Tomasz Węgrzak nie wyobraża sobie życia bez rozwijania i inwestowania w siebie. To on stawia poprzeczkę coraz wyżej. Uważa, że „należy nieustannie dążyć do poznania świata, a zdobytą wiedzę wykorzystywać z głową”. Zawodowo służy ojczyźnie, a po pracy, społeczności lokalnej oraz OSP w Uścikowie. Uwielbia historię, tą lokalną, nie odkrytą. Jego twórczość możemy zobaczyć w wielu publikacjach min. 40 lat Zawodowej Straży Pożarnej w Obornikach ; Zagrożenia powodziowe w dawnych Obornikach; Robin Hoodowie czy Ondraszkowie – kim byli Gapowie, najwięksi rozbójnicy w dawnej Wielkopolsce? ; , „Legendy obornickie”, czyli historie naszej ziemi spisane ; Wielki Pożar w Obornikach. w 2016 roku odbyła się uroczystość „660 lat Uścikowa i 80 lat OSP Uścikowo”, brał udział w przygotowaniu tego wydarzenia, min. współpracował przy tworzeniu tablicy pamiątkowej (propozycja tekstu), przygotował wystawę. Zainicjował „Projekt Straż” mającego na celu spisanie historii pożarnictwa powiatu obornickiego do 1939 roku. Efekty jego pracy to monografia pt. „Zagrożenia pożarowe na terenie powiatu obornickiego w latach 1802 – 1939”, Uścikowo 2016, wirtualna encyklopedia „Projekt Straż Wiki” oraz blog „straz-oborniki.blog.pl”. Zamieścił 42 publikacje materiałów dot. historii pożarnictwa obornickiego. Na swoim koncie ma również prace i monografie niepublikowane. Jest współautorem książki Zaczarowane miejsca. Obornickie podania, powiastki i gawędy, Oborniki 2017, zlecenie Urzędu Miasta i Gminy Oborniki, prezentowanej podczas tegorocznych Dni Obornik. Laureat wielu konkursów min.
- 2016 – laureat i nagrody w XI konkursie na prace popularnonaukowe i badawcze dotyczące historii pożarnictwa za pracę „Zagrożenia pożarowe na terenie powiatu obornickiego w latach 1802 – 1939”, etap ogólnopolski ;
- 2015 – laureat i nagrody w X konkursie na prace popularnonaukowe i badawcze dotyczące historii pożarnictwa za pracę „Z dziejów jednostki OSP Uścikowo”, etap ogólnopolski ;
- 2010 – zajęcie i miejsca w gminnym konkursie filmowym „Nakręć Oborniki pozytywnie. Jesienne klimaty”,
- 2009 – zajęcie i miejsca w gminnym konkursie filmowym „Nakręć Oborniki pozytywnie”
Wychowany w rodzinie, której priorytetem była nauka. Ojciec szczególną uwagę skupiał na historii lokalnej oraz geografii.
Z czego jestem dumny?
Z rodziny, która zawsze wierzyła w moje możliwości i motywowała mnie do ciężkiej pracy; ale także z faktu, że pomimo wielu problemów, jakie napotkałem po drodze pisząc monografię o historii Uścikowa, OSP Uścikowo czy zagrożeniach pożarowych w XIX wieku, udało mi się osiągnąć założony cel. Łatwo nie było, ale cierpliwość, chęci i zaangażowanie się opłaciły. Cieszę się, że udało się w jakimś stopniu ocalić wiedzę o Uścikowie od zapomnienia. Oczywiście zawsze podkreślam, że praca jest zarysem, a nie kompleksowym opracowaniem. Wielu rzeczy nie ująłem ze względu na małą ilość danych. Ostatnio dotarłem do listów Ernesta Zedtwitza z marca 1848 roku, w których pisał do swojego ojca o wydarzeniach związanych z Wiosną Ludów w Obornikach. Był on baronem i posiadał majątek w Uścikowie. Nie był lubiany ze względu na swoją antypolską postawę. Jedno ze źródeł mówi również, że to On dowodził obroną Obornik w czasie ataku kosynierów z majorem Dobrzyckim na czele. Długo poszukiwałem również jego bioografii, ale udało się. Była zamieszczona w gazecie z 1907 roku.
Motto życiowe?
Nie mam jednego motta życiowego, typu: realizuj marzenia albo coś podobnego:) To cały zestaw "złotych myśli". Najważniejsze z nich to:
Niemożliwe nie jest niemożliwe. Niemożliwe to tylko stan umysłu człowieka, któremu się nie chce.
Niemożliwe jest do zrealizowania, jeśli tylko będę chciał. Wystarczy chęć, plan (cel), zaangażowanie i cierpliwość.
Bądź sobą. Rób to co lubisz. Nie słuchaj innych, nawet jeśli się śmieją, że nie dasz rady.
Bądź wierny swoim zasadom. Nazwisko masz jedno.
Motor w tworzeniu i rozwijaniu pasji?
Lubię poznawać wiele nowych rzeczy. Od dziecka lubiłem pierwszy o czymś wiedzieć, interesowałem się tym, czego inni unikali. Dla przykładu, jednym z moich marzeń było zostać archeologiem. Marzyło mi się, że będę pierwszy, który spojrzy na przedmiot dotychczas ukryty przed światem. Jednocześnie ojciec zapewniał mi fajne wieczory opowiadając różne historyjki i opowieści związane z rodziną czy ważnymi wydarzeniami w historii Polski.
Nikt do tej pory nie zajął się badaniem historii obornickiego pożarnictwa, ani historią Uścikowa w sposób kompleksowy. Ochotniczy ruch pożarniczy stanowi jeden z podstawowych elementów bezpieczeństwa wewnętrznego państwa polskiego, ale w obszarze naukowym nie jest on dokładnie zbadany. Szczególnie w warunkach lokalnych na poziomie powiatu. Tworzy się liczne zarysy historii poszczególnych OSP czy oddziałów ZOSP RP, ale w większości przypadków historia bezpieczeństwa w literaturze odnosi się do spraw związanych z wojskowością, sądownictwem czy policji. w 2015 roku okazało się, że trafiłem w "pustkę" w tym obszarze, a OSP Uścikowo odebrało i nagrodę na szczeblu ogólnokrajowym za monografię "Z dziejów jednostki OSP Uścikowo". w 2016 roku powtórzyliśmy ten sukces. Tym razem pisałem o zagrożeniach pożarowych w powiecie obornickim w latach 1802 - 1939.
Co jest moim motorem? Lubię historię. Szczególnie tą najmniej znaną - lokalną. To ona ma największy wpływ na to kim jesteśmy. Odkrywanie jej jest dla mnie niezwykle ciekawe i satysfakcjonujące. Tamten świat już dawno przeminął, a by najlepiej poznać warunki, w jakich żyli nasi przodkowie, i okoliczności, w jakich podejmowali ważne decyzje; trzeba było zainteresować się wieloma dziedzinami nauk. z każdą kolejną odnalezioną informacją człowiek nakręca się coraz bardziej, bo widzi, że ciężka praca przynosi jakiś efekt.
Kolejne cele?
Kolejnym celem jest przygotowanie monografii związanej z przepisami przeciwpożarowymi, budowlanymi oraz karnymi na terenie zaboru pruskiego w latach 1793 - 1918. Posiadam już około 50 ustaw, obwieszczeń czy rozporządzeń. Dość ciekawym jest zarządzenie króla Fryderyka II, aby wielkopolscy chłopi nie okadzali bydła w stodołach, bo było to jedną z przyczyn powstawania pożarów. Praktycznie 100% zabudowy wiejskiej stanowiły wówczas budynki z łatwopalnych, ale ogólnodostępnych i tanich materiałów, np. drewno, słoma, trzcina czy gonty drewniane. Chłopi jednak obawiali się uroków rzucanych przez czarownice na krowy, bo wierzyli, że wtedy się mleko ścina...Mówimy o 1807 roku. Są jeszcze inne cele, mniejsze, związane z OSP Uścikowo. w dłuższej perspektywie czasu muszę się jednak skupić na swojej pracy zawodowej i studiach (kolejnych). Zobaczymy, co czas przyniesie.
Młody człowiek z ogromną pasją i niezwykłym darem zarażania ludzi tym co odkrywa, historią lokalną. Potrafi tą wiedzę przedstawić w sposób pasjonujący i inspirujący. Ma jasno określony cel i pomimo trudności nie poddaje się. Szczery, inteligentny, rzetelny i zorganizowany.
Tomasz Węgrzak reprezentuje cechy pozytywne, twórcze i etyczne. Uważam, że jest wzorem dla innych. Dla mnie jest.