Ceny skupu mleka i żywca wołowego wymuszają na hodowcach intensyfikację produkcji przy jednoczesnym ograniczaniu jej kosztów. W takiej sytuacji coraz większy nacisk kładzie się na optymalizację żywienia oraz genetykę cech ilościowych – produkcję mleka i mięsa.
Nie od dziś wiadomo, że mieszańce międzyrasowe odznaczają się lepszymi wskaźnikami produkcyjnymi. Takie zwierzęta są zazwyczaj bardziej produktywne od osobników czystych ras ich rodziców, jak również bardziej odporne na choroby. Krzyżowanie międzyrasowe pociąga za sobą zjawisko heterozji bardzo pożądane z punktu widzenia producenta. Heterozja objawia się tym, że doskonalona cecha u potomka jest lepsza od średniej, dla tej cechy, jego rodziców. Przykład: wydajność mleczna rasy „A” wynosi 10000l na laktację, rasy „B” 6000l a potomka tych ras 9000l - wystąpiła heterozja, ponieważ średnia dla rodziców wynosi 8000l a potomek osiągnął 9000l. Oprócz tego mieszańce cechuje też lepsze wykorzystanie paszy i odporność na niekorzystne warunki środowiska.
Przy krzyżowaniu bydła rasy HF (holsztyńsko- fryzyjska, czerwono-biała) z inną rasą mleczną można spodziewać się trochę niższej wydajności mlecznej (w porównaniu do krów rasy HF). Za to istotnie wzrasta u tych mieszańców poziom cennych frakcji białkowych – kazeiny w mleku. W tym przypadku można liczyć również na poprawę zdrowotności kończyn – twardszy róg racicowy, poprawę wskaźnika zacieleń – oraz wyeliminować ryzyko wystąpienia groźnych chorób genetycznych typowych dla rasy HF (CVM, BLAD, DUMPS itd.). Dodatkowym atutem jest spadek poziomu inbredu, który systematycznie rośnie w hodowli czystorasowej.
Badania amerykańskich naukowców dowodzą, że mieszańce HF x Jersey (rasa szaro-beżowa) dają znacznie lepszy efekt ekonomiczny niż osobniki czystych ras wyjściowych. Krzyżowanie krów HF z buhajami rasy Simental (rasa kremowo-biała lub czerwono-biała z białą głową) lub Montbeliarde (rasa czerwono-biała, głowa, nogi, brzuch i wymię białe) daje możliwość uzyskania nie tylko wysokiej wydajności mleka o dobrych parametrach technologicznych od krów mieszańców, ale również możliwość sprzedaży byczków do opasu po atrakcyjniejszej cenie w porównaniu z czystą rasą HF. Warto podkreślić, że liczba komórek somatycznych w mleku krów – mieszańców jest znacznie niższa w porównaniu z HF, wynika to między innymi z lepszej zdrowotności gruczołu mlekowego.
Istnieje jednak pewna wada krzyżowania towarowego ras mlecznych. Rolnik decydując się na taki krok pozbywa się możliwości sprzedaży materiału hodowlanego czystej rasy. Straty te są odczuwalne szczególnie w przypadku sprzedaży jałówek hodowlanych.
Możliwość pozyskania dodatkowego dochodu w gospodarstwie ukierunkowanym na produkcję mleka daje krzyżowanie towarowe krów mlecznych z buhajami mięsnymi. Jest to uzasadnione wówczas, gdy hodowca prowadzi wnikliwą ocenę wartości hodowlanej w swoim stadzie, gdyż nie każda krowa będzie nadawać się do takiego krzyżowania.
I tak - krowy o największym potencjale genetycznym należy unasieniać w czystości rasy, najlepiej nasieniem seksowanym na chromosom X ( daje to dobry efekt w sytuacji, gdy nie występują problemy ze wskaźnikami rozrodu w stadzie) w celu zapewnienia odpowiedniej ilości jałówek niezbędnych do remontu stada, natomiast krowy o mniejszej wartości hodowlanej można wtedy unasienić buhajami ras mięsnych. Należy mieć jednak na uwadze odpowiedni dobór buhajów zarówno pod względem dziennych przyrostów potomstwa jak i łatwości ocieleń.
Warto dodać, że w Polsce ze względu na stosunkowo nieliczne pogłowie bydła mięsnego, mieszańce mleczno – mięsne cieszą się dużym powodzeniem wśród producentów bydła rzeźnego. Istnieje jeszcze jeden rodzaj krzyżowania towarowego bydła, rozpowszechniony w Amerykach. Polega on na krzyżowaniu ze sobą bydła ras mięsnych. Często do takiego krzyżowania wykorzystuje się więcej niż dwie rasy, po to by spotęgować efekt ekonomiczny z wykorzystaniem heterozji matecznej. Najwyraźniej przejawia się ona w stosunku do opiekuńczości względem potomstwa, łatwości ocieleń i mleczności matek, co wpływa bezpośrednio na tempo przyrostów potomstwa.Częściej jednak można zaobserwować heterozję bezpośrednią, która polega na wyprodukowaniu szybko rosnącego mieszańca od stada podstawowego czystorasowych krów. Heterozję bezpośrednią można uzyskać posiadając stado podstawowe krów rasy mięsnej i buhaja innej rasy mięsnej. Potomstwo powstałe w wyniku takiego krzyżowania w całości kierowane jest na ubój. Zawsze można zrezygnować z takiego krzyżowania towarowego powracając do czystej rasy.
Zatem - krzyżowanie towarowe bydła – szansa czy błąd? Jedno jest pewne – wszelkie działania zmieniające genotyp zwierząt powinny być wnikliwie przeanalizowane w oparciu o bieżące i przede wszystkim przyszłe potrzeby rynku – konsumentów. W szczególności długotrwałe i nieodwracalne zmiany powinny być uzasadnione ekonomicznie. Nie mniej jednak krzyżowanie towarowe bydła jest pewną alternatywą dla producentów, którzy nie boją się ryzyka.
Literatura pomocnicza:
T. Strabel, I. Misztal „Cele hodowlane oraz ocena wartości hodowlanej bydła mięsnego” [w:] „Przegląd hodowlany” nr 7/2008;
M. Jajor „Simental do pary z HF” [w:] „Top Agrar Polska – Top Bydło” nr 5/2013;
Donworth „The Crossbreeding Challenge” [w:] „Dairy Farm management Notes” 01/12/2009.
Słowniczek:
Inbred – inaczej chów wsobny, kojarzenie krewniacze, hodowla w pokrewieństwie.
CVM – choroba genetyczna gdzie wadą genetyczną jest występowanie pojedynczego genu recesywnego u bydła holsztyńsko-fryzyjskiego wywołującego zespół deformacji kręgów.
BLAD – letalna choroba genetyczna o charakterze recesywnym, występująca u bydła holsztyńsko-fryzyjskiego; charakteryzuje się brakiem odporności, cielęta cierpią na częste, powtarzające się infekcje bakteryjne, owrzodzenia wewnątrz i wokół jamy ustnej, zapalenia przewodu pokarmowego uniemożliwiające właściwe pobieranie pokarmu, biegunki, infekcje układu oddechowego, a masa ich ciała stanowi około 60% normy, zwykle padają na skutek infekcji wyniszczających organizm.
DUMPS – letalna choroba genetyczna bydła HF, która objawia się mutacją genu syntazy UMPS. Gen ten zamiera około 40 dnia ciąży w okresie implantowania się zarodka w macicy i z tego powodu gen ten nazwano „genem wczesnej zamieralności zarodków”.
Piotr Łuczak doradca ZD Konin
zdjęcia www.hgplus.pl