27 kwietnia 2015

Czy będą raty dla przekraczających kwoty mleczne?

Przygotowane przez

mlekoData 01.04.2015 r. to dzień zniesienia ograniczenia limitowanej produkcji mleka.

System kwotowania obowiązuje w Unii Europejskiej od 1984 roku, zatem 30 lat. Przez jednych był chwalony, przez innych mocno krytykowany, a to z tego powodu, że rolnicy chcący się rozwijać musieli za kwoty słono płacić tym, którzy postanowili zlikwidować bydło mleczne. Różne stanowiska państw UE powodowały, że terminy zniesienia kwotowania były systematycznie przesuwane o kolejne pięć lat. Wynikało to z obowiązującej klauzuli dopuszczającej zmiany stanowiska jeszcze w 2012 r. W końcu kraje o najbardziej rozwiniętej produkcji mleka przeforsowały decyzję o likwidacji kwot, która zapadła w 2008 r. Niestety przedstawiciele rządu i szefowie organizacji pozarządowych przekonywali, uspakajając polską branżę mleczarską, że kwoty są potrzebne i zostaną utrzymane. Wnoszono o okres przejściowy do roku 2020, aby przystosować się do wolnego rynku. Jednak ostateczna decyzja zapadła – w wielu krajach hodowcy przygotowywali się do zliberalizowanego rynku, natomiast u nas dopuszczano myśl o kolejnej prolongacie regulacji rynku mleka.

Utrzymanie kwotowania w ostatnim 2015 r. wiąże się z karami za przekroczenie przyznanej ilości mleka, a ta dla naszego państwa i rolników będzie zapewne dotkliwa. System kwotowania mleka i ryzyko zapłacenia kar za nadprodukcję nie powstrzymał wielu rolników przed rozwojem produkcji i wprowadzeniem do obrotu mleka ponad swój indywidualny limit. Zagadnienie dotyczące uwolnienia rynku mleka schodzi na plan drugi. W tym przypadku większym zagrożeniem są kary, niż brak systemu kwotowania, gdyż zapłacenie kilkudziesięciu groszy do każdego kilograma ponad limit najbardziej odczują gospodarstwa o dużej liczbie krów, gdzie poczyniono duże nakłady. Opłaty po zakończeniu roku kwotowego 2013/2014 wynosiły ok. 30 gr i przy cenie za mleko ponad 1,55 gr były łatwe do zniesienia. Natomiast przy obecnej cenie o ok. 20,5% niższej, każde 10 groszy może ograniczyć rozwój niejednego gospodarstwa. W Polsce już po raz trzeci zapłaciliśmy opłatę wyrównawczą – kwoty przekroczone, kary naliczone i wielkie zamieszanie wokół całej sprawy.

Rodzi się pytanie o celowości tego działania, krótko przed końcem kwietnia, kiedy wiszą nad nami konsekwencje finansowe, zastanawiamy się, jak złagodzić wysokie kary za nadprodukcję. Parę miesięcy temu rozwiał wątpliwości co do nadziei uniknięcia kar prof. Andrzej Babuchowski, minister w stałym przedstawicielstwie RP przy Komisji Europejskiej. Jego zdaniem, unijne ustawodawstwo nie przewiduje odstępstw od generalnej zasady płacenia kar za nadprodukcję, także w ostatnim roku kwotowym, a zmiana stosowanego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego zajęłaby ok. 3 lat. Podobnie sprawa wygląda w przypadku tzw. współczynnika tłuszczowego, który miałby złagodzić wysokość opłat wyrównawczych – jego redukcja faworyzowałaby dostawców surowca przekraczających swoje indywidualne kwoty na niekorzyść tych, którzy przestrzegają dane im limity. Ostatnią nadzieją, jaka pozostała, jest możliwość rozłożenia przyszłorocznej opłaty na raty, choć i tutaj nie ma jednomyślnej zgody państw.

Aby złagodzić trudną sytuację nie tylko związaną z kwotowaniem, ale i na rynku produktów mleczarskich Ministerstwo Rolnictwa zabiega o wyższe ceny w przypadku skupu interwencyjnego oraz zastosowanie refundacji wywozowych. I tutaj tłumaczy się brakiem pieniędzy w budżecie KE na wprowadzenie takich mechanizmów. Unijny komisarz ds. rolnictwa nie zgadza się z twierdzeniem, że na rynku mleka jest kryzys, choć przyznaje, że branża mleczarska przeżywa ,,pewne trudności”, i tak jak przed dwoma laty, obecne ceny mleka w UE są na podobnym poziomie. Zaproponował jednak KE, by ta zgodziła się na umożliwienie krajom członkowskim pobierania od producentów białego surowca opłat wyrównawczych za nadprodukcję w ratach. Okres spłaty miałby wynosić trzy lata, a oprocentowanie zero procent.

Czytany 1420 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.