ŚRODA WIELKANOCNA w tradycji ludowej to czas rozprawiania się z apostołem , który zdradził Chrystusa .Kukły symbolizujące Judasza palono , topiono lub zrzucano z kościelnej wieży.
W WIELKI CZWARTEK dzwony we wszystkich kościołach zastępowano na znak żałoby drewnianymi kołatkami , których dźwięk miał przypominać o pokucie i skłaniać do pobożnej refleksji .W kościołach odsłania się w ten dzień groby Chrystusa , do których można pielgrzymować w najbliższe dni .
WIELKI PIĄTEK dzień żałoby. Gospodarz budził rodzinę rózgą ,by przypomnieć domownikom o biczowaniu Chrystusa i zapewnić domowi pomyślną wróżbę .Chorzy udawali się do strumienia obmyć rany. Należało uporządkować chatę , pobielić wapnem ściany i wyrysować na drzwiach trzy krzyże . Był to także moment na pieczenie ciast na najbliższe dni ,gdyż później nie powinno się palić w piecu i na rozpoczęcie malowania jajek .
Przysłowie : „W Wielki Piątek rób początek ,a w sobotę kończ robotę „.
WIELKA SOBOTA to dzień święcenia żywności . Kiedyś potrawy święcone były przez księży w domach , potem przynoszono do kościoła całość potraw: wypieki pęta kiełbas ,mnóstwo jaj itd. Dziś nosimy do poświęcenia potrawy symbolicznie i najczęściej święcone są w kościele zbiorowo .
WIELKĄ NIEDZIELĘ spędzano w ciszy i skupieniu z najbliższą rodziną .Spożywano zimne potrawy i nie palono w chatach . Przed rozpoczęciem śniadania , ale już po dzieleniu się jajkiem , domownicy musieli spróbować trochę chrzanu. Dzieci przekonywano ,że jest to zdrowe dla zębów i żołądka . Symboliczne resztki z potraw np .okruchy rozsypywano po polach lub zakopywano , co miało zapewnić urodzaj i pomyślność .
WIELKI PONIEDZIAŁEK był już zupełnie beztroski i radosny . Zabawy młodzieży połączone były z oblewaniem się wodą .Według wróżby najbardziej przemoczona tego dnia dziewczyna miała największe szanse zamążpójścia .Chłopcy chodzili po domach jako kolędnicy.
Materiał źródłowy Kultura Ludowa z tygodnika „ Źródło"
Katarzyna Kowalska