07 sierpnia 2019

Choroby, szkodniki i chwasty w uprawie pszenicy ozimej

Przygotowane przez

Pszenica ozima jest najważniejszym pod względem gospodarczym zbożem w kraju. W Polsce jej powierzchnia uprawy wynosi ponad 2,2 mln ha, a średnie plony wynoszą ponad 5 ton z 1 ha.

W 2019 roku w powiecie wągrowieckim rolnicy zbierali ziarna pszenicy ozimej z ponad 8730 ha, najczęściej wybierając do siewu odmiany: Arkadia, Arktis, Artist, Bogatka, Hondia, Ostroga, Patras, Praktik, Rotax, Sailor, Smuga i Tonacja. Wybierając odmiany rolnicy sugerują się przede wszystkim Listą Zalecanych Odmian do uprawy na terenie województwa wielkopolskiego oraz zimotrwałością. W związku z kłopotliwą uprawą jesienną, wynikającą z niewielkiej ilości opadów w tym okresie i utrudnionymi wschodami roślin, coraz częściej rolnicy pytają o odmiany tolerujące opóźnienie siewu.

Pszenica ozima należąca do grupy roślin zbożowych, podobnie jak pozostałe rośliny uprawne, narażona jest na niekorzystne działanie chorób, szkodników oraz chwastów.

Najczęściej występującymi chorobami w uprawach pszenicy ozimej są: mączniak prawdziwy, rdza brunatna, fuzarioza kłosów, brunatna plamistość, rdza żółta, zgorzel podstawy źdźbła i septoriozy. Choroby pojawiają się w czasie wschodów, niektóre podczas zimy, a jeszcze inne wiosną – od rozpoczęcia wegetacji do kłoszenia. Pojawianiu się chorób grzybowych sprzyjają między innymi: podwyższona wilgotność, osłabienie roślin przez inne czynniki biotyczne i abiotyczne, pozostawienie resztek pożniwnych zainfekowanych grzybami, uprawa niskich odmian w zwartym kłosie (przy gęstym siewie) oraz uproszczony płodozmian.

W celu zidentyfikowania chorób grzybowych musimy bardzo dokładnie obserwować rośliny, gdyż objawy mogą się pojawić praktycznie na wszystkich ich częściach – na korzeniach, na liściach, w pochwach liściowych, w źdźbłach i na kłosach. Objawy chorobowe to przede wszystkim pojawiające się na roślinach smugi, kreski, plamy, naloty oraz inne przebarwienia najczęściej w kolorze białym, szarym, różowym, brunatnym, brązowym oraz czarnym. Jeżeli zbagatelizujemy pojawienie się choroby grzybowej, narazimy się na straty w uprawie i doprowadzimy też do nasilenia się chorób, co odczujemy w następnych latach. Musimy liczyć się z tym, że nawet niewielkie porażenia doprowadzają do osłabienia roślin.

Drugim elementem, na który musimy zwrócić uwagę kontrolując uprawy są szkodniki. W uprawach pszenicy ozimej najczęściej spotkać możemy: mszyce, wciornastki, skrzypionki, rolnice, pryszczarki i śmietki. Jednym z elementów skutecznej ochrony przed szkodnikami jest prawidłowa agrotechnika, dobór prawidłowych odmian oraz właściwe nawożenie. Dobrze rozwinięte i zdrowe rośliny mają większe szanse w walce z chorobami i szkodnikami. W uprawach pszenicy ozimej ochronę przed szkodnikami występującymi w glebie należy rozpocząć jeszcze przed siewem. Taki zabieg pozwoli nam wyeliminować między innymi rolnice, pędraki czy drutowce. Jesienią powinniśmy też sprawdzić czy w naszej uprawie nie zagościły mszyce, śmietki czy ploniarki. Wiosną najgroźniejsze dla pszenicy ozimej są mszyce oraz skrzypionki, ale spotkać możemy też pryszczarka, wciornastki oraz śmietki.

Jeżeli nie wykonamy zabiegów ochrony roślin to doprowadzimy do obniżenia plonu, a w skrajnych przypadkach szkodniki mogą doprowadzić do całkowitego zniszczenia plantacji.

Szkodliwy wpływ na uprawę pszenicy ozimej (ale także na inne uprawy) mają również chwasty. Na naszych polach najczęściej pojawia się: bylica pospolita, chaber bławatek, komosa biała, mak polny, miotła zbożowa, ostrożeń polny, owies głuchy, perz właściwy oraz przytulia czepna. Im mniej chwastów będziemy mieli na naszym polu, tym lepszy wynik ekonomiczny będziemy w stanie osiągnąć. Brak chwastów oznacza więcej składników pokarmowych, wody i światła dla roślin uprawnych. Niektóre chwasty, na przykład przytulia czepna lub powój polny, mogą utrudniać zbiór. Nasiona chwastów stanowią dalsze zachwaszczenie pól, a przy produkcji materiału siewnego zwiększają koszty związane z koniecznością ich doczyszczania. Walkę z chwastami powinniśmy rozpocząć jeszcze przed zimą, ponieważ chwasty, które wykiełkowały jesienią na wiosnę będą już na tyle silne, dobrze rozwinięte i rozprzestrzenione na polu, że walka z nimi będzie utrudniona.

Pamiętajmy o tym, że im szybciej zareagujemy na to, co się dzieje na naszym polu i im skuteczniejszą metodę walki z chorobami, szkodnikami i chwastami wybierzemy, tym uzyskamy zdrowsze rośliny, a co za tym idzie osiągniemy wyższy plon.

 Artykuł przygotowano w oparciu o: „Podręczny Atlas”, opracowany przez firmę SAATEN UNION.

Czytany 2011 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.