Kalendarz biodynamiczny określa wpływ położenia Księżyca na rozwój roślin uprawnych. Biodynamika jest dziedziną wiedzy z pogranicza nauki, pseudonauki, kosmologii i filozofii. Już nasi przodkowie uprawiali pola i ogrody według faz Księżyca. Uważali, że skoro długość dnia i ilość słonecznego światła mają wpływ na rozwój roślin, to i Księżyc musi mieć swoje znaczenie. Dostrzegli, że rośliny reagują na srebrny glob podobnie jak wody morskie. Przecież rośliny w 70-90% składają się z wody, a ona podlega tym samym wpływom co morza czy oceany. Starą, zapomnianą wiedzę nazwano biodynamiką lub kosmoekologią.
W kalendarzu wykorzystano połączenie wiedzy o wpływie i oddziaływaniu Słońca, Księżyca i planet oraz ich rytmów na wegetację roślin. Opracowany w formie zaleceń kalendarz uwzględnia najkorzystniejsze dni i godziny do uprawy oraz terminy krytyczne, w których nie powinno się dokonywać żadnych zabiegów uprawowych.
Pierwsze wzmianki o rolnictwie biodynamicznym pojawiły się w latach dwudziestych. Zaczęło się to w 1924 r. w Kobierzycach pod Wrocławiem, Rudolf Stein twórca biodynamicznego kierunku uprawy roślin, wygłosił cykl wykładów pod tytułem „Duchowe podstawy odnowy rolnictwa". Cztery lata później w Niemczech było już 66 biodynamicznych gospodarstw. Od tej pory ciągle wzrasta liczba gospodarstw biodynamicznych, a moda na zdrowe warzywa z działki, nietraktowane chemią, trwa i nadal rośnie.
Kalendarze biodynamiczne opracowywane są na każdy rok. Porady uprawowe i wskazówki na każdy dzień miesiąca uwzględniają wpływ Księżyca na życie na Ziemi. Zawierają szczegółowe wytyczne, dotyczące prac w konkretnych dniach i godzinach, a zalecenia biodynamiczne formułowane są w postaci prostych wniosków.
Kalendarz księżycowy zwany też biodynamicznym, dzielimy na dni liściowe, korzeniowe, kwiatowe i owocowe. Oznaczają po prostu korzystny czas w kosmosie dla wzrostu danej części rośliny. Kierując się zaleceniami tego kalendarza, można uprawiać ziemię w sposób jak najbliższy naturze, z pomocą samej przyrody, bez środków chemicznych.
Kiedy Księżyca przybywa, jego energia kieruje się do nadziemnych części rośliny. Jest to czas na pielęgnację roślin, zwłaszcza tych, które mają kwiaty, liście i owoce. Pełnia oznacza najlepsze chwile na zbieranie ziół leczniczych, o czym już przed wiekami wiedziały wiedźmy i znachorki. To również doskonały czas na zbiory owoców, ale także ścinanie kwiatów. Kiedy Księżyca zaczyna ubywać, kosmiczna energia kieruje się w głąb ziemi. Wtedy chętnie rozwijają się części podziemne rośliny. Te rosnące nad ziemią potrzebują odpoczynku i jest dla nich lepiej, gdy damy im na to czas. Należy pamiętać, że kalendarz księżycowy różni się od słonecznego. Ale Słońce i Księżyc można do siebie porównać. Droga Księżyca w ciągu miesiąca przypomina drogę Słońca w cyklu rocznym. Najniżej nad horyzontem Słońce położone jest zimą, przed Bożym Narodzeniem. W styczniu wznosi się coraz wyżej, a najwyższy punkt osiąga pod koniec czerwca. Potem, jak wiemy, obniża swój bieg. Siła zodiaku Księżyca przebywa podobną drogę w cyklu miesięcznym. Miesiąc księżycowy dzieli się na cztery okresy, jak rok na pory roku. Nów można nazwać zimą. Kiedy Księżyca przybywa, mamy wiosnę. Pełnia to lato. Zmniejszający się Księżyc zapowiada jesień, aż do nowiu, który jest zimą. Ten rytm powtarza się zawsze co miesiąc i wpływa na rośliny. Wznoszący się Księżyc wznosi także soki rośliny. Zebrane w tym okresie owoce lepiej się przechowują. Opadający Księżyc sprawia, że soki spływają do korzeni. Doświadczeni ogrodnicy wiedzą, że cięcia najlepiej robić właśnie wtedy, gdy soki płyną w dół. Również w tym okresie powinno wysiewać się nasiona. Siła ich kiełkowania jest wtedy najmocniejsza.
Na rozwój pielęgnowanych roślin wpływ mają nie tylko fazy Księżyca, ale także to, w jakim znaku Księżyc akurat się znajduje. W ciągu miesiąca przejdzie przez cały Zodiak. Jeśli jest w Baranie, to warto sadzić rośliny, które szybko rosną i są jadalne, na przykład sałatę, rzodkiewkę, zioła. Księżyc w Byku zachęca do sadzenia roślin okopowych, ziemniaków czy marchwi, ale też kwiatów cebulowych i drzew owocowych. Gdy jest w Bliźniętach, powstrzymajmy się od sadzenia, można jednak usuwać chwasty. Gdy w Raku, to najlepiej sadzić, podlewać, szczepić. Rak kocha róże, jarzębinę, kalinę, sprzyja zbożom. Księżyc we Lwie pozwala na sadzenie drzew ozdobnych, koszenie traw, ścinanie kwiatów i zbiór ziół. Panna natomiast ceni rośliny ozdobne, warto więc sadzić wtedy kwiaty, dziką różę czy wiciokrzewy. Księżyc w Wadze to czas na sadzenie roślin, które zwykle bardzo się udają i są zdrowe. Można też zbierać nasiona do przechowywania. Skorpion nie znosi preparatów chemicznych, bądźmy też ostrożni z obcinaniem gałęzi czy liści. Księżyc w Strzelcu sprzyja szybkim działaniom, można sadzić trawy i zbierać warzywa. Księżyc w Wodniku ułatwia eksperymenty. Warto więc posadzić wtedy nową odmianę czy krzyżówkę. Gdy Księżyc w Rybach, należy zająć się roślinami leczniczymi, przesadzaniem i sadzonkowaniem. Jeśli sadzić, to owoce z grubą skórką, melony i dynie.
Zwolennicy biodynamiki twierdzą, że nareszcie uprawiają ziemię bez szkód, w zgodzie z naturą. Dodają, że wbrew pozorom rośliny są podatne na stres, a uprawa zgodna z Księżycem bardzo go łagodzi, odwrotnie niż chemia, sztuczne nawozy, ingerencja w dni, kiedy rośliny wymagają spokoju. Radzą, żeby wykorzystywać siły przyrody zamiast z nimi walczyć. Czy to jednak prawda, warto przekonać się samemu.