13 stycznia 2016

Nowe zagrożenia dla plantacji ogrodniczych.

Przygotowane przez

Co parę lat dowiadujemy się o  szkodnikach, które uodporniły się na stosowane środki ochrony roślin, lub o pojawieniu się nowych szkodników, które na naszym terenie dotychczas nie występowały.

Zmiany  klimatu, globalne ocieplenie  powodują, że szkodniki  znajdują nowe   tereny dla swej ekspansji. Również  globalny  handel świeżymi  owocami, w których ukryte są jaja i larwy sprzyja rozprzestrzenieniu się szkodników.

W wielu krajach Europy, a ostatnio też  w Polsce pojawił się w nowy szkodnik inwazyjny- Drosophilla suzuki- muszka plamoskrzydła.

Obserwacje poczynione w  Europie  mówią , że gatunek ten jest poważnym zagrożeniem dla czereśni, jeżyn, winogron ciemnoowocowych, malin, truskawek, porzeczek czarnych, jagód borówki amerykańskiej oraz  stanowi problem  w sadach brzoskwiniowych, morelowych i śliwowych.

Jesteśmy krajem, gdzie dynamicznie  rozwija się  uprawa i produkcja  wyżej wymienionych owoców.

Stajemy się  znaczącym graczem na  rynku europejskim między innymi czereśni, borówki amerykańskiej,  truskawki i maliny.

Specyfiką tego gatunku jest fakt, że  muszki plamoskrzydłe atakują zdrowe owoce   w okresie ich dojrzewania. Pokładełkiem przebijają skórkę aby złożyć jaja pod jej powierzchnię. Samice składają jaja także na  powierzchni dojrzałych owoców wcześniej uszkodzonych  czy to mechanicznie, czy też na wskutek nadmiernych opadów. Rozwijające się  larwy żywią się miąższem owoców, powodując  ich częściowe lub całkowite uszkodzenie.  Zwykle owoce są  zasiedlane jeszcze na plantacji.  Powodują one zarobaczywienie tych owoców  tuż przed ich zbiorem. Ale jeśli samice złożą jaja tuż przed zbiorem- larwy żerują i niszczą owoce  podczas przechowywania, transportu i obrotu owocami tj. w czasie handlu czy sprzedaży. Jest to okres w którym  nie można  stosować ochrony chemicznej  z uwagi na  mają one w tym czasie trafić do konsumenta.  Wiele środków   ma najczęściej  okres karencji  dłuższy od   przewidywanego okresu  do ich pozyskania i nie można  ich zastosować tuż przed zbiorem .

Należy pamiętać, ze zarobaczywienie nawet 5-10 % owoców może być  przyczyną dyskwalifikacji  plonu, gdyż  oddzielenie zdrowych owoców od tych zarobaczywionych jest kłopotliwe i z reguły często nie możliwe. Uszkodzone owoce nie  mają żadnej  wartości handlowej i użytkowej. Często są  wtórnie atakowane są przez  różne patogeniczne i saprofityczne grzyby oraz bakterie, powodujące szybkie gnicie  owoców.

Jak mówią nasi eksporterzy polskie owoce są cenione na unijnych rynkach miedzy innymi dlatego , że  nie  są  zarobaczywione  przez Drosophilla suzuki, co zdarza się często owocom z innych krajów, gdzie muszka ta  występuje masowo.

Monitoring  tej muszki prowadzi się też z w Polsce z uwagi  na fakt j wykrycia pierwszych osobników w naszym kraju.

Na terenie powiatu  wolsztyńskiego w roku 2015 realizowano w dwóch gospodarstwach monitoring Drosophilla suzuki zakładając po dwie pułapki do odłowu muszki z płynem wabiącym.

Pierwsze gospodarstwo położone w  Adamowie w gminie Wolsztyn, prowadziło uprawę  borówki amerykańskiej na dwóch osobnych plantacjach o ogólnej powierzchni 0,5 ha. Plantacje miały  założone nawadnianie oraz założono na nich siatkę chroniącą przed ptakami.

W trakcie wegetacji  panowały niekorzystne warunki meteorologiczne. Zbyt wysokie temperatury psuły jakość produkowanego owocu-jagody, która nie wytrzymywała takich warunków. Na tej plantacji w całym  okresie owocowania prowadzono obserwację występowania muszki i  w całym okresie nie zaobserwowano nalotu Drosophilla suzuki.

Drugie gospodarstwo położone w Karpicku w  gminie Wolsztyn prowadziło uprawę malin na powierzchni dwóch ha. Rolnik uprawia malinę  owocującą w cyklu  dwuletnim/odmiana Laszka/ oraz  w cyklu jednorocznym /odmiany Polka, Polana i Pokusa/.

Warunki  meteorologiczne sprawiły, że mimo nawadniania kropelkowego w pewnych okresach jakość owoców była niska. Panowały zbyt wysokie temperatury, owoce po prostu „gotowały się” na plantacji i nie nadawały się do sprzedaży na rynek świeży.

Przez okres letni , charakteryzującymi się wysokimi temperaturami nie zanotowano nalotu

muszki plamoskrzydłej. Dopiero po obniżeniu się temperatur- w końcu września i na początku października w  pułapkach  natrafiono na  duże ilości  Drosophilla  suzuki.

Dla potwierdzenia  że to autentycznie ta muszka przeprowadzono badanie materiału z pułapek na sprzęcie placówki powiatowej PIORiN w Wolsztynie, bowiem posiadany okular nie dawał zadawalającego powiększenia. Potwierdziło to obecność  muszki plamoskrzydłej odłowionej w pułapkach na  terenie powiatu wolsztyńskiego.

                Wyniki monitoringu zmartwiły bardzo plantatorów  owoców miękkich na terenie powiatu wolsztyńskiego. Jeśli  plantacje zostaną zaatakowane w  pełni sezonu, a ochrona chemiczna nie uchroni plantacji przed muszką plamoskrzydłą to  mogą ponieść znaczne straty finansowe.  Jak stwierdzono w Niemczech  nawet kilkakrotne opryski  zalecanymi  preparatami  nie dają  pełnej ochrony przed tym szkodnikiem . W Polsce do zwalczania  muszki plamoskrzydłej  obecnie zarejestrowane są  następujące preparaty:  Spintor 240 SC, Calypso 480 SC i Patriot 100 EC.

Metody niechemiczne  to  przykrycie plantacji gęstą siatką chroniącą przed nalotem muszki albo odłowy owadów do licznych pułapek wabiących zamontowanych  przy plantacji owoców.

Pewnym  półśrodkiem jest silne i szybkie  schładzanie owoców zaraz po zbiorze, co  spowalnia rozwój jaj i zmniejsza aktywność larw.

Wszystkie  te  metody nie dają  100%  ochrony  plonu przed muszką plamoskrzydłą.

Literatura:

Drosophila suzuki- doświadczenia z niemieckiej Badenii –Wirtembergii w  sezonie 2015.

Dr hab. Barbara Łabanowska Prof. IO w Skierniewicach.

Mgr Wojciech Piotrowski IO w Skierniewicach.

 

                                                                                                                                                                                                                                                      Zenon Tomys

                                                                                                             

 

 

Czytany 1401 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.