Nieprawidłowe żywienie, zwłaszcza w okresie okołoporodowym, jest przyczyną występowania chorób metabolicznych w stadach wysokowydajnego bydła mlecznego. Choroby te wpływają na niższą produkcję, obniżenie odporności, zaburzenia związane z rozrodem oraz występowanie wielu innych schorzeń. Odpowiadają one za krótki okres użytkowania krów mlecznych oraz szereg powikłań, prowadzących do wczesnego brakowania zwierząt. Dłuższe użytkowanie krów zdecydowanie obniża koszty związane z remontem stada. Dopóki rolnik jest w stanie utrzymać stałe pogłowie poprzez remont stada własnymi jałówkami, to nie jest jeszcze dramatycznie. W oborach o niskim poziomie brakowania (poniżej 25%) możliwa jest tzw. selekcja dobrowolna związana ze świadomą decyzją hodowcy i może dotyczyć np. wydajności, szybkości oddawania mleka, wieku, budowy wymienia. Tam też sprzedaż materiału remontowego przynosi dodatkowy dochód do produkcji mleka, a jałówki są przyszłością hodowcy.
Dynamiczny wzrost wydajności mlecznej krów powoduje jednak nasilenie się chorób metabolicznych, zwanych często produkcyjnymi. Mają one różny przebieg, od subklinicznego do ostrego i chronicznego. Potrzebne jest tutaj działanie wspólne hodowcy i lekarza weterynarii, które powinno zmienić się z drogiego interwencyjnego na profilaktyczne.
Schorzenia metaboliczne bydła mlecznego to grupa chorób występująca w okresie okłoporodowym lub w tzw. okresie przejściowym, który obejmuje ostatnie trzy tygodnie przed ocieleniem, poród i pierwsze 3-4 tygodnie laktacji. Prawidłowe ,,przeprowadzenie” krów przez ten okres decyduje o zdrowotności, wynikach w rozrodzie, długowieczności, a tym samym wpływa na efekty ekonomiczne gospodarstwa mlecznego. Wśród głównych chorób metabolicznych należy wymienić takie jednostki jak: ketoza, kwasica, porażenie poporodowe, przemieszczenie trawieńca, alkaloza. Te zaburzenia zwiększają również ryzyko wystąpienia innych schorzeń, tj. stanów zapalnych macicy, zatrzymania łożyska, kulawizny, ciężkich porodów czy mastitis. Przy takiej lawinie chorób istotne jest działanie prewencyjne skierowane na konkretne schorzenie metaboliczne.
Ketoza występuje najczęściej i jest najważniejszą z chorób metabolicznych. Charakterystyczne objawy ketozy klinicznej to:
- utrata apetytu, apatia;
- spadek wydajności;
- utrata masy ciała i kondycji;
- osłabienie przeżuwania;
- zaparcia, twarde, suche, pokryte śluzem odchody;
- spadek motoryki przedżołądków;
- wyczuwalna woń acetonu w wydychanym powietrzu oraz mleku i moczu;
- krowa pije brudną wodę, gnojówkę lub zjada ściółkę zanieczyszczoną odchodami;
- sztywne ruchy, opuszczona głowa, zamknięte powieki;
- śpiączka, krowa leży z głową ułożoną na tułowiu;
- może pojawić się ślinienie, zgrzytanie zębami, oblizywanie, zaburzenia równowagi;
- mleko zawiera dużo tłuszczu (>5%), a mało białka (<3,2%), stosunek tłuszczu do białka >1,5;
- mleko jest gęste i ma podwyższoną kwasowość;
- brak owulacji, skłonność do innych chorób i zaburzeń przemiany materii.
Ogólnie można powiedzieć, że ketoza to nienormalnie wysoki poziom związków ketonowych takich jak: kwas β-hydroksymasłowy (BHM), aceton, oraz kwas aceto-octowy we krwi, mleku, ślinie i moczu. W miarę nasilania się procesu chorobowego można wyczuć acetonową woń wydychanego powietrza. Poziom związków ketonowych może być wysoki lub bardzo wysoki, stąd też różne natężenie choroby, która często wiąże się z obniżeniem poziomu glukozy we krwi. Krowa posiada zdolność tworzenia rezerw energetycznych dla organizmu w postaci tłuszczu zapasowego. Wynika to z potrzeby zapewnienia rozwoju płodu oraz gromadzenia siary w wymieniu i jego rozrost. Poród i początek laktacji jest okresem krytycznym dla funkcji życiowych krowy, stanowi różne zagrożenia zdrowotne, głównie w zakresie przemiany energetycznej, mineralnej i odpornościowej. Brak pokrycia zapotrzebowania pokarmowego krowy o wysokim potencjale produkcyjnym zaraz po porodzie prowadzi do ujemnego bilansu energetycznego. Zachwianie więc równowagi miedzy zapotrzebowaniem na energię potrzebną do wysokiej produkcji mleka po ocieleniu a możliwością jej pokrycia wywołuje schorzenie fizjologiczne jakim jest wspomniana wyżej ketoza. Ujemny bilans energii skutkuje deficytem glukozy potrzebnej do syntezy cukru mlekowego – laktozy i zachwiania wszelkich procesów życiowych. Nadmierny deficyt glukozy wynika przede wszystkim z ograniczonych możliwości syntezy w wątrobie oraz niedoboru podstawowych prekursorów kwasu propionowego i aminokwasów glukogennych pochodzących z białka trawionego w jelicie. Istotną przyczyną powstawania ketozy jest znaczne obniżenie pobrania suchej masy paszy na skutek ograniczonego apetytu krów. Pewna utrata apetytu (20-25%) w okresie przejściowym (przed porodem) jest faktem fizjologicznym, który ciężko przezwyciężyć. Wynika ze zmian hormonalnych w jajnikach oraz produkcji przez tkankę tłuszczową hormonu leptyny, jak i ze stresu m.in. spowodowany porodem. Jednak przekroczenie fizjologicznej granicy utraty apetytu wiąże się głównie z nadmiernym otłuszczeniem krów. Krowy ,,zaokrąglone” zwykle tracą apetyt w większym stopniu niż krowy o kondycji prawidłowej. Okres zasuszenia krowa wieloródka powinna rozpocząć w kondycji 3,0-3,25 punktu. Zadbanie o dobrą kondycję krów jest jednym z najtańszych i najefektywniejszych sposobów na zmniejszenie kosztów produkcji mleka.
Dotyczy to wydatków związanych z zapadalnością na choroby metaboliczne oraz zaburzeń w rozrodzie. Przeprowadzone doświadczenia przekonują o dużej zależności miedzy zmienną kondycją (pkt BCS ) a np. lewym przemieszczeniem trawieńca czy ketozą:
Przy | BCS 2,75-3,5 | BCS 3,25-4,00 | BCS pow. 4,00 |
Lewe przemieszczenie trawieńca | 3,1% | 6.3% | 8,2% |
Ketoza | 8,9% | 11,5% | 15,7% |
Dlatego szczególnym nadzorem należy objąć krowy w okresie okołoporodowym, gdyż błędy żywieniowe oraz organizacyjne popełnione w tym okresie decydują o ich zdrowotności i dalszym użytkowaniu mlecznym. W ostatnim tygodniu przed wycieleniem i w pierwszym tygodniu laktacji kiedy apetyt słabnie, maleje pobranie suchej masy, we krwi obniża się poziom glukozy, organizm wysokowydajnej krowy poszukuje alternatywnych źródeł energii, rozpoczynając proces nadmiernego, niefizjologicznego uwolnienia rezerw tłuszczowych własnego ciała. Powstające wolne kwasy tłuszczowe dostają się z krwią do wątroby, gdzie powinny być utleniane. Do pełnego procesu spalania nie dochodzi ze względu na brak glukozy. W organizmie zwierzęcia rozpoczynają się więc niekorzystne procesy. Deficyt glukozy oraz nadmierne tempo lipolizy i mobilizacji tłuszczowej tkanki zapasowej powoduje kumulowanie groźnych triacyloglicerydów (TG) w hepatocytach wątroby, zaburzając jej funkcję (niebezpieczeństwo otłuszczenia). Wraz ze wzrostem kwasów tłuszczowych we krwi i TG w wątrobie, następuje dalszy spadek apetytu i dalsze uruchamianie rezerw tłuszczowych. W przypadku nadmiernego obciążenia wątroby i dalszego pogorszenia apetytu dochodzi nie tylko do deficytu energii, ale także do niedoboru składników mineralnych i witamin, w tym również antyoksydantów (A,E, Se). Obok ryzyka chorób metabolicznych zwiększa się więc ryzyko chorób infekcyjnych wymienia, racic, macicy. Złagodzenie występowania deficytu energetycznego oraz zapobieganie jego niebezpiecznym następstwom w stadach bydła mlecznego może nastąpić poprzez daleko idącą profilaktyką, ponieważ interwencje lekarskie zwłaszcza w zaawansowanych stadiach choroby są kosztowne, trudne, a najczęściej mało skuteczne. Zapobieganie ketozie to:
- w okresie okołoporodowym niestosowanie zbyt dużych ilości pasz ketogennych, zawierających cukry proste (buraki melasa, kiszonka z liści buraczanych);
- nieskarmianie kiszonek złej jakości, szczególnie zawierających kwas masłowy;
- unikanie otłuszczenia krów w końcowej fazie laktacji i zasuszenia, systematyczna kontrola kondycji ciała (3,0-3,25 BCS) w skali 1-5;
- restrykcyjne żywienie krów w okresie zasuszenia właściwego paszami w ilościach pokrywających ich zapotrzebowanie, stosując do woli tyko jakościowo dobrą słomę lub odpowiednio rozcieńczony TMR;
- przyzwyczajenie krowy w ostatnich 2-3 tygodniach przed ocieleniem do pobierania pasz treściwych, zwiększając koncentrację energii i białka; podawanie w kilku dawkach lub w TMR;
- podawanie skrobi w optymalnych ilościach by-pass np. w postaci śruty kukurydzianej lub kiszonki z gniecionego, wilgotnego ziarna kukurydzy;
- precyzyjne bilansowanie dawek pokarmowych, przestrzeganie wymaganej struktury fizycznej dawki pokarmowej oraz stała kontrola wyjadania pasz;
- systematyczna kontrola odchodów oraz poziomu ciał ketonowych w mleku i moczu;
- oznaczenie WKT w surowicy krwi przed porodem, co umożliwia ocenę, czy poporodowa ketoza wynika z ujemnego bilansu energii przed porodem; prawidłowe stężenie WKT między 14 a 2 dniem przed porodem jest mniejsze niż 400 mmol/l, a po porodzie na 3-4 dzień jest poniżej 600 mmol/l;
- profilaktyczne stosowanie preparatów będących prekursorami glukozy, tj. gliceryny, glikolu propylenowego oraz chronionych witamin z grupy B ( niacyna, B12, cholina).
W Polsce problem ketozy dotyczy stad o przeciętnej wydajności między 16 a 23 litrów mleka dziennie. Jest to przede wszystkim choroba niskowydajnych stad posiadających krowy o dużym ponad 10 tys. niewykorzystanym potencjale produkcyjnym, a żywionych na poziomie zaledwie 7 tys. litrów mleka na laktację.
Zależnie od dominującego charakteru można wyróżnić tzw. ketozę pierwotną, czyli taką która powstaje spontaniczne (zapada około 70% chorych krów) z różnych powodów i może stać się przyczyną innych chorób, oraz ketozę wtórną (30% chorych krów) będącą następstwem innych zaburzeń zdrowotnych krowy, np. po zaleganiu poporodowym, zatrzymaniu łożyska, przemieszczeniu trawieńca, zapaleniu błony śluzowej macicy. Każdy powód wzrostu temperatury ciała czy pogorszenia apetytu w okresie poporodowym zwiększa ryzyko zachorowania krów na ketozę wtórną.
Hodowcy wiedzą również, że ketoza kliniczna przebiega z wyraźnymi objawami i diagnozują ją lekarze weterynarii, natomiast dużo ważniejsza dla nich z punktu widzenia żywienia jest forma subkliniczna. Wyniki wielu badań wskazują, że w stadach krów mlecznych aż u 50% występuje postać subkliniczna ketozy, natomiast ketoza kliniczna obejmuje tylko kilka procent krów. Subkliniczna ketoza definiowana jest jako zwiększenie koncentracji ciał ketonowych w surowicy, przy jednoczesnym braku objawów klinicznych. Ketoza subkliniczna objawia się nienormalnie wysokim poziomem ciał ketonowych, a ponieważ nie daje łatwych do zauważenia objawów, wielu właścicieli krów mlecznych ponosi znaczne straty ekonomiczne powodowane przez schorzenie, którego występowania nie są świadomi. Konsekwencjami nasilającej się subklinicznej ketozy są zapalenie macicy, przemieszczenia trawieńca, pogorszenie wskaźników rozrodu oraz zwiększone brakowanie. Ze względów ekonomicznych szczególnie ważna jest więc umiejętność wykrywania ketozy subklinicznej, tak u pojedynczej krowy, jak i na poziomie stada.
Standardową metodą oceny sytuacji stada pod względem subklinicznej ketozy jest badanie próbek krwi, pobranych od grupy krów będących w początkowym okresie laktacji. Najpopularniejsza jest analiza krwi polegająca na oznaczeniu kwasu BHM. U zwierząt chorych na ketozę subkliniczną poziom ciał ketonowych we krwi wynosi od 1,2 do 3 mmol/l, niektórzy autorzy podają, że wartością progową jest 1,4 mmol/l. Problemy organizacyjne oraz koszty analizy krwi są bardziej uciążliwe niż zaproponowana usługa oceny zagrożenia stada ketozą na podstawie wyników próbnego doju przez PFHBiPM świadczona hodowcom w ramach prowadzonej oceny wartości użytkowej krów, bez dodatkowych opłat. Subkliniczna ketoza powoduje zmiany składu chemicznego mleka, wzrasta w nim zawartość ciał ketonowych, zwłaszcza BHM i acetonu. Ponadto obniża się zawartość laktozy i białka, a wzrasta zawartość tłuszczu, czego rezultatem jest wyższy stosunek tłuszczu do białka 1:5. Wyniki wspomnianej oceny mówią o krowach podejrzanych o ketozę, a nie o krowach, które miały ketozę. Choć metoda nie daje 100-procentowej pewności, to w raporcie Federacji jest sygnał. W praktyce można przyjąć, że wśród zwierząt oznaczonych symbolem K! (komunikuje: ,, istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że u danej krowy w trakcie próbnego doju występowała ketoza) mniej więcej jedna na trzy może być oceniana błędnie. Wyniki oceny są prezentowane hodowcom zarówno dla poszczególnych zwierząt, jak i całego stada. Jeśli problem subklinicznej ketozy dotyczy mniej niż 10% stada krów, jest to zjawisko normalne, pomiędzy 10-20% – stado jest zagrożone ketozą, a powyżej 20% – silnie zagrożone subkliniczną ketozą.
Najczęściej na ketozę kliniczną lub subkliniczną chorują krowy w pierwszych dwóch miesiącach laktacji (do 60. dnia po porodzie ). Termin występowania ketozy w obrębie tych dwóch miesięcy pozwala na jej zakwalifikowanie do ketozy typu I lub typu II.
Ketoza typu II. występuje najczęściej na 1-2 tygodnie po porodzie. To najbardziej niebezpieczna choroba w skutkach, wiąże się z degeneracją tłuszczową wątroby. Jest następstwem błędów popełnionych w zarządzaniu żywieniem krów w ostatniej fazie poprzedniej laktacji oraz w okresie zasuszenia. Dotyka ona duży procent krów pierwiastek rasy Hf, wchodzących w laktację w zbyt dobrej kondycji. Wśród klinicznych symptomów wyróżnia się: gorszy apetyt, nadmierny spadek masy ciała, stan otępienia i apatii krów. Możliwości pomocy zwierzętom dotkniętym tym schorzeniem są na ogół znacznie ograniczone, często kończy się nagłymi upadkami. Tu jest ważna profilaktyka, należy zadbać o jak najlepsze pobranie paszy ( nie zatuczać zwierząt), a troska o apetyt zwierząt powinna rozpocząć się już kilka dni przed porodem. Ważne jest również prawidłowe bilansowanie dawek pokarmowych w okresie okołoporodowym oraz właściwa ich struktura fizyczna. Szczególną uwagę należy zwrócić na żywienie mineralno-witaminowe, które ułatwia zacielanie się krów i eliminuje komplikacje poporodowe. Ryzyko wystąpienia ketozy zmniejsza unikanie stresu oraz dbanie o dobrostan (np. ok. 70 cm stołu paszowego) i ruch zwierząt. Najgorzej jest w porodówkach, gdzie brak dostatecznej ilości światła i dobrego mikroklimatu. Wśród sposobów diagnozowania tego rodzaju ketozy jest ocena koncentracji wolnych kwasów tłuszczowych w surowicy tydzień przed ocieleniem.
Ketoza typu I, zwana także ketozą niedożywienia, najczęściej pojawia się pod koniec 1 i na początku 2 miesiąca po porodzie. Wynika z niedokarmienia krów w stosunku do jej wysokiej wydajności. Ich start w laktację był bardzo dobry, lecz niedostateczne pobranie energii spowodowało ketozę typu I o bardzo wysokiej zawartości ciał ketonowych we krwi. Nieotłuszczone wątroby tych krów mogłyby wyprodukować glukozę, ale składniki potrzebne do tej syntezy nie są dostarczone z przewodu pokarmowego. W tym okresie podanie gliceryny czy glikolu, a także drobna korekta dawki pokarmowej dają duże szanse skutecznej pomocy chorującym krowom.
III typ ketozy (pokarmowa) może pojawić się w każdym okresie laktacji, gdy krowy pobierają nadmierne ilości kwasu masłowego w kiszonkach bardzo słabej ilości czy makuchach zawierających znaczne ilości tłuszczu. Zły termin zbioru, znacznie zanieczyszczone, błędy w sporządzaniu i przechowywaniu, perforacje folii to zły kierunek fermentacji, który prowadzi do powstania kwasu masłowego, to psucie kiszonki. Szacuje się, że około 75% kwasu masłowego pochodzącego z kiszonek ulega przemianom do kwasu β-hydroksymasłowego, zwiększając tym samym pulę związków ketogennych. Przenika on z układu pokarmowego do krwiobiegu, prowadzący do stanu, jakim jest ketoza krów mlecznych.
Ketoza w stadzie to przede wszystkim straty, jakie wynikają z niższych przychodów za mleko spowodowane spadkiem wydajności, kolejne to wzrastające koszty leczenia, zakup dodatków paszowych potrzebnych do zapobiegania lub neutralizowania ujemnego bilansu energii, brakownie, problemy z rozrodem i inseminacją. W tym przypadku należy wnikliwie analizować raporty żywieniowe potrzebne do podejmowania decyzji, które pozwolą na bieżąco kontrolować i eliminować czynniki sprzyjające powstaniu ketozy.