Gmina Tuliszków jest położona na glebach słabych, co warunkuje uprawę na tym terenie roślin miododajnych. Bardzo mało uprawia się w plonie głównym roślin krzyżowych – występują pojedyncze plantacje rzepaku i gorczycy. Nie uprawia się nasiennych roślin miododajnych, wyjątkiem jest facelia uprawiana przez pszczelarzy.
Sady, które na terenie gminy zajmują znaczną powierzchnię, stanowią wczesny pożytek, lecz często dochodzi w nich do zatruć pszczół z powodu nie przestrzegania zasad ochrony roślin – godzin prewencji.
Na terenie gminy występuje różny rodzaj zalesienia, jednak przeważają lasy sosnowe, w związku z tym można liczyć na występujące w lasach krzewy, kwiaty pojedyncze i drzewa miododajne. Podobnie jest też na miedzach, rowach, ogródkach przydomowych i pasach przydrożnych. Występujące aleje robinii białej są wycinane ze względów ekonomicznych. Jest to bowiem gatunek obcy, inwazyjny i zgadzam się z tym, że należy kontrolować jej rozrastanie, lecz niszczenie starych przydrożnych drzew, to oszpecanie krajobrazu i jednocześnie niszczenie siedliska dla pożytecznych ptaków, owadów, a także drogocennego pożytku pszczelego.
Łąki i pastwiska te, które są użytkowane intensywnie są bardzo słabym pastwiskiem pszczelim. Część jest jednak użytkowana ekstensywnie i tu można spotkać rośliny motylkowe, zioła i inne, które są wykorzystywane przez pszczoły.
Podsumowując, należy stwierdzić, że teren gminy w pożytki pszczele jest bardzo ubogi. Poprawa sytuacji nastąpiła po wprowadzeniu dodatkowych płatności za rośliny bobowate – wzrost uprawy seradeli, lucerny, koniczyny, a także zazielenianie, które skłania rolników do siania w poplonach, w plonie głównym roślin, które są miododajne np. facelii błękitnej.
Leszek Skubiszewski – ZD Turek