Żywieniowe uwarunkowania zaburzeń płodności krów mlecznych

Jednym z najważniejszych problemów zdrowotnych w chowie krów mlecznych są zaburzenia w rozrodzie. Pojawiają się coraz częściej, zwłaszcza w stadach o wysokiej wydajności, stanowiąc jedną z najważniejszych przyczyn brakowania krów. Główne przyczyny zaburzeń w rozrodzie wynikają przede wszystkim z żywienia. Czynniki żywieniowe mogą decydować o rozrodzie krów poprzez:

- wpływ na podwzgórze i przysadkę mózgową;

- wzrost pęcherzyków jajnikowych oraz ich dojrzewanie;

- funkcję ciałka żółtego;

- jakość oocytów;

- środowisko macicy i przeżywalność embrionów.

 

Stan odżywienia energetycznego krów uważa się powszechnie za najważniejszy czynnik żywieniowy wpływający na płodność.

Po wycieleniu u większości krów dochodzi jednak do negatywnego bilansu energetycznego, ponieważ produkcja mleka wzrasta szybciej, niż pobranie suchej masy, w tym pochodzącej z niej energii. Ujemny bilans energii wynika przede wszystkim ze słabego apetytu krów po porodzie, ale także może być przyczyną źle przeprowadzonego okresu zasuszenia lub nieodpowiedniego do wydajności żywienia po wycieleniu.

Najbardziej popularne błędy żywieniowe powodujące ujemny bilans energii to:

  • przekondycjonowanie krów i jałówek cielnych ( nieprawidłowy odchów) – zwierzęta otłuszczone mają gorszy apetyt;
  • niewłaściwe przygotowanie żwacza (mikroorganizmów żwaczowych oraz błony śluzowej żwacza) do pobierania pasz – dawek pokarmowych stosowanych w okresie wczesnej laktacji;
  • za niska koncentracja energii w dawce pokarmowej w okresie poporodowym, wynikająca z różnych przyczyn (brak zbilansowania dawki pokarmowej, niedostateczny udział pasz treściwych, zła jakość pasz objętościowych spowodowana niewłaściwym terminem zbioru zielonek na kiszonki, brakiem podsuszania masy zielonej, niewłaściwym wybieraniem kiszonek z pryzm kiszonkowych);
  • niedostateczny dostęp do stołu paszowego.

Ujemny bilans energii stanowi główny powód zaburzeń cyklu rujowego. Szczególne istotne są zaburzenia przebiegu rui występujące w okresie dwóch pierwszych miesięcy po wycieleniu. Związane jest to z jednej strony z trudnością w pokryciu olbrzymiego zapotrzebowania krów na składniki pokarmowe, a z drugiej skierowaniem gospodarki hormonalnej bardziej na produkcję mleka, niż na regulację czynności rozrodczych. W odniesieniu do stada przyjmuje się, że do 60 dnia po porodzie 85% krów powinno wykazywać objawy rujowe, ale niestety w ostatnich latach tendencje do wydłużania tego okresu nie należą do rzadkości. Przyczyny okresu bezrujowego w pierwszych 2 miesiącach są różne. Jednak najczęściej są następstwem nieprawidłowego żywienia krów, zwłaszcza niedostatecznego pokrycia zapotrzebowania na energię.

Uporządkowanie żywienia energetycznego to podstawowy warunek dla skrócenia okresu bezrujowego po porodzie, jak również dla poprawy wykrywalności rui.

 

Wydłużenie okresu bezrujowego może być także wynikiem infekcji dróg rodnych i stanów zapalnych błony śluzowej macicy, prowadzących na przykład do powstawania tak zwanego ciałka żółtego przetrwałego (rzekomo ciążowego). To może być z kolei oprócz niedożywienia energetycznego, następstwem niedostatecznego pokrycia krów w makro i mikroelementy oraz witaminy.

 

Uważać również należy na zawartość i stopień rozkładu białka w dawkach pokarmowych. Zbyt niska jego zawartość, ale także ponad normę nie sprzyja dobrej płodności krów. Szczególnie niekorzystna dla płodności jest nadmierna ilość pobranego białka przy jednoczesnym występowaniu deficytu energetycznego. Ważna jest nie tylko ilość, ale i jakość białka. Białko ulegające szybkiemu rozkładowi w żwaczu (kiszonka z traw, lucerny, młoda zielonka pastwiskowa) przy jednoczesnym niedoborze energii powoduje powstawanie dużej ilości amoniaku, który nie może zostać w pełni wykorzystany przez drobnoustroje żwacza, a jego nadmiar skutecznie zutylizowany, ze względu na ograniczone możliwości detoksykacyjne wątroby. Zwiększenie koncentracji amoniaku we krwi prowadzi jednocześnie do wzrostu tego składnika w narządach rodnych.  To może być powodem występowania cichych rui, jak również zamierania zarodków, szczególnie we wczesnym okresie ich rozwoju.

Maria Rozwadowska

WODR Poznań