19 stycznia 2016

„Tradycja jest rozumem całego narodu, przesianym z jednego wieku w drugi” R. Huch

Przygotowane przez

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce ………

A nie, to zupełnie inna historia :)  Ale też chcę opowiedzieć o pewnym dziedzictwie kulturowym, które zaistniało dawno temu w okolicach Skulska – obecnie cichego, spokojnego miasteczka, jakich wiele w Polsce.

A nie zawsze taki był… Miejscowość stała się znana na cały kraj w pierwszej połowie XIX wieku, jako główny ośrodek produkcji obrazów religijnych w postaci drzeworytu, który służył do robienia odbitek tzw. rycin na papierze. Zanim na dobre zaistniała nazwa „ochweśnik” twórcy tych obrazów podróżowali po całym kraju a potem i za granicę sprzedając swoje dzieła, które cieszyły się dużym wzięciem. Handlujących nazwano ochweśnikami od rosyjskiego słowa ochwest, oznaczającego obraz z podobizną świętego.

Ponieważ Skulsk nie był dużą osadą doszło do wytworzenia zupełnie wyjątkowej subkultury mającej swe przejawy w specyficznym trybie życia i obyczajach, na co wpływ miały liczne, dalekie podróże. Z czasem mieszkańcy zaczęli posługiwać się sobie tylko znanym żargonem, do którego dodawali słowa zapożyczone podczas handlowych podróży od innych ludów. Tak powstał swoisty, charakterystyczny żargon zwany po ochweśnicku kminą (mową) ochweśniską. Co ciekawe większość słów pochodziła z polskiego żargonu złodziejskiego i gwary dziadowskiej a pozostała z języka rosyjskiego, ukraińskiego, białoruskiego, jidysz, niemieckiego i czeskiego. Można się, więc łatwo domyśleć, w jakim celu powstał język ochweśnicki. Służył przede wszystkim porozumiewaniu się w sposób tajny w obecności klientów, co świadczy o niebywałym sprycie Skulszczan. Powstanie żargonu datuje się na okres między rokiem 1832 a 1850 a jak wiemy z historii to lata powstań i Wiosny Ludów. Wtedy zniesiona została granica celna między Królestwem Polskim a Cesarstwem Rosyjskim w związku z przemytem dewocjonaliów do dawnych diecezji unickich na Chełmszczyźnie i Białostocczyźnie. Ochweśnikom ze Skulska było to na rękę, bo posługując się odrębnym żargonem uchodzili za cudzoziemców, łatwiej sprzedawali swoje dzieła. Z dumą używali swojego języka, budzili duże zainteresowanie a nawet strach.

Te złote lata handlu trwały do II wojny światowej a po jej zakończeniu przestano używać gwary ochweśnickiej w Skulsku. Przyczyną były inne priorytety: odbudowa kraju ze zniszczeń, zmieniający się ustrój i światopogląd Polaków w tym ustroju. Popyt na obrazy ustał, ale nadal gwarą posługiwali się handlarze pierzem ze Ślesina zwani agaciarzami oraz wędrowni „lekarze” medycyniarze. Dzięki temu w mowie starszego pokolenia do dziś możemy dopatrywać się słów pochodzenia ochweśnickiego np.: kimać – spać, dryl – siewnik, gable – widły do ziemniaków, kiejda - kiszeń, latoś - w tym roku, lura – kawa, opulić – kupić itp. Można też wysnuć wniosek, że język ochweśnicki żył tym intensywniej im bardziej było na niego zapotrzebowanie. Nie był subtelny i kwiecisty, służył czasami szemranym interesom, ale wrósł w dziedzictwo kulturowe regionu wnosząc nowe obyczaje czy smaki kulinarne.

Kultura ochweśnicka wpleciona w społeczność okolic Skulska a potem Ślesina przetrwała w podaniach. Teraz odradza się na nowo. Aktualnie kultywowaniem obyczajów ochweśnickich zajmuje się Towarzystwo Promocji i Rozwoju Ziemi Skulskiej poprzez organizowanie jarmarków ochweśnickich. Oprócz wystawy produktów regionalnych odbywa się podsumowanie konkursów literackich po ochweśnicku oraz plastycznych metodą „trzech palców”.  Z inicjatywy Towarzystwa w Skulsku powstała Regionalna Izba Pamięci im. Stefana Wajchta, wielkiego miłośnika ziemi skulskiej, nauczyciela, historyka, społecznika, który przez całe życie gromadził informacje i pamiątki z okolic, i dzięki któremu dowiedzieliśmy się też o ochweśnikach.

Warto dbać o każdą tradycję. Tę z której jesteśmy bardziej lub mniej dumni, bo każda kształtuje osobowość i pozwala rozróżnić dobre od złego.

autor: Danuta Tomaszewska technik doradca WODR w Poznaniu ZD w powiecie konińskim

zdjęcie: rysunek Jana Norblina

Czytany 1933 razy Ostatnio zmieniany 20 stycznia 2016

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

Najnowsze od Danuta Tomaszewska