30 marca 2017

Nowinki z Targów FERMA BYDŁA, TRZODY I DROBIU W ŁODZI

Napisane przez Krzysztof Kwinciak

Tradycyjnie, jak co roku rolnicy z powiatu tureckiego odwiedzili Międzynarodowe Targi FERMA BYDŁA oraz FERMA ŚWIŃ I DROBIU, które odbywają się w Hali EXPO i Hali MOSiR w Łodzi. Targi te zaliczane są do wysoce specjalistycznych, największych w Polsce targów branżowych, przeznaczonych dla hodowców bydła, trzody chlewnej oraz drobiu. W bieżącym roku na Targach zaprezentowało się ponad 250 wystawców z Polski oraz zagranicy, a odnotowano około 31000 zwiedzających. Ponadto odbywały się Konferencje naukowo-techniczne na europejskim poziomie, a także dostępny był bogaty program paneli dyskusyjnych na aktualne tematy.

Z każdego wyjazdu rolnicy przywożą nowinki i podpatrują ciekawe rozwiązania, które starają się wdrożyć w swoich gospodarstwach. Podczas zwiedzania dużym zainteresowaniem cieszyły się nowoczesne opryskiwacze. A oto odnotowane spostrzeżenia na temat ich działania i innowacyjnej konstrukcji.

Większość producentów opryskiwaczy oferuje liczne układy zwiększające skuteczność zabiegów ochrony roślin. Zazwyczaj oferowane są one jako opcje dodatkowe, czyli wymagające dodatkowej dopłaty. Pierwszym z nich jest układ recyrkulacji cieczy w belce. Ciecz aktywna krąży w belce w czasie jej mieszania w zbiorniku. Pozwala to wyeliminować obszary pola na początku oprysku, gdzie substancja aktywna nie zostanie naniesiona. Tak się dzieje w przypadku sekcji skrajnych. Bardzo duże znaczenie w skuteczności zabiegów ma ograniczenie znoszenia cieczy. Przy rozstawie rozpylaczy co 50 cm, zaleca się prowadzić belkę na wysokości 50 cm nad łanem. Zwiększenie jej zawsze grozi znoszeniem cieczy. Układ czujników na belce, tzw. Distance Control mierzy odległość belki od łanu i kontroluje jej wysokość. Znoszenie cieczy można ograniczyć w belkach, gdzie rozpylacze rozmieszczone są co 25 cm. Dzięki nim ciecz może być aplikowana z mniejszej wysokości nad łanem. Duży wpływ na zwiększenie precyzji oprysku ma zastosowanie w opryskiwaczu układu GPS. Dzięki niemu elektronika automatycznie wyłącza sekcje opryskiwacza, a ostatnio również pojedyncze rozpylacze na polach klinowatych. GPS ułatwia pracę także na polach o regularnych kształtach. Po wykonaniu zabiegu dookoła pola wyznacza się granice. Na jej podstawie automatyka samoczynnie wyłączy opryskiwacz przy dojeżdżaniu do uwrocia i włącza go ponownie po wjechaniu na kolejną ścieżkę. Eliminuje to nakładanie się cieczy roboczej i eliminuje obszary nie opryskane.

Uczestnicy wyjazdu, jeszcze w drodze powrotnej prowadzili ożywioną dyskusję i wymieniali swoje uwagi na temat zaprezentowanych na targach maszyn i urządzeń. Ponadto wszyscy jednogłośnie zadeklarowali swój udział w Targach w 2018 roku.

Czytany 1729 razy