczestnicy wyjazdów wracali z Targów bogatsi o nową wiedzę oraz doświadczenia i już zadeklarowali chęć uczestnictwa w kolejnych takich wyjazdach.
Więcej...
Zdobądź dofinansowanie z UE - spotkanie informacyjne.
Napisane przez LGD Kraina Trzech RzekZdobądź dofinansowanie z UE - spotkanie informacyjne
Lokalna Grupa Działania Kraina Trzech Rzek zaprasza na spotkania informacyjno-aktywizacyjne w związku z planowanym naborem wniosków na działania: „Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej”, „Małe projekty”.
Spotkania informacyjne odbędą się:1 marca (czwartek) w Ryczywole:
Sale sesyjna, Urząd Gminy, ul. Mickiewicza 10
godz. 11.00 Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej
godz. 13.00 Małe projekty
2 marca (piątek) w Murowanej Goślinie:
Sala sesyjna, Ośrodek Kultury, ul. Poznańska 16
godz. 11.00 Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej
godz. 13.00 Małe projekty
5 marca (poniedziałek) w Obornikach:
Sala sesyjna, Urząd Miejski, ul Marsz. J. Piłsudskiego 76
godz. 11.00 Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej
godz. 13.00 Małe projekty
Skorzystaj z szansy i zdobądź dofinansowanie z Unii Europejskiej!
Dotacja do 100 000 zł na pozarolniczą działalność gospodarczą (dla osób ubezpieczonych w KRUS).Dotacja do 25 000 zł na Mały projekt (m.in. na organizację szkoleń, rozwój turystyki, remont zabytków, promocję lokalnych walorów i produktów lokalnych, pozyskiwanie energii z odnawialnych źródeł, kultywowanie tradycji).
O dofinansowanie w ramach małych projektów mogą wnioskować osoby fizyczne i osoby prawne (stowarzyszenia, fundacje, parafie, biblioteki, domy kultury, gminy).
Ostatni nabór wniosków – ostatnia szansa na dotację!
Zwyczaje związane z Wielkim Postem
-
Popielec
-
Jakże trudno uwierzyć, że to wrzące życie
-
zamieni się po latach w czarną garść popiołu.
-
A przecież obok życia niestrudzenie idzie
-
śmierć z gwiazdą zmartwychwstania na kamiennym czole.
-
Więc w dni Wielkiego Postu zwróćmy w nieskończoność
-
swe myśli i uczucia, na tamten świat drugi,
-
do którego po stopniach złudzeń i nicości
-
schodzimy utrudzeni po ziemskiej wędrówce.
-
Niechaj szczypta popiołu przypomni tę wieczność,
-
którą Chrystus obiecał, tym co Go miłują.
-
Dla nich jest tylko życie, dla nich śmierci nie ma.
-
I radośnie w ich ustach brzmi: "Memento mori".
Witold Nanowski
Karnawał już się skończył, ucichły zabawy, bale i przyjęcia. W kościele ksiądz posypał nam głowy popiołem. Zaczął się Wielki Post, czterdziesto-dniowy okres przygotowania do największego święta chrześcijan - Wielkanocy.
Wielki Post powinien być dla nas czasem oczyszczenia, odnowy ducha i nawrócenia. Początkowo trwał on zaledwie czterdzieści godzin, czyli Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Później Post przedłużono do tygodnia, aż wreszcie ok. V w. czas przygotowania do uroczystości Zmartwychwstania wydłużył się do czterdziestu dni.
Liczba 40 stanowi w Piśmie Świętym wyraz pewnej dłuższej całości, czasu przeznaczonego na jakieś konkretne zadanie człowieka lub zbawcze działanie Boga. W Wielkim Poście Kościół odczytuje i przeżywa nie tylko czterdzieści dni spędzonych przez Jezusa na pustyni, na modlitwie i poście przed rozpoczęciem Jego publicznej misji, ale i trzy inne wielkie wydarzenia biblijne: czterdzieści dni powszechnego potopu, po których Bóg zawarł przymierze z Noem; czterdzieści lat pielgrzymowania Izraela po pustyni ku ziemi obiecanej i czterdzieści dni przebywania Mojżesza na Górze Synaj, gdzie otrzymał on od Jahwe Tablice Prawa.
Pierwszy dzień Wielkiego Postu to Środa Popielcowa zwana także „Popielcem" (ponieważ we wszystkich kościołach, podczas nabożeństwa posypuję się głowy wiernych popiołem z ubiegłorocznych palm) lub „Wstępną Środą" (ponieważ jest pierwszym dniem Wielkiego Postu, poprzedzającego Wielkanoc i "wstępem" do uroczystości wielkopostnych).
Wielkopostny rytuał posypywania głów popiołem został wprowadzony do liturgii Kościoła ok. IV w. i aż do X w. przeznaczony był wyłącznie dla osób publicznie odprawiających pokutę. Po ceremonii tej pokutnicy musieli opuścić kościół, a progi świątyń wolno im było przestąpić dopiero po spowiedzi wielkanocnej w Wielki Czwartek, obchodzony jako dzień odpuszczenia grzechów i pojednania z Kościołem. Później sypanie popiołu na głowę stało się obrzędem stosowanym wobec wszystkich wiernych i dotychczas jest znakiem pokuty i żalu za grzechy. Szary proch, symbol pokuty przyjmowali na stopniach ołtarzy Królowie, Książęta, wielcy panowie, żebracy, bezdomni i trędowaci, bowiem „wobec Boga wszyscy są równi, wobec śmierci też".
Księża jak dawniej tak i w obecnych czasach sypiąc popiół na głowy przypominają wszystkim o śmierci, przemijaniu i znikomości rzeczy ziemskich słowami: "Prochem jesteś i w proch się obrócisz "lub „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię".
Przodkowie nasi, a zwłaszcza mieszkańcy wsi, przez wieki całe, bardzo gorliwie wypełniali zalecenia Kościoła na Wielki Post, zgodnie z przysłowiem, które powiadało, że: „Polak woli człowieka zabić (w innej wersji - rękę stracić) niż złamać post".
W Środę Popielcową starannie myto i wyparzano wszystkie naczynia, aby nie pozostał na nich nawet ślad tłuszczu zwierzęcego i mięsnych wywarów, a patelnie i rynki wyrzucano przez okno do sadu, lub wynoszono je na strych. W ten sposób manifestowano gotowość do wielkopostnych wyrzeczeń. W ciepłym miejscu, na przypiecku, gospodynie ustawiały garnki z zaczynem z mąki żytniej i wody – „postny żur", podstawową i najczęściej jadaną potrawę wielkopostną, śpiewając przy tym różne piosenki o żurze (niekiedy nazywanym także Panem Żurowskim), np.:
Wstępna Środa następuje
Kuchareczka żur gotuje.
W wielu domach szczególnie tych uboższych, mięso, tłuszcze zwierzęce, a nawet cukier, miód i nabiał na całe sześć tygodni znikały ze stołów. Żywiono się głównie żurem postnym, kartoflami, gotowaną i surową kwaszoną kapustą, gotowaną brukwią, śliwkami suszonymi, rozgotowanymi na gęstą zupę, śledziami, chlebem i innymi skromnymi potrawami, które skąpo kraszono olejem lnianym. Tylko w niedzielę pozwalano sobie na trochę lepsze i obfitsze jadło. Na magnackich i szlacheckich dworach i niektórych bogatych plebaniach i klasztorach post nie bywał zbyt dokuczliwy, bo spożywano tam wiele dań rybnych, przyrządzanych na różne sposoby (przez Kościół uznawanych i dozwalanych jako pokarmy postne) oraz dobre pieczywo, masło, jaja, mleko i sery. Podczas Wielkiego Postu rezygnowano z picia alkoholu i palenia tytoniu. Fajki i woreczki z tytoniem lub machorkę odkładano do schowków i sięgano po nie dopiero w Niedzielę Wielkanocną.
Ponieważ niedozwolona była w tym okresie muzyka ustawały śpiewy oraz wszelkie zabawy i spotkania, a młodzież i dzieci karcono za głośniejsze śmiechy i krzyki. Na całe sześć tygodni (z małymi tylko przerwami) ustawało życie towarzyskie. Zastępowały je wspólnie odmawiane modlitwy, czasem - głównie na dworach - wspólna lektura pobożnych książek. Wszystkim tym rygorom ludzie poddawali się bez protestu i z wielką skwapliwością oddawali się wielkopostnym praktykom.
Powagę Wielkiego Postu zakłócały sporadycznie żarty, głównie chłopców, ale było to dozwolone i wpisane w tradycję. Żyjący w XVIII w. Ks. Kitowicz tak przedstawił tradycyjne popielcowe figle: „ ... zaś przy kościołach w Wstępną Środę ...chłopcy ... czatowali na wchodzącą do kościoła białą płeć, której przypinali na plecach kurze nogi, skorupy od jajec, indycze szyje, rury wołowe i inne tym podobne materklasy". Młodzież po skończonej Eucharystii sama rozdawała sobie popiół. Trzepano się po głowach workami napełnionymi popiołem, wysypywano na siebie pełne jego miski.
Inny zwyczaj ludowy był związany ze stanem panieństwa. Powszechnie uważano, że dziewczyna, która nie znalazła męża w minione zapusty pozostanie panną do przyszłego roku. Dla wielu dziewczyn było to powodem licznych nieprzyjemności. Stąd pochodzi powiedzenie „Zwiędła jak panna we Wstępną Środę". Wyłapywano biedaczki i zaprzęgano do tzw.: „kłody popielcowej" (symbol jarzma małżeńskiego"), po czym przeganiano po ulicach, aż do karczmy gdzie mogły się wykupić.
Wielkopostną ciszę, spokój i powagę przerywały także obchody „półpościa". W dniu w którym przypadała połowa Wielkiego Postu, po ulicach wsi i miast biegali chłopcy, hałasując drewnianymi kołatkami i terkotkami, waląc z hukiem drewnianymi młotami, inaczej szlagami - co zwało się" wybijaniem półpościa" - i rozbijając gliniane garnki i czerepy wypełnione popiołem o drzwi domów, tych zwłaszcza, w których mieszkały panny na wydaniu. Wykrzykiwali przy tym głośno: półpoście, półpoście! Nawet bardzo pobożne osoby tolerowały te hałasy i psoty. Oznaczały one bowiem, że zbliżą się wesoły i suty czas świąteczny i że pora rozpoczynać wielkie, wiosenne porządki oraz inne przygotowania do świąt Wielkanocnych. Zwyczaje te z biegiem lat zupełnie zaginęły.
Bardzo ważna w obrzędowości ludowej była IV niedziela Wielkiego Postu. W wyobrażeniach ludu polskiego był to dzień walki zimy z wiosną i to walki na śmierć i życie. Stąd nazwa tego dnia niedziela „śmiertelna", zwano ją również „białą lub czarną". Ludzie zmęczeni długą zimą pragnęli pomóc wiośnie w tej walce. Po niedzielnej mszy świętej młodzież udawała się na porachunek z zimą (dzisiaj zwyczaj ten kultywujemy 21 marca – pierwszy dzień wiosny). Wcześniej przygotowywaną słomianą kukłę zwaną „Marzanną" szarpano tak długo, aż nie zerwano z niej ostatniej słomki. Bywało i tak, że topiono „boginię śmierci i zimy" w najbliższej rzece. Miejsce Marzanny zajmowało „nowe latko", był to nieduży, zielony świerk przystrojony bibułkami i pisankami, albo pięknie wystrojona lala – zwana „Dziewanną". Ten powszechny zwyczaj „młodego latka" trwał od połowy Wielkiego Postu aż do Niedzieli Palmowej. Dziewczęta i chłopcy obchodząc gospodarzy śpiewali i zbierali datki.
„Pani gospodyni, nowe latko w sieni.
Żeli chcecie oglądować to musicie co darować.
Zielony gaj, koszyczek jaj".
Chociaż „Marzanna" każdego roku przegrywała ludzie wiedzieli, że nie można bezwzględnie przeciwstawić się śmierci życia. Dlatego szczątki Marzanny rozrzucano po polach wierząc, że spowoduje większe urodzaje „bo po śmierci musi przyjść odrodzenie, taki jest początek Bożego Świata". Gospodynie w tym dniu sporządzały krzyże z żytniego ciasta, które miały zachować bydło od chorób, a ludzi od bólu własnych krzyży. Czas Wielkiego Postu obejmuje miesiąc marzec, czas twórczego aktu zasiewów. Chłopi wierni nakazowi bożemu „czyńcie sobie ziemię poddaną" oraz pamiętający staropolskie przysłowie:
„Kto sieje w marcu, ten zbiera w garncu,
kto sieje w maju ten zbiera w jaju"
bardzo pragnęli marcowego zasiewu. Nie bacząc na złą pogodę i mokrą rolę każdy wychodził w pole. Siewca przed rozpoczęciem pracy rzucał cztery garści zboża, w cztery strony świata „na chwałę Bogu, na daninę skrzatom, na ofiarę ziemi, wodzie, powietrzu i wszystkim zaludniającym je istotom, dobrym i złym", po czym żegnał się znakiem krzyża i ruszał w pole.
W obyczajowości religijnej bardzo uroczyście obchodzono święto Zwiastowania Pańskiego (przypadającego 25 marca), któremu lud nadał charakter maryjny, pierwszą osobą czyniąc Najświętszą Maryję Pannę, jako błogosławioną między niewiastami, wybraną przez Boga na Matkę Zbawiciela. Święto to otrzymało wiele nazw „Matki Bożej wiosennej, ożywiającej, kwietnej, wcielenia słowa", ponieważ w marcu zaczyna budzić się wiosna, topnieją śniegi i powracają ptaki z ciepłych krajów. Wierzono, że Maryja, która sama będzie matką patronuje nabrzmiałej pąkami przyrodzie, żeby ona też mogła zaowocować. Na pamiątkę tego wydarzenia do dziś codziennie w południe biją dzwony na Anioł Pański. Ważna była tego dnia pogoda, albowiem „Jakie zwiastowanie takie Zmartwychwstanie".
Orędownikiem marca dla całej ziemi do dzisiaj jest św. Józef „największy, najcichszy ze świętych". Uważany za patrona spraw „za niepodobnie uznanych", a także patrona „dobrej śmierci" i wszystkich rodzin chrześcijańskich, szczególnie tych poróżnionych.
I tak Wielki Post upływał w powadze, a różnorakie ograniczenia, gorzkie żale i surowe nauki rekolekcjonistów tworzyły szczególną atmosferę tego okresu.
- Aldona Jankowska
- WODR w Poznaniu
Przypominamy
Dnia 1 lipca 2009 roku weszła w życie ustawa z 22 maja 2009 r. o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych (Dz. U. z2009 r. nr 97, poz.799), która tworzy 9 odrębnych funduszy promocji.
Między innymi Fundusz Promocji Owoców i Warzyw
Celem ustanowionych funduszy jest promowanie i wspieranie wzrostu spożycia polskich produktów rolno-spożywczych, zarówno na rynkach krajowych jak i europejskich. Fundusze mają służyć poprawie jakości konsumowanych produktów, pozwolą na rozwój rynków zbytu, jak i sprzyjać mają konsolidacji branżowej.
Fundusz Promocji Owoców i Warzyw wspiera:
- działania mające na celu informowanie o jakości i cechach, w tym zaletach owoców lub warzyw oraz ich przetworów,
- działania mające na celu promocję spożycia owoców lub warzyw oraz ich przetworów, w szczególności przez dzieci i młodzież,
- udział w wystawach i targach związanych z produkcją owoców lub warzyw oraz ich przetworów lub przetwórstwem owoców lub warzyw,
- badania rynkowe dotyczące spożycia owoców lub warzyw oraz ich przetworów,
- badania naukowe i prace rozwojowe mające na celu poprawę jakości owoców lub warzyw oraz ich przetworów, a także prowadzące do wzrostu ich spożycia,
- szkolenia producentów i przetwórców owoców lub warzyw,
- działalność krajowych organizacji branżowych zajmujących się problemami rynku owoców lub warzyw.
Do naliczania i przekazywania wpłat na poszczególne fundusze obowiązani są między innymi przedsiębiorcy będący płatnikami podatku od towarów i usług (VAT), prowadzący działalność w zakresie wytwarzania owoców i warzyw – czyli ogrodnicy.
Wysokość zobowiązania należy wykazać w deklaracji składanej Prezesowi Agencji Rynku Rolnego za pośrednictwem Oddziałów Terenowych Agencji. Deklarację składa się kwartalnie, wpłaty na fundusz też dokonuje się kwartalnie.
Obliczenie kwoty należnej do wpłaty polega na wyliczeniu 0,1% wartości sprzedaży netto z każdej faktury sprzedaży oddzielnie ( nie można zsumować wartości sprzedaży netto i obliczyć x 0,1 % tylko należy przeliczać każdą fakturę oddzielnie). Obliczoną z każdej faktury kwotę należy zaokrąglić do pełnej złotówki od 0,50 w górę, poniżej czyli od 0,49 w dół. Następnie należy zsumować wyliczenia z każdej faktury w kwartale i powstanie kwota zobowiązania.
Kwotę tą należy wpłacić do 25 dnia miesiąca po kwartale na rachunek: Obsługa Funduszu Promocji Owoców i Warzyw 46 1130 1017 0020 1171 0620 0007, Agencja Rynku Rolnego – Fundusze Promocji Produktów Rolno-Spożywczych, ul. Nowy Świat 6/12, 00-400 Warszawa.
Podobnie do 25 dnia miesiąca po kwartale należy wypełnić deklarację i wysłać ją do Poznania: Agencja Rynku Rolnego 60-324 Poznań ul. Marcelińska 90.
Obowiązek powiadomienia o uboju w gospodarstwie
Przygotowane przez Katarzyna KaczmarekObowiązek powiadomienia o uboju w gospodarstwie
Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wolsztynie przypomina, że obowiązuje:
1. Zgłoszenie zamiaru uboju do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii bydła do 6 m-cy życia, owiec i kóz, oraz trzody chlewnej na 24h przed dokonaniem tego uboju w gospodarswie. W zawiadomienu należy podać:
1. Imię, nazwisko, adres posiadacza zwierząt
2. Imię, nazwisko, adres podmiotu zajmującego się ubojem gospodarczym
3. gatunek i liczbę zwierząt ubijanych
4. nr. identyfikacyjny zwierzęcia lub zwierząt ( nr. gospodarstwa)
5. miejsce i termin uboju
6. nr. telefonu zgłaszającego
7. czy zgłasza mięso do badania poubojowego
8. * W przypadku cieląt, owiec i kóz, zgłoszenie j/w składa się w formie pisemnej wg. załącznika nr.1 do rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dznia 21.10.10
2. W przypadku uboju bydła, owiec i kóz należy przekazać pozostałe w trakcie uboju odpady (SRM) do Zakładu Utylizacyjnego posiadającego uprawnienia do ich odbioru SRM
o PROMAROL-PLUS Sp. z o.o.
Ciepielówek 2
67-410 Sława
tel. 65 549-33-33
tel. 65 549-32-97
tel. 65 540-72-09
o SARIA POLSKA Sp. z o.o. w Warszawie
Oddział w Starym Tarnowie 8
64-020 Czempiń
tel. 61 28-27-217
o Zakład Rolniczo-Przemysłowy „FARMUTIL HS"
Śmiłowo, ul. Przemysłowa 4
64-810 Kaczory
tel. 667-984-162
tel. 667-984-135
tel. 672-814-261
Odpady SRM to: wszystkie tkanki, które miały kontakt z SRM oraz:
o bydło do 6 m-cy życia: migdałki, jelita od dwunastnicy do odbytnicy
o owce i kozy: czaszka z mózgiem i oczami, migdałki, jelito biodrowe(kręte), śledziona, rdzeń kręgow
W przypadku uboju trzody chlewnej obowiązuje badanie na włośnie.
Przekazanie odpadów do zakładu utylizacyjnego wymaga stosowania Dokumentu Handlowego, w którym podaje się dokładną wagę odpadów.
Rozporządzenie Dz.U. 2010 nr 207 poz. 1370
Dodała: Katarzyna Kaczmarek ZD Wolsztyn
Źródło: Powiatiwy Inspektorat Weterynarii Wolsztyn