7 września 2012 roku w Ministerstwie Środowiska w Warszawie odbyła się konferencja pt „Dobre praktyki w zakresie stosowania roślin gatunków obcych w ogrodnictwie” Głównym założeniem konferencji było rozpowszechnienie wiedzy i dobrych praktyk w zakresie stosowania gatunków obcych w ogrodnictwie – szczególnie w odniesieniu do gatunków inwazyjnych. Omówiono również Europejski Kodeks postępowania w zakresie ogrodnictwa, który został opracowany w ramach Konwencji Berneńskiej. Prelegenci zwrócili uwagę, że jest w Polsce wiele gatunków roślin, które przy udziale człowieka zostały wprowadzone na tereny na których nie występowały wcześniej. Dużo takich „prezentów” pojawia się w Polsce wraz z importowanymi roślinami, zwierzętami bądź towarami. Zdaniem Wojciecha Solarza z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Polsce gatunki obce stanowią około 30% wszystkich ryb, 15% roślin, 10% ssaków, 10% gadów i 7% ptaków. Negatywny wpływ inwazyjnych gatunków obcych na rodzimą przyrodę przejawia się w np. większej roślinożerności, drapieżnictwie. Jak stwierdził są takie inwazyjne gatunki obce, które pasożytują na gatunkach rodzimych, bądź są nosicielami groźnych chorób i pasożytów. Barbara Tokarska-Guzik z Uniwersytetu Śląskiego poinformowała uczestników konferencji, że w Polsce opracowano publikację pt „Rośliny obcego pochodzenia w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem gatunków inwazyjnych”, w której znajdują się informacje dotyczące zjawiska rozprzestrzeniania się gatunków obcego pochodzenia w Polsce. Należałoby opracować Kodeks postępowania w zakresie inwazyjnych roślin obcych w ogrodnictwie. Takie Kodeksy funkcjonują w innych krajach Europy i na świecie. Ewa Pisarczyk z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zaznaczyła, że wspomniane Kodeksy są dobrowolnymi instrumentami z praktycznymi wskazówkami, które obowiązują jako uzupełnienie do przepisów prawnych gatunków obcych w danym kraju. Zdaniem mówczyni opracowanie takiego kodeksu we współpracy z branżą ogrodniczą mogłoby przynieść pozytywny efekt dla wielu grup poprzez zwiększenie świadomości dotyczącej inwazyjnych gatunków. Ciekawe wystąpienie miał Prezes Związku Szkółkarzy Polskich - Szczepan Marczyński, który stwierdził, że są takie rośliny ozdobne, które mogą być problemem w krajach o cieplejszym klimacie a w Polsce są „perełkami” o które walczą właściciele ogrodów. Przedstawił walory zdrowotne i dekoracyjne otaczającej nas zieleni i zaproponował „zdrowe” podejście do zakazów i nakazów. Zaznaczył, że Związek Szkółkarzy podejdzie z życzliwością do tematu i pomoże w przekazywaniu informacji wśród swoich szkółkarzy.
Ponieważ na liście gatunków inwazyjnych znalazła się robinia akacjowa - cenne roślina miododajna zwrócono się o opinię do pszczelarza. Marek Pogorzelec stwierdził, że w przypadku rozpoczęcia „walki” z robinią akacjową stratny będzie pszczelarz, ponieważ żadna uprawiana w Polsce roślina miododajna nie ma zbliżonych do niej parametrów. Zdaniem prelegenta wydając przepisy należy zastanowić się komu mają służyć i czy w ogóle ktoś je będzie respektował. Brak konsultacji społecznych przy ustalaniu listy gatunków roślin spowodował, iż w Rozporządzeniu MŚ znajduje się tojeść amerykańska, która jest dobrą rośliną miododajną.
Konferencję zorganizowano w ramach realizacji umowy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska
Opracowano:
Na podstawie notatek własnych i materiałów konferencyjnych
Dorota Piękna-Paterczyk
SPD