10 lipca 2015

Barszcz Sosnowskiego –niebezpieczna roślina

Przygotowane przez
Młody osobnik Barszczu Sosnowskiego - lipiec 2015  - Stawnica Gm. Złotów Młody osobnik Barszczu Sosnowskiego - lipiec 2015 - Stawnica Gm. Złotów foto: K.Mróz

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) z rodziny selerowatych należy do jednych z najniebezpieczniejszych roślin występujących  w naszym kraju. Roślina dorasta do 4 metrów wysokości, ma wielkie skrętolegle ułożone liście o zmiennych kształtach, łodygę o szerokości od 5 do 12 cm, kwiatostany w postaci baldachu o średnicy do 50 cm /kwiaty wytwarzają charakterystyczny zapach kumaryny/. Wyglądem przypomina olbrzymi koper znany z naszych ogródków, z którym jest zresztą spokrewniona.  

Roślina ta naturalnie występowała na obszarze Kaukazu w Rosji skąd w latach 50 i 60 została sprowadzona na  teren naszego kraju. W zamyśle miała stanowić doskonałą bazę paszową dla zwierząt – dzięki szybkiemu wzrostowi i olbrzymiej produkcji biomasy wykorzystywano ją do produkcji zielonek. Stosowano ją również jako roślinę miododajną. Roślinę tę wysiewały głównie Państwowe Gospodarstwa Rolne – niestety okazało się, iż w naszym klimacie barszcz Sosnowskiego jest toksyczny dla ludzi jak i zwierząt. Problem stanowił również zbiór mechaniczny /ze względu na wielkość rośliny/, pozyskanie barszczu ręcznie okazało się niemożliwe gdyż roślina ta powoduje bardzo niebezpieczne i trudno gojące się oparzenia. Powoli zaprzestano uprawy tej rośliny jednak z czasem pozostawione bez pełnej likwidacji plantacje i pojedyncze osobniki zaczęły się sukcesywnie rozprzestrzeniać, zajmując zazwyczaj tereny nie uprawiane przez człowieka /wzdłuż dróg, cieków wodnych, na nieużytkach/. Ekspansja tej rośliny jest o tyle niebezpieczna, iż roślina ta nie tylko degraduje środowisko ale przede wszystkim stanowi zagrożenie dla zwierząt kręgowych i ludzi. Oparzenia sokiem rośliny lub wydzielanymi przez nią oparami olejków eterycznych działają drażniąco na naszą skórę – początkowo szczypie ona i jest zaczerwieniona, potem mogą pojawić się bolesne pęcherze wypełnione płynem surowiczym a w przypadku ekspozycji poparzonego miejsca na  promieniowanie słonecznym (UV) obumieranie komórek skóry – głębokie trudno gojące się rany. W przypadku oparzenia zalecane jest  jak najszybsze zmycie soku ze skóry przy pomocy zimnej wody i mydła, i niewystawianie poparzonego miejsca na działanie promieni słonecznych, w przypadku silnego poparzenia należy bezwzględnie zgłosić się do lekarza. Poparzenia sokiem rośliny ujawniają się dopiero po kilkunastu minutach lub kilku godzinach od kontaktu z rośliną, co jest szczególnie niebezpieczne dla dzieci, gdyż brak natychmiastowych objawów naraża je na wydłużony kontakt z rośliną.

Zwalczanie tej uciążliwej zarówno dla środowiska jak i ludzi rośliny można przeprowadzać mechanicznie /podcinanie korzeni, ścinanie roślin, koszenie, usuwanie baldachów, głęboka orka wschodzących roślin/ bądź przy pomocy środków ochrony roślin /środki oparte na glifosacie oraz trichlopyrze/. Niestety nie istnieje w naszym kraju kompleksowy program zwalczania tej niebezpiecznej rośliny, coraz częściej jednak w likwidacje niebezpiecznych stanowisk barszczu angażują się jednostki samorządu lokalnego oraz PIORiN.

doradca ZD Złotów, Kamil Mróz

Czytany 4889 razy Ostatnio zmieniany 10 lipca 2015

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.