Pandemia koronawirusa skutecznie krzyżuje dotychczasowe schematy działań, wypracowane i praktykowane latami. Dotyka wszystkiego, z czym się spotyka. Burzy schematy, tworzy historie, o których jeszcze kilka miesięcy temu nikt z nas by nie pomyślał. Niszczy przede wszystkim zdrowie. Walka z nią skłania do szeroko pojętej izolacji. Obostrzenia, których przybywa: szereg zakazów mających na celu zatrzymanie tego, co wydawałoby się nieuchronne. Jaki wpływ ma na naszą pracę? Na pracę doradców rolnych?
Jedną z czynności, którymi zajmujemy się codziennie jest prowadzenie rachunkowości rolnikom – czy to w formie prowadzenia książek FADN, czy też trzymania pieczy nad uproszczoną rachunkowością wymaganą od rolników, którzy korzystają z licznych programów PROW 2014-2020. Do tej pory wszystko było proste, nasi beneficjenci byli przyzwyczajeni do naszych wizyt, podczas których dokonywaliśmy ewidencji przychodów i rozchodów. Były to także okazje do zacieśniania więzi i do udzielania licznych porad na pytania nurtujące rolników. Dziś musimy zweryfikować metody pracy i dostosować je do panującej sytuacji. Przede wszystkim musimy nauczyć się pracować zdalnie, wypracować system przekazywania danych elektronicznie. Nie jest to łatwe zadanie biorąc pod uwagę to, że musimy zrobić wszystko, by nie stracić więzi z rolnikami oraz to, że beneficjentów jest sporo a doradca na gminie jeden. Czas pokaże. Tymczasem zobowiązania rolników do prowadzenia ewidencji nie wygasły z chwilą pojawienia się epidemii i to od nas doradców zależy jak przez to przejdziemy. Oby obronną ręką!
06 maja 2020