Pomoc związana z wystąpieniem szkód wywołanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi - WODR Poznań

Podczas upałów pamiętajmy o właściwym traktowaniu zwierząt i zapewnieniu im stałego dostępu do wody.

Ustawa o ochronie zwierząt wymaga: Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.

Ponadto: Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu.

Za naruszenie powyższych zakazów lub nakazów grozi kara aresztu albo grzywny.

Pamiętajmy o naszych towarzyszach i dbajmy o nich. Zwierzęta domowe odwdzięczą się nam swoją miłością, zaś zwierzęta gospodarskie większymi przyrostami, wydajnością i dzięki temu osiągniemy większy zysk. 

Choć biogaz to stabilne i przewidywalne źródło energii odnawialnej w Polsce, jest nieco ponad 50 biogazowni. Tymczasem jeszcze w 2010 r. rząd planował, by biogazownia była w każdej gminie. Eksperci nie przewidują też rozwoju biogazowni pod rządami nowej ustawy o OZE.

W ocenie uczestników konferencji „Biogazownia Rolnicza – sprawa publiczna”, powodem niezbyt dużego zainteresowania budową biogazowni jest m.in. nieprzygotowanie lokalnych władz do wspierania decyzji o budowie takiej instalacji, obawy miejscowych społeczności, ale też otoczenie ekonomiczne i niestabilne prawo.

Jak wykazały badania przeprowadzone na zlecenie Fundacji na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa, władze samorządów nie mają wiedzy na temat odnawialnych źródeł energii, w tym funkcjonowania biogazowni. Gminy nie mają też projektów dotyczących zaopatrzenia w energię, jak również nie mają kadr do prowadzenia projektów energetycznych – poinformowała szefowa Fundacji Monika Szymańska.

Dlatego Fundacja, która od wielu lat zajmuje się promowaniem biogazowni wiejskich, wydała podręcznik dla samorządowców (pod kierunkiem prof. Anny Grzybek z Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego), w którym zostały wyjaśnione m.in. aspekty prawne powstania biogazowni, jak również sposób jej finansowania i pozyskiwania surowców do produkcji biogazu. Instalacje te wykorzystują m.in. gnojowicę i inne odpady oraz biomasę do produkcji energii cieplnej i elektrycznej. Obecnie istniejące obiekty są budowane głównie z myślą o zaopatrzeniu w ciepło i w energię na potrzeby własne, choć nadwyżka mogłaby być wykorzystywana na potrzeby mieszkańców danej gminy. Biomasa jest obecnie najważniejszym źródłem energii odnawialnej, w dodatku jej pozyskanie nie jest uzależnione od pogody – zaznaczyła prof. Grzybek przedstawiając publikację. W Krajowym Planie Działania jej udział w sektorze energetyki określono na 13%, a w sektorze ciepła na 8%.

Plany resortu gospodarki oraz rolnictwa zakładały, że biogazownia wiejska powstanie w każdej gminie (w Polsce jest ok. 2,5 tys. gmin), ale na razie jest ich ok. 50. Jak wskazywali uczestnicy debaty, mniej niż 30 z nich daje przychód.

Jak mówił prezes Instytutu Energii Odnawialnej Grzegorz Wiśniewski w Europie biogazownie najlepiej rozwinęły się w Niemczech i Austrii, a więc w krajach, które mają system federacyjny, dzięki czemu samorządy mają znacznie większy niż w Polsce wpływ na energetykę. Do tego – jak wyliczał – w krajach tych obowiązuje przewidywalny system wsparcia i przyjazne otoczenie prawne.

Przedstawiciel gminy Sokołów Podlaski Wiesław Żelazowski poinformował, że w jego gminie powstała biogazownia, która pracuje od stycznia. Tam głównym źródłem energii jest spalanie kukurydzy (biomasy). Jak mówił, zyskują na tym rolnicy, którzy wiedzą teraz co uprawiać po likwidacji plantacji buraków cukrowych (w związku z likwidacją cukrowni). Samorządowcy liczą zaś, że dzięki tej inwestycji wzrośnie zatrudnienie i będą mieli korzyści w postaci podatków.

Według dyrektora Mariusza Wawera z firmy doradczej Havas PR, budowa biogazowni często spotyka się z niechęcią miejscowych społeczności oraz obawami urzędników, którym trudno jest przebrnąć przez proces planistyczny i administracyjny związany z nową inwestycją. Ale jeżeli to zostanie przeprowadzone, to kolejne inwestycje są już dużo łatwiejsze. Dodał, że jedna inwestycja przyciąga następnych inwestorów.

Według pełnomocnika firmy Spółdzielnia Nasza Energia Arnolda Rabiegi, argument niezależności energetycznej nie ma prawie żadnego znaczenia dla ludzi zamieszkałych w gminie. Głównie zwracają oni uwagę na to, czy inwestycja będzie miała wpływ na ceny gruntów lub uciążliwość codziennego życia np. w postaci zapachów. Gdyby była możliwość sprzedaży energii za pomocą istniejącej już infrastruktury bezpośrednio z biogazowi, energia dla miejscowych odbiorców byłaby dużo tańsza, a wsparcie w postaci np. zielonych certyfikatów stałoby się bezprzedmiotowe – powiedział Rabiega.

Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że dzięki przerobieniu gnojowicy na biogaz, można pozbyć się uciążliwych zapachów. Jej przerób powoduje, ze nieprzyjemny odór niemal całkowicie znika, a uzyskiwany w jego wyniku proferment może być stosowany jako nawóz – zwróciła uwagę radca Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Olga Łukasiewicz.

Zdaniem uczestników debaty rozwojowi polskich biogazowni nie będzie też sprzyjała przyjęta ustawa o odnawialnych źródłach energii. Jak mówił Rafał Tomala z eksperckiej Grupy IEN, jest zastój w inwestycjach w biogazownie. Ci którzy budują, chcą skończyć inwestycje do końca roku (od 1 stycznia 2016 r. zacznie działać nowa ustawa o OZE – PAP), a potem jest „dziura inwestycyjna”, nikt nie chce ryzykować, bo nikt nie wie, co przyniesie system aukcyjny – powiedział.

W nowej ustawie zapisany jest system aukcyjny, który polega na tym, że rząd zamawia określoną ilość energii odnawialnej. Jej wytwórcy przystępują do aukcji, którą wygrywa ten, który zaoferuje najkorzystniejsze warunki. Aukcje mają objąć dwa rodzaje instalacji – do 1 MW i powyżej. Rząd chce zakontraktować 50,5 TWh z dostawą w ciągu 15 lat. W ciągu roku to 3,4 TWh. Instalacje do 1 MW mogą liczyć na prawie 841 GWh rocznie.

Wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz wyjaśniał niedawno, że w aukcjach nie chodzi o „dekretowanie cen”, lecz o to, by nie były one brane „z sufitu”. Jego zdaniem, system aukcyjny stworzy stabilne warunki dla rozwoju sektora OZE.

Jak mówił Wiśniewski, biogazownie nie mają szans na aukcjach powyżej 1 MW – jego zdaniem ta aukcja jest „zarezerwowana” dla wielkich wytwórców, np. z wielkich farm wiatrowych. Jego zdaniem, pod rządami nowej ustawy o OZE trudno mówić o boomie biogazowni w Polsce. Jego zdaniem, nowe rozwiązania prawne nadal nie są przyjazne dla tego rodzaju źródła energii.

Źródło: PAP.

Na podstawie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1169/2011 z dnia 25 października 2011 roku w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności (Dz. Urz. UE nr L 304 z dnia 22 listopada 2011 r.), wszystkie placówki gastronomiczne mają obowiązek informować klientów, jeżeli oferowane przez nich dania zawierają składniki najczęściej wywołujące alergie, czyli tzw. alergeny.

Wszystkie produkty spożywcze potencjalnie mogą spowodować uczulenie pokarmowe, jednak uważa się, że w Europie ryzyko alergii odnosi się przede wszystkim do 14 alergenów pokarmowych i dlatego te alergeny podlegają obowiązkowi znakowania.

Zgodnie z rozporządzeniem konsument ma prawo dowiedzieć się, czy w produkcie występują: zboża zawierające gluten, skorupiaki, jaja, ryby, orzeszki ziemne (arachidowe), soja, mleko (łącznie z laktozą), orzechy, tj. migdały, orzechy laskowe, włoskie, nerkowca, pekan, brazylijskie, orzechy pistacjowe, makadamia lub orzechy queensland, seler, gorczyca, nasiona sezamu, łubin, mięczaki, dwutlenek siarki i siarczyny w stężeniach powyżej 10 mg/kg lub 10 mg/litr w przeliczeniu na całkowitą zawartość SO2 dla produktów w postaci gotowej bezpośrednio do spożycia.

Wyżej wymienione alergeny stanowią obowiązującą listę 14 najbardziej powszechnych alergenów, których występowanie w produkcie lub potrawie należy wskazać konsumentowi.

Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 grudnia 2014 r. w sprawie znakowania poszczególnych rodzajów środków spożywczych obowiązujące od 9 stycznia br. doprecyzowało, że forma podawania klientom informacji o alergenach musi być pisemna i nie wystarczy forma ustna. Forma pisemna może być dowolna, czyli np. informacja o alergenach podana przy menu lub w oddzielnej tabeli dostępnej w widocznym miejscu. Inspektorzy sanepidu podczas standardowych kontroli okresowych będą sprawdzali, czy właściciel spełnia wymogi dotyczące informowania o alergenach określone w rozporządzeniu unijnym i krajowym.

W zasadzie jedynym gatunkiem zwierząt łownych odpowiedzialnym za powstawanie gospodarczo znacznych szkód na łąkach i pastwiskach jest dzik.

Duża liczebność dzików wiąże się po pierwsze z adaptacją dzików do nowych warunków (duże łany pól z kukurydzą jako żerem i później schronieniem i żerem oraz rzepakiem) oraz obecnością wspomnianych upraw w wariancie wielkołanowym i wzrastająca powierzchnia ich uprawy w skali kraju.

Dzik w czasie żerowania na łące (bądź pastwisku) wykopuje ryjąc (zwykle w nocy) pożywne larwy pędraków i drutowce, czasem trafi się dzikowi gniazdo myszy. Znane są autorom przypadki, iż po przeprowadzeniu skutecznego zabiegu zwalczającego szkodniki korzeni (odpędraczenie gleby i zwalczanie innych szkodników) dziki przez kilka lat „zapominały” o tej łące.

Więcej na ten interesujący i ostatnio niestety popularny temat w Poradniku Gospodarskim nr 2/2015 w artykule pt. „Łąki i pastwiska – zapobieganie szkodom powodowanym przez dziki”.

 Do 20 sierpnia mają czas ci rolnicy, którzy deklarowali wysiew międzyplonu ścierniskowego w ramach realizacji zazielenienia. Niestety w wielu regionach kraju przygotowanie pola z racji długotrwałej suszy jest utrudnione.

Okazuje się, że wysiew międzyplonu ścierniskowego stał się popularnym rozwiązaniem wybieranym przez rolników, którzy zdecydowali się w taki sposób spełniać wymogi zazielenienia (pow. 15 ha). Tacy rolnicy muszą wykazać się że 5 proc. ich gruntów ornych stanowi obszar proekologiczny. 1ha takiego międzyplonu to 0,30 ha obszaru proekologicznego (EFA).

Bardzo ważnym kryterium jest siew tych międzyplonów jako mieszanki utworzone z co najmniej 2 gatunków roślin z następujących grup roślin uprawnych: zbóż, oleistych, pastewnych, bobowatych drobnonasiennych, bobowatych grubonasiennych oraz miododajnych. Co ważne mieszanki złożone z samych gatunków zbóż nie są uznawane za obszar proekologiczny. Dla przypomnienia międzyplon ścierniskowy, można go wysiać od 1 lipca do dnia 20 sierpnia i utrzymany być musi na polu - co najmniej do dnia 1 października.

Podpytaliśmy kilkunastu rolników jakie mieszanki deklarowali we wniosku o dopłaty bezpośrednie. Najczęściej decydowali się na siew zbóż jarych z gorczycą (wariant niskonakładowy) – ze względu na komponent rośliny kapustowatej (gorczyca) nie polecany w zmianowaniu, w którym pojawia się rzepak. Stosunkowo często deklarowali także wariant siewu rośliny zbożowej i rośliny bobowatej (groch lub łubin). Pojawiały się także deklaracje facelii z gorczycą, lub rośliny zbożowej i słonecznika.

Rolnicy narzekali, że z powodu suszy długo zwlekali z wysiewem międzyplonów. Brak wilgoci w glebie utrudniał przeprowadzenie uprawek, a jednocześnie niesie ze sobą ryzyko słabych wschodów roślin.

Z powodu suszy, w przypadku niemożności dotrzymania terminu wywiewu międzyplonu istnieje możliwość skorygowania we wniosku swoich deklaracji.

Źródło: www.farmer.pl

Magdalena Sowizdrzał

ZD Ostrzeszów

Ostatnio zmieniany 18 sierpnia 2015

Dopłata bezpośrednia – to nazwa subwencji udzielanej rolnikom w Unii Europejskiej w ramach CAP (ang. Common Agricultural Policy), czyli Wspólnej Polityki Rolnej. Płatność ta została wprowadzona w 1992 r. w ramach reformy Wspólnej Polityki Rolnej Mac Sharry’ego i miała w pierwotnym założeniu stanowić uzupełnienie dochodu rolniczego. W wyniku kolejnych reform WPR płatności bezpośrednie stały się głównym instrumentem wsparcia rolnictwa. Celem dopłat było rekompensowanie rolnikom spadku ich dochodów spowodowanego znaczną obniżką cen gwarantowanych i stąd ich początkowa nazwa „płatności kompensacyjne”. Ewolucja tego systemu wsparcia zmierzała do coraz większego oddzielenia przyznawanej pomocy od kierunków i skali produkcji. Największe zmiany zostały dokonane w wyniku reformy luksemburskiej z 2003 roku. Wprowadzono system płatności oddzielony od wielkości produkcji, który zastąpił większość dotychczasowych płatności bezpośrednich. Reforma ta wprowadziła również zasadę wzajemnej zgodności (cross-compliance), uzależniając wypłacanie rolnikom płatności w pełnej wysokości od utrzymywania gruntów wchodzących w skład gospodarstwa w dobrej kulturze rolnej zgodnej z ochroną środowiska oraz przestrzegania wymogów wzajemnej zgodności z zakresu środowiska, identyfikacji i rejestracji zwierząt, zdrowia publicznego, zdrowia zwierząt i roślin oraz dobrostanu zwierząt. Założenia reformy luksemburskiej odnosiły się pierwotnie do państw UE-15, stąd też w Polsce od momentu przystąpienia do UE był stosowany uproszczony system dopłat powierzchniowych (Single Area Payment Scheme – SAPS). Założenia kolejnej reformy systemu płatności, które objęły wszystkie 27 państw UE, stanowią kontynuację kierunków wyznaczonych podczas reformy luksemburskiej, w jeszcze większym stopniu uzależniając możliwość korzystania z dopłat od spełniania norm środowiskowych. W wyniku kolejnych reform Wspólnej Polityki Rolnej dopłaty bezpośrednie stały się ważnym instrumentem tej polityki odpowiedzialnym za:

  • wsparcie i stabilizację dochodów rolniczych,
  • utrzymanie użytków rolnych w dobrej kulturze rolnej, zgodnej z ochroną środowiska,
  • rekompensowanie kosztów związanych z wypełnianiem wymogów wspólnotowych (w odniesieniu do jakości i sposobów produkcji) związanych z realizacją pozaprodukcyjnych dóbr publicznych,
  • zapewnienie równych warunków konkurencji w ramach jednolitego rynku rolno-żywnościowego,
  • instrumentem pomocnym w realizacji nowych wyzwań związanych z ochroną zasobów naturalnych, zmianami klimatycznymi, gospodarką wodną, różnorodnością biologiczną oraz energią odnawialną.

Przez cały okres swego funkcjonowania niezmiennym elementem systemu dopłat bezpośrednich pozostawała zasada wspierania dochodów rolniczych bez naruszania mechanizmu rynkowego. Przejawiała się ona tym, że kwota należnych środków nie jest uzależniona od bieżącej wielkości produkcji, chociaż jest częściowo uzależniona od jej kierunku, a uzyskane przez rolników środki mogą być przeznaczone na dowolny cel – prywatny lub związany z funkcjonowaniem gospodarstwa rolnego. Ważną informacją dotyczącą sytuacji ekonomicznej gospodarstw rolnych jest udział dopłat w tworzeniu dochodu z rodzinnego gospodarstwa rolnego. Uzyskany dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego pomniejszony o wielkość dopłat do działalności operacyjnej jest, wykazanym na Wykresie 1 i 2, dochodem netto z rodzinnego gospodarstwa rolnego.

Wykres 1. Dochód netto i dopłaty do działalności operacyjnej w gospodarstwach z podziałem na kierunki produkcji.

Wykres 2. Dochód netto i dopłaty do działalności operacyjnej w gospodarstwach rolnych z podziałem na wielkość powierzchni użytków rolnych w ha.

Obliczenia przedstawione na powyższych wykresach dokonano na podstawie prowadzonych przez doradców WODR w Poznaniu oceny ekonomicznej gospodarstwa rolnego, zgodnie z metodyką obowiązującą w Polskim FADN. Wyniki ekonomiczne działalności gospodarstw rolnych ustalane są na podstawie danych księgowych znajdujących się w bazie sieci danych rachunkowych gospodarstw rolnych w woj. wielkopolskim.

Tabela 1. Deklarowane przez respondentów wykorzystanie dopłat bezpośrednich (%).*

Gospodarstwa Wykorzystanie dopłat na:
cele gospodarstwa domowego zakup środków produkcji zakup zwierząt inwestycje spłatę kredytu inne cele
Małe 20,5 73,6 0,5 4,1 0,6 0,7
Średnio małe 5,9 83,3 0,7 9,9 0,3 0,0
Średnio duże 6,1 79,6 0,1 11,2 3,0 0,0
Duże 4,7 67,5 0,4 17,7 9,4 0,3

* Średnie wartości dla wszystkich grup. Źródło: opracowanie A.Sadowski, W.Antczak na podstawie ankiet, n = 295.

Pośród różnych grup gospodarstw rolnych można zauważyć pewne zróżnicowanie wykorzystania otrzymanych dopłat bezpośrednich. Było to uwarunkowane posiadanym potencjałem produkcyjnym oraz wielkością kwoty płatności. Największy odsetek przyznanych dopłat bezpośrednich, ok. 20% na cele gospodarstwa domowego, przeznaczają gospodarstwa małe o niewielkiej produkcji towarowej. W pewnym stopniu ten instrument Wspólnej Polityki Rolnej w tych gospodarstwach pełni funkcję pomocy socjalnej, co wykazali w swoich opracowaniach m.in. A. Sadowski i W. Antczak, T. Berbekia i inni autorzy badań kierunków wykorzystania dopłat bezpośrednich w gospodarstwach rolnych. Jednak największy udział otrzymanych płatności jest przeznaczany na zakup środków produkcji oraz w mniejszym stopniu na inwestycje w gospodarstwie. Przeznaczenie dopłat na cele związane z działalnością rolniczą przyczyniają się do wzrostu produkcji w gospodarstwie, a pozyskane środki przeznaczano głównie na zakup nawozów, środków ochrony roślin, pasz, paliwa i innych środków obrotowych. Właściciele gospodarstw wielkoobszarowych dopłaty bezpośrednie przeznaczali raczej na inwestycje w swoim gospodarstwie rolnym lub wydatki związane bezpośrednio z produkcją rolniczą. Różnica w przeznaczaniu środków jest również spowodowana wielkością otrzymanych dopłat bezpośrednich. Na finansowanie inwestycji w gospodarstwach rolnych są przeznaczone środki w ramach II filaru Wspólnej Polityki Rolnej. Jest jednak kilka powodów, dla których rolnicy wykorzystują też dopłaty bezpośrednie. Są to:

  • ograniczony zestaw kosztów kwalifikowalnych i zakres wsparcia finansowego (300 tys. zł. w działaniu „Modernizacja gospodarstw rolnych” PROW 2007-2013), co może skłaniać do wykorzystywania dopłat bezpośrednich przy większych inwestycjach,
  • określone terminy naboru wniosków na projekty modernizacyjne w ramach II filaru,
  • długotrwała procedura przyznawania pomocy,
  • uzyskanie pomocy ma charakter refinansowania poniesionych kosztów inwestycyjnych, stąd jest konieczne wcześniejsze wydatkowanie własnych środków (min. dopłaty bezpośrednie),
  • skomplikowana dokumentacja, jej duża ilość przy uzyskaniu środków z II filaru WPR.

Najmniej na inwestycje przeznaczają gospodarstwa rolne z grupy „małych”, ponieważ jest to związane z niewielką skalą samych płatności bezpośrednich, których kwota jest zbyt niska, aby realizować większe inwestycje.

Materiał źródłowy:

  1. Wyniki uzyskane przez gospodarstwa rolne uczestniczące w Polskim FADN w latach 2009-2013.
  2. A. Sadowski, W. Antczak „Kierunki wykorzystania dopłat bezpośrednich przez rodzinne gospodarstwa rolne położone w wybranych województwach”.

Na sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi podano przybliżony terminarz ogłoszenia terminów naborów na działania PROW 2014-2020 – tak powiedział wiceminister Tadeusz Nalewajk. Przyjęto dwie ustawy wspierające PROW: ustawę o wspieraniu obszarów wiejskich z udziałem Europejskiego Funduszu na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz ustawę o rozwoju lokalnym z udziałem społeczności lokalnej. Została również przyjęta ustawa dotycząca finansowania obszarów wiejskich. Ministerstwo przygotowuje obecnie rozporządzenia wykonawcze, na podstawie których będzie możliwość wdrażania poszczególnych działań. Wszystkich działań ma być 15, a poddziałań 35. Dla każdego z nich jest konieczne wydanie rozporządzenia wykonawczego. Rozporządzenia zanim zostaną wydane są wcześniej konsultowane z samorządami, związkami rolniczymi i instytucjami okołorolniczymi. Dotychczas przy realizacji ustawy o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich w ramach PROW 2014-2020 wydanych zostało 9 rozporządzeń, ostatnim z nich jest rozporządzenie w sprawie trybu przyznawania i zwrotu pomocy dla młodych rolników. Termin naborów został na to działanie podany 20 lipca i został ustalony na czas od 20 sierpnia do 2 września. Działanie to ma charakter premii w wysokości 100 tys. zł. Według informacji ministerstwa w obecnym PROW jest wiele uproszczeń w porównaniu z poprzednim, np. rozliczenie zamierzeń wskazanych w biznesplanie następuje w charakterze rzeczowym. ARiMR nie będzie rozliczała wysokości premii w zależności od posiadanych rachunków czy dowodów o tożsamej wartości w zakresie zakupu. Dokumenty księgowe wskazujące na przykład na zakup maszyny czy urządzenia będą sprawdzane tylko przy ewentualnej kontroli.

Planowane nabory na działania w 2015 roku:

  • Modernizacja gospodarstw rolnych. Ogłoszenie terminu przyjmowania wniosków przewidywane jest w sierpniu.
  • Budowa lub modernizacja dróg lokalnych. Ogłoszenie terminu przyjmowania wniosków na działanie samorządowe planowane jest również w sierpniu.
  • Wsparcie do przystępowania do nowych systemów jakości (dotyczy to trzech systemów unijnych i siedmiu krajowych). Ogłoszenie terminu przyjmowania wniosków na to działanie w sierpniu.
  • Wybór strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczności. Przewidywane jest ogłoszenie terminu naboru wniosków jeszcze w tym miesiącu.
  • Inwestycje w gospodarstwach położonych na obszarach OSN. Termin naboru wniosków ogłoszony zostanie na przełomie sierpnia i września.
  • Przetwórstwo i marketing artykułów rolnych z wyłączeniem rolników indywidualnych. Ogłoszenie naboru wniosków powinno być we wrześniu.
  • Restrukturyzacja małych gospodarstw. Ogłoszenie terminu naboru na to działanie przewidywane jest na wrzesień.
  • Odnowa wsi i ochrona zabytków oraz Wsparcie inwestycyjne samorządów w zaopatrzeniu w wodę. Jesienią planowane jest ogłoszenie terminu naboru na te działania na początek przyszłego roku.

Chorobę powodują grzyby należące w systematyce do różnych klas, głównie grzyb Olpidium brassicae oraz Pythium debaryanum.

U podstawy łodyżek siewek roślin kapustnych tworzą się wodniste plamy. Łodyżka w tym miejscu robi się ciemna i ulega silnemu przewężeniu. Siewki więdną i często przewracają się. Silnie porażone siewki zamierają, słabiej porażone mogą przetrwać, lecz rozwijają się słabiej. Choroba rozwija się szybko tworząc na rozsadniku puste place.

Grzyby chorobotwórcze zimują w resztkach roślin w glebie w postaci zarodników przetrwalnikowych. Wiosną tworzą się zarodnie pływkowe z licznymi jednowiciowymi zarodnikami pływkowymi. Zarodniki te zakażają siewki wyłącznie roślin krzyżowych. Po wniknięciu zarodników pływkowych do wnętrza rośliny tworzą się nowe – letnie zarodnie pływkowe z charakterystycznymi, wychodzącymi na zewnątrz roślin ujściami, z których wydostają się nowe letnie zarodniki pływkowe, rozprzestrzeniające patogena podczas okresu wegetacji. Rozwojowi grzyba sprzyja duża wilgotność gleby i wszelkie czynniki osłabiające rośliny, takie jak słabe oświetlenie czy przenawożenie azotem.

W celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby rozsadnik warzyw kapustnych należy zakładać co roku w innym miejscu. Ziemię do produkcji rozsad należy odkażać najlepiej termicznie. Bezpośrednio przed siewem nasiona należy zaprawiać zgodnie z zaleceniami Programu Ochrony Warzyw. Nie należy nasion wysiewać zbyt gęsto.

Źródło: A. Studziński „Atlas Chorób i Szkodników Roślin Warzywnych”.

W sobotę, 1 sierpnia ruszyła trzecia edycja konkursu Królowa Mleka. Do zdobycia są aż trzy korony! Podobnie bowiem jak przed rokiem, wybieramy nie tylko Królową Mleka na 2016 rok, ale także dwie Księżniczki Mleka. Projekt rozwija się dynamicznie, a liczba zaproszeń dla Królowej do udziału w różnych wydarzeniach rośnie w tak szybkim tempie, że zdecydowano, iż Królowa potrzebuje wsparcia.

Pierwsza polska Królowa Mleka została wybrana jesienią 2013 roku i rozpoczęła swoją działalność 1 stycznia 2014. Druga przejęła „królewskie" obowiązki 1 stycznia 2015 roku. Królowa Mleka jest młodą, dobrze wykształconą Polką, której bliskie są idee zdrowego odżywiania się i stylu życia. Jest ambasadorką całej branży mleczarskiej, promującą wiedzę o walorach odżywczych mleka i jego przetworów oraz zachęcającą do ich spożywania. Szczególną wagę przywiązuje do edukacji dzieci i młodzieży.

W okresie 18 miesięcy, jaki upłynął od debiutu projektu, Królowa Mleka odwiedziła szereg szkół podstawowych, prezentując 90-miniutowy program edukacyjny, będący połączeniem nauki i zabawy. W jego trakcie odbywają się konkursy wiedzy o mleku i jego przetworach, degustacja produktów mlecznych oraz wzbudzający wiele emocji i radości konkurs dojenia, który odbywa się przy użyciu specjalnie zaprojektowanych na jego potrzeby stołach. Królowa Mleka uczestniczyła także w wydarzeniach plenerowych związanych z branżą mleczarską, uruchamiając tam specjalną strefę „Świat Królowej Mleka”, która w ciągu 5 godzin otwarcia zapewnia rozrywkę 400 dzieciom. We wrześniu ubiegłego roku Strefa była atrakcją dwudniowych Dożynek Prezydenckich w Spale. Królowa uczestniczyła również w wielu ceremoniach wręczania nagród podczas gali honorujących rolników, hodowców i producentów. 
Działalność Królowej odbiła się szerokim echem w mediach – lokalnych, ale i ogólnopolskich. Królowa udzieliła kilkudziesięciu wywiadów prasie lokalnej i ogólnokrajowej oraz stacjom radiowym. Kilkukrotnie była też gościem porannego programu „Dzień dobry w sobotę” nadawanego na antenie TVP 1.

Komplet informacji na temat zasad organizacji konkursu, regulamin i harmonogram wyborów znajduje się na stronie www.krolowamleka.pl

Ostatnio zmieniany 13 sierpnia 2015
12 sierpnia 2015

Letnie zagrożenie pożarowe lasów

Przygotowane przez

Zagrożenie pożarowe lasów jest dla wielu dobrze, a nawet bardzo dobrze, znanym tematem. Rokrocznie w okresie wiosennym od kwietnia do maja szeroko mówi się o tym, że suche trawy na łąkach, pastwiskach i przy drogach oraz suche rośliny runa leśnego (dna lasu) w połączeniu z wysokimi temperaturami powietrza stwarzają duże zagrożenie pożarowe w lesie (i nie tylko). Przypomina się o możliwych okresowych zakazach wstępu do lasu.

Rzadziej natomiast podkreśla się zagrożenie występujące w okresie letnim. Tymczasem jest ono również istotne, o czym informują m.in. pracownicy Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe” oraz Instytutu Badawczego Leśnictwa za pośrednictwem strony internetowej: http://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie

Przypomnieć w tym miejscu warto, że nadleśniczowie w przypadku długotrwałego utrzymywania się wysokiego zagrożenia pożarowego (w głównej mierze determinowanego wilgotnością ściółki) mają prawo wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu.