W nadchodzącym sezonie zdecydowanie wygląda na to, że presja chorób podstawy źdźbła zbóż sianych w optymalnym terminie będzie wymagała szybkiej interwencji
Na ostatnie kilka dni rozwój chorób został zahamowany, kiedy temperatura była poniżej 0°C. Większość rolników zastosowała optymalny termin siewu co skutkuje, przy obecnych warunkach pogodowych jesienio-zimy, silnym porażeniem chorób. Na liściach jest septorioza, mączniak prawdziwy, pojawiają się rdze i fuzaryjne zgorzele podstawy źdźbła. Rozwojowi tych chorób pogoda sprzyja idealnie, wystarczy im bowiem temperatura około 0°C i wilgoć przy powierzchni gleby. Dużo lepiej wyglądają plantacje siane później po burakach czy kukurydz. Miały czas na to by się dokrzewić. Na wielu plantacjach obserwuje się też żółte place niższych roślin co jest objawem wirusa i wynikiem nie zastosowania jesienią zabiegu insektycydowego, a praktycznie na wszystkich plantacjach był przekroczony próg szkodliwości jeśli chodzi o mszyce. Niestety wiosną nic już nie zrobi się z wirusem żółtej karłowatości. Takie rośliny wykłoszą się, ale kłosy będą płonne.
Poza chorobami podstawy źdźbła, pierwszą chorobą która będzie problemem jest mączniak. Na jęczmieniu bardzo niebezpieczny i bezwzględnie musi być szybko zwalczany, w przypadku pszenicy nie można dopuścić by mączniak przesunął się w kierunku liścia podflagowego i flagowego.
Mączniaka zwalcza się poprzez zrównoważone nawożenie azotowe oraz stosując substancje aktywne cyflufenamid, fenpropidyna, fenpropimorf, metrafenon, proqinazid oraz triazole choć w mniejszym stopniu (najlepiej wymienione substancje aktywne jest stosować w mieszaninach z triazolami).
Choroby podstawy źdźbła trzeba będzie zwalczać, jak najszybciej by nie dopuścić do rozprzestrzeniania się i dalszej presji chorób. Można sprawdzić, jak silna jest presja chorób na plantacji i zebrać liście z zarodnikami z pola umieścić je w wilgotnym papierowym ręczniku i w domu położyć koło grzejnika, po dwóch dniach zarodniki wysypią się i będzie wiadomo jak kolejnego silnego porażenia należy się spodziewać.
. Na łamliwość źdźbła zbóż i traw w większym stopniu działa się substancjami cyprodinil, boskalid, metrafenon, które działają także na fuzaryjną zgorzel podstawy źdźbła. Z tym, że na fuzaryjną zgorzel podstawy źdźbła stosuje się bardziej substancje aktywne: prochloraz, protiokonazol. - Jeśli w płodozmianie jest kukurydza to ryzyko porażenia fuzaryją zgorzelą podstawy źdźbła wzrasta o 70 proc., gdy uprawa prowadzona jest po kukurydzy. Ponadto fuzarioza jest przez cały czas w roślinie. Konieczna jest prawidłowa uprawa odpowiedni zabieg ochronny w fazie T1 by na koniec uzyskać 60-70 proc skuteczności programu ochrony, który jest dobrym wynikiem - mówiła dr Zuzanna Sawińska z Katedry Agronomii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu na szkoleniu o Produkcji Zbóż Konsumpcyjnych Krajowej Federacji Producentów Zbóż 6.02.br w Kórniku (woj. wielkopolskie). Pomocne w zwalczaniu fuzariozy kłosa są substancje aktywne: protikonazol, metkonazol, tebukonazol, prochloraz, tiofanat metylu, epoxykonazol. Substancje te trzeba koniecznie stosować w mieszaninach, nie samodzielnie. Przy stosowaniu samodzielnym uzyska się efekt odwrotny do zamierzonego, czyli zamiast mniejszej presji choroby będzie się miało większą. Wyeliminuje się tylko część grzybów z rodzaju fuzarium, a ta która pozostanie będzie się bardzo dobrze rozwijać. Zaleca się stosowanie adiuwantów, by poprawić wnikanie preparatów. Najlepszym czasem do wykonywania zabiegów są godziny nocne, gdyż wówczas rośliny otwierają aparaty szparkowe i jest łatwiejsze przenikanie środków do wnętrza roślin.
Tak samo, jak w przypadku uodparniania się chwastów tak i tu trzeba pamiętać o wymianie substancji aktywnych i nie stosowaniu tych samych oraz w obrębie tych samych grup.
Opracował
Jerzy Pękała
Materiał źródłowy; artykuł z farmer.pl