20 stycznia 2015

Owady uciążliwe

Przygotowane przez

 

 Wyjątkowe warunki pogodowe – obfite opady i wysoka temperatura przyczyniły się do znacznego rozwoju populacji owadów, również tych mocno uprzykrzających nam życie.

 Na dokuczliwość insektów narażeni jesteśmy każdego roku w okresie letnio-jesiennym. Atakuje nas wówczas ponad 200 gatunków owadów żywiących się krwią ssaków, w tym wiele gatunków komarów krwiopijców, szczególnie agresywne tego roku meszki, kuczmany i bąki, potocznie zwane gzami oraz muchy końskie. Na niektórych obszarach pojawiają się systematycznie także kleszcze oraz roje os i zdziczałych pszczół. Wszystkie ukąszenia owadów są nieprzyjemne. Samica komara kłuje dość delikatnie w porównaniu z meszkami, które przecinają skórę i wpuszczają toksyczną ślinę, powodując trudno gojące się rany, a niekiedy doprowadzając do stanów zapalnych. W aptekach i punktach drogeryjnych spotkamy wiele pomocnych preparatów. Możemy też wykorzystywać naturalne repelenty – m.in. naturalne olejki eteryczne czy też niektóre rośliny szczególnie nie lubiane przez dokuczliwe owady (np. aksamitka, Plectranthus tzw. komarzyca, bazylia czy pelargonie). Nie zapominajmy jednak, że na uciążliwość owadów narażone są również zwierzęta gospodarskie przebywające zarówno na pastwiskach, jak i w budynkach inwentarskich. Ochraniając je przed owadami dbamy o ich zdrowie, ale również i własne bezpieczeństwo, bo spokojne zwierzę to bezpieczniejsza jego obsługa. Nie bez znaczenia jest tu również aspekt ekonomiczny: w hodowli bydła liczne ukąszenia mogą spowodować spadek produkcji mleka i  przyrostów masy mięśniowej.

Na pastwisku:

Muchy dokuczają wszystkim pasącym się zwierzętom. Nierzadko doprowadzają do infekcji spojówek (co u cieląt może być przyczyną ślepoty), mogą roznosić także bakterie salmonelli powodując epidemię biegunki w stadzie. U krów dorosłych obecność much sprzyja występowaniu infekcji wymienia. Muchy gryzące najczęściej atakują delikatną skórę strzyków, ponadto przenoszą bakterie wywołujące mastitis. Schorzenie to dotyka zazwyczaj krowy zasuszone lub jałowice cielne. Zakażona ćwiartka wymienia jest obrzmiała z rozszerzonym strzykiem, bolesna, a temperatura w niej znacznie podwyższona. Wydzielina gruczołu mlekowego jest gęsta, pojawiają się ziarnistości (jak ziarno ryżu) i ma bardzo nieprzyjemny zapach.

Inwazje gza bydlęcego są natomiast przyczyną występowania równie groźnej choroby pasożytniczej zwanej gzawicą. Chorobę tą w okresie wiosenno-letnim zaobserwować można w postaci guzów podskórnych z larwami owada (w skórze znajduje się otwór, przez który larwa oddycha) W okresie zimowym nie należy stosować leków larwobójczych ze względu na ryzyko uszkodzenia rdzenia kręgowego przez toksyny i silny stan zapalny wokół zamarłych larw. Absolutnie nie należy wyciskać guzów z larwami, gdyż może dojść do wstrząsu anafilaktycznego.

Krwiopijne samice meszek napadają na bydło, konie, świnie i drób. Chmarami latają wokół głów zwierząt, wchodzą do uszu, nosa i w sierść. Przedostają się do jamy nosowej, wpadają pod powieki i do gardła. Kłują w miejsca pokryte  cieńszą i delikatniejszą skórą, atakują okolice pyska, oczu, uszu, narządów płciowych, okolice odbytu. W miejscach ukłucia powstają punktowane wybroczyny i bolesne obrzmienia.

Już przy pierwszych zauważonych objawach należy zgłosić zwierzęta do leczenia. Trzeba wówczas zastosować leki przeciw histaminowe, przeciw obrzękowe, bądź przeciwzapalne, ponieważ  zwierzęta wymagają intensywnego leczenia.

 

I pod dachem

 

Nie możemy również zapominać o konieczności zwalczania owadów w budynkach inwentarskich.

Muchy z upodobaniem skupiają się na ciepłych i nasłonecznionych powierzchniach. Duże ich zagęszczenie występuje w kojcach dla prosiąt, przy lampach, na wymionach loch. Chętnie siadają na paszy, zwłaszcza dla prosiąt, gdyż zawiera ona dużo aromatów, słodzików i tłuszczu. W ten sposób zanieczyszczają karmę i przenoszą zarazki chorobotwórcze. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów zarówno odstraszających jak i zwalczających owady z otoczenia zwierząt, również bezkarencyjnych (zastosowaniu mleko może być bezpośrednio dostarczane do mleczarni).

Program walki z uciążliwymi insektami powinien obejmować równoczesne niszczenie zarówno postaci dorosłych, jak i ich stadiów rozwojowych. Przy opryskach larwicydami oraz środkami chemicznymi przeznaczonymi do zwalczania owadów dorosłych należy pamiętać o wyprowadzeniu zwierząt z budynków. Niektóre z preparatów mogą być jednak stosowane w obecności zwierząt, ale bez bezpośredniego rozpylania na skórę. Z kolei preparaty w formie granulatu można rozrabiać z wodą, jak i wysypywać z pojemnika na tacki lub bezpośrednio na suche powierzchnie.

Oprócz środków chemicznych można zastosować lampy owadobójcze - lepowe (klejowe) lub rażące. Ten sposób zwalczania much jest równie skuteczny jak poprzedni, ale trochę droższy. Lampy lepowe mają specjalny wkład pokryty lepem, a świetlówki emitują światło, które przyciąga muchy. W lampach rażących insekty są porażane prądem elektrycznym.

Do zwalczania much i innych uciążliwych owadów w chlewniach i oborach są też przeznaczone specjalne lepy. Pierwotnie, stosowano papierowe paski pokryte substancją kleistą. Obecnie, tego typu produkty coraz częściej zawierają feromon płciowy naniesiony na powierzchnię lepów, który ma zwabiać muchy. Są to produkty z reguły tanie oraz łatwe i bezpieczne w użyciu. Jednak przy pladze much w dużych chlewniach mogą okazać się mniej skuteczne.

Istnieją również biologiczne metody zwalczania much za pomocą tzw. biomuchy. Polegają one na wprowadzaniu do chlewni drapieżnych larw innych much lub drapieżnych błonkówek. Niszczą one larwy i poczwarki muchy domowej.

Oczywiście walka z muchami będzie nieskuteczna, jeśli nie zachowamy czystości i higieny, zwłaszcza w miejscach rozmnażania się insektów. Oprócz mycia powierzchni i dezynfekcji program ochrony przed owadami  powinien obejmować także zapobieganie ich wnikaniu z zewnątrz. Pomocne jest zamontowanie siatek w oknach czy wiolach powietrza, regularne usuwanie obornika oraz resztek paszy, a także szczelne przykrywanie śmietników.

Domowe – psy i koty:

Naszym domowym pupilom wychodzącym swobodnie na pola przytrafiają się głównie kleszcze. Przenoszą one wraz ze śliną cały zestaw mikroorganizmów, w tym tak niebezpiecznych dla zdrowia jak wirus zapalenia opon mózgowych, krętek boreliozy albo zarodziec babesiozy (zarażający psy i koty). Choroba jest dość trudna do leczenia, dlatego najlepiej jej zapobiegać poprzez stosowanie środków odstraszających kleszcze. Lekarze weterynarii dysponują profesjonalnymi środkami o największym procencie skuteczności, które  występują w postaci obroży lub spot on-u (krople na kark).

Zaleca się wykonywać okresowy przegląd skóry czworonoga  szczególnie w okresie od kwietnia do lipca.

Sukces każdej metody zwalczania owadów zależy od właściwego wdrożenia metod zapobiegawczych (profilaktycznych), które polegają na przestrzeganiu ogólnych zasad higieny w pomieszczeniach produkcyjnych, gospodarczych, mieszkalnych i inwentarskich. Zabiegi profilaktyczne mają na celu ograniczenie dostępu owadów do pokarmu lub miejsc, w których nastąpić może ich rozwój. Skuteczne są też metody mechaniczne (lepy, muchołapki), fizyczne (lampy owadobójcze) i biologiczne. W miarę możliwości metody te stosujmy jednocześnie, gdyż tylko metoda integrowana daje najlepsze wyniki.

 

Opracowano za:

http://www.wprost.pl/ar/1592/Inwazja-meszek/

http://www.hodowle.eu/473_Zwalczanie_much_w_chlewni.html

http://www.dodr.pl

http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/bydlo-i-mleko/zabezpiecz-krowy-przed-owadami,44305.html

http://ozonowanie.org/chemiczne-metody-zwalczanie-much-w-budynkach-inwentarskich/

 

 

Czytany 5946 razy

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.