Już od 16 lat, co roku na poznańskim Starym Rynku w sierpniu, odbywa się konkurs „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”. Doradcy z całej Wielkopolski, niczym detektywi, cały rok poszukują unikalnych, dawnych, ginących smaków oraz ich właścicieli na ten konkurs. Z każdym rokiem jednak coraz trudniej jest znaleźć smak pochodzący z tradycji rodzinnych, z dzieciństwa, ze starych przepisów czy receptur, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Trudno no, bo w końcu ilość tych przepisów to nie jest jakaś studnia bez dna. Kiedyś się wyczerpią. A z drugiej strony - czy potrawa, produkt (nalewka, placek, ser, chleb, pasztet, konfitura) robiona, według tego samego przepisu, dajmy na to 50 lat temu, smakuje tak samo w 2016 roku??? No niestety nie. Wpływ ma na to postęp technologiczny. Poszczególne składniki potraw zmieniły swoje wartości, poddane ulepszonym procesom technologicznym, nowoczesnej uprawie, syntetyzowane, sztucznie dokarmiane itd. To właściwie, co my chcemy ocalić od zapomnienia? Smak czy przepis? Czy myśmy już dzięki temu postępowi, nauce, doświadczeniom czegoś nie zatracili bezpowrotnie?
Dla przykładu: ile znacie Państwo przepisów na kotlet schabowy? Na pewno coś około 20. I dlaczego jest aż tyle tych przepisów skoro pokolenie big bitu pamięta tylko ten najprostszy i najlepszy na świecie: mięso, sól, pieprz, bułka, jajko i na patelnię? (tu wykluczamy tych, którzy faktycznie lubią kombinować z kotletem)?? Otóż dlatego tyle przepisów, bo połowa z nich jest po to, żeby doszukać się smaku mięsa a pozostała po to, żeby go ukryć, zwłaszcza, gdy mięso pachnie rybą. To dlatego potrzebujemy tylu przypraw, ziół i dodatków, w efekcie tylu przepisów. I w tym miejscu tradycja kulinarna zatacza koło, bo kiedyś też używano ziół i przypraw do tuszowania "aromatu" mięsa. Gdzie podział się w takim razie smak mięsa, jajka, jabłka? ten prawdziwy smak? czy pamiętacie go jeszcze?
To oczywiście ogólne przemyślenia, nie dotyczą wszystkiego i wszystkich. Ktoś może się nie zgadzać, oburzyć się, można nad tym dyskutować. Na szczęście mamy demokrację i wolność słowa zagwarantowaną w konstytucji.
Na koniec mały apel - trzeba bardziej docenić konkurs „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” póki jeszcze możemy, nie chować go gdzieś w kącie! Bardziej docenić specjalistów z jury konkursowych, którzy pamiętają jeszcze stare smaki i starają się promować te najbardziej unikalne, bo przecież wiedza to skarb. Może to nie jest najważniejsza sprawa na świecie, ale niech nasze pokolenia nie wychowują się na coraz bardziej wszędobylskim smaku umami. Doceńmy nasze polskie produkty, szukajmy ich, nie zachwycajmy się tanią bylejakością.
I tym optymistycznym akcentem ;) chcemy pochwalić się na koniec, że z naszego powiatu, z terenu gminy Sompolno do konkursu zakwalifikowały się produkty:
- Nalewka ze śliwek,
- Nalewka z jagody leśnej,
- Nalewka z gruszek
- Pasztet na co dzień,
- Najzwyklejszy placek drożdżowy,
- Prosta konfitura truskawkowa.
W wyniku oceny komisji konkursowej w kategorii napoje alkoholowe zwyciężyła nalewka z gruszek zrobiona przez panią Dorotę Grudzińską. Komisja podkreśliła wyjątkową klarowność i smak nalewki. Wśród 19 zgłoszonych okazała się bezkonkurencyjna. Wyróżnieniem nagrodzono też „Prostą konfiturę truskawkową” pani Justyny Kuźnik i „Pasztet na co dzień” pani Marianny.
Serdeczne dziękujemy paniom, które wzięły udział w konkursie – doradcy L. Tatara i R. Michalski