Narcyzy to jedne z pierwszych kwiatów, które pojawiają się w naszych ogrodach wczesną wiosną. Zachwycają pięknymi kwiatami oraz charakterystycznym zapachem. Czytając różne wzmianki o ich pochodzeniu znalazłam informację, iż kiedyś postrzegano je jako chwasty. Dopiero w XVII wieku zagościły w ogrodach i tak pozostały do chwili obecnej. Ich popularność nigdy nie była taka jak tulipanów. Tulipomania jest na topie od wielu lat, ale o narcyzomanii chyba mało kto słyszał? Postaram się opisać te rośliny w taki sposób, aby zachęcić do większego zainteresowania się nimi.
Narcyzy występują w rejonie basenu Morza Śródziemnego, w Hiszpanii, Portugali, Anglii, Francji oraz Afryce Północnej. Należą do rodziny amarylkowatych. Są to rośliny cebulowe, a więc wyrastają z cebuli. Jako pierwsze pojawiają się pędy liściowe podobne do długiej trawy, by w kolejnej fazie ze środka cebuli wyrosła łodyga kwiatowa, na końcu której pojawi się kwiat.
Narcyzy dzieli się na dwanaście grup, czterdzieści gatunków i prawie dziewięć tysięcy odmian. Ich kolorystyka jest bardzo bogata. Nie wszystkie kwiaty są tylko i wyłącznie koloru żółtego. Występują bowiem w kolorze białym, pomarańczowym, kremowym, łososiowym, a także różowym. W katalogach hodowców tych roślin znajduje się ponad sto tysięcy nazw odmian. Grupy różnią się między sobą wysokością, wielkością, porą kwitnienia, budową kwiatu i jego barwą.
Często używa się określenia żonkile i narcyzy. Wiele osób uważa, że nie ma w tym względzie żadnej różnicy. Ale czy tak jest naprawdę? Wszystkie żonkile są narcyzami, ale nie wszystkie narcyzy są żonkilami. Pani mgr Diana Szczęsna, botanik z Uniwersytetu Wrocławskiego, w swoim artykule „Żonkile gwiazdy półcienia” wyjaśnia: „Popularny w naszych ogrodach narcyz żonkil (Narcissus jonquilla) dorasta do około 38 cm wysokości. Żonkilami często błędnie nazywa się całą różnorodną grupę gatunków narcyzów. Na jednym pędzie narcyza żonkila rozwija się kilka dużych, żółtych kwiatów o krótkim przykoronku”. Określenie żonkil używane jest do jednej konkretnej odmiany o kwiatach żółtych w kształcie trąbki, a nazwa narcyz odnosi się do pozostałych odmian.
Wydawać by się mogło, że wszystkie narcyzy wyglądają tak samo. Jednak tak nie jest, ponieważ wyróżnić można kilka ich rodzajów, począwszy od pełnych, trąbkowych, mieszańcowych albo botanicznych. Rośliny te potrafią kwitnąć od końca marca do maja. Dlatego dobierajmy do nasadzeń różne odmiany, aby przez kilka tygodni były ozdobą naszych ogrodów. Sadźmy je jako pojedyncze egzemplarze, w grupach lub w zestawieniu z innymi roślinami takimi jak: hiacynty, szafirki, fiołki, cebulice lub niezapominajki. Narcyzy poleca się sadzić w ogrodach, na klombach, w różnych donicach, na obrzeżach rabat albo jako obwódki. Panuje moda, aby obsadzać nimi skwery w miastach oraz naturalistyczne ogrody. W Polsce nie ma takiej tradycji jaka panuje w parkach w Anglii, w których niesamowite wrażenie wywołują kwitnące łąki narcyzowe. Jeśli zapragniemy posadzić narcyzy na swoim trawniku, zróbmy to! Ale pomyślmy wtedy o doborze mieszanki traw niskich i kępowych, które nie zagłuszą nam kwiatów.
Mówiąc o odmianach warto polecić kilka interesujących: Beautiful eyes ma złocisty przykoronek i dorasta do 35 cm, kwiaty odmiany Bell Song pojawiają się w kwietniu i dorastają do 40 cm, a płatki i przykoronek mają brzoskwiniowy odcień, Pipit to niższa odmiana dorastająca do 30-35 cm wysokości z białym przykoronkiem, który ładnie przechodzi w złociste płatki. Kolejna odmiana o nazwie Martinette posiada drobniejsze kwiaty, których odcienie żółci i oranżu są zachwycające. Odmianę Ice Follies cechują białe, szerokie płatki i duży przykoronek. Natomiast odmiana Salome ma kremowe kwiaty i przykoronek, który zmienia barwę podczas kwitnienia z delikatnie żółtej do bladoróżowej. Bardzo ciekawie prezentują się miniaturowe narcyzy o nazwie Tete-a-Tete nadające się do sadzenia w ogrodach i w donicach. Mają pachnące kwiaty z falującą krawędzią z żółtym wnętrzem oraz słupkiem i pręcikami.
Polska nazwa narcyz pochodzi od greckiego wyrazu „narkissos” i oznacza zasypianie. Wkładając do wazonu kwiaty tych roślin jesteśmy „narażeni” na ich specyficzny zapach. Jest on bardzo silny, wręcz odurzający! Nie poleca się mieszać w wazonach narcyzów z innymi roślinami, ponieważ wydzielany przez nie śluz przyspiesza więdniecie pozostałych roślin. Jeśli zamierzamy jednak wymieszać różne kwiaty z narcyzami, wstawmy je jako pierwsze do wazonu. Następnego dnia zmieńmy wodę i dołóżmy inne kwiaty.
Analizując wymagania glebowe dla tej grupy roślin, należy zwrócić uwagę na stanowisko uprawy. Najlepiej, aby było to miejsce słoneczne. Narcyzy zasadniczo rosną dobrze w każdej glebie, ale mając do wyboru wybierzmy bardziej przepuszczalne i uwilgotnione podłoże. Cebule sadzimy na głębokości 10-20 cm zgodnie z zasadą, aby była to głębokość równa ich trzem długościom. Warto zadbać o delikatne podlanie wczesną wiosną. Narcyzy to rośliny odporne na zimno. Do dobrego wzrostu i rozwoju wymagają obojętnego pH. Ze względu na trujące cebule nie są atakowane przez szkodniki, dlatego warto je mieszać z innymi cebulami jako odstraszacze szkodników. Po przekwitnięciu i zaschnięciu liści można cebule wykopać lub pozostawić na przyszły rok w glebie. Narcyzy mogą w jednym miejscu pozostać nawet 10 lat, ale w momencie zauważenia drobnienia kwiatów lub liści warto je przesadzić.
Uważa się, że żonkil jest kwiatem osób urodzonych w marcu. To także symbol życia, odrodzenia, nadziei i pamięci. To po prostu zwiastun nowego, wiosennego życia! Dlatego warto, aby te piękne kwiaty zawsze wiosną gościły w naszych ogrodach i wnętrzach domów samodzielnie lub w ciekawych aranżacjach, nadając dużo kolorytu i radości każdemu kolejnemu dniu.
Opracowano na podstawie artykułu: „Żonkile gwiazdy półcienia” mgr Diany Szczęsnej opublikowanego w „Mam ogród” nr 4/2020, publikacji „Kwiaty i krzewy do twojego ogrodu” Izabelli Kiljańskiej oraz obserwacji własnych.