25 stycznia 2017

BCS – jako podstawowa metoda walki z ketozą

Napisane przez

BCS – Body Condition Scoring – opracowana w Wielkiej Brytanii i udoskonalona w USA ocena kondycji bydła mlecznego jest niestety wciąż przez niektórych niedoceniana i pomijana. W mojej opinii ze względu na nowoczesne rozwiązania technologiczne jest szybką i łatwą metodą oceny otłuszczenia krów, pozwalającą w znacznym stopniu ograniczyć występowanie ketozy, często określanej chorobą tłustych krów.

Metoda ta polega na wzrokowej oraz poprzez ucisk dłonią ocenie tylnej części ciała zwierzęcia. Oceny dokonuje się na stojącej krowie z prawej strony w dobrych warunkach świetlnych. Oceniamy wyrostki kolczyste i poprzeczne kręgów lędźwiowych, guzy biodrowe i kulszowe, linie i płaszczyzny pomiędzy nimi, nasadę ogona, przejście wyrostków poprzecznych w dół głodowy. Średnia z poszczególnych punktów daje nam ocenę kondycji krowy, gdzie 1 to krowa bardzo chuda, a 5 to krowa bardzo tłusta, z dokładnością do 0,25 pkt. Wynik oceny powinien się wahać w jak najwęższym z możliwych zakresie – najczęściej pomiędzy 2,5 (początek laktacji) do 3,5 (okres zasuszenia) pkt.

Każdy bez wyjątku hodowca powinien nauczyć się i oceniać swoje zwierzęta pod kątem ich kondycji w poszczególnych grupach produkcyjnych i fizjologicznych, a ułatwi to zarządzanie stadem, kontrolę systemu żywienia i ograniczy do minimum problem tłustej krowy, czyli ciężkie porody, zatrzymanie łożyska, wydłużający się okres międzywycieleniowy, większe zużycie nasienia na ciążę, problemy z zapaleniami gruczołu mlekowego, spadek produkcji mleka, większe koszty weterynaryjne i wiele innych, które można by określić jako wyższe koszty produkcji i mniejszą jej opłacalność.

Zaczynając ocenę naszego stada, pierwszą i w mojej opinii najważniejszą grupą zwierząt jest, nie jak większość uważa grupa zwierząt po porodzie i w pierwszej fazie laktacji, gdzie produkcja mleka jest największa, lecz grupa zwierząt w końcowej fazie laktacji, przed zasuszeniem. Błędy żywieniowe, czyli niedostosowanie dawki żywieniowej (zbyt obfite) do produkcji powoduje szybką poprawę kondycji krów powyżej 4 pkt BCS. Krowy te stają się szczególnie zagrożone ketozą, gdyż następuje u nich większy spadek apetytu tuż przed, jak i po porodzie, w porównaniu z krowami o właściwej kondycji, a także następuje łatwiejsze i szybsze uwolnienie zapasów energetycznych zgromadzonych w postaci tłuszczu, który nie jest spalany do glukozy, lecz tylko nadpalany, w wyniku czego powstają ciała ketonowe przyczyniające się w jeszcze większym stopniu do spadku apetytu. Konsekwencje będziemy odczuwać przez całą następną laktację, która jeśli nie zakończy się brakowaniem już na jej początku, na pewno będzie niższa i bardziej kosztowna.

Czytany 2453 razy Ostatnio zmieniany 25 stycznia 2017

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.