08 lutego 2015

URE zbadał plany inwestycyjne wytwórców na najbliższe 15 lat. Prognozy są optymistyczne

Przygotowane przez

W latach 2014-2028 przedsiębiorstwa energetyczne planują oddać do eksploatacji łącznie ponad 18 GW nowych mocy wytwórczych, z czego 7,5 GW to inwestycje w energetykę wiatrową.

W przygotowanym przez Urząd Regulacji Energetyki raporcie o planach inwestycyjnych przedsiębiorstw energetycznych, zajmujących się wytwarzaniem energii elektrycznej, na lata 2014-2028 wyłania się obraz większych możliwości długoterminowego równoważenia produkcji energii elektrycznej z zapotrzebowaniem na nią.

Na polepszenie sytuacji wpływ mają m.in.: niższe prognozowane szczytowe zapotrzebowanie na moc, wprowadzenie przez operatora systemu przesyłowego dodatkowej usługi systemowej jaką jest interwencyjna rezerwa zimna oraz modyfikacja usługi operacyjnej rezerwy mocy.

Największy niedobór mocy dyspozycyjnej (bez uwzględnienia dodatkowej mocy dyspozycyjnej np. z importu oraz mocy jednostek nieujętych w badaniu) może wystąpić w styczniu 2015 i 2016 roku (odpowiednio ok. 1 200 MW oraz 1 000 MW). Deficyt mocy dyspozycyjnej w stosunku do zapotrzebowania na moc w kolejnych latach będzie się zmniejszał – podkreśla prezes URE. Podejmowane działania, na przykład import mocy z zagranicy czy umowy na redukcję zapotrzebowania na energię (tzw. negawaty) powinny umożliwić w najbliższych latach zarówno zrównoważenie szczytowego zapotrzebowania na moc, jak również zapewnienie wymaganej rezerwy mocy w wysokości 9% ponad szczytowe zapotrzebowanie.

Jeśli jednak badane przedsiębiorstwa planujące budowę nowych mocy wytwórczych, których stan realizacji jest dziś jeszcze mało zaawansowany, zrezygnowałyby z planów ich budowy, to w szczególności pod koniec lat dwudziestych możemy mieć do czynienia z deficytem mocy dyspozycyjnej w stosunku do zapotrzebowania – podkreśla regulator.

W latach 2014-2028 przedsiębiorstwa energetyczne planują oddać do eksploatacji łącznie ponad 18 GW nowych mocy wytwórczych, w tym 7,5 GW to inwestycje wynikające z warunków przyłączenia wydanych przez operatora systemu przesyłowego, które dotyczą głównie energetyki wiatrowej. Natomiast wielkość planowanych wycofań mocy wytwórczych z eksploatacji w tym okresie wynosi około 5,2 GW mocy zainstalowanej.

Wyniki badania wskazują także, że przedsiębiorstwa energetyczne planują oddać do eksploatacji o około 11,5 GW mniej mocy wytwórczych niż planowały w 2011 r. Pamiętajmy jednak, że deklarowane przez przedsiębiorstwa energetyczne inwestycje obejmują długoterminowy horyzont planowania i mają bardzo zróżnicowany stopień zaawansowania prac, poczynając od fazy początkowej, tj. etapu podejmowania decyzji o rozpoczęciu projektu lub otrzymania warunków przyłączenia, do etapu realizacji i oddania inwestycji do eksploatacji. W tak długim horyzoncie czasowym plany wytwórców mogą się zmienić – podkreśla Maciej Bando, prezes URE.

Jednocześnie badania ankietowe pokazują, że planowane inwestycje o zaawansowanym stopniu realizacji powinny być oddane do eksploatacji w okresie od 2014 do 2018 r. Tegoroczne badanie szacuje wielkość inwestycji o znacznym stopniu zaawansowania na prawie 6 tys. MW, podczas gdy badanie z 2011 roku wykazywało zaawansowane inwestycje na poziomie 3 tys. MW.

54 miliardy na inwestycje, 12 miliardów – na modernizacje

Wzrost mocy wytwórczych nie jest spowodowany wyłącznie oddaniem do eksploatacji nowych mocy. Badane przedsiębiorstwa przedstawiły w swoich prognozach również planowane modernizacje istniejących jednostek wytwórczych. Modernizacje te mają na celu wydłużenie okresu eksploatacji jednostki, a także wzrost mocy zainstalowanej i osiągalnej z istniejących źródeł wytwórczych. Większość zadań modernizacyjnych przewidzianych w planach rozwoju przedsiębiorstw energetycznych dotyczy ich przystosowania do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza. Takie działania mają na celu między innymi zapewnienie wykonania celów wynikających z Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie emisji przemysłowych (tzw. dyrektywa IED).

Oddanie do eksploatacji znacznej liczby nowych mocy wytwórczych jest planowane obecnie w okresie od 2017 do 2019 roku. W badaniu przeprowadzonym w 2011 r. oddanie do eksploatacji największej liczby nowych mocy planowane było w okresie od 2014 do 2018 roku. Przesunięcie planowanego terminu oddania nowych mocy do eksploatacji oraz spadek łącznej mocy źródeł wytwórczych planowanych do oddania do eksploatacji może być spowodowany spadkiem cen energii na rynku, a w konsekwencji pogorszeniem warunków opłacalności inwestycji w nowe moce. Zauważyć należy jednak, że w porównaniu z zamierzeniami inwestycyjnymi przedstawionymi w 2011 r., liczba wycofywanych z eksploatacji mocy wytwórczych w latach 2014-2025 uległa zmniejszeniu o ok. 2 GW. Spadek ten jest spowodowany między innymi wprowadzeniem przez operatora systemu przesyłowego i zaakceptowanej przez URE dodatkowej usługi systemowej, jaką jest interwencyjna rezerwa zimna, oraz modyfikacją usługi operacyjnej rezerwy mocy.

Biorąc pod uwagę technologie wytwarzania, największy udział we wszystkich inwestycjach mają farmy wiatrowe (40%) oraz jednostki wytwórcze opalane węglem kamiennym (32%) i gazem ziemnym (22%). Natomiast w przypadku inwestycji o zaawansowanym stopniu realizacji prawie ⅔ to inwestycje oparte na węglu kamiennym. Należy pamiętać, że farmy wiatrowe będą wymagać zapewnienia w systemie rezerw mocy o dużej dynamice zmian obciążenia, takich jak na przykład elektrownie gazowe, tak aby umożliwić równoważenie bieżącego zapotrzebowania na energię z jej produkcją – zaznaczył prezes URE.

Co warte zauważenia, według Programu Polskiej Energetyki Jądrowej przyjętego przez Radę Ministrów, rozruch pierwszego bloku jądrowego o mocy co najmniej 1 000 MW powinien nastąpić do końca 2024 r. Badane przedsiębiorstwa energetyczne nie przedstawiły jednak informacji dotyczących planowanych inwestycji w energetykę jądrową.

Czy więc grożą nam czasowe przerwy w dostawie energii związane z deficytem mocy dyspozycyjnej – może okazać się wkrótce. Czy nie czas pomyśleć o niezależnym zasilaniu w energię gospodarstw rolnych i domowych?

Czytany 3256 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.