Wspólne porozumienie Dyrekcji naszego Ośrodka i Szkoły Podstawowej nr 12 w Kaliszu zaowocowało przeprowadzeniem wykładu dla uczniów klas drugich, na temat: „Wykorzystanie produktów pszczelich zamiast batonika”. Celem wykładu było przekonanie dzieci, aby sięgnęły po zdrową przekąskę, zamiast batonika.

Miodowy temat połączony był oczywiście z pszczołami miodnymi ich zwyczajami, zbieraniem nektaru, pyłku, wytwarzaniem miodu, propolisu i wosku. Przygotowana prezentacja pomogła uczniom zobaczyć szczegóły związane z życiem pszczoły, także pszczoły murarki, która wprawdzie nie wytwarza miodu i nie mieszka w ulu, ale w ciągu swojego krótkiego życia - 2 miesiące - wykonuje najważniejsze zadanie jakie mają pszczoły miodne i murarki - ZAPYLANIE kwiatów. Mód to produkt potrzebny pszczołom do przeżycia, a ludzie chętnie z tego korzystają. Dzieci dowiedziały się jakie są rodzaje miodu i który powstaje bez udziału kwiatów.

Na zakończenie wykładu został przeprowadzony test w formie zabawy z nagrodami przekazanymi przez WODR w Poznaniu - co w znacznym stopniu ożywiło uczniów i skłoniło do dużej aktywności.

Jest wiele pomysłów na pożywne „małe co nieco” dla dzieciaków, ale najważniejsza jest akceptacja smakowa zainteresowanych. Wcześniej w szkole realizowano przygotowanie smacznych napojów, obecnie mamy zaproponowały swoim dzieciom i razem z nimi przygotowały słodkie przekąski z melona, gruszki i marchewki, a także orzechów i miodu. Okazało się, że dzieci bardzo chętnie degustowały przygotowane smakołyki. Wspólne przygotowanie przekąsek na słodko, to dobry sposób, by nauczyć je zdrowych wyborów i przyzwyczajeń.

Dzieci dowiedziały się, że jeśli trzeba coś osłodzić to słodzenie miodem jest zdrowsze niż słodzenie cukrem.

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 1 września 2015 roku, biały cukier został zupełnie wyeliminowany z diety dla dzieci. Dopuszczone są tylko niewielkie ilości przy wypieku ciasta. Biały cukier jest źródłem pustych kalorii, natomiast miód zawiera jod, fosfor, magnez, witaminy z grupy B i witaminę C, ponadto miód hamuje w organizmie rozwój drobnoustrojów, działa antyseptycznie i bakteriostatyczne.

Na etapie wczesnoszkolnym kształtują się późniejsze nawyki żywieniowe. Poprzez cykl takich szkoleń, dzieci dowiedzą się, że jedzenie może szkodzić i same potrafią wybrać między owocem, a drożdżówką. Proponuję zrobić razem z dzieckiem słodycze w domu, będą miały krótszą listę składników, cukier zastąpimy miodem, sokiem jabłkowym lub sokiem ananasowym, dodamy rodzynki, orzechy, suszone śliwki, jabłka, dosypiemy trochę cynamonu, imbiru, goździków. Z kaszy jaglanej lub fasoli wyczarujemy praliny z migdałową niespodzianką w środku, otoczymy w wiórkach kokosowych, płatkach migdałowych, orzechach lub prażonym sezamie. Należy dzieci przyzwyczaić do innej formy słodyczy, np. warzywne i owocowe chipsy, domowe lody owocowe, kanapka z jabłkiem posypana cynamonem, gruszka skropiona cytryną i posypana wiórkami kokosowymi, napoje owocowe lub woda z miodem, cytryną, miętą lub melisą, jogurt naturalny ze świeżymi owocami, maślanka z musem owocowym, batoniki miodowo - owsiane, lub po prostu różne owoce.

Te wszystkie dodatki, przyprawy sprawią, że nasze słodycze będą miały niecodzienny wygląd, smak i będą zdrowsze.

Ciekawe smakowo mogą być także przekąski z udziałem warzyw: szaszłyki serowo-warzywne, naleśniki lub racuchy z naturalnym ketchupem lub musem z cukinii, gorący popkorn z żółtym serem i szczypiorkiem. To tylko namiastka tego co można zrobić w domu, jak zachęcić, jak nauczyć dziecko zdrowo jeść, jaki dać przykład.

Niektóre szkoły biorą udział w „Programie dla szkół” „Owoce w szkole” oraz „Mleko dla szkół”. Celem tych programów jest długoterminowa zmiana nawyków żywieniowych dzieci poprzez zwiększenie udziału owoców i warzyw oraz produktów mlecznych w diecie i propagowanie zasad zdrowego odżywiania. Dzieci w ramach programu otrzymują kilka razy w tygodniu świeże owoce, najczęściej jabłka oraz warzywa, najczęściej marchew, a także mleko -250 ml. Aby dzieci przekonać, czasu trzeba… Naukowcy już znaleźli sposób, aby nakłonić dzieci do wybierania marchewki zamiast batonika – wystarczy nauczyć je… gotować.