18 marca 2014

Hotel dla pszczół

Przygotowane przez

Hotel dla owadów zapylających to specjalna konstrukcja zbudowana po to, aby dać im schronienie i miejsce do rozmnażania. Ważne jest to szczególnie w miastach, gdzie ich naturalne siedliska są najczęściej niszczone. Owady te są niezbędne dla zdrowego funkcjonowania parków i zieleni miejskiej.

Zakończyła się akcja społeczna Greenpeace „Adoptuj Pszczołę". W miesiąc udało się zebrać pieniądze na budowę 100 tzw. „hoteli" dla pszczół i owadów zapylających w polskich miastach. Greenpeace przystąpi do ich budowy na wiosnę 2014 r. Projekt był kolejną odsłoną kampanii „Przychylmy Pszczołom Nieba", mającej na celu ochronę pszczół miodnych i owadów zapylających, które masowo wymierają m.in. w wyniku chemizacji rolnictwa, zmian klimatycznych, chorób oraz niszczenia siedlisk.

Hotele stawiamy dlatego, że owady zapylające nie mają strażników i opiekunów, jakich mają pszczoły miodne - powiedziała Katarzyna Jagiełło, koordynatorka akcji. Według danych Greenpeace populacja owadów zapylających maleje, ale na całym świecie rośnie liczba upraw roślin zależnych od zapylaczy. Samo zmniejszanie się populacji owadów związane jest z wieloma czynnikami - chorobami, środkami owadobójczymi czy zmianami klimatu. Hotele w mieście są jednak potrzebne przede wszystkim dlatego, że "zbyt starannie" dbamy o parki i ogrody. Przez strzyżenie traw, grabienie liści i równanie ziemi owady nie mogą znaleźć bezpiecznego schronienia.

 

Każda akcja, która ma na celu propagowanie wiedzy na temat pszczół, jest bardzo cenna, bo wiedza w społeczeństwie na ten temat jest znikoma. Dorośli ludzie myślą, że pszczoła to tylko miód i nic więcej, a 1/3 naszego pożywienia powstaje dzięki pszczołom.  Cała nasza przyroda oparta jest w większości na roślinach, które wymagają zapylenia.

Sto takich hoteli to już znacząca ilość, ale najważniejsza w tej akcji jest wartość edukacyjna. Jeżeli te hotele będą budowane w miejscach uczęszczanych przez ludzi i znajdzie się tam tablica informacyjna, to doprowadzi to do zwiększenia wiedzy Polaków na temat pszczół.

Akcja budowania hoteli będzie związana z programem edukacyjnym na rzecz ochrony pszczół, skierowanym do uczniów i osób zajmujących się ogrodnictwem w miastach.

 

Pierwszy taki hotel  zbudowany został w Warszawie na Polach Mokotowskich.  To projekt organizacji Greenpeace, która postanowiła walczyć o przetrwanie tych pożytecznych owadów. Postawiony na Polu Mokotowskim hotel dla owadów zapylajacych, to specjalna konstrukcja wybudowana w celu stworzenia schronienia i miejsca do rozmnażania się owadów. Konstrukcję wypełniono naturalnymi materiałami, takimi jak drewno, słoma, glina patyki, tyczki bambusowe, suche liście, pokruszone cegły i doniczki gliniane. W przeciwieństwie do tradycyjnego ula, mogą mieszkać w niej różne gatunki owadów zapylających, takie jak np. pszczoły samotnice, trzmiele i inne pszczołowate, motyle, biedronki, złotooki oraz tzw. bzygowate, czyli owady z rzędu muchówek.
Jak podkreśla Greenpeace owady te są niezbędne dla zdrowego funkcjonowania parków i zieleni miejskiej, w której ich naturalne siedliska są coraz częściej niszczone. - Co trzecią łyżkę spożywanego pokarmu również zawdzięczamy pracy pszczół i owadów zapylających. Roczna wartość zapylenia oceniania jest na około 265 mld euro. To są ogromne pieniądze.
Do kampanii przyłączają się znani aktorzy, ludzie ze świata kultury, m.in. Zbigniew Wodecki (znany m.in. z piosenki o pszczółce Mai) oraz  Marcin Bosak - pszczoły i dzikie zapylacze, swoją ciężką pracą przy zapylaniu, od tysięcy lat pomagają nam w produkcji żywności i upiększają świat. Czas byśmy my zadbali o nie - podkreślił aktor.

 

Lucyna Palicka, WODR w Poznaniu, SPD

 

Źródło: Farmer, autor: Greenpeace/Janusz Ratecki

Czytany 5590 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.