Rok 2018 dla rolników powiatu międzychodzkiego ale także całej Polski, zapadnie w pamięć jako trudny okres. Mowa tu oczywiście o wystąpieniu klęski suszy w naszym kraju a na terenie wielkopolski, w tym powiatu międzychodzkiego ze szczególnym nasileniem. Pomimo wstępnie dobrze zapowiadającego się sezonu, brak wody spowodował znaczne obniżki plonów. Niejednokrotnie rolnicy z dużym technologicznie potencjałem (dobry mat. siewny, nawożenie, ochrona itd.) mieli jeszcze poważniejsze uszkodzenia niż pozostali. Gospodarstwa z produkcją zwierzęcą natomiast borykały się i nadal borykają z brakiem paszy dla zwierząt. Utrzymanie tej produkcji wymagać będzie zakupu drogiej na chwilę obecną paszy, co niewątpliwie pogorszy wyniki ekonomiczne i ogólną sytuację tych podmiotów. Kęska przysporzyła także wiele pracy komisjom szacującym szkody, które dokładały wszelkich starań aby rolnicy otrzymali protokoły uprawniające do uzyskania pomocy krajowej ze strony ARiMR czy innych np. umorzenie podatku rolnego lub czynszu dzierżawnego KOWR, kredytu klęskowego itd. Dzięki dużemu zaangażowaniu członków komisji, proces ten zakończył się, choć nie bez problemów, względnym sukcesem. W nieco lepszej sytuacji, jak się okazało byli właściciele sadów, gdzie susza nie wyrządziła większych szkód a jednocześnie owoce były zdrowotnie w dużo lepszym stanie niż w roku poprzednim, przede wszystkim wystąpiło mniejsze porażenie przez choroby grzybowe. Ponadto rolnicy, którzy ze względu na rodzaj gleby i usytuowanie gruntów (bardziej zasobne w wodę), zebrali mimo klęski większy plon, mogą liczyć na lepsze ceny swoich produktów. Inną dziedziną z pogranicza rolnictwa, w której sytuację można określić pod względem wyników jako dobrą to pszczelarstwo, gdzie ilość pożytku, pogoda czy inne czynniki okazały się w bieżącym roku sprzyjające.
28 grudnia 2018