W roku bieżącym opłacalność produkcji żywca wieprzowego jest bardzo niska (również była niska w latach ubiegłych), gdyż na dzień 05.02.2015 r. rynkowe średnie ceny skupu (brutto) wagi żywej tuczników oscylują na poziomie ok. 3,84 zł/kg żywca, a koszt produkcji 1 kg tucznika to ok. 5,71 zł/kg (pierwsza dekada lutego br.) w tzw. cyklu zamkniętym produkcji i na własnych zbożach paszowych. Koszt produkcji własnych zbóż paszowych przeznaczonych do produkcji tuczników uwzględnia dopłaty obszarowe, dopłaty do materiału siewnego i dopłatę do paliwa rolniczego. Poprawę sytuacji w opłacalności produkcji tuczników można oczekiwać m.in. w wyniku realizacji eksportu, a zminimalizowania importu mięsa wieprzowego.
Nie mniej jednak należy mieć na uwadze, że ceny zbytu (m.in. tuczników) kształtuje sytuacja rynkowa w kraju i UE, gdyż przynależność naszego kraju do UE, gdzie podstawowym prawem jest m.in. swobodny przepływ towarów i usług, zobowiązuje nasz kraj do stosowania tego prawa, co nie może spowodować zakazu importu z krajów UE.
Drugim (oprócz ceny zbytu) podstawowym czynnikiem mającym wpływ na opłacalność produkcji produktów rolnych, w tym tuczników, jest koszt produkcji, czyli jednostkowy koszt produkcji np. 1 kg żywca wieprzowego, wołowego, 1 l mleka, czy 1 dt zbóż, a jest to element w opłacalności, na który rolnik-producent ma wpływ, czyli prościej mówiąc, minimalizowanie kosztów, ale z zachowaniem reżimów technologicznych w żywieniu i zachowaniu wymogów higieny w hodowli zwierząt.
Reasumując, cena zbytu opłacalna lub tzw. minimalna to cena dająca rolnikowi (rodzinie rolnika) przychód ze sprzedaży, który pokryje koszty produkcji danego produktu i wystarczy na tzw. parytet dochodu rolnika, tj. na kwotę, która będzie równa np. średniemu wynagrodzeniu krajowemu (netto) według danych GUS. Przeliczenia takie najlepiej wykonać w układzie rocznym ze względu na specyfikę – sezonowość produkcji rolniczej.
Uwzględniając powyższe dojdziemy do wniosku, że na opłacalność produkcji duży wpływ ma właśnie koszt produkcji, który ma przełożenie na wielkość produkcji, czyli właściwie na wielkość gospodarstwa, oraz na nakłady czasu pracy w gospodarstwie, które musimy również brać pod uwagę przy porównywaniu dochodu rolnika do średniego wynagrodzenia krajowego netto, tj. 2184 godzin rocznie według normy UE na jedną osobę.
Wykonując analizę opłacalności produkcji tuczników wyliczymy, że aktualna cena brutto skupu tuczników, tj. 3,84 zł za 1 kg wagi żywej, jest ceną, która nie daje rolnikowi (dwie osoby pracujące w gospodarstwie) parytetu dochodu do dochodu poza rolnictwem, czyli średniego krajowego wynagrodzenia netto według GUS, ale dla gospodarstwa, w którym zachowany jest parytet (nakład) pracy dwóch osób (rolnika i żony), który jest osiągany w gospodarstwie wielkości trzykrotności średniego wojewódzkiego gospodarstwa produkującego tuczniki w liczbie ok. 360 szt. rocznie w cyklu zamkniętym, tj. własne prosięta i własne zboża paszowe oraz zakup dodatków paszowych. Teoretyczna cena zbytu dla parytetu dochodu dla gospodarstwa średniego w województwie (13,51 ha) wyniesie 8,96 zł/1 kg, a dla gospodarstwa dwukrotnie większego (27,02 ha) – 6,95 zł/1 kg, ale nakład pracy w pierwszym przypadku to ok. 33% normy, a w drugim ok. 67%, i stąd podstawowy wniosek, że nie można nagradzać większą ceną zbytu tych co mniej pracują w celu wyrównania dla nich dochodów do poziomu tych co pracują więcej, tj. pracują wg normy nakładów pracy. Więc dopiero gospodarstwo trzykrotnie większe od średniego wojewódzkiego, tj. 40,53 ha spełnia normę nakładów pracy w ok. 100% w tej produkcji. Stąd wyliczona cena skupu do parytetu dochodu rolnika, czyli brutto 6,27 zł za 1 kg żywca tucznika jest ceną prawidłową, która winna być na rynku w aktualnej sytuacji rynkowej w rolnictwie. Aktualnie cena taka jest z wielu czynników nieosiągalna, dlatego mamy niezadowolenie i protesty rolników.
Wykres cen opłacalnych i rynkowych dla gospodarstwa z zachowaną normą pracy.
Innym czynnikiem (oprócz kosztów produkcji i ceny skupu), w którym należy upatrywać wzrost opłacalności produkcji trzody chlewnej jest aktualnie niski stan pogłowia i tzw. cykl świński, według którego (po zanalizowaniu lat ubiegłych) następuje wzrost cen skupu tuczników w okresie letnim o ok. 15-25%. A w przypadku sprzyjającym, czyli sprawdzeniu się wielu czynników w tym samym okresie, można oczekiwać poprawy opłacalności tej produkcji poprzez wzrost cen skupu tuczników.