15 kwietnia 2020

Słów kilka o uprawie……. indiańskiego banana w Polsce

Napisane przez Dorota Piękna-Paterczyk

 

W licznych ofertach roślin polecanych do nasadzeń w ogrodach coraz częściej pojawiają się propozycje uprawy mało znanych roślin, często o nazwach, brzmiących wręcz… egzotycznie. Czy warto się nimi zainteresować? Myślę, że tak. Okazuje się, że te mało popularne rośliny nie zawsze są dostępne u producentów materiału szkółkarskiego ale na portalach i w ofercie internetowej na pewno je kupimy. Śledząc różne ciekawostki zainteresowała mnie roślina o nazwie urodlin trójłatkowy (Asimina triloba). Co kryje się pod tą nazwą? Urodlin trójłatkowy zwany indiańskim bananem to egzotyczny krzew pochodzący ze Stanów Zjednoczonych. Znawcy tej rośliny uważają, że w związku z ociepleniem klimatu można ją uprawiać w cieplejszych rejonach Polski. W Stanach Zjednoczonych istnieją jeszcze inne potoczne nazwy urodlinu, takie jak dziki banan, banan preriowy lub banan ubogich. Indianie owoce urodlina trójpłatkowego nazywają pawpaw. A dlaczego? Owoc który ma zielonkawożółtą przechodzącą do ciemniejącej skórki zawiera kremowo-żółty i aromatyczny miąższ, który w smaku przypomina banana, ananasa i mango. Miąższ ten jest bardzo pożywny ponieważ zawiera dużą ilość węglowodanów, białko, witaminy i sole mineralne. Roślina ma dekoracyjne 30 centymetrowe liście, które w okresie jesiennym przebarwiają się na żółty kolor. Ozdobą tego krzewu są dzwonkowate kwiaty czerwonobrunatnego koloru, które pojawiają się w maju w momencie rozwoju liści. Te kwiaty pojawiają się już na pięcioletnich okazach i mają liczne pręciki i słupki z których kilka z nich po zapłodnieniu przekształca się w owocki wyglądające jak małe banany. Kwiaty indiańskiego banana zapylane są przez owady nocne. W Polsce jest to trochę kłopotliwe, ponieważ nocne ćmy nie zawsze orientują się, że gdzieś w pobliżu rośnie krzew urodlinowy. Dlatego warto pomagać roślinom w zapylaniu przenosząc pyłek z jednego kwiatka na drugi za pomocą pędzelka. Piękne kwiaty rekompensują niezbyt miłe aromaty, które wydzielają liście i pędy. Eksperci uważają, że zielone liście rośliny pachną jak asfalt a ich pędy po prostu śmierdzą. Dlatego nie poleca się ich łamać ani dotykać. Dr hab. Ireneusz Sosna z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu uważa, że roślina ta najlepiej rośnie na stanowiskach słonecznych. Warto wiedzieć, że młode sadzonki ze względu na szkodzące im na początku intensywne słońce, które hamuje ich wzrost powinny być sadzone w półcieniu. Młode rośliny bardzo wolno rosną. Jest to zaledwie kilka centymetrów w ciągu roku, dlatego należy je odpowiednio pielęgnować. Jako rośliny wrażliwe na uszkodzenie mrozowe, należy im zagwarantować okrycie, które zabezpieczy je przed tego typu skutkami. W dalszych latach mrozoodporność indiańskiego banana porównywana jest do różaneczników. Ale jeśli roślina zostanie uszkodzona przez mróz szybko odrasta. Co ważne wymaga miejsca osłoniętego od wiatru. Można ją lekko okryć na zimę. Bardzo korzystnie wpływa na roślinę ściółkowanie systemu korzeniowego za pomoc kory, zrębków lub odkwaszonego torfu. Analizując wybór stanowiska i wymagania glebowe należy posadzić ją w podłożu umiarkowanie wilgotnym, żyznym, lekko kwaśnym i bogatym w próchnicę. Warto wiedzieć, że na mokrych, gliniastych i ciężkich glebach rośliny bardzo słabo rosną a wręcz marnieją. Nie tolerują również zasolenia podłoża oraz źle znoszą suszę. Wielką zaletą tej rośliny jest odporność na choroby i szkodniki. Mówiąc o nawożeniu urodlinu warto wiedzieć, że roślina nie jest wymagająca w tym zakresie i w pierwszych latach nie należy z tym przesadzaćGdybyście Państwo zapragnęli zobaczyć jak rosną i wyglądają krzewy urodlinowe, to informuję, że rosną w Arboretum w Kórniku oraz we Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym. Oprócz tego, że dorastają do 3m wysokości, to prawdziwą ich ozdobą są liście, które przypominają liście kasztanowca. Są duże, ciemnozielone, ułożone w kształcie wachlarza i pokryte czerwonobrązowymi włoskami. W naszym kraju roślina tworzy rozłożysty krzew osiągający wysokość około 3 metrów wysokości. W innych regionach świata indiański banan potrafi dorastać do 12 metrów wysokości i jest zaliczany do drzew. Warto zaznaczyć, że urodlin zaliczany jest do roślin obcopylnych, dlatego jeśli marzymy o skosztowaniu owoców posadźmy kilka krzewów. Okazuje się, że gałązki, kora i liście zawierają w swoim składzie substancje owadobójcze z których wytwarzane preparaty mogą być alternatywą dla chemicznych środków ochrony roślin a z nasion można uzyskać leki przeciwnowotworowe. Myślę, że to ciekawa roślina, którą warto wprowadzić do naszych przydomowych ogrodów.

 

Opracowano na podstawie artykułu pt „Indiański banan” dr hab. Ireneusza Sosny opublikowanego w gazecie „Mam ogród” nr 4/2020 oraz informacji ze stron internetowych

Zdjęcia wykorzystano ze strony Gospodarstwo Szkółkarskie Kiełkowscy, 44-370 Pszów

Czytany 3158 razy Ostatnio zmieniany 15 kwietnia 2020