25 września 2017

Wykorzystanie produktów pszczelich

Napisane przez Halina Modławska

Pszczoły od tysięcy lat ciągle robią to samo. Nie ma u nich „fuszerek”, czyli byle jakiej roboty. Wszystko co robią jest „zaplanowane” mają swoje procedury i wg nich pracują. Natura wyposażyła pszczoły wszechstronnie, potrafią wytworzyć miód, pierzgę, propolis, mleczko pszczele, ziołomiody a nawet wosk- niezwykły materiał budowlany. Wszystko wytwarzają z ogromną precyzją i złoszczą się gdy zabieramy im wytworzone przez nie produkty, a także wtedy, gdy podkładamy im sztuczną węzę. Bardzo nie lubią tego produktu i są w stanie zniszczyć ją i nie wykorzystywać komórek do gromadzenia miodu, wychowywania larw, czy odkładania mleczka pszczelego. Choć pszczoły żyją około miesiąca, wykorzystują dany im czas bardzo intensywnie. Przede wszystkim dbają o swoją królową, odpowiednio ją karmią i zajmują się larwami, zbierają nektar i spadź, produkty potrzebne do wytworzenia miodu.

Aby powstał 1 kg miodu nektarowego, pszczoły muszą odwiedzić 750 tysięcy do 3 milionów różnych kwiatów, zależy to od wielkości zebranych nektarowych kropli. Każda zjadana łyżka miodu, opłacona jest trudem bardzo wielu pszczół, a czasami śmiercią. Tak dzieje się w przypadku pozyskiwania nektaru na wrzosowiskach, gdzie swoje pułapki – misternie tkane pajęczyny - zakładają pająki, a pszczoły są najczęstszą zdobyczą.

Miód spadziowy pojawia się w ulach, gdy latem na jodłach, świerkach i modrzewiach, a także na drzewach liściastych pojawiają się mszyce i czerwce. Owady żerują – nakłuwają igły lub liście i wysysają z nich sok, pobierają z niego tylko białko, a resztę wydalają, czyli resztki niespożytkowanego soku, to właśnie spadź, która wyróżnia się dużą zawartością składników mineralnych. Jest ich nawet 5 razy więcej niż w miodach nektarowych i to tworzy ich wartość. Mszyce potrafią wytworzyć na 1 ha lasu od 400- 700 kg spadzi, a pszczoły wykorzystując ją w 1-3%, są w stanie wyprodukować do 50 kg miodu z 1 ula. Nieprawdopodobne… Za miód spadziowy dobrej jakości tzn. miód ze spadzi jodłowej, za granicą, można otrzymać cenę nawet trzy razy wyższą od miodu nektarowego.

Spadź liściasta znana jest jako „miód leśny”.                                                                               

Miód wytwarzany przez pszczoły z różnych gatunków roślin i spadzi różnią się zawartością składników odżywczych, a także różni się od miodu wytwarzanego przez inne owady. Osy pobierają nektar także z roślin trujących dla człowieka, dlatego może być przyczyną ciężkich zatruć.

W zależności od miejsca pochodzenia i rodzaju nektaru, miody różnią się smakiem, barwą i konsystencją, ale jest jedno „coś” co je wszystkie łączy - niepowtarzalny słodki smak.

Każdy miód na początku ma postać płynną nazywany „patoka”, natomiast w miarę upływu czasu, miód krystalizuje się i ma postać zestaloną tzw. „krupiec”.

Rozróżniamy miody jednokwiatowe: lipowe, lawendowe, wrzosowe, gryczane, akacjowe, faceliowe, rzepakowe, rzadko mogą być cebulowe, tymiankowe- najlepsze jak  i wielokwiatowe z kwiatów łąkowych, leśnych, stepowych, górskich itp. Dobrze byłoby wykorzystać zalety miodu, bo jest od tysięcy lat nieprzyzwoicie pyszny, a do tego ma niesamowite wartości odżywcze i zdrowotne. Inne produkty pszczele takie jak kit pszczeli, czyli propolis, pyłek kwiatowy, pierzga, mleczko czy wosk, też mają niezrównane właściwości odżywcze i lecznicze. Warto je poznać i skorzystać z ich mocy.


Co można znaleźć w miodzie, jak najlepiej wykorzystać zalety miodu i innych produktów pszczelich?

Wg naukowców w miodach wykryto ponad 300 składników należących do różnych grup chemicznych:

WĘGLOWODANY, to największa grupa 67-87 %, a wśród nich cukry proste powstałe po rozłożeniu sacharozy i  zostaje jej niewiele 1,6%. Glukozy jest ok.34%, a fruktozy 39%,

od 5-10% melecytoza (miody spadziowe) i  maltodekstryny.

KWASY ORGANICZNE- od 0,05-1,2% , jest ich ok 26, istotnie wpływają na smak miodu.

Do najważniejszych należą: jabłkowy, cytrynowy, glukonowy, winowy, mlekowy i bursztynowy. Ich ilość określa się w stopniach. Dojrzałe miody zawierają 4o kwasów.

BIAŁKA, średnio 3,5 %, są to albuminy i globuliny.

ENZYMY inaczej fermenty, są grupą białek pochodzą ze śliny pszczół, a także z nektaru i pyłku. Działają przy pomocy mikro i makro elementów, stanowią ważną siłę biotyczną miodu. Aktywują reakcje biochemiczne i neutralizują toksyny znajdujące się w krwioobiegu lub strukturach komórkowych organizmu.

Do najważniejszych zaliczmy: inwertazę rozkładającą sacharozę, amylazę, powoduje rozkład skrobi do glukozy i maltozy, katalazę i fosfatazę oraz najważniejsza - oksydaza glukozy, ma pośredni wpływ na bakteriobójcze oddziaływanie miodu, ale jest niszczony przez światło i temperaturę. Dlatego lecząc się miodem i mlekiem zimową porą , nie zapominajmy, że miód z gorącym mlekiem jest „unieszkodliwiony” w stosunku do bakterii, które nas atakują. Pamiętajmy o tym!

HORMONY, (zarówno zwierzęce, jak i roślinne). Miód blokuje w naszym organizmie jedną z toksyn środowiskowych- ołów. Wzmacnia cały nasz organizm i dodaje energii - cukry proste możemy przyswajać bezpośrednio z krwioobiegu, wystarczy mniej niż 2 godziny( szynkę trawimy 4 godziny). Glukozę wchłaniamy natychmiast, bezpośrednio z żołądka.

Trochę dużo nazw chemicznych, ale one pomagają w identyfikacji aktywnych substancji.

 

Właściwości odżywcze i lecznicze miodu.

Co prawda miód pszczeli nie zawiera obfitych ilości witamin i minerałów, jednak te które są, występują w formie łatwo przyswajalnej. O dobroczynnych właściwościach miodu decydują, nie pojedyncze składniki, ale ich różnorodność i połączenie.

Warto wiedzieć jak działa oksydaza glukozy. Enzym ma zdolność utleniania glukozy do kwasu glukonowego, wydziela się wtedy nadtlenek wodoru, który posiada moc niszczenia większości drobnoustrojów. Miód wolny jest od bakterii i drożdżaków.

W gęstym miodzie taka reakcja następuje bardzo powoli, dlatego rozpuszczenie miodu w szklance letniej wody i zostawienie na kilka godzin zwiększa znacząco jego aktywność antybakteryjną. Aktywność antybiotyczna wzrasta z 6-220 razy. Rozpuszczajmy miody!

Największa aktywność antybiotyczna jest w miodzie spadziowym z drzew iglastych, miody nektarowo spadziowe i miody z roślin leśnych i górskich.

Niska aktywność jest w miodzie rzepakowym, akacjowym, wrzosowym i wielokwiatowym.

 

Miód w leczeniu chorób serca i układu krążenia.

Miód odżywia zmęczone serce, wzmacnia mięsień sercowy i zwiększa jego wydolność – zwiększa siłę skurczu dzięki acetylocholinie, pomaga w tym znajdujący się w miodzie potas. Normalizuje także gospodarkę lipidową, obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów. Łagodzi dusznicę bolesną. Miód obniża ciśnienie we krwi, z powodzeniem jest stosowany w arytmii serca, w tym przypadku podaje się ok. 100-200g miodu dziennie, w kilku mniejszych porcjach. Rozszerza również naczynia wieńcowe, oraz poprawia krążenie.
 

Miód w zaburzeniach układu nerwowego

Potrafi szybko ożywić zmęczony mózg. Jeśli nasze dzieci zasypiają nad książką, można podać zamiast cukierków i niskiej jakości czekolady - łyżkę miodu rozpuszczoną w wodzie z dodatkiem cytryny. Miód stabilizuje siły psychiczne i pomaga w walce z chorobami nerwowymi, łagodzi napięcie nerwowe. Warto stosować miód przy wyczerpaniu psychicznym, zmęczeniu pracą umysłową, oraz jako wspomagające leczenie schizofrenii, nerwic, oraz depresji. Miód posiada łagodne działanie uspokajające.
 

Miód w schorzeniach układu oddechowego

Zwalcza dokuczliwy katar sienny, ponieważ działa przeciwalergicznie. Posiada właściwości antybiotyczne, przeciwzapalne, wykrztuśne i wzmacniające. Na początku choroby miód zwiększa odporność organizmu i chroni drogi oddechowe przed rozwojem zakażenia. Polecany jest napar lipy z miodem - zmniejsza ból gardła i głowy, a przy przewlekłym kaszlu warto zastosować herbatę z kwiatów koniczyny z miodem. Miody spadziowe zawierają dużo różnych substancji wspomagających leczenie w schorzeniach dróg oddechowych.

Duże dawki miodu zasilają wydzielanie i pomagają dzięki olejkom eterycznym w usunięciu upłynnionej wydzieliny oskrzelowej i wart stosowania przez ludzi pracujących głosem przy nieżycie wiązadeł głosowych i chrypce. Miód zaopatruje nas w żelazo, które odtwarza hemoglobinę, nie zawiera go dużo, ale jest przyswajalne w 62,0 %.

 

Miód w leczeniu chorób układu pokarmowego.

Osobom z niedokwasotą żołądka zaleca się wypicie zimnego roztworu miodu 10-15 min przed jedzeniem- zwiększa się wydzielanie kwasu solnego i pepsyny. Jeśli jest nadkwasota, należy pić ciepły roztwór miodu rano lub na 1 godzinę przed jedzeniem. Miód leczy wrzody, ma zdolność wchłaniania wody z chorej tkanki żołądka lub dwunastnicy, następuje szybsze gojenie. Wątroba to centralne laboratorium organizmu, tam powstają enzymy, karoten zmienia się w witaminę A i powstaje żółć. Glukoza z miodu odżywia komórki wątrobowe i uczestniczy w procesie odtruwania organizmu bo związki toksyczne łączą się z produktami metabolizmu glukozy i dają połączenia łatwo rozpuszczalne w wodzie, zostają wydalane w tej postaci z moczem. Regularne przyjmowanie miodu pozwala na wyeliminowanie zgagi, jeśli nie możemy zjeść miodu można go zastąpić garstką rodzynek, też działa. Gdy nawiedzą nas nieoczekiwanie biegunki, warto stosować miód, unormuje pracę jelit, zabije drobnoustroje które ją spowodowały.

 

Miód w schorzeniach skóry

Hipokrates leczył miodem rany. Podczas transportu w wannie z miodem poległego w Indiach Aleksandra Macedońskiego do Grecji, zwłoki nie uległy rozkładowi. Dziś wiemy, że wirusy i bakterie zostały zniszczone po 4 dniach, dlatego tak odległa podróż była możliwa.

Miód wchodzi w skład różnych maseczek, kremów i innych kosmetyków, ale wystarczy posmarować twarz lub szyję cienką warstwą miodu, a następnie zmyć ją po 15 minutach, powtarzać zabieg co najmniej przez 2 tygodnie, a efekt gwarantowany. W dermatologii miód ma zastosowanie przy leczeniu ran oparzeniowych, a także po zabiegach chirurgicznych. Diabetycy mogą stosować miód na owrzodzenia cukrzycowe, oraz odleżyny. Miód można z powodzeniem stosować na niektóre schorzenia alergiczne skóry. Spękane usta można posmarować miodem, korzyść podwójna…

 

Miód w schorzeniach układu moczowego

Leczy nerki, drogi moczowe i pęcherz. Nie obciąża nerek bo w miodzie brak jest białka i soli, ale rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa filtrację kłębkową. Zapobiega tworzeniu się obrzęków, piasku i kamieni.

 

Jak stosować miód

Dawka dzienna dla dorosłej osoby to 1-3 łyżki 3 razy dziennie.
Miód można rozpuścić w letniej wodzie i pić ok. 1 godzinę przed posiłkami.
Oczywiście miodem można też np. posmarować chleb, lub zjeść bezpośrednio, jednak po rozpuszczeniu w wodzie jest lepiej przyswajalny bo działa nadtlenek wodoru.

Jeszcze raz podkreślam, ostrożnie z podgrzewaniem miodu jeśli stosujemy go leczniczo! Takie działanie zniszczy większość enzymów, hormonów, oraz innych substancji.

Natomiast w działaniach kulinarnych wszystko jest możliwe, chociaż szkoda unicestwiać jego moc, ale cóż  smak ma także swoje prawa. Z szerokiej gamy miodów możemy wykorzystać te, które wydobędą smak dania lub nadadzą daniu niepowtarzalną słodką lub korzenną nutę. Miód można wykorzystać  w urozmaiceniu przepisów na: sałatki, pachnące i orzeźwiające napoje, desery, potrawy słodkie i słodko-kwaśne. Ponadto zupy, dania główne, szaszłyki, dania gotowane lub pieczone i oczywiście  jako składnik naszych nalewek.

Miód  zawsze, dla każdego, kto może go zażywać i na każdą okazję, leczy i odżywia.
Naturalną cechą wielu miodów jest ich krystalizacja, to proces naturalny i nie obniża wartości miodu.


Pozostały jeszcze inne produkty pszczele: pyłek kwiatowy, pierzga, mleczko propolis czyli kit pszczeli.

Niezwykły pyłek kwiatowy

Pszczoły oprócz nektaru i spadzi zbierają i znoszą do ula pyłek kwiatowy – zalążek życia – roślinne męskie komórki rozrodcze, o różnych kształtach( kulki, trójkąty, wielokąty, dzwonki, kolczatki) i kolorach ( od żółtego do czarnego) i pięknym zapachu. Zapylając rośliny, same zaopatrują swój ulowy spichlerz. Pyłek pomocny jest przy wytwarzaniu pierzgi - pszczelego chleba dla całego roju.

W ciągu sezonu, rodzina pszczela potrafi zebrać nawet 40 kg pyłku. Tylko połowa przeznaczona jest na chleb powszedni reszta stanowi zapas na tzw. ”chude dni”.

Dużą wartością pyłku są witaminy, a szczególnie z grupy B- wspomagającej system krwiotwórczy, nerwowy i sprzyjającej zdrowiu skóry. Zawiera także dużą ilość biopierwiastków. Żelazo zawarte w pyłku jest w towarzystwie witaminy C, co przynosi wiele korzyści dla naszego organizmu. Pyłek przynosi poprawę  tam, gdzie nie skutkują  preparaty zawierające żelazo. Jest także wysoka koncentracja magnezu -  który odgrywa rolę przeciwmiażdżycową i przeciwnowotworową. Ma także wysoką zdolność  biokumulacji

cennego dla nas selenu.

Pyłek działa wzmacniająco i regenerująco, powinien być stosowany dla rekonwalescentów, aby szybciej wracali do pełni sił. Znakomicie reguluje procesy przemiany materii. Pobudza funkcje trawienną - przeciwdziała niedowadze i normalizuje spadek wagi przy nadwadze, natura wykazuje szczególną mądrość…

Wpływa na wielkość i skład flory bakteryjnej, niszczy szkodliwe mikroorganizmy, a pozwala rozwijać się organizmom pożytecznym. Pyłek koniecznie powinny zażywać osoby, które stosują leki przeciwreumatyczne. Wobec wątroby pyłek pomaga w ochronie, odtruwaniu i odnawianiu - przy przewlekłym zapaleniu wątroby, czy przy pourazowym i toksycznym uszkodzeniu wątroby. Pyłek i jego wyciągi mają działanie przeciwmiażdżycowe. Wszyscy wyczerpani osłabieni i zniechęceni powinni sięgnąć po pyłek – poprawi się samopoczucie, przybędzie sił i powróci optymizm. Dzięki swoim właściwościom odżywczym i polepszającym ukrwienie tkanki nerwowej, podwyższy się sprawność umysłową oraz wzmocni się układ nerwowy osłabiony przez stres czy przepracowanie. Leczy także chorobę alkoholową: uzupełnia niedobory bioelementów, skraca i łagodzi objawy absencji.

Badania wykazały, że wyciągi z pyłku kwiatowego wyraźnie zwiększają wydzielanie insuliny, jest to dobra informacja dla diabetyków, tym bardziej, że obniża poziom cukru we krwi, a także pomaga odzyskać ładny wygląd skórze:

łyżeczkę zmielonego pyłku zmieszać ze świeżym żółtkiem. Tak przygotowaną maseczkę nanieść na twarz i szyję lekko masując. Pozostawić na ½ godziny, a następnie zmyć. Powtórzyć 3-4 razy w tygodniu. Maseczkę, krem można wzbogacić łyżeczką miodu. Całość można wymieszać przy pomocy miksera.

Zaleca się przyjmować pyłek 3 razy dziennie, ½ godziny przed jedzeniem. Pyłek mieszamy z wodą, sokiem naturalnym, mlekiem, serkiem, konfiturą, musem jabłkowym itd. Leczenie pierzgą trwa krócej i stosujemy mniejsze dawki. Dla osób dorosłych profilaktycznie zaleca się przyjmowanie 20 g pyłku dziennie - 2 płaskie łyżeczki, leczniczo 30 - 40g.

Dzieciom od 3 - 5 lat dajemy - 10g pyłku, a starszym do 12 lat - 15g .

 

Pokarm królowej, czyli mleczko pszczele

Mleczko pszczele powstaje w gruczołach mlecznych zwanych gardzielowymi u bardzo młodych pszczół. Służy do żywienia larw przez pierwsze dni życia jak i dorosłych matek pszczelich. Przyszłe matki żywione są w okresie niemowlęcym ok. 3500 razy na dobę i w okresie rozrodczym. Dzięki takiemu pokarmowi matka różni się wielkością, kształtem i długością życia, żyje ok 6-7 lat. Mleczko zawiera witaminy z grupy B: B1, B2, B6, B12, a w nich także kwas pantotenowy, jego koncentracja jest bardzo duża, a wpływa na długość życia. W dużej ilości występuje kwas nikotynowy i witamina H. Zawiera 18 aminokwasów, sześć z nich zalicza się do aminokwasów egzogennych. Jeśli chodzi o biopierwiastki,  w mleczku pszczelim znajdziemy: mikroelementy - magnez, cynk, żelazo, miedź oraz makroelementy: potas, wapń sód. Mleczko pszczele z ula wykazuje silne właściwości bakteriobójcze, zwalcza gronkowca złocistego, a także dwoinki zapalenia płuc, prątki gruźlicy, wirusa grypy, świnki i opryszczki. Wpływa na proces odnowy  tkanek. Mleczko  dodaje sił witalnych, odmładza, polepsza koncentrację i przywraca równowagę psychiczną. Pomaga osobom uskarżającym się na bezsenność, brak apetytu, podnosi odporność organizmu. Jeszcze ważna informacja dla diabetyków: badania naukowe udowodniły, że kuracja mleczkiem pszczelim w alkoholu etylowym prowadzi do znacznego obniżenia poziomu cukru w surowicy krwi. Mleczko pomaga także w przypadku obolałych kości, pomocne w leczeniu chorób narządu ruchu. W sposób widoczny odmładza skórę. Mleczko przyjmujemy  świeże, liofilizowane w postaci tabletek, zastrzyków, czopków. Zawsze wg wskazań na opakowaniu.
 

Kit pszczeli – lek na wagę złota

W starożytności Egipcjanie używali kitu pszczelego do balsamowania i mumifikowania zwłok zmarłych. Pliniusz Starszy w swoim dziele „Historia naturalna” wspomina o kicie pszczelim i jego zastosowaniu, niejako potwierdza te fakty Diaskurides, grecki lekarz żyjący  w tym samy wieku. Pozostawał  jako lekarz dla cesarzy rzymskich Nerona i Wespazjana. Już znacznie później w wieku XIX można odszukać zapiski o wykorzystaniu propolisu - kitu pszczelego w leczeniu ran żołnierzy. Podstawowym składnikiem propolisu są żywice.

Skład propolisu jest różny w zależności od pory roku, roślinności, środowiska, warunków. Pszczoły używają go do uszczelniania ula i do utrzymania w nim sterylnej czystości. W języku greckim propolis znaczy „ przedmurze”, tłumaczy to stosowanie propolisu przez pszczoły jako dywanika za  wlotką do ula, stanowi to barierę dla potencjalnych zagrożeń chorobowych dla pszczół. Kit pszczeli nie tylko jest antybakteryjny, ale regeneruje wszystkie typy tkanek, działa skuteczniej niż tradycyjne leki. Po stosowaniu propolisu uszkodzona tkanka chrzęstna stawów ponownie jest gładka i lśniąca, jak nowa ! Propolis pomaga także przy odleżynach, nowych i starych, sprawdza się także przy oparzeniach - znosi ból, i regeneruje tkankę, sprawia, że nie widać blizn. Obecnie narasta zjawisko antybiotykoodporności, rośnie ilość zakażeń wewnątrz szpitalnych, dlatego zastosowanie propolisu daje efekty lepsze niż stosowanie powszechnie antybiotyki. Działa także w przypadku odmrożeń, a także w przypadku uszkodzeń popromiennych – np. po naświetlaniach  przy raku piersi. Maść propolisową warto mieć przy sobie, zawsze spełni swoją rolę. Przy pracy w polu w słoneczne dni, przy opalaniu także warto zastosować propolis w maści, uchroni nas przed oparzeniami i przebarwieniami skóry, co niestety zostaje w skórze na wiele lat. Do twarzy na co dzień dla pań polecić można krem propolisowy – zmniejszy głębokość zmarszczek. Wracając do maści można ją zastosować, aby nie dopuści do infekcji różnych defektów skórnych, szczególnie u dorastającej młodzieży i przyspieszyć zagojenie, także w grzybicy stóp - wtedy smarujemy maścią na przemian z witaminą E, jest to proces długotrwały, ale kończy się sukcesem.

Propolis stosujemy nie tylko u ludzi, ale także u zwierząt np: zapalenie uszu u psów, przecięta łapa, rany po pogryzieniach, odleżyny u koni i chore okolice kopyt, dobry jest także jako emulsja przy leczeniu stanu zapalnego wymion. Mamy bardzo ułatwioną sprawę w wyborze preparatów propolisowych, które są uznane za farmaceutyki, wiele z nich można kupić w aptece, lub w sklepach zielarskich, nie robimy już sami preparatów i nie narażamy się na posiadanie nieaktywnego kitu pszczelego, który zawiódłby nasze oczekiwania. Warto jednak zrobić próbę uczuleniową, sprawdzić przed użyciem, czy możemy stosować produkty z propolisu. Można wetrzeć maść za uchem lub przyłożyć wacik z roztworem kitu pszczelego w zgięciu łokcia. Jeśli nie ma odczynu alergicznego, możemy preparat zastosować.

 

Jak stosować propolis?

Do płukania jamy ustnej i dziąseł - 15 kropli na 100cm3 wody, przy stanach ropnych i paradontozie, dodatkowo należy stosować wewnętrznie 25 kropli propolisu w szklance wody

2 x dziennie.

Podczas przeziębienia, grypy, kaszlu, zapaleniu oskrzeli należy przyjmować 20-40 kropli rozpuszczonych w płynie, kilka razy dziennie po jedzeniu. Jeśli mamy kłopot z zapaleniem żołądka lub jelit, a także przy chorobie wrzodowej, stosujemy taką samą dawkę jak wyżej,

ale ½  godziny przed jedzeniem.

Jeśli są kłopoty z gruczołem krokowym i nadciśnieniem tętniczym, stosujemy 30 kropli raz dziennie, też można rozpuścić w płynie.

Odkrycie propolisu dla medycyny daje coraz większe  efekty i może być tak znaczące jak penicylina. Cały czas trwają badania nad leczniczym zastosowaniem pyłku kwiatowego.

Warto zainteresować się  także mleczkiem pszczelim - jego skład jest nieprawdopodobny, a efekty stosowania zdumiewające.

Można byłoby także opisać takie produkty pszczele jak: wosk i jad pszczeli, ale te produkty są wykorzystywane  indywidualnie, nie są w naszym kraju tak popularne jak w Rosji.

Miód znany od tysięcy lat ciągle ujawnia nowe cenne możliwości, pyłek odsłania coraz to inne zalety, a propolis „czyni cuda”. Aby zaopatrzyć się w te cuda natury, wystarczy znajomość z uczciwym pszczelarzem, a tych coraz więcej na naszych lokalnych rynkach.

Produkty pszczele to nadzwyczajne dary natury, one stanowią  alternatywę dla nowoczesnych leków pamiętajmy, że natura nigdy nie szkodzi.

 

Źródło: "Zdrowie z ula" - Barbara Krzyszkowska

 

 

Czytany 5366 razy Ostatnio zmieniany 26 września 2017