Już od kilku lat na całym świecie obserwuje się znikanie i wymieranie całych populacji pszczół. W USA zniknęła ich już 1/3, w Chinach istnieją miejsca, w których pszczoły zniknęły całkowicie. Coraz więcej naukowców wiąże ten problem z chemizacją rolnictwa. Dziś w tej sprawie zabrali głos również przedstawiciele Komisji Europejskiej.
Komisja Europejska ogłosiła dziś (01.02.2012), że zamierza skonsultować z przedstawicielami krajów członkowskich możliwość zaostrzenia regulacji dotyczących stosowania w Unii Europejskiej niektórych pestycydów, z powodu ich szkodliwego wpływu na pszczoły.
Działania Komisji są efektem ostatnio ogłoszonego stanowiska EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności). W ubiegłym tygodniu EFSA poinformował, że trzy najczęściej stosowane w rolnictwie neonikotynoidy (clothianidin, imidacloprid i thiamethoxam) używane do zaprawiania ziaren słonecznika, rzepaku, bawełny i kukurydzy, niosą ze sobą duże ryzyko negatywnego wpływu na populacje pszczół.
Fakt, że Komisja Europejska zajęła się w końcu sprawą szkodliwego wpływu pestycydów na pszczoły, jest z pewnością pierwszym krokiem we właściwym kierunku. Trzeba zauważyć, że Komisja sugeruje zakaz jedynie 3 substancji i nie zdecydowała się by zaproponować wprowadzenie większych środków ostrożności w przypadku wielu innych, wymienionych w raporcie EFSA, powołując się na brak odpowiednich badań. Oczekujemy, że decydenci unijni podejmą zdecydowane działania aby chronić europejskie środowisko i zapewnić jak najlepsze możliwości produkcji żywności. Obie te kwestie zależą w ogromnej mierze od owadów zapylających, takich jak pszczoły”, mówi Marco Contiero, koordynator kampanii „Zrównoważone Rolnictwo” w brukselskim biurze Greenpeace.
Według UNEP (Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych), 84% z 264 roślin uprawianych w Europie jest zapylanych przez owady zapylające, głównie pszczoły, a 90% roślin nieuprawnych jest zapylane wyłącznie przez pszczoły. Stosowanie neonikotynoidów jest obecnie częściowo zakazane we Francji, Niemczech, Włoszech i Słowenii. Padające od wielu lat ze strony przemysłu agrochemicznego twierdzenia, że stosowanie tych substancji jest niezbędne w celu uniknięcia strat przez rolników, nie zostały podparte niezbitymi dowodami.
Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie dwuletnich ograniczeń na stosowanie pestycydów, które są szkodliwe dla populacji pszczół - poinformował wczoraj rzecznik unijnego komisarza ds. zdrowia Frederic Vincent.
Zakaz miałby wejść w życie od 1 lipca i objąć trzy substancje aktywne z grupy neonikotynoidów. Po dwóch latach dokonano by oceny efekty wprowadzenia ograniczeń.
Według Vincenta KE chce, by tych środków nie wolno było stosować w uprawach roślin, które przyciągają pszczoły: słonecznika, rzepaku, kukurydzy oraz bawełny. Zakaz nie dotyczyłby innych upraw i roślin sadzonych jesienią.
Swoją propozycję Komisja przedstawiła wczoraj krajom członkowskim UE, które mają ją teraz przeanalizować. - Mamy nadzieję, że te regulacje zostaną przyjęte - 25 lutego - powiedział rzecznik.
Wstępna dyskusja na temat zakazu stosowania pestycydów wyniszczających pszczoły odbyła się 28 stycznia na spotkaniu ministrów rolnictwa państw UE. Irlandzki minister Simon Coveney podkreślał wówczas na konferencji prasowej, że ewentualne rozwiązania w tej sprawie muszą być oparte na dowodach naukowych. Według nieoficjalnych informacji sceptyczne wobec propozycji Komisji są m.in. Wielka Brytania, Niemcy i Hiszpania.
Organizacja ekologiczna Greenpeace w oświadczeniu z zadowoleniem przyjęła decyzję Komisji. Jak podkreślili ekolodzy, to pierwszy krok we właściwym kierunku. - Greenpeace przyjmuje ten krok Komisji z zadowoleniem, gdyż wychodzi ona naprzeciw sugestiom naukowców, którzy w wielu przeprowadzonych do tej pory badaniach łączą wymieranie pszczół z używaniem w rolnictwie pestycydów z grupy neonikotynoidów - podkreśliła organizacja.
Źródło: Farmer, AgroNEWS
Lucyna Palicka
WODR w Poznaniu
SPD